Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Gość amdzia
Witam w Nowym Roczku!!!! Sylwester ....no minąła, ale szczerze nie był szczytem moich marzen...taki sobie. Oliwia dzielna - wystrzały jej nie obudziły, a przyznam, ze walili ostro....ale miała katarek i zeby ida - a wiec smok niezbędny ale jednoczesnie nie może oddychać noskiem, wiec smoka wypluwa i co chilke pokwękuje w nocy...ojjjjj i tak jakies 2 godzinkji snu w sumie:(, ale za to dziś już lepiej :) i pierwszy dzień w pracy całkiem szybko minał - jeszcze 6 tygodni i FERIE!!!HEHEHE. Pusia - fakt to jakby na ząbki, choć Oliwia raczej apetuytu nie traci....ale trzeba Ja zagadywać przy jedzeniu - czytac i pokazywać obrazki, a ostatnuio to włączamy Jej Teletubisie - ogląda i przy okazji zajada:) - jakis spos ób...:) bu źka , Słonko i co, wiesz już kiedy operacja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pYSIU MI TEŻ SIĘ WYDAJE, ŻE TO ZĄKI ALE FAKTYCZNIE JAK PRZEDŁUŻAĆ SIĘ BĘZIE TO NA WSZELKI WYPADEK WYBIERZ SIĘ DO LEKARZA. Cholera Caps mi się włączył, sorki.... Amadziu nie wiem kiedy, bo dziś jak zadzwoniłam spytać co z rezonansem to mi powiedzidzieli, że przed końcem tygodnia nie naprawią, po prostu super. Byłam dziś z Alką w ośrodku wczesnej interwencji na badaniu przed rehabilitacją, badała ją bardzo fajna neurolog, powiedziała, że na szczęście układ nerwowy nie jest uszkodzony i po operacjii jak żadnych komplikacji oczywiście nie bęzie Alka będzie się rozijać zupełnie normalnie. Teraz raz w tygodniu będziemy chodzić na łągodną rehabilitację metodą NDT żeby trochę nadgoniła. Poza tym próbowała dociec skąd to wodogłowie i mówi, że jej to wygląda na jakiś uraz okołoporodowy, wygląda mi na to, że to wzięło się z przyduszenia jak ją wyciągali, miała te komory powiększone już wcześniej, wystąpiło niedotelnienie i coś tam przestało poprawnie funkcjonować i płyn się nie wchłania albo go za dużó się produkuje, chyba, tak sobie dywaguję......zresztą teraz już nieważne, nic to nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki ! Po pierwsze spóźnione ale najszczersze życzenia noworocze: przede wszystkim dużo zdrowia, pociechy z dzieciaczków i spelnienia wszystkich marzeń. Nie miałam już czasu zajrzeć tu przed sylwestrem. Myslałam, że wogole nie pójdziemy na ten nasz bal, bo mały dzień przed zaczął strasznie kaszleć i wymiotował, ale lekarka go obejrzała i stwierdziła, że to tylko gardło trochę czerwone, no i zdecydowaliśmy sie jednak pójść. Bez przygód się nie obyło, bo jak zawieźliśmy dzieci do moich rodziców, to była taka wichura, że zerwało im kabel telefoniczny i prąd też wyłączyli. Ale na szczęście, krótko przed naszym wyjazdem prąd powrócił, a już się martwiliśmy jak zostaną z dwójką dzieci w ciemnej chałupie. Impreza była fajna, my i nasi znajomi, którzy też mają małe dzieci i w związku z tym żadko teraz balują, najdłużej siedzieliśmy, cała sala opustoszała a nam wydawało się, że to krótko. Potem trochę pospaliśmy, rano śniadanie i powrót do moich rodziców, a nie chciało się wracać. I teraz jakaś taka przybita jestem, że to już po Świętach, po Sylwestrze i tylko szara rzeczywistość........ Słonko----dobre te wiadomości od neurologa i mam nadzieję, że opracja już wkrótce się odbędzie, a NDT to fajne ćwiczenia pod warunkiem, że Alka nie ma nic przeciwko temu, żeby ją obca osoba dotykała i ćwiczyła z nią, bo mój mały nie lubi. No to tyle, na razie zmykam, bo jeszcze toreb nie rozpakowałam po powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek kobietki :) Niunia - ja linomag stosuje od samego poczatku na pupe, mowie tu o masci. Sprawdza sie rewelacyjnie. Brak odparzen. Wiec polecam. W ogole bardzo lubie firme ziolopek. Duzo kupuje na ich stronie w necie. Kosmetyki sa dobre i przede wszystkim tanie :) Slonko - super wiadomosci odnosnie diagnozy na przyszlosc. Z Aluni zuch dziewczynka wiec na pewno szybko wszystko nadgoni. A ja jeszcze wczoraj o 20.00 pojechalam do pediatry zeby sie uspokoic. I... oskrzela, pluca czyste. Katar - postepowac standardowo. Uszy ok. Tylko prawy migdal powiekszony. I dlatego prawdopodobnie nie ma ochoty jesc bo bol jest promieniujacy az do ucha - ponoc paskudnie bolesny. Dostala syropki i inne cuda na kiju i walcze. Lekarz kazal ja obserwowac bo jest ostatnio baaaardzo duza zachorowalnosc na pluca. Nawet bezobjawowa - ze lekarze bez zdjecia maja problem zeby to rozpoznac. Wiec kobiety patrzcie na swoje pociechy. A ja wczoraj w te pedy polecialam do stomatologa bo mi sie cos ukruszylo. Bol jak cholera. A po zrobieniu jeszcze gorszy bo wszytko podraznione, ale wzielam prochy przeciwbolowe i juz dzis jest ok. A w przyszlym tygoniu ide z jakims ubytkiem.... brrr.... cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Słonko dobra wiadomośc!!! fajna ta babeczka od rehabilitacji!!! Pysia to teraz mnie nastraszyłaś - Oliwia nadal katarek...ale w zasadzie głównie w nocy Jej sie nazbiera i oddychac nie może i pojekuje...:(, czasem zakaszle, temperaturka nieco powyzej 37 wiec spoko nie daje nic na zbicie...ale dzis jakas apatyczna, pokłada sie, tuli - to nie ten ruchliwy bobas co zwykle...:( zobaczymy jeszcze jutro - jakby co to do lekarza, niech osłucha...mam nadzieje, ze płuca ma czyste. na razie podaje Jej cebion=cebion multi = sanosvit calcium, maśc do smarowania na piersi i plercki, maśc majerankowa pod noskiem, sterimal i gruszka - tego nie cierpi!!! katastrofa - 2 osoby trzymać musza!!! ok . przestaje stekac - bedzie dobrze, byc musi...a moze macie jakies porady co do podawania jakis specyfików na cudne ozdrowienie???:) Ginewra - zaraz wiosna - i lato - ciepło, słonce, spacerki na plac zabaw, - słonce , ruch i mina wszelkie smutki i deprechy:) trzymaj sie ciepło - wieczorkim orzeszki, czekolada, lody i dobry film i dobry seksik hihiih, i przejdzie szarosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolcia81
amadzia skoro Oliwia nie lubi gruszki to może spróbuj Fridy - moim zdaniem jest zdecydowanie lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amadzia - frida jest skuteczniejsza i bezpieczniejsza - sprobuj warto. Choc u mnie jak zblizam sie z frida do dziecka to juz wyje ze sasiedzi z pobliskich domow zbiegaja mi sie pod okno. To samo tyczy sie podawania lekow. Wtedy to sa zapasy na kocu zeby cokolwiek podac - masakra. A z wiekiem jest coraz gorzej. Ja cocdziennie podaje: zyrtec, cebionmulti, vigantol a ostatnio doszedl cebion. A do tego nadal podaje przez tube leki wziewne i tu jest jazda... brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amadzia, ten sterimar moim zdaniem jest beznadziejny, fatalnie się go wprowdza.Ja używam disnemar (to samo), jest SUPER końcówka idealna a nie jakbyś chciała traktor dziecku do noska wprowadzić... Mój już prawie zdrowy - męczyliśmy się z katarem 3 tygodnie!ale i tak odwołałam trzeci raz szczepienie na pneumokoki bo ja jestem chora, płuca mi wyrywa, kaszlę, więc pewnie niestety mały też za chwilę znowu będzie chory... Niuni, @ przyszła?? pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam kochane mamuśki Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, żeby nie był gorszy od poprzedniego i duużo dużo szczęścia, i pieniążków, ale przede wszystkim zdrowia dla Was i Waszych maluszków............ A u nas Sylwek udał się znakomicie jedzonko super , zespół też, tak więc pobawiliśmy się trochę, no bo w końcu kiedyś trzeba chociaż nie byłam sprawna do końca bo rwa kulszowa cały czas daje znać o sobie ale jakoś przeżyłam...... Starsza córcia pojechała na noc do mojej mamy a z Lenką została teściowa no i rano zajęła się nią żebyśmy mogli trochę dospać :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana, dziwi mnie narzekania na Sterimar, przecież ma wąską koncówke, która bez problemu wchodzi do noska, łatwo sie aplikuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nic nie wiem
PROSZE O ODPOWIEDZ!!!! czesc dziewczyny, przysle matki jestem w kropce iprosze o szczera odpowiedz. jakos dziwnie sie czuje ostatnio, mam nabrzmiale cycuszki, b.wrazliwe sutki, i chyba stan podgorzaczkowy. ostatnio kochalam sie bez gumki (nie sluza nam ostatnio ) bylo przerywanie, czy to co opisuje moga byc objawy ciazy czy raczej cos sobie wmawiam??? prosze odpowiedzcie! testu nie moge jeszcze zrobic, bo okres powinnam dostac dopiero za jakies 10dni, hmmm co myslec o tam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej KOchane:) Możecie mi napisać co potrafią Wasze dzieci i nie chodzi mi o rozwój fizyczny bo już wiem że z tym Alka w tyle ale raczej o inne umiejętności, chciałabym sprawdzić czy psychicznie i emocjonalnie rozwija się w porządku bo może trzeba jeszcze do jakiegoś specjalisty chodzić, teraz jak człowiek sam nie przypilnuje to wiecie jak jest. Więc piszcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko, Hania staje na nogi jednym dosłownie ruchem, chwyta za moje spodnie i hyc na nogi, chodzi trzymajac sie mebli. Wspina sie na łóżko o wyskości około 30 cm, jeszcze sama na nie nie wejdzie ale mało jej brakuje. Mówi tata, mama, tabu, be, fe, baba, atu. Reaguje na pytanie gdzie jest tata, ale na pytanie gdzie jest mama nie zwraca uwagi :) bo mama zawsze jest ;)))) wie ze gniazdka są be, bo przechodzi koło gniazdek i mówi be be be. uwielbia bawic sie komórką, wczoraj wysłała przypadniem pustego smsa do mojej kolezanki, czyli jest za pan brat z malutkimi przyciskami, wie do czego służy pilot do telewizora i umie go uzyć. Ma takie mini grajdełko czyli malutki keybord i paluszkami \"wygrywa\" sobie jakies melodyjki. nie mam pojęcia o czym wiecej ci moge pisac, jesli potrzebujesz jakis innych informacji, daj znac, to napisze jak to u mojej małej jest. Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, daje jeszcze buzi, ale tylko wybranym, nasladuje kaszel mojej mamy i umielbia klepach po klawiaturze komputera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek kobietki slonko - Wiki podobnie jak mala Hania, tylko toporna jest jesli chodzi o tata, mama ale jak sie uderzy to glosno krzyczy ała. Pilot i tel. kom. to najlepsze zabawki - pelna fascynacja ;) Rozumie jak mowi sie \"nie\". Nawet jest tak ze bierze cos czego nie moze i sama patrzac sie na mnie mowi \"ne\" ale i tak robi swoje. Ladnie opanowala juz kosi kosi i papa choc to idzie troche topornie zwlaszcza jak ma pomachac obcej osobie. Bardzo ladnie juz chodzi jak trzyma sie ja za rece no i schody w tym tez jest dobra. Bardzo ladnie sama je rekoma jak jej sie postawi talerzyk np. z kanapeczkami. Mam pytanie: bo teoretycznie od 11 m-ca mozna dzieciom podawac jogurty. twarozki itp. Czy wy podajecie takie np. jogobeli?? i jakie twarozki?? Czy podajecie juz moze takie zupy ktore gotujecie dla calej rodziny czy jeszcze nie?? i gotujecie osobno? Kurde bo ja taka jakas nie w temacie.... aaaaa.... i czy jajecznice smazycie na maselku czy jakiejs oliwie z oliwek?? bo w poniedzialek chcialam jej zrobic... Kurde ale serie pytan dalam... hmmm U nas chorobsko juz chyba daje za wygrana, jeszcze kaszel jest taki se ale co najwazniejsze znowu zaczela jesc :) nie sa to ilosci jak wczesniej ale zawsze cos :) halloooo, kobietki gdzie sie podziewacie??? cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Zdrowia dla Was i Maluszków, usmiechu, samych radocnych i szczęśliwych dni, spełnienia marzeń i realizacji planów. U nas Sylwester - super! Bylismy u znajomych - 4 pary z dziećmi, były tańce, jedzonko, troche alkoholu (mimo ze jeszcze karmie). Wróciliśmy o 3. SZliśmy w środku nocy z wózkiem przez miasto. Chyba niezle to wyglądało... Za to niania jest oburzona rozpuszczeniem naszej Mai przez przerwe świateczną. Narzeka i narzeka (czy to ma cos wspólnego ze zblizajaca sie wypłatą?) Troche mnie wkurza ale słucham i analizuje to co mówi bo moze warto czasem kogos z boku posłuchac. Niestety chyba za duzo jadłam w swieta i 1,5kg mi przybylo....bu... Próbuje terza to zrzucic i chyba wpływa to na moje mleczko... jest go mniej... i ciezej mi sie odciaga niz przed swietami... a Maja chce coraz wiecej i nie daje sie oszukać jakimś Bebilonem chce moje i tyle. I co tu zrobic... Koncze na dzisiaj i ide sobie troche popompowac a po tem do domku i weekend z Majeczką..... Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczynki, właśnie o coś takiego mi chodziło, wygląda na to że pod tym względem z Alką ok. Pysiu ja to jakaś przewrażliwiona jestem na punkcie jedzenia Alka do tej pory nie dostała nic dosalanego i dosładzanego i chyba się już do tego przyzwyczaiła bo jak kupuję jakąś kaszkę w słoiczku i jest za słodka to jeść nie chce i dobrze bo ja to żyć bez słodyczy nie mogę. Przestrzegam bardzo terminów wprowadzania nowych rzeczy więc pod względem jogurtów będę eksperymentować za dwa tygodnie i na pewno nie będą to takie zwykłe owocowe ale raczej jakieś naturalne o kremowej konsystencji z dodatkiem świeżych albo mrożonych owoców albo z musem. Twarożek też tylko naturalny będę dawać, spróbuję z takim granulowanym, gdzieś mam przepis na zrobienie samodzielnie twarogu ale chyba za leniwa jestem. Jak już przy jedzeniu jesteśmy to dajecie dzieciom obiad z dwóch dań??? Rezonans wreszcie naprawiony na początku tygodnia mam dzwonić i o termin operacji się dowiadywać a dziś albo jutro ma przyjść Bioenergoterapeuta i robić czar-mary na Alce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WSZYSTKIEGO CO SOBIE TYLKO WYSNICIE W NOWYM ROKU:)) ALE PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWIA I USMIECHU ORAZ MILOSCI:)) Sylwester byl boski, Licho podobno tez bawilo sie swietnie..jak przyjechalo bylo tak zmeczone ze przez 3 dni spalo do 10!!! bez budzenia sie ..no ale teraz stara norma;) Licho mowi w swoim jezyku..moge sie upierac ze mowi mama..ale tylko upierac..co troche mnie nastraszono ze bedzie pozniej mowic przez te nieszczesne 3 jezyki(chyba bede przezucala sie na holenderski choc go niecierpie) Licho lazi po calym domu..niby rozumie slowo nie ale tylko jak zrobie glosna mine..jezeli nie to smieje sie radosnie..grrr..rozwala wszystko... jest za to slodki bo ciagle sie smieje i zauca lapki dookola mojej szyi i kladzie mi glowe na piersiach albo kolanach jak maly piesek..te momenty sa dla mnie najwspanialsze na swiecie.. stoi przez caraz dl chwile sam ale opada na pupe..umie bawic sie samochodzikiem i pilka i turl ja po domu a samochodzikiem jezdzi..i zasypia np podczas zabawy i trzeba go przenosic do lozeczka. Licho ~Nie umie jesc samo ..bo wszystko co bierze do lapki wywala albo wali tym ..trzyma za to w reku kubek i butelke taka z otworkiem..i pije z nich samo.. Licho nie umie zrozumiec oc jest dobre a co nie..kontakty sa zabezpieczone bo niestety nie umie tego pojac.. werbalnie jak widze jest niesamowicie w plecy z waszymi dziecmi:))) jestem strasznie przestraszona bo ide na usuniecie pieprzyka na czole..mam go od zawsze ale zacz sie paprac..i lekarka kazala mi w tym tygodniu na gwalt do dermatologa brrrr..wiecie uch po smierci mojej mamy mam paranoje naroslowa.. zaczelam prace..mam cala mase ciezarnych kobitek i jest fajnie ..mala grupe dziecieca..duza mlodych sportowych i glodnych ruchu ludzi do power yogi ..i starszyzne do tradycyjnych..w nastepnym miesiacu chce wkroczyc z energo-yoga i czakrami itp..och jak tylko nie bede leniwa to przetlumacze wma niekt cwiczenia i teksty..moze komus sie przydadza do naladowania A Licho jak na razie nie musi isc do zlobka bo ja pracuje od 19...do wieczora ..wiec wymieniamy sie z Valem..ale chyba na dzien go wysle bo musze jeszcze sie uczyc..uch a w marcu wielkie egzaminy i pisanie prac Sloneczko mam nadzieje,ze po weekendzie cos sie wyjasni:)) Yogurcicki tutaj sa specjalne dla dzieci od 6 miesiecy..ale musza byc nafaszerowane chemia bo nie trzeba ich wsadzac do lodowki..no albo ja przesadzam..Licho zjadlo jeden czy dwa u babci..lekarz twierdzi ze sa ok.. Sloneczko uczysz Ale spac bez smoczka?? jak ci idzie? Buziaki serdeczne dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilelli wreszcie jesteś:) Uczę, uczę a jak idzie? mi dobrze bo od tygodnia zamiana ról i nie wstaję w nocy do Alki. Stwierdziliśmy że jakbym ja wstawała to ona by się bardziej cycka domagała i teraz nie dostaje ani cycka ani smoczka. No może czasami nad ranem już dostaje tego smoka i na dzienną drzemkę ale zasypia na noc już bez, dopiero gdzieś od 4 nie potrafi już bez niego spać ale pracujemy nad tym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och Slonko podziwiam..wydaje mi sie ze Licho bez smoczka nie moze istniec..a teraz jak ma juz dwa zeby i reszta tez wylazi to ciagle ciamka smoczek i ciamka..ale nie ten okragly tylko ortodontyczny..moze powinnam pojsc twoim sladem..my tez sie wymieniamy..ale tak ze jedno wstaje jednej nocy a drugie drugiej..i to samo z rankami..litujemy sie nad soba w momentach praca albo spotkanie itp Lichu spi sie lepije z zajacem,ktorego mu pozniej zabieram i wsadzam rano..ale tutaj strasznie na mnie krzycza za to..czy wasze dzieci z czyms zasypija? Buziakii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! No moje dziecko zasypia z czymś.....ze smokiem i pieluszką koło buzi (chociaz pieluszka nie jest konieczna). Ale wiecie co, ja nie mam zamiaru go odzwyczajać od smoka--- przynajmniej na razie. Ja jestem zadowolona, że on smoka polubił, bo mój starszy nie chciał i zaczął ssać palca- kciuka... zęby ma od tego krzywe i czasem jeszcze w nocy nieświadomie go ssie, a ma 6 lat. Co do umiejętności, to Jasiek ma tekie fazy na coś, a potem przestaje to robić: przez jakiś czas gwizdał, teraz juz nie, robił nie nie głową, ale widze, że już coraz mniej, robi brawo ale troche nieporadnie, pa pa dwoma rękoma, jedną nie potrafi. Wie o kilku rzeczach, że mu nie wolno i jak sie do nich zbliża, to odwraca głowę, żeby sprwadzić czy patrzymy. Uwielbia coś zamykać i otwierać, a najlepiej jak to wydaje głośny dźwięk...no nie wiem wiecej nie pamietam. A Słonko czemu Ty piszesz, że Ala jest ruchowo w tyle? Przecież, to jest zupełnie indywidualna sprawa, np. mojej kolezanki mała do 11 miesięcy tylko siedziała, potem zaczęła raczkować i wstawać. Mój mały raczkuje, ale dziwnie, jak rehabilitantka to zobaczyła to miała ubaw, bo on ruchem naprzemiennym owszem, pupka w górze, ale zamiast na wyprostowanych rękach, to na łokciach. A wiem że może prawidłową pozycję przyjąć, bo robi to często i potrafi usiąść z pozycji raczkowania, a z leżącej bokiem nie i pewnie nieprędko się nauczy, bo nawet nie probuje. No i to tyle, do stania to mu jeszcze daleka droga.....a przecież któraś z nas tez niedawno pisała, że mały nie raczkuje i nie staje (przepraszam że nie pamietam nicku, nie chce mi sie cofać), bo chyba ciężki jest. Tak więc ja bym tu ostrożnie mówiła, że jest w tyle. A co Ala robi, bo wiem że siedzi, a coś jeszcze?? Wiesz ja nie mówię, bo w porównaniu z wiekszością tu, to i Twoja Ala i mój mały są daleko w tyle, ale jak mówią lekarze różnice w tą czy odwrotną stronę dwu, trzy-miesięczne są calkowicie dopuszczalne. Ale sie rozpisalam, ide spać... dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illeli ja tam czytałam, że przytulanki jak najbardziej wskazane,że dobrze jak dziecko ma coś co pozwala mu się wyciszyć ważne jednak aby to coś było w miarę łatwe do kupienia bo jak się zgubi to może być problem. Ginewro mi ssanie smoka nie przeszkadza jako takie ale Alka do tej pory zasypiała tylko ze smokiem, potem po pół godzinie go wypluwała podczas snu i jak się przebudzała bez niego to od razu wrzask i trzeba było lecieć i jej wpychać stad chcemy żeby nie był jej taki niezbędny. Gdyby trzymała w gębusi całą noc nie miałabym nic przeciwko ale ganiać żeby jej go wkłądać średnio mi pasowało.... Poza siedzeniem Alka w zasadzie nie robi nic, trochę pełza, turla się i nic więcej, poza tym neurolog powiedizała, że siedzenie też najpiękniejsze nie jest bo ma ciągle zbyt elastyczny kręgosłup poza tym chuda jak szkapa, klatka ciągle mniejsza od głowy i ciężko jej dźwigać tą łepetynę, powiedziała że jak ją podtuczę będzie lepiej. Co do pozostałych umięjętności to Alka gada mama, tata, baba, lala, dada bebe, bleble bubu ale mówiąc mama czy tata nie robi tego świadomie do nas. Szuka wzrokiem jak się spytam gdzie tata czy babcia, rozumie nie wolno i nie, daje to co ma w rączce jak powiem daj, robi papa, wyciąga w kółko szczebelki z łóżeczka mimo że jej przestawiamy je ciągle i ma straszny ubaw z tego, tak jak większość dzieciaczków uwielbia pilota i skakanie po kanałach i komórki. Ma dwie zabawki do kąpieli i jak zaczynamy kąpiel i nie dostaje któejś to szuka jej wzrokiem po całej łazience i pokazuje że chce, podnosi rączki jak chce żeby ją wziąć na ręce i próbuje wszytsko wymuszać krzykiem i piskiem. Poza tym straszny z niej nerwus (to po mamusi). TYLE. Czekam na magika bo podobno dziś ma w końcu dotrzeć...... Miłego dnia kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Słonko moja Lenka też jeszcze nie raczkuje a tym bardziej nie podciąga się do stawania, ale moja pediatra powiedziała że wszystko jest ok, bo niektóre dzieci wogóle nie raczkują tylko odrazu chodzą poza tym Lenka przewraca się z plecków na brzuch i na odwrót a gdyby tego nie robiła to byłby problem. Czasami prowokuję Lenę i stawiam jej zabawkę tak daleko żeby musiała do niej podejść to zołza zawsze sobie jakoś poradzi ale raczkować nie chce. Poza tym reszta to tak samo jak u innych dzieci telefony i piloty to podstawa, papa robi i mówi, tosi tosi , mama, tata, baba. Iuwielbia łaskotki.No i przede wszystkim nie można przy niej nic jeść bo też chce odrazu to samo. Chlebek i banana wcina sama ale jak widzę ile na raz do buzi pakuje to mi skóra cierpnie ....no i oczywiście wszystko co ugryzie to musi sobie dopchnąć rączką żeby przypadkiem nie wypadło, a jak jekieś okruszki wypadną to wszystko pozbiera i do buzi. Mleko i soki też pije sama chyba że ma lenia i jej się nie chce...... pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Jak sie dzis czujecie? Ja ze smoczkiem mam to samo co Slonko(tylko ze ona dziala ja nie) Licho jak mu smoczek wypada budzi sie i jest wsciekle. Moj synek jest malym zlosnikiem i czasami wydaje mi sie ze robi wiele rzeczy specjalnie aby zobaczyc moja reakcje..mam bzika na punkcie drzewek bonsai..i zbieram je z uporem maniaka..wszystkie juz stoja wysoko opr jednego i Licho podlazi do niego gulga do mnie i smieje sie ..i powolutku lapka katuje roslinke..na moje niewolno wybuch rechotem..hemn.. ma w sobie iscie Gollumowska nature..jest cudowny i straszny zarazem..bedzie z niego chyba niezle ziolko;) W Ponedzialek przychodzi pani ze specjalnego biura takich super nian..ale panstwowych(bo potem z podatkiem kase sie zwraca)..skapitulowalam ze zlobkiem..dzis bylismy i jakos nie moge wsadzic tam Licha..dzieci tutaj sa troszke inne emocjonalnie od niego..moze ma to po mnie moze po sobie..lubie go jakim jest..a tutaj juz od malego sie uczy nakazuje ..ale w taki dziwny jak dla mnie sposob...nie wiem jak wam to wytlumaczyc..chyba to po prostu roznica kulturowa..wiec bedzie opiekunko-niania..tylko musze przejsc przez caly proces biurokracji oraz rozmow z kandydatami itp..boje sie tutaj tak po prostu z ogloszenia kogos przyprowadzic..w Polsce np mogla bym corke znajomych itp itd Poczytalam sobie dwie ksiazki jak wybierac owe pomoce..trzymajcie kciuki.. Niestey nie bede miala kosmetycznego zabiegu ..wycinania tego pieprzyka..uch Czy wasze dzieci mialy szczepienia w ramie..jak to sie goi..Licho ma wielki guzek..a ak sie maca to taka pileczka z ciecza pod skra. Dzis poczytalam Pawlikowska i mam nastawienie melancholiczne.. caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Oj coś dzisaiaj cisza i spokój Illeli ja ostatnimi czasy podbudowuję się czytając \"Diabeł ubiera się u Prady\" polecam ..........odkąd czytam tą książkę to minęły mi wszystkie pretensje i żale do mojej pracy..... Właśnie zgadałyśmy się z koleżanką, że warto pójść na film no i oczywiście zostawić mężów z dziećmi bo to raczej babskie kino No to miłego weekendu papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi ja z ksiazkami to mam tak ze uwielbiam te ciezkie..i sie nimi katuje..i zawsze czytam z 5 razy..a lekkie tylko od swieta..znajd polecana ksiazke:)) cichutko bardzo..nadal mam beznadziejny internet..bedzie ok 22 tego miesiaca..i wezme sie za blog..przepraszam za nawalenie ale coz przeproweadzka lenistwo internet i inne takie))) caluje mocnoo i dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem, Ala po wizycie magika, padła, w zasadzie zasnęła już w trakcie. Magik był z jasnowidzką i powiedziała nam, że operacja na pewno się odbędzie ale wszystko będzie oki. We wtorek znowu umówiliśmuy się na seans bo chcą ja naeregenetyzować przed szpitalem (o ile już we wtorek rano nie pójdiemy do szpitala). Ja dalej pełen sceptycyzm w tej sprawie ale co tam zobaczymy, w każdym razie nie chcieli żadnych pieniędzy bo za leczenie dziecka nie biorą. Ogólnie bardzo sympatyczni, młodzi ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×