Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

ja jestem od was o 8 lat starsza, a zaczelam drapac przy twarzy jak milam 16 lat, najgorzej bylo miedzy 18-22 , ostanie 4 lata to tylko takie male grzeszki, ale od teraz mam mocne postanowienie calkowitej abstynencji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laguappa
Ja mam 19,5, a wyciskam od 1,5. W chwili obecnej mam mały kryzys, bo ten mróz strasznie przesusza mi cerę i kiedy wracam do domu i zaraz zmyję podkład, jestem sucha na wiór i strasznie widać wszytskie przebarwienia. Bo statnm peelingu porzadni złuszczylam naskorek ale przez to stały się bardziej widczne przebarwienia, które wczesniej wydawaly mi się w fazie zaniku. Kusi, kusi okropnie, zwlaszcza, ze wyskoczyło mi parę średnich zaskórników akurat do wyciśnęcia, ale trzymam się. Tylko mam doła, wiem, ze nie wyciskam dopiero a moze az prawie miesiac, ale ciekawa jestem, czy kiedys przebarwienia znikną :( potrzebuję mocnego kopniaka od kogoś, kto ni wyciska juz od dawna i widzi efekty po sobie :( trzymajcie się kochane :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze motywacja moze byc to, ze nie wyciskajac nie zrobisz sobie nowych przebarwien i blizn, lepiej waliczyc ze starymi przebarwieniami niz dokladac sobie jescze nowe warto sobie tez przypomiec jaki mamy nastroj po wyciskaniu i jak fatalnie sie wtedy czujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumka
Hej dziewczyny!! Ach jak dawno nie pisałam ale czytałam czytałam skrupulatnie co piszecie. I przyznam, że tak Wam cholernie zazdroszczę, że dajecie radę! Ja mam 21 lat i dalej codziennie zadaję sobie pytanie "dlaczego dziewczyno nie możesz dać sobie z tym spokoju?" Dziś stwierdziłam, że chodzenie do dermatologa w moim przypadku nie ma najmniejszego sensu... Ostatni raz byłam u niego we wrześniu i dostałam oczywiście leki, ale jaki sens ma stosowanie leków, skoro na bieżąco wyciskam (a raczej masakruję) swoją twarz? Wstyd mi, bo mój chłopak już to zauważył, że mam jakąś manię tego wyciskania i drapania. Na szczęście nie wyśmiewa się ze mnie, no, ale sam fakt, że wie co wyprawiam wzbudza we mnie wstyd, wstręt, które przeradzają się w złość na samą siebie. Ja męczę się z tym od około 13 roku życia...a w prawdzie to odkąd wyskoczył mi malutki pryszcz zaczęłam wszystko wyciskać. Aktualnie mam okrutnego ropniaka na policzku, którego (rzecz jasna) próbowałam wydusić (łagodnie mówiąc) co w efekcie dało ropną plamę na ćwierć polika którą widać nawet pod pięcioma warstwami korektora. Ja już nie wiem jaki jest mój własny sposób poradzenia sobie z tym nałogiem...naprawdę nie wiem...Uwierzcie mi, że próbowałam już dosłownie WSZYSTKIEGO. Dermatolodzy, oczyszczenie twarzy, tony leków i pieniędzy wyrzuconych w błoto. Najbardziej dołują mnie blizny i przebarwienia oraz te małe dziurki - pozostałości po wyciskaniu. Martwię się, że to będzie widać już zawsze i zbiera mi się na płacz, jak pomyślę, że SAMA JESTEM SOBIE WINNA!!! Dodam jeszcze, że zrobiłam sobie ostatnio totalną masakrę na ramionach i plecach i wygląda to bardzo źle bo ranki są takie, że nawet przy zakładaniu bluzki i jakiś gwałtowniejszych ruchach mnie pobolewają... :] Ale jak sobie sama to zrobiłam to teraz mam. Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale dawno nie pisałam nic i musiałam w końcu się wygadać;) Jak mi się coś jeszcze przypomni, co będę chciała z siebie wyrzucić, to napiszę;) Aha i dzięki, że jesteście dziewczyny (i chłopaki;) ) A no i oczywiście staram się nie wyciskać nic od dzisiaj (który to już raz takie postanowienie? Setny???)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda91
ZAŁAMKA NIE CHE ŻYĆ!!!! znowu kurde znowu.... a na poczatku stycznia mam studniowke;/;( kicha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumka
no chyba tak:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
Matylda91 tez mam studniówkę, naszczęscie 29 stycznia, i mam zamiar do tego czasu wyładnieć ! jak nie to chyba sie zabije ;/ to niewiargodnie jak trudne wyjsc z tego nałogu, musiałabym gdzies wyjechac gdzie nie było by luster i nikogo więcej. na jakies 2 tyg. aa i tak obawiam sie ze jakby wrocila to by sie zaczelo doszukiwanie pryszczy ; ( dobra ! nie wyciskamy i już. ^^ (chyba poprwaiają mi się policzki, gorzej z czołem, ale że jest zima noszę turban ! ^^ wszyscy myslą że taki mam styl...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka wodna! 3 dzień nie ruszam twarzy! :D daje rade dziewczyny! pamiętam jeszcze,jak rozmawialam z dermatologiem i mówilam,ze mam taki problem ,że po prostu nie potrafię sie powstrzymać i wyciskam każdego wągra,zaskórnika - potem są stany zapalne. Poradził mi żebym zawsze miala zajęte ręce-jakaś bransoletka najlepiej! nawet przy nauce,bo zauważyłam ze wtedy to najcześciej dotykam twarz - a to sie opre i wyczuje jakiegoś nieprzyjaciela. wtedy do gry wkraca odrazu lusterko i zaczyna sie...MASAKRA! dlatego kochanee ,odstawiamy lusterka,zakładamy bransoletki,MYŚLIMY O STUDNIÓWCE!!!! musimy być piękne ,nie ma bata! w dodatku ostatnio poznałam super chłopaka...i to tez mega motywuje! Dzisiaj idziemy na randke...moja cera nie jest w idealnym stanie ale od czego są moje magiczne korektory i podkłady ;P Jakoś sie zatuszuje! I uśmiechać sie dużo,nie załamywać! Wiem ,że to tak ciezko,też przechodziłam OGROMNE załamana. nie chcialam z domu wychodzic nawet do szkoły... Także no,dziewuszki! Walczymy z tym! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynyy! Ja już 3 dzien bez dotykania twarzyczki! ;D Nie jest idealnie,ale lepiej niż po masarze... Smaruje tribioticem na noc,spróbujcie! wygładza ranki i znikają! Powaznie mowie! łuszczą się ładnie i jakby odpadają ;) Poza tym przypomniałam sobie jak byłam jakiś czas temu u dermatologa,i mówiłam ze mam problem z powstrzymaniem się od wyciskania a on na to ,że powinnam mieć zawsze raczki zajęte np. jakas bransoletka chociażby. Bo faktycznie nawet jak sie ucze to niekontrolowanie zupełnie dotykam twarzy! a tak to " aha! mam bransoletke! " ;P Więc dziewczyny nie załamywać się,zakładać bransoletki,MYŚLEĆ O STUDNIÓWCE! Musimy być piękne,nie ma beta! Wgl poznałam ostatnio fajnego chłopaka...a to też mega motywuje! Bo nie chce go przestraszyć. Dzisiaj idziemy na randke . Moja cera nie jest idealna,ale kochane! od czego mamy magiczne korektory,podklady i pudry? Się zakryje ładnie :P Więc dziewuszki,walczymy z tym! Nie poddawać się ,nie załamywać! jumka - idz koniecznie do dermatologa z tymi pleckami i ramionami ! mialam to samo! przepisał mi maść-płyn który mi zlrobili w aptece,smaruje od jakiś 3 tygodni i mam gladziuskie i ramionka i plecki! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o fajnie,jednak tamto sie dodało ;) myślałam ze nie i zaczełam pisac na nowo ,jak widać dodałam pare nowości haha ;) 3majcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
ejdzi dobrej randki życzę ! ;D dzięki, spróbuję na noc ten tribiotic ; ) ii cholera, normalnie cie cieszyłam twoim szczęsciem czytajac twoje posty, czytałam i się usmiechałam ; ) będzie dobrze ; ) mój chyba drugi dzień ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki bardzo! i mega sie ciesze,że poprawiam humorek :D Pozdrowienia wojowniczki! ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi prawie..Powiem Wam, że nie wierzyłam za bardzo, że to ma taki wpływ na stan cery, ale jednak pozbycie się wyciskania to pierwszy krok do ładnej buźki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
w moim wypadku jest priorytetem ; ) ii choć ciągnie mnie niemiłosiernie, to obiecuję sobie że nie, ze już nigdy nie zmasakruje sobie twarzy, przeciez to chore ! i czuje się z tą świadomością cudownie ;D uda nam się ! ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda91
Ale ja mam 7 stycznia studniowke i mam mniej czasu!!;/ a teraz mam pod okiem takie dziadostwo... zrobil juz mi sie strupek nie mam zamiaru go zrywac... ale boje sie nie chce zeby mi zostala blizna... jak mysliscie?? oprocz tego strupka nie mam wiecej rzeczy. Czy ja mi on juz zejdzie bede mogla pojsc na solarium? chcialam do studniowki troche sie opalic?? czekam na odpowiedz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aune\m/Bieruń
Znowu...;( Kiedy to się skończy??? Jejku co polecicie na małe drobne dziurki takie jak małe pieprzyki na twarzy???? Myślicie,że cepan pomoże na drobne ślady po wyciskaniu? Please... Może teraz będzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
też myslałam o solarium przed studniówką, ale ze względu na blizny na twarzy chyba musze zrezygnować ii pozwole sobie na opalanie dopiero na wakacjach... cepan rozjasnia blizny ale ma okropny zapach ; ( nooo i trzeba go stosować regularnie... ja na szczęcie wyglądam coraz lepiej(chcoiaż bez makijażu dalej podle) czekam az będę mogła pozbyć się 3 strupków i zaczynam kuracje własnie cepanem ^^ nie mam zamiaru już nic a nic wyciskać. koniec kropka ; ) powodzenia ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wgl zrezygnowałam ze studniówki. ;p Dziś mój 14dzień. Jestem z siebie dumna. Jednak moja twarz jest strasznie podrażniona, mam czerwone plamy,które zaczynają się łuszczyć. Dermatolog przepisałmi na raz dwa antybiotyki, klindacin t oraz aknemycin plus, to chyba za wiele. nie bardzo wiem czym złagodzić skore i nawilzyc. mam z kremow nawilzajacych jeden z vichy z serii antytradzikowej ale on jest za mocny na tak ppodrazniona skore, oraz vichy aqualia, ale to resztki.. nie wiem jaki krem zakupic do nawilzania.. słyszałam, że humektan nie podraznia, co o tym sądzicie? Polećcie mi coś do nawilżania. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda91
ja uzywam zwyklego babmino ;PP ile wam sie strupki tak trzymaja?? tydzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda91
bambino ;PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda91
kurde mam tego strupka i poprostu boje sie ze go zerwe sama;/ a nie moge! bo bedzie blizna ale czas mnie nagli...;/ do studniowki juz niewiele czasu i zuje sie paskudnie;/;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
po 4 dniach chyba mozesz zerwać ; ) chyba że nie ;D zależy jak jest duży... ja czekam jeszcze ze dwa dni ii zajmuje sie leczeniem paskudnych blizn ;/ ciągle mysle czy nie wydac jednak wszystkich moich oszczednosci na peeling chemiczny...(?) wtedy na reszcie uwolniłabym się od makijażu... cholera, musze uzbroic się w cierpliwosc. ale chyba jest lepiej ; ) nie robie 'masakry' przynajmniej ; ) ii w sumie nie wyciskam ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matylda 91: zostaw tego strupka,smaruj czyms wysuczającym,skóra pod nim się zregeneruje i sam odpadnie ;) nie ma co grzebać bo sobie jeszcze krzywde zrobisz ;) a ja 4 dzien bez ruszania buźki! jest ok!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
ejdzi jak facet ;D ? ja czuję, że już nigdy nie będę wyciskać i genialnie mi z tą swiadomoscią. innej opcji nie ma to wszytko to potęga podswiadomosci ;d trzeba tylko uwierzyc ;) mocno uwierzyć ! (genialna książka Joseph Murphy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
liliana05120 mam tak samo ; ) niby buska sie poprwaia a mi sie plakac czasem chce ; ) bedzie dobrze. pozytywne myslenie to podstwa ;D ejdzi, to swietnie ! ; ) ja mam randke w sobote ;D jednakże narazie jestem na etapie, ze uważam, ze facet nie mysli głową ;p i chce znalezc księcia z bajki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czupaczups
ejdzi, wiesz co wchodziło w skład tego preparatu na plecki i ramiona? bo właśnie czegoś takiego szukam! :) Ja mam 16,5 lat i myślę że dosyć wcześnie uświadomiłam sobie, że nałogowo wyciskam ;p u mnie, powiedzmy że na daną chwilę jest OK, chociaż nadal ruszam te zaskórniki :( nie wiem jak wy, ale ja wyciskanie "odziedziczyłam" po mamie i starszej siostrze. Moja mama mimo 41 lat nadal potrafi usiąść z lusterkiem i wyszukiwać jakiejś krostki do wyciśnięcia (a cerę ma naprawdę ładną, żadnych dziurek, przebarwień - mimo wyciskania). Za to moja dwudziestoletnia siostra, która jeszcze w liceum miała tak okropną cerę jak ja teraz, może dziś chodzić bez żadnego korektora czy podkładu - wszystko jej się zagoiło! Zapytałam jej, jak to zrobiła, otóż: -wiadomo, NIE WOLNO WYCISKAĆ -im mniej nakładamy na twarz, tym lepiej (jeśli nie wychodzisz z domu, nie nakładaj korektora, podkładu tylko np. krem nawilżający) -jakiś lekki oczyszczający tonik do twarzy, zamiast wysuszającego żelu -i ogólna zasada: głębokie nawilżanie! - oczywiście na efekty potrzeba czasu... wiem, że nie napisałam nic nowego, ale może komuś to pomoże:) ja ostatnio ograniczam się tylko do tego nawilżania i naprawdę zauważyłam efekty! Pozdrawiam was kochane, trzymajcie się! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×