Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość smutna_małgosia

Dziewczyny z hirsutyzmem

Polecane posty

ja też nie biorę tabletek! nawet u lekarza ni byłam! więc nie wiem czym jest to u mnie spowodowane! chciałabym wiedzieć ale jeszcze bardziej nie chce sie poniżać przed tymi którzy i tak nic na to nie poradzą!bo sami nie wiedzą o co w tym chodzi i z jakiej strony się do tego zabrać! testują tylko wszystko co popadnie! ich wiedza to tylko książki a skoro w nich nic na temat wyleczenia tej przypadłości nie ma to oni tym,bardziej nic nie zrobią! może w Ameryce w jakiś specjalnych klinikach u naukowców!;) a czy któraś z was pali??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie palę.. do lekarza nie idę bo przypisze mi tabletki które i tak mi nie pomoga a faszerowac prawie do konca zycia sie musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno... jak długo mozna brać taki cynk?? i ktoś wspominał o wodzie utlenionej w żelu, czy ona jest ogólnie dostępna w aptekach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie tez jestem ciekawa;)a ty jak sobie radzisz z tą dolegliwością??duże masz owłosienie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem mam duże! nie większe od reszty ale właśnie my wszystkie mamy duże! jedynie nie mam na brodzie i szyi! choć nigdy nie wiadomo czy sie nie pojawi! na razie mam taki meszek widoczny! a resztę ciała to już pokrywają długie czarne i grube włosy! tym bardziej że jestem brunetką! ja walczę z tym depilatorem i plastrami a tam gdzie już nie mam sił to ewentualnie maszyną! choć to tylko skutkuje na parę godzin!;( chce iść na laser ale na razie mnie nie stać! bo jak już zacznę to chce systematycznie chodzić żeby to coś dało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też działam depilatorem i właściwie teraz mam większe problemy niż te włoski.Psychicznie sie z nimi pogodziłam.Depiluję wszystko i przez jakis tam czas mam spokój.Odrastaja wolniej.W tej chwili skupiam się nad grożącymi mi żylakami i kilkoma innymi dolegliwościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do loris ja na razie nogi depilatorem bo nie moge się odważyć np brzucha nim;( a znowu jak pociągnę plastrami to wszystkie się nie odrywają i tez boli;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do loris ja na razie nogi depilatorem bo nie moge się odważyć np brzucha nim;( a znowu jak pociągnę plastrami to wszystkie się nie odrywają i tez boli;( a ty jak wytrzymujesz ten ból?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justka - pociesze Cie,na poczatku woskiem boli,potem juz nie:) Ja juz nawet nie czuje bolu jak depiluje ktorakolwiek partie ciala, a nawet zaczerwienien juz nie mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na razie tylko wosk,depilatora nie mam,laser juz przechodzilam - i bez efektu,czasami jak sie bardzo spiesze to przelece nogi maszynka,ale staram sie robic to rzadko,bo wystarczy,ze raz uzyje maszynki,i wlosy rosna jakby jakiejs mocy nabraly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a od kiedy zmagasz się z tym problemem??i jakie partie depilujesz?? bo ja to mam brzuch,posladki,twarz(te nietypowe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od okolo 3-4 lat, depiluje nogi,pachy - czyli takie typowe miejsca,dodatkowo rece,bo mialam strsznie ciemnie klaki na nich,brzuch,posladki,bikini,cala twarz,szyja,i na razie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Pauuulla24- no ja mam tak samo oprócz szyji..a mam pytanko ile czasu poświęcasz na taka depilacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z twarza i szyja schodzi mi sie najdluzej,bo jakies 30-40 minut. Rece czy nogi jestem w stanie ogarnac w jakies 10-15 minut,to chyba kwestia wprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie już nie boli depilacja depilartorem. oczywiście gdybym zrobiła przerwe 3 tygodnie i włoski odrosłyby juz długie to trochę by bolało, ale depiluję sie co tydzień i nie boli.Pod pachami i w okolicach bikini oczywiście częściej bo tam odrastaja najszybciej i najgrubsze. Mi najdłużej mimo wszystko schodzi z nogami, około 40 minut na całą jedną nogę.reszta idzie szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam pytanie P
idę na tory a jakiego używasz tego trymera? chodzi mi o to, że nigdy nie używałam, a widzę, że podzielono je na kategorie zależne od grubości włosa coś tam coś tam, więc chciałam zapytać jaki to mniej więcej powinien być. Nawet nie wiem za bardzo jak to się stosuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male_malenstwo
dziewczyny, jak Wy sobie psychicznie z tym radzicie , tak na co dzień?? Ja mam 22 lata, walczę z włosami chyba od gimnazjum, choć pamiętam ,że wtedy te włosy nie były aż tak straszne i w porównaniu z tym co jest teraz na mojej buzi to mogłam je wtedy zostawić w spokoju!Męczy mnie to,że przed każdym wyjściem gdziekolwiek, przed wyjściem rano na uczelnię czy do pracy muszę wstawać godzinę wcześniej,żeby najpierw doprowadzić twarz do ładu,tyle czasu mi to zajmuje, a mogłabym po prostu dłużej pospać, albo zjeść śniadanie jak człowiek.Chwilami jestem załamana.Kiedyś zebrałam się na odwagę i przy jakiejś wizycie powiedzialam lekarce o tym problemie,a ona popatrzyła na mnie z politowaniem i powiedziała,że jeśli nie stać to mogę coś z tym zacząć robić, inaczej to nie warto...Nie mam faceta, chociaż jestem nawet ładna i wiem ,że mogę się podobać, ale nie wyobrażam sobie,żeby mnie dotykał.Nie cierpię gdy ktoś mnie dotyka, całuje.Przez to dziadostwo wszystkich trzymam na dystans i na własne życzenie jestem samotna, chociaż tak bardzo chciałabym się do kogoś przytulić...Ciągle mi się wydaje ,że ludzie patrząc na mnie widzą te włochy i brzydzą się mną w myślach...Nawet mój brat kilka razy bardzo ironicznie zwrócił mnie uwagę, a nawet wyśmiał.Tak bardzo chciałabym normalnie żyć, jeździć na wycieczki, spontanicznie przenocować u znajomych na dłużej, a tak każdy dzień jest istną męką:( Rozpisałam się, ale pierwszy raz się z tego komukolwiek zwierzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psychicznie bywa różnie.Najgorzej miałam wtedy, gdy te włoski zaczęły sie dopiero pojawiać i robiły coraz większe i mocniejsze.Nie wychodziłam z domu, życie straciło sens, czułam się nikim .....Wiele mogłabym napisać.Ale zaczęłam czytać dużo na ten temat, eksperymentować z fitohormonami , z wiesiołkiem, wiele pomogły mi wypowiedzi niektórych dziewczyn, że nie można się załamać i tracić życia przez te włosy.Kiedyś, gdy wychodziłam z domu przeglądałam się 10 razy w lustrze.Byłam też kiedyś dość gruba.Kiedy schudłam mój ubiór musiał leżeć na mnie perfekcyjnie.Makijaż i dopiero mogłam wyjść z domu.Teraz po tych wszystkich przeżyciach mam dystans do siebie, zrozumiałam, że nie ma ludzi idealnych.Każda dziewczyna ma jakieś mankamenty urody.Jedne mniej drugie więcej.Ale każda ma!I najważniejsze to to, że wielu ludzi ma poważne choroby i musi z nimi żyć, dla nas włoski są problemem, chorobą ale trzeba też jakoś z nimi żyć.I walczyć.I dostrzegać, że kobieta może być piękna nie tylko wizualnie, może być piękna, jeśli ma krzywe nogi, jest gruba ale ma klasę, jest miła, uśmiechnięta i przyjazdna dla ludzi.Nie zazdrości lecz życzy wszystkim dobrze.taka staram sie być, choc oczywiście różnie z tym bywa.Każdy jest człowiekiem i zawsze będzie doświadczał zazdrości i zawiści czy innych negatywnych emocji, ale ja od jakiegoś czasu sie wyzbywam tych emocji.Życie jest zbyt krótkie by tracic na nie swoja energię.Chcę być po prostu dobrym człowiekiem, dobrą żoną i matką.I to pomaga mi w życiu.Tak myslę.Nic nie zdobi kobiety bardziej niż uśmiech.Spróbujcie a przekonacie się.Mam chwile załamania oczywiście ale znowu żyję.Tak po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety,w dzisiejszych czasach miec taka przypadlosc to naprawde nic milego:( ale trzeba zyc,i po prostu walczyc samemu ze soba. Ja juz tak sie nie przejmuje bardzo,choc czasami zle sie czuje,jak ktos mi sie przyglada. Moi prawdziwi przyjaciele i rodzina nigdy nie zrobili mi przykrosci z tego powodu i to mnie podtrzymyje na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rupinka
To właśnie czas, jaki pochłania usuwanie włosków, przeszkadza mi w naszej przypadłości najbardziej. Najgorsze jest właśnie wczesne wstawanie, by jakoś pójść do ludzi i całodzienne szykowanie się na "większe" wyjścia. Straszne jest, gdy nie mogę pójść gdzieś spontanicznie mając na uwadze, że na przedramionach właśnie teraz mam widoczne kropeczki odrostów i parę podrażnień. Okropny był pierwszy poranek z moim chłopakiem. Ciągły wstyd podczas seksu, blokuący przyjemność. Świadomość, że nigdy nie będę idealnie gładka, a prawie gładka najwyżej przez kilka godzin. Ale teraz? Depilacja to dla mnie normalka od jakiś 7 lat. Zaczęłam nowe życie, odcięłam od siebie przeszłość pełną bolesnych wspomnień ze szkoły. Powoli udało mi się to wypracować. Jestem nową osobą. Staram się mój defekt niwelować dla własnego komfortu. Jakoś przywykłam. Mogło być znacznie gorzej. Wierzę w to, że mojemu chłopakowi to nie przeszkadza. A to chyba rzecz, która była dla mnie przełomowa. Nauczyłam się myśleć, że jeżeli komuś ów fakt przeszkadza - droga wolna. Jestem wartościowym człowiekiem i nie będę już dłużej pozwalać, aby wymagania dzisiejszego sztucznego świata rujnowały mi życie. Mam tylko nadzieję, że moje PCOS nie stanie kiedyś na drodze do posiadania maluszka. Siły życzę Dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami sie zastanawiam,ze jedna dziewczyna potrafi z tym zyc,i nic sobie z tego nie robi,a inna zamyka sie w sobie i zalamuje sie. Ja mam z powodu wloskow ogromne kompleksy,teraz juz mniejsze,ale jednak...A znam dziewczyne,ktora tez ma problemy z wlosami,w niektorych miejscach ma ciemne,ale widac,ze ich nie rusza,ale cala jej twarz jest w jasnych wloskach,ale za to baaaardzo dlugich,na baczkach to maja z 1,5 cm,i pod swiatlo nie wyglada to zbyt ladnie,naprawde,a ona nic sobie z tego nie robi,jest wesola,usmiechnieta i najwazniejsze,ze nikt tez tak jakby tego nie widzial. Problem chyba tkwi w naszych psychikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rupinka
Pauuulla24, bardzo słuszna uwaga. Myślę, że wszystko zależy od okoliczności, takich jak np. sposób, w jaki problem został w ogóle zauważony, sposób rozpoczęcia walki z nim, czy miało się obok pomocną dłoń (mnie pomogli moi bracia, którzy któregoś dnia w reakcji na moje narzekania kupili mi wosk do depilacji twarzy a nawet pomogli przeprowadzić pierwszy zabieg ;) - teraz mi głupio, że tak było :D ). Zależy ile nieprzyjemnych sytuacji się przeszło z tego powodu. Ja cierpiałam przez okres podstawówki i gimnazjum. W gimnazjum usunęłam wąsa, co oczywiście spowodowało wzburzenie w moim otoczeniu. Ale w liceum już nikt mnie nie znał, ukrywanie się nie było jeszcze wtedy zbytnio efektywne (podrażnienia na twarzy, teraz używam tylko pęsety i maskuje się podkładem), ale jakoś przeszło. Może ktoś wiedział, może nie, ale przynajmniej ja nic przykrego nie usłyszałam. Z chłopakiem przeszło bardzo dobrze, pisałam o tym jakiś czas temu. Wyjaśniłam mu istotę problemu i powiedział mi wielokrotnie, że mu to nie przeszkadza i żebym nie robiła swojej skórze krzywdy nieustanną depilacją. Jednak wciąż nieswojo czuję się, gdy mnie dotyka lub gdy patrzymy sobie rano w oczy, a ja wiem, że na brodzie jest już kilka ciemnych włosków. Wiem, że są tu Dziewczyny, których sytuacja jest jeszcze trudniejsza od mojej jeśli chodzi np. o zamaskowanie problemu. I wiem też, że łatwo powiedzieć, ale ciągłe myślenie o tym nie zmienia problemu. Wszystkie jesteście wrażliwymi Kobietami. Każdy człowiek ma wady i zalety i właśnie hirsutyzm dopisałam sobie na tą pierwszą listę. Ale świadomość, że ta druga lista pusta nie jest pozwoliła mi przestać uciekać od ludzi. Dobrze znam tą obsesję - "patrzą na mnie", "mówią o mnie", "śmieją się", "oni już wiedzą". Mam nadzieję, że Wam też uda się to pokonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobcie taki eksperyment: Siedzicie ze znajomymi badz nieznajomymi,i odruchowo zakywacie ciagle dlonia brode,szyje czy was. I kazdy bedzie sie patrzyl na to miejsce,bo to podejrzane,ze twoja dlon ciagle wedruje do szyi czy w inne miejsce. A teraz siedzicie z kims,rece jak najdalej od twarzy,usmiech od ucha do ucha,i nikt nie patrzy na wasze "stresujace" sfery buzi. Ja sie przekonalam,ze to dziala. Chcac to ukryc,sama wzbudzalam zainteresowanie tym ciaglym zaslanianiem twarzy,i kazdy sie gapil,a teraz mam to gdzies,i raczej nie zauwazam,zeby ktos sie gapil,bo jak rozmawia ze mna,to patrzy mi w oczy,a jak ciagle machalam rekami wokol buzi,to sama kierowalam czyjs wzrok na moje wlosy!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papryczka chili_bez_hasła_bo
Mnie wyjście z domu zajmuje czas raczej nakładanie kremów i maści na buzie. Na depilacji tygodniowo spędzam może godzinę. Co dwa, trzy dni wyrywam pęsetą włoski z nad górnej wargi. Brody nie posiadam, tylko meszek taki jak każdy póki co, nie rosną ani długie, raz na jakiś czas pojawia się szary włosek, wtedy usuwam, brak czarnych póki co. W porę zaczęłam brać plastry i na szczęście się zatrzymało. Rąk nie depiluję w ogóle, mam włoski nawet na przedramionach, ale nie są czarne, chociaż gęste, tylko po prostu mnie to nie przeszkadza, widocznie nie jestem taką estetką. Tak miałam od zawsze i już, a że są bardzo widoczne, bo jestem blada to trudno. Latem za to się opalam i jest ok. Włosy na rękach to nie jest jakaś nienormalna rzecz, nawet gęste. Dziś się tak powoli robi, że kobiet zaczynają się depilować od stóp do głów, nawet te, które są dalekie od odchyleń. Meszek na klatce, czy na brzuchu może się trochę zmienił, powinien być mniejszy, ale nie ruszam. Pasek spod pępka wyrywam tak co dwa tygodnie. Bikini okolice woskiem, uda choć mam gęste włoski zostawiam, bo mam podrażnienia po domowej depilacji, a kasy jeszcze na kosmetyczkę to już nie posiadam. Nogi depiluję maszynką jak mogę, ostatnio niestety mam tak grube włosy, że mam jedną ranę, ale szybko smaruję tormentiolem i potem przynajmniej podrażnienia schodzą, kaktus zostaje. Nie zauważam obok siebie samych ekstremalnie gładkich kobiet, każda ma meszek na ciele, jakieś włoski na twarzy. Co ciekawe mam ogromne stężenie testosteronu i androstendionu. I nie mogę ich zbić... Poważnie. Ale w sumie czarne włoski wokół otoczek piersi czy grubszy meszek towarzyszy mi do zawsze, bo to sprawa genetyczna u mnie. Mam jednak ważniejsze powikłania, chociaż chciałabym mieć gładkie nogi chociaż raz. I pachy. I taką niesamowicie gładką skórę na ciele, ale cóż... Zacznę się tym martwić jak wreszcie moje zdrowie doprowadzę do ładu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też coś dzieje się z psychika wiem ż epowinnam juz dawno pójść do lekarza ale nie moge się przełamać nie mówiąc juz o ginekologu.Nie mogę dokładnie wydepilować miejsc int.., to wszystko jest tak czasochłonnei bolesne;( ukrywam swoje ciało.. pamiętam jak rok temu popadłam w okropną depresję nie mogłam patrzec na swoją twarz!! tak płakałąm że niewiem dzisiaj jest już lepiej nawet przez to ż ejestem na tym forum;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×