Dziewczyny z hirsutyzmem

Małpko, ja musiałam przed szpitalem zbadać tylko kilka hormonów po to, żeby można było ustalić, czy w ogóle są jakieś zaburzenia hormonalne czy np. hirsutyzm jest idiopatyczny (wtedy hormony i wszystko inne są w normie)- taka nasza uroda. Wyniki miałam złe, wszystkie hormony podwyższone i to znacznie, USG nadnerczy też źle wyszło, dlatego dostałam skierowanie do szpitala. Tam miałam robiony cały komplet badań (było ich mnóstwo..., prywatnie nie byłabym w stanie nawet zrobić niektórych ze względu na kolejki i cenę). Wyniki znowu wyszły źle, więc później miałam bardziej szczegółowe badania. U mnie pierwsze badania trwały 4 dni, kolejne 3 dni. Generalnie NFZ płaci szpitalom za min 3 dni pobytu, więc praktycznie każdy tam tyle siedzi.

Malinowa Różo, ja tych badań już mam sporo zrobionych a przede mną jeszcze następne więc nie bardzo wiem, co miałabym robić w szpitalu tyle czasu. Dla mnie to jest nieopłacalne bo na L4 dostanę tylko 80 % wynagrodzenia. Obawiam się, że lekarz będzie chciał mnie wysłać do Akademii Medycznej więc pewnie będą wycieczki chodzić i oglądać takie okazy jak ja :O Czy oprócz badań z krwi robią tam jakąś diagnostykę typu USG, TK czy może badanie ginekologiczne? To ostatnie mnie przeraża, czytałam że w szpitalach akademickich przy takim badaniu uczestniczą studenci i to hurtem naraz kilka osób :/ A co robiłaś z włosami, czy wszystko pousuwałaś czy przeciwnie musiałaś się zapuścić? Ja sobie nie wyobrażam, żeby mnie ktoś zobaczył w takim stanie a jakby mnie miał badać ginekolog to bym się chyba pod ziemię zapadła.

Małpko, tak, ja miałam USG, TK, badanie ginekologiczne. W szpitalu klinicznym (jak w każdym innym) masz prawo na odmowę zgody na obecność studentów podczas badania. Ja byłam w zwykłym szpitalu, nie klinicznym, ale pojedynczy studenci też byli. Poza tym i tak oglądało mnie wielu lekarzy (codziennie ktoś inny). Włosy trzeba koniecznie zapuścić, żeby lekarze mogli ocenić hirsutyzm. To tylko tak strasznie wygląda, a w szpitalu lek. nie takie rzeczy muszą oglądać, więc nie martw się tym na zapas ;)

Malinowa Rózo- ja mieszkam dobre 50 km od Poznania, ale w Poznaniu się leczę, bo w mojej wiosce nie ma szans na specjalistów. A do takiego większego miasta mam właśnie najbliżej do Poznania. Czekam z niecierpliwością za tą moją wizytą u innego endo, tak bardzo jestem ciekawa jak podejdzie do mojego problemu....To jak szukanie igły w stogu siana - chciałabym w końcu trafić na kogoś do kogo będę mogła miec zaufanie....masz szczęście, że trafiłaś na dobrych lekarzy bo to jest podstawa. A w jakiej miejscowości się leczysz? Małpka z buszu- skoro widzisz poprawę to ja na Twoim miejscu bym się na razie wstrzymała z tym lekiem, bo jest on dość silny z tego co kiedys dermatolog mi mówiła. Te efekty pozytywne o których piszesz są spowodowane właśnie tym oczyszczaniem ? Ja też mam łojotok, tyle, że chyba nie aż tak mocny jak Twój ..gdy oczyszczę skórę i wklepię krem to jakoś godzinę czasu moja skóra wygląda w miare normalnie, al;e potem ten syf wychodzi na zewnątrz i nie rozstaje się z chusteczkami...ohydnie to wygląda, a po paru godzinach spływa mi cień z powiek i kredka pod oczy....Włosy również po jednym dniu miałam strasznie przetłuszczone - jednak odkąd używam szamponu dermena (ponieważ ja mam problem także z olbrzymim wypadaniem włosów z obu boków głowy) włosy mniej się przetłuszczają. Dwa dni są normalne. Kupiłam sobie teraz tez aloes stężony 10 krotnie i chcę z tego zrobić mgiełkę do włosów.

ja nie mam problemu hirsutyzmu, ale mam 7 letnie doświadczenie w usuwaniu włosów niechcianych laserem. mam bardzo ciemne, gęste i mocne włosy. to co dziewczyny piszą, że laser u nich nie działa, to wina nieuczciwego gabinetu. laser light sheer (koniecznie nie IPL) jest bardzo skuteczny. po 4 lub 5 zabiegu włosy są usuwane całkowicie. rzeczywiście, po pierwszym odrasta 90 - 80 % ale nie można się zniechęcać, tylko kontynuować minimum 4 zabiegi. wtedy po kolei zabijane jest mniej więcej 20% + 25% + 25% + 30% = 100% włosów aktywnych. po kilku latach może się pokazać jeszcze odrobina "uśpionych" które się aktywowały, wtedy można jeszcze raz pójść je wybić - z reguły sesje po 4 zabiegu są już rabatowane na 50% ceny. powodzenia! wiem, że to droga impreza, ale twarz, szyję, brzuch, brodawki piersiowe moim zdaniem warto nawet za cenę oszczędzania długiego. nogi i ręce to pewnie macie takie same jak ja, więc głowa do góry, brunetki są takie i już! :-)

Natii85, ja leczę się w Krakowie. Powodzenia na wizycie :) Kiedy ją masz? ;) Ja idę w przyszłym tyg. do endo., znowu mi się pogorszyło, myślę o zmniejszeniu dawki Androcuru. aqua aqua, nie masz racji, nie zawsze jest to wina złego salonu. Owszem, laser jest bardzo skuteczny, ale tylko wtedy gdy hormony są w normie. W innym przypadku jest to loteria, czasem laser pomaga, a czasem nie. Ja chodzę do bardzo dobrego salonu, jestem po 4 zabiegach i owszem, rezultaty są naprawdę bardzo dobre, ale i tak będę musiała m.in. raz powtórzyć zabieg. Poza tym niestety mi nikt gwarancji nie da, że włosy nie odrosną.

Dziewczyny, przy problemach z cera zachecam Was do sprobowania oczyszczenia organizmu od wewnatrz.. Ten caly lojotok ma swoja przyczyne. Nie wystarcza masci i kosmetyki, usuncie toksyny od wewnatrz. Poczytajcie o zielonej herbacie. Oprocz picia mozecie tez nia przemywac twarz i plukac wlosy jednak najlepiej na plukanki nadaja sie wywary z pokrzywy i innych ziol. Pokrzywa swietnie radzi sobie z nadmierna potliwoscia/lojotokiem. Kiedys nawet zrobilam eksperyment (po wyszperaniu info z ksiazek zielarskich) i zamiast dezodorantu zastosowalam pod pachami wywar z pokrzywy :-) - rzeczywiscie dzialal! Jednak zachecam Was do stosowania go na mokre umyte wlosy! Mozna taki wywar aplikowac zakraplaczem albo polewac sie z 5 minut nad jakas miska (wtedy od razu nie wylejemy wszystkiego do kanalu) i wmasowac go opuszkami palcow, co dobrze wplynie na krazenie skory i na mieszki wlosowe. Bardzo dobre jest tez picie herbatek z pokrzywy i bratka. Polecam: http://www.doz.pl/apteka/p49987-Herbatka_pomocnicza_w_niedoskonalosci_cery_fix_15_g_20_szt I jak tylko macie mozliwosc bedac w domu myjcie twarz jak najczesciej by zapobiec mnozeniu sie bakterii na zatluszczonej twarzy..

Malinowa Rózo - co się dzieje u Ciebie, że piszesz o pogorszeniu? gorzej się czujesz? Ja wizytę mam w przyszłym tygodniu we wtorek. Już się stresuje, gdyż boję się porażki...Szkoda, że do Krakowa mam tak daleko:) bo gdybym chociaż ze 150 km miała to bym odwiedziła Twojego lekarza...

Natii85, i jak po wizycie? :) Ja też byłam dziś u endo., bo gorzej się znowu czułam. Będę teraz brać połowę dotychczasowej dawki Androcuru do końca leczenia, może choć trochę lepiej będzie. :)

Dziewczyny kto tu wsomnial o herbatkach ja pije, zielona z sokiem ananasowym i miete z jablkiem, ale czy cos to robi to nie wiem??? Jak tam u Was jak z depilacja????

Mój bloog o operacjach http://jesttempo.bloog.pl/?pod=1 Opowiem wszystko.

dwa zabiegi to za mało. uaktywniły się te włosy, które nie były w fazie wzrostu lub w ogóle były uśpione w skórze. 4 - 5 zabiegów to minimum.

W 2 te uśpione zlikwidowałam właściwie PO 3 zabiegu miałam meszek tylko. PO 2 mies wszystko wróciło.

za każdym razem po zabiegu jest okres kiedy nic nie ma - ale po około 8 - 12 tygodniach budzą się kolejne cebulki i włosy nowe rosną. TO NIE MOJA OPINIA, TO WIEDZA Z ZAKRESU LASEROWEGO USUWANIA OWŁOSIENIA. nie wiem gdzie ty ten laser robiłaś, że cię o tym nie poinformowano. zawsze potrzebne jest minimum 4 - 5 zabiegów. a ja pachy musiałam robić 6 razy.

cześć dziewczyny! jestem tu nowa i chciałam się poradzić. Może ktoś będzie w stanie... :) mam 26 lat, policystyczne jajniki, hirsutyzm, łykam jeanine (wcześniej yasmin kilka lat) i z 20 kg nadwagi (na antykoncepcji przybyło 10-15kg i jakoś nie chce sie pożegnać), a do tego trądzik mimo antykoncepcji i już dojrzałego chhyba wieku. nieciekawie, co? :) Powiedzcie, może znacie jakiegoś sensownego specjalistę, który mógłby się zająć czymś takim w okolicach Wrocławia? Albo może znacie jakiś salon w okolicach, gdzie możnaby potraktować twarz laserem i byłoby to miejsce już przez kogoś "sprawdzone"? Nie wiem jak tu szukać, bo tych laserów jest we Wrocławiu pełno, a komentarzy pozytywnych niewiele... Poza tym jakie są szanse, że przy policystycznych (i zwiazanych z tym atrakcjach hormonalnych) da radę pozbyć się tego owłosienia... a może za granicami naszego kraju mają jakieś sprytniejsze metody, wiecie coś może? I jak to jest w zasadzie z tym laserem, przed zabiegami trzeba "zapuścić" zarost? Pracuję i nie byłoby to łatwe... Jaki typ lasera sprawdził się u Was? Myślicie, że z taką mieszanką hormonów i faszerowania się antykoncepcją jest możliwe sensowne schudnięcie? pozdrowienia i dzięki za info jakieśkolwiek :) milamilka@op.pl

Więc jeszcze raz. Nie potrzebuje porady nt. laserowego tylko tego jak przeprowadzić skuteczne badania hormonalne? I jakie hormony u Was zlecono do badania. Jest to ważne , bo złe leczenie , żle dobrane leki powoduja poważne problemy zdrowotne, i tycie nie jest tu najgorszym skutkiem terapii hormonalnej.

milee, testosteron i androstendion to zdecydowanie za mało badań. Dobrze by było znaleźć jakiegoś endokrynologa pracującego w szpitalu, wtedy mógłby Cię skierować na bezpłatne badania w szpitalu. W Warszawie możesz poszukać jakiegoś lekarza ze szpitala z Karowej ;) Podstawowe badania: testosteron wolny, androstendion, DHEA-S, prolaktyna i 17-OH progesteron.

milee, przepraszam, źle doczytałam i pomyliłam W-w z Warszawą ;)

Malinowa Różo odpisuje dopiero teraz gdyż wpadłam w mega dolinę..w sumie teraz nie lepiej się czuję, jednak jakoś nabrałam sił do odpowiedzi...nie byłam u tego endo bo mi przełożyli wizytę, ale odebrałam wynik póki co jeden badań - testosteron i mimo brania jeanine podniósł mi się.. czekam teraz za androstendionem:( nie wiem dlaczego tak jest, czuję że androstendion też mi wzrósł.. ostatnie badania miałam kilka miesięcy temu myślałam, że teraz choć trochę będzie lepiej.. owłosienie przybyło w nowych miejscach, trądzik wzmożony.. nie wiem co jest grane..może mój organizm nie reaguje na leczenie? tylko dlaczego jest gorzej..brak mi słów..dopiero 2 grudnia mam wizytę :( Mam nadzieje, że na mniejszej dawce leku będziesz się lepiej czuć, trzymam kciuki! a może już odczuwasz troszkę lepsze samopoczucie?

natii85, nie dołuj się ;) Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale tydzień temu przeżywałam to samo, bo też mimo brania Androcuru wszystkie androgeny wzrosły, albo były jak przed leczeniem... Głowa do góry ;) Ja biorę Androcur do stycznia i resztę chyba będę olewać robienie badań, żeby się nie dołować heh. Trzymam kciuki za wizytę :) Tak, u mnie powoli się poprawia. Nie wiem czy to zasługa mniejszej dawki A. czy zmiany innych leków, ale powoli jest lepiej, bardzo się cieszę :)

Witam, mam 18 lat, hirsutyzm zaczal sie u mnie jak mialam lat 13. Moje rowiesniczki nie mialy wloskow na udach a ja mialam, w sumie nie przejmowalam sie tym, teraz mam na udach, na brzuchu, piersiach, rosna tez na klatce piersiowej, i na twarzy coraz wiecej.. niczym sie nie leczylam, w sumie to biore tabletki bo mam niedoczynnosc tarczycy, za 2 tygodnie mam kolejna wizyte. Myslalam o depilacjii twarzy za pomoca laseru to koszt 200 zl ale na 2 miesiace mialabym spokoj. A co do reszty ciala to przeciez zima jest to nie musze byc cala idealnie wydepilowana... mysle ze za rok moze dwa jakis lek wynajda na ta cholerna chorobe.

Malinowa Różo masakra jakaś odebrałam wczoraj wynik na androstendion i przed braniem jeanine miałam 5,64 gdzie norma jest 0,30-3,30 a teraz mam 7,41!! Jestem w szoku, nie liczyłam na cud, ale miałam nadzieję, że jakoś będzie on stał w miejscu a tu taki skok!! ....a tak myslałam, że jest coś nie tak, bo zarosłam jeszcze bardziej niż byłam:( mam nawet długie czarne włosy na palcach u nóg... już nie mam sił..... Executiee - licz się z tym jeżeli chodzi o laser, że na jednym zabiegu się nie skończy, to jest seria zabiegów laserowych, no i efekty są najlepsze przy ciemnym owłosieniu na twarzy... ja mam całą twarz we włosach, tyle, że są one jasne i mimo iż są długie i gęste to nie idę na laser bo nie widzę sensu, gdyż w dobrych gabinetach gdzie wykonują te zabiegi mówią o skuteczności tego zabiegu na ciemnym owłosieniu.

Cześć wszystkim :) Pisałam tutaj jakiś miesiąc temu o swoich problemach. No więc tak: po pierwsze nie mam policystycznych jajników :) :) :) Mam za to torbiel na jajniku 40mm. Od miesiąca leczę się na niedoczynność tarczycy i przyjmuję OC 35 na nadmierne owłosienie. Dziewczyny mam takie pytanie dotyczące moich wyników i leczenia. Jakie badania powinnam zrobić żeby dokładniej stwierdzić przyczynę nadmiernego owłosienia ? Mam skierowanie na kortyzol póki co. Czy powinnam przebadać androstendion? Ostatnie badania miałam robione w marcu 2013 i na tej podstawie pani doktor przepisała OC 35 Prolaktyna 24,76 (5,18 - 26,53) Testosteron wolny 4,17 faza folikularna 0,45 - 3,17 faza lutealna 0,45 - 2,50 menopauza 0,29 - 1,73 Dobra wiadomość jest taka, że po miesiącu przyjmowania hormonu mam wrażenie że wzrost nowych włosów został zahamowany i te wydepilowane również nie wyrastają tak szybko jak wcześniej. Włosy golone maszynką oczywiście jak u chłopa. Czy coś jeszcze powinnam przebadać dla lepszego zobrazowania choroby?

Dziewczyny powiedzcie mi, Wy też macie takie problemy ze skórą na nogach? Moje nogi bo tym ciągłym goleniu maszynką wyglądają okropnie. Mam same czerwone kropki, podrażnienia :( Nie wiem jak sobie z tym poradzić, macie jakiąś sprawdzoną maść? Bardzo proszę Was od odpowiedź :(

Gość też mam z tym problemy i to spore, stosuje po goleniu maść z wit. a. Jest bardzo tania, więc możesz śmiało spróbować.

Hej, choruję już parę lat na hirsutyzm.Wczoraj wzięłam pierwszą dawkę leków Sidretella 30 + Androcur. Czy któraś z was bierze podobne? Możecie polecić jakieś kremy na podrażnienia i jaki sposób depilacji jest najlepszy? Raz byłam na laserowej, ale nic nie dało... mam brązowo-rudawe owłosieni. Czy któraś z was może polecić jakiś gabinet kosmetyczny (najlepiej Poznań, ale Warszawa czy Wrocław) też wchodzą w grę. Wiem, że to trochę chaotyczna wypowiedź, ale obecnie jestem w dołku.

CyanideSun, ja biorę Androcur (+ Yasmin) i nie polecam...

hej Futrzanka co u Ciebie slychac, mam nadzieje ze tutaj zagladasz jeszcze :)))

Dziewczyny czy branie tabletek antykoncepcyjnuch pomoaga czy moze zaszkodzic? W wieku 22 lat na twarzy zaczely pojawiac mi sie wlosy i zastanawiam sie czy tabletki ant...nie mialy cos z tym wspolnego.Po paru lata zaczelo mi to bardo przeszkadzac*****szlam do prywatnego lekarza i mialam podwyszzona prolaktyne i bralam tabletki ,nie pamietam jak dokladnie sie nazywaly cos na B.Wyjechalam za granice i na tym sie skonczylo moje leczenie,teraz po kilku latach mam coraz wiecej wlosow, :( Poszlam do lekarza przedstawilam moj problem,testeron niby w porzadku i prolaktyna, to skad mam tyle tych wlosow.Ciezko mi tu za granica uzyskac jakas pomoc. Jak sie dopytywalam lekarki o tabletki anty...bo boje sie zaczac brac zeby mi wlosy jeszcze bardzie nie zaczely rosnac to mi odpowiedziala ze taka moja uroda.Pozatym powiedziala ze na poczatku moze nie byc zadnych efektow ze powinnam brac minimum 6 miesiacy.

masz na mysli bromergon? tez go bralam, ale zarzucilam. mnie pojawilo sie owlosienie na twarzy wlasnie przez antyki - bralam diane 35. CyanideSun myslalas o elektrolizie?? masz za jasny kolor wlosow do lasera..