Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Właśnie co z tym żółtkiem? wczoraj sobie też przypomniałam, że już czas wprowadzić, zacznę od soboty, żeby mamie już dać spokój bo Mała i tak jej cyrki z jedzeniem wyprawia:( A robiłyście już kisiel mleczny? bo w tym poradniku Nutrici też już każą podawać, cholerka ciekawe czy będzie jadła. Nasze menu: 5 - cyc , 8,30 butelka (100 ml mojego mleka z dodatkiem 4 łyżeczek kaszki ryżowo-kukurydzianej)), 11,30 pół słoiczka obiadku, na zmianę dwa dni warzywny, dwa dni z mięskiem (teroretycznie bo w praktyce to zjada może kilka łżeczek resztą pluje), po jakiejś godzinie-półtora - pół deserku, 14,00- cyc, 16,30 - cyc, 19 - cyc, 21 - cyc, w nocy przeważnie też raz cyc ok. 2-3....... Czasami po południu jedno karmienie cycem wypada ale to zależy od dnia i tego ile uda jej się zjeść obiadku.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana naj dla ukochania:)) mam nadzieje ze maz tylko zrobil sie bardziej interesujacy..:) i mam nadzieje ze wszystko bedszie sie bardzo dobrze goilo. ja nie chce myslec o upadku bo chyba dostane ataku ale podobno kazdemu sie to przydazy :)) najwazniejsza to obserwacja:))ale nasze dzieci jak malpeczki :)) Pierwsza sprawa... eeeee ja troche wariuje bo tutaj innaczej sie karmi ale Licho je 8-220 mleko butlowe 12-mleko butlowe220 14 okolo sloiczek z warzywem albo owocem 16mleko butelkowe 220 18 okolo kaszka 20-21(w zalezenosci od jego kapieli) 220 i tyle..sokow nie chce..tylko troszke.. lee tutaj te wszystkie dania wprowadza sie dopiero od 8 miesiaca..od 6 wiecej aklszek..a od 7 wiecej kaszek i sloiczki inne..6 miesiac tez inne sloiczki A ja jestem zbyt wielkim tchorzem zeby zrobic cos innego niz co ma w ksiazkach . Chyba sie wreszcie musze postawic samej sobie Licho bedzie mialo dwa albo jeden(cholera niezrozumialam do konca a potem zapomnialam w podni9eceniusie zapytac) zabkiii..przednie u gory hihihi ..bedzie wygladalo jak krolik dobrze utuczony albo jak sama nie wiem co czyli ta cala koszmarkowa akcja to zeby..uff ale tez wiem czegos ie spodziewac na przyszlosc;)podobno najbardziej bola tylnie ktores boi sa polaczone z nerwami i wezlami..z uchem..ale to jak beda wieksze. A ja dostalam wyniki krwi itp..i musze dostawac teraz jakies super ziela bo egzemy i powiekszone wezly chlonne to wszystko strajk mojego organizmu..a egzema znowu guigantyczna i znowu rekawiczki na lapach No i ta anemia:(( W ramach litosci Val wsadzil mi w lape moje kluczyki i powiedzial zebym sobie pojechala do salonu na solarium maseczki masaz i wlosy..wiec ide i strasznie jestem podniecona tym ze bede miec caly dzien dla siebie..szkoda ze nie moge z wami Ja o jajku nie slyszalam:((ale cholera ze mnie dobra i pilna matka jak z mojego kota lowca myszy czyli lipa..ja jestem beznadziejna w gotowaniu sprzataniu i calej domowych akcjach ..troche to wychodzi z lenistwa i troche z ulomnosci;) Dana specjalne buzi za nerwy..dzisiejszego dnia:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie, Wracam po 2 dniowej przerwie. Dana - wyobraz sobie ze moj maly Brzdac spadl mi z lozka wczoraj rano. Oj przezylam koszmar. Przebieralam go jak zwykle i zadzwonil telefon. Nie odbieralam ale ktos byl tak uparty ze dzwonil i dzwonil. Zabarykadowalam Malego i hej w ciagu 2 sekund do drugiego pokoju i wracam a moje Malenstwo leci z wyra i zaczal sie placz. Na szczescie nic sie nie stalo ale zbeczalam sie jak glupia bo co to za Matka ze mnie zeby dopuscic do takiej sytuacji :-( buuuuuuuu... ale Maly caly i zdrowy. Co do menu to: ok 7.00 mleko Hipp2 ok 180 ml / ok 9.30 - 10.00 kaszka na mleku ok 140 ml / ok 13.00 deserek owocowy + soczek / ok 15.30 mleko Hipp 2 ok 150 ml / ok 18.00 obiadek w sloiczku / ok 19.30 mleko Hipp 2 z odrobina kaszki ok 210 ml Bartus to maly zarlok teraz wazy 8.360 kg. No wracam na chwilke do pracy potem sie odezwe......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pozostaje mi się pocieszać, że Alka tak długo jak na brzuch się przewracać nie będzie to przynajmniej upadki nam nie grożą. Dana buziaki dla Twojego półroczniaka, wszystkiego naj,naj...:) Jutro zmieniamy gondolę na spacerówkę, mam nadzieję, że pozycja półleżąca już teraz jej nie zaszkodzi a zachęci do siadania. Nie chce już jeździć w gondoli i ciągle ryczy bo chce oglądać śiwat a moja mama oczywiście ją po rękach nosi.....mam nadzieję, żę nie dostanę zrypki od ortopedy, idziemy 9 października na wizytę. Owsianeczko opisuj wrażenia z urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana - wszystkiego naj naj dla twojego malenstwa! Najwazniejsze ze nic mu sie nie stalo! Moj maly jeszcze z niczego nie spadl ale tylko czekac bo dzisiaj z rana wlozylam go do spacerowki na chwilke ( jak jest marudny to go w ten sposob usypiam - jezdze ta spacerowka po calym mieszkaniu i zaraz usnie ) i dostal czkawki wiec poszlam szybko zrobic herbatke, wracam po minucie a on w spacerowce lezy na brzuchu i nogi zwisaja spoza wozka - szok!! Co do karmienia to ja porownujac z wami to chyba cos zle robie, bo tak: 10 - rano butla mleka 220ml 14 - obiadek ( albo ze sloiczka albo robiony przez nas..np gotujemy warzywa: marchewka, pietruszka , ziemniaki i cukinia, czasem dodajemy troche mieska i potem to wszystko miksujemy ale razem z woda wiec wychodzi to rzadkie, rozdzielamy na porcje po 200ml w specjalne kubeczki Aventu i do zamrazalki. Potem z rana wyciagam jeden kubeczek, jak sie rozmrozi to podgrzewam te 200ml zupki w rondelku i jak sie zagotuje to dodaje 1,5 lyzki ryzu dla dzieci i mieszam te zupke z ryzem az sie ryz zagotuje i wtedy wychodzi taka papka o gestawej konsystencji i Alan to uwielbia..ja tez;) Ale to nie jest ryz w proszku , bo tutaj w Irlandii tylko ryz dla dzieci w proszku maja, a my przywozimy z Wloch i to jest normalnie ryz taki jak dla nas tylko ze ciutke mniejszy i robi sie taki pulchny, latwy do przelkniecia.Pychota 16 - owoce ze sloiczka ( glownie jablka, gruszki, banany), to tez jest dobre bo czasem sa z dodatkiem ryzu wiec chyba bardziej syte. 18 - butla mleka 220 ml 22 - butla mleka 220ml - czasem wczesniej zalezy od kapieli i od tego jak spiacy jest Alan 4 nad ranem - butla mleka 220 ml I chyba to nie jest dobrze, ze on zamiast o 7 czy 8 jak wasze dzieci to zjada o 4 rano a potem dopiero o 10. Jak go teraz przestawic? Pytanie: czy podajecie juz produkty zawierajace gluten?? Illeli: relaksuj sie jak tylko mozesz, nalezy ci sie!! Ja chyba pojde w twoje slady..jak odchodzilam na macierzynski to oprocz kwiatow dostalam od swojego teamu kupon na 80 euro do salonu pieknosci, zebym sie mogla zrelaksowac i jeszcze 40 euro mi zostalo wiec chyba pojde na jakis masaz:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zabkowania - jak Alanowi wyrzynaly sie dwa dolne zabki to przez dwa dni byl strasznie marudny i nie chcial schodzic z rak, plakal nawet gdy go kladlam do przewiniecia wie musialam go przewijac w trybie ekspresowym. A placz u niego to stan wyjatkowy bo on w ogole nie placze, ale to w ogole , nawet przy szczepieniu usmiechal sie do pielegniarki!! I przez 4 dni mial jakby biegunkie, tzn robil kupke okolo 6 razy dziennie, w malych ilosciach i na rzadko. I to wszystko co mial, nie wymiotowal i nie mial podwyzszonej temperatury bo sprawdzalam! Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz trzeci dzien z rzedu probuje wstawic suwaczek i za kazdym razem po potwierdzeniu pojawia sie biala strona i na gorze komunikat : \"Nastapil blad w czasie wykonywania zadania. Nie okre¶lono identyfikatora u¿ytkownika.\" Mialyscie cos takiego czy tylko u mnie tak? Moze ja cos robie nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, teraz mam chwilke dla siebie wiec odrywam sie od roboty i jestem z Wami :-) Slonko - tak jak obiecalam adresik w Rewalu http://www.hania.gulliver.com.pl/hania/ jakby co to daj znac to Ci zalatwie fajna znizke. Fajny pensjonacik - zwlaszcza dla rodziny z dziecmi - do plazy ok 5 min piechotka, przy domu ogrod i publiczny plac zabaw zaraz za posesja. Ciche i spokojne miejsce. Dana - przepraszam ale z tego natloku wydarzen zwiazanych z upadkami itd naszych pociech niezlozylam zyczne Twojemu Bartoszkowi - wszystkiego naj naj naj :-) Illei - stronka kwitnie i wyglada coraz pelniej - super. Ola i Illei - dzieki za wsparcie - juz jestem gotowa na lot z moim Urwiskiem. Pyska - ja jeszcze nie probowalam z tym zoltkiem a i nie mam pojecia kiedy nalezy je wprowadzic. No to chyba na tyle tymczasem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Czy caly czas sterylizujecie butelki itd??? Moje dziecie i tak zbiera wszystkie smieciuszki z podlogi i wklada brudne raczki do buzki chociaz staram sie mu je przcierac jakas szmatka co jakis czas. Zastanawiam sie czy sterylizacja lyzeczek i butelek ma jakis sens w tej sytuacji. Gdzies przeczytalam ze jak bobas zaczyna raczkowac to sterylizacja staje sie zbedna. Jakies opinie na ten temat????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu wiem ze to moze nie ok ale moge sprobowac wkleic stopke..ale dane mozesz wyslac mi na mail..moze z innego komputera..ja mialam podobnie i zawsze sie wklejala kreseczka dodatkowa pionowa ktora usunelam i bylo ok. Licho radzi sobie z zebami lepiej i lepije i teraz wgryza sie w gryzaczki zimne...ale musialam mu podsunac roznego rodzasju..i najbardziej podobaja mu sie kluczyki gryzaczki bo latwiej je do buzi wcisnac niz misie czy zabki Licho dzis caly dzien wstawalo zawieszone na aktywnym stole czy jak to sie tlumaczy..za to z siedzeniem zamarl w postepie siedzi chwile i buj buj wyala sie.. mam nowe wlosy..posiedzialam na solarium..wyczyszczono mi gebusie z martwych roznych swinstw..zrobiono masaz i czuje sie uwaga strasznie zmeczona!! wiem ze to kretynskie ale jak masz rytm to zmeczenie jakos niedociera a jak lezysz to nagle puszczaja tamy i bach wszystkie dni i tygodnie zwalaja sie na kark..masaz to jest to ochhh Chce juz do Polski ale chyba uda mi sie wyleciec w polowie pazdzziernika..och poszaleje soebie..zakupy..rodzina..znajomi..i ja oraz licho Poluje teraz na fajna zabawke do wozka..moja parasolka nie ma takiego uchwytu oparcia z przodu jak np dziecko sie wychyla to lapie sie za nia..i chce taka zabawke ale mocniejsza linke ze zwierzaczkami albo czyms fajnym odszukac coby Lichyo moglo siejej czepiac..teraz majac spacerowke i parasolke..wcale nie uzywam tej pierwszej..parasolka jest taka lekka i wygodna i moge ja skladac..i w sklepach mozna zasuwac ..tylko kola..Licho w spacerowce wiecej ryczy za to w parasolce mniej..zostawie jednak spacerowke na zime wstretna i sniego jesli tutaj spadnie takowy Ide sie kapac bo dzis moj leniwy dzien caluje wszystkioe mamay

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm...Achsoniku, ja to zbyt leniwa jestem na steryzlizowanie, praktycznie odkąd Mała 3 m-ce skończyła i wszystko pcha do buzi to jej butle zalewam tylko wrzątkiem i raz w tygodniu wygotowywuję. Jakbym miała to ciągle gotować to bym chyba zwariowała. Jej zabawki były wrzątkiem przelane raz do tej pory, oj trafiła się jej leniwa mamuśka...... Illeli uważaj z linkami bo na mojej jest napisane, żeby ściągnąć jak dziecko siedzieć zacznie bo może się zaplątać, może łuk taki z zabawkami byłby dobr, one przeważnie na klisp się trzymają więc łatwo zamontować, tylko to nie w formie barierki będzie. A w jakich rejonach Polski będziesz? Może niedaleko Szczecina będziesz przejeżdżać, jakby co daj znać. Przyszło krzesełko Alki, wielkie jak cholera ale po złożeniu całkiem, całkiem, da się gdzieś upchnąć. Jeszcze nie wypróbowane, bo Ala już spała jak przyniósł kurier. Dzisiaj moja mama da Alce to żółtko, uzgodniłyśmy, że rozgniecie widelcem i wymiesza dokładnie z łyżką obiadku, i jakoś jej to wciśnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i o zdrówko pytam. Wpadam tylko na chwilke bo pisze z pracy i korzystam z nieobecnosci szefa. Pragnę się pochwalić małym osiągnięciem mojej córci. Hania w ubiegły czwartek powiedziała 2 sylaby: MA-MA i tak juz co dzien sobie gada ma ma ma ma... Oczywiscie zdaję sobie doskonale sprawe z tego ze mała zupełnie nie rozumie znaczenia słowa mama, ale mimo to fruwam jak ją słysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol_ino wcale się nie dziwię:) Ja fruwam jak Mała piszczy z radości więc jak tylko ma powie to pewnie zwariuję ze szczęścia:) Według przesądu moich teściów Haneczka siostrę sobie wygadała w przyszłości, bo ponoć jak dziecko mówi tata to następny synek jest a jak mama to córcia, tylko że to głupie zabobony ale ponoć w rodzinie mojego męża się sprawdzają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Linka jest o tyle niegrozna ze bawimy sie ta zabawka razem..nie zostawie Licha z nia samego:) Co do krzesleka..ja mam drewniane i wcale a to wcale mnie ono nie cieszy..bo trzeba przestawiac..nie jest na kolkach..janse ze moze stac w jednym miescu ale teraz gdy wynajmujemy mieszkanie wszystko jest w paczkach i kartonach i wszedzie miejsca brak..i co chcwila cos nowego dochodzi.Do tego jak Licho rozciapcia kaszke to to wlazi w szczelinki i te dziurki i czysc to czlowieku..wscieka mnie to ze stoliczek nie jest ani przesuwany ani nie mozna go zdjac i umyc..ani odsnac ..bo wkladanie nie zawsze jest fajne..wiec mysle o plsatikowym..na kolkach z wyjmowanym stoliczkiem,skladanym ktore mozna zabierac ze soba..bo w przyszlosci planujemy mase wypraw...aktywne wakacje na wyspach itp..i chce brac ze soba rzeczy ktore maly bedzie lubil i niby do nich bedzie przyzwyczajony. Slonko jakie jest twoje krzeselko?? A wy kobitki macie drewniane czy plstikowe? Licho dalo mi popalic,ze niby mama miala swoj dzien ale trzeba to jakos odreagowac..obudzilo sie o 4 i nic nie chcialo..tylkosiedzialo nadete i mowilo bee buubaa..i wygladalo na bardzo nieszczesliwego..skakalam,spiewalam robilam z siebie malpke..i nic..butelka nie to nie to nie..a jak chcialam tylko zmienic pozycje to ryk..i tak mijaly dl godziny..w koncu wyladowalismy w wannie i spedzilismy tam bite dwie godziny..Licho bylo zachwycone..ja prawie ze nie padlam..a moj ukochany ma infekcje ucha od wczoraj i goraczke wiec lezal . teraz prawie 16 a ja mam ochote mordowac bo Licho 10 minut temu poszlo spac..ja chce te zeby bo innaczej zwaruje. Studia mi sie zaczynaja..a to oznacza wstawanie o 5 rano i dwie godziny samochodem w jedna caly dzien i potem dwie godziny w druga.eeeeee i jeszcze badz tu czlowieku madry i sie ucz..ja was podziwiam bo albo jestem zle zorganizowana albo wygodna i leniwa ale nie moge wyobrazac sobie tego ze bede studiowac pracowac i wychowywac Licho..i miec usmiech na gebusi. Ale moze jak wejde w rytm, wiec na razie prace ciagle odciagam na potem..moze jak Licho bedzie mialo rok..o jesli do tej pory nie zbankrtujemy. Slonko ja do warszawy albo do Lodzi albo do krakowa..ale moze w nastepnym roku pojade do kolezanki ktora mieszka w Szczecinie.. Fajnie by bylo kiedys zrobic nasz zlot kobietki i pogadac w rzeczywistosci. Czy wy tez ostatnio nie macie kompletnie ochoty na sex??? ja mialam wielki a jakos ostatnio nic a nic ..ostatnio mam takie moemnty ze wg nie potzrebuje Vala tylko do pogadania i napicia sie wina i do takich kumpelskich akcji..leee Upaly znowu..upaly ..ide polezec i bezmyslnie pogapic sie w sufit Lall zazdroszcze slowa mama..tez bym chciala..bardzo Sloneczko a propo wczoraj gadalam z roznymi doktorami bo bylam na spotkaniu u kolezanki i tam bylo kilka dziewczyn doktorek;0 i one powiedzialy ze to ze dziecko nie chce siadac albo nie chce byc na brzuszku albo przekrecac sie jest zupelnie ok..i zeby absolutnie sie nie martwic ze kazde dziecko ma swoj rytm i nalezy czekac..a czasami jest tak ze male dziewczynki maja mniej sily niz wielkei prosiaczkowate chlopiska..jak Licho;) caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illeli to nasze krzesełko: http://www.allegro.pl/item126115690_nowe_komfortowe_krzeselka_meggy_victoria_gratisy_.html Jest z tymi wszystkimi bajerami typu: na kółkach, regulacja wysokości, ściągana tacka z regulacją odległości, regulacja pochylenia oparcia i podnóżka, tacka i podnóżek ściągane, jednak jest to chyba najtańsze krzesełko z tymi wszyskimi funkcjami jakie znalazłam w związku z tym nie mam pojęcia jakie będzie w eksploatacji, dużo elementów jest takich na wcisk i nie wiem jak długo taki plastik to wytrzyma. Alkę już przymierzyłam, wygląda jak za kokpitem, ginie w nim prawie biedulka bo jest dość spore ale może i dobrze, będzie miała więcej miejsca i dłużej będzie można korzystać z niego o ile oczywiście wcześniej się nie rozpadnie. Kurcze Warszawka i łódź to rzeczywiście niezbyt po drodze do Szczecina:( szkoda ale może kiedyś..... Wiesz jeśli chodzi o zęby to na szczepieniu 6 tygodni temu też lekarka nam dwa górne zęby prorokowała i dupa zimna do tej pory nic nie wylazło a miały być już na dniach.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illeli kochana wytlumacz mi jak glupkowi jak Maksa zdjecia wkleic do blogu, czy wyslac je Tobie?? Pewnie gdzies o tym pisalas, ale ja ostatnio taka zabiegana, ze jak czytam was wieczorkiem, to najczesciej jednym okiem juz spie i potem mi umykaja pewne rzeczy:-( A moj maly zaczal od sylab BA BA....hmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maks tez w tym tygodniu zrobil ogromne postepy z siedzeniem i prawie od razu lapie sie za mnie lub co innego i wstaje...smieje sie przy tym, bo ja pokrzykuje, ze nie wolno...a on na przekor jakby robil;-) ja tez sie boje caly czas, ze nam spadnie z lozka...ale na szczescie odpukac...Za to uderzyl nam sie w glowe dwa razy jak wariowal, ale poplakal sekunde i przestal. Z tym zoltkiem to i ja sprobuje:-) Illeli wysle Ci pare fotek MAksa:-) Juz ty bedziesz wiedziala co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy mieszkanie!!! tududumm..teraz ekipe do remontowania bo trzeba wszystko nowe okna i nowe podlogi i nowe lazienki i nowe toalety i nowa kuchnie iiiii pewnie bedziemy jesc sciany..cholera a zadne z nas jak na razie nie pracuje tylko sie uczy. Jestem bardzo podniecona tak ze wzielam samochod i z Licem lazilismy po meblowych centrach..jakie fajne lozko samochod widzialam..ale to za x lat;0 Planujemy tez malego psiaka szczeniaka bardzo nied kiedy maly bedzie mial z 2 latak(hehe ) taki tylko dla niego..sama wychowalam sie z moim psem i moi koniem i bylo fajnie bo nauczylam sie dbac o kogos innego(moze w moim przypadku to sie popapralo bo nie umiem zadbac o siebie)podobaja mi sie spanielki krola karolka;) ale brazowe w mleczne plamy czy odwrotnie..duzego psa juz mamy no i wielkie kotyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy Cale to zoo idzie z nami;) Tylko pozbylam sie jednego kotka musze sie przyznac ale ona strasznie nielubila Licha i ciagle chciala na niego skakac..ale jest w ogrodzie na wsi wiec jej mam nadzieje ok. Niuniu maks sliczny bardzo i sa jego zdjecia i suwaczek..fajnie ze sie odezwalas:)) w Niedziele Licho do Meduzy a ja z Valem na lajbe i w rejs ze znajomymi..od 12-22 haaaaa ale sobie pouzywam mam niecny plan upic sie strasznie a potem w trzezwiec i byc na 22 nowo narodzona;) Moja przyjaciolka ze studneckiej lawy zadzwonila ze zakochala sie w holendrze i sie przeprowadza..super jak dla mnie biednej i samotnej;) Hej hohophop gdzie jestescie AA dziewczyny moze wy tez chcecie pisac na blogu..to ma byc nasz..chetnym do pisana podam na mail wszystkie niezbedne do logowania dane:))no problem:)) buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illeli - dzieki za fotki wklejone 🌻 niezły plan....a kaca nie przewidujesz???hihihi:) :) :) czasu na pisanie mało oj mało...:( ale zagladam, staram sie- teraz Oliwka to istne sreberko- raczkuje po całym pokoju, ...no raczuje-pełza-kreci sie i to tak szybko...z oka nie spuszczamy Jej...wiec czasu mało....:) ale kochana jest i taka duża...i wesoła, serio wesołe dziecko:)...a w pracy spoko- już sie przełamałam i wiem , że musze pracowac a Ona z dziadkami - i wiecie co cudnie Jej z nimi:) a ja tesknie- i na zdjęcia patrze i dzwonie- oj matczyna miłosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illeli nareszcie, fajnie, że już możecie wić swoje gniazdko:) Jak będzie gotowe to na jakieś fotki liczę. Ja kocham, uwielbiam, wariuję na punkcie psów, Alka też kiedyś swojego dostanie, problem w tym, że ja duże rasy preferuję, mój typ to owczarek staroniemiecki, koniecznie czarny, bo ja zawsze miałam w domu jakieś czarne zwierzę i tak się przyjęło, rozważamy jeszcze labradora ale podobno dom demolują jak same siedzą węc pewnie skończy sie na kundlu ze schroniska ale to za jakiś czas, chyba dopiero jak na większe mieszkanko się zamienimy, czyli nieprędko:( Amadziu dobrze, że już się przyzwyczaiłaś do nowej sytuacji a najważniejsze, że Oliwce z dziadkami wspaniale. A wiecie ja jestem twarda, przez 3 tyg.odkąd pracuję ani razu do domu nie zadzwoniłam, na początku ciężko było się powstrzymywać, bo denerwowałam się strasznie ale teraz już nie ma problemu. Alka już śpi więc pędzę popatrzeć chwilkę w telewizorek:) Smacznych snów Dzieczynki:) Dzieciaczki spać grzecznie wszystkie do rana, ciocia grzecznie prosi!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć mamuśki, tylko kurczę ja jeszcze nie wkleiłam tych zdjęć?do bloga...Może jutro, problem w tym że jestem kompletnie sama do 19 - 20 a jak mały śpi to wiadomo - trzeba coś zjeść itp....Oj, strasznie mam mało czasu.Do fryzjera by się przydało a o masażu to chyba tylko prysznicem... Dziewczyny nie niepokoi Was zniknięcie Emi? A Mami, co u Ciebie?Magda, Moni, Iwi, meldować się!!! Co do psów - ja mam dwa huskie - parkę - są śliczne i kochane al teraz niestety zaniedbane...Strasznie mi ich żal, ale niestety nie umiem pogodzić ich i Bartka w tym samym czasie.w ogródku się im przyglądamy i się do nich śmiejemy, ale one pragną pieszczot, na nic im przyglądanie...Kochają się pieścić godzinami... Niunia, mam prośbę - moja siostra rodzi za dwa tygodnie mogłabyś mi przypomnieć jak się przyrządza liście maliny?Bo na śmierć zapomniałam, a zanim odkopię tę informację to już pewnie dziecko przyjdzie na świat..Dzięki! Wszystkim dziękuję baaaaardzo za życzenia dla małego no no kto by pomyślał dopiero rodziłyśmy a już po pół roku szkraby mają, zaraz im się wąs sypnie a dziewczynki okres dostaną i po dzieciach...Czas pędzi pędzi. Illeli, gratuluję mieszkania, wspaniale Wam, uwielbiam myśleć o urządzaniu, przemeblowywaniu, aranżacji wnętrz.Już się swojego nie mogę doczekać, ale to jeszcze cały rok........Ughhhh a to wszystko przez sąsiadów wrednych którzy co chwilę się odwołują i pisma piszą żeby nam utrudnić rozbudowę pizdy jedne, jak pomyślę że jużbym miała budowę to mnie ściska a tak to jeszcze rok w kuchni klitce i pomieszczeniach zawalonych rzeczami. Ja już też zakupiłam krzesełko - happy snack od chicco. Fajne jest, ale tylko do 15 kg, a Wasze? do ilu kg? Teraz podobno dzieci przestaną tak szybko rosnąć wię mam nadzieję że na rok starczy... Mój mały wiecznie uśmiechnięy, rzadko płacze, a jeśli już to raczej z nadmiaru emocji albo ze zmeczenia czy z głodu, tak to mu banan z buzi nie schodzi.KOcham kocham kochammmmmmmmmmm. OK, czas na zebranie prania , powieszenie następnego i może poprasuję...Amadzia, cieszę się że u Ciebie lepiej oby tak dalej, trzymam kciuki, powodzenia!Tak trzymaj! Pa pa buziaków 102

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illeli - gratuluje mieszkanka:-D chyba w za malej rozdzielczosci podeslalam Ci zdjatka, wysle w lepszej jutro, ok?? Kurcze, alanek ale stoi:-) Brawo, maks tez stanie jak go trzymam, ale tak sam to jeszcze nie. Cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) przed szalonym wypadem wpadlam a tu cisza..meduza zaraz przychodzi a my idziemy Licho jak na kogos zabkujacego i w bolach calkiem niezle usmiechniety i spi juz ok...prawie ok.. hop hop mamy milej niedzieli wypije za was piwo bialee z cytyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana - ale swinie z tych sasiadów:(..:O....ale rok zleci - zobaczysz a potem budowanie, urzadzanie itp...:)...ja tez to lubie kredyt w drodze...na wiosne budowe domku chcemy zaczac.....no zobaczymy....a wtedy szybko i bach na SWOJE- OBY JEDEN POKOJ ZAGOSPODAROWAC, KUCHNIE ŁAZIEKE I SPADAMY DO WŁASNEGO DOMU.....:) fakt- kredyt na 30 lat, ale teraz tak sie robi i to jest , moim zdanoiem swietne udogodnienie - mieszkasz na swoim i za swoje płacisz - a odłożyc taka kase to masakra!!! i co całe zycie tułać sie, odkładac i na stare lata dom budoiwac Nie nie !to lepiej kredyti już!!!!:) mam nadzieje, że pójdzie po naszej myśli:) - chociaz raz gładko i bez preszkód....ale to marzenia zapewne:)...no cóz warto pomarzyć, hihihi Oliwka kochana!!! zdrowa i wesolutka:)bylismy z Nia na karuzeli - jejku prawie odleciała:) - nózki, rączki - w ciagłym ruchu i piszczała i głosno smiała i gadała:) - aż sie ludziska ogladali. hihihi wieczorkirm, a własciwie po południu znajomi wpadną i do knajpki sie chyba przejdziemy - na kjakieś pifo:) pod parasolem:) a dziewczynki (mają pięknotke 3-letnią Emilkę) soczek dostaną, no moze na karuzele tez pójdziemy - właście aparat zabiore i foty trzeba strzelic... a pogoda BOSKA!!!!!:) buźka Illeli pijąc pifffkkkoo pomyśl o nas:)...ja tez sie skusze - Oliwka rzyciła mnie definitywnie dla Bebika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mamuski, Kurcze juz czekam na wolne w pracy - 2 dni byczenia sie - hmmm o ile mozna to tak nazwac, bo moje dziecie da mi popalic :-) Musze Wam sie przyznac ze nielubie weekendow poniewaz zawsze pracuje a w niedziele od rana do wieczora. Coz life is brutal :-( Bartek - moj maz sie smieje ze po tym upadku z lozka zupelnie zwariowal. Szaleje i wije sie - zmienic mu pieluche to wyzwanie dnia. Niemoze usiedziec w miejscu - ostatnio probuje wstawac trzymajac sie za siedzenie kanapy. Zebow ani widu ani slychu - dziwne bo to juz prawie 7 mc... Znamie po szczepieniu bcg goi sie. Ogolnie jest ok - tylko wcina coraz wiecej i wiecej. No to chyba na tyle.... Mam nadzieje ze fajnie spedzilyscie weekend - nie tak jak ja w pracy bbbuuuuuuuu... Pozdrowienia i buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, chyba dzis zasne w pracy. Hania obudzila sie dzis o 4.56 i zaczeła \"spiewac\" aaaaaaaa aaaaaaaa aaaaaaaa i tak przez godzine. pokladalismy sie z mężem ze śmiechu. poszła o 7 spac z powrotem a ja niedospana do pracy. aaaaaa to aaaaaaaa zostalo jej z wczoraj z kosciola ;))) tez tak wyspiewywala z księdzem ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej odszukalam nas na 4 stronie! Kochane jak zycie? Mialam boska niedziele, ale Licho bardzo przezylo rozstanie i nie chcialo jesc i ciagle plaakalo i Meduza byla w totalnie zdewastowanym stanie..nie wiem dlaczego jak bylo tak zle to nie zadzwonila..przecciez zostawila bym wszystko Nie wiem co z zebami..Licho znowu spi normalnie i budzi sie o 8 ..bardzo sie z tego ciesze bo w czwartek studia:((( Licho siedzi juz bardzo ok a do tego raczkuje jeszcze smiesznie ale jest szybkie wiec trzeba sie ciagle gapic..i zabezpieczyc kable itp... Licho ma 6 miesiecy i juz sobie jemymiesne dania ale sloicz`kowe, bo mama za leniwa..i uwilbia je ..mniej same warzywa i kaszki..owoce tylko jednej firmy..wybredzioch;) Teraz lazimy i zastanawiamy sie nad wygladem domu..jaka podloga naj w pokoju u dziecka??? calujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) To i ja się zamelduję. Wszystkiego dobrego dla półrocznego Licha, całuski 😘 🌻 ❤️ Zazdroszczę Ci tej niedzieli a w szczególności tego piwka białego, u nas nie ma:( a dobre było :) My po kolejnym szczepieniu. Alka znowu niespecjalnie przybrała na wadze:( głóka znowu przyrosła ale już nie tak bardzo jak poprzednim razem, za dwa tygodnie idziemy na usg to zobaczymy co z tą jej łepetyną dokładnie. Jeśli chodzi o pH to mam się nie martwić i zkwaszać mocz, czyli dawać dużóooo witaminy C. A ja nie mam weny na pisanie bo ledwo żyję Alka dwie noce z rzędu dała mi popalić, dziś nad ranem już nie wytrzymałam nerwowo i strasznie ją skrzyczałam a teraz oczywiście mam ogromniaste wyrzuty sumienia....:( Buziaki Dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokopałam się do tabelki:) NICK.......WIEK.....IMIĘ DZIECKA.....DATA UR(g/cm)....WAGA/WZROST(mc).....MIASTO amadzia...............Oliwia...............19.02.06........7600/67 emi25..................Kacper..............03.03.06........5400/65cm Niunia_77..29.......Maksymilian....03.03.06(3200/57)..7280/70(6 mies).......Lublin Magda78..28..........Paula........04.03.06(3340/53)..6700/65(4,5)......Gdynia mi28........29.........Jakub......12.03.06(3200/53)...7630/64(5)........Lublin moni271..30....Kamil......14.03.2006(3400/58)...7400/71cm..Kraków Słonko1335..29......Alicja.......15.03.06(3550/54)..6875/69(6)......Szczecin Karol_ina..25........ Hania.......17.03.06(3150/53)..7800/67(5,5) .....B-B Dana25................Bartosz............19.03.06.........6930g/66cm kijaneczka...33.........Szymon.............21.03.06(3320/59).........7070g/73cm...Jaworzno Illeli ...26......Jonathan ........25.03.06 ......(3700/53)..8100/66cm Agunia1..29...Julia..........15.03.06.(3060/50).......7000g/69cm...(5,5)...Kutno Iwi30...............Michaś........04.04.06(4620/55)......8600/70cm Anglia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ortopeda
stawiajcie półroczne dzieci na nogach.... a co? skoro chcą! róbcie sobie tak dalej a na topiku bedzie grupka małych kalek z nierozwiniętymi stawami biodrowymi! Takim małym dzieciom nie wolno stawac dlatego ze jest to czas kiedy uwapniaja sie kosci a przeciazanie stawow powoduje zaklocenia tego procesu. NIE WOLNO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×