Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Illeli to niestety nie my się budujemy:( Ja z rodzinką na dwóch pokoikch się gniotę a i tak jestem przeszczęśliwa, że własne mamy bez teściów czy rodziców na głowie. Za 3 latka jak kredyt spłącimy to zamienimy na coś większego:) Oj jak Ci zazdroszczę tego ogrodu i tych metrów:) Ola nie przejmuj się, skoro u Was takie słoiczki dopuszczone od 5 m-ca to widać nie zaszkodzą zresztą skoro Mały je wsuwa i nic mu nie jest to co się martwisz, najważniejsze, że mu sakuje. Jeśłi chodzi o linka to będzie problem, chyba że coś znajdę, bo czytałam to w artykule z październikowego \"Mam dziecko\" i w dodatku nie mam tej gazety bo przeczytałam w markecie jak mężulo poszedł jakieś nagrywarki oglądać......w każdym razie pisali, że psychoza z glutenem była grubo przesadzona......poszperam jeszcze i jak coś wynajdę dam znać. Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Slonko! Moze sie zalapie na ta gazete bo bede w Polsce 25 pazdziernika..albo powiem mamie to mi kupi:) No nic mu nie jest po tych rzeczach ale jak czytam ze w Polsce od 12 m- ca dopiero rybki to troche sie boje....wiesz jak to jest. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zaniepokojona
a co to jet ten gluten???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola musiałabyś powiedzieć mamie, bo to październikowe \"Dziecko\" wyszło jakoś na początku września więc zaraz wyjdzie nowe. Ale wiesz co ja postaram się gdzieś dzisiaj kupić, ten gluten wzbudza tyle kontrowersji, że może warto mieć ten artykuł i dokładnie go przeczytać a nie tak szybko w markecie. Jak dostanę jeszcze gazetkę to więcej napiszę bo na necie nic nie mogę zaleźć na ten temat, a na stronce internetowej tej gazetki jest tylko podany spis treści i streszczenie artykułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zaniepokojona
ponawiam pytanie co to jest gluten???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam gazetkę jak będę mieć chwilkę to napiszę co jest w artykule, o glutenie też, na razie pędzę bo dziś dzień gospodarczy: sprzątanie, zakupy,pranie, itp.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Olu nic sie nie martw..maly eskimosek zajada sie rybami, ja urodzilam sie w brazylii a tam od drugiego miesiaca soki i owoce starte sie daje nawet cytrusy..co kraj to obyczaj ..tutaj tez ryby sie daje..a przeciez wszedzie zdrowe dzieci..i w zadnym kraju nie chca nikogo skrzywdzic..tu sie czosnku nie je tam je tu cebula nie tu tak..i dlatego nie wrto sie martwic .. Tak mozna zwariowac bo w kazdym kraju inne normy zywienia i inne dawki..tutaj to tak jak z wychowaniem..tu jak powiesz ze spalas albo spisz z dzieckiem to wcisna cie na krzyz i powiedza ze chcesz zrobic krzywde dziecku..a jak placze to ma plakac bo ma sie uczyc lalala blelele.. Slonko sorry z ta budowa cos mi sie poplatalo.:))))) Licho oficjalnie siedzi bez bujania sie..po prostu usiadlo sobie i zaczelo gulgac..w ramach celebrownia tego wydaenia kupilismy lichu piszczace klocki ..aaa tyle zabawek w sklepach ze oszalalam i nie wiem co i jak..chyba musze pobuszowac i sie zdecydowac na pare..ale ze mna tak jest ze jak kupie mysle od razu ze ta inna rzecz moze jest fajniejsza..ech i tez ja chce..bardzo brzydki nawyk Menu dzieci butelkowych Rodzi się maleństwo. Pierwszy płacz i pierwszy głód. Rodzicom od tego momentu do głowy nasuwają się dziesiątki myśli i setki pytań. Jaki sposób karmienia wybrać, jakie przygotowywać posiłki, jak zapewnić dziecku prawidłowy rozwój? Najwłaściwszym sposobem żywienia jest oczywiście karmienie naturalne, czyli mlekiem matki. Ma ono odpowiedni skład, temperaturę i jest dostępne dla dziecka „od ręki”. Dzięki takiemu rodzajowi żywienia młoda mama nie musi się martwić o to, że będąc gdzieś na spacerze dziecko będzie głodne. Niestety, dla niektórych mam nie zawsze takie rozwiązanie jest możliwe. Z taką myślą wielu producentów pożywienia dla dzieci wychodzi naprzeciw mamom oferując „zamiennik” w postaci mleka modyfikowanego początkowego. Mleko modyfikowane początkowe Na polskim rynku jest obecnie wiele firm produkujących mleka modyfikowane, zapewniających właściwy rozwój niemowlęcia. O wyborze takiego zastępstwa mleka matki powinien jednak zadecydować pediatra. Należy pamiętać o tym, ze dzieci karmione naturalnie nie potrzebują dodatkowego dopajania w przeciwieństwie do dzieci pozostających na mlekach modyfikowanych. Pierwszym napojem niemowląt może być delikatna herbatka ziołowa (koperkowa, rumiankowa), gotowe mieszanki do picia dla maluszków (HIPP) a następnie soczki odpowiednie do wieku, (co jest podane na etykietach). Najczęściej pierwszymi sokami są soczek jabłkowy o raz marchwiowy. Dzieci karmione sztucznie zaczynają swój debiut żywieniowy od soczków oraz kaszek już w piątym miesiącu życia. Dajemy wszystko powoli. Należy pamiętać, ze dziecko nie musi zjeść od razu całej porcji. Powoli jego brzuszek oraz poczucie smaku spowodują, że będzie zjadało bardziej chętnie podawane przez mamusię jedzenie. Gdy dziecko zaczyna 7 miesiąc wprowadzamy zupki jarzynowe (marchew, pietruszka, ziemniak oraz co kilka dni następne warzywa pojedynczo: kabaczek, kalafiorek, brokuły, buraki, kalarepkę, por, seler, cebulkę, biała kapustę, zielony groszek, fasolkę szparagową). Po następnych 2 tygodniach zupkę można urozmaicić mięsem z kurczaka, królika, indyka (te bardziej tłuste mięsa zostawmy na trochę później). W 8 miesiącu do zupek można dodać połóweczkę żółtka. Codziennie dziecko powinno spożywać także owoce (jabłuszka, maliny, czarne jagody, morele, brzoskwinie, śliwki) pod różnymi postaciami (surowe, kisiel, jabłko pieczone, duszone, możemy też korzystać z mrożonek). W 10 miesiącu wprowadzamy także do diety dziecka banany oraz produkty zawierające gluten (chleb, sucharki, biszkopty, kleik i kaszkę pszenną) a trochę później później twarożki oraz jogurty. Zdrowy roczniak może jeść już większość dorosłych potraw. Należy unikać jedzenia słodyczy oraz ciężkostrawnych dań. Pamiętajmy o tym, ze dziecku trzeba podawać warzywa, owoce oraz mięso najwyższej jakości. Dlatego, jeżeli nie mamy możliwości sprawdzenia skąd pochodzą nasze produkty, dziecko powinno jeść gotowe produkty ze słoiczków. Także starajmy się szukać miejsc, gdzie sprzedają ekologiczną, zdrowa żywność. Taka, bowiem jest najlepsza do prawidłowego rozwoju naszych pociech. Kupując gotowe produkty dla dzieci należy sprawdzać ich datę ważności. Nie zapominajmy o tym. Maluszki, sa bardziej niż my narażone na różnego rodzaju zatrucia pokarmowe. Aby zapewnić dziecku zdrowie należy także bardzo przestrzegać higieny przygotowania posiłków. Niemowlę powinno mieć własne łyżeczki oraz talerzyki. Należy je wyparzać zawsze przed użyciem. W ciągu pierwszych 6 miesięcy życia maluszka trzeba wygotowywać także butelki i smoczki. Jeżeli mama będzie dbała o to, żeby dziecko jadło najwartościowsze produkty oraz będzie dbała o higienę w kuchni to można być pewnym, ze wyrośnie z niego wspaniały młody człowiek. Propozycje potraw dla maluszków przysłane przez naszych internautów: Zupa jarzynowa z żółtkiem od 6 miesiąca życia. 50 gram obranych warzyw: marchewka, ziemniak, pietruszka, seler, kalarepka, burak, 25gram chudego mięska, 5gram kleiku błyskawicznego (ryżowego lub gryczanego) albo kaszki, pół łyżeczki masła, pół żółtka, ok.60-80 ml wody. Warzywa myjemy, kroimy, zalewamy wrzątkiem i gotujemy do miękkości (ok.25 minut). Jak już wystygną to miksujemy blenderem lub przecieramy przez sitko. Następnie dodajemy masełko i połówkę żółtka. Następnie dodajemy 2 łyżeczki ugotowanego osobno zmielonego mięska (królika, indyka, zająca, jagnięciny) i ponownie miksujemy. Jeżeli jest potrzeba zagęszczenia zupki to dodajemy kleik lub kaszkę. Pulpety z indyka (od 10 miesiąca). 70 g gotowanej piersi indyka, 6 g masła, 5 g tartej bułki, żółtko (można, ale nie jest konieczne), łyżeczka siekanej natki lub koperku. Mięsko miksujemy(z odrobinką wody) lub mielimy maszynką. Masło ucieramy z żółtkiem, dodajemy do mięsa. Następnie dodajemy natkę lub koperek, bułkę i mieszamy. Formujemy małe pulpeciki i wkładamy do wrzącego wywaru z jarzyn lub rosołku. Gotujemy na małym ogniu przez 10 minut pod przykryciem. Na talerzyk obok pulpetów dodajemy ugotowane, ugniecione jarzynki. Kisiel z soku (od 7 miesiąca). 70 ml soku owocowego (np. BoboVita), 10 g cukru, pół łyżeczki mąki ziemniaczanej, 50 ml wody. Część wody zagotuj z cukrem. Na wrzątek wlej mąkę rozprowadzoną w reszcie wody. Dodaj sok i mieszaj aż zgęstnieje. Zupa z dyni ( ok. roku). 1 kg obranej dyni, 3 łyżki rodzynek, 2 marchewki, łyżka pokrojonych śliwek, kawałek wanilii, szklanka mleka (modyfikowanego). Marchewkę umyj i obierz. Dynię i marchew pokrój w małą kostkę, zalej wrzątkiem i ugotuj do miękkości. Przestudź i zmiksuj. Dodaj mleko, wanilię i jeszcze raz mocno podgrzej. Jeżeli zupa jest za gęsta to rozcieńcz ją wodą. Nalej do miseczki i posyp rodzynkami i kawałkami śliweczek. Można dodać także chrupki lub groszek ptysiowy. Domowy twarożek (od 11 miesiąca). Mleko modyfikowane zakwaś, dodając do szklanki mleka 2-3 łyżeczki śmietany, jogurtu lub kefiru. Pozostaw na 24-36 godzin w temperaturze pokojowej. Do słodkiego, gorącego mleka (modyfikowanego) dodaj to kwaśne i zostaw na 10 minut. Po wytrąceniu się sernika osącz go na gęstym sitku. Ze 100g mleka otrzymasz 15 g twarogu. Buraczki z jabłuszkiem (od 7 miesiąca). Ugotowany i zmiksowany buraczek mieszamy z musem jabłkowym. Owocowa bomba (od 7 miesiąca). Słodka gruszka i kwaskowe jabłuszko ścieramy i mieszamy. Idealne zestawienie. Biało-czerwony budyń (od 7 miesiąca). Robimy budyń na mleku modyfikowanym i polewamy go musem wiśniowym z dodatkiem cukru pudru. Kurczę w jogurcie (od 10 miesiąca) Ugotowane i ostudzone mięsko z kurczaka (najlepiej pierś) siekamy i mieszamy z niewielką ilością startego świeżego ogórka, a następnie polewamy naturalnym jogurtem. Pychotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Propozycje potraw dla maluszków przysłane przez naszych internautów: Zupa jarzynowa z żółtkiem od 6 miesiąca życia. 50 gram obranych warzyw: marchewka, ziemniak, pietruszka, seler, kalarepka, burak, 25gram chudego mięska, 5gram kleiku błyskawicznego (ryżowego lub gryczanego) albo kaszki, pół łyżeczki masła, pół żółtka, ok.60-80 ml wody. Warzywa myjemy, kroimy, zalewamy wrzątkiem i gotujemy do miękkości (ok.25 minut). Jak już wystygną to miksujemy blenderem lub przecieramy przez sitko. Następnie dodajemy masełko i połówkę żółtka. Następnie dodajemy 2 łyżeczki ugotowanego osobno zmielonego mięska (królika, indyka, zająca, jagnięciny) i ponownie miksujemy. Jeżeli jest potrzeba zagęszczenia zupki to dodajemy kleik lub kaszkę. Pulpety z indyka (od 10 miesiąca). 70 g gotowanej piersi indyka, 6 g masła, 5 g tartej bułki, żółtko (można, ale nie jest konieczne), łyżeczka siekanej natki lub koperku. Mięsko miksujemy(z odrobinką wody) lub mielimy maszynką. Masło ucieramy z żółtkiem, dodajemy do mięsa. Następnie dodajemy natkę lub koperek, bułkę i mieszamy. Formujemy małe pulpeciki i wkładamy do wrzącego wywaru z jarzyn lub rosołku. Gotujemy na małym ogniu przez 10 minut pod przykryciem. Na talerzyk obok pulpetów dodajemy ugotowane, ugniecione jarzynki. Kisiel z soku (od 7 miesiąca). 70 ml soku owocowego (np. BoboVita), 10 g cukru, pół łyżeczki mąki ziemniaczanej, 50 ml wody. Część wody zagotuj z cukrem. Na wrzątek wlej mąkę rozprowadzoną w reszcie wody. Dodaj sok i mieszaj aż zgęstnieje. Zupa z dyni ( ok. roku). 1 kg obranej dyni, 3 łyżki rodzynek, 2 marchewki, łyżka pokrojonych śliwek, kawałek wanilii, szklanka mleka (modyfikowanego). Marchewkę umyj i obierz. Dynię i marchew pokrój w małą kostkę, zalej wrzątkiem i ugotuj do miękkości. Przestudź i zmiksuj. Dodaj mleko, wanilię i jeszcze raz mocno podgrzej. Jeżeli zupa jest za gęsta to rozcieńcz ją wodą. Nalej do miseczki i posyp rodzynkami i kawałkami śliweczek. Można dodać także chrupki lub groszek ptysiowy. Domowy twarożek (od 11 miesiąca). Mleko modyfikowane zakwaś, dodając do szklanki mleka 2-3 łyżeczki śmietany, jogurtu lub kefiru. Pozostaw na 24-36 godzin w temperaturze pokojowej. Do słodkiego, gorącego mleka (modyfikowanego) dodaj to kwaśne i zostaw na 10 minut. Po wytrąceniu się sernika osącz go na gęstym sitku. Ze 100g mleka otrzymasz 15 g twarogu. Buraczki z jabłuszkiem (od 7 miesiąca). Ugotowany i zmiksowany buraczek mieszamy z musem jabłkowym. Owocowa bomba (od 7 miesiąca). Słodka gruszka i kwaskowe jabłuszko ścieramy i mieszamy. Idealne zestawienie. Biało-czerwony budyń (od 7 miesiąca). Robimy budyń na mleku modyfikowanym i polewamy go musem wiśniowym z dodatkiem cukru pudru. Kurczę w jogurcie (od 10 miesiąca) Ugotowane i ostudzone mięsko z kurczaka (najlepiej pierś) siekamy i mieszamy z niewielką ilością startego świeżego ogórka, a następnie polewamy naturalnym jogurtem. Pychotka. A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam kretynsko mi sie wszystko wkelilo mialy byc tylko przepisy:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mocno zaniepokojaon-> gluten - specyficzne białko roślinne, którego nie toleruje przewód pokarmowy niemowlęcia, doprowadza do wyniszczenia organizmu, zahamowania wzrostu, nawracających biegunek, wreszcie celiakii. Wystęuje w zbożach i wszystkich produktach je zawierających, czyli chlebie, herbatnikach,makaronie. Jeśli chodzi o artykuł to nie będę Wam przepisywać całego bo za dużo tego, tylko najważniejsze fragmenty. \"W POlsce obowiązuje schemat według którego gluten można wprowadzać do diety niemowlęcia w 10 m-cu niezależnie od tego czy dziecko przez pierwszych 6 m-cy było karmione piersią. Tymczasem szwedzcy pediatrzy zalecają matką któe planująodstawienie dziecka od piersi przed upływem pierwszego półrocza by po 4 m-cu uzupełniały jego dietę dodając kaszę glutenową do mleka ściągniętego z piersi. W innych krajach europejskich praktyka jest podobna ale częśto nie ma tam jednolitych zaleceń i każdy lekarz kieruje się w tym względzie własną wiedząi doświadczeniem. Z kolei amerykanie opublikowali wniosek że podawanie glutenu zarówno w czasie pierwszych 3 m-cy jk i po 6 m-cu zwiększa ryzyko celiakii. Piszą, że można dziecku podawać małe ilości glutenu ale nie precyzują co to znaczy. Po konferencjii która odbędzie się w Centrum Zdrowia Dziecka w listopadziediatrzy i lekarze rodzinni ustalą wspólne stanowisko na temat czy niemowlę może otrzymywać gluten pod koniec 6 m-ca a także czy niemowlę karmione wyłącznie piersią powinno otrzymywać gluten po 4 m-cu życia.\" Widziałam jeszcze w jakimś porannym programie \"kawa czy herbata\" bodajże wywiad z dietetykiem i najprawdopodobniej będzie tak, że jednak przyjmą te zasady, tzn. dzieci karmione butlą po 6 m-cu, dzieci na piersi wręcz zalecany będą miały gluten po 4, bo przy karmieniu piersią tworzy się osłona dla jelit i nie jest on groźny. Ja jakoś nie mam przekonania i chyba się jeszcze wstrzymam z tym glutenem choć kusi mnie podanie mojemu niejadkoi jakiegoś herbatniczka w soczku rozpapcianego może by zjadła bo karmienie jej to horror. Wczoraj zrobiłam jej kisiel z malinami i wszystko wokoło było w tych malinach a Alka urządziłą taką histerię że szkoda gadać, już nie mam pojęcia jak jej owoce przemycać. Myśłlałam żeby dać trochę soku do mojego mleka tylko nie wiem czy wolno tak pomieszać jakiś sok owocowy i mleko?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonko tutaj sa takie danka od 4 miesiaca..przecier z owocow i mleko..czy bardziej yogurcikowa konsystencja..wiec chyba mozna . jak chcesz to ci przesle na spr i moze malej Ali zasmakuje:))) Naprawde od czwartego..albo Nutricia albo Nestle albo danon..nie pamietam..Licho je lubi..:)) Nie daje jeszcze ciasteczek choc tutaj tez sa ale od 6 miesiaca..ja nie daje nie ze wzgledu na obawy bo jezeli maja atest to chyba jest ok..ale nie chce miec wiekszego Licha..a to mi sie kojay z ciastkami;) aaa zaraz wracam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mamusie, Mam w pracy kociol wiec zadko do Was zagladam. Sorki :-) Bartus pelza po calym domu. Kupilam mu te pilke V-tech i ma radoche ze hej. Oczywiscie pomimo obkladania go poduszkami itd non stop jakis guz albo placz bo w cos uderzy. Ach ale tak chyba musi byc - przeciez jakos musi sie nauczyc chodzic... Je wszystko i ciagle glodny. Kupuje mu herbatniki bezglutenowe i jak sie dorwie to caly jest upaprany. Slonko - radze kupic taki ryz dzieciecy w proszku i dodac np przetarte jablka albo inne owocki. Hipp ma takie deserki owocowe na mleczku - chyba w Polsce mozna kupic. Sprawdz stronke www.hipp.pl - zobacz przysmaki na dobranoc po 4 mc. Illei - wow gratulacje z mieszkankiem. Kurcze tez bym chciala juz na swoje ale to dopiero jak wrocimy do Polski. Hmmmm....rozmarzylam sie. A ten ogrod na tarasie - super. No to chyba na tyle. Wroce pozniej - musze przygotowac ceremonie slubna dla pary Szkotow....... facet w krociotkiej mini.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aschoniku czym sie zajmujesz jezeli mozna spytac..bo brzmi interesujaco.. Wiecie to tak tylko brzmi fajnie..ale ja mam do wyboru albo dom z prawdziwym ogrodem w malym miescie albo mieszkanie i ogr na dachu(co jest tu bardzo czeste z powodu braku miejsca..kiedys holandia byla cala w kanalach i w maistach nie bylo zbyt wielu domow z ogrodami..) w duzym miescie..nie stac mnie na dom chocby ciupenki w Amsterdamie..ale ciesze sie z tego co mam;_:)))aaaa ale ogr na dachu trzeba strasznie zmienic no bo Licho moze wypasc..trzeba zalozyc specjalna siatke..bardzo wysoka..i stabilna grrrr i wszystkie okna zabezpieczyc..i wyjscie na dach tez..w domu na poczatku bedzie wiec jak w twierdzy;) ja nawet nie ufam 6 latkowi w kwestiach wysokosci wiec przez pare ladnych lat trzeba bedzie z ogrodu kurnik;).. Koniec laby ide zarobic na podgrzewana podloge..zajecia poprowadze od nastepnego miesiaca..ale fajnie bo licho bedzie z mama;)..bede maltretowac dzieci i ciezarne i po ciazy;0..na razie jeszcze nie chce mi sie naprawde ruszac i robic to co najbardziej lubie ;) Licho dostalo dzis od kolezanki piszczace klocki nastepne do kolekcji tylko ze te zrobione sa z bardzo delikatnej gumy i piszcza innaczej i mozna je stawiac i scskac ..i chyba zostana ulubione..;) jak zobacze cos fajnego to napisze bo bede polowac na zabawki.. dzis okazalo sie ze jestem kretynka i po raz setny dostalam mandat za zle parkowanie..strasznie mnie meczy to ze zapominam o rzeczach i zachowuje sie jak becwal..a kara jest duzaa cholera:((( caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Illei - sama niewiem czy to interesujaca robota ale ja lubie - jestem zastepca dyrektora w jednym z tutejszych hoteli (wlasciwie zajmuje sie wszystkim ale w szczegolnosci sprawami personalnymi + organizacja wesel itp.) Jednak chyba chcialabym w pelni przekwalifikowac sie na HR czyli polska kadrowa. Ach - a wogole to najlepiej jakbym wogole nie musiala pracowac..... hmmmmmmmm to byloby zycie :-)))))) To tymczasem na tyle........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benedykta
CZytam was od dawna bo sama mam córeczkę którą urodziłam 21 marca ale jakoś nie miałam odwagi napisać. Teraz pracuję a córeczką zajmuje sie moja mama. Moja mała je wiele rzeczy od miesiąca rosół z makaronem lubi na obiad kaszki mleczno-ryżowe i pierś też. Narazie jej to nieszkodzi. Miała w 4 miesiącu spadek wagi i dlatego ją dokarmiam pozdrawiam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy Benedykta - Marcoweczko, Fajnie ze odwazylas sie napisac. Ja tez dolaczyma do forum calkiem niedawno. Musze Ci przyznac ze zaskoczylas mnie z tym rosolem i piersia kurczaka - to ja chyba ociagam sie z tym wprowadzaniem nowosci bo moj Bartus caly czas na sloiczkach, kaszkach, mleczku i bezglutenowych herbatnikach. A doprawiasz ten rosol tz dajesz malutkiej taki sam jak Ty jesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nowa mmo..pisz do nas ..o wszystkim.. rany ja nawet nie wiem jak zrobic taka zupe dla doroslego.. Aschoniku ja nadal uwazam ze masz fajna prace..kiedys bylam menadzerem w klubie i wspominam to z lezka tesknoty..uwielbiam organizowac Licho spi ok ale zeby pojsc spac wyprawia jakies dziwne przekrety..krzyczy ..wygina sie..prezy buczy i jest wsciekle choc na wpol spiace..czy wasze dzieci tez zasypiaja jak male zwierzaki czy tylko Licho cos znowu kombinuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Benedykta - pisz duzo i czesto. Ja tez musze powiedziec ze, jestem zaskoczona rosolem. Illeli - wiem ze jestem opozniona w temacie ale gratuluje nowego mieszkanka. Jak tam powrot na studia? Slonko- dzieki za informacje 🌻 Wiecie co dziewczyny - to tak z ciekawostek - moj Alan w dzien usypia w spacerowce takiej rozkladanej, ale musi byc na wpol siedzaco i trzymac zabawke w raczkach, dopiero jak usnie od wozenia go to rozkladam wozek na plasko i wyjmuje zabawke...natomiast na noc usypia na rekach i jezeli na moich to oczywiscie sie wygina, prezy, ale siedzi cicho bo ja mu spiewam kolysanki a on jednoczesnie uwielbia mi wkladac reke do buzi..natomiast jezeli usypia na rekach Roberto, ktory nic kompletnie mu nie spiewa to SAM SOBIE SPIEWA!!! Przysiegam...on go kolysze a Alan...mhmm mhmm mhmm mhmm mhmm .....jakie to zabawne a jakie slodkie!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera mnie zaraz weźmie bo już trzeci raz do Was piszę, poprzednie posty gdzieś wcięło:( Tym razem skopiuję przed wysłaniem..... Właśnie zrobiłam sobie krótką przerwę w pracy, bo trochę mnie robotą zawalili ale tak to bywa na przełomie miesięcy w księgowości. Witamy nową Marcóweczkę:) Bemedykto pisz, pisz, chwal się swoim Maleństwem:) Illeli u nas też są przeciery z mlekiem ale one są z dodatkiem mleka modyfikowanego a te z Hippa z jogurtem to ze zwykłego chyba (w składzie jest tylko że z rolnictwa ekologicznego) i dlatego trochę spękałam, bez sensu zupełnie bo skoro dopuścili im to do sprzedaży to widać można dawać, dzisiaj kupię i zobaczę bo to chyba będzie jedyna forma w jakij mogę przemycić Alce coś poza mlekiem. Wczoraj do obiadku dodałam jej swojego mleka i wsuwała aż miło więc może to jest sposób, teraz mama za każdym razem będzie mniej dawać i tyle, może dojdziemy do tego, że zje bez dodatku mleka. Jeśli chodzi o rosołek to w sumie zuoki te od 7 m-ca to też rosołki więc chyba ok i można dawać. Ja jutro będę Alce dawać rosołek z indyka. U nas kolejne nocki koszmarne ale wczoraj znalazł się powód, ćwiartka zęba już się przebiła i to chyba to jej tak doskwiera. Masujemy jej dziąsełka gumowymi i silikonowymi szczoteczkami żeby szybko reszta wylazła bo już widzę że drugi prześwituje..... Buziaki Kobietki Wracam do pracy, bo milion faktur czeka na wystawienie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Slonko - wiem ze to moze idiotyczne pytanie, ale jak taki rosolek ugotowac? Bo ja ten dla doroslych to vegeta doprawiam, ale tam jest sol i inne przyprawy ktore pewnie nie nadaja sie dla maluchow. Czy go czyms bedziesz zaprawiac czy tylko wrzucisz indyka i warzywa? Pytam bo skoro mozna to tez bym zaczela, chce zeby maluch tez do polskich dan sie przyzwyczajal. Co do przemycania owocow Ali to jezeli lubi ona kaszki mleczne to pod wieczor mozesz zrobic mala porcje i wymieszac z owocami. Tak tutaj robia. A co do mleka..wlasnie...mam pytanie. Tutaj mowia ze mleko krowie mozna dawac powyzej roku, a do roku mleko modyfikowane. Ale czy tylko chodzi o to ze mleko krowie nie zawiera tyle ilosci zelaza ile potrzebuje maluch i innych wartosciowych substancji czy tez chodzi o to ze mleko krowie moze zaszkodzic maluchowi???? Bo ja daje oczywiscie mleko modyfikowane ale sa tutaj w sloiczkach takie jakby platki owsiane albo jakis pudding z ryzem i to jest na sniadanie ( od 4-go miesiaca ) ale obydwie te rzeczy zawieraja mleko krowie. I z checia bym to podala bo nawet kupialam ...tylko jezeli krowie mleko moze zaszkodzic to nie podam a jezeli chodzi o te wszystkie substancje odzywcze to nie ma problemu bo i tak jedzie na modyfikowanym. Jak to jest? Milego dnia..calusy 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Olu taka świetna gotująca mama to ja nie jestem niestety, to co jej dam to słoiczek ale nazywa się rosołek z indyka:) ale czytałam w którymś czasopiśmie dzieciowym , że od 7 m-ca można rosołek podawać, był nawet dokładny przepis, jak dziś będę mieć czas to poszukam i Ci napiszę, tylko że jedziemy na duże zakupy i nie wiem ile nam zejdzie, w każdym razie będę pamiętać. Co do mleka to ja właśnie boję się dać bo sporo się naczytałam, w poradniku żywieniowym Nutrici piszą: \" Mleko krowie jest nieodpowiednie dla Twojego dziecka, ponieważ zawiera: -zbyt wysoki poziom białka i sodu - nadmiar tych składników obciąża nerki i może dochodzić do mikrokrwawień z przewodu pokarmowego -wyłąćznie tłuszcz zwierzęcy, niepokrywający zapotrzebowania na nienasycone kwasy tłuszczowe -zbyt niski poziom żelaza zbyt niski poziom witamin A,D,E iC -ponadto jest niekontrolowany poziom metali ciężkich i pestycydów, hormonów i antybiotyków którymi faszeruje się krowy" No i stą mmoja obawa przed podaniem Małej tych owoców Hippa z jogurtem, chyba, że ten jogurt można zrobić z mleka modyfikowanego, cholerka sama nie wiem.....przecież do sprzedaży dopuszczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonko hip hip hurra ..pierwszy zabek:)) Lichu dzis pomieszala sie noc z dniem..mam ochote go wycalowac albo przydusic..rany w nocy trzeba bylo byc aktywnym..teraz aly dzien spi..a ja i val wygladamy jak z marnego horroru Leje ciagle..paskudnie i szaro:( Studia mam super ale jakos nie moge wbic sie w tryb siedzenia z ksiazka i nauki albo machania dodatkowo nogami. bardzo chce spac..caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane - poczytue jak mam czs - Słonko buzka dla Ali - wtego zabka - my ostatnio tez chyba na zeby czekamy - dzis gklraczka 38,3:( - po południu kjak z pracy wróciłam, apetycik spadł i jakas w nocy rozdraznionam - kweka i woła- mamama - wiec wstaje i tule:(...mam nadzieje, ze to zeby....bo zadnej infekcji nie ma - nie kicha, nie kaszle- tylko wszystko do buzi i to rozdraznienie no i dzis goraczka...:( buxka 👄 witam nowa name i jej szkraba 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, oj. z 3 strony wygrzebałam. mało nas, mało nas... coraz mniej. U nas w porządku, zębów brak, ale dziąsła grubiutkie. Hania boska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dziewczynki :) U nas pogoda typowo barowa. Nic tylko zalozyc grube skarpecie na nogi, nalac sobie kubek jakiegos grzanca i usiasc przed TV. Echhh... gdzie to gorace lato na ktore wszytkie tak narzekalysmy ;) Dzisiaj bylysmy z Wiki na szczepieniu: trzecia dawka wzw B i dodatkowo zaszczepilam larwe na pneumokoki. Mam nadzieje ze nie wystapi jakas paskudna reakcja. Zeby mala nie cierpiala to 2 panie na trzy cztery wbily sie jedna w jedna nozke druga pani w druga. Masakra!! Mala zaczela plakac ale baaaardzo szybko przestala jak zobaczyla grzechotke ;) amadzia - u nas zeby wychodzily bez temperatury za to z nocnym placzem - wlasciwie krzykiem i rykiem. Illeli - walcz dzielnie z ksiazeczkami. Mi tez bylo ciezko jak robilam studia podyplomowe. Ale dalam rade wiec i Ty dasz ;) bo marcowe mamy sa the best ;) cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWIK73
Cześć. Ja też urodziłam syna w marcu i od dawna was czytam, ale dopiero teraz zdobyłam się na odwagę aby do was napisać. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×