Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość Najt
Mam to samo:( Jak widze co mam:( Same raczki mi ida do ciskania:) A kiedys bylo ok, ale ja mam tarczyce i brzydka cera, rozdraznienie, waga ciala to sa skutki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetek
no-wielka gula wyciśnięta elegancko i posmarowana tribiotikiem;)))jutro będę piękna.szkoda tylko, że zaczyna mi się coś robić nad brwią..hahaha...oprócz klimy to jeszcze siedzę przed komputerem ok 10 godzin dziennie.niedługo się rozpadnę chyba:(((fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglądam jak potwór
Czesc laski, juz wrocilam, ale ze zlymi wiadomosciami :( Otoz mialo byc inaczej, a mianowicie mialam nie wyciskac, ale alkurat na wyjazd zrobilo mi sie pare gulek i po prostu wycisnelam, nie mialam wyjscia, bo byly widoczne. Fakt, ze zrobilam to dobrze, bo krew sie polala, posmarowalam Tribim, ale strupy mam, co wyglada koszmarnie (nawet z korektorem widac pod swiatlo). No ale licze, ze pojutrze juz odpadna. Pocieszam sie mysla, ze te syfy wyskakuja mi tylko dlatego, ze przerzucilam sie na naturalne kosmetyki Schellera i z powodu braku chemii skora sie oczyszcza i wylaza na zewnatrz wszystkie gowna. No ale do tej pory takich nie mialam... Oby to szybko minelo... Natomiast zaskornikow nie ruszam, i z tego jednego jestem dumna. Ciekawe co sie dzieje z menasa... Dziewczynki trzymajcie sie, bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
polinkaaa -> a próbowałaś mieszać podkład z kremem? Dzięki temu można nałożyć bardzo równą, cieniutką warstwę. Są też kremy tego typu - dwa w jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polinkaaa
nie probowalam bo niestety kremu tez nie potrafie dobrac :( po kazdym kremie swedzi mnie buzka, dzisiaj zamierzam kupic krem aa antytradzikowy , zobaczymy jaki efekt bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
Oj, lepiej nie - jak po zwykłych Cię swędzi, to po antytrądzikowym będzie gorzej! Kup jakiś krem z dobrej apteki, w której ktoś będzie w stanie Ci doradzić - a najlepiej weź najpierw próbkę, bo po co wywalać kasę bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awdotia
Ktoś, kto wymyślił ten Tribiotic jest po prostu magiem!! Prawie już nie mam śladu, a przynajmniej szpecących blizn po moim szaleńczym drapaniu parę dni temu! Jutro jeszcze może leciutki peeling enzymatyczny, potem następny...po kilku dniach. Po powrocie za tydzień oczyszcanie ultradźwiękami i wszytsko powinno się jakoś ułożyć. Muszę tylko pamiętać, żeby nie dotykać ani twarzy, ani dekoltu ani plecow i nie roznosić tego syfstwa. Mam już nawet mały kącik anty trądzikowy w łazience przy lusterku. Jest tam m.in. zdjęcie tej dziweczyny z trądzikiem z zadrapania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awdotia
polinkaa moim zdaniem powinnaś się przejść do dermatologa, żeby ci dobrał jakieś kosmetyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polinkaaa
uu juz u nie jednego dermatologa bylam i sporo za nich zaplacilam, i za masci, kremy itd ktore mi przepisywali albo polecali ;/ qrcze szukam tak wlasnie na tym necie jakoegos kremu ktory bedzie i nawilzal i nie zatykal porow, ale nic nie udalo mi sie znalesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
Takich kremów jest wiele, ale skoro Twoja cera ostro reaguje na wszelkie podrażnienia, to bez korzystania z próbek zbankrutujesz. W dobrych perfumeriach bez łaski dają próbki - mają zwykle otwarte opakowania i przekładają porcję na jedno czy dwa użycia do malutkiego podełeczka. Może spróbuj w ten sposób - to nic nie kosztuje (dopóki nie znajdziesz właściwego kremu ;)). Lekki nawilżający krem - z rzeczy o takiej charakterystyce używałam A.T.W. AQUA VIRTUALLE (63.10 zł za 50 ml, ale często są promocje i można go dostać nawet za 35 zł). UWAGA: ten krem bezkonfliktowo miesza się z podkładem Clinique (używałam wtedy Stay Fit, o ile pamiętam)! Oto opis producenta: - dostarcza substancji wiążących wodę w skórze, - tworzy zewnętrzną, nawilżającą warstwę ochronną szczególnie ważną w suchym środowisku, - łagodzi podrażnienia, - dotlenia skórę, - chroni przed promieniowaniem monitora i podobnych urządzeń. Więcej na www.atw.com.pl. Byłam z tego kremu zadowolona, teraz używam innego ze względu na to, że potrzebowałam chwilowo silniejszego kosmetyku, ale dla kogoś młodszego (albo mniej zmęczonego życiem :P) jest w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajrzałam na te zdjęcia; makabra... rzeczywiście odstraszają moge nadgorliwe paluszki :-) zgadzam się że woda termalna jest super, tylko strasznie droga, wiec na mycie twarzy się nie nadaje tylko na lekkie spryskanie po myciu; zatem moje pytanie: CZYM W TAKIM RAZIE NAJLEPIEJ MYĆ BUZIE? a) kranówka??? b) kranówka przegotowana??? c) kranówka przegotowana z dodatkiem ziółek (np. rumianek)??? f) woda mineralna (jno dobra, juz wiem że nie polecacie)??? e) samo mleczko (niedokładnie oczyszcza moim zdaniem)??? dodam że tłusta cerę trzeba zmyc dokładnie żeby nie zostały żadne zapychające pory resztki uzytych do tego celu żeli... odkąd nie używam żeli do cery trądzikowej jest o niebo lepiej z moją skórą, one są dobre do stosowania w nagłej potrzebie (jakiś duży wysyp przed okresem, czy tym podobne) ale nie na codzień, niewazne czy to zel za 10 czy za 100zł, omijam antybakteryjne żele szerokim łukiem, odkryłam że jak myję buźkę takim do każdego typu cery, albo cery normalnej to jest duuuuzo lepiej, oczywiscie najlepiej stosować jakieś dermokosmetyczne żele z apteki, albo te z wyższej półki, jesli ma sie problemy z cerą, one są w miarę delikatne i z dobrze dobranych składników, a te wszystkie kosmetyki robione w Polsce na licencji zagranicznych firm sa do niczego, przynajmniej w moim przypadku; niestety moge zaoszczędzić na tuszu do rzęs, cieniach do powiek albo błyszczyku, ale nie na tym co ma kontakt z moja cerą (puder, zel, krem) bo juz kilka razy z oszczędności wyrządziłam sobie krzywdę bardzo sobie chwaliłam żel avene (juz go nie ma w sprzedaży :-( ) teraz myję clarinsem do każdego typu cery, jest świetny, super sie pieni, jest delikatny i dość wydajny (co rekompensuje jego cenę) i podobno zmiekcza wodę, ale podejrzewam że francuscy producenci nie przewidzieli jaka w Polsce może być paskudna kranówka, czekam więc na wasze podpowiedzi, czym powinnam ten żel rozpuszczać :-) niestety cera tłusta stanowi wyzwanie dla wszystkich producentów kosmetyków, bo rzeba zachować równowage pomiędzy odtłuszczaniem a nawilżaniem a u każdej osoby ta bariera jest inna; jak sobie pomyslę że zawsze już będę mieć problemy z pielęgnacją mojej cery to aż mi sie wszystkiego odechciewa :-( Awdotia ---> ja też jestem z Krakowa :-) gdzie chodzisz na zabiegi ultradźwiekowe? najlepiej to bym mi pasowało iśc na Zakopiankę do DERMISS przy carrefourze bo mam rzut beretem ale nie wiem czy tam to robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
brunetcia -> mleczko, a potem zetrzeć tonikiem? Ja myję mleczkiem Toleriane, ścieram wacikiem, potem woda termalna (wcale dużo nie trzeba, wystarczy spryskać lekko, tylko tyle, żeby łatwiej było zebrać pozostałości mleczka) i znów wacik; na koniec woda + krem. Nie narzekam na stopień oczyszczenia :) No, ale ja mam w gruncie rzeczy niezłą cerę - żeby nie te niegrzeczne łapy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awdotia
Brunetcia > niestety tez nie wiem czy te zabiegi robia tam gdzie mowisz, bo jestem praktycznie z drugiej czesci Krakowa. A na zabiegi oczyszczania ultradźwiękowego chodzę do rynku, a dokładniej na św. Tomasza do Dermedu. Więcej informacji na www.dermed.pl Polecam. Bardzo schludne i przyjazne centrum kosmetyki estetycznej z niewygórowanymi cenami. A co do tematu żelów, który się rozwinął to mnie ostatnio lekarka doradziła żel Cetaphil do kupienia w aptekach dla skóry wrażliwej i ze skłonnościami do podrażnień i jak do tej pory jestem zadowolona. Można go stosować bez użycia wody (to może uratować życie w nagłych przypadkach ;) ) A nie ma jakiejś ciężkiej konsystencji, sprawiającej wrażenie zatykania porów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awdotia
Dodam jeszcze, że po mału zaczynam się uzależniać od tego forum, ale w końcy lepszy taki nałóg co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awdotia---> dzieki za info, no o dermedzie tez sporo fajnego słyszałam, więc może warto, zwłaszcza że po takim oczyszczaniu mozna bez krępacji wracać do domu tramwajem (oj ja to mam spory kawałek do rynku...) odwiedze stronkę :-), a żel jednak wolę taki zmywalny wodą (nie wiem, może to podswiadomość, ale wydaje mi się że wtedy jest higieniczniej) ktoś mi kiedyś zachwalał physiogel do twarzy, ale własnie jego sie nie spłukuje, więc mnie to jakoś odrzuca :-( polinkaa ---> najlepiej znależc taki krem metodą prób i błędów, można co prawda kierować się opiniami innych ale nie ma dwóch identycznych cer (poza blizniakami, jak sądzę!), rzeczywiście najlepiej poprosić o próbki, nawet dermatolodzy często maja próbki dermokosmetyków, w drogerii niestety za friko za bardzo dawac nie chcą, trzeba cos kupić; a Tobie chodzi o krem stricte nawilżajacy czy nawilżająco matujący? kremy które przetestowałam: nawilżający do cery tłustej/mieszanej (avene) (nie pamiętam nazwy, ale technologia naśladujaca mechanizm nawilzania oka) krem okazał sie do bani, zatykał pory aquasource (biotherm) - minimalnie zatykał pory na początku, skóra jakby trochę się oczyszczała, ale potem było ok. moisture surge light (clinique) - fajny żel, dobrze chłodzi jak wstawisz go do lodówki, mnie nie zatykał porów 02 dotleniajacy do cery tłustej/mieszanej (viviean) thermal fix1 (vichy) - przy dłuższym stosowaniu zatykał pory matująco nawilżajacy purritin (iwostin) - nie zatykał porów, dobrze matowił koncentrat ultra matt (czy jakos tak) (clarins) - bardziej nawilżał, nie zatykał porów, ale matowienie do bani matująco nawilżający biopur (biotherm) - nawilża fajnie, niestety zero matowienia już po godzinie, ale nie zatyka porów emulsja nawilżająca przeciwłojotokowa (seboderm) - do bani ale wiem dlaczego, zawiera dośc duzo alkoholu, więc gdzie tu efekt przeciwłojotokowy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awdotia
No to się cieszę, że się wtsrzeliłam i chyba faktycznie warto ;) A to fakt, że wracasz praktycznie nieruszona do domku ;D No może ciut bledsza ;) A ten żel do mycia twarzy (Cetaphil) można zmywać ale nie trzeba o to mi chodzi ;D Można go używać z wodą i myś normalnie, albo tylko na wacik Ja osobiście też wolę z wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awdotia ---> to może kiedyś na siebie tam przypadkiem wpadniemy ;-) mam jeszcze jedno pytanie (może głupie), które mi sie nasunęło podczas letnich upałów: żaden krem matujący nie zapewnił mi nigdy całkowitego zmatowienia przez cały dzień, ratowałam się chusteczkami, ale przeważnie tonikiem matującym, albo wodą termalną (zalezy co akurat miałam) chodzi o odświeżenie, bo jak żar leje się z nieba bakterie namnażają się tempie ekspresowym, ale wtedy zmywa się krem matujący który nakładam rano, więc tak sie zastanawiam czy po przemyciu tonikiem mam jeszcze raz nakładać ten krem, czy juz lepiej nie i wytrzymać do wieczornego mycia buźki? ja scierałam krem tonikiem i nakładałam ponownie, ale nie wiem czy tak można a tak na marginesie, mam własnie teraz na buźce maseczkę oczyszczającą z seszetki z bialą glinką (AA aquaice) ślicznie pachnie nie zasycha drastycznie i jest do wrazliwej cery, jak narazie polecam wypróbowanie, mam nadzieje że u mnie po zmyciu efekt będzie fajny a koszt to tylko 3,5zł :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polinkaaa
thx ostokrzew i brunetcia za rady , pojde do apteki i poprosze o probki, chociaz mi tylko raz sie zdarzylo ze dostalam kilka probek, jak kupilam zel za spora kase . Kiedys musza sie skonczyc te problemy z cera, chociaz dzisiaj sie zdolowalam, jak zobaczylam moja kolezanke, ktora wlasnie wrocila zza granicy, twarz miala niemal ze cala w pryszczach , a kilka miesiecy temu jej cera byla poprostu idealna :((( Niech ten tradzik da nam spokoj w koncu to juz stare baby jestesmy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polinkaaa
a co do mycia twarzy woda to najlepiej ja przegotowac, pozbywamy sie twardosci weglanowej, jak dla mnie, tej najgorszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iniemamocna
Dziewczyny a co stosować na ogromne grudy podskórne, które nie mają łepków i są bolące? Mam tego mnóstwo, zasuszające maści nie działają no bo i jak, pryszcze są pod skórą:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
iniemamocna -> to się kwalifikuje do leczenia dermatologicznego niestety. Ze sposobów domowych polecam gruntowny przegląd tego, co jesz i przejście na ścisłą dietę. Nie żadną odchudzającą oczywiście, tylko taką bez konserwantów, sztuczności i innych "przyjemności" ;) Jak się organizm oczyści, to i skóra zacznie funkcjonować prawidłowo (na początku przez parę tygodni może być gorzej, bo toksyny wyłażą). polinkaaa -> hm, to dziwne, ja jak postoję i pozastanawiam się przy półce z kosmetykami w aptece, to zawsze zaraz ktoś podchodzi i po krótkiej rozmowie wychodzę z naręczem próbek :) Jak nie miałam kasy, to nawet chwilowo na samych próbkach jechałam :D Mówię oczywiście o dużych aptekach. To samo jest w perfumeriach - w Douglasie np. tak jak pisałam, mają otwarte opakowania jako testery i przekładają małe ilości do jednorazowych pudełeczek. Tak wypróbowałam parę kremów i podkład, który zresztą w końcu kupiłam. Wystarczy poprosić, każdy to rozumie, że nie kupię kremu za 200 pln bez wypróbowania go... brunetcia -> ja po wieloletniej walce ze świeceniem (oczywiście krem matujący daje tylko tyle, że zaczynam się świecić pół godziny później, czyli po jakiejś1,5 h, więc dałam sobie spokój), odkryłam bibułki absorbujące tłuszcz. Teraz akurat używam ArtDeco, nazywa się to Oil Control Paper. Są to jednorazowe bibułki, które świetnie wchłaniają sebum, znacznie lepiej niż zwykła chusteczka, i zostawiają cerę zmatowioną, jakby lekko przypudrowaną. Efekt jest lepszy niż po spryskiwaniu wodą itp., no i nie ściera się makijażu (bibułkę się lekko przyciska do skóry, nie trze). W zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zmywać twarz i nakładać krem nawet parę razy dziennie, ale komu by się chciało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awdotia
Brunetcia > no to może rzeczywiście się zobaczymy jakoś mimochodem ;) Iniemamocna > Mnie się wydaje, że takie syfki to się kwalifikują już tylko pod wyciskanie (oczywiście lepiej fachowo u kosmetyczki!!!)samej jak mi się takie zrobią to niwe wiem co z nimi począć. Leżą i leżą i czekają tak sobie i nie dają wytchnienia. Albo może cierpliwe używanie jakiś maści antytrądzikowych punktowo i w końcu zejdą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polinkaaa
-> Ostrokrzew niestety u mnie w miescie ( Bialystok) to jest jedna apteka samoobslugowa, nie raz tam robilam zakupy i nikt nie proponowal mi probek :(; co do drogerii to jest Natura, Rossemann i Viva, takich malutkich, osiedlowych nie licze, i w zadnej nie daja probek , chyba sami sobie je biora, bo jak moja kolezanka pracowala w drogerii to przynosila mi mnostwo probek kremow ujedrniajacych , przeciwzmarszczkowych itd, moja mama korzystala. Nic nie poradze ze na takiej wiosce zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awdotia
Jak ja ostatnio byłam w sklepie i wprawdzie zrobilam dosc duze zakupy to sie kasa zaciela i w ramach rekompensaty dziewczyna dala nam (mnie i mojej mamie) chyba wszytskie probki jakie mieli - strasznie sie przejela ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglądam jak potwór
A ja zaczynam zabawe od nowa... Nowy stres, nowe rzeczy na twarzy i nowa masakra... Po prostu jakis koszmar, bylam pewna, ze tym razem mi sie udalo, ale z dnia na dzien obsypalo mnie dziwnymi gulami na twarzy i z reka na sercu (zebyscie nie myslaly, ze to tylko puste tlumaczenia uzaleznionej) - musialam je ruszyc, bo inaczej by nie wyszly! A nie ma nic okropniejszego niz wystajace gule ze skory, ktore widac idealnie pod swiatlo! Znowu wiec bede czekac na gojenie sie, nowe blizny welcome to no i zegnaj sloneczko... Czy ktos potrafi mi pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awdotia
Nie gnieć! Lepiej wystaw na chwile na sloneczko i podsusz. I nie poddawaj się. Załóż Tribiotic, szybciutko się wygoi i myśl o zdjęciu trądziku z zadrapania ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!!!! Dawno tu nie zaglądałam bo moja przygoda z odchudzaniem ( albo walka) już dobiega końca. Mój efekt to 23 kilo w dół i narazie nie chcę więcej. Powiem Wszystkim,że adi działa i już wiem że jest złoty środek na zbędne kiloski!!!!! PO takim schudnięciu moja skóra też potrzebowała pomocy.Używałam świetnych kosmetyków FARMAVIT i mogę je polecić z całą pewnością. Pozatym kupiłam tam też śietne guamy i ampułki wyszczuplające i na celulit. Jaka oszczędność kasy. Jeden zabieg w gabinecie kosztuje ponad 100 a tu za pucę guamu płaciłam 58 złotych, chyba.... Podam wam stronkę z tymi produktami to sklep dla kosmetyczek ale po jednej sztuce też można kupić. www.farmavit-dystrybucja.sklepok.pl Polecam.Fajnie, że skończyły się wkońcu te przepychanki pomiędzy dystrybutorami. Pozdrwaim wszystkie odchudzające się i trzymam za was kciuki. Jak mi się udało to wam też się uda!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awdotia
Odchudzające się?? Jak ja bym się jeszcze zaczęła odchodzać to bym zniknęła. Chyba ktoś pomylił wątki albo ja coś przegapiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula s.
chyba jej sie pomylil watek. Prosimy o nie mieszanie w naszym topiku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melasa
Dzien dobry dziewczynki :) Witam po wakacyjnej przerwie. U mnie niestety kiepsko - podaczas wyjazdu zero ruszania, co zaskutkowalo koszmarnie nierowna cera na calej twarzy - miliardy zaskornikow, gotowam przysiac:(. Jak tylko moj M. pojechal do siebie, zmasakrowalam troche buzie, na szczescie z Tribim pod reka... i nawet nie jest AZ TAK tragicznie, jak sadzilam, ze bedzie. Najgorszcze to to, ze nawet robiac to - myslalam o forum, i o tym, ze bede musiala napisac, jakim jestem mieczakiem :( Cholera. No wiec - jestem mieczakiem. Bo podczas pobytu nad morzem mylam buzie szczoteczka i zelem - nawet ostry masaz nie pomogl na zaskorniki, ktore wysypaly sie niczym truskawki w maju :( Ku memu ubolewaniu wyskoczylo nawet pare ropnych pryszczy, na szczescie z gatunku "wysciskaj smialo, nie bedzie blizny". Po wysisnieciu posmarowalam Trib i na razie JAKOS zyje... Niestety, nie oszukujmy sie, puder nie da rady zakamuflowac tego, co zostalo. W tv widzialam fragment zabiegu oczyszczania ultradzwiekami (cos jakby maly reczny skanerek prowadzony dlonia kosmetyczki sprawnie jezdzi po buzi i hej) i musze powiedziec, ze sie napalilam ;). Przed wyjazdem kupilam Cepan na blizny po kilku starych prychach... Moze to jakos razem dojdzie do normy.. W kazdym badz razie - wrocilam, jestem z wami i trzymam za niegrzeczne raczki. Sciskam serdecznie (WJP power 🌻;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×