Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość alicja29
witam wszystkich!!!!dzis jest 1 dzien na dc.czy to prawda ze nie mozna juz byc na samej scislej dc tylko mam jeszcze jesc mieso i mleko?gdzies wczeniej czytalam ze nie wolno pic mleka a konsultant kazal mi pic 2 szkl dziennie i do tego 3 posilki dc i gotowany kurczak.te dodatkowe jedzenie ma byc na 200kcal.wy tez tak robicie?czy jestescie na samej scislej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja29
witam wszystkich!!!!dzis jest 1 dzien na dc.czy to prawda ze nie mozna juz byc na samej scislej dc tylko mam jeszcze jesc mieso i mleko?gdzies wczeniej czytalam ze nie wolno pic mleka a konsultant kazal mi pic 2 szkl dziennie i do tego 3 posilki dc i gotowany kurczak.te dodatkowe jedzenie ma byc na 200kcal.wy tez tak robicie?czy jestescie na samej scislej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja29
witam wszystkich!!!!dzis jest 1 dzien na dc.czy to prawda ze nie mozna juz byc na samej scislej dc tylko mam jeszcze jesc mieso i mleko?gdzies wczeniej czytalam ze nie wolno pic mleka a konsultant kazal mi pic 2 szkl dziennie i do tego 3 posilki dc i gotowany kurczak.te dodatkowe jedzenie ma byc na 200kcal.wy tez tak robicie?czy jestescie na samej scislej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja29
sorki nie wiem czemu tyle razy sie wyslalo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja29
sorki nie wiem czemu tyle razy sie wyslalo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja29
sorki nie wiem czemu tyle razy sie wyslalo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja29
sorki nie wiem czemu tyle razy sie wyslalo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada41
W pierwszy dzień świąt zaczęłam drugą turę. Do pierwszej skłoniły mnie efekty koleżanki z pracy. Startowałam 20 lutego z wagą 100 kg/164 cm, dzisiaj mam 87 kg. Stosowałam ściśle tylko trzy posiłki DC. to co mówi Ci Twój konsultant to dlatego,że muszą tak mówić. Ja absolutnie nic więcej nie jadłam. Piłam dużo kawy bez cukru i mleka i woda, woda, woda. dodatkowo jadłam wyłącznie do 16, potem tylko napoje.Przez trzy tygodnie ścisłej schudłam 7,5 kg. Niestety nie mogłam już tego jeść i w końcówce jadłam nawet tylko po dwa posiłki ( miałam tylko zupy, koktajle w proszku wogóle mi nie podchodziły). Nie zdecydowałam się na "wychodzenie" z diety z DC. Czwarty tydzień stosowałam sama następującą dietę: rano jogurt 0,1% tłuszczu owocowy, drugie śniadanie jogurt naturalny z błonnikiem, na obiad porcja piersi ugotowanej na wodzie z ogromną ilością ziół i czosnku + gotowane warzywa. Przez ten czwarty tydzień schudłam jeszcze 3,5 kg. Potem przez kolejne trzy nic, jakby wszystko zamarło, waga ani drgnęła. Kupiłam druga turę, mam już dwa kg mniej. Łącznie od 20.02 schudłam już 13 kg. Też słyszałam, że przy drugim podejściu mniej się chudnie, ale idę w zaparte, zwalę to cielsko do 70 kg. Życzę Wam wszystkim powodzenia, ja za swój sukces uważam to, że przez 3 tygodnie bez DC nie przytyłam nawet deka. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada41
A co do smaków to sprawa bardzo indywidualna, dla mnie najlepsza jest jarzynowa, żurek i ...... pomidorowa, ta którą większość nie znosi. teraz mam na śniadanie batony ale tylko owocowe, na odrugi posiłek zupa, a o 16 koktajl owocowo mleczny z owocami z kartonika. W przeciwieństwie do mnie moje koleżanki uwielbiają koktajle z proszku. Jak widzicie to sprawa smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, zamierzałam przejść po raz drugi na dietę cambridge, zamówiłam wszystkie produkty - ale niestety wykryto u mnie chorobę wrzodową, która wyklucza tą dietę. W związku z tym mam do sprzedania sporo produktów - każdy po 5,50zł - wsystkie są świeże, gwarancję mają kończącą się najwcześniej 25 czerwca a najpóźniej w styczniu 2010. Wysyłam za pobraniem, koszt przesyłki pokrywam ja. Oto produkty, które mam do sprzedania: 8 napojów czekoladowego w kartoniku ze słomką 7 batonów o smaku orzechowym 3 batony o smaku toffi 2 batony o smaku cytrynowym - nowość! 2 batony o smaku jabłkowo-truskawkowym - nowość! 1 baton o smaku mandarynkowym - nowość! 1 baton o smaku żurawinowym 19 koktajli kakaowych w saszetkach 2 koktajle o smaku owoców leśnych w saszetkach 6 napojów o smaku waniliowym w saszetkach 2 napoje o smaku kakaowo-pomarańczowym w saszetkach 4 napoje o smaku toffi z orzechem w saszetkach - nowość! Osoby zainteresowane uprzejmie proszę o kontakt na adres caroline@poczta.pl Pozdrawiam, Karolina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miruna
Witam!! Właśnie dzięki Wam skusiłam się na tę dietę. Za mną dopiero dwa dni ale jestem pełna zapału i nadziei :) Startuję z wagi 90 kg :/ Więc do zrzucenia mam sporo. Ale dzieki Wam uwierzyłam że to możliwe. Jedzenie jakoś nie za bardzo mi podchodzi. (przynajmniej to, co do tej pory spróbowałam) Koktajle z proszku są okropne, te w kartonikach bardziej znośne, nawet dobre. Pozdrawiam i wszystkim odchudzającym się życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada41
Witam ponownie, dzisiaj 9 dzień drugiej tury, na wadze 85, czasem 84 kg. Trzymam się ściśle trzech posiłków, waga spada powoli, ale i tak każdy kilogram cieszy. Z jedzeniem DC nie mam już żadnych problemów, smakuje mi po prostu wszystko, czasem tylko jak mnie zaleci jakiś zapach to zaczynam tęsknić za normalnym jedzeniem. Efekty sa zdumiewające pojawiła mi się talia, podwójna broda poszła w niepamięć, niestety uda i pupa schodzą najwolniej. Ważne, że jestem dobrej myśli ... już myślę o trzecim podejściu. Pozdrawiam gorąco i życzę powodzenia z DC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze nikt sie juz nie udziela na forum. zaliczylam w niecale 1,5 miesiaca 18 kg w dol :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaca_randa
Cześć dietowiczki! Właśnie zaczęłam drugą turę po przeszło miesięcznej przerwie. W czasie tej przerwy udało mi się popędzić metabolizm, więc mam nadzieję, że tempo chudnięcia i tym razem będzie zadowalające. Zaczynam dzisiaj, jeśli się uda to przez 3 tygodnie, jeśli nie, to skończę wcześniej - sądzę, że po dwóch tygodniach będę już zadowolona z osiągnięć. Później stopniowe wychodzenie i.... hurra, witajcie truskawki!!! :) i lato i obcisłe bluzeczki... i w ogóle witaj nowy etapie życia :) Pierwszy raz zjadłam koktail karmelowo-orzechowy - jest PYSZNY! żałuję, że wzięłam tylko dwa :( Pozdrawiam wszystkich i czekam na jakieś relacje z placu boju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggi
Cześć. Zaczęłam wczoraj to moje pierwsze podejście do DC - i od wczoraj siedzę na forum, w końcu postanowiłam napisać, bo jakoś tak się już poczułam swojsko, jak ze znajomymi ;) Podczas odchudzania nie ważę się, a tylko mierzę. Zaczynam z wymiarami 92-71-102 przy wzroście 173, zobaczymy jak pójdzie :) Na razie nie jest źle, nie jestem głodna, za to BARDZO brakuje mi czerwonego wina, które uwielbiam... Trzymajcie za mnie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaca_randa
Też bym chciała mieć 71 w talii... Ech, najgorszy dzień przede mną. W trzecim się ponoć najwięcej dietowiczek załamuje. Muszę być mega grzeczna. A jest tak, że nie mam siły ręki podnieść, w głowie mi się kręci, najchętniej to bym się położyła i spała... ale nie mogę. Nie wiem, jak mi się uda, jeśli mi to osłabienie nie minie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggi
A mój trzeci wypada na dziś... Popijam mate i staram się nie myśleć o tym, że będę musiała zjeść zupę... Te zupy dla mnie są nie do przejścia, a najgorsza jarzynowa, którą wszyscy lubią. Śniło mi się, że się objadłam placków ziemniaczanych i strasznie płakałam przez sen. Ale za to co za ulga rano! jaca_randa, jak tam Twój wczorajszy trzeci? Jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaca_randa
Wczoraj było bardzo ciężko. Pogoda paskudna, deszcz... Zmarzłam. Poszłam na aerobic - myślałam, że się rozgrzeję... ale wyszłam po połowie, bo nie dałam rady. Byłam tak bardzo osłabiona. Dzisiaj jest znacznie lepiej. Chyba startuje ketoza. Osobiście lubię zupki. Zwłaszcza jarzynową (ma mini-kawałeczki jarzyn - jakaś namiastka gryzienia) :) Nie mogę się doczekać poniedziałku, kiedy będę mogła zagryźć się w batonie :) Koktaile są dla mnie za mało sycące :( Zupki dzielę na pół i dosypuję po łyżce otrąb owsianych. Jakoś dzięki temu nie padam z głodu. Z piciem nie mam problemów. Powinno się do 2 litrów - ja wypijam chyba coś koło 4. Tak mnie okropnie suszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggi
Wydaje mi się, że trzeba minimum dwa. Ja też piję cztery-pięć, ale w sumie piłam tyle samo przed dietą, więc jestem przyzwyczajona. Może daj spokój z tym aero... Trochę z zazdrości to mówię, bo ja na sport jestem zbyt leniwa. Ale dziś zapisałam się na taniec brzucha XD Mam nadzieję, że jutro też będzie mi lepiej. Trzymajmy się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaca_randa
Hihi, ja też chodzę na taniec brzucha :) Z aerobikiem dam sobie spokój - i tak za tydzień wyjeżdżam, więc zrobię sobie dłuższą przerwę, aż do końca pierwszego etapu wychodzenia z DC. Dziś piąty dzień i jest dużo, dużo lepiej. Zauważam lekki luz w pasie w spodniach, a to cieszy i motywuje. Trochę się przeziębiłam, obawiam się, że jak mi mój biedny osłabiony organizm tego nie zwalczy i rozwinie mi się jakieś poważniejsze choróbsko, to będę musiała przerwać DC, a bardzo bym tego nie chciała, bo najgorsze mam za sobą i nie chcę wszystkiego zaczynać później od początku... No to kuruję się ciepłymi napojami i echinaceą. Oby to wystarczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggi
Może kwiat lipy mogłabyś na to przeziębienie? Niby nie można kwiatowych, ale tylko jeżeli są z cukrem. Wydaje mi się, że taka apteczna lipa nie powinna mieć cukru. Ja żadnego luzu w spodniach nie czuję :( Ale będę twarda..! Choć już dawno nie miałam tylu snów o jedzeniu... I jeszcze do tego dziś w tramwaju obok mnie usiadła dziewczyna i rozpakowała sobie kanapkę. Próbowałam patrzeć w okno, ale przez chwilę miałam dziką ochotę jej ją wyrwać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggi
Halooo, czy ktoś tu jeszcze zagląda?!? Boże, zostałyśmy tylko we dwie z jacą-randą na pustyni... Reszta forum już się wylaszczyła i poszła się lansić na miasto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggi
Może za 80 lat ktoś to jednak przeczyta, więc piszę..: jeszcze żyję, mam się dobrze. Dziś mija siódmy dzień tego survivalu... i akurat dziś wypadają moje urodziny. Umówiłam się z przyjaciółkami w... herbaciarni :0 Nie ma co, będzie impra roku ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki24xx
Ktoś tu jednak jest :D Ja startuję dzisiaj - pierwszy dzień. Wzrost: 170cm, waga: 89kg :( szkoda, że tak mał o dziewczyn się tu udziela, przecież na pewno wiele stosuje tą Dietę, trzeba się wspierać dziewczynki! Wszystkiego najlepszego Moja Droga i pamiętaj by nie pić herbatek owocowych! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze raz ja ;) Założyłam sobie swój profil, zalogowałam się i obiecuję stale tu bywać, musimy rozkręcić jakoś to forum. Mam na imię Katarzyna, lat 24, odwieczne problemy z tarczycą stąd i 89kg przy 170cm, mam nadzieję schudnąć 10kg, zrobić przerwę na wyjście z Cambridge + tydzień na 800kcal, a potem druga tura. Marzenie to waga 70kg :) trzymam za nas wszystkie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaca_randa
hggi, Dużo szczęścia z okazji urodzin!!!! Wymarzonej figury, zdrowia, siły i radości!!! Ja mam urodziny jutro - hahaha - też nie poimprezuję :))) Przeżyłam pierwszy tydzień, przeżyłam weekend. Dzisiaj WRESZCIE zjadłam batona mandarynkowego (oj... zjadłabym jeszcze takich z 5...) ;) Jest dobrze. Ubyło mi w biodrach, na twarzy i w biuście - czyli dokładnie tam, gdzie chciałam, żeby zostało! Ale trudno, liczę, że ruszą też uda, talia i ramiona. W końcu kiedyś MUSZĄ :) Najważniejsze, że jestem lżejsza, lepiej się ze sobą czuję - i w ogóle mam poczucie, że robię coś dobrego dla siebie. Powodzenia wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacaranda a możesz powiedzieć z jakiej wagi przy jakim wzroście startowałaś i ile ubyło ? :) Gratuluję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaca_randa
Nie wiem, bo się nie ważyłam :))) Nie chcę popaść w obsesję. Mam wzrost 162 cm i chcę się zmieścić w rozmiar 38. Taki mam cel. Właściwie to moja druga tura w tym roku. Pierwsza mi bardzo ładnie zadziałała, ale jeszcze trochę zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki0041
ja zaczełam od dziś,173-waga84,uwielbiam słodycze to moi wrogowiewytrzymać 21 dni -zobaczymya i kazdego dnia 2 godzinki spaceruję-uda się-bo musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×