Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość haircutter

100 powodów dla których dziewczyny zcinają długie włosy.

Polecane posty

Gość gra-zynka
A ja mam wrazenie, ze to ramie zbrojne wyłapywałoby właśnie tych muminków i nizdecydowane panny, co mają włosy ni to do pasa, ni to opitolone na prawie zero. Bo pośrodku nic nie ma prawa byc - tylko długie kłaki za tyłek i potem ciach albo ewentualnie odkładamu na później, ale broń boze jakaś inna fryzurę. Drogi Haircutterze, mozesz mnie nazywac jak chcesz, miałam już długie włosy (nigdy nie do pasa, bo mi sie nie chciało latami nosic takiej samej fryzury, więc pewnie nazwiesz mnie mięczakiem, bo jak obcinac, to z dwumetrowych), miałam krótkie , miałam średnie i zdecydowanie przy moich włosach, przy ich ilosci, grubości, strukturze, przy kształcie twarzy, przy sylwetce - najlepiej mi z włosami półdługimi. Ciekawa jestem, po jaką cholerę miałabym sie ponownie obciąć na kótko, zeby ponownie wyglądać jak idź stad i nie wracaj. Wiem, wiem, pewnie mam słabego fryzjera , który nie umiał mnie obciąć tak, zebym przejechała reka i fryzura sama sie układała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogerek
gra-zynka moze komus spodobalabys sie w krotkiej fryzurze, pamietaj ze ludzie maja rozne gusta, a i sama moze bys sie w koncu przekonala do takich wlosow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gra-zynka, \"idz stad i nie wracaj\" - dobre:-) to ja tak wygladam teraz, hi hi, z ta roznica ze zmiana fryzury nic tu nie pomoze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra-zynka
rogerku, może bym sie spodobała, ale sobie się nie spodobałam i to jest dla mnie najwazniejsze kryterium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogerek
gra-zynko czyzbys nie wiedziala jeszcze, ze urody nie nalezy trzymac tylko dla siebie, a eksponowac?:) a moze nie masz nikogo kto by potrafil Cie przekonac, ze w krotkich wloskach wygladalabys przepieknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra-zynka
A co to ma do rzeczy ? Mam kogos, kto uwaza, ze wyglądam pięknie tak, jak wyglądam, moze z krótkimi włosami tez bym wyglądała dla niego pięknie, ale dla siebie nie, wiec nie chce mieć krótkich włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szanucer z Rodowodem
a ta partia byłaby w autobusach :O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakula
Drogi haircuterze! Czy jak do ciebie przychodzi dziewczyna z włosami do pasa i prosi o podcięcię to ty ją namawiasz żeby ścięła włosy?? Bo ja chodzę do jednej fryzjerki a ona do mnie za każdym razem mówi ''a może dzisiaj na krótko zetniemy??" Wkurza mnie to!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakula
zapomnialam dodac ze moja kuzynka ma tam praktyki i tez jak przychodze to mnie dobija tym pytaniem, bo zawsze mi zazdroscila takich klaczkow;-) i nie wiem czy zauwazyliscie ale zadna fryzjerka nie ma dlugich wlosow tylko takie jakies dziwne krotkie fryzury??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga \"Kakulko\",ze mną umawiają się zazwyczaj klientki które chcą się obciąć, nie wiedzą jak i proszą o pomoc i strzyżenie. Ja rzucam różne propozycje fryzur, od podcięcia końcówek przez fryzury każdej długości, aż do krótkich fryzur (mam masę katalogów, miliony fryzur w laptopie więc jest z czego wybierać). Oczywiście to klientka podejmuje ostateczną decyzję i robię jej na głowie to co ona chce, ale na szczęście odwiedzają mnie zdecydowane kobiety, które jak już wybiorą fryzurkę to taką żeby było widać zmiany na głowie, a nie robią podchody po 30 razy żeby w końcu osiągnąć wymarzoną fryzurę. Ku mojej ogromnej radości nie zdażają mi się niezadowolone klientki i zawsze do mnie wracają przyprowadzając koleżanki, siostry które też zostają moimi stałymi klientkami. A!!Tak dla wyjaśnienia,ja nie obcinam wszystkich swoich klientek pod szablonik na krótko.Mam wiele klientek którym podcinam same końcówki od kilku ładnych lat, ale jak już moje wspaniałe klientki decydują się na zmiany to są to konkretne zmiany. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romildee
pytam z czystej ciekawosci: czy Ty Haircutterze miales dlugie wlosy do pasa i obciales je na krotko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romildee
Osobiscie uwazam ze jezeli kobieta chce pokazac ze jest zdecydowana, jest tzw. "baba z jajami" albo z tzw. "ikrą" to wcale nie musi tego okazywac naglym scieciem dlugich wlosow na krotko, albo co gorsza na łyso. Jest tez wiele innych sposobow aby to pokazac, miedzy inymi skok na bungee, spontaniczna decyzja wycieczki, zaskoczenie kogos napisana ksiazka, namalowanym farbami olejnymi obrazem, czy spacer na cmentarz w srodku nocy. Ostatni sposob serdecznie polecam, niesamowita atmosfera zwlaszcza gdy ksiezyc w pelni goruje nad starym zamkiem a w oddali slychac wycie wilka. to jest naprawde niesamowite i wspaniale :) Haircutter nie mysl ze neguje Twoje upodobanie do krotkich wlosow, bo sama widzialam ostatnio jedna aktorke ktora zmienila fryzure na krotsza i wyglada ladnie, ale zrozum ze niektore kobiety po takim scieciu wygladaja gorzej niz przedtem, niekazdemu to pasuje. Kobiety nie dziela sie na "zakompleksiałki" i "baby z jajami" z powodu wygladu. to nie wyglad decyduje o przebojowosci, ale glownie sposob bycia, inteligencja, dusza ;)Mozesz sie ze mna zgadzac lub nie, ale takie jest moje zdanie.:) Rozumiem ze fryzjerstwo jest dziedzina w ktorej spelniasz sie zawodowo i sciecie dlugich wlosow na krotko bedzie dla Ciebie bardziej ciekawsze niz żmudne i nudne z powodu wymaganej prezycyjnosci podcinanie końcówek. Nie znam Cie i nie znam Twoich klientek, ale przypuszczam ze nie znasz ich na tyle dobrze aby powiedziec o niej "jest przebojowa" poza tym ze zdecydowala sie na radykalne pozbycie wlosow. Byc moze jest inaczej, ale to przeciez Ty wiesz najlepiej jak jest.:) Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Romildee ,oczywiście masz rację. Nie każdej kobiecie pasują krótkie włosy.To jest oczywiste. Ja nie strzygę swoich klientek tylko na krótko.Robięim różne fryzury, zawsze takie jak one sobie wybiorą, bo przecież to one muszą się dobrze w nich czuć. Z doświadczenia jednak wiem że jest wiele kobiet które krytykują krótkie fryzury, zażekają się że nigdy się tak nie obetną, latami nozą długaśne włosy i gdy wreszcie coś je nawiedzi by ściąć włosy doznają olśnienia. Nagle okazuje się że w krótkich włosach wyglądają i czują się rewelacyjnie i często żałują że tak długo zwlekały z tą drastyczną decyzją. Wiele razy spotkałem się też z żekomo przebojowymi dziewczynami które mjały ostre postanowienie że zetną włosy na krótko, ale nie od razu tylko po kawałku.Podcinałem tewłosy i podcinałemi zazwyczaj gdy z takich za pośladki dochodziliśmy do ramion owe klientki nagle wpadały w panikę i postanawiały znowu zapuszczać włosy.Oczywiście nadal marzyły o krótkich włosach tylko brakowało im odwagi. Dla mnie to śmieszne i idjotyczne. Zawsze szanuję zdanie i wolę swoich klientek, ale takie coś mnie śmieszy, zwłaszcza gdy wiem że dziewczynia będzie świetnie wyglądać w krótkiej fryzurce. Są klientki którym zdecydowanie odradzam strzyżenie na krótko, ale wiele dziewczyn (niby są takie mocne w buzi) opowiadają niestforzone historje o krótkich fryzurach, a tak na prawdę nigdy się na to nie odważyły bo mają cykora. Uważam że rzeby o czymś mówić trzeba tego doświadczyć i mieć jakiekolwiek pojęcie na dany temat. Romildee , bardzo Ci dziękuję za twoją opinięi sugestje.W wielu kwestjach zgadzam się z tobą, ale wieżmi lub nie, ja nie jestem \"katem\" długich włosów. Szanujęklientki, zwłaszcza te które znają wartość swojej urody i odważnie podejmują wyzwania decydując się na konkretne strzyżenie. Przecież podczas odrastania włosów też można doświadczyć każdej fryzuryod włosów krótkich, przez fryzury przed, do i za ramiona,do fryzur sięgających łopatek, pasa czy kolan. Nikt mnie nie przekona że większe wrażene ma się podcinając włosy po kawałku żeby osiągnąć wymarzoną fryzurę, niż obcinając włosy od razu i drzstyczne. Za długo już strzygę i zbyt wiele długich warkoczy i kucyków obciołem, widząc wrażenia swoich klientek i ich bliskich, te zachwycone miny klientek, zaszokowane tważe ich mężów, chłopaków,czy znajomych...To mówi samo za siebie. Pozdrawiam!! Adam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Revelka
haircutter mam pytanie czy jeśli wysłałabym ci zdjęcie i fryzurkę jaką chciałabym mieć byłbyś w stanie powiedzieć mi czy będzie mi ona pasować, czy może zdecydować się na coś innego??? obecnie włosy mam do łopatek zastanawiam się nad czymś krótkim tylko, że jeszcze nigdy nie miałam tak krótkich włosów... możesz pomóc ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie! Chętnie pomogę. Czekam na fotki. adamnorthontlen.pl Pozdrawiam. Adam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wa-ler-ka
Jasne, jasne, wszystkie marzą o krótkich włosach, tylko mają cykora. Ja nie marzę o krótkich włosach, włosy to jest dla mnie ozdoba, ścięcie ich na krótko to tak, jakbym zdjęła kapitalna kieckę i szpilki, a zamiast tego załozyła dres i kapcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walerka, czasem nawet najkapitalniejszą sukienkę trzeba by zmienić.Nie koniecznie na dres, ale można by załorzyć inną równie kapitalną w której Cię jeszcze nikt nie widział. No a jak już wypierzesz tą najkapitalniejszą to możesz ją załorzyć ponownie. Tak samo jest z włosami. W krótkich włosach można wyglądać kobieco i swxownie, a do tego świetnie się czuć. Pozdrawiam. Adam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AT*
Niektórzy mężczyźni boją się \"bardzo kobiecych\" kobiet, czyli tych z atutami kobiecości, którymi niewątpliwie są długie włosy. Jest to taka część ciała, której wygląd łatwo zmienić, więc co? więc obciąć. Podchodzę do tego tematy bardziej psychologicznie. Czasem wydaje mi się, że to ukryte kompleksy mężczyzny przemawiają w taki sposób. \"Ja nie mam męskiej sylwetki, czy bujnego zarostu, to nich kobieta też będzie pewnych cech pozbawiona. Przemawia przeze mnie pewnie ten fakt, że jestem zwolenniczką długich włosów, ale u siebie. Innych nie krytykuję za inny od mojego gust. Może jestem fetyszystką, ale nie w dosłownym znaczeniu. Po prostu lubię, jak mnie mężczyzna gładzi po włosach, bawi się nimi, dotyka ich. Lubię myśleć, jak cieszy się ich miękkością i może się w nie wtulić. To wielka frajda. Nie wyobrażam sobie mieć na głowie krótką fryzurę, którą muszę układać na żele, pianki, lakiery. Wszystko sztuczne, sztywne i klejące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AT*
Jest to cudowne, jak kobieta może okryć się włosami, być naga, a zarazem nie być. Nawet te włosy do łopatek pięknie wyglądają kładąc się na piersi i częściowo je zasłaniając (nie jestem lesbijką). Sama mam włosy sięgające prawie pasa. Może niezbyt równe na końcach, może niewystarczająco gęste, według niektórych, ale większości się podobają. Tak jak pisały poprzedniczki, przeciwko temu jest także spora część kobiet, ponieważ same mają krótsze. A jeśli tak, to dlaczego nie zapuszczą, jak im tak to nie w smak? Trzeba poświęcać im trochę czasu, ale to tak samo, jak z układaniem krótkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AT*
w 100% popieram grażynkę. Po prostu się z nią identyfikuję. Fajna babeczka. Ja też nie potrzebuję radykalnie zmieniać nic w swoim wyglądzie, a ten kto mnie pozna ma zupełnie odmienne zdanie od tego, jak osądzał mnie po wyglądzie (długie włosy i sukienki). Trzeba mieć charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AT* popieram, ciekawa ta teoria z facetami odbierajacymi kobiecosc kobietom. Cos w tym jest. Tylko co z kobietami lubiacymi krotkie wlosy (jak np. ja)? Moze nie akceptuje swojej kobiecosci i chce ja ukryc? Dalas mi do myslenia. Dziekuje i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja scielam wlosy nie dla mody czy wygody, ale chcialam jakos wyrazic pewne zmiany w moim zyciu, a pozatym wlosy to chyba musza sie zregenerowac, krotkie szybciej rosna:) ale teraz znow zapuszczam bo uwielbiam dlugie wlosy, tylko mowiac dlugie mam na mysli powiedzmy do lopatek a nie do pasa;) wiec dla niektorych to pewnie wcale nie sa dlugie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AT*
Rozumiem także, że ścięcie włosów ma symbolizować pewną zmianę w życiu. Wiem, że są takie przypadki. Ja zaczęłam farbować, może za dużo powiedziane, koloryzować (używam henny), bo szkoda mi włosów, a poza tym te odrosty...nie zamierzam farbować ciągle, to jest właśnie u mnie ta pewna zmiana, delikatna. Jeśli chodzi o ukrycie kobiecości przez ścięcie włosów, to też znam takie przypadki, ale to jest już moim zdaniem spowodowane w większości przypadków bolesnymi doświadczeniami. Moja koleżanka ścinała, ponieważ jako dziecko była molestowana, a wyglądała przez swoje włoski jak aniołek. Kobiety czasem robią to świadomie, aby nie narzucać swojej kobiecości (to według nich), aby nie były postrzegane jako obiekt seksualny, to tak, jak chowanie dużych piersi pod luźnymi bluzami. Moim zdaniem większość mężczyzn odbiera długie włosy jako wabik erotyczny, dlatego tak napisała powyżej. I poniekąd mają rację, zgadzam się z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AT* podobaja mi sie Twoje wypowiedzi. Moze przeanalizujesz taki przypadek: Dziewczyna pracuje w warunkach sporego stresu, nie jest jednak molestowana. Przez kilka lat regularnie strzyze sie bardzo krotko, a 3 razy wlasnorecznie goli glowe na zero. czy w ten sposob odreagowuje stres? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogerek
baldissima czy ta historia nie jest czasami o Tobie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AT*
baldissima Żebym jeszcze była jakimś psychologiem, to może bym coś sensownego na ten temat napisała:) Mogę się trochę pobawić z interpretacją tego, bo lubię zagłębiać się w odczucia drugiego człowieka. Wydaje mi się, że jak często ma sytuacje stresowe, to włosy są ostatnią rzeczą, o którą się wtedy dba i jest to po prostu wygoda. Kto by myślał o romantyzmie, czy seksie, jeśli przybijają go na co dzień różne sytuacje, zdarzenia. Tak sobie myślę. A co do stresowych sytuacji, to człowiek czasem sam sobie się dziwi, że tak, czy inaczej się zachował. A w sytuacjach podbramkowych, wiadomo, że jeśli ktoś się nie szkolił, to potrafią się zdarzyć nawet rzeczy tragiczne. Zwyczajnie wychodzi instynkt i wyłącza się logiczne myślenie. Ale któż to wie, każdy przypadek inny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AT*
Wiesz baldissima? Ta dyskusja dała mi trochę do myślenia ( znów:) ). Myślę, że może chodzić też o to, że dzięki zmianie fryzury (w przypadku długich włosów będzie to obcięcie) powoduje to, że kiedy patrzymy w lustro, widzimy inną osobę. Osobę, która nie uczestniczyła w tym, co wydarzyło się niedawno, a było bardzo niemiłe. Pozbywasz się w ten sposób przykrej przeszłości, oczywiście tak się tylko wydaje, ale jest to już jakiś krok naprzód, aby pozbyć się tego, wyrzucić z siebie. Może ciągłe obcinanie włosów, jeśli nie bierzemy pod uwagę wygody i lepszego wyglądu twarzy (z krótkimi). jest właśnie czymś takim? Ścinam i znów jestem "świeża", bez tamtych ciągłych stresowych doświadczeń. Jakbym zdjęła brudne rzeczy i wyrzuciła do kosza? Może to nadinterpretacja, ale zawsze coś powstaje z czegoś, więc czasem warto się zastanowić. Ale filozofuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shluppy
"Moja koleżanka ścinała, ponieważ jako dziecko była molestowana, a wyglądała przez swoje włoski jak aniołek." AT* możesz mi wytłumaczyć ten fragment?nie rozumiem go :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AT* - filozofujesz, ale chyba zmierzasz w dobrym kierunku. Tu faktycznie moze chodzic o chec stania sie kims innym, odciecia (trafne slowo) sie od przykrej rzeczywistosci. Dzieki, fajnie sie z Toba gada;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×