tabletki antykoncepcyjne...

Ludziska mam do Was takie pytanko:) zastanawiam sie ktore wyjscie jest korzystniejsze:) czy kochac sie bez ograniczen i pozwalac konczyc swojemu Miskowi we mnie, czy tez stosowac przerywany i miec odrobine lepsze zabezpiecznie? oczywiscie podczas regularnego przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych:)

dziewczyno nie po to się trujemy tym świństwem żeby potem jeszcze na dodatek uważać...spokojnie możesz pozwalać kończyć swojemu facetowi w Tobie ponieważ jeśli stosujesz regularnie tabletki to nie zajdziesz w ciąże gwarantuje ci to...po to są tabletki by można się na luzie cieszyć sexem i zabawami dwojga kochających się ludzi...pozdrawiam:))) jeszcze raz wyluzuj i daj się ponieść emocjom zobaczysz że tak jest o wiele lepiej:)))

Ja przez 2,5 roku do pigułek 'dorzucałam' stosunek przerywany, to znaczy Mój kończył na zewnątrz. Teraz myślę, że to trochę głupie rozwiązanie. Teraz kiedy zdecydowaliśmy się iść 'na całość' okazało się, że muszę odstawić pigułki. :( Jakbym wcześniej zorientowała się jakie to wspaniałe uczucie, jak mój Ukochany kończy we mnie, robilibyśmy to od zawsze!

dokładnie to jest wspaniałe uczucie jak facet kończy we mnie...dlatego ja się na to zdecydowałam od pierwszego dnia stosowania tabletek ....zażywam je od ponad 6miesięcy, kocham się z moim facetem bardzo często, można powiedzieć że codziennie i jak do tej pory nie mam dzidziusia...właśnie dzisiaj dostałam okres:)))

Jak to "kończy we mnie" możecie to wytłumaczyć? Tzn. kochacie się bez prezerwatywy czy z prezerwatywą? I facet kończy w Was;) Ja tego nie wyobrażam sobie jak to tak można.Pozdroo

no pewnie, ze bez prezerwatywy:) jesli byloby konczenie w srodeczku z prezerwatywa to nawet nie zadalabym tego pytanka:) dzieki Dziewczyny za odpowiedzi, chyba zaczne w pelni cieszyc sie seksem:P hehe

Czyli wytrysk w Tobie? I co myślisz że to dobre wyjście?

tak jest to najlepsze rozwiązanie ....jak się bierze tablwetki to kocha się na luzie i bez stersu do końca

no akurat wedlug mnie to bardzo dobre wyjscie:) wierze w tabletki (praktycznie 100% pewnosc)

wedlug mnie pigulki+gumki to troszke za duzo:P po to jem te tabletki, zeby byc pewna;) powiem jeszcze tylko to: co prawda nie ma 100% pewnej metody, ale nie ma takze skuteczniejszej metody od tabletek antykoncepcyjnych:)

odswiezam:P

witam ponownie:)))powiem szczerze że to dzięki mojemu facetowi zrozumiałam że nie mam się czego obawiać ponieważ biorąc tableki regularnie zajście w ciążę to abstrakcja...wogóle to zajść w ciążę nie jest ŁATWO!!!!! kobieta w ciągu całego cyklu ma tylko pare dni płodnych i zauważcie ile jest kobiet starających się o dzidzie...tak więc biorąc tabletki jestem całkowicie pewna i spokojna....ano i przyjemność z sexu jest o wiele większa niż z gumkami....a jak czuję że mój facet przeżywa najlepsze chwile i kończy we mnie to tymbardziej mi się to podoba i wtedy czuję że on kocha mnie bezgranicznie :))) pozdrawiam wszystkie dziewczyny które podzielają moje zdanie....:)))

swiete slowa:)

podczas brania pigulek nie ma jajeczkowania wiec jesli przyjmujesz je regularnie to nie moze sie wydazyc nic nieplanowanego...:) musisz tylko uwazac na sytuacje typu: wymiotowanie lub biegunka wtedy moga stracic skutecznosc..pozdrawiam

Ja miałabym co do tego obawy, tabletki nie chronią przed innymi chorobami wenerycznymi, więc chyba dobrze stosować prezerwatywy.Hmmm.....ciekawa jestem jakie to uczucie kiedy "facet kończy w Tobie".

Ja mam stalego faceta, mieszkamy razem i nie obawiam sie chorob wenerycznych. Biore pigulki, on konczy we mnie i teraz jest to pelny seks, pelne spelnienie. :)

Jezeli kochasz sie z jakims przygodnie spotkanym facetem to wiadomo, ze mozesz obawiac sie chrob wenerycznych ;) ale jak robisz to z Twoim wlanym prywatnym chlopem to nie masz sie czego bac :)

ja też nie obawiam się żadnych chorób ponieważ mam stałego partnera kochamy sie już od dawna i zawsze jest super żadne z nas nie choruje...a pozatym to jest między nami szczerość i jeśli by coś nie tak było to byśmy sobie to powiedzieli...prezerwatywy są moim zdaniem dla osób które no jak by to nazwać lubią " przygodny sex bez zobowiązań na przyszłość"

oczywiscie, ze jesli chodzi o obawe o choroby weneryczne to prezerwatywy sie przydaja, jednak nie ze stalym partnerem do ktrorego ma sie przeciez pelne zaufanie:) prezerwatywy przydaja sie dla osob skaczacych z kwiatka na kwiatek:P

albo dla osób, które muszą odstawić pigułki :(

mi się strasznie nie podobał sex z prezerwatywą....i do czasu kiedy zaczęłam brać tabletki to kochaliśmy się z moim facetem bez zabezpieczeń a gumki to może użyliśmy dwa albo trzy razy...dzidziusia nie mam więc jest ok a teraz to wogóle jest zajebiście....oczywiście dokładnie zdaję sobie sprawę że tabletki to jedno wielkie świństwo ale zakładam że za jakiś czas będę planować dzidziusia a potem to myślę poważnie o założeniu sobie spirali po urodzeniu:)))

no tak faktycznie tabletki nie sa dla wszystkich:/ dobrze, ze mam to szczescie i moge je przyjmowac:) dla mnie seks z gumka jest jak jedzenie cukierka razem z papierkiem:P prawda, ze sa niezdrowe, ale w porownaniu z pierwszymi tabletkami sa o niebo zdrowsze i bezpieczniejsze:) ja przyjmuje harmonet czyli mikropigulki i jestem bardzo zadowolona, zero skutkow ubocznych:) pozdrowionka:) aha jeszcze jedno pytanko:) czy spotkalyscie sie z wpadka podczas regularnego przyjmowania tabletek?

ja się nie spotkałam z takim przypadkiem i raczej jest to niemożliwe...:)))

w sumie ja tez tak mysle, ale jednak zawsze jakis cien watpliwosci jest:/

moze ktos jeszcze sie wypowie co?:P

Ja się własnie spotkałam z wpadką przy braniu tabletek antykoncepcyjnych....pewnie dlatego nie mam do nich 100% pewności;( Bo i takowej 100% pewności żaden producent tabletek nie potwierdza!

czy wpadkę tłumaczyła zawodnością tabletek? czy po prostu brała je nieregularnie, albo zapominała, czy brała antybiotyki? To ważne pytania, ale przypuszczam, że gdyby dziewczyna brała tabletki i wpadła, powie, że to własnie ich wina. Przecież głupio się przyznać, że czegoś się nie wie, czy że jest się samemu winnym...że np. połykała je o ileś później, itp. No a potem, cała reszta dziewczyn, które łyklają pigułki świrują, bo myślą, że tez mogą wpaść mimo regularnego brania pigułek. No i mamy schizy :-(

:-oTakie shizy sa najgorsze:-(

dokładnie zgadzam się...tabletki powodują to że nie dochodzi do jajeczkowania więc jeśli nie ma jajeczkowania to nie można zajść w ciążę...wniosek nasuwa się sam...do jajeczkowania można tylko dopuścić nieprawidłościami w ich stosowaniu kiedy to organizm nie dostaje odpowiedniej dawki hormonów...każde tabletki chronią przed ciążą więc nie ma się co zamartwiać...a jeśli chodzi o tą wpadkę to jestem prawie całkowicie pewna że musiała to być wina dziewczyny która albo zapomniała jakiejś tabletki albo zażywała antybiotyki które osłabiają działanie hormonów...pozdrawiam :)))

Moim zdaniem przy regularnym przyjmowaniu tabletek i braku wymiotow, biegunek itp mozna przyjac 100% pewnosc zabezpieczenia:)