Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

domenka

Jeszcze roczek do ślubu...

Polecane posty

Moli, czekam na Twoje zdjęcia :) Z tego co piszesz, było cudownie, gratuluję !!!!! 👄👄👄 Ja też po ślubie oblinam włosy. I pewnie będę częściej chodzić w soczewkach niż w okularach :P W tym tyg. muszę wreszcie iść do okulistki na badanie i po te soczewki. W poradni beznadziejnie. Przynudzanie, strata czasu. Kombinujemy ile wlezie, żeby było to krócej i bez kosztów (pożyczyłam od koleżanki ten cały zeszyt ćwiczeń - wypełniony ha ha :D). Byliśmy u księdza, protokół spisany, daliśmy na zapowiedzi (50 zł - chyba się nie obraził :P stwierdziłam, że więcej to przesada). Pierwsze były w niedzielę ;) Dostaliśmy kartki na spowiedz, musimy się z tym śpieszyć, bo było to w pt, a dziś środa i jeszcze nie byliśmy!!! Brak czasu, a tu gości trzeba zaprzaszać. W niedzielę objechaliśmy rodzinę lubego, wczoraj też 3 zapr. poszły :) Newt, jak u Ciebie ??????? 👄 Świeczko, zdjęcia śliczne, ale musiało być fajnie ❤️ Ech ....👄 Stello, luby niech się kuruje. I nie denerwuj się za bardzo, tak tylko troszkę, bo wiesz .... złośc piękności szkodzi :) No, ale koniec żartów. Dziś mój nastrój nie bardzo ... Wczoraj było z lubym niewesoło....tzn. z nami ogólnie. Dziś dziwnie się czuje, wczoraj była jedna z takich bardziej poważnych rozmów... Spłakałam się, poszło o moje zachowanie w niektórych sytuacjach. Na szczęście mój ma jeszcze do mnie cierpliwość....Cóż, trzeba przyznać, że nie jestem idealna. Po prostu czasami nie chcę czegos powiedzieć, do czegoś się przyznać, a słychać to wszystko w moim głosie... Psuję sobie tym wiele rzeczy. Zarówno w domu, jak i czasami z lubym. Ech... niech ten dołek mi przejdzie. I niech się w końcu trochę zmienię 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, u mnie ciągle coś się dzieje, wyszły w niedzielę pierwsze zapowiedzi, załatwiłam transport gości z wesela do domu... Co do zabiegów pielęgnacyjnych to w ramach prezentu ślubnego mam już zagwarantowane full wypas u mojej koleżanki kosmetyczki:) Też wystąpię w soczewkach, gdyż na co dzień chodzę w okularach i juz zaczełam chodzic w soczewkach,. muszę się nauczyć je nosić- wiecie, ze nie wolno płakać w soczewkach- nie wiem jak ja to zrobię, bo jestem rozemocjonowana jak nie wiem... Zostało do kupienia buty dla mojego lubego, ja muszę skrócić szelki w moim gorsecie... Świeczka i Sun- czekam Kochane na zdjecia- umieram z ciekawosci... moniadaniel@interia.pl Leti- jak tam u Ciebie, zostało nam już tylko 1 miesiąc i 1 tydzień??? Dziewczyny wielkie dzięki za wpisy na blogu, troszku się ostatnio opusciłam, ale dziś kolejny wpis.... jeszcze spowiedz, kilka zaproszeń, ale osoby wiedzą, że je zapraszamy:) omówić kilka kwestii ze swiadkami:) sporządzić dokładne listy dla lokalu i wykonac wizytówki na stół, robimy podobne, analogicznie do zaproszeń, oczywiscie recznie i osobiście wewnątrz każdej wizytówki będzie podziękowanie- w taki sposób każdy dostanie od nas kilka słów, każdy z osobna... każda para wychodząca dosanie flaszkę, z ciastem nie bęziemy kombinować, za ciepło będzie.... Leti, jesteś poddenerwowana, czy jeszcze nie??? Dziewczyny, które mają to cudowne wydarzenie za sobą, pocieszcie mnie jakos, bo zaczynam czuć lekkie poddenerwowanie, ze cos nie wyjdzia, że sie pomylę lub, że wydarzy sie coś, czego nie przewidziałam...... Kurcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prośba o zdjęcia była do Świeczki i do Newt- widzicie jaka jestem roztargniona... Moli i Sun- Wy za 18 dni...i jak tam, pewnie wszystko dopięte na ostatni guzik:) Świeczka i Newt- wszystkiego dobrego na NOWEJ DRODZE ŻYCIA, aby nie opuszczało Was szczescie nigdy- zabrzmiało jak byscie razem wzięły ślub...ale wszyscy wiemy o co chodzi, prawda??? Buziaki dla WAs... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti, Leti- nie przejmuj się tak starsznie, nikt nie jest idealny, a najlepiej wiele trudnych spraw ustalić przed ślubem, dlatego mysmy razem zamieszkali, zeby było jasne już od 1,5 roku żyjemy jak małżeństwo i nadal się docieramy...Pamietaj jednak, nikt nie może Cię zmieniać, to Ty masz byc szczesliwa... Buźka! M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w upalny wieczór!!! Tak sobie czytałam wasze wypowiedzi i ............. Moniu - jeśli dobrze kojarzę, z resztą jestem tego pewna, to Moli i Sun są też już po wszystkim - cosik ci się pomyliło. Ale to pewnie przez to że dziewczyny mają jeszcze suwaczki! Moli już zmieniła stopkę. SUN musisz obowiązkowo zmienić stopkę bo dziewczyny chcą cię jeszcze raz wysłać na ślubny kobierzec!!! ;-) Byłóam dziś u babki, która będzie mi robić bukiet ślubny i będzie stroiła autko. Powiedziała że jeszcze czas, ale ja już taka jestem - przezorny zawsze ubezpieczony!!! :-D Newt, Sun - odezwijcie się. Prosimy o parę fotek. :-) Leti - nie martw się, Monia ma rację, trzeba jeszcze przed ślubem sobie wszystko wyjaśnić. Mojemu Wojtkowi też nie wszystko się w moim zachowaniu podoba, a mnie w jego, ale to właśnie nas do nas zbliża - przeciwności i ich wspólne, ale nie nachalne eliminowanie, czyli docieranie się. No właśnie dzięki TRALALA 12 - tak się robi płaczącą buźkę 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak - ponoć skleroza nie boli!!!!! Świeczko - śliczne zdjęcia i ty też :-) Wyślę ci moje najbardziej aktualne, ale jeszcze nie ślubne bo to dopiero w październiku! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! Było fantastycznie! Wszystko opowiem jutro, bo już dzisiaj nie mam siły. Fotki prześlę jak tylko będę je miała i także prosze o zdjęcia na mojego maila: plazek1@wp.pl Śpijcie smacznie! Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, no właśnie, ale ze mnie gapa....cos mi nie pasowało, ale sprawdzałam na paskach ile Wam zostało... a tu az tyle mężatek... Myślę, ze szybciutko wrócicie do nas i napiszecie ze szczegółami jak się bawiłyście na własnych weselach... U nas jeszcze troszku przygotowań... Miłego dnia... ps. czekam na zdjątka, nic do mnie nie dotarło.. moniadaniel@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mam małą chwilkę, więc pomyślałam, że postaram sie coś napisać :-) Pogoda była piekna, chociaż w piątek lało i bałam się, że nie przestanie do soboty. Pierwszy raz w życiu byłam u fryzjera i daje słowo, że ostatni. Namęczyłam się tam strasznie i nie mam zamiaru tego powtarzać! Wesoło było od początku, bo kamerzysta przyszedł do mnie filmować ubieranie kiedy stałam w samej halce i górze od piżamy :-) Później pojawił sie mój Mi i przez jakieś półtorej minuty usiłowałam mu wpiąć kwiatek w klapę. Cholera, nie wiem z czego oni robią te garnitury! Urwałam przy tym perełkę z kwiatka, dobrze, że była jeszcze jedna. Po błogosławieństwie dowiedziałam się, że obrączki zostały na stole w pokoju hotelowym i trzeba było wysłać po nie kogoś...Kiedy dotarlismy do kościoła wszystko juz poszło z górki. Ksiądz był super i starał się nas jakos wyluzować, przez co na połowie zdjęć będę pewnie miała usmiech od ucha do ucha... No a później wesele...Pierwszy taniec to walc z Nocy i dni. Jakoś to poszło a później było już coraz lepiej! Wszyscy szaleli, nawet wujek po zawale, a po północy obsługa nie wytrzymała i zapytała czy mogą się z nami pobawić...Zbawa trwała do piątej rano i nie moge sie nadziwić jak ja to wytrzymałam w butach na obcasie... Ach...szczerze mówiąc było jeszcze lepiej niż myślałam ;-) Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam brakujące zdjęcia :) do newt i do MoniKat 🌼 dziękuję Stello za Twoje - bardzo mi się podobały i Ty i zdjęcia :) czekam na fotki pozostałych mężatek... wysłałam zdjęcia domence - nie ma dostępu do komputera za bardzo, ale udało jej się oglądnąć - odpisała smsem, że się bardzo podobały :D pozdrawiam wszystkie już i wszystkie przed - nie ma czym się stresować :) u mnie nawet przez moment stres nie pokazała się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie będzie mnie teraz przez dobry tydzień, bo jutro rano wyjeżdżam na wczasy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale się cieszę! jak będ miała zdjęcia to wam parę wyślę. Zmykam bo muszę się jeszcze spakować.! Pa, pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba przerwać tę ciszę :D:D:D I podtrzymywać nasz topik przy życiu! Dziewczynki, u mnie już tylko miesiąc został :):):):) Do spowiedzi jeszcze nie zdążylismy pójść, mam nadzieję, że uda się nam to jeszcze w tym tyg. W niedzielę prawdopodobnie skończymy rozwozić zaproszenia.A ha i w niedz. wyjdą 3 i już ostatnie zapowiedzi :P Także - \"po frytkach\" :D Fryzjerka i kosmetyczka zamówione ( dziewczyny, ile płacicie za upiększanie>?), tylko niedługo przed trzeba iśc ustalić szczegóły (może to Was zdziwi, ale nie mam jeszcze wymyślonej fryzury!!!). Mam mały problem z soczewkami, mam mały problem z jednym okiem, ale to wszystko wyjaśni się w czwartek. Luby jeszcze nie ubrany..... Mi brakuje rękawiczek, welonu i bielizny, ale idę z przyjaciółką w pt na zakupy :) :) Poddenerwowana jeszcze nie jestem - to chyba dopiero przede mną! MoniaKat 👄 Nie wiem, czy Wam pisałam, ale od mojej kumpeli dostanę prezent- i to jaki!, specjalnie dla mnie zamówiła kielichy ( w hucie szkła ), takie dla Młodych, na toast i do zdjęć. Już je widziałam, są cudne!!!! Są wysokie, szkło częściowo matowe, tak jakby białe, wysokie, masywne, ze złotymi ornamentami :) Cudo! I to niespodzianka dla lubego, bo nic o tym nie wie :) Stella - udanego wypoczynku z ❤️ .......🌻 :) Newt, ja też nie wiem, jak wysiedzę u fryzjerki i kosmetyczki! Do takich rzeczy zwykle nie mam cierpliwości! Ja mam nadzieję, że nie będzie takich upałów, bo nie wiem, jak to wytrzymam. Newt 👄 gratuluję serdecznie i cieszę się razem z Toba :) Czekamy na fotki :) Brakuje mi domenki :( A co u Made of Sun i u Molinezji..........?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buziaki dla wszystkich!!!!!! Widzę że wszystkie kobietki odpoczywają? To fajnie - trzeba korzystać z wakacji, dopóki są, a są piękne jak narazie, prawda?! :-) Słoneczko pięknie świeci!!!!Byle tak dalej!!!! Nie zdążyłam am się ostatnio pochwalić, że byliśmy z W. u księdza spisać protokół. Siedzieliśmy u niego ponad godzinę. Załatwiliśmy wszystko na jednym spotkaniu. Bardzo sie cieszę, że następna sprawa z głowy. Mamy w planach zaliczyć jeszcze w tm tygodniu poradnię (chociaż coś). Za tydzień będę miała prawdopodobnie jeszcze tydzień urolpu i tak sobie myślałam że mogłabym się powoli rozejrzeć za sukienką. Nie za szybko, czy może już jestem spóźniona??????????? Co do wczasów to można napisać tylko jedno: BYŁO PIĘKNIE!!!!!!! Sloneczko grzało bardzo mocno, dopiero w piątektroszkę mniej, ale naprawdę nie mam co narzekać. A u was kochane co słychać???? Zauważyłam że nasze mężatkijuż tu nie zaglądają. Dziewczyny odezwijcie się !!!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem kochane 👄 Z góry przepraszam za długą nieobecność, miałam małe zawiorwania, przeprowadzka, urządzanie domu, oborna pracy, brak dostępu do neta, podróż poślubna itd. Krótko i zwięźle napisze, że było cudnie, goście bawili się super, tylko strasznie duszno było i pot lał się z czoła, ale warto było :D:D Fotki ze studia odbieramy jutro, więc na pewno prześle na maile. Składam spóźnione, ale szczere życzenia dla obecnych już mężatek, dużo , dużo miłości 🌼 👄 :D Buziaki dla dzidziusia świeczki, rośnij nam zdrowo :D Jeszcze coś skorbne, obecuję. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam wcześniej do Was, ale nie chciało mi pokazać posta, więc jeszcze raz, ale tym razem w telegraficznym skórcie. ;) Było cudnie, po wyjściu z Kościoła zastał nas deszcz, a potem było strasznie duszno, że pot lał się wszystkim z czoła. Nie przeszkadzało to gościom w zabawie, bawili się super, z czego byliśmy zadowoleni. Nie pisałam do Was długo, bo miałam małe zawiorowania, podróż poślubna, obrona pracy dyplomowej, przeprowadzka, urządzanie domu itp. Zdjęcia będą wkrótce, jutro jedziemy do fotografa, to postaram się Wam przesłać. Wszystkim obecnym już mężatkom życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia i dużo, dużo miłości oraz samych radosnych chwil. 👄 🌼 Gorące buziaczki dla dzidziusia świeczki, rośnij nam zdrowo fasolko ! 👄 ;) Jeszcze się odezwe i coś skrobnę. Pozdrawiam wszystkie babeczki. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny... Po pierwsze Świeczko, dziękuję za piękne zdjecia, wszystkiego Dobrego dla Was, niech nam maleństwo rośnie, to będzie nasze pierwsze forumowe maleństwo:) Sun, Wam też wszystkiego dobrego... Moli, czekamy tu na Ciebie, napisz choć pare słów od czasu do czasu 👄 Leti, czujesz już zdenerwowanie? Ja wczoraj z Wojciem siadłam i obdzwoniliśmy co sie da i kogo się da....wzystko się roztrzygnie w swoim czasie- jeszcze 3 tygodnie i 3 dni.... Poniżej wklejam dla wszystkich tych, które mają wciąż trudne chwile: \"Profesor filozofii stanął przed swymi studentami i położył przed sobą kilka przedmiotów. Kiedy zaczęły się zajęcia, wziął spory słoik po majonezie i wypełnił go po brzegi dużymi kamieniami. Potem zapytał studentów, czy ich zdaniem słój jest pełny, oni zaś potwierdzili. Wtedy profesor wziął pudełko żwiru, wsypał do słoika i lekko potrząsnął. Żwir oczywiście stoczył się w wolną przestrzeń między kamieniami. Profesor ponownie zapytał studentów, czy słoik jest pełen, a oni ze śmiechem przytaknęli. Profesor wziął pudełko piasku i wsypał go, potrząsając słojem. W ten sposób piasek wypełnił pozostałą jeszcze wolną przestrzeń. Profesor powiedział: -Chciałbym, byście wiedzieli, że ten słój jest jak Wasze życie. Kamienie - to ważne rzeczy w życiu: Wasza rodzina, Wasz partner, Wasze dzieci, Wasze zdrowie. Gdyby nie było wszystkiego innego, Wasze życie i tak byłoby wypełnione. Żwir - to inne, mniej ważne rzeczy: Wasze mieszkanie, Wasz dom albo Wasze auto. Piasek symbolizuje całkiem drobne rzeczy w życiu, w tym Waszą ciężką pracę. Jeżeli najpierw napełnicie słój piaskiem, nie będzie już miejsca na żwir, a tym bardziej na kamienie. Tak jest w życiu: jeśli poświęcicie całą Waszą energię na drobne rzeczy, nie będziecie jej mieli na rzeczy istotne. Dlatego dbajcie o rzeczy istotne - poświęcajcie czas Waszym dzieciom i Waszemu partnerowi, dbajcie o zdrowie. Zostanie Wam jeszcze dość czasu na pracę, dom, zabawę itd. Zważajcie przede wszystkim na duże kamienie - one są tym, co się naprawdę liczy. Reszta to piasek.\" Buziolki dla Was...odezwę sie wkrótce:) Wasza M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś spowiedz, jutro ostatnia przymiarka sukni, w piątek kurs tańca....ciekawe jaką choreografię nam ułożą...w sobotę jedziemy na plener, zobaczyć, czy się nada... niedziela jest tylko dla mnie....ale pewnie coś wykombinuję:D Moze uda mi się zobić część wizytówek na stoły:) W poniedziałek skończę wizytówki... Wtorek- pierwszy dzień, kiedy nie mam nic w planach:)choc muszę sprawdzić w notesie... O- notariusz- kupujemy mieszkanie- now właśnie, od środy przeprowadzka, trzeba nagrać zaraz po ślubie 2 ekipy remntowe- jedna wymieni okna, druga wykona gładz szpachlową....do 1 mam nadzieję sie wyrobimy z przeprowadzkami, z uregulowaniem wszystkiego na starym mieszkaniu itp.... 1-4 wypakowanie wszystkiego i wysrzątanie mieszkania, ustawienie wszystkiego tak jak chcemy zanim wprowadzimy ekipy remontowe.... 5 sierpień jestem umówiona z moją osobistą kosmetyczką, fryzjerką, wizażystką....jest gościem na moim weselu i w ramach prezentu ślubnego zajmuje sie moja urodą:) Czesze mnie inna fryzjerka- ma zakład na osiedlu moich rodziców, ale kumpela będzie mnie malować, a 2 dni wcześniej zrobi mi żelowe paznokcie:) Muszę znaleść jeszcze czas na lekcje tańca i na solarium a oprócz tego pracuję i prowadzę dom- jak nie zwariuję do 12 sierpnia, to powinni dać mi NOBLA z dziedziny Zarządzania czasem:)hihihihi Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, nie myślcie, że mnie nie ma ;) Rozpiszę się, jak będę miała lepszy nastrój, obiecuję....... Bo na razie :( I czekam aż mi przejdzie... 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ale tu wpisów!!! Witam Sun, MonieKat i Leti!!! Dziś piątek, a w niedzielę wychodzą moje - nasze pierwsze zapowiedzi. Będą tylko jedne, bo u nas ksiądz czyta tylko te pierwsze a kolejne są wywieszane w kruchcie. Jestem ciekawa jak to będzie usłyszeć swoje nazwisko wyczytane na ambonie ;-) Wczoraj Misiek zanióśł też kartkę z zapowiedziami w swojej parafii i ..... narazie wszystko. Do USC nie dotarliśmy, nasz ksiądz stwierdził, że we wrześniu wystarczy jak tam pójdziemy. Będzie to we wrześniu, ponieważ mój luby jedzie jeszcze do Szwecji i wróci na początku września, ja jeszcze w międzyczasie pozałatwiam to co będę mogła, będzie dobrze, zdąrzymy z wszystkim na czas :-) Sun - ja ustawiam się w kolejkę po fotki!!!!! Leti - dlaczego nie masz dziś humorku??? :-( Ode mnie 🌻 może humor wróci?! Dziewczyny ponawiam pytanie - kiedy zaczęłyście szykać dla siebie sukni ślubnej? Czy 3 miesiące przed to za wcześnie, czy może już jestem spóźniona??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć Dziewczyny, jestem tylko na chwilkę, bo mam pracę, ale pragnę odpowiedzieć Ci Stello, ze 3 miesiace to wystarczajacy cza, tzn ostateczny na szukanie sukni jest sezon weselny i właściwie powinnaś szukać sukni już 5 miesięcy wcześniej... 3 miesiące to minimum, żeby przerobić suknię z salonu lub uszyć ją od zera....tak w salonach mają, zwyczajnie czekasz na gotową suknię 3 miesiące i jeszcze 2 rady... nigdy nie płać z góry za całą suknie, zostaw tylko zadate, bo nie będą se starać- moja sioatra tak zrobiła i nie skrócili jej sukni jak obiecali- miała przerąbane na weselu z zadługa suknią...wyobraź siobie jak się bawiła....a druga to taka, żebys podała w salonie datę ślubu tydzień wcześniej, to będziesz spokojna i jakby coś nie wyszło, to zawsze mozesz jeszcze pójść do krawcowej, zeby naniosła poprawki.... Ja moją sprzedaję jak sie da, kupiłam ją prawie rok temu i czekałam z przeróbkami do ostatniego miesiaca, w miedzyczasie schudłam 12 kg, więc była całkowicie do przeróbki, tylko ja kupiłam taką jaka była, bo pasowała, a rteraz zajmuje się nią moja krawcowa, za tydzień ma być już w 100% gotowa:) Buziaki! M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Moniu - troszkę mnie uspokoiłaś. Nawet mi teraz pasuje, bo od poniedziałku mam znów urlop ( jeszcze tydzień) więc będę troszke jeździła, postaram się już coś poszukać odpowiedniego. Jeszcze raz dziękuję - 🌻 dla ciebie za rady również dziękuję - będę o nich pamiętać! :-) U nas dziś straszny upał, z resztą jak cały ten tydzień. Ale ja nie narzekam, uwielbiam lato!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki!!!! Chciałam się wam pochwalić, że dziś pierwszy raz zostały wyczytane nasze zapowiedzi przedślubne!!! Ale dziwne, a zarazem miłe uczucie jak się słyszy swoje nazwisko w kościele :-) Miłej niedzieli wam życzę! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam PANNY I PANIE!!! ;-) Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki, bo jutro jadę rozejrzeć się za sukienką! Znając siebie to nic mi się nie spodoba i wrócę wściekła do domu, ale będę szukała do upadłego. Mam w planie też kupić jutro zaproszenia, bo raczej nie będę sama robiła - nie mam na to czasu, a dużo jest też ładnych i całkiem niedrogich zaproszeń - na peno coś znajdę. Zdam wam jutro relację jak mi poszło! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dostałam fotki tylko od Świeczki, Moli, Made of Sun i Newt - ślijcie :) Jestem bardzo ciekawa, jak wygladałyście!!!!!! :):):):):):) MoniaKat! Włąśnie czuję już \"ten stres\", jestem czasami trochę poddenerwowana, boję się, że coś nie wyjdzie i boję się również, jak to będzie \"potem\" ... Pójde mieszkać do teściów, a między nimi ostatnio jest coś nie tak i nie wiem... :( Jesteśmy trochę rozczarowani, bo część osób, na które BARDZO liczyliśmy, nie pojawią się, z takich czy innych powodów :( Szkoda, ale wiecie co? Trochę poznaliśmy się na niektórych ludziach, patrząc na ich zachowanie i tłumaczenie...... 😭 Ja muszę sięw końcu wybrać do tej spowiedzi, nie mam kiedy, ale w tym tyg. muszę się zmobilizować! W tym tyg. również organista, bukiety, wieczór panieński :P Podreperuję trochę sukienkę, Miały być doszywane ramiączka - i są doszyte, ale stwierdziłyśmy z koleżankami, że ramiączka się schowa \"na wszelki wypadek\" :D I jednak będę bez - jest lepszy efekt. Aha, dodatki już wszystkie mam, nawet kupiłam sobie zamiast rajstop pończochy :):):) My już właściwie urządziliśmy pokój, w którym będziemy mieszkać, brakuje tam tylko moich rzeczy, ale to kwestia czasu ;) A u mnie juz po zapowiedziach :) Stello, jesli chodzi o sukienkę, to zaczęłam się rozglądać pod koniec wakacji, a w domu ją miałam w grudniu, ale jstem chyba wyjątkiem, bo suknię kupuje się raczej później ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Moje Drogie kolezanki od ślubów....ja odobbnie jak Leti sukienkę miałam już rok temu, a przewiozłam ją do domu w okolicach listoada 2005:) Leti- nie jesteś wjakiem... My z Wojciem mamy innego rodzaju problem, jesteśmy w trakcie uruchomienia kredytu na mieszkanie i przeprowadzki.... za 2 tygodnie i 3 dni będziemy meżem i żoną i wszystko byłoby oki, gdyby to był tylko ślub, przy okazji zafundowaliśmy sobie masę innych spraw, z którymi musimy zdażyć....buuuuu....a to strasznie dużo formalnośći...jestem już zmeczona, z tego wzystkiego kłócimy sie egularnie o pierdoły- dziś już jesteśmy po pierwszej sprzeczce....poszło o fotel do biurka.....beznadzieja, na razie niepotrzebny mebel, a już kłótnia, bo jemu jest bardzo potrzebny, jakby nie mógłby być ten co mamy teraz, może nie jest piękny, ale ja wolę w tej cenie kupić firany i zadłony do dużego pokoju.... czmu faceci są acy krótkowzroczni??? Miłego dnia! M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki!!! :-) Chciałam wam wczoraj zdać relację z moich poszukiwań sukni, ale jakoś mało było czasu, a więc nadrabiam straty: - z sukienką było tak, że miałam sie wstępnie rozejrzeć, a ..... już sobie zarezerwowałam jedną, bo gdy ja zobaczyłam i przymierzyłam to stwierdziłam że ta i żadna inna, tak mi sie spodobała. Wyślę wam na maila zdjęcie - to nie będzie suknia tej firmy, ale moja jest piorunującco do niej podobna, tyle że bez trenu i ma trzy falbany (na zdjęciu będą dwie) - kupiłam zaproszenia (też wam wyślę zdjęcia), mnie się podobają i wyszły chyba o wiele taniej niż miałabym robić sama, z resztą tak nie miałabym na to czasu ;-) Dziś byłam zobaczyć za kompletem biżuterii (kolczyki i wisiorek do łańcuszka), coś bardzo delikatnego szukałam i znalazłam, ale jeszcze się wstrzymam, bo to co mnie się podobało kosztowało 220 zł (bo to złote bylo). A jutro jadę z przyszłą szwagierką szukać butów. Mam nadzieję że znajdę takie jakie chcę :-P I wszystko byłoby ok gdyby nie fakt że Wojtek jedzie jutro z powrotem do Szwecji. Będzie tem jeszcze 6 tygodni 😭 No nic trzeba przeżyć!!!! Do miłego kobietki! Pa 👄 Ps. Ja też czekam na zdjęcia naszych mężatek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Kto nie dostał fotek to niech mi napisze na emill ckmz@wp.pl. Tam częściej zagladam niż na forum. Bardzo mi się podoba w małżeństwie. Dziś mąż zrobił mi niespodziankę i przyrządził buritto. Wręczył mi różę i prezencik imieninowy:) Odebrałam zdjęcia od fotografa są cudne, niestety nie mam jak je Wam przesłać bo nie mam ich jeszcze na kompie. Dysponuje tylko zdjęciami zrobionymi przez koleżankę. Całuję Was mocno i ściskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×