Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość haircutter

100 powodów dla których dziewczyny zcinają długie włosy.

Polecane posty

Gość średniowłosa
Cześć, trochę mnie tu nie było i znowu czytam pewne rzeczy ze zdumieniem. Mb 1111: Ty nazywasz Długowłosą próżną chamką, a ona tylko o Twoich dwóch jedynkach. To kto tu jest bardziej agresywny i złośliwy ? Po drugie MB uważaj co czytasz: moje pytanie dotyczyło nie tego, czemu dziewczyny obcinają się na 2 cm jeżyka, bo gustach się nie dyskutuje, TYLKO DLACZEGO PISZĄ, ŻE PRAWIE ŁYSE CZUJĄ SIĘ KOBIECO I SEKSOWNIE? (nawiasem mówiąc czy to nie jest to samo? Może ktoś mi powie na czym polega różnica ?) Domniemywam, że w dłuzszych włosach czuły się mniej kobieco. I tego nie mogę pojąć, proszę o wytłumaczenie. Długowłosa podała swoje teorie, które mnie jakoś nie przekonują, m in. dlatego, że coś dużo byłoby tych gejów i lesbijek z Haircutterem na czele, a swoje zdanie o tych opcjach przedstawiał on aż nazbyt dobitnie. Moje pytanie jest nadal aktualne. Dla jasnosci: też uważam, ze rozpuszczone włosy do kolan, czy nawet za pupę u dorosłej kobiety są przesadą , tylko, że to zjawisko prawie nie występuje. Zgadzam się, ze niskim dziewczynom nie jest dobrze w długich włosach i nie kazde włosy nadają się na długie. Ale naprawde nie trzeba ścinac ich na jeżyka. Dobrym rozwiazaniem jest wtedy dłuższy bob, delikatnie wycieniowany z tyłu, który dodaje włosom objętości i prawie kazdemu jest w nim do twarzy. Jednak musi byś on zadbany i dobrze wymodelowany, a to jest trudne, co wydać niestety na naszych ulicach, dłuższe boki tych bobów zwisają smętnie jak uszu spaniela. I tu obalam kolejną teorię szanownego Adama, że krótkie włosy są takie wygodne, nie ma z nimi kłopotów. Nieprawda, są tylko troche inne niż przy długich, ja np. miałam kiedyś dosyć krótkie i niestety, moje włosy wymagały wtedy wiecej starań niż obecnie, gdy mam takie do łopatek. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
Faktycznie krótkie włosy nie zawsze wymagają mniej pielegnacji. Z dłuższymi możliwe że niektóre czynności jak mycie , czy suszenie zajmują jakieś maks 10 - 20 minut wiecej , ale nie ma problemów z modelowaniem jak np tego boba o którym pisze sredniowłosa. Długie włosy u takiej 17 - 18 latki i np wycieniowane od karku do samej pupy z asymetryczna grzywka sa zajebiste właśnie. Nie czytałam zadnych informacji by istniał podryw na włosy ale chyba istnieje ;). Ostatnio kolezanki - krótkowłose mówiły mi ze mi tak fajnie bo tylu facetów do mnie podbija i wgl. A teraz pytanie przez co xd.Pozdrówka i do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
Mój kolega Patryk powiedział mi , że z odpowiednimi włosami mam 100 razy większa szanse na znalezienie chłopaka xd. Nie wiem czy to prawda ale pozdrówka dla niego i dla mojego chłopaka, którego ostatnio sam Haircutter zaprosił do znajomych ;) Swoją drogą ciekawe po co xp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
Zawsze za dlugo myslę, a potem dopisuje xd. Co do twojego pytania sredniowłosa to nie odpowiem chyba w takim razie bo już jak samo strzyżenie powoduje u nich orgazm a mnie na samą myśl ciarki przechodzą - brrrrrrr ( to raczej nie to samo). Nie jestem krótkowłosą i nigdy nią nie zostane. Niech się jakaś krótkowłosa wypowie na temat dlaczego lubi się strzyc aż na samą zapałkę i taka fryzura czyni ją wg niej bardzo kobieco, bo mnie tylko długie - takie jakie mam to powodują, że tak wyjątkowo się czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna12
a ja musze nosic krótko bo moja mama tak chce żebym miała obciete, z tyłu i nad uszami króciutko, mówi ze to wygoda i że ona tak chce i jeszcze jej za to podziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
martyna12 jeżeli Ty chcesz mieć krótkie to ok. Ale jeżeli nie to pamiętaj , że Ty o tym decydujesz jakie chcesz mieć, żeby nie było że w przyszłosci będzięć mieć do nich żal że nie miałaś długich a w krótkich wcale nie jest fajnie. Nie wiem czy mają rację z tymi podziękowaniami, raczej w to wątpię. Wygoda to jedno a sukces to drugie. Coś za coś. Ale to bzdura, że długie włosy nie są wygodne.Pozdrówka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna12
to nie tak że ja chce, po prostu musze, mama obcina a ja nie mam wyjscia, srednio raz w miesiacu jestem obcinana, bo własnie wygodnie jej zdaniem, bo schludnie, ja bym czasem wolała zeby mi pozwoliła zapuscic, nie wiem czy ktos tak ma jak ja, ale dla mojej mamy moje krotkie włosy i ich obcinanie to wazna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
Ale jeżeli nie chcesz mieć krótkich , to chyba jak to powiesz mamie to powinna uszanować Twoją decyzję. Jeżeli natomiast Ty także sie na to zgadzasz poprzez danie jej swoich włosów do tego zabiegu to myśli że też chcesz. Przecież nie może cię zmusić do noszenia krótkich jak chcesz zapuścić. To twoje włosy a nie jej. Jak jej powiesz to powinna zrozumieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppop
litosci!!!!!!!!!!! kobiety!maksymalna długosc włosow to do pasa.jak czytam o wlosach do kolan lub pupy to naprawde mnie mdli:O przesada w kazdej dziedzinie jest niewskazana-wybaczcie ale wtedy wygląda sie jak topielica :O sama mialam wlosy za lopatki przez przeszlo 30 lat.opierdzielilam do ramion i pocieniowalam.wtedy odzylam! mycie,farbowanie i suszenie to czysta przyjemnosc:) z badylami do łopatek tylko sie mordowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
Litości teraz ja napiszę! Napisałaś że jak miałaś za łopatki to źle, a jak sie "opierdzieliłaś" do łopatek to ok, a później piszesz, że do łopatek z badylami to sie mordowałaś, to w końcu o cio chodzi. Może i czysta przyjemność ale nigdy tego nie zrobie bo lubie swoj kolor włosów. Nawet jak miałeam około 11-14 lat to miałam przezwisko Strzyga haha, ale to przez to że jestem łudząco podobna do tej strzygi z kim kolwiek ;) . Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średniowłosa
Cześć, uff, chyba skończyłam dzisiaj czytać ten topik, przyznaję jestem przerażona wpisami Kasi ze strony 68, wygląda, że to nie podpucha, poprostu niesamowite...przecież ten mąż to jakiś psychopata, a ta bidula jeszcze sie pociesza, że poza tym jest dobry. Od tego już tylko krok do stwierdzenia:"bije, to znaczy, że kocha". Ale wracając do argumentów haircuttera.... Kończyłam uczelnię technicznę, byłam więc jedyna dziewczyną w 20-osobowej grupie, z niektórymi moimi kolegami ze studiów pracuję obecnie w miedzynarodowej korporacji. Też sami faceci i naprawdę, niegłupie chłopaki, bez obrazy, ale na poziomie znacznie wyższym niż "średnia statystyczna". Gdy kiedyś przy lunchu w pracy wspomniałam, że zastanawiam się, czy nie obciąć włosow, zgodnym chórem jękneli, że bedą wtedy w żałobie. Wytknęłam im oczywiscie, że jestem mężatką, oni też w większości są w zwiazkach, ale usłyszałam w odpowiedzi, że przyjemnie popatrzyc na długowłosą dziewczynę. Mój mąż, doktorant jednej z warszawskich uczelni także lubi moje włosy, gdy czasem w domu zrobię sobie takiego niedbałego koka BB (wg mnie to najbardziej seksowna fryzura od poczatku świata - wyszukajcie sobie w googlach) uwielbia wyciagąć z niego spinki, szczególnie tę ostatnia, po której włosy się rozsypują... I wcale nie chce zamknąć mnie w kuchni jak sugeruje szanowny haicutter, przeciwnie, to ja już chciałabym mieć dziecko, a on namawia mnie na karierę naukową. No, ale wg Adama wszyscy faceci, o których napisałam, to zacofani, prymitywni, dresiarze itd... Ponadto te obłudne uwagi haicuttera, że lubi dziewczyny szczęśliwe, a te wszystkie długowłose tak się męczą, szczególnie w czasie upałów, wiec powinny się ostrzyc. A ile jest upalnych dni w naszym klimacie? 30 dni w roku? Jak którejś wtedy jest bardzo gorąco może zrobic sobie wdzieczny, dziewczęcy wysoki koński ogon lub polecany wyżej kok. Od dzieciństwa co roku jeżdże latem nad Morze Śródziemne, czasem nawet w tropiki i nie związuję włosów. Ogólnie jest tam i tak bardzo gorąco i zwiazanie włosów wiele nie pomaga. A za to jak przyjemnie jest mieć w co wpiąć egzotyczne kwiaty! Chyba kończę moje potyczki z haicutterem. Chciałabym, żeby się tu odezwał. Może ktoś ma z nim jakieś kontakty i go tu ściagnie? podrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z prostych, bardzo prostych powodów... Chcą zmian, potrzebują odmienić swój wygląd, zapuszczanie włosów i utrzymywanie ich zajmowało bardzo długo czasu przez co wpadły w rutyne ze swoim wyglądem a potrzeba zmian zwykle kręci się wokół włosów i od nich się zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
U mnie było aż 2 upalne dni ;) wg stacji znajomego na obżeżach Lublina, więc nie mam się czym przejmować, a tak pozatym mam do niego kontakt hehe ( oczywiście do Pana Adama. Fakt że fajnie jak się mężczyźni lubią włosami bawić, i wpadają w żałobę tak jakk piszesz xD. A ja uwielbiam swoje długie włosy i choćby miało być niezwykle upalnie, niezwykle duzo czasu zajęłoby mi ich układanie to warto mieć długie ;) W końcu jest sie kobieta i sie to mocno czuje z takimi włosami hehe ;) .Pozdrówka. Średniowłosa dzięki za całe twoje wsparcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna12
i własnie to nie takie proste ze mama zrozumie, bo nie rozumie i strzyże po swojemu czyli na krótko, mówi ze poki jestem pod jej dachem ona bedzie o tym decydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
Jak jesj powiedziałaś , że chcesz mieć długie to tak Ci odpowiedziała ,że dopóki jesteś pod jej dachem to będziesz strzyzona na krótko? Czy ja dobrze słyszę. Matka mająca obsesję na punkcie strzyżenia jak pan Adam!!!!!!!!! Jak nie zrozumiała że chcesz mieć długie to teraż powiedż jej że poprzeż strzyżenie Cię na krótko niszczy Ci życie bo Ty chcesz mieć długie włosy a długie włosy sie wszystkim podobaja i ma sie wielu przyjaciół i duuzo większą szansę na znalezienie fajnego chłopaka jak sie ma długie włosy i nie wygląda jak chłopak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppop
długowlosa-napisalam ,ze opierdzielilam do ramion,nie łopatek. w ostatnim zdaniu faktycznie literowka.nie do a za mialo byc. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna12
jeszcze dziś obcinanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
No to jasne że jak się nie postawisz matce to tak będzie i później będziesz mieć jej za złe że Ci to całe zycie robiła choć niby tego chciałaś ale pomimo nie chciałaś być Strzyżona to tego nie chciałaś jednak okazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna12
bo ja nie umiem tak okazać i nie umiem sie sprzeciwić, wiem że to dziwne no ale tak mam i tak mnie wychowali, a obcinanie przesuneła na sobote :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
Jeżeli się nie sprzeciwisz to nigdy nie osiągniesz swojego celu. Najtrudniej zrobić to pierwszy raz a poźniej już idzie. Ja nigdy nie dałam sobie obciąć krótko włosów i jestem z tego dumna. Zawsze się sprzeciwiałam, wrzeszczałam w salonie fryzjerskim, uciekałam z fotela czy z siedzenia w domu heh i tak zostało. Może nawet mam w sobie dość dużo agresji ;) A że mam takie włosy jakie obecnie mam czyli zajebiste i długie i jestem dsyć agresywna to stąd moje przezwisko o którym pisałam wcześniej zapewne ;) Pozdrówka i nie daj się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna12
dzis było obcinanie włosów tak jak mama zapowiedziala tak zrobila, i juz sa króciutkie, poszlam do kolezanki i jak wróciłam juz na mnie czekała i wszystko miała przygotowane, także ja tylko siadałam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
także ja tylko siadałam ;( - to pozostawie bez komentarza chyba, bo to tylko siadłaś i aż bez słowa. No coż. Ja nic na to chyba nie poradzę, bo jak napisałam sama decydujesz o swoich włosach a jak widać to strach przed mamą, działającą ze szwajcarską precyzją, jest większy niźli chęć posiadania długich włosów ;( no coż, ja bym nie dała się traktować jak lalkę i kazała bym mojej mamie uszanować moje zdanie i się z nim liczyć , ale asertywność i postawa buntu jak widzę nie są Tobie znane ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoooligan
Ale masz walnięta starą...:/ traktuje cie jak jakis pi*****ny przedmiot, zabawke, gorsza od Hitlera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
Hoooligan zgadzam się z Tobą ale nie chciałam tego aż tak dosłownie pisać bo nie wiem czy martyna12 nie ma przypadkiem 12 albo i mniej lat bo strasznie jest uległa , jak dziecko ktoro na wszystko sie godzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średniowłosa
Super Długowłosa Siedemnastko, oczywiście w sprawie Małej, strasznie podoba mi sie Twoje zaangażowanie. Chociaż ja tę bardzo Młodą rozumiem, ona nie jest w stanie przeciwstawić sie rodzicom, ani psychicznie, ani tym bardziej fizycznie. Natomiast tej Pani Mamy nie rozumiem, przeciez to dziecko nie chce niczego złego. Gdyby się nie uczyła, albo np. w wieku 12 lat paliła ( o czymś gorszym już nie wspomnę) to oczywiscie rodzic ma prawo i nawet obowiązek powiedzieć: ja sobie tego nie życzę, mieszkasz pod moim dachem, jesz mój chleb i masz mnie słuchać. Ale dlugość włosów? jak można tak znęcać się nad dzieckiem? pzdr wszystkich, szczególnie Długowłosą ps. napisałam do Adama na maila z prośbą, żeby się tu pojawił w celu wymiany poglądów i dlatego zagladam, a tu znowy dzieją się bulwersujące rzeczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoooligan
spoko, rozumiem, ale nie mniej jednak jakbym miała mieć taką chamską wobec mnie starszą, to już bym wolała żeby mnie ulica wychowywała. co do Martyny przypuszczając ze ma to 12 lat (co widac po nicku ) to ma 12 a nie np 5, więc jakby miała te włosy nawet do samej dupy to chyba jest sobie sama je w stanie umyć, rozczesac itp samodzielnie, więc niech ta jej matka nie p****li że wygoda to tamto sramto bo jeśli nawet, to martyna by sie nimi zajmowała a nie ona, w końcu to jej włosy, aż się nóż w kieszeni otwiera na to że tak można przedmiotowo traktować swoje dziecko... :/ jak tak bardzo rajcuje ją strzyżenie to niech se kupi psa Yorka i może sobie go szpecić na milion sposobów a nie pastwić się nad dziewczyną która wchodzi w okres dojrzewania i chce wyglądać, czuć się prawdziwą młodą nastolatką a nie jak facet, ja p****le :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
Sredniowłosa dzięki, tez Cię pozdrawiam. Nawet nie przypuszczałam, że na świecie sa takie matki , które dosłownie planują: - Dziecko, tego dnia mamy strzyżenie, itp .i jeszcze egzekwują to ze szwajcarską precyzją jak to wcześniej napisałam. Aż się cos we mnie gotuje i aż włosy dęba stają. To jest niewybaczalnie żeby matka tak własne dziecko traktowała. Pewnie patrzy ze złym spojrzeniem na martynę jak jej każe iśc na strzyżenie i nie ma odwagi jej tego powiedzieć. Powiem wprost. Czy już dziś młoda dziewczyna chcąca mieć długie włosy nie może ich mieć. Swoją drogą ciekawe czemu jej matce zależy na strzyżeniu córki. Może jakiś uraz z dzieciństwa, np strzyżenie przez jej matkę albo że miała złe włosy i musiała mieć krótkie( ale to wtedy taka zasada psa ogrodnika raczej). Ta jej matka to jak Adam tylko o jednym. Sredniowłosa, gdzie pisałaś do Adama - na maila? Ja mu mogę wysłać na jego profilu na netlogu priva jakiegoś ;D( Oczywiście poprzez mojego chłopaka, którego jak pisałam Adam ma w znajomych tam ;D). Włosy raczej może sama umyć, nie wiem o co chodzi jej starszej. Hoooligan i znowu się nie można z Tobą nie zgodzić. Jakbym miała taką starszą to bym juz wolała u koleżanki mieszkać niż mieć "ciachanie comiesięczne włosów" czy tam strzyżenie i inne nazwy na to ;D. Niech się na fryzjerkę wybierze i szpeci te co tego chcą albo pudle xD a nie córkę która tego nie chce. Pozdrówka i do usłyszenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoooligan
heh :) może inaczej : Twoja wersja przekazu właściwie tej samej rzeczy jest bardziej taka subtelna, opływowa a moja bez przebierania w słowach, no ale mniejsza z tym. sednem jest to aby jakoś tej dziewczynie doradzić aby ta jej matka przestała odp**** cyrk z tymi włosami bo przez nią ta dziewczyna nie ma życia :/ a też nikt z nas no nic innego niż to żeby się w końcu zaczęła przeciwstawiać jej nie doradzi, no bo co też lepszego mogą zrobić lub doradzic inni. każdy chce wyglądać jak jemu samemu pasuje a nie jak sobie ktos tam zażyczy ... . Nawet w Konstytucji RP jest paragraf mówiący o tym , że owszem rodzice mają prawo do wychowywania dzieci wedle własnych poglądów, przekonań, przy czym JEDNOCZEŚNIE LICZĄC SIĘ TEŻ Z NIMI, Z ICH ZDANIEM. Jakby się chciała k****wić, nie wiem ćpać to powinni zakazać, nie pozwolić, ale NIE jeśli chodzi o wygląd dziecka, który i tak w przypadku oczekiwań Martyny nie jest jakiś kontrowersyjny typu nie wiem dziary, kolczyki Bóg wie gdzie, tylko chęć posiadania długich włosów, które w przypadku dziewczyny zwłaszcza młodej są ozdobą. Jeżeli to wszystko co napisała Martyna jest prawdą to szczerze bardzo współczuje jej takiej matki i jedynie to moge apelować do niej żeby w końcu się postawiła, sprzeciwiła powiedziała nie, koniec!!!, oczywiście na początku po dobroci, bez agresji na spokojnie rozmowa, a jeśli to nie pomoże to wtedy powinna pojechać nieco ostro, bo nie można też pozwolić traktować siebie jak zabawkę, bezuczuciowy przedmiot, nawet jeśli jest się dzieckiem/nastolatkiem i tym bardziej jeśli te oczekiwania nie są czymś negatywnym. pozdro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa_17
hoooligan dokładnie to samo chciałam przekazać jej. W każdym razie martyna musi podjąć jakąś decyzje. Kiedy jej pisałam żeby sie postawiła to ona bez przerwy pisała że mama powiedziała że wtewdy i wtedy strzyżenie, i zadnej reakcji na moje słowa typu spróbuje ale i tak nic z tego tylko nic. Przecież nie ma takiej matki co ją wyrzuci z domu, bedzie inaczej traktować , czy nie da jesc jak nie da sciąc włosów bo to tyran wtedy.Raczej martyna powinna porozmawiać z mamą normalnie nt dlaczego tak Ci zależy na strzyżeniu mnie, lub co Cię do tego skłania, albo co wydarzyło sie w twojej przeszłości że tak mnie krzywdzisz, myśląć że robisz dla mnie dobrze , a nie unikać takich trudnych rozmów bo napewno jakaś przyczyna jest. Nawet jej postawa, jak to napisała że " wróciłam do domu a mama już wszystko przygotowała także ja tylko siadałam". - I tak bez słowa to ej matka myśli że ona tego chce. Tak jak ją strzyże to mogłaby sobie synka strzyć a nie dorastającą córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoooligan
w pełni się z Tobą zgadzam, iż tego typu zachowanie kobiety musi mieć jakieś podłoże i przeciwstawienie się córki nie powinno mieć ze strony jej matki głębszej walki o swoje takiej jak wcześniej wspomniałaś typu wylot z chaty, głodzenie itd, bo to już podlega złamaniu prawa wobec dziecka a w dalszym efekcie nadzór kuratora sądownego lub nawet odebrania praw rodzicielskich co już nie jest fajną sprawą, więc w sumie martyna może czuć się pewnie do tego aby w końcu zawalczyć o to co chce. Jeżeli jej matka jest ,,człowiekiem" to powinna ją zrozumieć. Dokładnie zacytuję artykuł 48 : ,,rodzice mają prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowywanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania". Z tego co dziewczyna pisała jej starsza łamię w połowie to prawo : ], owszem wychowuje zgodnie z własnymi przekonaniami, ale nie uwzględnia w tym wolności jej sumienia, oraz przekonania. Martyna powinna na prawde poważnie SPOKOJNIE, GRZECZNIE z nią pogadać, a jeśli to nie pomoże to nawet niech lepiej nie reaguje emocjonalnie, ostro tak jak wcześniej ją do tego namawiałyśmy bo to też nie jest do końca pozytywne, tylko niech pójdzie z tym np do pedagoga szkolnego i powie że mama nie uwzględnia w swoim wychowaniu wolności jej sumienia oraz przekonania . w końcu w tym przypadku prawo stoi po jej stronie i niech tego lepiej nie naraża np chamskim zachowaniem wobec matki, bo później matka jak coś może się odwołać do tego iż jej córka była wobec niej nie w porządku opryskliwa, wyzwała itd, a tak to martyna jest w 100% czysta i poszkodowana :) dobrocią się jednak dalej zajedzie niż złością tylko trzeba umieć to odpowiednio wykorzystać. mam nadzieje że tym sposobem jej pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×