KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

czy ty jestes jakaś przewrażliwiona? czy ja się na ciebie wydzieram??? albo wydzieałam??? nie chce o tym pisać. a jeśli mam także taki problem jak tutaj, to nie moge i w tym topiku pisać? bo mam jeszcze inny? i dlaczego nazywasz mnie wariatką? bo nie wiem. czy jestem wariatką bo mam też inny problem? jak dwa problemy to już wariatka? czy to znaczy że jestes normalna. i chorobliwe wyciskanie to zupełnie normalne? obawiam się ze nie. czy może jestes bardziej normalna bo tylko masz problem z wyciskaniem. i jest ok? niektórzy maja więcej problemów i czasem sa to choroby. a tak pozatym to ty mnie źle potraktowałas zadając tak lekceważące pytanie " czy sobie to rozcieram". mnie niegdy by nie było stać na to żeby zadac tak idiotyczne pytanie. i jeśli nadal uważasz że się na ciebie wydzieram to prosze. jakos mnie to nie rusza

do zakompleksionej - witaj w klubie...twarz mam calkiem ok, ale reszta - obraz nedzy i rozpaczy... dzis rano znow to zrobilam.. ale ide do psychologa - juz sie umowilam..zaczynam miec nadzieje - bo pare dni temu myslalam, ze juz nigdy nic mi sie nie uda i myslalam nad najmniej bolesna metoda odebrania sobie zycia... ale juz lepiej.. Trzymajmy sie dziewczyny - czy nam wychodzi czy nie! Grunt to probowac i nie stracic nadziei..

Cytuję: "wyobraź sobie jakbys kilka razy dzienni pocierała z całej siły policzki, wigotną dłonią i zyby jeszcze były na niej kwasy" Więc pytam : czy ty wcierasz sobie wymiociny w skórę twarzy? Chyba logiczne pytanie...? Zresztą - nie tylko ja Ci je zadałam. Ja jestem przewrazliwiona? A kto pyta? Bulimiczka, nałogowo wyciskająca syfy? Dobre sobie! :D

w takim razie w jaki sposób wytłumaczyłabyś normalnemu człowiekowi wyciskanie ??? no jak? a na pytanie po co, co byś odpowiedział. w jaki niby sposób mam wytłumaczyc coś co powstało w wyniku kilku lat? i czy to zakonczenie twojej wypowiedzi miało byc śmieszne czy też poniżające? oby mniej takich dziewczyn

"do Novej", jestes bardzo chamska, a my takich osob tu nie chcemy. Obrazilas Nova i wysmialas jej problemy. Pewnie sama jestes bardzo zakompleksiona i sprawia ci frajde wyzywanie sie na innych. Idz sie powyzywac gdzies indziej albo zaloz wlasny topik. Ta "bulimiczka wyciskajaca syfy" ma wiecej klasy od ciebie. "smutna80", fajnie by bylo, jakbys zdawala nam relacje z tego, co podpowie ci psycholog. Na pewno przyda sie wszystkim dziewczynom tutaj.

mam prośbe. wróćmy do tematu. i zostawmy ten inny problem MNIE i tak nikt tego nie zrozumie. i dzięki bardzo za zrozumienie TO DO ZNOWU TO ZROBIŁAM. trzymam kciuki za ciebie SMUTNA. i nie myśl więcej o TAKICH GÓWNIANYCH RZECZACH. WARTO PAMIETAC ŻE TYLKO TCHURZE TO ROBIĄ ;) do zakompleksiona : niezła frajda opalac sie po kryjomu no nie? uwielbiam to :( a czy jak już ukałdasz się do snu to szukasz po omacku tego i owego? bo ja tak. razno czasem aż trudno uwierzyć że można było zrobic coś takiego ;) a twarz i tak sobie dzisiaj troche podziubałam :(

Który to już raz mam pisać? Trzy stopnie wtajemniczenia pozwola Ci juz po kilku dniach wyczyscic twarz z nawet najwiekszych ,oraz najwiekszej ilosci pryszczy.Dochodzilem do tego przez 5 lat obserwcji i moge powiedziec,ze robilem to spontanicznie.Moja kuzynka i kuzyn posluchali mojej rady i wszyscy sie nadziwic nie mogli jak tak poprostu pozbyli sie uporczywych pryszczy.Kuzyn po niedlugim czasie znalazl dziewczyne! 1-higiena,2-dieta-zapobieganie,3-dieta-zwalczanie. AD1-1).Unikaj mycia twarzy mydlem.Poprostu umyj rece mydlem i przeplukaj twarz woda przejerzdzajac delikatnie dlonmi po twarzy.Zauwazysz zwlaszcza za pierwszym razem,ze na dloniach osadzi Ci sie tluszcz i brud.Przemyj dlonie mydlem kolejny raz i umytymi drobna juz iloscia mydla dlonmi przetrzyj twarz ponownie.Czynnosc powtarzaj do czasu kiedy poczujesz swiezosc na twarzy.Taka procedura zajmuje zaledwie okolo 45 sekund eliminujac uzycie mydla do calkowitego wyczyszczenia twarzy bez toksycznego mydla,które niestety wysusza straszliwie skóre. AD1-2).Na dloniach znajduja sie tysiace bakteri zbieranych przez Ciebie z róznych brudnych rzeczy tj.klamki,mysz komputera,czy spluczka w WC,nie wspominajac juz o klawiaturze komputera,oraz telefonie no i na koniec pilocie od telewizora.Te przedmioty sa najczesciej dotykanymi rzeczami przez Ciebie i innych.Do czego zmierzam?Nie ,nie musisz czyscic codziennie!Ale rece swoje myj jak najczesciej.Nawet 10-15 razy dziennie!Sedno:nie dotykaj swojej twarzy,oraz innych czesci ciala podatnych na pryszcze tj.plecy itp. WEWNETRZNA STRONA DLONI.Nie opieraj sie w szkolnej lawce o te wewnetrzne strony dloni.Jesli juz musisz sie podrapac,bo cos Cie swedzi to uzyj zewnetrznej strony(zewnetrzne zalamanie palców).Po jakims czasie przywykniesz. AD2.Dieta-zapobieganie:unikaj jak ognia przynajmniej na poczatku kuracji(jedyny sposób na pozbycie sie pryszczy!) takich produktów jak(czarna lista):kielbasa,smalec,maslo,parówki,zólty ser tez,oraz wszystkie inne produkty zawierajace nawet srednie ilosci tluszczu zwierzecego.Po jakims czasie ,gdy juz Ci pryszcze znikna mozesz pomalu wlaczac te smakolyki do swojego menu,ale pamietaj staraj sie je sporzywac w mniejszych niz zazwyczaj ilosciach,lub poprostu rzadziej...ale do syta!Po ich spozyciu uwazaj na dlonie!Najmniejszy dotyk twarzy brudna dlonia po spozyciu takowego produktu jak wyzej *nieuchronnie spowodowac moze wystapienie pana pryszcza-nawet dziwnie duzego. *Gdy czujesz ,ze pryszcz zaczyna wychodzic pod skóra mozesz zapobiec temu:1-umyj rece,lub uzywajac zewnetrznej jej strony delikatnie i pomalu poglaszcz miejsce przesuwajac palce ,lub dlon po zainfekowanym miejscu.Nie dotykaj-tylko przesun !!!bardzo delikatnie palec ,czy dlon po tym miejscu.Nie zawsze to dziala ,ale juz wielokrotnie mi pomoglo i uczucie wychodzenia pryszcza zaniklo.Wiem to dziwne,ale juz sprawdzone i co najwazniejsze w polowie wypadków dziala! AD3.Dieta-zwalczanie.Najwyzszy stopien wtajemniczenia ze wzgledu na wage dzialania.Produkty spozywcze polecane równiez jako antidotum na \"czarna liste\"wspierajace przemiane (wiazanie)tluszczu zwierzecego wyzbywajace go z organizmu !Krótko!Biala lista:ogórek kiszony,kapusta kiszona,jablka,moment....male! ilosci alkoholu(polecam jakies kwasne piwsko,oraz wino z oczywistego wzgledu-naturalne!),ogólnie owoce cytrusowe o ile nie masz uczucia swedzenia po ich zjedzeniu,czy dziwnych odbarwien na skórze.Istnieje ich oczywiscie duzo wiecej ,ale jak juz widzisz sa to poprostu kwasne rzeczy. Zastosowanie sie do powyzszych wskazan juz po 5-8 dniach daje pewnosc absolutnie czystej twarzy,przy 2-4 dniowym procesie wstepnego cofniecia sie wszystkich pryszczy.Pamietaj! Gdy juz sie ich pozbedziesz nie przesadzaj ze spozywaniem produktów z \"bialej listy\".To samo tyczy sie \"czarnej\"! oczywiscie. Najciężej Ci będzie odzwyczaić się od dotykania twarzy rękoma!

Do białej listy dodam jeszcze jogurty,kwaśne mleko-kefir,avocado,marchewki,mleko.Nie dotykaj poręczy na schodach,he,he.Myj te ręce częściej dziewczyno!

Twoje rady są takie głupie że szkoda słów. Przejezdzać po pryszczu... Uwazasz ze nie dbamy o higiene?? Weź ty sie zastanów. jak mozesz gwarantować. Kazdego organizm inaczej reaguje

ech i porazka :( wczoraj znowu to zrobilam,a wytrymalam tylko jeden dzien :/ czasami pobijam rekordy wlasnej glupoty i przechodze sama siebie..nie wiem jak wam ale ja wcziraj "zajelam" sie nogami przez 4 godz...nie umiem tego opanowac jak juz zaczne :( teraz mam istne pobojowisko...Jjciu jak ja siebie nie nawidze.... A psycholog...hmm chodzilam ale o tym niestety nie mialam odwagi nigdy powiedziec... Najgorsze jest to, ze mam swiadomosc ze to samo szybciej zniknie, albo nawet jak dlugo nie zniknie to i tak bedzie wygladac lepiej gdy niezakazone i niepodziubane...ale co z tego jezeli ten nalog odbiera mi rozsadek.. ide wziac kompiel w ruminaku...normalnie jak na siebie spojrze to sie brzydze :/.. Dziwwczyny !!! musimy sie wziac do kupy, musimy walczyc, ja chce wyjsc z tego nalogu..nie chce kiedys w przyszosci powiedziec sobie ze przegralam wlasnie przez to swoje zycie :( Nie poddaje sie od dzisiaj znowu zaczynam walke....w koncu sie uda ...przeciez osiagalam juz stan 2 tyg wiec moze wreszcie bedzie dluzej..... Nie wiem jak u was, ale po takich 2 tyg gdy widzialam zmiany, to zaczynalam sie czuc dobrze swobodnie i czasami nawet atrakcyjnie, chociaz moja skora nie byla nawet w polowie tak dobra jak skora innych dziewczyn..i chociaz na zewnatrz i tak wszyscy widzieli tylko dlugie spodnie. to po prostu tkwi w psychice, moja nienawisc, moje samopoczucie.....ja chyba sam szukam czegos co sprawi brak akceptacji u innych i stawrzam ku temu warunki ciezka to bedzie droga ale razem damy rade, musimy !!!:)

A ja mam powody do załamki, bo zauważyłam, że z twarzy przenoszę się na ramiona. Teraz moje ramiona wyglądają jak plac bitwy... Zastanawiam się, co gorsze. Poorać sobie twarz, czy ramiona?? Co ja mam zrobić? Ja nie chcę stosować metody zamiennej. Ja chcę dać swojej skórze święty spokój, obojętnie, czy to skóra twarzy, czy ramion!! Chyba przechodzę kryzys ;(

ja tez mam kryzys...:( zwlaszcza ze w akacje wytrzymalam 2 tyg i dotego sloneczko i wygladalo fatalnie ale jak na mnie to cudownie...a dzisiaj znowu to zrobilam :( cale nogi do wymiany po prostu.....

cześć dziewczyny. ZAKOMPLEKSINA zrobiłam to samo. rano aż się zdziwiłam :( na prześcieradle było troche cerwonych małych ktopek. wiadomo co to :( okropne jestesmy !. mam taki mały sposób, pewnie niektóre będą się śmiać ale i tak powiem. usuwam włoski z noska ;) głupie ale wciąga i nie pozwala zająć się twarzą. jak wciągnie to można siedziec i siedziec aż patrzysz na zegarek i... o kurde już tak późno a ja musze jeszcze ... no właśnie chodzi o to. kradnie czas przeznaczony na wyciskanie. włosków nie ma, nic z noska nie wystaje. bardziej estetycznie to wygląda i nie ma żadnych ran ani niczego takiego. ważne żeby nie używac lusterka ;) bo wiadomo czym to grozi. na początku szczypie czasem nerwowo łza może polecieć ale to tylko na początku tak jak z depilacją np nóg. to tyle/ teraz możecie się śmiac ;)

Jak tylko moge, spie jak najdluzej. Nie dosc, ze skora sie regeneruje podczas snu, to jeszcze jak pozno wstaje, spiesze sie, bo musze gdzies zdazyc i wtedy nie mam czasu na wyciskanie. Latwy i przyjemny sposob ;) Jak ktos ma problemy z zasnieciem, mozna sie wspomoc tabletkami nasennymi. Ja po prostu chodze nad ranem spac i dlatego spie do poludnia :)

sprobowalam sposobow behawioralnych - chodze w cienkich rajstopach caly dzien i noc -nic ze goraco, ale skutecznie utrudnia dlubanie w nogach. troche tylko mozna sie naciac idac do toalety, ale wtedy najlepiej miec malo czasu- wstawiasz cos na gaz i szybko trzeba wyjsc bo zaraz sie spali. oczywiscie powiem Wam, co powie mi psycholog. ja mysle ze ten problem jest objawem czegos, co lezy znacznie glebiej. ale powiem wam, mam nadzieje, ze jakos Wam to pomoze ;)

do "do Novej" - mam nadzieje ze wiecej sie tu nie pojawisz i nie bedziesz pisac takich rzeczy - przykro, ze tracisz swoj "cenny czas" na odpisywanie wariatkom, jak nas nazywasz. Zwykle nie wtracam sie w nie swoje sprawy, ale przeginasz dziewczyno - znajdz sobie topik dla chamowatych i ograniczonych - moze tam znajdziesz rade na problem, ktory masz ze soba, tylko chyba nie potrafisz o nim otwarcie powiedziec. Nasz topik takich rad ci nie udzieli.

Nie radze sobie juz... Moja twarz nigdy tak fatalnie nie wygladala... Podajcie jakies sposoby na regeneracje skory, bo inaczej to co mam teraz zostanie mi na zawsze... Juz nawet nie prosze o sposoby na pozbycie sie nalogu, bo nie wierze, ze uda mi sie wyjsc... Ale chociaz jakies srodki, ktore zlagodza podraznienia po codziennej masakrze...

Do \"znów to zrobiłam\" może spróbuj posmarować buzię kremem BEPANTHEN. Ale oczywiście punktowo, bo to taka jakby dosyć tłusta maść, ale skóra się po niej bardzo szybko regeneruje i goi. U mnie w sumie po jednym, dwóch posmarowaniach jest wszystko wygojone... Stosuję ją na każde skaleczenie i każdą rankę, bo naprawdę efekty są piorunujące. Po dwóch dniach mogę zapomnieć, że miałam jakąś rankę... :) I 3maj sie!!

Dziewczyny, mam takie pytanie: czy jesli załozmy co 2 - 3 dni ( choc czasem zdarzy sie co dzien ) usunę parę syfkow, kilka zaskórników to to juz jest nadmierne wyciskanie? mam trądzik od ok 4 lat na buzi, dekolcie, plecach i ramionach. po wyciskaniu na plecach zostały mi okropne ciemne plamy. moj sposób na wyciskanie - masakruje plecy badz ramiona - te da się ukryc. w tamtym miesiącu nie wyciskałam chyba ze 3 tyg i wyglądałam super. na wycisniete syfki polecam tormentiol według mnie ładnie goi. poza tym kupcie sobie zineryt - dzieki temu preparatowi kilka tygodni wyglądałam normalnie. kosztuje ok 40 zł . teraz mam strasznie przesuszoną skore dzięki gownianemu zelowi erisa co za cholerstwo bron boze nie kupujcie. polecam za to : zel i krem ziaji z serii TINTIN, ogorkowy tonik rowniez z ziaji, benzacne 5% badz masc cynkową i Zineryt. przemywajcie buzie naparem z rumianku - ładnie goi. Naprawde Dziewczyny, damy rade wygrac z tym paskudztwem. Skora ma ogromne mozliwosci regeneracyjne. Na rynku jest wiele preparatow wybielajacych blizny. Ktoras z Was propnowała TYDZIEN BEZ WYCISKANIA więc co zaczynamy od jutra? Nova----- nie chce byc wcibska,ale czy leczysz sie na bulimię? Czy byłas u jakiegos lekarza?

cześć dziewczyny ja mam 1 dzien spokoju. nawet sobie radze. wykręciłam żarówke w lampce ;) gosiaczku nie uważam żebyś była wścibska. twoje pytanie odbieram jako objaw naszej tutejszej solidarnoście wyciskaczek ;) ale niestety NIE nigdy się nie leczyłam, i nikt tak naprawde o tym nie wie. oprócz moich "przyjacółek" z topiku.. miłego dnia kobietki

czesc wszystkim:) dzisiaj sobie jakos radze..od wczorajszego popoludnia nic nie zrobilam... mi czasem pomagalo zamiennie zrywanie peczkow ktore sie tworza na swetrach....i potem swetry byly ladniutkie, nogi i rece sie leczyly teraz wszystkie swetry sa bezpeczkowe wiec odpada popatrzylam na moje pobojowisko, nienawidze siebie w takich momentach i sie soba brzydze :/ ale coz trzeba walczyc, nie mam nic do starcenia zrobilam sobie liste strat:czyli co jest gdy dziubie: -moje nogi sa obrzydliwe -moje samopoczucie spada -unikam ludzi -czuje sie nieatrakcyjna -rosnie moja nienawisc do siebie -psuje mi sie wzrok bo siedze po nocach i dziubie wpatrujac sie w jedno miejsce -rosnie mi garb na plecach bo taka pozycja jest wygodna do dziubania -powoduje zakazenia i staby ropne -zdarzaly mi sie juz takie stany zapalne ze puchl mi kawalek nogi :/ -nie moge nosic spodnic -wstydze sie isc do np ginekologa, co moze niesc ze soba dalsze konsekwencje zdrowotne -unikam kontaktow z mezczyznami, bo stwierzdam ze nie zasluguje na nikogo przez to :( za pzremawiaja: -rozladowuje w ten sposob stres ze tak powiem chyba wiem na ktora strone przewaza szala, tylko czy to mi kurcze pomoze :/ co ja stosuje... -Betadine..bardzo dobra masc na rany, na bazie jodu, dobrze odkaza i leczy..tubka kostuje ok 17 zl -Alnatan plus krem, lepszy od masci bo nie jest tlusty, dobrze sei wchlania, ma wit B5 i alantoline, lagodzi i leczy -masc z wit A, przyspiesza regeneracje skory -masc cynkowa na miejscowe zmiany -zasypka dla dzieci z cynkiem -masc nagietkowa, ale tego nie polecam na tradzik z domowej apteczki: herbata z pokrzywy!!! na skore wlosy i na przezzieniebia przy okazji :) stosowane tez sa oklady ze swierzych lisci lub napary na rany . wogole pokrzywae polecam goraca, zwlaszcza pic :) a teraz w okresie jesienno-zimowym to jak zbawienie tradycyjny juz rumianek do przemywania i do przemywania dokazaajaco szalwia, bo ma slabe dzialanie antybakteryjene - do tego ja stosyje peelingi mechaniczne.. i wtedy jak nic nie ruszam to powoli sie regeneruje :) ale ciezka to praca :(

Nova- sprobuj sie przelamac - ja chyba juz zaczelam.. bo oprocz tego ze sie drapie to tez mam ED. to jeszcze nie bulimia, ale moze sie tak skonczyc. Wiec prosze Cie - nie zwlekaj - sa ludzie ktorzy maja kompetencje by pomoc nam - moze nie wyleczyc do konca- ale nieco zlagodzic cierpienie. A oni Cie nie wysmieja..

nova 21 co do Bulimi to ja niestety trzeba leczyc najczesciej farmakologicznie :/ wazna jest tez oczywiscie psychoterapia, nawet nie wiem czy nie najwazniejsza...mialam w tym roku duzy kontakt z ludzmi cierpiacymi na bulimie i anoreksje...a robic cos trzeba, bo takie ciagle wymioty niosa ciezkie konsekwencje...min raka przelyku :(

ja juz po prostu wiem, ze sama sobie z tym nie poradze - to jest jak bumerang - nawet jak wyjdziesz na troche to potem wraca, zarowno dlubanie jak i ED. trzeba chyba juz do konca zycia byc pod obserwacja specjalisty. do takich wnioskow doszlam. Ale moze sie myle, moze sa dziewczyny na tyle silne, bo dac sobie rade sam na sam.

zakompleksiona - Twoja lista nalezy do mnie!;) a na koncu mi sie nasuwa taka mysl - "za pzremawiaja: -rozladowuje w ten sposob stres" - tylko, ze chwilowo - bo w konsekwencji masz go 1000000 razy wiecej...smutne

masz racje modyfikuje liste za przemawiaja : -NIC!!!

Dlaczego wszelkie rady albo słowa najmniejszej nawet krytyki powodują u wiekszości z was taka agresję? Nawet nie spróbujecie racjonalnie walczyc ze swoim nałogiem i trądzikiem, tylko biedzicie jak stare ciućmy, rozkoszujecie sie, jakie to z was biedactwa. Po prostu lubicie wyciskać i masakrowac twarz, w ten sposób zwracać na siebie uwage otoczenia. Pomóżcie sobie same, a nie czekajcie az was wybawi cud. Która z was korzysta z regularnej pomocy dermatologa, kosmetyczki czy psychologa? Która przestrzega JAKIEJKOLWIEK diety (nie mówię o bulimii)? Zacznijcie zachowywać sie jak dorosłe osoby, a nie z góry odrzucać każdą proponowaną metodę jako "głupią"! To żałosne.

"A psycholog...hmm chodzilam ale o tym niestety nie mialam odwagi nigdy powiedziec..." RĘCE OPADAJĄ! :(

Żałosne są takie osoby jak TY! zadna z nas nie reaguje agresja, tylko po to żeby bronic swojej choroby - ja tez mysle, że trzeba korzystac z regularnej pomocy kosmetyczki, dermatologa i psychologa. Teraz juz to wiem. Ale to jest trudne. Szkoda że tak ograniczone osoby jak ty odwiedzaja ten topik.

zakompleksiona ---> nie za bardzo rozumiem dlaczego właściwie przedmiotem masakry u Ciebie sa nogi? czy chodzi o wrastające włoski? nie wiem czy dobrze rozumiem...w kazdym razie teraz jest zimno więc masz szansę i duzo czasu aby doprowadzic swoje je do ładnego stanu na lato :-) może zacznij od tego że po kąpieli od razu nasmaruj skórę gruba warstwa kremu (poslizg utrudnia skubanie) i poczekaj pare tygodni aż skóra dojdzie do siebie, za jakis czas pare wizyt na solarium żeby wyrównać koloryt, a tak wogóle to jeśli chodzi o włoski, to może laser? rozwiąże problem u podstaw i nie bedzie czego skubać :-) u mnie średnio :-( wyciskanie, które do tej pory traktowałam jako element oczyszczania skóry raz w miesiącu i to bez wiekszych problemów po, teraz zupełnie mi nie słuzy odkąd zaczęłam stosować kosmetyki hauschki, tzn. ogólnie jest super dopóki nie wyciskam (nawet po parówce z dodatkiem olejku herbacianego) ale jesli juz to zrobię to potem przez kolejny tydzień borykam się z ropnymi grudkami i pryszczami które sie babrzą i w ogóle nie fajnie goją - z tego wniosek, że wyciskanie tylko szkodzi skórze (qrcze, a kiedys tak nie było...) wiec tradycyjnie po masakrze tribiotic; olejek na dzień barfdzo fajnie łagodzi zaczerwienienia i przyspiesza gojenie ale nie zapobiega powstawaniu niespodzianek :-( ale ogólnie stan mojej cery sie poprawia i lepiej toleruje maseczki z glinki zielonej (biała jednak oczyszcza duzo gorzej) , kiedyś bardzo mnie podrażniała ta glinka, a teraz jest super, ale stosuje tylko 1xtydz. + 1xtydz. maseczka oczyszczająca hauschki wygladam jak potwór ---> a jak się sprawuje hauschka u Ciebie? widzisz jakieś pozytywne efekty, mniej powodów do wyciskania? nie piszesz cos ostatnio więc może nie masz juz powodów tu zaglądać :-) pozdrówka