Cambridge-czy ktos stosował?

Witajcie. A u mnie załamka...waga stoi, chyba za dużo tych podejść:( i organizm się zbuntował! Jednak się pocieszam, bo to może wina miesiączki, zawsze przed nią miałam 2 kg do przodu:( Nie dam się zwariować... nie zrezygnuję... tym bardziej, że objetościowo chyba ubyło:) HURA!!! A samopoczucie mam coraz lepsze, głodu nie czuję. Jestem w pracy, kawka gotowa, byle do 16, potem ćwiczenia i do domku zrobić obiadokolację pozostałym domownikom:) ... i dzionek minął.

hej dziewczynki, Ciesz mnie, ze nie poddajecie się!! Gratuluje wytrwałości. dzis mija mi tydzień na diecie. Nie było łatwo ale zgubiłam 6 kg, ale to tylko na wadze, bo po ubraniach nie czuc. od dwóch dni waga stoi. Ale tak jak Ty savage mam nadzieje, ze to przez trudne kobiece dni. Dzis zamówiłam sobie diete na kolejne 2 tygodnie. (Przypominam ze ja z zalecenia lekarza mam byc na diecie ściłej 6 tyg:()

A i jeszcze pytanko do bardziej doświadczonych. Słyszałyście moze o olejku cynamonowym. To podobno dobrze ujędrnia skórę. Może któraś z Was stosowała. Ja boję się, za jak schudnę to strasznie skóra będzie mi wisiała. A i muszę się przyznać, że celulitis też troszkę mam. Trzeba coś z tym zrobić. pozdrawiam

Cześć dziewczyny :) widze że ciągle Was przybywa:) ja tu pisywałam wcześniej. Skończyłam DC jakies 1, 5 miesiąca temu. Byłam na ścisłej 3 tyg, potem odrazu przeszłam na diete SB i do tej pory ją stosuje. Na DC schudłam ok 6 kg, a teraz dodatkowo jeszcze 4 czyli mam - 10 kg :) i czuję sie super, nie ciągnie mnie do słodyczy, jem tylko zalecane produkty, samopoczucie super :) aż dziwie się sobie że dałam rade, ale warto było, a teraz muszę cały czas dbać i sie kontrolować, bo wiem że jak tylko bym popuściła to znów by wszystko wrócilo... trzymam za Was wszystkie kciuki, uda się :)

Hej. Ja o olejku cynamonowym nie słyszałam, a ciało smaruję różnymi balsamami. skóra o dziwo mi nie wisi... ani trochę, sama jestem w szoku. Słyszałam od lekarza, że DC ma w sobie takie składniki, które powodują, iż skóra się stopniowo kurczy:) oby to była prawda!

Savage o tych składnikach w DC nie słuszałam, ale pocieszające:) pozdrawiam

HEJ!! Edtyta 1983 no moje gratulacje !! Wynik rewelacja :) '' sześć tygodni na scisłej???'' nie zazdroszcze , nigdy też o tym nie słyszałam ale skoro zalecenie lekarza to chyba wie o czym mówi. w Widzę że z ciebie stanowcza kobitka i wytrwałabys na tej diecie nawet i 12 tygodni a ne jakies marne 6 tyg.:):) Pozdrawiam wszystkich odchudzających sie....... a.... o .. olejku nie słyszałam .Pa:)

Dzieki Staska, ale jak ma się z czego to się chudnie:)ja mam troche ciałka do zgubenia wiec pewnie dlatego w pierwzym tygodniu tak poleciało. I wcale nie jestem taka silna, choc nie jestem głodna to zjadłabym coś normalnego....tak tylko raz, ale wiem ze jak raz spróbuje to juz moge nie wrócić do diety, a tego byśmy nie chciały,co nie.heheh

cześć kochane! Ja stosowałam dietkę parę lat temu startowałam z 72 kg i przez 21 dni schudłam 12 kg tak jak chciałam. potem nie zastosowałam fazy stabilizacji i przybyło mi z nawiązką , teraz chciałabym zrzucić znowu około 10 kg , mam nadzieję ,że mi się uda choć powiem wam ,że już znudziły mi się te wszystkie diety bo tak jak w moim przypadku to całe życie się odchudzam i w szafie mam wszystkie rozmiary począwszy od 34 do 44 , mam nadzieję ,że wytrwam,pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości

HEJ!! Ja tez nie jestem ''chudzinką'':) A co tych kęsów Edyto to podoba mi sie twoje podejscie. Tak trzymaj . Silna wola na DC to podstawa sukcesu...U mnie dzis mija 9 -dzien jakoś leci nie jest różowo ale da sie znieść Trzymam się dzielnie żadnych zabronionych kęsów:) A treaz mykam do wyrka:) Pozdrawiam wszystkich ...Pa.

czesc Dziewczynki Fajnie Tosiall, ze do nas dołączylś!! U mnie jakoś leci. Nie jest najgorzej, ale tak chciałabym noralnego jedzenia..kanapeczkę z serkiem i pomidorkiem...hmmmm...niewygórowane mam marzenia:( Juz trzeciego posiłku to nie dam rady jeść, ale wiem ze musze. Zamowilam sobie batoniki dla urozmaicenia posłków. Jutro dostanę i juz nie mogę sie doczekać. pozdrawiam

HEJ!! dzis strzeliła mi 10 :) Tak jakos nas mało pisze:(Edyta ja własnie wczoraj dostałam ''paczuszkę''Też zamówiłam sobie batony .. Ja go otwieram a on w czekoladzie przestaraszyłam się :(.....serio zjadłam tylko połowe i do tej pory mam wyrzuty A baton żurawinowy w porównaniu z koktajlami.......... PYCHA :) Naprawdę smaczny :)...Ale nie wiem czy je jeszce zamówie ta czekolada mogę pózniej mieć ''ciągotki''Pozdrawiam

hehehheheh, ale mnie rozśmieszyłaś Staska, z tym czekoladowym batonem ehheh. No starsnie nas mało. Szkoda. Moze wszystkie dziewczyny sa już chudziutkie i piękne??:( pozdrawiam

Witajcie w ten mrożny dzionek. STASKA 71 myślałam, że strzeliła ci 10 to 10kg:) chciałam tobie już gratulować, że w takim tępie gubisz, a to 10 dzień:( ale przy twojej zacietości juz niedługo pęknie 10!!!:). A ja walczę nadal chociaż ubytek wagi w kg jest znacznie mniejszy niż u ciebie:( ale się nie poddaję. Nie powinnam na ścisłej DC ćwiczyć, ale tak mnie te ćwiczenia wciągnęły...:), że cierpię w domu w sobotę i niedzielę, że tylko siłownie są otwartę, a za nimi nie przepadam. Pocieszające jest, że po raz pierwszy od 13 lat udam się na SYLWESTRA bez kompleksów, z dobrym samopoczuciem i humorem. DC jest naprawdę rewalacyjną dietą. Tylko ona mi pomogła tyle schudnąć i najważniejsze,że nie tyję, a kg pomalutku jeszcze ubywa. REWELACJA! Życzę osobom rozpoczynającym DC, aby wytrwały, a zobaczą jakie będą rezultaty I JAK BARDZO ZMIENIA SIĘ SAMOPOCZUCIE!!!

HEJ!! Dziś 11 dziń:) Savage Ja tez bym chciała żeby to było 10 kg:)ale to za szybko choć kto wie bede ważyła sie w poniedzialek to sie zobaczy.A z tym batonikiem to prawda dziś zjadłam drugą czesc:):) ....Odpoczywajcie -Przed nami wekend .. Pozdrawiam wszystkich ....pa:)

hej! ja dziś 7 dzień na diecie waga stoi!!!!jestem jakaś pokręcona bo już wszystko stosowałam lidę herbalife inne tabletki wszystko i nic jedynie jakieś 5 kg a to niewiele.DC jest straszne można umrzec z głodu ale nic trzymam się.mam nadzieję że organizm wreszcie zareaguje!!!!!!!modlę się

witam... od poniedziałku jestem znowu na dc niby ścisłej przyznam się, że zjadam dodatkowo 2-3 plasterki chudej wędliny...jestem już strasznie słaba, wydaje mi się, że mam jakos mało włosów i wczoraj krew mi z nosa poleciała :( także organizm ma już dość tej diety... ale musze to jakoś przetrwać bo mam cel 48 kg, także jeszcze 8 kg przede mną, no chociaż do 50 kg to już będę bardzo szczęsliwa... życzę wytrwałości wszystkim dietowiczką... pozdrawiam

hej Dziewczynki, Witam nowe Bojowniczki, :(:(:( ja mam gorsze dni, coraz czesciej myślę o normalnym jedzeniu, kurcze ,ale szkoda zaprzepaścić 11 dni. Nie mam motywacji, w tygodniu waga mi stoi:( W brzuchu zaczęło mi burczeć, oj nie jest dobrze. Staska ja tez Batonika dziele na dwa. Ale jak dostałam paczke to i na obiad i na kolacje zafundowałam sobie batonika, są super!!!Chetnie koktajle zamieniłabym na te batoniczki. pozdrawiam

HEJ!! Jutro będzie dwa tygodnie mojej diety czyli 14 dni zobaczymy jakie są efekty??? EDYTA nie łam sie Musisz byc silna wiem że jest mnóstwo pokus i zachcianek Musisz to zwalczyć , wiem że potrafisz bo jesteś silną kobietą Osoba słaba nie wytrzymuje dwóch tygodni które masz juz prawie za sobą :) Więc głowa do góry niedługo bedzie z górki:)Ja tez miewam gorsze dni ale jak cos postanowie to musze to doprowadzic do konca. ..tez mam ciągotki ale jak narazie trzymam sie dzielnie..dzis byłam u mamy a tam kiełbaska swojska ,szyneczki ... a zapach aż mnie skręcało .. A co ja robie ??? wącham wszystko no i to musi mi wystarczyc i wystarczyło .:) Pozdrawiam cie i trzymam kciuki za ciebie i za wszystkich którzy mają pokusy... Silna wola to podstawa na dc..NO i piszcie to pomaga a tak was tu mało:(...PA

hej,hej Widze, ze forum umiera śmiercią naturalną...szkoda!!Dobrze Staska,że Ty mi zostałaś. Dzieki za słowa otuchy. Powiem szczerze, ze dość mam juz tej diety. Wole mic nie jesc niz te zupki. Chyba ie przejadłam, nie dobrze mi po nich. Po za tym jak wstaje rano tak mi słabo. Mam nadzieje, ze to mi minie. I dlatego ze nie jet łatwo nie zrezygnuje, szkoda tych dni. jak nie uzyskam oczekiwanych rezultatów przynajmniej bede wiedziała, ze nie przeze mnie, bo sie starałam. Ciekawa jestem jak Tobie dzie Staska. dzi chyna dzień ważenia:)Trzymam kciuki.

Do ilu kilogramow piwinnan probowac schudnac? Pisze "probowac", bo raz juz sie w zyciu odchudzalam i efekt jo-jo zaliczylam. Latwiej bylo schudnac, niz potem wytrwac. Ja dpbrze, ze mozna was poczytac. Potrzebuje tego! Dobrze, ze jestescie, kochane! :-) Mam 173 cm, waze 88 kilo. Ile, waszym zdaniem piwinnam docelowo wazyc? Dzis, 19-go listopada, zaczelam DC. Pierwszy dzien OK, tylko ten smak w ustach. Brrr... Planuje 3 tygodnie scislej DC. Skoncze na twa tygodnie przed swietami, ten czas chce wykorzystac na delikatne wychodzenie z diety. Na swieta i Nowy Rok z winka i szampana na pewno nie zrezyguje, a brak alkocholu jest podstawa tych wszystkich diet, prawda? Poza tym nie mam ochoty przy stole wigilijnym calej rodzinie tlumaczyc sie, czemu nie jem. Ale to 24-go grudnia na di4cie bede. tak postanowilam :-) No wiec ile, waszym zdaniem, powinnam wazyc? Mam tak zwana solidna budowe kosci, ale moze to tylko wymowka... Pozdrawiam bielitka

HEJ!! Jestem - dzis na wadze 3 kg mniej razem to 6,5kg w 14 dni nie jest żle:) EDYTA mi te napoje też nie smakują Jedynie ''jako-tako'' napój kakao .Łyk napoju i ł yk wody tak lepiej mi wchodzi.A bardzo ważne jest aby jeść trzy ''torebki'' dziennie . Aby dostarczać potrzebne witaminy ! Więc nie opuszczaj posilków możesz w ten sposób za bardzo osłabić organizm Wiem co mówie poprzednim razem też opuszczałam posiłki a efektem było to że zaczeły mi wypadać włosy ale mam to juz za sobą człowiek uczy sie na błędach.:)Pozdrawiam i trzymam kciuki.... a .Belitka twoja prawidłowa waga to 59,9-74,8kg..........Pa

Cześć Dziewczyny Bardzo was podziwiam za silną wolę wytrwania w tak rygorystycznej diecie. Chciałabym też ja zastosować ale nie wiem czy dam radę. Co prawda nie mam na pewno nadwagi bo przy wzroście 173 ważę 59 kg, ale chciałabym schudnąć około 3 kg tak dla lepszego samopoczucia i zgupienia brzuszka i boczków. W związku z tym chciałabym was zapytać jako już doświadczone czy od samego pczątku mogłabym stosować dietę mieszaną czyli dwa pisiłki DC i jeden normalny? Czy on mi przyniesie oczekiwany rezultat? A moze powinnam zastosować ścisą DC przez tydzień a potem przez kolejne dwa tygodnie mieszaną? Bardzo was proszę o pomoc jednocześnie życząc wam wymażonej grabnej sylwetki.

Witam, Staska 71: jejka, do 74 kilo mam dociagnac?! O kurka wodna. W zyciu tyle nie wazylam, nawet, jak mnie komplementowano za "szczuplosc" (to bylo za studiow, przez bity ROK codziennie na fitness chodzilam; znakomite rezulataty, zadnej diety nie trzeba). No nic, dzis nie cwicze, za to na DC jestem. Drugi dzien. Cel: waga 80 kilo. A ty mi, Staska, o 70 mowisz? :-( Wczoraj, pierwszego dnia, lekki kryzysik mialam. Caly dzien na zupkach przezylam, a wieczorem zjadlam mala lyzeczke platkow. Szklanke mleka 0% tez sobie nalalam, ale nie wypilam. Podobno takie mleko do kawy dolewac mozna, a platki do zup dosypywac, ale dla mnie to bylo odstepstwo od dyscypliny. A jak zaczne sobie folgowac, to koniec. Dzis wieczorem wiec sie sobie nie dam! :-) Apie28: Masz 173cm, wazysz 59 kilo i chcesz schudnac? Ja tez ma 173, ale nawet nie marze o zblizeniu do twojej wagi! :-) Sciskam! bielitka

hej, Moim zdaniem Api28 to Ty już jete szczuplusieńka. Jeżeli chudniez jezce 3 kg to już będziez miała niedowagę. ja mam 174 cm wzrostu i według norm przedział dla nas jest od ok 60 do 74 kg. A najlepiej bedzie jak policzysz obie wpółczynnik BMI. Mozna to zrobic na tronie diety camgridge. Szkoda zdrowia dziewczyno.

Witajcie laski. Długo nie pisałam, ale forum czytam codzinnie i muszę się wypowiedzieć, a mianowicie Apie28 ta dieta dziewczyno nie jest dla ciebie! Jesteś wysoka i szczupła, a jezeli będziesz się lepiej czuła gubiąc 3kg to wprowadź ćwiczenia lub dietę lekkostrawną np. gotowane warzywa, kurczak, czy tez ryby, żebyś nie miała jo-jo wprowadzając DC może tak się stać,bo nie bedziesz z niej prawidłowo wychodziła. Nie chcę, aby to zabrzmiało jakbym się wymądrzała, ale to sa fakty. bielitka ja myslałam tak samo jak ty, zgubić 3 kg to było dla mnie nie do przejścia. Jestem od ciebie niższa o 3 cm, a wagę miałam prawie taka samą jak rozpoczynałam DC. Wytrzymaj, a do świąt skończysz pełne 5tyg. i powinnaś zgubić ok 10kg min, ale nie podjadaj:( kazdy malutki nawet kęs pobudza apetyt. Ja dzisiaj ważę już 68 kg i jestem w "siudmym niebie" i oczywiście walczę dalej, gdyż mój cel to 60 kg. Trzymam kciuki. p.s. STASKA 71 zazdroszczę tobie tych 6,5 kg przez 14 dni to rewelacyjny wynik jak na kolejne podejscie, u mnie jest gorzej waga spada, ale za wolno:(

Hej, Piekne! :-) savage- DZIEKI za rade: " ale nie podjadaj kazdy malutki nawet kęs pobudza apetyt"" Kurcze, masz racje. Nie pomyslalam o tym. Dzis sie trzymam :-) Mam pytanko: czy na scislej DC moge napoje rozcienczac pol na pol z mlekiem? Oczywiscie 0% tluszczu. Hmmm? Drugi dzien mi mija. Przyzwyczailam sie do smaku w ustach, i jakby dzis nie tak bardzo zimno, jak wczoraj. Tylko ZREC sie chce :-( Sciskam! bielitka

cześc Dziewczynki, Gratulacje Staska. bardzo ladny winik, kolejne 3,5 kg. Brawo. Minął tydzień więc czas na powiedz;) Tak serio to nie mam czym sie chwalic, ponieważ w tym tygodniu tylko 1,5 kg schudłam, a może aż. Podsumowując jestem lżejsza o 7,5 kg. Dużo lepiej brzmi 77,5 niż 85, co nie? Wiem, że w kolejnych tygodniach gubi się mniej,ale ja miałam nadzieje na powtórke z poprzedniego tygodnia. Kurcze nie wiem czy dałabym rade gdyby nie forum i Wy dziewczynki. berlitka musisz się trzymać i nie podjadać. Dla mnie też nie jet łatwo. Częto narzekam, ale daje rade. Najgorzej jest między ok 11 aż do obiadu( zupki). Każdego dnia myślę,że już coś zjem, ale się powstrzymuje. A poźniej wieczorkiem jestem z siebie bardzo dumna , że dałam radę. pozdrawiam serdecznie,

hej, Przepraszam Bielitka wczoraj przekręciłam Twój nick. Miłego dnia

Kazdego dnia przychodze do pracy i pierwsze, co robie, to wchodze na forum, aby was poczytac. Potrzebuje was. Piszcie! To bardzo pomaga! Stasko, edyto, savage- dobrze, ze jestescie :-) edyto- piszesz, ze nas tu malo i ze "Moze wszystkie dziewczyny sa już chudziutkie i piękne??". Mam 173 cm, waze 87,5 i czuje sie piekna. Naprawde! No- moze nie "piekna", a atrakcyjna. Papierkiem lakmusowym jest plec przeciwna, oczywiscie. Jakos, nie chwalac sie, nigdy problemow nie mialam. Z chodzeniem nago przy moim Kochaniu tez nie. To czemu sie odchudzam? 1. Stawy Zaczely mnie kolana bolec. Jakos w zeszlym roku, myjac szmata recznie podloge, cos mi gdzies w lewym przeskoczylo i jak ZABOLLO! Po jakims miesiacu zaczelo sie w prawym. Sprawdzilam, ile waze: mialam 91. 2. Ciuchy Mam niezly zbior w szafie. Rozmiar 42. Ja nawet o mniejszym nie marze. Ja chce moje piekne ciuszki znow moc ubierac! Mam akurat ciezki okres finansowo i nie stac mnie na nowe zakupy. 3. Moje kochanie jest mezczyzna szczuplym. Atrakcyjnym, 183 cm, ale tylko 68 kilo. Nie ma niedoqwagi, ale u jego boku moje kilogramy nagle zaczely byc dla mnie bardzo widoczne. On pokochal mnie juz w rozmiarze 46 i nigdy nie narzekal. W jego oczach jestem piekna. To czuc. Ale wiecie - jest takie powiedzonko. . . Wygladac jak "gwizdek na lokomotywie". Bez komentarza... Dzis dzien 3. Wczoraj NIC nie podjaldlam. Zero. Dzieki temu, ze z porcji dziennej zaoszczedzilam sobie pol zupki. Wiec po przyjciu do domu ok. 20:00 zjadlam to pol, ale gdy szlam spac i przyszedl ten moj slynny wieczorny kryzys (nie moge zasnac glodna :-( zjadlam "przyslugujaca" mi jeszcze na ten dzien jedna zupke i spokojnie zasnelam. ha! :-) Sciskam was wszystkie cieplo! bielitka