100 powodów dla których dziewczyny zcinają długie włosy.

I teraz aż normalnie mnie zamurowało xD. Każdy inaczej interpretuje słowa zawarte w danej wypowiedzi i dochodzi do mylności innych osób. Jedna zarzuca drugiej że napisała to to czy tamto i stwierdza na tej podstawie bzdury jakieś a druga osoba sie broni właśnie jak pan pisze. I teraz muszę napisać że zarzuty mogą wydawać sie bezpodstawne jak ktoś nie zna z widzenia drugiej osoby. Niektóre stwierdzenia nawet moje na Pana temat a także Pana na mój temat mogą być zdecydowanie nieprawdziwe. Pan założył temat po co innego wyszło co innego, cóż taka mentalność. Teraz Pana obraz zaczyna coraz bardziej odbiegać od tych fetyszów wszystkich, ale tak jest jak ktoś zrobi komuś przysłowiową gębę i tak już jest. No ale tak może się tylko wydawać bo rozumiem że sama długowłosa może tylko raz się ostrzyc na krótko czy ogolić a fryzjer robi to więcej razy niż taka jedna długowłosa w swoim życiu może. Dlatego czasami takie długowłose-krótkowłose dogryzają za to że się pomyliły, być może czytając Pana post w którym Pan się pomylił(rzecz ludzka). Nie wiem, czy Pan faktycznie stwierdził że długowłose są zaniedbane czy że są to świtezianki. Ale liczę że Pan rozwieje moje wątpliwości. Ja mam jak na razie włosy długości 98cm albo więcej i bardzo lubię je xD. Dlatego nigdy ich nie zetnę. Nigdy nie byłam u fryzjera i tam nie pójdę by ich nie stracić , bo czasami fryzjerzy mają swoje wizje. Pan jako fryzjer powinien o tym doskonale wiedzieć, ale myślę że Pan tak nie robi przeciw klientom. Nawet im nie mówiąc, że robi im inną fryzurę niż chcą mieć, bo według niego w tej będzie im lepiej.Nawet mam na to przykłady z życia od moich ko0leżanek. Proszę o Pana opinię na ten temat

Fryzjer który strzyże klientkę w brew jej woli lub inaczej niż sobie tego zażyczyła to rzeźnik a nie fryzjer. Wiadomo, bywają niedomówienia, niezrozumienie na linii fryzjer klientka i na odwrót, ale nie ma opcji żeby w ramach niedomówienia ktoś zamiast końcówek chlasnął klientce włosy do pasa na chłopczycę... To już ewidentne nadużycie na co są paragrafy. Ja zawsze kilkukrotnie pytam klientkę czy jest pewna swojej decyzji i strzygę tak jak sobie tego klientka życzy. Bywa że niektóre dziewczyny powierzają mi swoje włosy mówiąc "niech pan zetnie jak pan chce, byle bym ładnie wyglądała", ale "ładnie" to pojęcie względne i nie koniecznie musi się podobać klientce to samo co mnie. W takiej sytuacji robię delikwentce foto i pokazuję kilka propozycji na komputerze.Dopiero kiedy klientka wskaże konkretną fryzurę i upewnię się że jest pewna swojej decyzji przystępuję do strzyżenia. Co do "świtezianek" itp... fakt, użyłem takiego zwrotu bo uważam że nie ma nic ohydniejszego niż pięć włosów na krzyż sięgających do kolan czy pasa. Długie włosy powinny być piękne i zachwycać otoczenie, a nie śmieszyć i szpecić kobietę. Niestety wiele dziewczyn nie chce zrozumieć że ma zbyt cienkie i słabe włosy do takiej długości i za wszelką cenę (czy im to pasuje czy nie) hodują mysie ogonki, byle by tylko były długie. Mam nadzieję że rozwiałem wszelkie wątpliwości i liczę że ten temat doczeka się ciekawych opisów dotyczących tematu postu. Pozdrawiam. Adam.

I w końcu oto przed moimi oczami ukazuje sie widok porządnego fryzjera. I przyznam że mając komputerowe dobieranie fryzur i upewniając się przed strzyżeniem (drastycznym - na krótko z długowłosej lub normalnym) jest Pan o niebo wyżej niż niektórzy fryzjerzy w tym kraju. Jedni oferują strzyżenie za 10 ale okazuje sie że tylko na boba co już jest niedomówieniem bo innych fryzur w wyborze nie ma. Drugi przykład jak fryzjer(zazdrosna fryzjerka np.)pyta raz od niechcenia o fryzurę i od razu mając w rękach nożyczki. Usłyszawszy np. od długowłosej że chce na krótko ostrzyc się . Bierze włosy w kucyk i ciacha bez chwili na zastanowienie i chwili zawahania. Nawet nie pyta o osobiste życzenia klientki np. czy ma strzyc rozpuszczone czy powoli , od której strony, czy może maszynką od razu itp. Dosłownie zero czasu na zastanowienie, na przemyślenie na odczucia długowłosej podczas strzyżenia. To nie fryzjer, tylko jak pan napisał rzeźnik albo drwal. Druga sprawa to nieznajomość fryzjerów, gubienie pasma podstawowego podczas strzyżenia, kłamstwa zazdrosnych fryzjerek dotyczących rozdwojonych końcówek(tak by więcej chlasnąć).Zero komputerowego dobierania, własne wizje, niesprawny sprzęt np. potępione nożyczki niszczące końcówki podczas strzyżenia, lub tępe ciągnące maszynki( wiem to z doświadczeń moich kolegów i koleżanek). Sama nie zaryzykuję(powtarzam się). Jedne fryzjerki upewniają się sto razy i strzygą powoli analizując to co robią a inne agresywnie chlastają i tną. Zależy gdzie i jak sie trafi. Sprawy z różnicą pomiędzy docelową a wykonaną fryzurą to już w ogóle. Zbyt łatwe te egzaminy na fryzjerów. Ale znowu wspomnę o koleżance co ma dosyć cienkie i to cieniowane włosy od brody do pupy. Mnie i kolegom się nawet podobają choć może i pojedyncze pasma sięgają pupy , ale o gustach sie nie dyskutuje. Swoją drogą długowłose muszą dbać bardziej by miały zadbane włosy. xD Teraz widzę że oprócz pana to nie ma dużo lepszych fryzjerów Panie Adamie. Myślę że dużo historii sie pojawi, może moje koleżanki zechcą swoje historie tu przedstawić xd . Jeszcze dużo będzie tu ciekawego. Pozdrawiam i myślę że dalej ten temat dostarczy jeszcze panu ciekawych rzeczy. Pozdrówka i do usłyszenia.

No i ścięłam :) i baaardzo się cieszę :) Moje powody - może nie sto ale trochę: Moje włosy odżyły, pozbyłam się spalonych farbą pasemek, jak wieje wiatr to nie mam włosów wszędzie łącznie z jamą ustną, moje kolczyki są mi wdzięczne bo znowu je widać, czuję się odmłodzona, odświeżona, nowsza, jest mi baaardzo wygodnie myć i układać włosy, teraz mogę o nie porządnie zadbać bo są mega krótkie i nie zniszczone. Łatwiej mi je zafarbować, moi znajomi i chłopak przeżyli szok i są zachwyceni, mogę z takich krótkich włosów zrobić więcej fryzur niż z długich i codziennie wyglądać inaczej - rozczochrana jak chłpczyca, ulizana na bok jak Twiggy, zaczesana do tyłu jak ...suka ;) itd itp..., zużywam mniej szamponu, odżywki i farby :D Uwielbiam to uczucie jak ścinam długie włosy :D

Kupiłam bardzo fajna bielizne w sklepie internetowym . http://www.bieliznabeti.pl

aj dziewczyny... ja Wam powiem tak - nie czytałem całego topica, tylko posty jak było więcej tekstu to przeważnie były opowiadania. nie znam Pana Haircuttera, jego wypowiedzi nie czytałem ani jednej poza tytułową, tak samo tych wojen i najazdów na niego. chciałem o czymś innym. kocham kobiety, piękne kobiety. uważam że fryzura daje dużo. dla mnie dziewczyna może mieć troszkę za dużo tu i tam. może być niska, wysoka, obojętnie. wiadomo, są przypadki okropne, sorry, ale tak już jest. maszkara i tyle, niestety. ale w większości przypadków stwierdzam fakt, że jeśli dziewczyna ma, nie ważne, długie, krótkie, średnie, ale zadbane i DOBRZE ostrzyżone włosy, to bardzo wiele zyskuje w moich oczach. z kolei takie radykalne zmiany to nie raz zmiany na lepsze, a dla mnie podniecające jest kiedy widzę/wyobrażam sobie jak z brzydkiego kaczątka rodzi się piękny łabędź. paradoksalnie, nawet w przypadku tych dziewczyn które podejmą ten radykalny krok i obetną włosy maszynką na króciusieńko. dla przykładu. ładnych parę lat temu jeszcze za czasów mojego liceum miałem pewną koleżankę. znałem ją kilka lat, zwykła dziewczyna, miała chłopaka, włosy za ramiona, jednym słowem przeciętna, jakich wiele. rzucił ją chłopak. przeżyła to bardzo. chodziła płakała, marniała w oczach. ale ktoś ją widać otrząsnął bo przestała, w oczach pojawił się błysk, a za niedługi czas przyszła do szkoły obcięta na jakieś 5-7mm. Szok wiadomy, ale nie wyobrażałem sobie nigdy że ta dziewczyna może być tak pociągająca. nabrała stylu, pewności siebie. ale wiadomo, są i normalne przypadki. nędzne kłaczki zapuszczane na siłę, wreszcie decyzja ścinamy, modnie, bob, paź, czy nawet na krótko i naszym oczom ukazuje się brzydkie kaczątko w postaci łabędzia. oczywiście NAJWAŻNIEJSZE jest, żeby fryzurka była bardzo dobrze dobrana. powiem szczerze. na mnie filmiki z youtube na których dziewczyna radykalnie zmienia fryzurę i wygląda później ładnie działają na mnie lepiej niż filmy z red tube. może to nie jest do końca normalne, ale uważam że jeszcze w miarę, w końcu mówimy o filmikach z kobietami. a że nie są rozebrane i już w ubraniu mi się podobają? może to jest ten jak mówicie "fetysz", ale zupełnie nieszkodliwy. nie porywam dziewczyn na ulicy i nie ścinam im włosów i nie golę głów zakneblowanym w komórce w piwnicy. z mojej strony to tyle. szczerze jestem ciekaw jestem jak to odbiorą "normalne" osoby. Baltazar Gąbka.

Adamie, skupię się może na kluczowych kwestiach osobistego wpisu do mnie z 21.10 z godz 11.38,: -przeczytałam kiedyś całe to forum i wydaje mi się, że nigdzie nie wspominałeś o swoich świadczeniach na rzecz chemioterapii (chyba, że coś przoczyłam, mogło sie to zdarzyć, PROSZĘ O WSKAZANIE I WTEDY BARDZO PRZEPIĘKNIE CIĘ PRZEPROSZĘ), -co do teorii spiskowych: jeżeli moje przypuszczenia co do Twoich motywów są błędne, to WYTŁUMACZ PROSZĘ, w jakim celu piszesz takie np. że włosy średniej długości świadczą o braku zdecydowania i odwagi? Czyli co? Monika Olejnik, Kinga Rusin czy wspominana tutaj Grażyna Torbicka, że o rzeszy aktorek, modelak nie wspomnę, bo to w tym fachu długość najpopularniejsza, są przestraszone, bez siły przebicia, zakompleksione ? Człowieku, opamiętaj się!!! Podobnych bredni dawno nie czytałam, POCO TO PISZESZ? A teraz co do chamstwa i kultury 2 przykłady: - sam na 11 str. 27 sierpnia 2006 o godz 11.42 przyznałeś się, że jestes fetyszystą, więc dlaczego nicka, który rozszyrował Cię na pierwszej stronie wyzywasz (po chamsku) od ograniczonych? Mnie wydaje się, że on jest o wiele mądrzejszy od reszty wpisujacych w tym czasie, poznał się na Tobie od razu (co zresztą nie było specjalnie trudne) - nie rób więc wody w głowie Długowłosej dziewczynce, że zależało Ci na kulturalnym (i uczciwym) forum, - z Twojej wypowiedzi wynika, że to ja pluję jadem - otóż zauważ uprzejmie swoje traktowanie tych, co mają inne przekonania polityczne i religijne niż Ty, zauważ też jak traktujesz ksieży, oraz gejów, że o świteziankach, czy facetach lubiacych długie włosy już nie wspomnę. Jest to zachowanie naprawdę skandaliczne, XXLchamskie i np. w odniesieniu do polityki nikt Cię do tego nie prowakował, sam to podniosłeś w takim a nie innym stylu. I Ty podobno chciałeś mieć kulturalny dialog ...szkoda gadać - pa,

To może odpowiem Baltazarze . Szczerze powiedziawszy to jesteś dla mnie normalniejszy niz przeciętny chłopak co go bardziej red tube podnieca. Teą mam chłopaka co bardziej woli oglądać filmy takie jak pan niż te z red tube. Jak wiesz są róźni ludzie. Ciebie podnieca powiedziałabym zmiana na lepsze u dziewczyny, co oczywiście jest pojęciem względnym , bo to "lepsze" będzie dla każdego znaczyło co innego. Jednych podnieca golenie, drugich długie włosy a trzecich przemiana w łabędzia z brzydkiego kaczątka. Każdy też inaczej rozumie ładnie ostrzyżona. Ale taki już jest świat, pełen różnic i ludzi o indywidualnych potrzebach zainteresowaniach , co innego ich podnieca. Pomyślmy jaki nudny byłby świat gdyby wszyscy lubili to samo xD.

Średniowłosa. Przypomniałaś faktycznie jak Adam traktuje facetów lubiących długowłose, o tym że kochają je niby tylko za włosy to nie wspomnę.Czyżby faktycznie mój chłopak, z którym Adam pisał i podtrzymał znajomość był drechem czy kimśtam?(nie pamiętam jakie to było określenie ale nie ładne).Może i to się wyjaśni. Adam napisał że co do świtezianek to użył złego słowa, ale nie wiem na ile to prawda?

Teraz do Baltazara Gąbki dla wyjaśnienia: ja nie krytykuję fetyszyzmu (chociaż uważam, ze ten akurat jest dosyć obrzydliwy) natomiast protestuję przeciwko "wciskaniu kitu", że np " większość facetów woli krótkie włosy u dziewczyn". Jestem w posiadaniu informacji o wyniku ankiety przeprowadzonej we Francji, z której wynika, że 85% (tak!!!) panów nie lubi zmian na głowie swoich kobiet -zainterasowanym mogę przesłać scan. A jaka jest najbardziej radykalna zmiana fryzury? Ano ścięcie włosów (ew. drastczna zmiana koloru, ale to są rzadkie przypadki). Jaki z tego wniosek? Że faceci nie lubią jak dziewczyna ścina włosy, czyli, że lubią długie włosy. A kto jak kto, ale Francuzi znają się i na kobietach i bardziej niż inni faceci , na modzie. Sprawa prosta jak konstrukcja cepa. Jesteście więc i Ty i Adam w tych 15% i to jest ok, ale dlaczego On twierdzi, ze jesteście w większości? pzdr

Teraz do Długowłosej, zadaj sobie Dziewczyno ten trud i przecztaj cały ten topik, a przynajmiej wypowiedzi Adama. Ja jak to przeczytałam to po prostu musiałam sobie strzelić drinka, tak mnie wkurzył. Na początek ta słynna switezianka (co samo w sobie nie jest brzydkie), ale On używał (a nie użył - czyli jeden raz) tego słowa często i regularnie w kontekście: zacofana, zaniedbana chłopobaba, zarośnięta, zza krowiego ogona...ale twierdzi, ze jest kulturalny... bez komentarza. I panuj nad emocjami Dziewczyno, bo za bardzo sie nakręcasz, a to nie służy obiektywizmowi...pozdrawiam

Średniowłosa. Przeczytam dokładnie około czwartku te jego wypowiedzi bo dziś jestem już zmęczona i zaopatrzę się w jakieś drinki tak samo bo zapewne też nie wytrzymam xD Francuzi mnie cieszą skoro jak napisałaś 85% lubi długowłose. I teraz pewnie z tego co Adam wcześniej napisał że jestem niezadbana zacofana itp...? To jest taka bzdura że nie wiem ja już niewytrzymuje a co będzie jak tego więcej przeczytam . Pozdrawiam

Droga średniowłosa... Ja tak czytam te twoje zadziorne wpisy i dochodzę do wniosku że całą zakałą wszelkich forum i stron społecznościowych, są ludzie twojego pokroju. Szukasz igły w stogu siana i dumna jesteś jak narobisz zadymy, skłócisz wszystkich, napuścisz kogoś na kogoś innego... I gdzie w tym jest sens?? Jeśli ci się tu nie podoba, temat za inteligentny dla ciebie, albo internauci cię intelektualnie przerastają, to ja ci proponuję zmianę zajęcia...Może książki zacznij czytać, albo krzyżówki rozwiązuj. Co do mojej dobroczynności... nie uważam żebym musiał się tym chwalić, bo nie robię tego dla tytułów, odznaczeń czy jakiejś chwały... robię to z dobrego serca, bo na takie jadowite istoty jak średniowłosa na pewno nikt nie może liczyć... chyba że trzeba komuś przysrać, kogoś obgadać lub obrzucić błotem... Tu średniowłosa jest niezawodna i na każde zawołanie... Normalnie jak przekupka (nie obrażając ciężko pracujących na targowiskach handlarzy). Tak, kiedyś ostro wyklinałem ludzi deko ograniczonych, którzy jak średniowłosa czepiali się wszystkiego i doszukiwali się spisków i innych cudów w moim temacie. Co do fetyszyzmu... Napisałem (cyt.fragm.) "OK,drogie panie. Ze kręci mnie to czy tamto , przyznaję. Jestem fryzjerem i kręci mnie ścinanie długich włosów.To są fakty które same zauważyłyście. Może macie rację że jestem fetyszystą bo czasami sam myślę że to jakieś zboczenie że podoba mi się ścinanie długich włosów." Napisałem też że zajrzę do jakiejś Viki bo porusza podobny temat a skoro fetysz jestem to mnie zainteresuje... I co w tym dziwnego że już sam z siebie zacząłem żartować... przecież skoro czyta się setny zarzut pod swoim adresem i nie dociera do pewnych odmóżdżonych ofiar losu to co piszę i tłumaczę... Nie pozostało mi nic innego jak obrócić kretynizm coniektórych w żart... na którym jak widać średniowłosa się nie poznała (jak i na temacie topika i wielu innych rzeczach) Jednak widzę że nie ma sensu tu zaglądać i szargać sobie nerwów... Są ludzie niereformowalni którzy gotowi są wyciągnąć mi dziadka z Wehrmahtu albo inne grzechy...bo myślę że średniowłosa na moich wpisach z przed 5ciu lat nie poprzestanie... :) Żegnam.

Adam .Tu jest już kompletny kompromis przecież. Każdy może być kim chce. Przecież pomimo że masz fetysz nawet taki jak piszą czy sam piszesz to to chyba nic nie zmienia. Podnieca Cię strzyżenie długowłosych jak niektórych długie włosy u dziewczyn czy oglądanie red tube. Nawet jak jest fryzjer chętny do strzyżenia długowłosych na krótko to przecież nie zrobisz nic wbrew klientki(długowłosej jak nie chce na krótko). Rozumiem Cię .Może i zostałeś dlatego fryzjerem bo to Cię podnieca. Ktoś ma pretensje a przecież jakby się dobrze zastanowić to tylko jak długowłosa tego chce to Ty to robisz i odczuwasz przyjemność, a przecież dla każdego z nas praca powinna być przyjemnością a nie obowiązkiem by mieć za co żyć. Powiem tak. Idealnie dobrałeś zawód to rzeczy co Cię podnieca xD To już sztuka xD. Poza tym doszło że jesteś lepszym fryzjerem bo upewniasz się i proponujesz widok na komputerze przed strzyżeniem to jesteś 100 lat przed niektórymi. Co prawda może i wypsneło Ci się o długowłosych kilka nieładnych stwierdzeń ale to chyba z Twojego fetyszu może wynikać. Rozumiem Cię bo nieumiejętnie zapewne próbowałeś wyrazić opinię że nie każda długowłosa ładna, że dla Ciebie najważniejsza długowłosa po ostrzyżeniu itp.To lubisz. Jesteś człowiekiem przedsiębiorczym bo mówisz o swoich poglądach, ale każdy może je wyrażać. Niektóre dziewczyny mogą się buntować bo każdy może mieć odmienne zdanie. Zawsze nie dojdzie do zgody w takim wypadku bo ja np. mogę pisać że długowłose są ekstra i że nieprawda że lubią je tylko dresiarze i dajmy na to że są zayebistrze niż krótkowłose, że nie znoszę prostej grzywki , że brzydka itp. Pan może pisać że krótkowłose ładniejsze itd. Tak naprawdę prawda leży gdzieś pośrodku, niektórym ładniej tak innym tak. Chłopców jest wielu więc każda zwolenniczka swojej teorii znajdzie takiego co mu się spodoba, każdy fetyszysta znajdzie drugiego, bo na świecie jest wielu ludzi o tych samych i odmiennych poglądach. Zacznijmy może od tego by przestać się krytykować,może powinien powstać temat: Nasze opinie o najlepszych włosach i tam pisać własne racje.Tu nie ma co sie kłócić bo każdy lubi co innego a to co podoba się innemu nie możesz tego nienawidzić ale uszanujmy własne zdania. Jak wiadomo Adam sie poprawił, jeżeli chodzi o świetezianki, ale to wybuch jego nienawiści do tych co plują nią do niego. Rozumiem go bo sama tak postępuje. Pozdrówka ;)

I znów zapomniałam dodać. Zobaczcie. Adam wyraził swoją opinię, ktoś go skrytykował pisząc zalety długowłosych a krytykując jego opisy itd, to on w ramach wściekłości i niepohamowanych emocji napisał krytycznie na długowłose co zostaje mu wytykane.Sama kocham długie włosy ale nie powinnam namawiać każdej do ich posiadania i mówienia że bez długich jest do niczego. Pomagam w zatrzymaniu długich włosów tej długowłosej która tego pragnie, czyli działam pomocą zgodnie z jej wola. Jeśli chce sie ostrzyc i jest zdecydowana to nie wykładam swoich racji że krótkie są bee że będzie żałować że długowłose sa ładniejsze (bo tego nie wiem bo nigdy nie byłam krótkowłosą)tylko staram się jej pomóc w doborze nowej krótkiej fryzury itd. Tak samo jeśli chodzi o długowłosą która ma zniszczone włosy i chce je zatrzymać, to nie mówię zetnij bo to jedyne wyjście i nie przekonuje jej tylko staram się pomóc w doborze odpowiedniej odżywki regeneracyjnej i opisuję sposoby na mniej zniszczone włosy itd. To tyle.

Nie sądziłam, że ten temat może się tak długo ciągnąć :P Mam pytanie i potrzebuje bardzo szybkiej odpowiedzi. Chciałam jutro rano ściąć włosy jakieś 10 cm, ponieważ są bardzo zniszczone po 2 dekoloryzacjach, kruszą sie i właśnie tak się zastanawiam czy lepiej je ściąć od razu te 10 cm czy np. teraz ze 2 cm za miesiąc następne itd. Chodzi o to co im bardziej pomoże. ;)

Jeśli chodzi o Twoje pytanie to pomimo iż nie jestem ekspertką to: 1.jeżeli masz mocno rozdwojone końcówki to najlepiej uciąć do momentu gdzie są całe, bo jak nie do końca to dalej się będą rozdwajać(nie wiem czy to 2 czy 10 cm czy ile ) 2.Jeśli tylko zniszczone typu łamliwe i uszkodzone to polecam jakąś dobrą odzywkę regeneracyjną a nie ścinanie. 3. Ilość obciętych włosów nie ma wpływu na ich szybkość wzrostu czy niby poprawę, ważniejsze jest odpowiednie odżywianie się, pielęgnacja włosów i niepoddawanie tylu niepotrzebnym zabiegom w stylu 5 koloryzacji na 6 miesięcy. 4.W zależności od stopnia uszkodzonych końcówek i chęci drastyczności zmiany swojej fryzury sama wybierzesz to ile uciąć, i możesz się zapytać fryzjera ile on uważa że trzeba ściąć jeśli chodzi o końcówki. Wtedy wybierzesz rozwiązanie. Pozdrawiam Cię moja imienniczko droga ;)

ja mam 12 lat i narazie włosy do końca łopatek. mama niedawno podcięła mi końcówki. jest ok. zażartowała przy tym że może sprzedamy? (było ich 2-3 cm xd) Byłoby ze złotówkę. xD ja mówie :ciekawe kto by kupił hehe xd. A mama: jakbyś miała do pasa to mogłabyś sprzedać. Teraz coraz częściej myślę o tym . Ale powiedzcie, opłaca się???????????/ Już raz miałam takie do pasa. Ścięłam... a mogłam zapuścić i sprzedać :( POWIEDZCIE MI :* DZIEX

Jeżeli chcesz tylko po to zapuszczać to już Ci mówię. Za nie zniszczone i dobre włosy ok 55 cm czyli to nie dużo to ponad tysiaka można chyba dostać a ponad 55 cm to już ktoś wyceni.Tak co 5 lat jak lubisz ścinać długie to może ci wpaść spora sumka. Skupują od 25- 30 cm więc 2-3 nikt nie kupi xD chyba że ktoś do badań np genetycznych xdd.Tylko później nie żałuj jak zetniesz bo może Ci być żal jak się przyzwyczaisz. Ja wole mieć długie pomimo że noszę tak jakby z 1500 zeta na głowie tak dla biznesmanów xD Dla mnie to mój skarb i ozdoba i tyle xD. I nawet żeby mi dawali 5000 za nie to ich nie zetnę.

Adamie, rozczarowałeś mnie. Myślałam, że odpowiesz mi może kontrowersyjnie ale konkretnie, a tu jak zwykle bezpodstawne ubliżanie i zero meritum. Gdybym chciała się czepiać (np. to, że nie lubisz sie chwalić w tematach charytatywnych - a zamiarach założenia fundacji to kto wspominał?) i rewanżować za wszystkie złośliwości, to zatrzymałabym się pewnie dopiero na setnej stronie topiku, nie robię tego, skupiam się na sprawach kluczowych. Nie chce też nikogo skłócić, namawiam tylko do czytania Twoich dawnych wpisów kompleksowo i ze zrozumieniem, powinieneś być z tego zadowolony. Co do fetyszyzmu, to przyznałeś się do niego nie raz, nie zawsze naciskany i widać czasem, że jest to serio. Inni też tak to odbierają, np niejaki Rogerek i to wtedy, jak już się z Tobą zakumplował. Ale powtarzam po raz kolejny, że to Twoja sprawa i nic nikomu do tego. Mam natomiast pretensję o obrażanie tych, co mają inne poglądy i o wkręcanie "dziewczątek". Zarzucasz mi kretynizm, a sam nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytania, np. takie: dlaczego Twoim zdaniem taka Monika Olejnik jest zastraszoną i nie wiedzącę czego chce kobietą? Więc albo: - napisałeś to co rzeczywiście uważasz i potrafisz wyjaśnić, dlaczego tak sądzisz, - albo świadomie piszesz nieprawdą. Pytam więc po raz kolejny, w jakim celu? Ponieważ wydaje mi się, że Twoje pożegnanie z tym topikiem jest ostateczne, to Cię zaskoczę: bardzo doceniam Twoje wpisy z poradami dla dziewczyn, szczególnie te doczące pielęgnacji włosów. Nie znam się na tym, ja ani mąż nie mamy z tym kłopotów, ale te rady wydają mi się naprawde dobre i takie, jakby tu powiedzieć, serdeczne, chyba odwaliłeś kawał niezłej roboty i za to szacunek. Ale w moich rozlicznych zarzutach nie ustąpię, chociażby dlatego, żeby nie dać pożywki do Twoich teorii, że jako dosyć długowłosa nie wiem czego chcę (rozpętuje "zadymę" a potem się z niej wycofuję). Jestem zdecydowana i konkretna (ale często także "taka mala") i zapewniam Cię, że nie ma to nic wspólnego z długocią włosów, pa wszystkim!

Średniowłosa może i się wycofuje ale to chyba dlatego że braknie mi już na niego siły ;) Niech sobie siedzi w swoim zaciszu i robi co chce bo lepiej by był w swoim zaciszu niż buntował kogoś na forum albo pisał że wszyscy co się z nim nie zgadzaja to mohery. Z drugiej strony gdzie on pisał jakieś rady odnośnie pielęgnacji włosów, bo nieczytałam?

No nie mogę wytrzymać !!!! Trzymajcie mnie . Doczytałam do 3 strony i oto zaprezentuję kilka ciekawych wypowiedzi Adama. 1."Osobiście uwielbiam obcinać takie długie włosy właśnie na tak krótko.Uważam że długie włosy dawno przestały już być synonimem kobiecości , a krótkie fryzurki dodają wdzięku i są milion razy wygodniejsze i praktyczniejsze." - Bzdura na pewno nie przestały 2."Wielu facetów nie spojży na dziewczynę z włosami do pasa czy dłuższymi (mówiąc to naraziłem się właśnie setkom długowłosych pań), gdyż uważają że zadbana , elegancka dobrze ostrzyżona fryzura to podstawa zwłaszcza u kobiety." - a pozostałe miliony chcą właśnie długowłose i jak to teraz Adam wyjaśnisz? Może w takim razie jak mam chłopaka to z nim jest coś nie tak co? A tak poza tym to on jako shavingman pisał też posty o pielęgnacji włosów tutaj. 3"Wiele dziewczyn nie widzi albo nie chce widzieć jak śmiesznie wręcz kabaretowo wyglonda de swoim \"mysim ogonkiem\"." - I chcesz zmusić te co usilnie chcą mieć dłuższe włosy do strzyżenia na krótko? Kabaretowo to wyglądają te Twoje wypowiedzi na pierwszych stronach. 4"W dzisiejszych zabieganych czasach mało kto uwierzy że dziewczyna z warkoczem za pupę to biznes women.Faceci szukający gosposi , kury domowej będą z pewnością uganiać się za długowłosymi dziewczynami bo właśnie tak się dziś zazwyczaj kojażą facetom \"zarośnięte\" dziewczyny." - Zarośniety to możesz być Ty a nie dziewczyna. Już lepiej włosy niż zapałka z nieogolonymi miejscami intymnymi! I nie wmówisz mi że jestem gosposią!!! 5"Ja lubię długie włosy ale z racji zawodu najbardziej podobają ni się w formie warkocza lub kucyka .....ale obciętego." - Fetysz i tyle a u dziewczyny to już abw co? 6"Uważam że krutkie włosy odmładzają i wyszczuplają kobietę a do tego lubię zadowolone i szczęśliwe dziewczyny na luzie bez utrapienia letnią porą jakim niewątpliwie jest upięty na głowie ciężki kok bo w rozpuszczonych jest gorąco." - A ja jestem zadowolona że mam długie włosy i że mnie żaden nadęty bufon fetyszysta nie strzygł i nie ostrzyże! 7"Proszę , nie odbierajcie tego co piszę jako nakłanianie do ścinania włosów. Ja na prawdę nie chcę tu nikogo namawiać ani przekonywać do takiej czy innej fryzury." - i tak się beznadziejnie tłumaczysz? 8" Ja też nie lubię jak przychodzi do mnie klientka i prosi by jej obciąć włosy z takich do pasa albo i dłuższych np.do połowy pleców.Napracuję się , naobcinam a w rezultacie wogóle nie widać mojej pracy.Może dlatego tak lubię radykalnie obcinać włosy.Jak taka dziewczyna z włosami do pasa każe sobie obciąć włosy tak jak Ty AGA_80 jeszcze w liceum to aż mi serce rośnie." - Fetysz x2 a poza tym to masz się męczyć jak dziewczyna chce podciąć 2 cm z 100 xDD a nie maszynką jechać tylko i brać pukle i się nimi jarać i bawić. Jak chce wycieniować to juz masz zupełnie przesrane zapewne a jak skraca o 3 cm to płaczesz po nocach pewnie że nikt nie widzi efektu Twojej pracy xDD. 9"Wogóle widać że dziewczyna była u fryzjera." - A po co ma być widać jak idzie naprawić koncówki? Czy każda wizyta u fryzjera to drastycznośc długo - krótko . Adam zastanów się co pisałeś kiedyś a mi teraz i odpowiedz. Dalej nie czytałam ale pewnie pełno takich wrzutek na długowłose więc teraz podtrzymuję pierwszą moją koncepcje jak sie Adamie nie wytłumaczysz rozsądnie jakoś z tego co napisałeś. Pozdrówka

ja bardzo żałuje ze kilka dni temu sciełam włosy..jeszcze nie tak jak chciałam miałam długie a teraz nie mam nic..az mi sie płakac chce wiecej tego nie zrobie! ;((((

No i właśnie tak to bywa jak się ktoś przekona na własnej skórze że istnieją fryzjerzy nieumiejący strzyc i CoJaZrobiłam jesteś tego przykładem ale też zgodziłaś się na coś czego konsekwencji nie znałaś. Współczuje Ci i mam nadzieję ze już za jakiś czas będzie ok. I napiszę to żebyście moje długowłose towarzyszki zastanawiały sie przed tak drastyczną wizytą u fryzjera, najpierw przemyślcie i pomyślcie o ty jak później będziecie wyglądać. Wiem że zazwyczaj jest to zasada przekonaj sie na własnej skórze bo czasami ktoś nie dowierza w to co się mu mówi.

Długowłosa_17 , masz długie włosy, proszę odpowiedz mi na kilka pytań dotyczących pielęgnacji : 1. Mój naturalny kolor włosów to ciemny blond, farbuję je farbami WELLI/Garniera. Czy to prawda, że farbując farbami dostępnymi w sklepie (Wella, Garnier,Loreal) włosy niszczą się mniej niż farbami u fryzjera? 2.Co jeść aby włosy szybciej rosły? 3.To prawda, że picie pokrzywy przyspiesza porost włosów? 4. Jak dbać o długie włosy? Myślałam o używaniu tylko szamponu dla dzieci/ niemowlaków (Johnson Baby, Bambino )

19Lena90 postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania. Aktualnie mam włosy około 98cm długości, naturalny kolor ciemny brąz/czarny i nigdy nie zmieniany xD 1. Tu raczej zależy o częstość traktowania włosów takimi zabiegami. Czyli nie wiem czy farby takie są gorsze, raczej gorsze w znaczeniu końcowego efektu koloru niż uszkodzeń. Poza tym nieumiejętne nakładanie też ma na pewno jakiś wpływ. Ale częste farbowanie i zmienianie koloru bardziej niszczy włosy. 2.Ogólnie włosy tak o nie zaczną szybciej rosnąć przy spożywaniu jednej rzeczy. To raczej będzie ogół składników, których wymagają do prawidłowego wzrostu i wtedy będą jednocześnie zdrowe lśniące i grube a nie zniszczone i wtedy faktycznie mogą zacząć szybciej rosnąć. Ogólnie produkty zawierające dużo białka i witamin bo białko jako budulec a witaminy i minerały zawarte w pokarmach biorą udział w procesie wzrostu włosa i jego stan. I najlepsze jest to że włosy cieplejsze rosną szybciej . tzn że na zimnie wolniej. Załóżmy że jak w domu jest u Ciebie 25 stopni to włosy rosną Ci szybciej niż u tego u kogo jest np 18. 3.Poza tym powinno się używać delikatnych szamponów i delikatnie masować głowę podczas procesu mycia i stosować letnią wodę a więcej o myciu włosów długich i pielęgnacji możesz odwiedzić blog mojego chłopaka: http://shavingman.blog.onet.pl tam kiedyś pisał ale już teraz tylko jego wpisy zostały ale myślę że tam jest opisane więcej szczegółów i wyjaśnienie dlaczego tak robić a nie inaczej. Pozdrówka, myślę że pomogłam.

cześć wszystkim :) wiecie co, moim skromnym zdaniem najlepiej jest być łysa... albo 1 mm mieć włosów :) ja tak mam i jest super. codziennie płucze głowe pod wodą i wycieram- gotowe. ;)

Każdy ma na ten temat własne zdanie i każdy woli inaczej xD Jedne lubią być łyse inne wolą być długowłose inne średniowłose a inne krótkowłose. Ja najbardziej lubię długie bo czuje sie bardziej kobieco xD i nie zamierzam ścinać moich włosów. Nie interesuje mnie spędzanie czasu na myciu włosów bo dla mnie ważne jest aby były piękne. I nie obchodzi mnie że z krótkimi nie musiałabym nić robić bo nie lubię krótkich włosów i tyle . Dla mnie osobiście kobieta nie powinna mieć krótkich włosów. Takie jest moje zdanie .

Długowłosa, Adam Ci nie odpowie, bo musiałby: - albo wytłumaczyć to, co wypisywał, czego nie jest w stanie zrobić, - albo przyznać się do oszustw i wyjaśnić ich cel. Wycofał sie więc na z góry upatrzone pozycje, czyli uciekł w popłochu i nie przewiduję, żeby się tu pojawił. No, chyba że po to, żeby Ci naubliżać od kretynek, bezmózgowców, odraniczonych, bo takie są jego standardy, jak nie potrafi odpowiedzieć na proste pytania. Co do jego wpisów, to moja reakcja była podobna jak Twoja i naprawdę jak to czytałam to przecierałam oczy i do dziś nie bardzo wierzę, że można pisać takie bzdury dotyczące np. gejów, których najlepiej utylizować w Oświęcimiu. Jeżeli chodzi o porady, to jest ich sporo rozrzuconych, w formie odpowiedzi dla pytajacych dziewczyn, dotyczą zarówno pielgnacji włosów jak i doboru fryzur. Wydaję się naprawdę niegłupie. Fryzjerem to on może rzeczywiście jest dobrym... Ale widzę, że w sprawie porad to i Ty jesteś niezłym ekspertem. Mimo tego ośmielę sie wyrazić swoje zdanie w sprawie komputerowego doboru fryzur, który bardzo zachwalałaś. Otóż wg mnie jest to sposób może i lepszy niż inne, ale daleki od doskonałości. Nie uwzględnie np. zupełnie strony psychicznej, tzn jak dziewczyna będzie się czuła w nowej fryzurze, ani tego jak prezentować się będzie cała sylwetka. To taka lużna uwaga, dla mnie czysto teoretyczna. Pozdrawiam wszystkich

Średniowłosa, co do kłamstw i oszczerstw to wiedz że jesteś mistrzynią i nie masz sobie równych. Nie zamierzam ci się z niczego tłumaczyć i wyjaśniać czegokolwiek. Nie znasz mnie, nic o mnie nie wiesz,a mimo to opinię już masz wyrobioną na mój temat... Żyj sobie z nią jak najdłużej i ciesz się dobrym zdrowiem (również psychicznym). Osobiście źle się czuję pisząc o tobie źle, bo w sumie też cię nie znam osobiście, ale w sumie... tyle o mnie już kłamstw nawypisywałaś, tyle kalumni padło z twojej strony pod moim adresem, że mimo wszystko nie zamierzam mieć wyrzutów sumienia. I nie pisz więcej w moim imieniu bo sobie tego nie życzę. Pozdrawiam.