Dziewczyny z hirsutyzmem

FFFFFFFFFFFFFFF masz zupełną rację, an pewno problem problemowi jest nierówny.I kobiety, które nie mają włosków na twarzy powinny czuć się szczęśliwe z tego powodu.osobiście mam włoski na twarze ale nie są jakieś bardzo grube czy bardzo czarne i bardzo współczuję osobom, które mają czarne i grube. twarz rzuca się innym ludziom najbardziej dlatego KIKA4 naprawde powinnaś docenić, to, że nie masz ich na twarz. Kika4 czytając również Twoje wypowiedzi i wyrażenie uczuć myślę, że psychicznie byłam kiedyś bardzo do Ciebie podobna. Maiłam identyczne odczucia. I choć wtedy nie miałam problemów z włoskami to z zupełnie innych powodów byłam taka jak Ty i te powody nie były w cale lepsze od włosków. Teraz nie mam tamtych cierpień ale mam włoski i mam też o 10 lat wi9ęcej niz wtedy i myślę, że Ty kiedyś też będziesz inna. I jestem przekonana, że żyje gdzieś Toja połówka i kiedyś się na pewno spotkacie i będziesz inaczej podchodzić do życia. A teraz naprawdę doceniaj to, że masz spokój chociaż z twarzą, bo to naprawdę dużo.Ja wiem, że Sylwia daje dobre rady ale wydaję mi się że to są rady dla osoby podobnej charakterem do niej a kobiety mają rózne charaktery i nie jest łatwo tak po prostu zmienić podejścia życia.Kika naprawdę rozumię Twoje uczucia bardzo i wierzę, że kiedyś się zmienisz , tylko potrzebne są jakieś okoliczności by ta zmiana w Tobie kiedyś nastąpiła. Ale ona nastąpi. Zobaczysz!

no moze sie troszke rozpedzilam,,,,wiec sorrrrrrry,,,masz racje trzeba miec silny charakter , fakt....ale wtakim wypadku ''kika'''jesli ty niemasz wloskow na twarzy..to w czym problem? ja mam , walcze z nimi codzien..i zyje ,bo sie nie poddaje....poprostu kika za bardzo sie zamartwiasz ..i utwierdzasz w swoim problemie...i szczerze mowiac niewiem jak do ciebie dotrzec,,,,, mamy inne harakterki,,,to prawda...ale i tak widze tu same silne kobitki....i to mnie cieszy...

no na razie nikt tu nic nie napisal w zwiazku z moim pomyslem tylko Sylwia. Moze ktoras sie jeszcze wypowie? Czy nie latwiej by bylo znalezc sobie kolezanke tu zeby wspierac sie razem? I obserwowac wyniki roznych tych srodkow, ktore testujemy, porownywac? poza tym moze jestesmy z tego samego miasta? albo cos?

czy ta choroba jest całkiem uleczalna?

jeśli tak to jak długo trzeba się leczyć.Proszę o odpowiedź.

wiki -tego sie tak nie da powiedzieć ile trwa leczenie i czy jest uleczalna. po pierwsze hirsutyzm może być idopatyczny i naniego nie ma lekarstwa, może też wynikać z jakieś choroby.. i tutaj należy zrobić mnustwo badań aby wyeliminować lub potwierdzić daną chorobę która moze prowadzić do hirsutyzmu. oczywiście wszystko zależy od lekarza i jego wiedzy na temat hirsutyzmu czyli należy mieć szczęście i trafić do dobrego specjalisty. ja trafiałam do 3 endokrynologów z czego 2 mi powiedziało że taka moja uroda 1 mi dała skierowanie na tarczyce i testosteron i jedna ginekolog również na testestoron i uznała że takie jedno badanie wystarczy i bedzie mozna stwierdzic czy to moja uroda czy choroba wiec wg. niej byłaby to uroda. także nic tylko szukaj lekarza dobrego.. i rób badania.. inaczej nie ma co zaczynać leczenia ja wkońcu znalazłam lekarke - ginekolog która się mną zajeła.. jak należy ale jeszcze nic nie wiem. Oprócz tego że mam prolaktyne za wysoką .. i za niski stosunek LH/FSH.

Żadna kobieta z hirsutyzmem nie może być piękna Nogi zarosnięte jak u faceta, tłusty brzuch z włosami i jeszcze broda...każdy mężczyzna czułby się jak z drugim chłopem do tego dochodzi nadwaga i grube rysy twarzy bo hirsutki rzadko mają rysy elfa.

mów za siebie nie mam nadwagi i jak najbardziej mam kobiece kształty a włosy depiluje wiec jakim prawem piszesz ze zadne z nas kobiety?? mam wrazenie ze jestes jakimś zdesperowanym frustratem któremu sie nudzi i który ma jakies powierzchowne wyobrazenie na temat hirsutyzmu ..żal

zadna kobieta a gówno prawda:) ja tez nie jestem tlusta:) nie mowie ze mam figure modelki bo nie ale daje rade:) z powodzeniem u facetow nie mam problemow mimo tego ze wygladam jak malpka kapucynka:P nie ma sensu sie dolowac jak ktos ze chce to dostrzeze w nas piekno:)

jak tam kudłatki ? :-)

wlasnie wlasnie...niepowiem ze ze mnie super laska bo mam wprawdzie w biodrach troche wiecej ale za to cycki mam niczego sobie ladna buzia, zgrabne nogi i rzesy dlugie jak skrzydelka i niech ktos mi powie ze nie jestem kobieta,,,,z facetami tez nie mam problemu choc mam juz meza i dziecko....wiec takie texty mnie rozwalaja ,,,,,ludzie przeciez wlosiska mozna depilowac!!!!!! zreszta gowno mnie obchodzi czy ktos to zauwaza czy nie ,,,,a jesli ktos sprobuje rzucic jakas uwage pod moim adresem zawsze moge go zjechac jak kon szmaciarza.... a wogole to myslalam ze to forum jest po to zebysmy sie wspieraly, pomagaly sobie radą i podrzucaly nowosci,,,a nie dolowaly nawzajem....

Eh nie warto się takimi tekstami przejmować. Przeważnie piszą to osoby, które chcą się dowartościować. A kto dowartościowuje się kopiąc leżącego? Człowiek o bardzo niskim poczuciu własnej wartości, bez godności i honoru. Nikt nie powiedział, że kobieta z bujnym owłosieniem nie może być piękna. Oczywiście, że może tylko musi o siebie zadbać. Nawet kobieta o rysach elfa i gładka jak posąg nie będzie piękna jeśli o siebie nie zadba. A poza tym piękno to pojęcie względne. Tylko głupcy oceniają coś nie znając tego. Ludzie się boją \"innych\". Boją się tych co mają inny światopogląd, a co dopiero człowieka, który wygląda inaczej. Dziewczyny blizny mi prawie do zera zniknęły :D Czekam aż włosiska odrosną i zaczynam znowu depilację :D I smarowanie się tym cudem :D Co do zapoznania się w sumie nie jest to głupi pomysł, bo kto jak nie osoba, która zna ten problem od podszewki zrozumie drugą? Tylko problem w tym, że ktoś musi zacząć, a żadna nie przejawia chęci. Tylko Sylwia jest odważna ;) Swoją drogą podziwiam Cię, bo wydajesz się być silną kobietą. Mi samoocena spadła chyba do zera ;/ Kiedyś byłam silną dziewczyną, a teraz płaczę z byle powodu.

Kudłatki :) Ale się uśmiałam! :D Nie, no, człowieku, jesteś genialny! Słuchajcie, mnie się ta nazwa nawet podoba :) To brzmi nawet lepiej niż hirsutki... Po pierwsze, nie ma w sobie nazwy, o której wolałybyśmy nie pamiętać, po drugie, nie kojarzy się z sutkami ;) a po trzecie, jak słyszę "kudłatki", to od razu przypomina mi się jakiś kudłaty misiek-pieszczoszek czy malutki szczeniaczek :) Od dziś proponuję nową nazwę dla naszego zgrupowania! A gość, który myślał, że nam dowalił, nieźle się zdziwi, a przy okazji... przejdzie do historii ;)

Hej dziewczyny ---> przypomnij mi proszę, czy Ty stosujesz telocapil czy Pollenę? Bo mi się wracać nie chce do poprzednich postów (w pracy byłam, głowa pęka) ;) A tak na poważnie, to często spotykam się ze stereotypem, że jak kudłatka, ;) to musi być od razu babochłop. A g* prawda! Są takie i takie, podobnie jak wśród normalnych dziewczyn są zarówno duże i barczyste, jak i drobne. Ile kobiet, tyle typów. Jakaś telepatia, czy co? Akurat dziś pół dnia łaził mi po głowie przykład kobiety, którą spotykam zawsze w kościele. Lekko po 40. (na oko), wysoka, zadbana, jak na swój wiek, to figura bardzo w porządku... Baczki i spory meszek na buzi. A przy tym ładny ciuszek, zgrabne buty, włosy ułożone itp. No i co? Ktoś mi powie, że nieatrakcyjna? Ja to mam wyostrzony wzrok jeśli idzie o włoski, ale nie ręczę, że gdybym była mężczyzną, to bym je w ogóle zauważyła. Liczy się całokształt (może) ... Dobra, tak mówię, ale jeśli idzie o mnie, to pierwszą rzeczą jak stoję przed lustrem jest wędrówka wzroku w owłosione miejsca. Ale wiecie co? Złapałam się na tym, że jak tak patrzę na ludzi, to włoski mi nie przeszkadzają. Nie, żebym myślała tak tylko dlatego, że ja je mam i stosuję jakąś taryfę ulgową albo mój zmysł estetyczny się zmienił. Po prostu nie wiem, jakoś tak jest.

Ja stosuję ten żel z myriceliną z Polleny :) Ja na włoski u kogoś nigdy nie zwracałam specjalnej uwagi. No chyba, że ktoś miał ewidentnie problem to wtedy, bo jednak nie szło przejść obojętnie, bo rzucało się w oczy. Ale moje zniesmaczenie wynikało tylko ze względu na zaniedbanie. Nie rozumiem jak można się nie golić pod pachami np.

dobre ja pierwsze na co patrze u innych kobitek to te czy ma wloski na twarzy...ale sa takie mendy ktore potrafia takie rzeczy zaraz komentowac...ja bym tego nie zrobila...bo wiem jak to jes ak ktos ci powie...''sylwia ? a co ty masz wąsik????'''mozna sie pod ziemie zapasc...ale jak mi jakas meda kiedys taki text walnela...odpowiedzialam : ''taakkkkkk,,i wielkiego fiuta pod spodnicą,,chcesz pomacać????????....i mam spokoj,,,,mowie wam,,nie ma co sie dolowac po takich rzeczach , rozumiem ze ......bo ja tez bym chciala obudzic sie rano i nie miec problemu ...najlepiej zeby znikly i juz....ale niestety trzeba z tym zyc i radzic sobie z przeciwnosciami zycia....

sylwia niezła agentka z Ciebie hehe ale się usmiałam :D

a co do pomysłu ze spotkaniem to nie wiem.... znając siebie to bym pewnie sie skupiła na obserwacji, która ma mniej włosków niż ja, ktora wiecej, w jakich miejscach, jakie slady i w ogole...;/

wiecie co? uważam, że osoby, które reagują tak, jak opisała to Sylwia, to kompletne buraki bez taktu! nie cierpię takich ludzi! i nie dotyczy to tylko mnie, ale wszystkich (bo koniec końców każdy ma jakieś wady) - zawsze znajdą się tacy "odkrywcy", którzy ze zdziwieniem jakby z księżyca spadli pytają np.: "to ty masz wąsik?", "to ty masz takie wysokie czoło?", "to ty nosisz okulary?", "to ty zęba nie masz z boku?", "to ty już nie chodzisz z X?" (podczas gdy idzie się za rączkę z Y) itp., itd. zawsze jak słyszę tego typu teksty, to sobie myślę po cichu "tak, k***, jak widać na załączonym obrazku". Ludzie bez taktu, którzy powinni czasem najpierw pomyśleć, potem jeszcze raz pomyśleć, a potem dopiero coś powiedzieć. Amen.

Witam dziewczyny ( kudłatki) ;) Wpadam tutaj czasem i czytam te wasze problemy ;-) mam nadzieje, że juz żeście sie przyzwyczaiły do mnie. Tradycyjnie zapytam czy jest tu jakas fajna dziewczyna z okolic Bielska Białej to chętnie nawiąże kontakt przez gg 5631560 pozdrawiam !!!

no dokładnie fffffffffffffff dobrze to ujęłaś pamiętam taką akcje jak moja znajoma X miała trądzik(na prawde nie był mocno widoczny ) a na tomoja znajoma Y drze sie przez całe miasto \"yyyy co ci sie z twarzą stało!\" Na prawde ludzie czasem powinni sie zastanowić najpierw za nim coś powiedzą

Dzięki dziewczyny , naprawdę wielkie dzięki za wsparcie...to jest właśnie dowód na to że osoby które coś przeszły w życiu.... czy przechodzą tak jak my... potrafią pomagać innym, że to właśnie dzięki tym tragediom człowiek staje się człowiekiem. Nie kierują się instynktem jak te potwory co mają czelność pluć tu jadem. Bardzo wam dziękuję! Sylwia: to trochę nie jest tak jak to zrozumiałaś i nawet się nie dziwię. Ta dziewczyna która mnie zawiodła to moja młodsza siostra. Nie chciałam się rozpisywać i nie napisałam pewnych ważnych szczegółów otyczących tej sytuacji. Chodzi o to że ja ją znam od 23 lat i trochę mnie zaskakuje swoim postępowaniem ostatnimi czasy. Ona też jest w tym wszystkim pogubiona, to właśnie dowód na to że ta przypadłość dotyka nie tylko nas, ale też nasze rodziny. Ona była ze mną zawsze, bo zawsze były ze mną jakieś problemy i przeżywała je razem ze mną, a przecież jest ode mnie młodsza. Ostatnio ja wymagam więcej wsparcia , a ona mnie zostawia...i to mnie boli. Nie wczuwa się już tak bardzo w moją sytuację, bo widzę że chce też mieć coś z życia zwlaszcza że ona nie ma takiego problemu. Jeśli chodzi o tego chłopaka to na 100% nie jest taki ....jak opisywałaś pewien typ. Zaczęło się wszystko od pewnego portalu gdzie skomentował jej zdjęcie, ona mu odpisała że miło usłyszeć komplement. Nie było to na początku poważne, a on ją sprawdzał czy nie jest głupią laską...bo zwykle jak ładna to głupia...takie są niestety opinie facetów i co gorsza niestety czesto słuszne. Teraz bardzo dobrze się dogadują, przesyłają sobie zdjęcia i wszystko wygląda bardzo prawdziwie, a ona rozmawiała z jego współlokatorami, którym przedwczoraj urodziło się dziecko. Denerwuje mnie w tym wszystkim to że ona się w to za bardzo angażuje....te wyznania....a może nic z tego nie wyjść kiedy się spotkaja. Ostatnio powiedziała mu coś czego nie powinna i się obraził....widziałam jak wtedy cierpiała a ja w tym wszystkim uczestniczyłam...próbowała mu wyjaśnić, ale bez skutku, oboje wtedy płakali, bo zżyli się ze sobąza bardzo, żeby to skończyć...ja w tym wszystkim uczestniczyłam i dawałam jej rady...choć nie czułam się na miejscu. Boję się o nią...boję się o siebie...boję się że to wygląda tak prawdziwie że aż nierealnie. Mam nadzieję ze trochę bardziej przybliżyłam ci ta sprawę Sylwia, choć pewnie cię to nie interesuje, ale nie mogłam tego tak zostawić..wkońcu to moja siostra Może dobrze by było się spotkać, choć nie wiem czy ja z moim \"błachym \" dla niektórych z was problemem bym do was pasowała. Może gdybyśmy porozmawiały na żywo było by łatwiej zrozumieć się nawzajem. Nie da się pisać na forum o całym swoim życiu i czegoś nie pominąć... i trudno z tych wycinku ułożyć sobie obraz o człowieku. Pozdrawiam wszystkie Kudłatki!!!

hello lejdiz:) Kika dostalam potwierdzenie wyslania paczki, wiec mysle, ze jutro ewentualnie w poniedzialek dostane zel z myricelina i zaczynam kuracje:) kupie jeszcze peeling enzymatyczny dla lepszego oczyszczania skory:) woow....juz niedlugo bede super laska:P ;);) eeeee?? ja nie jestem tlusta. no chociaz...według masy dziewczyn z kafe pewnie wygladam jak wieloryb, bo nosze rozmiar 38 i mimo, ze nie mam boczkow, celulitisu to i tak nie waze 50 kg:P i gwizda mi to! sylwia heheh dobre dobre:D:D:D:D jak ktos zadaje glupkowate pytania, to trzeba mu udzielac takich samych odpowiedzi:) zmykam dzisiaj z chlopakami na kregle:) milego dnia

Kika widzisz siostra sie teraz zakochala i musisz jej wybaczyc, ze nie uczestniczy juz w Twoim zyciu tak jak kiedys, co nie znaczy wcale ze ją to mniej obchodzi. Pisalas wczesniej, ze sie bardzo na niej zawiodlas i w ogole. Pewnie sie troche przestarszylas, ze siostra sobie kogos znalazla i nie bedzie juz tak jak do tej pory, ale chyba taka jest kolej rzeczy. Kazda z was musi w koncu zaczac zyc swoim zyciem, co nie znaczy, ze macie sie przestac nawzajem wspierac. I tu nie chodzi tylko o to ze masz taki problem jak my wsystkie, tylko o normalne siostrzane relacje...

Hej Wam, a ja wczoraj wróciłam z poczty z paczką ;-). Wczoraj użyłam tego telocapilu z moim balsamem. A dzis rano drugi raz i czekam na efekty heheh. Musze jeszcze kupić ten żel z m. Pozdrawiam

kika...przyznaje troche za bardzo wyskoczylam....z ta przyjaciolka , ale teraz mam jasnosc sytuacji...ale i tak uwazammze odwazna dziewczyna z twojej siostry ale jezeli to ma przetrwac to przetrwa i zycze wiec szczezcia....najlepiej przeczekaj,,,choc ja bym jej powiedziala prosto ze jej potrzebujesz bo jest dla ciebie przyjaciolka... co do spotkan,,,,radze umawiac sie przez maila.....tak bedzie najbezpieczniej....jesli o to chodzi ...NO I O TYCH DEBILI CO TU ZAGLADAJA Z CIEKAWOSCI NP.....

I DZIEWCZYNY!!!!!JAK KUPIC TEN TELOCAPIL?????///// znalazlam go w mazidlach i zarejestrowalam sie na tej stronie..ale nie mam pojecia co dalej,,,,doszlam jak go zamowic ale nie jestem pewna jak wyglada forma platnosci...czy to trzeba najpirw przelac na konto i dopiero oczekiwac na paczke czy cus ...no kurcze niewiem bo nigdy nic z internetu nie zamawialam....normalnie ciemna masa ze mnie w tym kierunku..... JESLI KTORAS Z WAS ZAMAWIALA TO NIECH NAPISZE JAK TO WYGLADA......PROSZ E PROSZE PROSZE.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! AHA I JAKIE STEZENIE ZAMOWIC ??????nie chce sie wto babrac od razu w gleboka wode ,,no wiecie jakis tam specyfik robic w domu tak jak w przepisie co oni tam podaja bo i tak by mi nie wyszedl pewnie ,,,taka zdolna ze mnie kobieta( lepiej macham srubokretem ,,,naprawde) HAHAHA to chyba ten testostron tak na mnie dziala::)))) wiec, podpowiedzcie ..................błagam............

przelewem lub u listonosza dopiero. stezenia sie nie zamawia bo robisz je sobie sama dajac jedna porcje telocapilu lub dwie. jesli bediesz robic cale serum to radze zamowic wieksza ilosc mleczka owsianego i hydrolatu. a te mini miksery to mozna kupic za 5-10 zl. czaem sa dodawane jako gratisy do kawy.

na poprawe humoru dowcip: para staruszkow lezy wieczorem w lozku... -Gienia,,jak ty umrzesz to na grobie dam napis:'''ZIMNA JAK ZAWSZE''.... -a ty Franek jak umrzesz,,,,to na grobie dam napis: NARESZCIE SZTYWNY....................... \ :) Bóg do Adama w raju:''' no wiesz co???jednego żebra dla mnie załujesz??? -wiesz ......mam jakies zle przeczucie....... :)