Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość ladna kotka22
tetek mam to samo ok 6 rano sie budze czasem ide sie wysiusisc i sprawdzam czy cos nie uroslo jak uroslo to wyciskam smaruje mascia i ide spac:} boze jakie to chore zycie mam juz czasem dosyc,,,:(((to jest jak narkotyki wstrzykujesz bo juz nie mozesz wytrzymac a my nie spimy po nocach w obawie czy nowa niespodzianka nie wyrasta na twarzy,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tetek
czytam co tu napisaas i myslalam ze to ja mam problem bo czesto w lusterko zagladam... ale nigdy mi do glowy nie rpzyszlo zeby w srodkunocy ... ehh:( to trzeba leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladna kotka22
to jest obsesjaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetek
ech.ja już nie mam do siebie słów:(((---hehe---3 w nocy, to dla mnie już nie noc, bo wstaję po 4...co oczywiście mnie zupełnie nie usprawiedliwia:(((idę się czymś posmarować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglądam jak potwór
tetek - postaraj sie cos z tym zrobic, nie wiem, moze jakies tabletki na dluzszy sen... To rzeczywiscie paranoja, wstawac w nocy i przerywac sen - pamietaj, ze dobry sen tez wplywa pozytywnie na cere. Poza tym co innego twarz zmasakrowana wieczorem poprzedniego dnia, a co innego tego samego dnia, pare godzin przed wstaniem (slady takiej masakry jeszcze widac). Przez noc nie powinno nic wyskakiwac, to tylko Twoje nerwy i przesadna dbalosc w tej kwestii sprawia, ze podswiadomie sama wywolujesz nowe niespodzianki na twarzy. Musisz sie uspokoic i nie myslec o tym az tak, a na pewno dac w nocy odpoczac twarzy i w ogole calemu organizmowi. A jesli juz musisz koniecznie wstawac, to nie ruszaj twarzy, tylko np. przemyj woda i naloz od nowa krem, albo nie wiem co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce przestac...
mnie najbardziej denderwuje to, ze jak juz sie powstrzymuje i jest nienajgorzej, wyskoczy mi cos takiego, ze sie prosi o natychmiastowe usuniecie. Jakbym to smarowala, to za chwile by zniknelo. Ale nie, ja musze te bakterie rozniesc po twarzy, a najczesciej jeszcze sie dobiore do zaskornikow:o wiecie co, kiedys trzeba z tym skonczyc... ale ja sobie to co chwila mowie, a i tak za chwile robie to samo co zawsze! Obiecuje ze dzisiaj nic nie wycisne, chocby nie wiem co. Moze malo to kogokolwiek obchodzi, ale dla mnie znaczy wiele wygrana z wlasnym nalogiem, bo inaczej tego nazwac nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tetek ---> ja też tak pare razy miałam: wstałam w nocy do toalety i jak zobaczyłam że mi się robi jakis pryszcz to go od razu usunęłam, chyba z obawy że urośnie na giganta :-) musze przyznać że kilkakrotnie udało mi się wycisnąć pryszcza zaraz po tym jak zauwazyłam że sie robi i zdusiłam to świństwo w zarodku; o dziwo ślad po nim wyleczył się w dwa dni ale mówię tu o pryszczach które sie tworzą bardziej powierzchniowo a nie o tych ogromnych gulach które powstają jak gruczoł łojowy pęka od wewnątrz, bo w tym wypadku próbując go zneutralizować wpychamy bakterie jescze głębiej co grozi dużo większym stanem zapalnym oczywiście najlepiej nie wyciskać :-) spróbuj zdezynfekować i nałożyć coś silnie wysuszającego, no i tyle :-) wyglądam jak potwór ---> trochę mnie zaskoczyłaś, bo mnie sie nie robią białe blizny po pryszczach, tzn. jak się całkiem skóra zaleczy a ja wtym czasie regularnie sie opalam no to wiadomo, że w miejscu po pryszczu jest trochę jasniejsza plama, ale z czasem się wyrównuje; swiezych blizn nie wolno opalać, robią się potem brązowe plamy, które strasznie długo jaśnieją, albo trzeba potem stosować kremy wybielające, jak juz koniecznie musisz się opalić mając swieże przebarwienia to nie zapomnij o filtrze UV + korektorze; lepiej się pobawić w te nakładanie tych \'ciapek\' niz potem i byc na jesień skazanym na korektor z powodu ciemnobrązowych plam przecierania cytryna też nie polecam w dzien opalania, w końcu to kwas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetek
nie mogę wziąć nic na dłuższy sen, bo wstaje tak rano do pracy;))) dziś sie obudziłam i jest nieźle--generalnie tylko jeden ropiejący. smuci mnie jeszcze fakt, że mam popękane naczynka koło skrzydełek nosa(oczywiście wiadomo dlaczego...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wjp-> co do linku, to fakt, różnica w cenach niewielka,ale za to większy wybór, tak mi się przynajmniej wydaje... jak będzie mnie w końcu stać na te kosmetyki- to je też sobie kupię... tak czytam sobie i dochodzę do wniosku, że ze mną chyba nie jest tak źle... mam na mysli to, że nie zdarzyło mi się wstać w nocy, zeby wyciskać... za to dziś rano- i owszem:( do tego rośnie mi nowa gula, taka boląca, podskórna na brodzie:( narazie jej nie ruszam- czekam, może w końcu wylezie coś na wierzach... a tak w zasadzie, to u mnie syfy wyskakują na całej twarzy, nie tylko w strefie T, choć tam jednak najczęściej... chyba kupię ten brevoxyl- może mnie też pomoże... i zaraz zrobię peeling...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglądam jak potwór
brunetcia - ja wlasnie tez nie wiem co to za blizny cholerne sa. Przeciez smaruje Tribioticiem i nie powinnam ich miec. Moze to jakies cholerne bielactwo (ono robi sie od maltretowania skory). No nic, zrobie tak jak radzisz i dzisiaj pojde sie poopalac z ciapkami na twarzy (naloze krem z filtrem na te czerwone blizny, a te biale zostawie - moze sie opala...). Zastanawiam sie czy by moze nie nalozyc na te bialke nieopalajace sie przyspieszacza/aktywatora opalania??? Jak myslicie?? tetek- ja tez mam pare nowych niespodzianek, ale trzymam sie jak na razie twardo, postanowilam, ze pomecze sie troche az same znikna albo wyjda na wierzch do ladnego usuniecia. Po prostu jak patrze na te blizny, ktorych mam coraz wiecej, to mi sie powoli odechciewa wyciskania... A naczynka pekniete tez mam i to nie tylko na skrzydelkach nosa - mam pare czerwonych kropek po wyciskanych zaskornikach na policzkach, nosie i czole. Na szczescie na to jest rada - laser, ktory w przypadku takich pojedynczych zmian wcale nie wychodzi drogo. Ja juz mialam 3 razy usuwane, ale ze zaczelam znowy wyciskac, to znowu sie pojawily. joka - rzeczywiscie jest wiekszy wybor, ja juz zamowilam w esentii (czekam juz 3 tygodnie o zgrozo, bo czegos tam nie maja), ale nastepnym razem zamowie w perfumerii. Moze zaszaleje i wezme cos do ciala... chce przestac - zebys wiedziala, ze nas to akurat obchodzi, bo mamy to samo i doskonale cie rozumiemy! Nikt cie tak niw zrozumie jak my, naprawde. Zostan z nami i walcz z nami, moze sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce przestac...
a juz myslalam ze nikt mnie tutaj nie zauwazyl;) dziekuje za mile slowa:)🌻 nawet nie wiesz, jak mnie to zmotywowalo:) ostatnio rozamwialyscie o kosmetykach naturalnych... jestem bliska zakupienia olejku do twarzy Dr Hauschka, wierze, ze jesli uda mi sie choc czesciowo ograniczyc wyciskanie, to on pomoze, bo mam mimo niespodzianek i przetluszczania odwodniona skore, a wiadomo ze przesuszona przetluszcza sie jeszcze bardziej, wiec moze ten olejek to unormuje. Ale boje sie ze wydam znowu kupe kasy na jakis kosmetyk, calkiem dobry, ale ja zniwecze cale jego dzialanie - wiadomo czym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cracovianca
nie podchodzic do lustra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcę przestać-> możesz coś więcej napisać o tym olejku? gdzie mozna go kupić i jak działa? pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetek
ech-za parę godzin będę w domu i wreszcie zobaczę cóż to dziś pod makeupem się narobiło.może dziś nic nowego??!?uwielbiam takie dni:) kosmetyki dra Hauschki są na ich stronie internetowej.śliczne mają zestawiki podróżne--i nawet stosunkowo(!) niedrogie... http://sklep.drhauschka.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglądam jak potwór
Jestem juz po solarce... Uff, moje biale blizny staja sie powoli rozowe, z czego wnioskuje, ze "normalnieja". A czerwone z kolei jasnieja, a po solarce to juz w ogole ich prawie nie widac, bo mam lekko zarumieniona buzie, a blizny posmarowalam filtrem, wiec sie prawie wyrownalo. Czuje sie znacznie lepiej, na twarzy mam tylko puder, juz bez podkladu. Oby udalo mi sie wytrwac... Zauwazylam, ze Benzacne troche za bardzo wysusza mi niektore partie twarzy - chyba znowu przerzuce sie na masc cynkowa. Jutro parowka i plastry na zaskorniki Nivea, a pojutrze peeling enzymatyczny i kolejna sesja w solarium... Plany piekne, ciekawe tylko czy uda mi sie ich nie zaklocic... Kosmetykami Dr. Hauschki zainteresowalam sie juz wczesniej, jednoczesnie z kosmetykami Schellera. On tez jest naturalny i podobno super, a czytajac recenzje tego olejku na wizazu, juz wiem, ze na pewno go kupie (tylko troche drogi jest). A co sadzicie o pozostalych produktach? tetek - zamiast przygladac sie nadmiernie swojej twarzy w lustrze, lepiej od razu po zmyciu tapety w domu naloz maseczke/glinke. Po jej zmyciu szybko jakis kremik i nie ruszaj twarzy bron boze!!! Jak mozesz, to przespij sie chwile, poczytaj gazete, zrob cos, zeby nie myslec o swojej twarzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej......
ale się naczytałam! :) Witajcie dziewczyny 🌼 Jak zrobiłam listę wszystkich kosmetyków / ziół / sposobów, które polecacie, to musiałabym to wszystko chyba testować przez kilka lat! :) Ja mam tylko wągry na nosie, wygląda jak truskawka :( ale one dosyć ładnie wychodzą, tylko wyglądają brzydko. Powodzenia życzę Wam wszystkim 🌼 trzymajcie się ciepło i bądźcie dzielne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglądam jak potwór
dodam jeszcze, ze dzisiaj mam zamiar zjesc cala miche owocow (bo nie wiem, czy sie wam kiedys przyznawalam, ale nie mam specjalnego pociagu do owocow i generalnie ich nie jem), a w piatek robie sobie glodowke na wodzie mineralnej i mam zamiar tak raz w tygodniu. Jestem pewna, ze to wplynie korzystanie na moja cere. Nie pisalam chyba, ale ja uwielbiam jesc fastfoody, slodycze, suche bulki, wedliny i inne niezdrowe rzeczy. Za to zero owocow, wody mineralnej tez pisze sladowe ilosci. I stad pewnie taki a nie inny obraz na gebie. Ale czas to zmienic! Do czego goraco namawiam inne panie, ktore odyzwiaja sie w podobny co ja sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcę przestać --->ja kiedys zerknęłam na stronkę dr. hauschka i mają tam ciekawe rzeczy ale własnie stosowanie na dzień olejku do cery tłustej mnie odrzuca, mam obsesje na punkcie błyszczenia się twarzy nie cierpię tego i boje się własnie bym sie bardzo błyszczała po tym olejku a czytałam opinie na wizażu i d. torebce: nie wolno mieszać kosmetyków naturalnych z chemią, tam dziewczyny własnie piszą że nie ma efektów po olejku, wręcz przeciwnie: opryszcza jak cholera jak się nie odstawi wszystkich tradycyjnych kosmetyków; kosmetyki dr. hauschki się nawzajem uzupełniają, niestety kremu matujacego nie ma w składzie więc dlatego zrezygnowałam jak chcesz osiągnąc otymalne rezultaty musisz zrezygnować z tradycyjnych kosmetyków, wtedy to moim zdaniem ma sens wogóle kosmetyki hauschki mają na wizażu bardzo pochlebne opinie dlatego jak kogoś nie odrzuca swiadomość smarowania się olejkiem na dzień i zero kremów nawilżających i tłustych na noc to warto spróbować ;-) wyglądam jak potwór ---> fajnie że ci te jasne plamki łapią kolor, to pewnie zaleczone slady po pryszczach, które nie zdążyły sie opalić :-) dieta to podstawa, ja mam pogorszenie zawsze po czekoladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce przestać --->dr. hauschka poleca na noc koncetrat kondycjonujący a ampułkach (niestety jest cholernie drogi) conajmniej przez 28 dni, czytałam folozofie tego doktorka że skóra odnawia sie całkowiecie w ok.28 pod warunkiem że jej w tym nie przeszkadzamy i najwięcej odnawia się własnie w nocy, dlatego odradza stosowanie tłustych kremów na noc bo one zaburzaja ten proces więc nie wiem czy mozna olejek stosować na noc??? jak poczytałam jego rózne teorie to stwierdziłam że są trochę dziwne; np. zero peelingów a twarz trzeba myć żelem bardzo delikatnie, natomiast podoba mi się pomysł z kapielą parową do twarzy (nie trzeba mieszać ziół, wszystko jest gotowe w jednej buteleczce) fantastycznie też że są próbki i zamiast wyrzucic kasę można coś najpierw wypróbować (szkoda że próbki nie są bezpłatne) uwazam że z tego akurat drogie firmy powinny czerpać przykład i produkować próbki wszystkiego a nie tylko kremów czy maseczek; korci mnie żeby wypróbować maseczkę rewitalizującą i oczyszczającą, ale obawiam się braku spektakularnych efektów bo jak juz mówiłam kosmetyki na bazie naturalnych olejków źle sie komponuja z tradycyjnymi :-( jak kupisz ten olejek, daj znać jakie efekty, chętnie poczytam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie pomogły płatki oczyszczające wągry Clerasil, ale używam je co drugi dzień, bo nieco wysuszają skórę. Co nie zmienia faktu, że i tak w celach zapewnie rozrywkowych uprawiam proceder skutecznego oszpecania twarzy... Szkoda gadać... Mam wrażenie, że z tego nie można się wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglądam jak potwór
Ninoczka - na pewno sie da, trzeba w to tylko uwierzyc. Zreszta wiecie co - wlasnie przypomniala mi sie moja kolezanka, ktora pare lat temu miala ten sam nalog co my! Ja wtedy sobie sprawy nie zdawalam z powagi tego... Ona u mnie nocowala jakies dwa tygodnie, bo mieszka w niemczech i przyjechala na wakacje, i pamietam, ze codziennie wyciskala jakies pryszcze (nie krepowala sie obecnoscia moja i mojej rodziny), a reszte niewycisnietych smarowala pasta do zebow. Pamietam, ze moja mama mowila jej, zeby przestala, ze tak nie wolno itp., ale ona nic sobe z tego nie robila. Bylysmy wtedy jeszcze bardzo mlode. Po ok. roku czy dwoch latach jej to przeszlo - teraz ma juz ladna cere, ale wtedy - koszmar. Dokladnie tak jak my :) Tak wiec wierze, ze z tego wyjdziemy, predzej czy pozniej (lepiej predzej, bo potem moze juz byc za pozno). brunetcia - jakas dziewczyna gdzies kiedys pisala, ze podobno dr Hauschka w ogole odradza stosowanie kremow na noc. I w jego ofercie rzeczywiscie nie widze zadnych kremow na noc. Dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygladam jak potwór ---> nie ma tez peelingów do ciała i twarzy, ani samoopalaczy (jest tylko fluid tonujący), ani kremów przeciwzmarszkowych; to mnie bardzo zastanawia, jak również koncepcja że skóra jest JEDNAKOWA u wszystkich ludzi, a to czy się przetłuszcza albo przesusza zależy od niekorzystnych wpływów srodowiska i kosmetyków; ciekawe czy ten olejek jest w stanie tak znormalizować cerę, żeby z tłustej zrobiła się normalna albo chociaż mieszana? mój kontakt z naturą to bycie płatkami owsianymi przez jakiś czas ale nie oczyszczały super na dłuższą metę teraz w sumie zastanawiam czy to nie przez to że codziennie kładlam puder napakowany chemią; w końcu żeby usunąc coś co głęboko zalega w porach trzeba silnych kosmetyków z tego wniosek, że jak sie ktos zdecyduje na hauschkę to najlepiej byc konsekwentnym w doborze zawartosci kosmetyczki (tusz do rzęs raczej nie ma znaczenia, szampon, jak sądzę też nie) i pielegnacji twarzy inaczej to poprostu wywalenie pieniedzy :-) u mnie zdecydowana poprawa, dlatego łatwiej mi trzymać łapki zdala od buźki, pije duzo wody mineralnej ale czasem zapominam (z lenistwa ;-) ) a przed snem parzę sobie mieszankę bratka i innych ziólek (przeciwtrądzikowe), torturuje się nie jedząc czekolady, ale coż lepiej sie trochę pomęczyć niż potem byc na siebie wściekłym :-) byłam na solarium, ale buzkę opalam teraz góra 3 min i wyłączam lampy na twarz, nie chce jej zbytnio przesuszyc bo potem wiecie jak to jest, efekt odwrotny od zamierzonego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglądam jak potwór
brunetcia - ja juz mam odpowiednie przygotowanie do Hauschki, bo uzywam teraz kosmetykow Schellera, rowniez naturalnych. Mam wiec nadzieje, ze ten olejek sie u mnie sprawdzi. Dzisiaj zrobilam sobie wywar z fiolka trojbarwnego (czyli bratka) i przemylam nim twarz po solarce, zeby nic nowego mi nie wyskoczylo (nie chcialam trzec zadnym mydlem czy zelem, zeby nie zmyc opalenizny). Ten wywar ma zoltawy koloryt, wiec po nalozeniu fajnie podkresla opalenizne (oczywiscie nie zmywam go woda, tylko czekam az sie wchlonie). Pdobonie bylo z szalwia - tez byl efekt lekkiego przyciemnienia cery. Przed snem rowniez przemyje twarz bartkiem, zamiast toniku, a na to kremik Schellera pomaranczowy. Przechodze ostatnio powazny kryzys w zyciu, wiec po prostu modle sie, aby nie odbilo sie to na mojej twarzy. Na razie wytrzymuje 3 dni... Zobaczymy co bedzie dalej. Czekam na ta cholerna wode termalna z esentii (juz trzeci tydzien) i jak przyjdzie, zaczne regularnie stosowac glinke zielona. A teraz musze leciec do toalety, bo od tej zwiekszonej ostatnio ilosci wody mineralnej, co chwila chce mi sie siku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladna kotka22
dziewczyny-pamietajcie jedno-to co powidzila mi moja dermatolog-twarz najpierw trzeba umyc jakims zelem lub tonikiem antybakteryjnym ,ktorego zadanie polega na myciu naszej twarzy po calym dniu z bakterii-ziolami natomiast mozna przetrzec potem bo zadne ziolo nie ma wlasciwosci myjacych ale lecznicze wiec bledne jest myslenie ze eh..odstawie zel bo cos tam a zamiast tego bede zmywac twarz ziolami,...tak moga robic osoby bez problemow tradzikowych..ja tego przestrzegam i mam juz dosc ladna buzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce przestac...
zniknela moja wypowiedz umieszczona pierwotnie miedzy brunetcia 17.45 a brunetcia 19.31:o ciekawe gdzie ja wcielo:o wyglada to tak jakby brunetcia gadala sama ze soba;) ale znowu dopadlo mnie zwatpienie - co do zakupu olejku, jak i poradzenia sobie z nalogiem😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglądam jak potwór
hej kobitki, co u was ? Ja wczoraj wieczorem musialam pozbyc sie ostatnich grudek podskornych, z ktorymy nadaremnie walczylam, smarujac masciami. Nie chcialy zniknac, wiec zdecydowalam sie je usunac, bardzo latwo wyszly, ale slady dzisiaj lekkie sa niestety :| Mam nadzieje, ze to juz ostatnie grudy jakie na mojej twarzy zagoscily! Bo od wczoraj postanowilam zmienic swoja diete i wzbogacic ja o wieksza ilosc wody i owocow, a mniejsza - slodyczy i ostrych dan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciszaaaaaaaaaaa
no buu moja wczorajsza wypowiedz tez zniknela:( ja sie tak nie bawie... i nie kce juz w oncu wyciskac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×