Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

witam ponownie udało mi sie uporać z tym drugm etatem. Zrobiłam robotke wiec nadganiam zaległosci. Calineczko o jakie ty końcówki masz dbac słow, włosów czy u Miśka ;-);-) Anouk to niepoprawne takie uwagi na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, ja się pilnuję czystości języka, żeby wszyscy roumieli nasze zawiłe mysli:P Nie tylko my same, ale także osoby zaglądające tu. Wzięłam sobie pomarańczowe słowa mocno do serca, też ono spomarańczowiało i bezlitośnie się nabijam:D Mimo bólu głowy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam no tak trzeba pilnowac czystości języka tylko po co ktos wymyślił kiedyś te udziwnienia w naszym języku ; ą, ę ł , ó itp. a Calineczka biega gdzies po całym Cafe. Czy ta dziewczyna nie umie siedziec na tyłku. Ja wpadłam na herbatke a jej nie ma. No cóz chyba pojde zapalic Pozdrawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celineczka, staw się tu natychmiast, bo mała unicestwia swoje zdrowie w swoim nałogu. Polacy chyba przez tę swoja narodową fantazję popadli w te ś ć ź ż ń ą i ę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem , ale tez właśnie palę i za chilkę zjem kilka końcówek bo mi się żle pisze z papierosem w łapce, bo ja pracuje w domku :P no to mogę palic do woli no chyba że zaczyna śmierdzieć petami to robięprzerwę na wietzrenie :P A przepisy Anuok, są super palce lizać mniam mniam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A faktycznie trochę biegam po kafe, bo mam luzny dzionek , więc innym pomagam, a ty Mała tez się w szpiega bawisz, wczoraj to ja za toba biegałam po topikach a dzisiaj ty za mną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja moze je sprawdze za miesiac bo teraz jak skoncze z pokojem małej zabieram sie za salon , burze sćiany i łącze go z kuchnia. Zmieniam cały sprzęt i robie nowa zabudowę wiec nie bardzo mam jak zapoznac sie z tymi specjałami kulinarnymi. Na pewno skorzystam z nich żeby \"rozprawiczyć\" nowy sprzęt. a i dbam teraz o końcówki. Ale w pośpiechu zapominam o interpunkcji. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, w kwestii urządzania się i planowania kuchni ;)...........życzę powodzenia i uściślenia swoich wymagań, zanim odwiedzisz studio kuchenne. Na ten temat mogę długo i dużo mówić:) A tak w ogóle to dla mnie wspólczesna kuchnia musi byc otwarta na salon i jadalnię:) Mała, będzie pięknie, jak zaprowadzisz te nowe porządki:) Celineczko, widzę, że dziś pełnisz rolę cioci dobroradki:) To może jakąs rada, jak poradzić sobie z meteopatycznym bólem głowy??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała , nie boisz się przechodzących zapachów z kuchni do reszty domu?????? Bo my właśnie przez to zmieniliśmy plan domu, aby tego uniknąć, wiesz ja chcę gotować w domku, ale tez chcę aby kuchennne zapachy pozostały w kuchni. Mnie najbardziej odpowiada taki sterylny dom, gdzie zapachy się nie mieszają, a obawiam się że przy gotowaniu nawet najlepsze wyciągi i okapy nie poradzą sobie z aromatycznymi zapachami. Anouk, ty masz wszystko nawe ja u ciebie sprawuje się okap??? oczywiście w tedy kiedy gotujesz w domku, a nie zamawiasz pizzę na telefon ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w tej dobrej sytuacji ,ze kuchnie robi mi Misiek to jego branża i jast projektantem i właścielem Studia Kuchni ha ha . To sie nazywa \"materializm\" kobiet. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jadalnię chcę mieć w kuchni, i to będzie zarazem kącik na poranną herbatkę i śniadanie, nie lubię domów gdzie jest pełno stołów i nie wiadamo ,który do czego służy. W salonie chcę mieć duży niski stół bardziej szeroką łąwę , na ciasteczka i przekąski i dobry będzie do układania puzli. A taki do obiadków w kuchni. Po za tym bedziemy mieli olbzymi taras bo 50 m i tam będą imperezki kumpelskie i w póżniejszym etapie chcemy oranżerię, w któej tez można będzie urządzić jakieś małe przyjątko . Na piętrze chcę mieć tylko sypialnie i olbrzymią łazienkę, zastanawiam się na bąbelkami, ale co z tego będzie nie wiem . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celineczko, ważna jest dobra i sprawna wentylacja i okap jak smok, żaden tam pochłaniacz, ale okap podłączony do kanału wentylacyjnego i wyciągający wszyskie zapachy, mój bierze 800m sześciennych. Prawdziwy dragon z niego i jest w miarę cichy przy tej mocy, niestety śwista, ale .... tak być musi przy tej mocy. No i imponująco wygląda:) Użytecznośc uzytecznością, ale design też ważny:) Mam też kratkę wentylacyjną jakieś dwa metry od płyty, która przy włączeniu okapu również zaciąga i wydmuchuje powietrze z kuchni. I to działa, niestety dobry okap kosztuje i to słono! Zresztą, inny wyraz ma nasze gotowanie, gdy nie jesteśmy odseparowani za drzwiami kuchni, tylko uczestniczymi w goszczeniu się przy stole:) No i jest pięknie:) Okap nadaje całego wizerunku kuchni. Mała, sama się przekonasz, jak jest fajnie, jak stoisz przy płycie i nic nie tracisz z życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, ty cwaniaku ;) Mój jest początkującym architektem, bardziej projektantem technicznym, więc wolałam fachowca z doświadczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no to pałac ja mam troche mniejsze powierzchnie. To jest dom przedwojenny ale w centrum Szczecina w takiej dzielnicy otoczonej parkami. Więc niby mieszkam w centrum a faktycznie w oazie zieleni. Obok domu mam ogromny park i amfiteatr. ale za to jednak ograniczenia terytorialne i ograniczenia juz ze wzgledu na to , ze nie ja projektowałam dom. Mge tylko dokonywac zmian ścian wewnatrz ale to i tak dużó . poza tym dom jest piętrowy z użytkowym poddaszem . Mam jakby 3 poziomy oprócz piwnicy. Na razie remontuje od góry .Zmieniłam juz dach , okan drzwi . Każdy poziommam byc jakby samodzielnym mieszkaniem z pokojami i lazienkami . Ale faktycznie to zastanawiam sie czy kiedys go nie sprzedam i nie wybuduje za miastem domu moich mażeń. Wielkiej parterówki na dużym ogrodzie. Odezwe sie zaraz bo teraz o 13 mam nasiadówkę. u prezesa. Obowiązki drugiego etatu wzywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, że ja na to nie wpadłam:P Żeby znaleźć sobie takiego chłopaka:P A masz już jakieś pomysły na szafki, kolor, fronty, wisząca, klapki, carga czy w ramkach aluminiowych? Celineczka, ja stól mam jeden przedwojenny, dębowy, okrągły, zresztą pisałam o jego poszukiwaniach.... i znalzałam to cudo wsmiesznej cenie, ale czeka jego i nas renowacja, a za nią już zabulimy..... A ławy żadnej nie mam, mamy uroczy podnóżek, na którym w razie potrzeby stawiam tekową tacę;) Nam w zupełności starcza, a gościom musi. Ale wtedy będzie cudny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj w pośpiechu wkradły mi sie błedy ortograficzne . Przepraszam już sie poprawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz to nie do końca będzie zamknięta kuchnia, ale taka troche inna , z otwartą przestrzenią od strony wejścia i komunikacji, więc jak ktoś będzie w salonie na kanapie siedział to mnie przy garach nie zobaczy ani ja jego :P, ale jak będzie pomykał po domku to bedziemy mogli nawiązać kontakt wzrokowy ;) Marzą mi się jeszcze takie nowoczesne schody, może metalowe lub szklane ;) tylko kto to wszystko będzie sprzątał :P Ba jak ja się za to sama wezmę to już nigdy nie będę miała czasu na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała piękne plany, my właśnie świeżo wprowadzilśmy się do naszego mieszkania \"na dłużej\". 3 pokoje w nowo oddanym dwupiętrowym budynku, bardzo spokojna i cicha dzielnica, park za oknem:) Garaż w podziemiu, ogrodzony teren. Świetnie jest. Choć z racji mojego zawodu mogę mieć zastrzeżenia co do grodzenia przestrzeni publicznej. 72 metry, dwa pokoje i olbrzymi salon z kuchnią, bardzo fikuśna łazienka i duży balkon, bardzo duży. Ale całe praktycznie mieszkałam w domku, a właściwie wielkim domiszczu, więc braki przestrzeni, szczególnie ogrodu i tarasu, odczuwam dość mocno. Dlatego, jak już się rozmnożymy, będzie dom, ale w okolicy takiej jak ta w moim ukochanym mieście.Piętrowy, bo na działkę pod dom parterowy pewnie nie będzie nas stać, żeby zostało jeszcze na sensowny ogród. I koniecznie ten dom będzie musiał mieć ogromne okna. Widzę, że dziś też marzymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ba ja mam mniej więcej taką wizję jak na tym załączonym zdjęciu tylko że chcę na podłodze gres (o dużych wymiarach) tylko to co mi sie podoba jest strasznie drogie m takiej podłogi moich marzeń to 350 zł więc muszę poszukac czegoś innego, ale o ogzrewania podłogowego nie zrezygnuję http://www.muratordom.pl/6954_3667.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celineczko, jak mieszkaliśmy z rodzicami, to było nas troje do walki na froncie porządków i bywało ciężko. Moja mama ma w domu trzy odkurzacze, żeby nie nosić po schodach:P I tak teraz narzeka, że nie daje rady i musi się wspomagać panią do sprzątania. Przecież nikomu z nas do głowy nie przyszłoby mycie okien, a okien tam a okien......:P Ale ten dom moich rodziców jest duży, zbyt duży.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadam na chwilke, czesc!!! niestety wczorajsze zakupy spelzly prawie na niczym-jedna taniuchna bluzeczka taka sportrowa, pare zajacow na patyku, obiad w knajpie i kawa. Ot i minal dzien. Dzis nie jest zle, nie pada, ale porzadki w domku czekaja, wiec musze juz biec, papa. za jakis czas znowu zobacze co sie dzieje ciekawego. Rozpoczelyscie moj ulubiony temat czyli urzadzanie mieszkanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celineczko, ten sposb też znam, ale obawiam sie, że teraz nie wchodzi w grę, bo on w pracy, a ja czuję jak mi się pln mózgowy przelewa przy kręceniu głową. Oj, jak będziecie się budować, to sama zobaczysz, na ilu sprawach będziesz musiała nauczyć się znać:P Ogzewanie podłogowe super sprawa:) Ciepło i super jest, kapci nie trzeba nosić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to juz mam weekend. wpiatki o 13 nasiadówka i juz z górki pełen luz. No plany mamy wwszystkie ładne . Ja swije powoli wprowadzam w czyn . A z Miśkiem to tak mi sie trafiło. Zresztą my sie znaliśmy naście lat temu. Potem nie widzieliśmy sie wogóle i jak rozeszłam sie z mężem popłynełam ze znajomymi na regaty. W końcu mogłam wrócić do mojego hobby bo moj eks nienawidził wody i słońca. No i na tych pierwszych regatach spotkaliśmy sie Miskiem. Takie zrządzenie losu a nie przemyślany wybór partnera. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, co miało być, to jest :) Ale dobrze trafiło to zrządzenie losu, na \"studio kuchenne\":P Nooooooo, mamy plany ładne, tyle tylko, że te moje odłożone są za jakieś 10-13 lat.hihihihhihi...... Też pływam, a raczej pływałam, teraz bardziej kręci mnie nurkowanie... Ale wodę kocham, niestety mój mąż znacznie mniej:/ Taka ze mnie foczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to studio kuchenne to taki bonus ;-) ale przynajmniej nie musze myslec o ergonomii uchwytów kuchennych , pólek, szafek i Bog wie czego. Nawet fronty , blaty, zlew i sprzet wybierze fachowiec , ktory poniekąd wybiera dla siebie. a z racji pracy zna plusy i minusy róznych sprzętów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, szczęściaro...... Z moich spostrzeżeń: 1) carga, carga i jeszcze raz carga..... 2) szuflady - wszystko można w nich trzymać, wąskie i szerokie, te szerokie pięknie wyglądają. 3) mój osobisty hit - magic corner :) 4) jeżeli jest możliwość: rozdzielenie płyty i piecyka, piecyk najlepiej osadzić w szafce na wysokości biodra. Wielkie udogodnienie. 5) szafka pod zlewozmywak i na śmieci - też cargo wraz z seperatprem śmieci. 6) okap im szerszy, tym lepszy... 7) no i szafki-pawlacze :) i obowiązkowo zostawić co najmniej 30 cm między płytą grzewczą a zlewozmywakiem. I jeszcze płyta osadzona tak, że się ma do niej dostęp z dwóch stron:) 8) fajnie wygląda zlewozmywak pod oknem, ale obecnie spotyka się go w co drugiej kuchni....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stolarz
meble kuchenne zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, a myślałaś o wyspie z płytą i nad nią pochłaniacz????????? Zresztą siła fachowa pewnie doradzi i wszystkim się zajmnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedna musiałas sama wszystkiego sie uczyc. Misiek tez mnie sadza przed kompem , wrzuca programy , tłumaczy ale szczerze jak nie muszę sie zastanawiac to po co . Wystarczy moja akceptacja co do kolorystyki i układu. Nawet nie dyskutuje z nim dlaczego tak a tak . Uwazam ,ze skoro to jego działka to sie zna. Tez mi tłumaczy co jak , w jakim odstępie, jakiej wysokosci itp. Nawet nie wnikam w te nazwy jak bede miala juz zamontowane to sobie opisze i powiem co jest gdzie i jak sie nazywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×