Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość fariska
czesc!ja tez probuje schudna do wesela mojego kuzyna:)zostalo mi jeszcze 5kg do zrzucenia ale juz zaczelam mieszana bo juz nie moge wytrzymac bez jedzenia..wlasnie zjadlam pyszna salatke z salata,pomidorem i ogorkiem!pysznosci!wczoraj zjadlam orzechy(niestety)ale ku memu zdumieniu schudlam 0,5kg czyli jak sie zgrzeszy to tak szybko sie nie przytyje!!Ada41 jestes niesamowita jesli schudlas 20kg!ja pierwszy raz wytrwalam tak dlugo na diecie..mam strasznie slaba silna wole:( Zycze wam powodzenia i bardzo sie ciesze ze nadal jestescie i piszecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada41
Witajcie, dzisiaj po raz pierwszy pojawiła mi sie 7 z przodu, Bożeeeee co za radość. Jestem uparta w tym odchudzaniu nawet moja konsultanka tak to określiła. Dziewczyny dla mnie wielką motywacją nie są komplementy od ludzi których na co dzień spotykam w pracy, mnie motywuje to, że ludzie na ulicy mnie nie poznają, że muszę im mówić kim jestem i ... że zaczepiają mnie młodsi Panowie, nawet o 10 lat. Byłam dzisiaj w markecie, przymierzałam różne łaszki. Dziewczyny kiedyś 48-50, dzisiaj 42 lub L młodzieżowe. To jest coś :-) Spodnie w których chodzę na okrągło z 50 na 44-42. Dziewczyny jedna rada omijajcie kuchnie z daleka. U mnie w domu i w pracy wszyscy wiedzą, że jestem na diecie i najnormalniej w świecie pilnują mnie. Gotuję obiady ale w obecności syna który próbuje czy dobrze przyprawiłam. w pracy nie wychodzę nigdzie poza toaletą, jem przy biurku. Wszyscy mnie dopingują. Najważniejszym jednak dla mnie jest moja kondycja fizyczna. Wchodze po schodach bez przystanków, biegnę do autobusu bez zadyszki. Tego czego Wam życzę to wytrwałości i silnej woli. Wiem z doświadczenia, że podjadanie kabanoska, czy sałatki zatrzymuje wagę na jakieś dwa trzy dni. A i jeszcze jedno kukurydza nie wskazana, niestety również bardzo wysokoglikemiczna (tabele indeksu glikemicznego). Dzisiaj 79 kg, a dokładnie co do dnia cztery miesiące temu równe 100. Trzymam za Was kciuki - Ada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada41
Na wczesniejszych stronach była już dyskusja na temat dodatkowych posiłków. Przy pierwszej serii konsultantka nie powiedziała na ten temat ani słowa, przy drugiej wspomniała o jogurcue 200 kcal, a tera o mięsie i warzywach. Ja zawsze stosuję ścisłą trzy posiłki DC i NIC POZA TYM, oprócz wody wody wody. Ktoś sie wcześniej wypowiadał, że konsultanci muszą mowić o tym posiłku, ale on znacznie spowalnia spadek wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagoodkaK
Ada powiedz czy moge byc tylko na 2 napojach i batonie? bo zupy przyprawiaja mnie o mdlosci a do 18 lipca musze zrzucic jeszcze przede mna obrona pracy 17 lipca i ciagle siedzenie przy komputerze sprawia ze jem jem jem i jem co robic;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagoodkaK
Gratuluje wyczekanej 7:) Bardzo sie ciesze:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada41
Jagódka możesz być na dwóch koktajlach i batonie, to dokładnie jak ja dzisiaj, rano napój czekoladowy - baton, napój czekoladowy. Zasada jest jedna, że nie można dwóch batonów w ciągu dnia. Ja mam same napoje te w kartonikach, wyłącznie zupę jarzynową i batonu żurawinowe. mieszam jak chcę aby tylko nie dwa batony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagoodkaK
Dziekuje zastosuje sie do rady:) pozdrawiam buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fariska
mam dolek!mam juz dosc tej diety,zbrzydla mi juz:( wy jestescie takie silne,podziwiam was...jakos musze sie zmusic i schudnac te tluste 7kg..ale juz mam taka ochote na jakas buleczke z maselkiem,ziemniaczki,mizerie hmmm jeszcze te 3 tygodnie..i 7kg mniej...jestescie niesamowite!zazdroszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagoodkaK
Fariska ja tez nie mam silnej woli! po 4 dniach scislej jestem juz na mieszanej trudno! na zupy nie moge patrzec dlatego zjadlam dzis na obiad jajko i 3 różyczki kalafiora na parze! nie łam sie:) bedzie dobrze tylko musimy w to uwierzyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam wolę kopenhaską.
przynajmniej jest coś na ząb włożyc,a waga spada piorunująco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fariska
czesc!wiesz jagoodkak ja to robie tak troche na zmiane kilka dni mieszana kilka dni scisla.wiem ze tak nie mozna ale juz mam na maxa problem z wytrzymaniem na diecie.. a do przedmowczyni chce powiedziec ze duzo osob na kopenhadzkiej ma efekt jojo pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagoodkaK
Fariska a powiedz mi masz jakies efekty jak robisz mieszana i scisla na zmiane? bo moze bym tak sprobowala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fariska
do dzis mialam ale wlasnie sie najadlam jak bak!nie wytrzymalam:(od jutra znow odnowa ale dzis peklam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Wazylam sie i jest 61 kg!!! Czyli 4 kg precz. To mnie ogromnie zmobilizowalo. Jakos sie dalej trzymam choc mialam ochote zakonczyc scisla po tygodniu. Dzis podjelam decyzje ze pociagne ten drugi tydzien. W koncu to tylko 7 dni. Tak to sobie caly czas tlumacze. Czym jest 7 dni w porownaniu do efektu jaki mozna uzyskac ;) Juz nie czuje sie taka slaba. Bylam na silowni i zaczelam spowrotem jezdzic na rowerze do pracy. Tak naprawde mam jakis dziwny stan. jest mi wszystko jedno jaka zupe zjem lub jaki koktajl. Moze totalnie stracilam smak??? :O Bardzo duzo pije wody. W kuchni totalne szalenstwo. Robie takie wykwintne dania moim chlopakom ze jestem w szoku. Oczywiscie nie probuje tylko wacham. Probuje maz :) Jakis masochizm??? - lubie byc blisko jedzenia, patrzec na nie i wachac. zwariowalam!!! Kochane nie lamcie sie. Mysle ze warto zaczynac od nowa i warto wytrzymac. Chyba duza role spelnia otoczenie. Mnie bardzo wspieraja kolezanki w pracy - moze czesc z ciekawosci czy dam rade ;) rodzina tez kibicuje i wspolczuje. Trzymajcie sie i badzcie wytrwale. To naprawde dziala. Mam jeszcze pytanie - czy macie problemy z cyklem? Chba mi sie troche rozregulowal... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :} poczytalam trochę, mam dietkę zakupioną na tydzień,ale boję się zacząc,Jestem bardzo otyła :105 nie mam już sily do siebie,nie mogę na siebie patrzeć i nie muszę chyba pisać jak bardzo się nienawidzę................Czy będę miala silę wytrwac?czy nie będzie maxi jo-jo????????????????? Tysiące pytan i wątpliwości........Muszę zaczac,chyba dopiero od soboty bo idę w piątek na imprezę i wtedy na 100 nie dam rady. Jestem tragicznie załamana swoją otylością,mam depresję ,nie chce mi się żyć.Będę pisać jeśli można.Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytecha
Witam, stosowałam tą dietę rok temu - niestety tylko tydzień, choć efekty były, ale musiałam przerwać ponieważ dostałam zapalenia wyrostka w związku z tym zostało mi trochę produktów, które mogę niedrogo odsprzedać: 4 zupy pomidorowe - data ważności 10.07.09 8 zup kurczak z grzybami - 06.08.09 3 zupy jarzynowe - 06.08.09 2 makarony - 12.09 4 napoje capuccino - 14.07.09 2 napoje kakaowe - 03.08.09 3 napoje waniliowe - 14.07.09 ponieważ mają krótki termin przydatnośi dlatego sprzedam je po 4zł za sztukę lub całość za 90 zł + ewentualna przesyłka, w Olsztynie można odebrać osobiście mój e-mail: tytech@gazeta.pl lub gadu 1576719

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagoodkaK
Azimka nie lam sie bedzie dobrze my tutaj wspieramy sie jak mozemy! to ze ktoras nie daje rady i peka to niestety norma! ja sama podziwiam najwytrwalsze! na scislej wytrzymalam tylko 4 dni ale efekt to 3kg. Pozniej tez sie najadlam i co?? 1kg w gore:( wiem jednak ze nawet na mieszanej diecie 2 posilki dc i jeden swoj musze sie pilnowac bo bez silnej woli bede nadal trzymac dodatkowe kg:( Pozdrawiam wszystko kochane dietowiczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fariska
Witam moje kochane! napoczatku chcialabym przywitac i pogratulowac Azimce..to newazne ile wazysz ale wazne ze podielas decyzje i chcesz walczyc z kilogramami..kazda z nas miala jakis slaby moment podczas diety(ja kilka dni temu)ale wracamy i robimy ja dalej..nie martw sie!my bedziemy cie wspierac!!!a ty nas:)!! JagoodkaK ile ci zostalo jeszcze kg do zrzucenia?bo ja znow mam te 7kg przez te moje wpadki:),ale teraz pije pyszna czekoladke..:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fariska
czesc i jak sobie radzicie??ja waze juz 64,5kg hurra!!jeszcze tylko 5kg... no mowcie jak tam u was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagoodkaK
Czesc dziewczyny!! własnie wróciłam z 4-dniowego wyjazdu na ktorym szczerze sie przyznaje jadlam dc ale tez i jakiegos grilla:( jadnak codziennie jezdzilismy na rowerkach po ok 20-30km wiec chyba jestem usprawiedliwiona:P od jutra dzielnie walcze na scislej. Ile mam znow do zrzucenia nie wiem bo wole nie wchodzic na wage:P Pozdrawiam wszystkie i badzcie dzielne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagoodkaK
hej dziewczyny gdzie to wsparcie ja grzesze i grzesze:( jeszcze z nerwow podjadam cos ciagle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fariska
Jagoodka nie poddawaj sie..zgrzeszylas:) ...zaczynaj od nowa bo od kilku grzeszkow nie przytyjesz...ja tez grilowalam na weekend i tez zjadlam dwie kielbasku i 3 kromy chleba ale od poniedzialku znow cd...trzymam kciuki..dasz rade!!! pisz jak masz dola i masz dosc tej diety!!my pomozemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagoodkaK
Ahhh dziewczyny dzisiaj zjadlam az 1 napoj z dc:( 1 jajko, CALA puszke groszku, pol puszki tunczyka w sosie wlasnym i troche salaty. Jakies 30dkg czeresni i loda;( i to sa moje grzechy:( musze byc silna ale jak tu byc silnym skoro tyle pysznosci dookola;( za kilka dni imieniny... goscie przyjda ciasto na stol a ja bede wcinac batonika:( Normalnie mam dosyc tej diety nawet na wage nie wchodze bo boje sie ze znow pokaze 62kg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, JagoodkaK kochana nie zalamuj sie. Grunt to nie łapać doła. Może powinnaś na chwilę odpuścić - choć na kilka dni. Może zacznij od nowa po tych imieninach - większa motywacja, mniejszy stres. Mnie coś okropnego spotkał tydzień temu właśnie na imieninach babci. Poryczałam sie w kuchni. Po pierwsze dlatego ze nie mogłam tknąć tych wszystkich, pysznych jak zwykle rzeczy, a po drugie dlatego, że babci było przykro, że nie jem. Ona tego nie potrafila zrozumieć - po co ta dieta z czego tu się odchudzać itd. Wytrzymałam i nie zjadłam nic ale było bardzo, bardzo przykro. A te Twoje grzeszki? Bez przesady - groszek, tunczyk, salata, czeresnie i lody ktore podobno wcale nie sa takie tuczace. Ja rozumiem - gdybyś zjadla jakiegos hamburgera z frytami to moglybysmy porozmawiac o grzeszkach. Nie badz dla siebie taka surowa - to do niczego dobrego nie prowadzi. Może to podjadanie nie jest najlepsze. Probowalaś podzieli sobie to wszystko na 5 posilkow? Trzymaj sie. Ściskam i trzymam mocno kciuki. Azimka a jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagoodkaK
Jak dobrze jest czytać takie słowa! Dziekuje dropletka:* Moja rodzina i tak mi mowi ze jestem za chuda czego ja oczywiscie nie widze bo sadelko na boczkach ciagle jeszcze jest. Moze mniejsze ale niestety odczepic sie nie chce:( Ciagle powtarzam sobie ze musze byc twarda i jak narazie na powtarzaniu sie konczy:(wlasnie pije kawe, za chwile herbatka zielona pozniej napoj. w pracy baton i pewnie jakies owoce znajac kolezanki i na wieczor znow napoj. W imieniny zjem tylko rano i wieczorem napoj a przy gosciach pozwole sobie na jakas galaretke z owocami albo celowo zrobie salatke owocowa... Pozdrawiam Was i bardzo bardzo bardzo dziekuje za slowa wsparcia. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JagoodkaK jesli dobrze kojarze to owoce sa kiepskim dodatkiem do DC. Chodzi o to że mają dużo cukru, a przeciez podczas DC czlowiek bywa w stanie ketonurii czy ketozy - nasz organizm w celu produkcji energii, spala tłuszcze zamiast glukozy.Przy takich dietach organizm zawsze najpierw zużywa zmagazynowane węglowodany, zanim przejdzie na wolniejszy etap \"spalania tłuszczu\" Dlatego nie wolno dostarczać cukru, bo to bledne kolo sie robi. Tylko wywalasz kase na DC. Juz lepiej kefir, serek wiejski jakies jajko, wedlinke, chude miesko albo rybke, ciemne pieczywo, ziemniaki z wody, gotowane warzywka - najlepiej teraz straczkowe, surowe warzywa. Oczywiscie nie tak przez caly czas. Potem mozna stopniowo wprowadzac owoce - jak powiedziala mi konsultantka. Ja stracilam po 2 tygodzniach scislej 5 kg. Trzeciego tygodnia nie dalabym rady chyba :( Teraz delikatnie wychodze z DC. Jem 4 posilki z czego 2 to DC a reszta warzywka, chude miesko i to co napisalam wyzej. Dolaczylam tez cwiczenia. Dalej pije duzo wody i zielona herbate. Czuje sie ok. Mam nadzieje ze caly czas waga bedzie spadac, choc podobno teraz po scislej moze wrocic 1 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fariska
ja tez znow mialam grzeszki:)a do wesela zostal mi tydzien i 5kg do schudniecia:(ale od dzis znow twardo...no i dzien w dzien silownia ...zycze powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fariska silownia na scislej dzien w dzien? Dasz rade? Ja ledwo na biezni sie przeszlam a potem dostalam ochrzan od konsultantki - podobno na scislej wzmozony wysilek fizyczny jest zabroniony. W sumie sie nie dziwie bo jakos tego sama nie widze. Mialam problemy z przejciem z zakupami do domu albo po schodach a co dopiero silka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcngfx
szkoda kasy,nie smaczne,drogie,wyniszczające organizm,i jo-jo murowane.wydałam raz 500zł,lepiej pić soki owocowo-warzywne-zdrowiej i taniej!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×