Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość maaaargot
czesc dziewczyny, jak to milo przeczytac ze nie tylko ja mam taki problem. ech myslalam ze jestem nienormalna, ale widze ze wiecej nas:) tez mam problem z nadmiernym wyciskaniem. najgorsze to jest to, ze moja twarz nie wyglada zle, ale ja dopatrze sie jakiejs malej krostki, zaczne ja dlubac skubac i mam pozniej strupy na twarzy i wygladam jak zombie. nienawidze siebie za to. za kazdym razem mowie, ze nie bede juz wyciskac a potem od nowa. ja na dodatek mam pryszcze po czekoladzie i mimo ze to wiem wsunelam ostatnio mnostwo czekoladek i teraz mam pelno krost i pryszczy. ja juz chyba nie zmadrzeje. polecam dobre kosmetyki do twarzy, ktore doprowadzily moja cere do porzadku: seria la roche posay effaklar, kosmetyki do cery tradzikowej z avene. wg mnie to genialne preparaty, gdyby tylko nie to wyciskanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej i jak wam czas leci? u mnie był zastój, tzn. że przez parę dni się nie polepszało, a ja mam głupie uczucie, że jak się nie polepsza, to automatycznie się pogarsza i mimo, że nic nowego nie wyskoczyło, to dzień po dniu czułam się gorzej:o ale dziś znów rano lepiej jakoś, niby nic się nie zmieniło, ale ślady jakby ciut bledsze i zaskórników jakby mniej:) gdzieś tam po drodze coś powyciskałam, ale zauważyłam, że jak się leczę i coś wycisnę to jestem na siebie dużo bardziej zła niż kiedyś, tak mi szkoda efektów kuracji. i mimo że śladów nie narobiłam, to dwa dni psychicznie z głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj nie wytrzymałam zrobiłam sobie jadke na czole ale to taką katastroficzą ;/ Bo jak przeglądałam sie w lusterku to nic nie widziałam ale jak dotknełam czoła to kongo Więc tak się nawyciskałam,ze dzisiaj musiałam grzywke sobie wyprostować Do tego wszytskiego wczoraj pralka mi sie rozwaliła ;/ a miałam w niej pranie i do prawie 2 wszytsko prałam ręcznie i wyciskałam ze złości aż ryczałam Jednym słowem katastrofa;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam, że na tym topiku wyświetlają mi się posty do przedostatniego, ostetnio napisanego nie widzę:o dlatego piszę to, żeby zobaczyć, co ktoś napisał o 10.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otik21
ale o co chodzi wogle.......?jak to nie wyciskać?!lepiej przyglądać się na pryszcze?niechodzi mi oczywiście o jakies masakry twarzy ale sam krem nie usunie pryszczy!najwyzej zaschcnie i zostanie po nim blizna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalik
Oj.. to prawda pomyliły mi się strony i patrzyłam na strone z 2007... przepraszam za pomyłke. Ja w zasadzie biore tabletki yasminelle- z tego co powiedział mi mój gin, są bardzo dobre, zawierają niewielką ilość hormonów i nie powinno byc po nich skutków ubocznych... więc myślicie że zmiana na takie którnajgore mają większą ilosć hormonów mogą wpłynąć pozytywnie na moją cerę? Oczywiście wiem o tym że zdrowie jest najważniejsze i nie będę swojego dobra poświęcać dla antykoncepcji ani dla czyjegoś urażonego ego. Ale zastanawiałam się czy to nie stres, zmiana otoczenia są przyczyną nawrotu problemów z cerą... Na dzień dzisiejszy nie jest najgorzej, mam jednego syfka nad górną wargą i dwa na czole i jednego na policzku, gorsze ( bo bardzo widoczne są przebarwienia) które po pryszczach zostają. Jutro mam wizyte u ginekologa, może coś poradzi... Dzięki za pomoc :) trzymajcie sie cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otik21 lub jak wolisz lotto :p a wyciskanie usunie? prawda jest taka, ze usuniesz tego jednego pryszcza ale dodatkowo duza szansa, ze zrobisz sobie jeszcze wieksza blizne i rozniesiesz bakterie dookola.. ...i bedziesz mial wiecej pryszczy ... wiec jaka jest niby korzysc? ze w danym momencie masz ranke/strupek zamiast pryszcza, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>więc myślicie że zmiana na takie którnajgore mają większą ilosć hormonów mogą wpłynąć pozytywnie na moją cerę? to nie koniecznie chodzi o ilosc, tylko o to jakie hormony w jakich dawkach tam sa... to juz musi dobrac ginekolog ja bym po prostu przy wizycie powiedziala szczerze, ze pogarsza ci sie cera i ze wolalabys tego uniknac - pamietaj to tez jest skutek uboczny! szczerze -to nie rozumiem czemu mialabys urazic ego faceta? czym? co ma branie tabletek do jego ego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalik
Do Qleczka- problem w tym że jak kiedys napomknęłam o tym że chce odstawić tabletki strasznie się pieklił że wyolbrzymiam problem, że wcale cera mi sie nie pogorszyła a moje samopoczucie związane jest pewnie z nadmiernym stresem... więc potem to już sama nie wiedziałam co jest przyczyną tego pogorszenia... Ale mimo wszystko zrobie właśnie tak jak radzisz... powiem lekarzowi że te tabletki mi nie służą i chce spróbować jakiś innych, a jeśli to nic nie da to są przecież inne metody antykoncepcji... Trzymajcie kciuki :) mam nadzieje że będzie lepiej... Czytając to forum wiele razy widziałam że pomagałyście komuś uwierzyć w siebie, dać mu siłe i motywacje do walki. Jesteście naprawde wyjątkowe i cudowne :) sama świadomość tego że jest się z kim podzielić swoim problemem to duża pomoc. Dziękuje Qleczko za odpoweidz i za rady :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalik - mysle, naprawde warto popytac lekarza... ja powiem tak - jedyny okres gdy nie mialam najmniejszego syfka to byl okres gdy bralam tableki - wiec jak widac tak tez moze byc :) inna bajka, ze ogolnie jestem przeciwniczka tabletek... i uwazam, ze facet nie ma prawa "sie pieklic" bo decyzja o czyms co tak powaznie wplywa na caly organizm powinna nalezec do kobiety :) powodzenia z ta wizyta - daj znac jak poszla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kailk
Byłam u tego ginekologa... Pani doktor powiedziała że najzwyczajniej tabletki były źle dobrane i trzeba próbować... teraz mam zapisany logest. Ciekawe jak to będzie... może któraś z was to brała??? Narazie robie sobie dłuższą przerwe w braniu tabletek... to będzie test dla mojego związku.. jeśli się ropadnie tzn. że to nie był ten jedyny i nie jest mnie wart. Bo dla mnie zdrowie jest najważniejsze... Heh a tak na marginesie dzisiaj mnie wysypało... mam mnóstwo małych i drobniutkich zaskórników... :( ale wyciskać nie będę spróbuje je zasuszyć... Mam nadzieje że teraz będzie już tylko lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalik - powiedz mu jasno, ze ze wzgledu na swoje zdrowie nie na niego robisz ta przerwe i ze w waszym zwiazku tak naprawde nic to nie zmienia... jak dalej nie poskutkuje to sorry ale co to za facet :o a jak dluga ta przerwe zamierzasz miec? skoro piszesz, ze lekarka zapisala ci juz inne tabletki... teraz niestety zostaje cierpliwosc bo organizm musi dojsc znow z hormonami do ladu po odstawieniu tabletek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quleczka - to zadroscze podejscia bo dla mnie to jest mega problem, wstydze sie ludziom w oczy patrzec przez to co mam na twarzy...i to na pryszcze nie wyglada bo pryszcyz nie mam, wyciskam malutki grudki, zaskorniki ledwo widoczne, a jak ogranicze podhcodzenie do lustra to zdrapuje reka strupki, wszelkie nierownosci...i potem mam rozlegle strupy...mi by sie przydalo polamanie obu rak..:/ nie byloby jak tykac twarzy... no coz ale teraz jestem w fazie polepszania sie czyli goje rany, zupelbie swierzych nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamAgata
Dzielę się z Wami spostrzeżeniami dot. Acne - Dermu. U mnie się nsprawdę sprawdził. Na pierwszy rzut niewielki wysyp - dosłownie po dwóch dniach wszystko się zagoiło i nie ma tych cholernych śladów. Naprawdę jestem zadowolona i to dzięki Wam bo to z Waszych wypowiedzi dowiedziałam się o różnych pomocnych środkach. No i acha, jeszcze jedno - zero duszenia, wyciskania, drapania i znęcania się nad twarzą !!! Pozdrawiam i życzę NAM wszystkim siły, konsekwencji i wytrwałości !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalik
Przerwa chce zrobić przynajmniej na miesiąc, a jak się uda to i na więcej... Tabletki które mam teraz zapisane wykupiłam już.. Mam dwa opakowania... zaczne znów brać jak poczuje się na siłach i doprowadze moją cere do odpowiedniego stanu... Powiedziałam już mojemu chłopakowi o przerwie, którą chce zrobić... na szczeście zrozumiał i przyznał mi racje że to dla mojego dobra :) jak narazie jestem dobrej myśli... najważniejsze żeby mieć wsparcie. do MamAgata : ja kiedyś stosowałam skinoren... z tego co mi wiadomo to acne derm jest jego odpowiednikiem. Też byłam zadowolona aczkolwiek strasznie mnie piekła po nim skóra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio czytałam ( nie wiem , czy na naszym, czy jakimś innym forum) o nacieraniu twarzy cebulą...i powiem szczerze , że gdybym sama nie spróbowała, nigdy bym nie uwierzyła w jej cudowne działanie :) od kilku dni, codziennie wieczorem smaruję twarz cebulą i naprawdę są efekty...może bez jakichś cudów, bo niestety wciąż wyciskam...ale myślę, że warto spróbować. To lepsze niż wszelkiego rodzaju maseczki :) i dużo tańsze. Dobrze też działa na świeże ranki - wysusza. Mówię wam spróbujcie. U mnie ostatnio nieco lepiej, dzięki tej cebuli, ale nie mogę przestać wyciskać i to mnie dołuje.....połamanie rąk zdecydowanie wskazane.. he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> Przerwa chce zrobić przynajmniej na miesiąc, a jak się uda to i na więcej.. szczerze - moim zdaniem przerwa na miesiac jest bez sensu... tylko bardziej rozregulowuje organizm, ktory juz przywykl do cyklu tabletek, a do normalnego cyklu bez nich nie bedzie nawet mial szansy sie przyzwyczaic >zaczne znów brać jak poczuje się na siłach i doprowadze moją cere do odpowiedniego stanu. cera do ladu tez sie w miesiac po odstawieniu raczej nie doprowadzi... sugerowalabym Ci albo od razu albo conajmniej 3-4 miesiace przerwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalik
hmm... faktycznie.. miesiąc to zbyt krótko... w takim razie czeka mnie dłuższa przerwa. Jak narazie czuje się bardzo dobrze :) mam nadzieje że to się nie zmieni... Quleczka jesteś prawdziwą skarbnicą wiedzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pare lat brania tabletek robi swoje ;) parenascie lat meczenia sie z cera tez :p :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziobata
oczywiscie poleglam ze swoimi postanowieniami, ale sluchajcie - teraz musze to przezwyciezyc! zakochalam sie i musze to zrobic wlasnie dla Niego!:) MUSZĘ ...chyba obetne sobie palce, jak mi sie nie uda... ale nie warto nawet tak mowic. trzeba wierzyc, musi byc jakies wyjscie z tego blednego kola. mysle, ze to w koncu mi troche otworzy oczy.:) myslicie, ze sie zmotywuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziobata
Myślicie, że zakochanie się mnie zmotywuje? Bo znowu poległam, ale teraz czuję w sobie prawdziwą chęć zmiany... Muszę coś ze sobą zrobić... Muszę z tego wyleźć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje,ze przez zakochanie uda Ci się wyjśc z tego problemu... ja od prawie tygodnia nie mam paznokci bo akrylowe mi już odpadły i nie mogę nawet malego ropniaczka wycisnąć bo nawet nie mam jak w sumie to powinnam sie cieszyć... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moust
mam tak samo jak WY. Jakiś czas temu tak bardzo zmasakrowałm klatkę piersiową, że CIężko mi było oddychać. Niemalże krew się z niej lała. Zazwyczaj zaczyna się "tylko" od jednego... a potem szukam w domu czegokolwiek co zawiera spirytus. Dołączam do Was. Od dzisiaj z tym kończę. whitei.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalik
do Dziobata Kochana ja w ciebie wierze :) na pewno ci się uda. Silna wola potrafi zdziałać cuda :) Mam nadzieje tylko że zakochałaś się ze wzajemnością ;p Trzymaj się cieplutko i daj znać jak ci idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziobata
Na razie, odpukać, mi idzie (no, ale to dopiero drugi dzień;)), choć mam dość ciężki okres w życiu... Co do mojego zakochania, mam nadzieję, że z wzajemnością, choć jeszcze nie mogę mieć pewności...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA111
Dziobata--> czy mogłabym sie z Tobą skontaktować przez gg? Chciałabym porozmawiać na temat silnej woli, zakochania, motywacji w związku z tym i o nieszczęsnym "nałogu" oczywiście. To dla mnie ważne, bo zdaje się, że jesteśmy w podobnej sytuacji i pewną kwestię mam w zamyśle poruszyć. Jeśli tylko możesz, daj znać na 10889243 choćby dziś. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a u mnie jest tragicznie..., no po prostu same mi pryszcze wychodzą, pojawiają się nie wiadomo skąd i to jeden przy drugim i nawet nie wydaje mi się żyby to było przez roznoszenie bakterii po wyciskaniu, nawet jak nie wiciskam to robią mi się dwa lub trzy pryszcze jeden obok drugiegi i pojawiają się z takich małych grudek, może to od uzywania brevoxylu, nie wiem sama, ale przez to wyciskam więcej, bo i mam co. No nie wiem, ale teraz to się chyba nie opanuje, mam straszną twarz i to w okolicach szczęki ust, czyli centralna częśc twarzy, nie wiem jak się jutro pokażę ludziom, już dziś czułam się fatalnie, nie wiem jak ja to wszystko zamaskuje, co mam zrobić, a na uczelnie iść muszę, jestem załamana, totalnie wkurzona i bezradna. A do tego irytuje mnie moja siostra. Jaka ona jest wnerwiająca. Sory za takie marudzenie,a le musiałam się komuś wyżalić, a wiem, że Wy mnie rozumiecie. Zresztą tak twarzą w twarz nie potrafiłabym powiedzieć nikomu o moim problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA111
klamka--> co by Ci tu poradzić? Po pierwsze, nie sądzę, by powstawało to od brevpxylu. Myślę, że Twoja skóra wariuje, bo nagle postanowiłaś nie wyciskać dłużej. Pokaż jej, że teraz już tak będzie. Musi zaprzestać produkowania tego badziewia, bo Ty nie masz zamiaru już go usuwać. To chyba tylko stan przejściowy. U mnie było przez ostatnie dwa tygodnie podobnie. Teraz chcę juz na poważnie zaprzestać i lekko smaruję pojedyncze zmiany. Cera lepiej na takie coś reaguje, i wiesz co? Zdecydowanie łatwiej jest zakryć zwyczajną nieodskonałość niż ranę. Wszyscy od razu wiedzą, że wyciskałaś, bo nie ukrywajmy, to widać, tylko my się oszukujemy, że pod makijażem, wygląda znośnie. Gdy natomiast lekko posmarujesz podkładem czy dodatkowo korektorem maleńką grudkę, będzie to naturalniejsze, znośniejsze dla wyglądu. Nikt nie pomyśli, że nie możesz utrzymać paznokci daleko od twarzy. Po prostu zmiana skórna, która za kilka dni się zaleczy w zwykłym trybie bez tych wszystkich działań i rozpaczań, mysli - kiedy wreszcie się zagoi? Czemu rozdrapałam? Po co? Przecież mogłam pozwolić się temu samoistnie wchłonąć i byłoby łatwiej zakryć chociaż. Ile razy takie stwierdzenia na minutę padają? Przetrwaj to normlanie, poczuj się jak przeciętna kobieta, dla której nie jest to może obojętne (pryszcz, zaskórnik), ale potrafi sobie z tym poradzic bez natrętnych zachowań i niszczenia siebie na każdym polu. Powalcz w ten sposób. Spróbuj dołączyć do grona, które przyjmuje taki stan rzeczy od czasu do czasu zwyczajnie. Z kolejnymi dniami będzie lepiej, bo twarz się przystosuje, unormuje sie tryb jej pracy. Owszem, pojawią się jeszcze kiedys krostki, ale nie będzie to tragedia, tylko coś, z czym sobie poradzisz. Skóra wreszcie odpocznie i może dlatego zdrowiejąc, przestawi sie na lepszy proces działania, dotrze wreszcie do niej informacja, że nie musi produkowac tyle sebum, gdyż Ty już go nie usuniesz. Powinno się ustabilizować. Naprawdę spojrzeć lepiej, to poczuć sie godniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie dzisiaj było całkiem ok...ale chyba za bardzo się ucieszyłam, bo już pojawiają się kolejne atrakcje ; / mam nadzieję, że nie będzie takiej tragedii jak ostatnio...bo to było przegięcie - miałam pełno ogromnych, bolących gul... z czymś takim nie można norlamnie funkcjonować. mam nadzieję, że tak strasznie to już nie będzie. Klamka trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×