KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

hej! widze ze kilku osobom sie udaje wyjsc-to super:) daje mi to nadzieje ze mi sie tez keidys uda.. ja sobie codzienennie obiecuje i nic...ja nawet lusterka nie potrzebuje do masakry bo jak sie ucze np to zdrpauje wszelki chrostki itp...:/ nawet czasmi tak bezmyslnie troche(jak niektorzy np ssaja palec..czy cos)i zdrapuje te strupki z tego co sie goi, zreszta czasami musze bo moja skora jest taka glupia ze miejscami tlustawa lekko miejscami sucha i jak nie usune strupka to nie zatynkuje bo jest to wysuszona gora :/ eh..zalosne... trzymajcie sie!!

hi dziewczyny! kupilam sobie dzis masc z wit.a bo podobno dziala dobrze regenerujaco na skore:-) zobaczymy:) nic nie wycisnelam co by zle wplynely na cere:) tylko tego ogromnego ropniaka na czole:) i nie ma juz sladu dzieki tribiemu:) buzka! zuza---> dasz rade,zobaczysz:) to jest do zrobienia! ja tez mam jakas dziwna cere,raz tlusta,raz sucha.podobno ta masc witaminowa dziala zbawiennie:) to sie okaze! pozdr.

wierzę że zarówno mnie jak i innym dziewczynom tutaj uda się zaprzestac wogóle tego sposobu oczyszczania cery; to jest bezsensowne: zostawia ślady, czesto prowadzi do stanów zapalnych a zaskóniki i tak odnawiaja się w tych samych miejscach! wcześniej myslałam że wyciskanie raz na m-c/2 m-ce jest ok ale teraz coraz bardziej wierze w to że wystarczą same parówki i maseczki oczyszczające, w przypadku mocnego trądziku zaskórnikowego stosowanie kremów z kwasami itd aż się to śwnistwo nie złuszczy, wyciskanie męczy tylko skórę i prowadzi do blizn jesli chodzi o dietę to owszem, ma ona wpływ na cerę ale nie u wszystkich, znam osoby które żywią się fast-foodami i wyglądaja ok polecam przejście na naturalne kosmetyki, poprawa u mnie coraz lepiej widoczna, a wiadomo jak nie będzie nowych zaskórników w zastraszająych ilościach, to problem zniknie ;-) kate22 ---> tribiotic jest niezrównany, ale nie należy przesadzać... zbyt czeste uzywanie powoduje \'uzaleznienie\' skóry i nie chce sie potem bez niego goić wygladam jak potwór ---> zapomnijmy o nowych kremach schellera, dzisiaj je ogladałam, z \'naturą\' nie maja juz niestety nic wspólnego :-o trzeba sie bedzie rozejrzeć za jakims innym brązujacym, a szkoda bo sama planowałam kupic marchewkowy na wiosnę :-( na razie pozostaje fluid hauschki i chyba lakhsmi ma podobny w ofercie

posmarowalam sie tym kremem na noc i nie moglam uwierzyc! a moja mama to juz w ogole:):):)! on jest super! skora super wygladzona,przebarwienia mniej widoczne,chyba 15 min gapilam sie w lustro i nie dowierzalam...;-) nie myslalam,ze bedzie taki efekt po tlustym kremie! zawsze tylko nawilzalam a skora nie byla wcale ladna:( po tym kremiku za 2 zl jestem po prostu zachwycona! jest niezastapiony na noc,uzywalam roznych dobrych kremow regenerujacych na noc np.vichy,loreal,garnier,lancome i nic...efekt byla jak po jakism zwyklym ziaji! jak sobie pomysle,ile kasy na to poszlo to bym sobie autko kupila haha,te wszystkie kosmetyki anty,bez sensu. teraz ograniczam sie do toniku ziaji,mydla dove i kremu relaksujacego eris na dzien,e taraz tej witaminkia a na noc:) mam nadzieje ze te slady sie bardziej wybiela:) buzka;)

Witajcie towarzyszki niedoli!! Nie bedę się powtarzać odnośnie historii-napiszę tylko, żę czytając ten topik niejedna z Was opisywała tj., moją historię...Było strasznie! Właśnie było- bo odkąd odnalazłam ten temat (będzie już z 5 dni) walczę ze swoim nałogiem, i wychodzi mi -nie powiem ale superowo. Dostosowałam swoje postępowanie do Waszych rad...,a więc: 1: myję buzię mydłem siarkowym, aczasami płatkami owsianymi 2: płuczę ją przegotowaną chłodną wodą 3: przemywam twarz rumiankiem -rano, na zmianę z szałwią- wieczorem, czekam aż się sam wchłonie 4: nakładam maseczki z zielonej glinki i z płatków owsianych+woda+sok z cytryny+cynamon 5: peeling-płatkami cleans 6: używam korektora antybakteryjnego under tweenty 7: zaprzyjaźniłam się z Tribim, Benzacne, Tormentiol 8: staram się pić ziele bratka trójbarwnego (jak ja tego nie lubię, ale staram się) a najważniejsze::: NIE TYKAM RĘKAMI BUŹKI- i myślę, że to jest najcięższe do wykonania ale jak na razie już 5 dni staram się nie tykać wiem, że można mieć ładną buzię i ja też taką mogę mieć, i wy również. mi w walce pomaga mój mąż: łazi za mną do łazienki, i mi powtarza,że miałam mieć ładną buzię---pomaga---dam radę muszę dać-Wy też dacie radę-powodzenia w walce z bakcylem, który tkwi w nas samych:):):) buźka-pa

hi agniesia! masz racje,to zalezy tylko od nas samych,to da sie przezwyciezyc:) japolecam ci mycie buzki mydlem dove (tym nowym zielonym)-jest super i lagodniejszy od siarkowego. jesli tez masz problemowa cera to wyprobuj krem z wit.A-2 zl w aptece:) ja tez nie tykam juz buzki i widze jak sie poprawia:) jak sie ladnie zalecy to pojde na solarke i mam nadz.bede mogla sie obyc bez dermacolu,ktory teraz jest moim najlepszym "przyjacielem". sorki ze pytam ,ale czy twoj maz wie jaki mialas problem tzn chodzi o nalogowe wyciskanie? super,ze c cie mobilizuje! 3maj sie cieplo! i dawaj znac o postepach:) buzka!

tak mój mąż ganił mnie za moje postępowanie z moją buzią,dekoltem, i pleckami-a nawet jego próbowałam "mordować" gdy coś zauważyłam u niego niepokojącego:) niestety byłam potworkiem, przed którym momentami trzeba było uciekać:( dodam że mam prawie 26 latek:( a wkrótceteż będziemy miec rocznicę ślubu-więc jesteśmy młodym małżeństwem-ale kochamy się. Ja dopiero dzień stosuje to mydło siarkowe ale fajnie napina skórkę,póżniej spróbuję dove (tak jak mi radzisz), a po tą witaminową zamierzam się wybrać:) a jako nawilżacza uzywam kremu nawilżającego Dove-fajnie nawilża,świecenie zabijam husteczkami. A jesli chodzi o solarkę to mam swoją (małą taka na buzię tylko)w domciu, ale jej nie używam tymczasowo niech się bużka dobrzę zregeneruje....ale wkrótce ja zamierzam uruchomić-z umiarem oczywiście... pozdrawiam wszystkie kobitki-wspólniczki niedoli...

cześć czytam ze zrozumieniem wasze wypowiedzi i wiecie co z sympatii wyślę wam stronkę ja zawsze jak mam ochotę dorwać się do skóry otwieram ją w komputerze lub w głowie i wam życzę tego samego proszę:http://www.celebrities-suck.com/facelift.htm

przepraszam z rozpędu zapomniałam dodać ZDJĘCIE NUMER 6 i 7 i 8 ona nazywa się Jocelyn Wildenstein - ale nie ważne jak się nazywa obejżyjcie sobie i głowa do góry ona chyba też nie mogła zaakceptować siebie a teraz skutki same oceńcie.....

a no i jeszcze jedno - warto oglądać te zdjęcia w przybliżeniu - naprawdę!!!!

hej ludki ja zamiarzam od jutra zaczac (czyli juz od teraz). mam andzieje ze mi sie w koncu uda. co to ten dermacol?wiem pewnie cos gdzies przegapilam..ale moz emi ktos objasnic na co to jest? moim najlepszym "przyjacielem" jest mieszanina tribioticu z mascia z wit a i benzacne miejscowo.. chyba za duzo mieszam na tej twarzy kate22-a co stosujesz na swoja cere?bo ja zmoja juz nerwicy dostaje..stosuje teraz czesc kosmetykow do cery tlustej czesc do suchej...mascwitaminowa tez stosuje.juz mi pomyslow brak. jak myslicie czy jestem w stanie podgoic do srody rany na twarzy tak zeby nie bylo strupkow i puder gladko to przyryl?mam wzne spotkanie w srode i boje sie ze bedzie widac wszystko...co zorbic by to podleczyc jak najszybciej?

ale trudno te lapska przy sobie utrzymac....:/ juz mi lataja po twarzy wrrr

mialam straszny tradzik od czasu jak skonczylam 15 lat az do niedawna(mam 27 teraz) przetestowalam wiele kremow,masek,domowych sposobow,profesjonalnych kosmetyczek..az przeczytalam gdzies na forum,ze komus pomogly kremy dla niemowlat. na oczyszczona twarz(czyli umyta i wycisnieta gdzie trzeba-ale jest juz tego niewiele i sporadycznie) klade gruba wartswe kremu do odparzonej pupy niemowlecia(wlasciwosci kojace i zero skladnikow alergizujacych). nastepnego dnia rano wszelkie ewentualne wypryski sa gladkie,wyleczone! w dni,kiedy mam skore bez pryszczy smaruje zwyklym kremem nawilzajacym dla noworodkow. robie tak od okolo roku i nigdy nie mialam takiej ladnej cery,a wczesniej moj tradzik byl naprawde straszny!!

wiecie jutro Wam podam pewne adresiki... ja jestem dosłownie zszokowana co niektórymi zdjęciami sławnych gwiazd-z resztą same obejrzycie.. . a nam każą być pięknymi, i chodzić bez makijażu...my się dołujemy oglądając ładne zdjęcia aktorek i modelek-że my takie nie możemy być a jednak-MY MOŻEMY BYC PIEKNE BEZ MAKIJAŻU (tylko z czasem i dużą ilością naszej silnej woli)a tym czasem jutro podam adresiki stronek, które niesamowicie pomagają:) do jutra pozdrawiam__papap:)

hi! z zuzak---> co ja nakombinowalam to sam pan bog wie. wymyslalam 1000 sposobow,maseczek,kupowalam niezliczone ilosci lekow tanszych,drozszych,kosmetykow itd. i jeden z tego moral-to nic nie pomaga. mialam okropna cere,nienawidzilam jej,dostawalm atakow furii,nie moglam dogadac sie z ludzmi,bo ciagle myslalam o tym! przed chwila wstalam ,patrze na buzie i jest coraz lepiej.jedyny co mam to 5 plamek na prawym policzku,a to pzykryje dermacolem-to jest moj najlepszy"przyjaciel":) on zakryje wszystko,nie zatyka porow,radzi sobie nawet z takimi rozdlubanymi. mozna zamowic go w internecie za ok.10 zl +koszt przesylki. najlepszy kolor to 213-ladny i naturalny,217 moze robic za korektor. mialam tysiace podkladow,ale ten jest niezastapiony:) naprawde polecam!!! a co robie ze buzia sie poprawila! -od 4 mies.biore jeanine zupelnie zmienilam pielegnacje twarzy,i pielegnuje ja tak,ze nie przesadzam,jak to bylo do tej pory,nie wydaja tyle kasy na to wszystko,po prostu-minimum.u mnie sie to sprawdza. rano myje ja mydlem zielonym dove)3.3)i zimna karnowka,potem wklepuje tonik ogorkowy ziaja(4.80),a na to krem relaksujacy eris(12zl),jak krem wyschnie bardzo delikatnie wklepuje palcami dermacol i ryjek ladny:) w ciagu dnia nie musze poprawic bo dermacol sie super 3ma:) wieczorem tez myje dove,potem tonik.i jakis tlusty! krem . od 3 dni stosuje ten witaminowy za 2 zl z apteki i nie dowierzam ,za taki tlusty .tani krenik czyni takie cuda. ona jakos mi te zaskorniki przepedza:) skora jest bardziej napieta,gladka,chyba moja cera bardzo potrzebowala tej wit.A:) 2 razy w tyg robie peeling ogorkowy ziaja(5.50) i 2-2 razy w tyg maseczke z drozdzy(rewelka)-- 1/4 kostki drozdzy zalewam ciupke zimnego mleczka ,dodaje pare kropel z cytryne i klade na 20-30 min na twarz. polecam ta maseczke,inne(tez wyprobowalam te domowj roboty,ktore mozna znalezc w necie)nie umywaja sie do tej drozdzowej:) nie wiem,czy to komus pomoze,ale sprobowac mozna. moj brat ma tradzik,ale on tez dlubal. od tyg,nie rusza buzi,tem myje dove,przeciera tonikiem z zielonej herbaty,na to aknofan na noc,rano maskuje korektorem soraya i jest o niebo lepiej:) tzw.minimum czyni cuda:) inne cudenka,ktore mam pod reka jak mi przypadkowo cos "wywali"- davercin w plynie-na duze i male niespodzianki tormentiol-jak juz sie rozkwasi-jest niezastapiony masc ichtiolowa-2 dni i ropniaka nie ma:) pasta cynkowa-super zasusza,wybiela tribiotic-goi spirytus salicylowy-odkaza,tylko na pryszcza aknofan -dobry na zaskorniki akne derm -wybiela plamki po wycisakniu to jedyne rzeczy,ktore mi pomogly jak widzicie sa tanie i talko jeden z tego do antybiotyk,no tribi niby tez,ale jego mozna kupic bez recepty mam nadzieje,ze komus pomoglam:) 3maj sie sie i prosze was-nie wyciskajcie,to da sie zrobic,naprawde,to jedyny sposob,ze twarz sie zagoila,zeby odzyla i byla kiedys ladna. 3mam za wszystkich kciuki:) buziaczki:):):)

kate22-->chyba masz racje ze lepsze jest stosowanie mniejszej ilosci kosmetykow. ja tez strasznie szaleje. musze chyba wrocic do masezki drozdzowej bo ostatnio szaleje z kupnymi i chyba troche przesadzam z iloscia ;) nalozylam ta masc z witA na cala twarz i u mni epo calej nocy cudow nie ma chociaz ja mam jeszcze swierze rany wiec pewnie dlatego nie widze roznicy. musze sie rozejrzec za dermacolem :) jeszcze mama pytanie - jak myjecie twarz platkami owsianymi - to macie je zmielone?bo ja uzywalam takiej papaki z blyskawicznych platkow ale z tego i masczke trudno zrobic i myje sie tym ciezko. pozdrawiam wszytskich :)

mowie ci-drozdzowa jest the best:) ten krem witaminowy nakladaj tylko na noc,na dzien jest za tlusty,wpierw wylecz buzke tormentiolem.zeby nie bylo jakis ranek ,a potem to juz z gorki;) ja jestem taka happy,ze szok:) mialam taka swoja metode,za patrzylam pod swiatlo na policzki i widzialam jakies upierdliwe zaskorniki,mikro gulajki:( od kiedy stosuje wyzej opisane metody nie ma juz 80% z tego:):):) jesli moaesz brac pigulki to idz do ginka i zapytaj o jeanine. ja mialam okropne plecy i dekolt,w lato to mialam taka schize ze szok,bo moglam zapomniec o kusych bluzeczkach itd. po 1 opak. plecy sie poprawily,po 3 zupelnie wyleczyly,dekolt jst gladziutki i nawet jak pojde na solar to nic nie wywala:) jesli chodzi o twarz,to po 1 opak.jeanine tak mi wywalilo,ze chcialam juz doslownie z okna skakac,dostalam furii, mialam mega diody!!! dobrze ze byly jeszcze wakacje to sie zaszylam w domu;) ale warto bylo sie przemeczyc,gdyby nie te male przebarwienia,moglabym chodzic bez dermacolu. chyba trzeba troche wiecej na solar pochodzic:) jesli chodzi o platki,to kup najzwyklejsze w spozywczym.wsyp ich troche do jakiejs miseczki,zalej wrzaca woda i odstwa na ok.30 godz.po tym czasie juz troche ostygna i beda dobre do mycia twarzy. tez je stosowalam,ale zauwazylam,ze nie myje zbyt dokladnie,a juz o tym zeby zmyly dokladnie make up to mozna bylo zapomniec. moze sa dobre ale tylko do porannego mycia,jak na buzi nie ma podkladu. ja myje mydlem zielonym dove i zimna kranowka i jest supi;):):) odradzam zele myjace. jesli o mnie chodzi,to odkrylam,ze moej buzia zle znosi wszelkie mleczka i smietanki do demakijazu. po prostu puchlam po nich;( uzywam tylko do zmywania cieni i tuszu. jesli masz jeszcze jakies pytanka do pytaj:) ps.wpisz w wyszukiwarce dermacol a wyskocza ci rozna adresy sklepow gdzie mozesz go nabyc. polecam abc24zapachy,tam maja tanio,wychodzi 16 zl juz z przesylka:) buzka i pozdrawiam:)

Czesc dziewczyny, łączę sie z Wami w niedoli :-P Ja też mam problem z dziobaniem buzi i plecków, ostatnio już mniej, ale czasem zdarza mi się poszaleć... Myslalam ze z wiekiem skora sama mi sie wygladzi, ale mam 25 latek i jest tylko nieznacznie lepiej. Wiem ze sama jestem sobie winna! Gdybym nic nie ruszala to pory nie bylyby rozszerzone i nie mialabym tych przebarwien w okolicach nosa i na czole. brrrrrr.... Prawdą jest - jak niektore z was piszą - że gdy się nie rusza to jest lepiej. Czasem nie ruszam nic nawet 2 tygodnie i wtedy nie musze nawet tyle fluidu ładowac na buzie by jakos wygladac... Polecam tą metodę najbardziej:-) Co do kosmetyków które pomagają...polecam mycie buzi Dove, to fakt ze dobrze robi, skora nie jest napieta. Nie wolno zapominac o kremie nawilzającym! Gdy buzia jest przez nas wysuszana, zaczyna produkowac wiecej łoju, to naturalny proces. Gdy my ją natłuscimy, bedzie produkowac go mniej. W dzien - by nie dziobac buzi - radze nalożyć po prostu makijaż, fluid, puder itp. , wtedy gdy nie widzimy zaskórników itp, nie bedziemy sie do nich dobierac! U mnie dziala. Polecam z Erisa fluid matujący ten za 10-12 zł z niebieską etykietką. Cudnie wygładza skórę i matuje i zakrywa przebarwienia. ja mam kolor naturalny, mam srednio jasna cere. http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=5001 Jeśli chodzi o skórę plecow i dekoldu - polecam solarium - ale nie za dużo ;-) Ładnie wyrownuje koloryt skóry, lekko wysusza. Buzię lepiej przykryć, po co nam zmarszczki... Wypróbuję tą masc z wit.A skoro polecacie. Ja teraz muszę zwalczyc głównie rozszerzone pory i przebarwienia.... Pozdrawiam i zycze wytrwalosci !!!!!!!!!!!

hi nesti! ja musze tylko te czerwone plamki zwalczyc,wiesz mialam ten fluid co polecasz ale mi dobrze nie pokrywal tych plamek,troche przebiajaly:( musialam jeszcze na niego puder w kamieniu walnac i mialam tapete:( dermacol jest super,mala ciupka i wszustko zakryte. ten kremik witaminowy mi bardzo sluzy,a ja sie tak bardzo balam go uzyc. myslalam,ze jak na tlusta cere naloze tlusty krem to nastepnego dnia bedzie kaplica :( a tu wszystko swietnie,skora odzywiona na maxa,zadne skorki nie luszcza sie itd. jest naprawde boska:) widze ze tez jestes zwolenniczka dove:) ona jest naprawde najlepsze do mycia buzi z problemami,ta z zielona herbata pachnie tak cudnie i super koi;) solarium jest super na plecki i dekolt,masz racje-buzie lepiej zakryc,ale jak sie teraz wybiore to tego nie zrobie,bo chce te plamki przegonic:) poki co wyprobuje akne derm:) jeszcze mi troche zostalo:) 3majcie sie wszyscy walczacy z tym cholernym nalogiem! damy rade! buzka:):):)pa!

chyba sie skusze na to mydlo Dove z zielona herbata. :)) a czy to tak zdrowow caly dzien chodzic z tynkiem? nie bedzie od tego wiecej zaskornikow? bo to dobra metoda zeby sie nie dziubac ale od kiedy siostra mnie ochrzanila ze skora musi oddychac nie laze z tynkiem po domu..a takie to byl fajny sposob juz znalazlam ten dermacol :) dzieki za linka :) ale wyczytalam ze sie go trudno naklada..a ja mam problemy z fluidami - uzywam tylko wodnistych bo z innych maske sobie robie :/ a do tego mam problem z kolorem bo ja potrzebuje super jasny a tam sa 3 rodzaje jasnych. kurcze przykro sie rozstac z zelami..mam jakies nowe ladnie pachnace..a dlaczego ich nie polecasz? i kolejne glupie pytanie bo cos przeoczylam co to ten tormentiol? cos a la tribiotic?

a oto linki pokazujące \"piękne\" gwiazdy w realu, i my sie załamujemy-choć z nami tak wcale źle nie jest, co ja będę tou pisać-same zobaczcie: http://www.deansplanet.com/nomakeup.html http://www.deansplanet.com/nomakeup.html http://www.sky.com/showbiz/picture_gallery/0,,50002-1187378-10,00.html http://www.max.boo.pl/ibf/index.php?showtopic=937 miłego oglądania, pozdrówka dla towarzyszek niedoli u mnie ciągle coraz lepiej, mam nadzieję, że Wy również dajecie radę wytrwać w postanowieniu-pozdro:):)

agniesia a jak sciagnac ten pierwszy link? nie daje rady:) boze,ale cameron diaz ma twarz,szok.pelno blizn,przebarwien.one wygladaja okropnie bez make upu,co ja sie przejmuje w takim razie. ja chociaz nie jestem osoba publiczna wiec nie musze sie bac ze zobacze moje fotosy w necie:) zuzak--->kup sobie nr 217 dermacolu,jesli masz b.jasna cere. dla mnie jest za trupi,213 jest ok:) jesli nigdzie nie wychodzisz to nie rob make upu.ja w wakacje nie uzywalam make upu a mialam wiecej zaskornikow teraz kiedy uzywam i mam dosc duzo stresu. nie wiem juz od czego to zalezy. tormentiol bardzo dobrze goi ranki po wycisakniu.u mnie juz po 2 dniach jest ok a po tyg.prawie nie ma slady,chyba ze byl to jakis mega wielki rozdlubany pryszcz,wtedy i tak zostanie maly slad...:( ale dzieki tormentiolowi bedzie jasnieszjy:) cena -ok.6zl dla mnie tormi jest lepszy od tribiego:) kup sobie mydelko dove-nie pozalujesz:) kuss:)

aha,jesli chodzi o nakladanie dermacolu to wyciskasz mala ociupinkana zawnetrzna czesc dloni i nakladasz stopniowo(a raczej jakby wklepujesz) wskazujacym palcem prawej reki.bardzo delikatnie i malutkie ilosci. mi jedna tubka starcza na rok,z reguly jeszcze zostaje,ale i tak trzeba wywalic ,bo sie termin waznosci skonczyl. dermacol ma to do siebie,ze nie wklepuje sie go jak innych fluido,jego sie super delikatnie wklepuje,zeby ladnie pokryl wszystkie niedoskonalosci.on sie bardzo ladnie wtapia ze skora,mozna nalozyc bronzing na niego ;-) ja juz mam wprawe:) w jego nakladaniu,tak sobie buzka wypacykuje,ze nikt nawet nie wie,ze mam jakies skorne problemy,no teraz to juz tylko przebarwienia na policzku.:) bussi:)

a co do zeli-one moze ladnie pachna ale tez za bardzo podrazniaja i jak ma sie skore z problemami to lepiej unika tych zeli i myc dove albo platkami . ja widze u siebie ogromna poprawe;) moje psiapsiuly tez:) wszystkie myjemy ryjki dove:):):) i oczywiscie jestesmy zwolenniczkami dermacolu:) pozdrawiam:)

--->kate 22-- jak wejdziesz pod ten adres-to po prostu klikasz na dane nazwisko i pokazują zdjęcia w przykrych realiach..a odnosnie ściągania to nie mam pojęcia-ja mam ten adresik podany do ulubionych--podciąga na duchu--wredna jestem nie? nie nie taka wredna tylko teraz przeglądam na oczy ile może zrobic dobry makijaż:):):)pozdrówka dla wszystkich-

aga--> jak klikan na dane nazwisko to nie chce wejsc,wskakuje ze musze sie jakos zalogowac,nie znam ang.gdyby bylo po niemiecku to nie byloby problemu:) masz racje-te fotki podnosza na duchu,to prawda,podklad,szminka.kredka ,tusz i jestes zupelnie innym czlowiekiem:) dobrze,ze te rzeczy istnieja:)..nagorzej wyglada chyba cameron i cherlize...matko co za twarzy..szczerze mwoiec to juz ja wygladam lepiej bez pudru:) az takich plam to nie mam:) one maja tyle kasy a nie potrafia nic z tym zrobic.pewnie tez dlubia .. te zdjecia naprawde pocieszaja:):) buzka

dzieki Kate22:)to musze ten dermacol kupic:)a nie wiesz czy w zwyklym sklepie go dostane i czy wtedy jest duzo drozszy?bo ja bym chciala go miec juz w tym tygodniu. a pokryje ladnie ranki itp? i ten tormentiol tez musze sobie kupic bo mam wrazenie ze tribi nie dziala juz. chyba si eprzyzwyczailam :) zegnajcie zele..:) mamie wcisne :) ona nie ma problemow :) dzieki za cierpliowsc w odp :) i mi tez sie nie chca te fotki zapisywac - chce mi jakis programik czy cos sciagac a ja sie wirusow boje..:))

ja tez sie boje wirusow,dlatego juz nie kombinuje,te 2 pozostale linki mi stracza zeby widziec jak gwiazdy sa piekne haha:) wiesz,ja czekalam na dermacol zawsze kilka dni,np.jesli wyslalam kase przelewem ze wtorek to mialam w nast.poniedzialek:) ja pytalam w wielu drogeriach i nie dostalam go:( podobno maja go w niektorych kioskach i drogeriach ale ja nie znalazlam,wiec zamowilam:) ladnie kryje ranki i przebarwienia:) tylko muisz go baaaardzo malo nalozyc i tak ja ci mowilam. jesli nalozysz go jak normalny fluid (czyli rozcierajac) bedziesz miala okropna maske. wiem cos o tym bo na poczatku tak zrobilam:) ale teraz to juz niezla wprawa:) ja sobie bardzo dermacol chwale,bez niego nie wiem ile musialabym nalozyc zeby byc zadowolona a tak,mam korektor,fluid i puder w jednym:) polecam ci i wszystkim innym forumowiczkom:) buzka:)

aha,jesli znajdziesz dermacol gdzies w kiosku czy drogerii to zaplacisz gora 12 zl czyli mniej,wiadomo przez neta trzeba za przesylke zabulic! papa:)

wiem, że macie problem... ale to jest najobrzydliwyszy topik na caffe... :( na samą myśl jak się krzywdzicie robi mi się słabo... :o