Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość gibonek
witam! Od lat borykam sie z tradzikiem. Nie jedna kuracje juz przeszlam i u niejednego codotworcy bylam szukajac porad. Prawie ... lat na karku a wciaz tradzik , ktory odbiera mi pewnosc siebie, jest. za dobry miesiac w mojim zyciu nastapia spore zmiany a jako ze twarz jest moja wizytowka chcialabym czuc sie dobrze i pewnie odpowiadac na pytania rekrutera. bez dwoch zdan, wszystkie wiemy ze dotykanie, rozdrapywanie... tudziez przeklowanie igla nie pomaga. a jakby tego zaprzestac?? zalozmy grupe wsparcia, na biarzaca bedziemy informowac o dniach bez wyciskania. Mi samej zabraklo juz silnej woli. wiele razy probowalam zaprzestac. Dzis jest moj pierwszy dzien bez zlych nawykow a Twoj??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga_r
E...no ta...właśnie siedzę i się masakruję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna...
Dzisiaj trafilam na to forum i zrobilo mi sie jakos lzej na sercu ze nie jestem sama...Tez mam problem z nadmiernym wyciskaniem, bezskutecznie probuje z tym walczyc juz od ponad roku. Najbardziej chyba przeraza mnie to, ze bez psychologa sie nie obejdzie, bo mam swiadomosc ze nie jest to tylko problem dermatologiczny. Do tej pory ludzilam sie ze sama sobie poradze...Chociaz moze to forum mi to ulatwi, bo kiedy czytam Wasze wypowiedzi jak toczycie taka sama walke jak ja, to nabieram nowych sil, zeby walczyc:) Zycze zarowno Wam jak i sobie wytrwania, gladkiej skory i akceptacji samej siebie:) Kilka info o kosmetykach. ktore mnie pomagaja w walce: -Tribiotic - juz wielokrotnie tutaj wymieniany - faktycznie sprawdza sie w leczeniu zainfekowanych ran - ja go kupuje w tubkach -Dermalibour, firma A-Derma - swietny krem regeneracyjny, przyspiesza gojenie ran, konsystencja i zapach fatalna, ale juz wiele razy mnie uratowal -Perfecta no problem - Krem gruszkowy - zmniejszajacy blizny i przebarwienia, ogranicza wydzielanie sebum - jednym przypadnie do gustu innym nie, ale mysle ze warto wyprobowac na sobie bo nie jest drogi, a moze sie w konkretnym przypadku okazac skuteczny -peeling gommage - firma SVR - delikatny, fajnie wygladza, lekko zluszcza -Benzacne 10% - bezcenne na pojedyncze wypryski, wszelkie podskorne zgrubienia i grudki -pasta lassari - masc cynkowa+spirytus salicylowy - przyspiesza gojenie strupkow i odpadanie -Cepan - na blizny - ale to po calkowitym zagojeniu ran To tyle ode mnie narazie jak sobie cos przypomne to napisze, mam nadzieje ze komus tymi informacjami pomoge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaniutka
czesc dziewczyny!!!:))ja rowniez staram sie nie wyduszac pryszczy,ale czasem to jest silniejsze ode mnie!!!;/po kazdej takiej masakrze obiecuje sobie,ze juz nigdy wiecej tego nie zrobie...!;/z małych krostek prawie nie widocznych powstają wielkie podłubane rany:(( od kilku dni stosuje krem ochronny z witaminą A,ktory polecił mi kolega za co jestem Mu niezmiernie wdzieczna!!!kremik jest rewelacyjny.ranki goją sie,z dnia na dzień moja buzia wyglada zdrowiej,a cera pięknieje :)) POLECAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona dolina
chcialabym do was dolaczyc. Nastolatka juz od dawna nie jestem,niedlugo bede miala 30 lat. Lecz problemy z tradzikiem od kilku lat niszcza moje zycie. Jako mloda dziewczyna mialam ladna,gladka cere dopiero jak w wieku 26 lat skonczylam brac pigulki antykoncepcyjne to pojawily sie ropne krostu na bokach twarzy i brodzie. Winne sa ewidentnie hormony.Chodze do gina ,zrobil mi badanie,lecze tez tarczyce,ale efekty marne. Wyprobowalam juz chyba wszystko co bylo na rynku. Pomogly mi tylko antybiotyki,lecz po zaprzestaniu kuracji problem wrocil i to chyba jeszcze wiekszy. Troche pomaga mi skinoren,ale trudno mi tak chodzik nnim wypackana przy mezu. Znacie moze jakis krem antytradzikowy albo masc,ktory by choc troche zakrywal tradzik?cos kryjacego by mi sie przydalo,cena nie gra roli. Pozdrawiam wszystkich mocno z deszczowego dzis sztokholmu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kohinoor
hej. to znowu ja! po mojej ladnej buzi nie zostalo ani sladu. ponad miesiac temu wyskoczylo mi cale mnostwo pryszczy na zewnetrznej stronie policzkow. raz skusilam sie zeby wydlubac i masz - do dzisiaj sa jeszcze 4 czerwone plamki bo w tych moieijscach ciagle robia sie nowe ;/ dodatkowo na brodzie codziennie cos nowego a na gornej czesci nosa wielki strup. jak zasmaruje pudrem to bedzie dobrze ale nie moge pogodzic sie z tym, ze zawsze bylam przeciwko makijazowi a zwlaszcza pudrom podkladom i fluidom, a teraz juz nie pamietam kiedy ostatnio wyszlam z domu bez pudru, nawet po domu chodze w pudrze zeby mama nie krzyczala za skubanie. w dodatku puder powstrzymuje mnie od dlubania. teraz na noc stosuje gruba warstwe kremu matujaco-nawilzajacego Eveline, ewentualnie miejscowo masc cynkowa na zagojenie i masc dicortinef( chyba na recepte, ogolnie to masc do oczy ale zawiera podobne skladniki do detreomecyny, ktora w miare dobrze likwiduje pryszcze). robie tez 2-3 razy w tygodniu piling perfecty. czy Wy tez zauwazylyscie ze po kąpieli skora jest przez pare godzin duzo ladniejsza niz zwykle i nie widac niedoskonalosci???? ZIELONA DOLINO: WYPROBUJ PODKLADU ESTEE LAUDER DOUBLE WEAR LIGHT - JEST DROGI ALE Z TEGO CO WIEM DOBRY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Długo nie pisałam, bo nic się specjalnie nie działo z buzią. Teraz buzię mam dość ładną. Wczoraj wycisnęłam 2 malutkie pryszczyki i staram się zagoić maleńkie podrażnienia po wyciskaniu. Walczę również z czerwonymi bliznami po wyciskaniu. Ogólnie stan mojej skóry bardzo się poprawił. Na twarz stosuję jak zwykle Isotrex, a do tego Metronidazol w żelu. Oba leki bardzo dobrze razem działają. Zauważyłam równiez, że cera (i ogólne samopoczucie) poprawiła mi się po odstawieniu wszystkich preparatów z witaminami typu Centrum, Vigor itp. Paradoksalnie, zamiast pomagać, te preparaty tylko pogarszają stan cery, po pierwsze, dlatego że dostarczają więcej witamin niż potrzeba, a hiperwitaminoza ma odwrotne rezultaty, a poza tym, zawierają jod, który może powodować wysyp pryszczy oraz różne metale śladowe, które mogą mieć ten sam skutek. Teraz zamiast preparatów witaminowych stosuję tylko naturalny olej z oliwek i z lnu do sałatek, żeby dostarczyć witamin A i E i kwasów tłuszczowych, zwłaszcza linolowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do regeneracji skóry mogę polecić Serum Olay Regenerist. Bardzo drogie (ok. 60 zł), ale dobrze działa. Mam wrażenie, że odbudowuje kolagen w skórze, bo różowe placki po wyciskaniu wyrównują się i przybierają kolor skóry. Skóra ma ładniejszy kolor i lepsza strukturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona dolina
Ten podklad od Ester Lauder mialam,rzeczywiscie dobry. Teraz znalazlam jeszcze lepszy.jest to Helena Rubinstein Spectacular 12h. Jeszcze bardziej wytrzymaly,matujacy,bardzo dobrze kryje,a bez efektu maski,polecam pomimo,ze drogi,ale naprawde warto. Dzisiaj wygladam okropnie,nawet niepatrze w lustro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość villemoo
Taką ładną miałam buzię.. chwila stresu, wejście do łazienki, przyglądnie się twarzy z bliska w sprawdzeniu czy nie ma jakiejś niespodzianki.. Nic nowego..tylko ten mały zaskórnik koło ust, który był tam już trochę czasu. Myślę..a wycisnę! Bo potem zrobi się z tego pryszcz ,lepiej wcześniej się tego pozbyć.. Tak i teraz nie dość ,że mam czerwoną plamę, to tam się coś porobiło,chyba jakiś drugi zaskórnik pod tą plamą..no i mnie boli.. A za tydzień kolonie.. oby znikło do tego czasu..siedzę w domu 3 dni, żeby to zaleczyć, bo nie chcę na świeżą plamę pudru dawać, lepiej dać czas,niech się zagoi ..W kółko smaruję : drożdże, jak wyschną- ztegowuje i wklepuję Cepan, benzacne na mały strupek.. Eh! Gdybym w tamtej chwili była zajęta czymś innnym.. nie weszłabym do tej przeklętej łazienki. Wszystko było by okej.. ;((( Ciul z plamą,ale tak się namęczyłam żeby wycisnąć,a tu drugi się zrobił ! Nie zamierzam go ruszać, może cudem wyparuje.. Stary ciagle sie czpeia ze z domu nie wychodzę i mówi, że mam coś z głową, jak ja go nie naiwdzę za to ! Mam tą plamę w takim miejscu ,że jak się uśmiecham to robi się biała,więc jak coś, to muszę robić banana xdd EH życie! Nie wyciskajcie kochanee! Trzeba się wziaść w garść i jak juz chcesz wycisnąć ,spójrz sobie w oczy .. i powiedz: przestań i wyjdz z łazienki. Już! Wypad, wrócisz jak ochłoniesz. Odpowiedz sobie sama "okeeej ide se juz xd " i już XD Ja wierzę ,że dacie rade, dajcie dojrzeć zaskórnikowi, potem łatwiej będzie się go pozbyć ;)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kohinoor
nie znacie moze jakiegos dobrego kremu na blizny - przebarwienia? musze sie wkoncu pozbyc tych czerwonych plan na rece dekolcie i plecach to moze przestanie mnie korcic do skubania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kohinoor
Wyciskarko ile mniej wiecej kosztuje ten plyn rezorcynowy o ktorym kiedys wspominalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga_r
Ja w ogóle mam też problem z makijażem, bo w końcu bez tego się nie obejdzie. Zastanawiam się tylko, czy bardziej straszę ludzi bez czy z nim. Nie raz mi dziewczyny zwracały uwagę, że źle się maluję i moja twarz wygląda okropnie, właściwie to jakbym miała krochmal na twarzy. Przyznaję, nie wygląda to dobrze, ale z taką twarzą jeszcze gorzej mi wyjść gdziekolwiek... Do niedawna używałam jedynie korektora i pudru, teraz dołączyłam jeszcze fluid, ale z nim to w ogóle, jakbym miała maskę na twarzy. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hipisównaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Zawsze jak wyciskałam pryszcza to potem miałam zazwyczaj plamę wokół,dość wyraźną, bo wbijałam mocno palce, lub paznokcie. Próbowałam jakiś czas patyczkami do uszu, ale one też robiły to nie delikatnie. A teraz.. znalazłam super sposób na wyciśniecie pryszcza, po którym mam niemal niewidoczny ślad ^^ Biorę dwa płatki kosmetyczne,skałdam je na pół każdy, i z dwóch stron wyciskam nimi to co mam do wyciśniecia i nie ranię przy tym skóry, bo palce nie wbijaą się w skóre.. Ahhh czemu ja tego wcześniej nie odkryłam , aż chce się wyciskać pryszcze xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olunia796
czesc dziewczyny.moj problem z wyciskaniem pryszczy zaczal sie juz baaardzo dawno temu,okolo 20lat temu.czujecie to?mialam wtedy okolo 10lat a moze nawet i wczesniej to sie zaczelo?...moja mama to zawsze robila i tak podlapalam od niej.masakra.na poczatku szukalam kolo nosa a z biegiem lat zaczely sie produkpwac wszedzie.od kilku lat zdje sobie sprawe ze stalo sie to moim nalogiem.nie umiem sie tego wyzbyc choc tak bardzo bym chciala.nie wiem dlaczego ale uwielbiam jak one wychodza az mi sie zeby zaciskaja.hehe to chore wiem ale poprostu sprawia mi to przyjemnosc.wszyscy do okola wiedza ze to robie i mi sie dziwia po co ja to robie.lubie dobrze wygladac a sama siebie oszpecam.to jakies chore.czasami uda mi sie kilka dni nie wyciskac ale zdaza sie to moze raz w roku a obiecuje sobie ze przestane co poniedzialek.jak mi w poniedzialek nie wychodzi to zaraz wyszukuje w pamieci jakas najblizsza date ktora dla mnie cos znaczy i wtedy przygotowuje sie zeby zaczac od tego dnia.niestety zawsze sie nie udaje.to straszne.nie zlicze ile tych dat juz bylo w ciagu tylu lat.obiecalam sobie ze jak urodze coreczke to od dnia w ktorym sie urodzi zakoncze to,zrobie to dla niej.nie udalo sie.potem za 3 tygodnie byl sylwester,jak zawsze od nowego roku grube postanowienie.oczywiscie znow sie nie udalo.i tak rok w rok,miesiac w miesiac,tydzien w tydzie,a oprocz tego miliony innych dat.masakra.moja niunia ma juz 20miesiecy a ja dalej to robie.od kilku dni zagladam na tego typu fora i jakos jakby znow we mnie obudzila sie nadzieja.przeczytalam gdzies zeby choc sprubowac -nie dotykac twarzy, -nie przygladac sie zbyt twarzy, -zmienic swiatlo w lazience na ciemniejsze jesli sie da i takie tam.tak bardzo bym chciala sie pozbyc tego nalogu.codziennie na mojej buzi jest z 20strupkow.maskuje to oczywiscie dobrym pudrem ale i tak kazdy widzi ten syf na twarzy i gdyby wiedzieli ze sama sobie robie ta krzywde.dziewczyny musimy sobie jakos pomoc.wierze sie nam sie uda.pozdro dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olunia796
dobrze ze nie jestem sama.oxi ty tez masz dzieci i pewnie juz kolo trzydziestki jak ja.dobrze ze nie jestem sama.moj nalog zaczal sie 20lat temu ale wciaz wierze ze mi sie uda przestac.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże.... jestem przerażona...tyle nas jest? U mnie zaczęło się jakieś 15 lat temu, ojciec zawsze cos tam gniótł i podpatrzyłam. A że idealnej skóry nie mam zawsze coś tam się trafiło. Wytrzymam max tydzień, chwila stresu i już twarz, ramiona, pośladki (tak nawet tam!) wyciśnięte. Jestem obrzydliwa, najgorzej jak u kogoś widzę "jakiś biały punkcik"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mouse_666
dołączam się do was... od ok.10 lat wyciskam pryszcze... moja twarz jest w tragicznym stanie... ale jestem od tego uzalezniona! wręcz wypatruje te krostki i zaraz cisne... a potem jestem wściekła na siebie i tak w kólko... juz nawet mój chłopak mi ostatnio pojechał że robię z siebie potwora i wstyd gdzieś ze mną wychodzić jak mam takie strupy na twarzy... często ide "wyjarać" je na solarium ale wtedy przez 2-3 dni jest dobrze i znowu zaczynam jazde na twarzy... może wsolnymi siłami nam się uda??? co wy na to??? zaczynamy życie bez wyciskania??? zero gapienia się w lustro, zero drapania, zero wyciskania... kto jest za??? pomóżmy sobie na wzajem zerwac z tych ohydnym nałogiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mouse_666
właśnie znowu dorwałam się do twarzy... o ile to twarzą jeszcze można nazwać...:/ kiedyś wyciskałam tylko na noc teraz już nawet w dzień kiedy wiem że będę wychodzić do ludzi!!! zaczynam czytać cały ten post, mam zamiar przeczytać całe 360 stron które tu są:))) może to mnie jakoś zmotywuje... a póki co może "publiczne" obietnice coś pomogą... a więc... panie i panowie oświadczam że do jutra nie tknę twarzy! czy dotrzymam obietnicy? będzie ciężko jutro zdam relację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperojakiś
Ja dziś spędziłem 45 min w łazience na intensywnej masakrze. jestem na siebie wściekły. Wczoraj były moje 21 urodziny ;( a dziś mam zmasakrowaną twarz i przez 3 dni wstyd wychodzić z domu. Walcze z tym już 5 LAT albo i więcej. Dokładnie mam to samo miliony dat... za każdym razem porażka. Nie mam takiego strasznego trądziku już, ale te grudki, widać pod słońcem, nos jak truskawka i już na oślep cisnę ten biały makaron. Niewiarygodne, że ciągle staram się dobrze wyglądać, to układam włosy, to się ubieram, ogólnie chcę się dobrze prezentować i dobrze wiem, że twarz jest Twoją wizytówką. Wydaje mi się, że mam nawet fajne rysy twarzy, widzę że dziewczyny oglądają się za mną, czasem uśmiechną a ja?????? ;(((( chowam się tylko, wstydzę, zero pewności siebie... żal, dlatego m.in. jestem sam. Kurwa co za pierdolony nałóg, czasami nawet mogę przewidzieć, że lepiej nie iść do łazienki, no np jak teraz siedzę przed komputerem to muszę jeździć sobie po plecach albo po twarzy i szukam nierówności jak jakiś sonar. Nie potrafię tego powstrzymać... ja chcę żyć, tylko tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mouse_666
zgodnie z obietnica zdaje relacje... otóż... dałam plame... tzn częściowo... na twarzy wczoraj wieczorem rozdrapałam kilka strupków po masakrze sprzed kilku dni i kilka wycisnęłam... a najgorsze jest że od niedawna już nawet drapie się po ramionach, dekoldzie po prostu wszędzie!!! nie mogę tych wstrętnych łapsk powstrzymać... już nie wiem co robić chyba powinni zabrać mnie do psychiatryka i przywiązać mi ręce na minimum miesiąc... desperojakis--> dobrze cie rozumiem, jako dziewczyna tymbardziej powinnam dbać o swoją twarz, a tymczasem masakruje sie niemiłosiernie... a najgorsze jest to że juz nawet nie moge sie powstrzymać przed moim facetem!!! NIE POTRAFIE PRZESTAC HELP!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnaorchidea
nie przypuszczalam,ze tylu ludzi ma ten sam problem co ja!;/ tez ciagle sobie obiecuje,ze przestane okaleczac twarz.mam i chlopak ciagle na mnie krzyczą,a ja nie moge sie powstrzymac od wyduszania!!!;/ czasem nawet uzywam do tego cążków!;/za kazdym razem mysle o konsekwencjach tych czynow,ale jak juz cos wypatrze to koniec,nie ma na mnie siły...!;/najgorsze jest to,że przeciez te rany po wyduszaniu wyglądaja 100 razy gorzej od samych pryszczy!;/na rany polecam krem ochronny z witamina A.mam nadzieje,ze wspierając sie damy rade!w ko ncu mowi sie,ze w kupie siła!:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co tak czytam forum od początku i do niektórych czuję obrzydzenie. Jak można coś takiego robić...po czym idę do lusterka i robię to samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mouse_666
przeczytałam pierwsze 10 stron tego tematu... ale nas jest dużo! zgodnie z tym co polacli na początku topicu - kupilam tribiotic mam nadzieje ze wylecze nim strupki i ranki ktore sobie narobiłam i koniec samookaleczania! mowie koniec!basta!stop! zrobie wszystko zeby do jutro nie tknąć twarzy! nie podchodze nawet do lustra... 3majta kciuki:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olunia796
masakra.az nie wierze ze nie tylko ja jestem az tak pieprznieta.z jednej strony sie ciesze ze nie jestem sama.ale kurna kilka dni temu jak zaczynalam czytac bylam pelna entuzjazmu noi....i tak nie udalo sie.znow zrobilam masakra porzadna na twarzy.jakby czolg po mojej buzi przejechal.i tak codzien dokladam nowe dziury.jedne sie goja powstaja nowe i tak w kolko.skad to gowno sie przypaletalo?tak chcialabym nie dotykac tej buzi.wiem ze mialam bym piekna twarzyczke ale nie potrafie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mouse_666
mrozeldka przeszłam na to forum bo bardziej aktualne mi sie wydaje:D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3918614&start=3330 to cz.2 tego poprzedniego forum tzn tego na ktore teraz piszemy:)) jako myszqnia opisałam moją kolejną... porażkę oczywiście.... tortur c.d............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko a myslalam ze tylko
ja taka popieprzona jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super metoda na łapy
Dziewczyny znalazłam 2 super metody na to, żeby nie drapać sobie tych pryszczy na twarzy!!! 1. smaruje twarz maścią, np. SUDOCREM i wtedy nie chce mi się dotykać klejącej twarzy (maść SUDOCREM wyjątkowo długo się wchłania) 2. Nakłam na dłonie rękawiczki, wtedy nie jestem w stanie poczuć zgrubień czy strupków na twarzy, np. kiedy siedze przed kompem (zwykle właśnie wtedy wyszukiwałam zeby cos podrapac). To naprawde działa!!! POLECAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×