KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Kuźwa!Jestem totalnie na siebie wściekła....Przez głupiego małego pryszczyka wycislam cala twarz...normalnie 3 dni już nie wyciskałam a tu bach..i mordka w rankach. Nie mam sily już nad tym zapanować,ostatnio mi sie dobrze powodzi,ale nie wiem czemu nadal to robię? Od dzis koniec!Do świat został miesiąc,muszę się postarać,ja nie chce wyglądać tak jak teraz,muszę zagoić się. Co stosujecie na plamy aby szybciej sie zagoily?

Jeszcze poprawiłam i powyciskałam się jeszcze bardziej.;/ Na samiutki koniec,zmusiłam się zjeść substancje z 3 krost fuj obrzydliwe i obiecałam sobie ze już nie ruszę twarzy. Potrzebuje rozmowy.kogoś z kimś mogłabym porozmawiać na rożne tematy oraz wspierać się w tym nałogu.Kto chce może napisać do mnie na gg:) nr.39431469

"zmusiłam się zjeść substancje z 3 krost fuj " !?!?!? WTF ?!?!?!?! bleeeeeee !!! Ohyda, chyba bym zwymiotowała!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

moj malz tez nie wie o problemie bo sie maskuje, tzn nie ma przebacz musialbyc slepy zeby nie widziec problemu, a slepy nie jest, jak mialam mega cos to sie spytal co sie stalo a ja zawsze oglednie odpowiadalam, a tka ot nigdy nie komentuje i jestem mu za to wdzieczna bo jak mi mama mowila co to ja znowu nie zrobilam i jak wygladam to mialam ochote wrocic przed lustro i poprawic dzialanosc... kolinia to dobrze masz ja mojego nie wysylam po zakupy kosmetyczne :-D i tak twierdzi ze mam tego za duzo :-D no fakt czasami cos spada z pulki bo sie nie miesci. mi zostaly do zgojenia 2 wieksze stupki obym czegos nie spieprzyla znowu...powiedzialam mezowi ze dopoki nie schudne to nie pojde na basen, popatrzyl na mnie jakbym z drzewa spadla bo z moja waga jest o.k. ale mu sie nie przyznam ze stan twarzy mnie stresuje zeby isc na basen. glupie ale tak mam... no ale musze sie w koncu wziasc w garsc. masz racje kolinia ze jak same sie nie przypilnujemy to nikt nas nie przypilnuje. marzy mi sie wyjazd do berlina na ta tropikalna wyspe (slyszalam ze fajna) ale w tym stanie odpada wyjazd do wilgotnej atmosfery Trianele ciesze sie ze juz jest lepiej :-) trzymam kciuki :-)

Zuzak ja mam z głowy kwestie basenu bo nie lubie,tzn.mam schizy że ta woda jest brudna i że ludzie tam sikają i jak pomysle ze ta woda dotknie mojej buzi to dostaje wstrząsu;)no wiem,wiem,mądre to to nie jest ale tak mam i juz:) Jesli chodzi natomiat o kosmetyki to na półce mam tylko te co sa najpotrzebniejsze a reszta cała jest w koszyczkach(albo koszach haha) Zuzak ja cie bardzo proszę tylko juz niczego nie dłubaj przy buzi;) Ja dzisiaj jestem mega zadowolona ze swojej buzi,chyba juz dawno nie byłam taka szczesliwa:) mam nawet wrażenie,że te dziurki po krostach(stare znamiona przypominajace co robiłam)zaczynają sie zmniejszac,jakby zrastac,czy wypełniac,nie wiem jak to nazwac,poprostu wypłycają sie,sama nie wiem co na to zadziałało,moze wszytko po trosze co teraz używam...

Chyba udało mi się pozbyć tego nałogu na stałe. Po pierwsze to mam taki natłok pracy, że nie mam czasu zbytnio przejmować się pryszczami. Po drugie prawie przestały się pojawiać. Po tylu latach walki zwyciężyłam :) Mam nadzieję, że Wam też się uda.

hello!tak czytam i czytam....mam już ponad 30 latek ;) i wiem co to znaczy-do dziś mnie syfi-nic nie pomogło-dermatolog,kosmetyczka...wszystko o doopę potłuc!!!a kosmetyków ile!!!ale... ostatnio cera mi się polepszyła i to dużo-nie wiem czemu. Zaczęłam stosować płyn micelarny Bourjois,żel do mycia twarzy tez tej firmy-kosmetyki są naprawdę świetne i tanie.Ten płyn dobrze oczyszcza.Ostatnio kuzynka kosmetyczka mi podpowiedziała zeby oczyszczać takimi płynami bo jak się myje wodą to poprzez masowanie skóra bardziej się przetłuszcza.W związku z tym tak robię ale wieczorem a rano muszę umyć i tak wodą bo czuję się brudna. Poza tym przecieram czasem twarz spirytusem salicylowym-poprawa jest jak coś wycisnę to szybciej znika. Uzywam tez toniku z kwasami AHA/BHA z Biochemii Urody-tez jest bardzo fajny bo złuszcza.Sama nie wiem co mi pomogło..moze to ze jestem starsza:D:D:D a moze troszkę inne odżywianie-więcej owoców,mniej słodyczy. Ostatnio odkryłam super nawilżający krem z drożdżami za niską cenę a naprawdę rewelacja-jak więcej nałożę rano nie mam skórek -tj. Perfecta Age Control ale 35+. Próbowałam tez maseczek z cebuli,aspiryny itp itd .Pomaga ale na chwilę a jak się powydusza to z powrotem to samo. Ale wiecie co myślę??że właśnie produkty z kwasami najbardziej pomagają.Stosuję też Loreal Pure Zone-krem-fajnie wygładza. Poza tym słyszałam ze Vichy Normaderm jest skuteczny-narazie tego nie wiem -kupię próbki na allegro.pozdrówek!

Ehh, po ostatniej masakrze nie wyciskałam jakoś z miesiąc, cieszyłam się, że jest już bardzo dobrze i zaskórniki nawet znikają, a dwa dni temu tak pięknie mnie wysypało, że dzisiaj musiałam oczywiście wszystkim się zająć, bo nie mogłam się na siebie patrzeć... Cała twarz powyciskana, żadnemu wągrowi nie darowałam i wyglądam okropnie. Boję się jutro spojrzeć w lustro, bo wiem, że opuchlizna i tak do końca nie zejdzie, będę miała dużo ranek, plus ta wysuszona skóra - jednym słowem wielki syf. Nawet już myślę, żeby zrobić sobie coś z nogą na tyle poważnie, aby nie iść do szkoły (przynajmniej na kilka aż twarz się "uspokoi"), bo brzydka cera to raczej nie byłoby dobrą wymówką. Nie złamanie czy coś, tylko upadnięcie (chociażby na schodach) tak, żeby noga bolała, bo symulowanie bólu mi niestety nie wychodzi :P Mam jeszcze pytanie. Macie jakieś sposoby na tą opuchliznę, żeby szybciej zeszła i nie wyglądało się aż tak okropnie?

hallo!zapomniałam o czymś jeszcze-bardzo dobry jest peeling enzymatyczny AA a poza tym ja juz nie wyciskam wszystkich zaskórników tylko te największe i faktycznie mam ich mniej.Proponuję też popróbować zmianę pudru bo niektóre zapychają naprawdę.No i używam maseczek róznych w saszetkach a nie jednej bo cera tez się przyzwyczaja.

Polecam maseczkę Jazz Let's Dance z Dermiki,zwęża pory i jakby mniej zaskórników:D Nie wyciskam dwa dni!:) Bez_Nazwy widocznie można się zmusić do wszystkiego,ja bym nawet robale zjadła,ale tylko za kasę:)

Do Tarja666: O czymś takim, jak jedzenie własnych pryszczy jeszcze jak żyje nie słyszałam ! Ale dzięki Tobie tak mnie to obrzydziło, że od czasu kiedy przeczytałam Twoją wiadomość nie wyciskam i nie dotykam bo mam obrzydzenie... To dla mnie ogromny plus. Dla mnie to możesz nawet tasemca zjeść, bez obrazy... ble

bez_nazwy nmzc.Oto mi właśnie chodziło,zeby czuć obrzydzenie do tego co robimy,na tym to polega.Ja myślałam ze zwymiotuje kiedy zjadłam,ale musiałam w ramach akcji nie ruszania,dotykania i wyciskania,opłacało się na razie nie wyciskam:) Maseczka na dziś: Zjaja Pro mogę szczerze polecić:)

ja stwiedzam ze u mnie jest najgorzej przed wyjsciem do pracy-az sie prosie tu i tam wycisnac...caly czas goje 2 paskudztwa reszta przy nich to nic.na razie jest lepiej (wytrzymuja caly dzien w pracy w miare stanie) obym nic nie spieprzyla teraz kolinia ciesze sie ze Tobie zaczely nawet blizny sie splycac i jestes zadowolona :-) to dla mnie nadzieja ze kiedys bez tapety wyjde do ludzi a ja lubie na basenie plywac ale juz dluuugo nie bylam a jak bylam to przyjemnosc mala bo stres ze tapeta zjezdza... no wiec nie wyobraam sobie aktualnie wyjscia na basen. zreszta nawet jak zejda rany mam plamy czerwone.. Blue Lilac - gratuluje i ciesze sie ze Ci sie udalo :-) dajesz nadzieje ze nam tez sie uda ;-) czarna-mamba mi tez sam plyn micelarny nei pasuje - mam wrazenie ze nie umylam twarzy za dokladnie :-) i musze wode zaangazowac Kesa szkoda nogi sobie tluc, jak zlamiesz mozesz miec problemy potem (kolezanke boli noga ktora w dziecinstwie zlamala na zmiane pogody a 30tki jeszcze nie ma :D) moze zjedz cos zeby dostac lekka niestrawnosc? i grype zoladkowa symuluj na opuchlizne to zimna woda w moim przypadku - na nic lepszego nie wpadlam Tarja666 ja bym chyba sie nie zmusila do zjedzenia, jakos tam bym widziala takie male wielogierkowate bakteryje ;-) ale jak Tobie pomaga :-)

tarja66 a ta maseczka "jazz Let's Dance z Dermiki " jest jakas nowa czy cos w tym stylu gdyz nie moge sie doszukac potrzebnym mi recencji i komentarzy na jej temat...

tarja a ta maseczka jakas nowa jest>? skad sie o niej dowiedzialas, widdzialas jej opinie, bo sie nie moge doszukac komentarzy na jej temat,,,.....

"Na samiutki koniec,zmusiłam się zjeść substancje z 3 krost fuj obrzydliwe i obiecałam sobie ze już nie ruszę twarzy." Cholera, ja kiedyś też sobie powiedziałam, że jeżeli wycisnę to potem to zjem, ale nigdy się do tego nie posunęłam, bo sobie nie wyobrażam jedzenia całej tej ropy itd., dla mnie to zbyt obrzydliwe. Podziwiam cię za to, że się do tego zmusiłaś, naprawdę :D Jednak poszłam do szkoły i się ucieszyłam patrząc rano w lusterku na twarz, bo nie było jakoś masakrycznie i na szczęście nie musiałam tłuc nogi ani nic w tym rodzaju, żeby się wykręcić od szkoły :D Jedynie obawiam się w-fu, bo zwykle wtedy cała tapeta mi spływa i niekorzystnie wyglądam, ale to już tylko moja wina, bo sama się tak ugościłam. No cóż, życzę powodzenia wszystkim, bo tylko tyle mogę w tej sytuacji zrobić ;)

bartek ja znalazłam tu opinie,ale nie sa zbyt dobre o tej maseczce: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=33495

Ja sobie zmówiłam ultra lekki podkład taki make up no make up,ale ma działać w 3D tzn.tuszowac pory i ujednolicać bez efektu maski,przetestowałam juz tyle podkładów ale jeszcze nie trafiłam na tego jedynego.

Ja dzis przetestowalam maseczke blotna z Morza Martwego i musze powiedziec ze efekty widac od razu. Powyciagala mi wszystko ze skory. Tzn zaskorniki wszystkie maja po tej maseczce czarne glowki, z jednej strony dobrze, a z drugiej jesli dzis sie powstrzymam przed masakra to bedzie cud. No ale do wieczora ludze sie ze bedzie dobrze :P

to u mnie ten polecany przez Was Physiogel to przełom od pierwszego użycia nic mi nie wyskoczyło NIE ZAPYCHA NIC A NIC buzia mi się uspokoiła, zaczyna się nawilżać masakry się leczą nic nie dochodzi do tego robię maseczkę z miodu, cytryny i śmietany rewelacja jak dla mnie, rzadkie to jak mleczko do zmywania makijażu, ale nałozyć sie da, chodzić sie z tym da buźka po tym fajna i uwierzcie przez kilkanaście lat wypróbowałam juz niemal wszystkiego zostawiając setki złotych jak nie w aptece to w drogerii ale przede mną jeszcze bardzo długa droga mam mnóstwo blizn, przebarwień.... pozdrawiam

Zanula ciesze sie ogromnie,że Ci sie spodobał mój ulubieniec:) Ja właśnie doszłam ostatnio do wniosku,że to ten krem powoduje u mnie,że te blizny sie zmniejszają,chocież nie ukrywam ,że szczoteczka i inne preparaty pomagające najpierw oczyszczeniu skóry sprawiają ze ten krem lepiej jest wchłaniany.Jak dostałam tego uczulenia to nakładałam ten krem grubo w tych miejscach by uczulenie zeszło ,przez kilka dni a po tym czasie zauwazylam,że pomógł nie tylko na uczulenie ale te dziurki znacznie zaczęły sie zmniejszać.teraz co wieczór na te miejsca nakładam grubiej ten krem,po chwili wchłania sie i go nie widac,ale u mnie najwyraźniej działa czego i wam zyczę:D

Ja zakupiłam physiogel łagodzący do twarzy. Mam nadzieję, że od drugiej wersji (do twarzy i ciała) się specjalnie nie różni.. Wzięłam ten bo napisali, że idealny pod makijaż - a tego szukałam. I powiem tak - jestem super zadowolona!! Miałam ostatnio problem, żeby na moją wysuszoną skórę coś znaleźć odpowiedniego (żeby podkład się dobrze rozprowadził a jednocześnie żeby się nie świecić jak latarnia :P). Dopiero zaczęłam stosować, ale spisuje się na medal :)

Trianele mi ten tylko do twarzy własnie nie pasował,ale jesli tobie słuzy to dobrze.

Hej, ja męczę się od liceum. Wcześniej miałam skórę OK. Dostałam jakiegoś trądziku, albo sama go sobie zafundowałam. już nawet nie pamiętam. I tak się zaczęło. Zdaje mi się , że jest to rodzaj nałogu i dlatego tak ciężko z tego wyjść. Grupy wsparcia mogłyby być fajne. Z tego, co widzę jest nas sporo. Ja jestem z opolszczyzny.

Kolinia nie strasz :( czy służy to pewnie okaże się za jakiś czas, ale na razie nie narzekam. Następnym razem w takim razie wezmę ten drugi. bo teraz sobie obiecałam, że nic nie kupię dopóki nie pokończę tego co mam ;) bo ojjjj uzbierało mi się tych kremów..

Trianele nie strasze,no coś ty;) ja tez na poczatku kupilam ten co ty masz a potem poczytałam i dziewczyny pisały ze ten drugi lepiej koi,znaczy szybciej ,ale zaden z nich nie zapycha.Często miewalam podraznioną skórę wiec wypróbowałam ten drugi i dla mnie okazał sie lepsiejszy;)ale pod makijaz to juz u mnie sie nie sprawdza,tylko na noc.

Kolinia - mam pytanie troszkę z innej beczki :) zauważyłam, że masz trochę kosmetyków z "wyższej" półki (przynajmniej parę takich polecałaś lub kupiłaś ;) ). Czy miałaś może kiedyś podkład Diorskin Sculpt ?? tak się nad nim zastanawiam, ale jest drogi więc chciałabym usłyszeć opinię którejś z Was zanim się zdecyduje. Wiem, że teraz przerzuciłaś się na lżejsze podkłady - ale może wcześniej go miałaś?

Trianele,no fakt miałam trzy podkłady diora i niestety moja przygoda juz sie z tym panem kończy raz na zawsze. Christian Dior, Capture Totale-cudnie sie rozprowadza i cera wygląda jak z obrazka-aż 1 godzine,potem waży sie i spływa i robi cos strasznego z wygladem skóry.Moze dla bardzo przesuszonej skóry. Christian Dior, Diorskin Nude-podkresla wszystko czeko nie powinien,pory ,skórki ,nawet nieistniejace zmarszczki bo włazi jakos tak w załamania mimiczne skóry-fuj,jeszcze go mam,nie mage zmeczyc...jedno co dobre to troche matowi i nie zapycha. Christian Dior, Diorskin, Sculpt-jak dla mnie nie wart pieniedzy,podkresla skórki i wlazi w pory,tylko dla wypielegnowanej buzi i swiece sie po nim okrutnie tak jak po tym pierwszym -latarnia ;)

teraz zamówiłam taki: Giorgio Armani, Face Fabric Second Skin Nude Makeup SPF 12 Jurtro ide do duglasa po odbiór,mam nadzieje że bedzie juz:) przetestuje drania;)

Kolinia! dzięki wielkie! :) bardzo mi pomogłaś :))) już mam dość nietrafionych podkładów.. jakoś najbardziej z tych kryjących podchodzi mi EL double wear - ale za bardzo mnie wysuszył :( pora go chyba zmienić :( (no i mało kolorów do wyboru) A jaki z tych wszystkich które używałaś najlepiej się spisuje?? Taki wiesz - że aż wywoływał "ochy i achy" :)