Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Witanko:) Ale zastuj tu dziś, pewnie do Świat sie szykujecie;) Anca gratuluję , bardzo się cieszę ,że waga w dół Ci poleciała. Warto przeczekać chwilowy zastój wagi. Tekila jak Ci idzie? Gabrielo nie daj się słodyczom wzmagaja apetyt. To normalne ,że na mieszanej wraca głód dlatego trzeba pilnować aby nie pozwolić sobie na więcej. Ja dziele posiłki na mniejsze i jem 4-5 razy dziennie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_27
Faktycznie Nukulina, cichutko tu dzisiaj jak makiem zasiał ;-) Ja wzięłam urlop i dziś od rana sprzątałam mieszkanie, myłam okna - świąteczne porządki. Jesli chodzi o czekoladę, to się nie dałam, zobaczymy jak przeżyję święta - wypadną w połowie mojej mieszanej, cóż, będę musiała się nieźle nagimnastykować, zeby nie przekroczyć powiedzmy 500 kcal - a to jak sądzę jeden dobry kawałek sernika :) W kwestii wagi - to nie ubyło mi ani grama od soboty - jem jak ptaszek a waga ani drgnie. Anca - rozumiem co czułaś - tyle wyrzeczeń na nic. Jednak u Ciebie teraz nieźle poszło w dół - czyli jednak warto się poświęcić. Lopez - ćwiczę na stepperze po 30 -35 min dziennie plus ruch ogólny, dziś może dorzucę kilka minut skakanki - myślę, że to nie najgorszy pomysł. Dziewczynki trzymajcie się ciepło i szczupło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) pamietacie mnie jeszcze? ... dla przypomnienie jestem po scisłej i po mieszanej 10 kilosków odeszo w sina dal :) teraz zjadam z 1000 kalorii i nie tyle ani nie chudne ...to chyba dobrze :) po mieszanej juz dwa tygodnie jestem kurde ..czuje sie jakl nowa i ubyło mi pare lat wraz z kilogramkami:) faceci slinotoku dostaja na mój widok ...a to łechce prózność kobieca:)Boje sie jojo jak jasnista cholera :( ... jem na sniadanko serki wiejskie z rzodkiewka przewaznie :) na obiadki duszone warzywka i indyczek ....mam na sumieniu tez grzeszki małe:... czekolada gorzka, i z 2 razy zjadłam ciacho :( wole zgrzeszyć i załowac niz popaśc w chorobe psychiczna z powodu odmawiania sobie wszystkiego...bez przesady. byc szczupłum i nieszczesliwym z powodu odmawiania sobie choćby odrobiny jakiegos frykasku...to nie dla mnie:) Zastanawiam sie nad tabletkami zjadaczami tłuszczu :) thermal pro ...hmmm podobno trzeba jeśc a tłuszcz znika i to 10 kilosków : magia czy co? ...acha efedryne zawieraja te proszki a efedryna narkotyk :( i to mam przeciw bo musze pracowac i naćpana do pracy sie nie godzi chodzic :) Podobno na miesiąc bez liczenia kalorii mozna sie pozbyc 10 kilo na tych tabletkach. Nie bardzo lubie cwiczyc a zawzieta jestem dlatego spróbowałam diety cambridgea no i wyszło :) ...a teraz trzeba efekt podtrzymac w miare nieuciazliwie na mózg ...bo w końcu swieta i same pysznosci :). Pozdrawiam wszystkie dzielne dziewczyny :) napewno schudniecie bo wszystkie chudna ,,,schody sa po diecie dopiero ...bo głód przychodzi a efektów odchudzania nie chce sie jednak zaprzepascic no i pieniedzy wydanych na ta dietke ....a bedzie tego troche :( :) . myślmy dziewczyny jak efekty po diecie utrzymac bez ogłupienia. wierzcie mi odchudzanie to pestka i kazda schudnie mniej lub wiecej i to jest pewne na 1000% ...a póxniej róznie bywa :) koleznaka stosowała juz 2 razy ta dietke ...a później zjadała800 - 1000 kalorii dziennie i mówi ze sie tyje ale powolutku. znam juz osobiscie 6 osób co stosowały DC ...i kazda gdzies po paru miesiacach lekko później przytyła. Mówia ze tyle sie bardzo powoli ...no ale jednak :). Wiem ze kazdy ma inny metabolizm ...no zobacze jak to u mnie bedzie. Pozdrawiam :) życze udanych , pogodnych świat :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy Wielka Noc nastanie, życzę Wam na Zmartwychwstanie dużo szczęścia i radości, które niechaj zawsze gości w dobrym sercu, w jasnej duszy i niech wszystkie żale zgłuszy Moje drogie i przedewszystkim rozsądnego dietkowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEKILA
ufffff, ja już po 4 dniu nie mam wagi za to mierze spodnie - zaczynam wchodzić w te wymarzone nie boję sie wielkanocy, trochę obawiam sie tylko bo idziemy w gości do faceta któremu się na bank nie przyznam że się odchudzam:) laski czy moge wypić dziennie 1 szklaneczkę pepsi light? tak mi się chce a wgóle to miałam tylko jednego batona:( i załuję ze nie wziełam wiecej, buuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej...dziewczyny!!! cóż za cisza.....Czyzbyscie wszystkie juz zapomniały o forum i ostro zajadacie się...:) Ja juz wszystko co miałam do przygotowania przygotowałam..i..męczę się zapachami...baardzo kuszacymi... Licze na to ,że tej światecznej batalii nie przegram i nie dam się zaczarowac zapachom i smakom..czego i Wam zyczę..:) Na wszelki wypadek stanęłam na wadze ,żeby to mnie dodatkowo motywowało do opierania się większym kęsom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niechaj Święta Wielkiej Nocy będą pełne Boskiej mocy, aby zdrówko dopisało i jajeczko (albo zupki) smakowało. Buziaczki kochane! Moria, dziekuje za aerobic. Skasowal Twoj nowy adres. Ten stary jest nadal aktualny? Pozdrawiam serdecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewela
Witam! jestem nowa na tym forum, ale to dzieki niemu zdecydowalam sie na DC. jutro zaczynam (po swietach, hehe:) mam nadzieje, ze tak jak i wam, uda mi sie wytrwac. mam do zrzucenia ok 10 kg, wiec na razie zaczynam scisla.trzymajcie kciuki, ja caly czas wam dopinguje. pozdrawiam, papatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Tak się naczytalam przez swięta o waszych wyczynach ze sie zarazilam, i tak sobie myslę moze i mi sie uda???? Już zamowilam teraz czekam na przesylke, i zaraz biorę się za siebie. Może się uda. Trzymam za Was kciuki i Wy za mnie trzymajcie kciuki. Papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Tak się naczytalam przez swięta o waszych wyczynach ze sie zarazilam, i tak sobie myslę moze i mi sie uda???? Już zamowilam teraz czekam na przesylke, i zaraz biorę się za siebie. Może się uda. Trzymam za Was kciuki i Wy za mnie trzymajcie kciuki. Papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kruszynki No i po Świętach, mam nadzieję że bardzo sobie nie popusciłyscie. Strasznie cicho tu było przez parę dni liczę ,liczę że nie zapomniałyscie o forum i od dziś znów gwarno bedzie:) Tekila jak przetrwałaś tylko na DC Święta? Efcia pewnie że pamietamy o Tobie gratuluję kochana pozbycia sie 10kg:) Ewela,Azulugula witamy w klubie:) Napewno sie Wam uda dojść do celu. Ewela pisz jak Ci idzie. Azulugula jest nas kilka co zaczynamy kolejny cykl od 31.03. Moze przesyłke juz dostaniesz i ruszysz razem z nami:) U mnie Święta mineły spokojnie, udało mi się bez specjalnych wyrzeczeń je przetrwać. Trzymałam się 1000 Kcl z czego jestem bardzo zadowolona. Wczoraj miałam dzień pomiarów niestety znów nic ,to juz 2 tydzień jak waga nie drgnie. Pocieszające jest to ,że nie poszła w górę. Mam nadzieję ,że za tydzień będę mogła juz pochwalić się spadkiem wagi. Moze u mnie jest tez tak jak u Ancy? Od dziś przygotowuję do drugiego cyklu DC czyli ograniczam jedzonko moze uda mi sie na samej zupie przetrwać. Ha rano znów nagotowałam gar kapuscianej. Trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_27
Witam poświątecznie ;) Widzę, że wraz z nadejściem wiosny na forum zawitały nowe twarze ;) bardzo dobrze. Czas zmierzyć się z odzieżą letnią i sprawdzić ile ciała należy skorygować, żeby spodnie i lekkie bluzeczki nie opinały się to tu to tam. Ja dziś zaczęłam drugi tydzień mieszanej, a w związku ze świętami i biesiadowaniem mam na sumieniu pewne przewinienia czysto węglowodanowe – mam tu na myśli kilka kawałków ciasta i jeden kawałek chlebka… waga jest niestety prawdomówna i 2 dni bez reżimu spowodowały, ze wrócił prawie kilogram – dziewczyny przeraziłam się nie na żarty – jeśli w takim tempie miałyby wracać kilogramy, to całe to odchudzanie nie ma sensu. Muszę się bardziej pilnować – teraz to znów możliwe, bo ponownie sama przygotowuję jedzenie dla siebie. Choć można już wprowadzać węglowodany, to będę na nie uważać… no i cukier. Będę kolejną osobą przestrzegającą przed dietą mieszaną… naprawdę nie wszystko jest dozwolone a ogrom otaczających nas smaków jest nieogarniony, cóż aromatycznych pokus nie brakuje, trzeba być twardym i nie dać się pokusić. Dziś jestem tylko na razie na zupce jarzynowej… a z głodu mnie skręca, bo wiem, że mam przy sobie serek wiejski i czekam jak na zmiłowanie, by móc go skosztować. Dla wszystkich, tych co zaczynają i są w trakcie DC – wytrwałości życzę i samozaparcia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela
witam ponownie kobietki wolny czas mi minął dobrze pojadłam sobie więcej niż zwykle ale tylko mięsko, rybę i warzywka ( zero węglowodanów! ) codziennie od tygodnia na kolację robię sok w sokowirówce z marchwii, buraków, pietruszki i selera naciowego, wypijam 1/2 litra i nic poza tym nie jem tak mija mi drugi tydzień mieszanej rezultaty: w ostatnim tygodniu schudłam dziesiąty kg! jednak to prawda że gdy się nie je węglowodanów to nadal się chudnie, nawet na mieszanej powiem otwarcie: nie ćwiczyłam przez te dwa tyg ani razu! w czwartek zaczynam drugi cykl DC cieszę się że nie jestem sama, że będzie nas więcej :) :) :) :) :) :) :) łatwiej będzie ponownie przebrnąć przez tą dietkę w grupie może nie schudnę w II cyklu 10 kg, bo mam za małą przerwę między ścisłymi (tylko dwa tyg) ale na pewno coś zrzucę! zawsze to będzie krok do przodu.... życzę powodzenia wszystkim kobietkom, które nie rezygnują i walczą dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_27
Daniela, jak ja Ci zazdroszczę tych 10 kg, no i GRATULUJĘ oczywiście. Ja dzięki DC pozbyłam się 7 kg... no po świątecznych wybrykach jest -6 :( w bilansie. Powiedz, jak wygląda Twój jadłospis na mieszanej - moze ja coś zjadam, co hamuje proces chudnięcia, aczkolwiek przez ub. tydzień jadłam jak ptaszek (2 posiłki DC plus kurczak czy ryba z warzywami=300-350 kcal max), a waga zatrzymała się jak zaklęta. Kurczę - miałam taka motywację, wzmacnianą dobrymi rezultatami, a teraz proszę, trochę weglowodanów no i proszę, wszystko sie posypało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela
gabriela z tego co pamiętam ważysz dużo mniej niż ja, bo ja przed schudnięciem tych 10 ważyłam 89 kg. to jest pierwszy powód - dlaczego chudniesz wolniej po drugie rzeczywiście myślę że chodzi o węglowodany bo ja zjadam na mieszanej 1 lub dwa posiłki DC i piersi kurczaka gotowane lub duszona ryba bez tluszczu, gotowany kalafior, brokułylub fasolka szparag (1/2 paczki bo drugą połówkę zjada mąż) i sok z warzyw na kolację a nie mam ochoty na kanapki czy serki, czy jogurty, bo nie zjadłam nic co zawierałoby węglowodany i po prostu mi się nie chce (to chyba tak miało działać, bo sama jestem zdziwiona dlaczego nie czuję głodu) czytałam wypowiedzi dziewczyn, że dopada je straszny głód, jak sobie pozwolą na cokolwiek, więc sama tak się bałam żeby nie skubnąć niechcący czegoś co spowoduje u mnie taką reakcję... a skoro mam jeszcze przed sobą II etap, to wolałam sie nie łapać za inne potrawki, żeby potem łatwiej mi było w czasie pierwszych 3 dni ścisłej... zobaczymy, jak za 5 tygodni będę wchodzić z mieszanej na 1000 kcal, czy nie będę tego czuła co Ty teraz? bo przecież będę musiała już wtedy wprowadzać węglowodany dlatego nie przejmuj się mną, bo może się okazać że Ty lepiej sobie poradziłaś niż ja to zrobię... :) ciesz się swoim sukcesem i nie załamuj się! może zjadłaś coś słonego, co zatrzymało wodę? a może coś słodkiego? wiesz, że węglowodany też wiążą wodę? przecież obiecują w tej diecie powrót 2 kg na koniec odchudzania... a może to tylko chwilowy skok wagi? a może masz zbyt dokładną wagę, która zamiast podtrzymywać cię na duchu, drażni się z tobą ?! :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_27
Dziękuję Daniela za słowa otuchy. Moja waga domowa - jest dokładna, ale wierzę jej wyświetlaczowi, jak chudłam, to pomiar był z dnia na dzień mniejszy (z 77,5 do 70,6), a teraz waga podniosła się o 70 dkg. W drugim tygodniu mieszanej z DC powinnam zjeść ok. 700 kcal w normalnych posiłkach plus jedna torebka... no to liczę te kalorie. Z natury rzeczy bardzo lubię jogurty i serki, stąd taka do nich tęsknota, odmówię sobie pysznego czekoladowego cukierka czy wafelka, ale obok jogurtu trudno mi przejść obojętnie, niestety. Teraz kupuję tylko naturalne, o obniżonej zawartości tłuszczu - muszę jakoś się pocieszyć :-) i pozbierać te 700 kcal w zdrowych produktach. Daniela, zastanawiam się nad powtórzeniem kuracji DC za miesiąc - jak moja waga i przemiana materii powrócą do stanu constans, bo odnoszę wrażenie, że zbyt krótka przerwa pomiędzy etapami ścisłymi, może nie być korzystna dla mojego organizmu. Za wszystkie chudzinki trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela
gabriela dobrze że nie odchudzasz się "na wariata" jak ja ;) ja po II cyklu chciałabym ważyć tyle co Ty teraz i potem nie zamierzam powtarzać DC, tylko trzymać poziom 1000 kcal aż sobie spokojnie schudnę kolejne 5-6 kg (może to trwać nawet długo, ale wtedy "uleżą" się te kg stracone szybko na DC ) tak sobie założyłam , że schudnę z 94 do 69 (25 kg) do 5.05.2005 a potem będę jeść zdrowo i pilnować kalorii oraz ćwiczyć, a normalna dla mnie waga (64 kg) sama kiedyś do mnie przyjdzie, dlatego myślę że nie musisz katować się II etapem DC przestaw się na zdrowe jedzonko a zobaczysz że będą efekty to jest moje zdanie ale to Ty najlepiej wiesz jaka waga jest dla Ciebie idealna tylko się nie zadręczaj jakimiś 70 dkg! to bez sensu i nic nie znaczy w obliczu już schudniętych 7 kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_27
Daniela - złota z Ciebie kobieta! - dzięki za mądre słowa wsparcia. Ty masz plan i konsekwentnie go realizujesz. Ja do swojej wagi idealnej - w moim przypadku 60 kg (dobrze się tak czułam, choć było to kilka lat temu) mam jeszcze daleką drogę. Zanim zaczełam odchudzać się z DC, to napisałam na tym forum, ze na każdej diecie wytrzymam - co było prawdą, gorzej jest bez reżimu - i widać to po ostatnim weekendzie, obiad u mamy, podwieczorek u cioci... o liczeniu kalorii łatwo zapomnieć. Ale muszę wytrzymać, to znaczy chcę wytrzymać - może mój mały skok w bok będzie dla mnie wystarczającą przestrogą. Daniela - będę obserwować wasze zmagania - bo wiem, że startujecie razem w kilka osób - ale będzie rywalizacja... aż miło będzie popatrzeć, ciekawe ile razem zrzucicie kilogramów ? :) Milego popołudnia kochane moje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was po światecznych obżarstwach /niestety w moim przypadku..:( Wy widzę w wiekszości byłyscie dzielne,ale juz do Was dołączam... Nikulina nie martw sie zastojem na wadze...ja tez tak miałam a pózniej poleciały dwa kilogramy,po trzech dniach nastepny kilogram...Na razie jednak nie staje na wadze...daję sobie trzy dni na dojście do formy po swietach.. Ale..ale pisze ,żeby Was ostrzec....przed czyms zupełnie innym...a mianowicie przed olejkiem cynamonowym..nie wiem jak Aneczka to stosowała,ale ja...własnie wyladowałam u lekarza i mam przed soba 5 zastrzyków w dupsko ,zyrtec przez 10 dni i całą kupe innych świństw...juz nie napiszę co mam na nogach i brzuchu...!!! A zatem ostrzegam..najpierw wypróbujcie czy nie jestescie uczulone na to świństwo... Dwa razy było bez objawów,ale jak mnje zsypało trzy dni temu....to się nie da opisać!!! No cóż...stara i głup[ia!!! To chyba miała ochotę mi powiedziec p.doktor,ale...powiedziałam sobie sama ,uprzedzając ja...tylko pokiwala z usmiechem głową:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was po światecznych obżarstwach /niestety w moim przypadku..:( Wy widzę w wiekszości byłyscie dzielne,ale juz do Was dołączam... Nikulina nie martw sie zastojem na wadze...ja tez tak miałam a pózniej poleciały dwa kilogramy,po trzech dniach nastepny kilogram...Na razie jednak nie staje na wadze...daję sobie trzy dni na dojście do formy po swietach.. Ale..ale pisze ,żeby Was ostrzec....przed czyms zupełnie innym...a mianowicie przed olejkiem cynamonowym..nie wiem jak Aneczka to stosowała,ale ja...własnie wyladowałam u lekarza i mam przed soba 5 zastrzyków w dupsko ,zyrtec przez 10 dni i całą kupe innych świństw...juz nie napiszę co mam na nogach i brzuchu...!!! A zatem ostrzegam..najpierw wypróbujcie czy nie jestescie uczulone na to świństwo... Dwa razy było bez objawów,ale jak mnje zsypało trzy dni temu....to się nie da opisać!!! No cóż...stara i głup[ia!!! To chyba miała ochotę mi powiedziec p.doktor,ale...powiedziałam sobie sama ,uprzedzając ja...tylko pokiwala z usmiechem głową:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kruszynki:) Anca kochana to się załatwiłaś:( Mam nadzieję ,że szybko dojdziesz do siebie. Niestety teraz jest wiele produktów na które mozna się uczulić. Gabrielo napewno dasz radę i dojdziesz do wymarzonej wagi. Danielo juz nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia:) No kochane to kto jeszcze jutro zaczyna? Moria a co u Ciebie też ruszasz jutro? Pozdrawiam ciepluchno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lercia
Witam wszystkich Nikulina,ja się przyłączam od 31.03 do Was.Zupki już naszykowane,czekają w kartonie.A zatem jutro start!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela
witajcie !!! LERCIA, NIKULINA cieszę się ogromnie, że jutro startujemy wspólnie! Może MORIA i VIVIDA przypomną sobie o nas i jutro dołączą? :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) POZDRAWIAM WSZYSTKIE KOBIETKI: te, które jutro zaczynają ścisłą i te, które ciężko pracują nad utrzymaniem efektów po niedawno przebytej ścisłej powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gouda
Zamierzam kupić dietę ale nie wiem na co sie zdecydować, na pewno zupki i koktaile. Nie wiem czy warto kupić batony i gotowe koktaile w kartonikach. Czy kalorycznie wychodzi tyle samo co dieta w proszku oraz czy opłaca sie kupować batony i koktaile w kartoniku zamiast tych w proszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
DANIELA,LERCIA, NIKULINA i ja - MORIA - wszystkie zaczynamy 31.03. i czuję się dzięki temu bosko. Kto jeszcze, kto jeszcze? Wpisujcie się na listę dziewczynki ;) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Gouda - ja polecam batony z całego serca, tym bardziej gdy lubisz słodycze. 1 baton ma ok 200 kcal, więc o ok 50 kcal więcej niż zupka, ale zawet 3 batony dziennie to jakieś 640 kcal, więc wcale nie jest tego dużo. Wydaje mi się , że 1 baton na dzień jest jak najbardziej wskazany i (w moim przypadku) jest świetnym poprawiaczem humoru. I co najważniejsze, można go zapakować to torebki, czego nie można zrobić z zupkami ( po przygotowaniu trzeba je zjeść w ciągu 15 minut) Dziewczynki ja zaczynam jutro 10 dni ścisłej, i ogólenie chcę zrzucić DUŻO, bo przez święta DUŻO mi przybyło, sąsiadka mi powiedziała, że "mi sie przytyło" i znów płakałam cały wieczór (o ja głupia) A wogóle, to myślałam, że dziś jest 31, a rano byłam jeszcze u rodziny, dopiero o 14 wróciłam do siebie do Łodzi, i tak bardzo chciałam zacząć z Wami, że nic nie jadłam do 14, bo myślałam, że zaczynamy Cambridge. Wchodzę do domu, patrzę na kalendarz, i się śmieję z siebie :D:D Ale świadczy to o tym, jak ważne jest wsparcie grupowe i jak bardzo wzrasta motywacja gdy coś robi się razem. Gdybym zaczynała sama, na pewno bym się skusiła na pyszności na stole, więc ... do dzieła kruszynki. Pozbądźmy się balastu!! Jutro rano wchodze na wagę.... boję się , no ale cóż trzeba. Wszystko zapiszę :D:D Pozdrawiam Was gorąco !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela
:) super MORIA bardzo się cieszę, że się znalazłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×