Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość abstynentka
Czołem! (takim bez syfów:P) Ja znam najlepszy sposób na wyjście z nałogu- zapewne brzmi absurdalnie i pewnie każda z Was pomyśli, że to nie możliwe... ale ja to stosuje i działa w 100%.. mianowicie- nie patrzę w lustro!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) Oczywiście, wiadomo- nie da sie nie patrzeć w ogóle!... ja zaglądam tylko wtedy, gdy wychodzę do szkoły lub na imprezę.. poza tym- wcale!!! (muszę dodać, że nie używam kosmetyków, nie maluję się).. A jak już pojawi się jakiś INTRUZ, który aż się prosi, żeby go wycisnąć-to tylko i wyłącznie pozwalam sobie na to po kąpieli!!! A następnie nakładam na niego maść cynkową, którą polecam wszystkim nie zależnie od rodzaju trądziku!!!! (zawsze działa, jest tania (1,80zł), nie powoduje zaczerwienień, łagodzi podrażnienia, wysusza, likwiduje blizny!) Pozdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I na nastepne urodziny kupie jej kwiaty i już nie będe się na nic innego wysilała a na święta nie będe robiła prezentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zwykle wlasnie kupuje jakies ładne kwiatki :) I cieszy sie gównie za to, ze pamietałam o niej, a nie ile na to wydałam kasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos widzę pusto tu u nas dzisiaj ;) Ale musze cos powiedziec, bo normalnie w szoku jestem. Ten żel, który stosowalam Zorac, to mimo ze swoje wycierpialam, to efekty nooooo.....zrobiłam mały make-up bo za chwile wychodze i pstryknełam sobie kilka fotek....normalnie jest o niebo lepiej niz jeszcze tydzien temu (a zwlaszcza moje policzki, ktore zawsze były w najgorszym stanie :o) blizny zostały jakby spłycone i w ogole mniej przebrawien :) na nosku jeszcze troche mi skóra łuszczy, ale ogólnie to jest niezle :) mniejszy wstyd wyjsc do ludzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dzisiaj w firmie jajeczko :P Pewnie pojawie sie na forum dopiero po świetach Więć życze Wszystkim Wesołych Świąt :*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XY2
Muszę przyznac, że całkiem niezły ten PROPOLISAN. Odpadły już strupki na czole i brodzie. Zostały na policzkach. Jak tak dalej pójdzie, to po świętach wrócę do zwyczajnego stanu. Mogę śmiało polecic, ale trzeba upewnic się, czy nie wywoła skutków ubocznych ze wzgledu na alergię. W ulotce jest wszystko opisane. Ew. pytajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Jeżeli jeszcze nie jesteś to może zainteresuje cię zajęciem konsultantki Avonu? Bądź własnym szefem. Bądź niezależną konsultanką Avonu - firmy dla kobiet. Pracuj nie wychodząc z domu. Założenie własnego biznesu nic nie kosztuje. Dołącz do nas i wykorzystuj szansę na odnoszenie niezwykłych sukcesów w wymiarze finansowym i osobistym. Skontaktuj się ze mną już dziś. Pomożemy odnieść sukces także tobie. Z Avonem masz wiele korzyści. Jesteś w biznesie dla siebie, ale nie jesteś sama. Nowe wyższe upusty aż do 40%. Jeżeli chcesz wiedzieć więcej to chętnie ci napisze. Sprawdź jak się to opłaca! Nie trać już na kosmetyki i zarabiaj dodatkowe pieniądze. czekam.Magda ZOSTAŃ KONSULTANTKĄ AVON W AVONIE NIC NIE MUSISZ, ZA TO MOŻESZ BARDZO DUŻO!!! Avon jest to prosta i przyjemna forma na zarobienie dodatkowych pieniędzy ("pracować" możesz nawet siedząc na kawie u przyjaciółek) * nic nie inwestujesz (wpisowe 0 zł) * sama wyznaczasz sobie czas i miejsce pracy- możesz sobie zrobic "wolne" kiedy chcesz, łatwo pogodzisz Avon z pracą, szkołą, domem * Avon to dobra marka, każdy znajdzie coś dla siebie- i Ty też! * łatwa forma składania zamówień- internet, telefon, faks, Centrum Obsługi Konsultantek w Twoim mieście * wybór dogodnego miejsca dostawy towaru- wprost do domu * nie płacisz nic przy odbiorze!- masz 21 dni na uregulowanie płatności (zdążysz roznieść kosmetyki Klientkom i otrzymać od nich pieniądze) * sama sobie jesteś SZEFEM!!!- kto by tak nie chciał??? Spróbuj nic nie tracisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! magdula70@buziaczek.pl< /a>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na siebie
XY2- wszystkiego najlepszego na urodzinki:) Alko- nie przejmuj sie reakcja mamy, moze po prostu miala zly dzien i potrzebowala sie na kims wyladowac, ja gdybym miala pamietac i przejmowac sie wszystkim co kiedykolwiek zlego spotkalo mnie nie ze strony rodzicow- to chyba bym zwariowala. Gdybym tu juz nie wpadla, to zycze wszystkim Wesolutkich Swiat, bez wyciskania i zamartwiania sie twarzyczkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Dziś dobrałam sie znowu do twarzy :( myślałam, że choć jedne święta spędzę bez ran :( ale dupa, zaraz wstawię minusa :( cholera naprawdę nie mam już sił :( płakac mi się chce :(:( jezu.....zaczęłam masakre przy facecie...nic nie umiało mnie powstrzymać! Boli cała twarz, mam pełno wielich ran :( pozatym dziś przyjrzałam sie plecom...są tragiczne....przebarwienie na przebarwieniu. Już nie widzę jasnej przyszłości. Tak to jest z tym nałogiem... raz skaczemy z radości, że z twarzą lepiej, po czym robimy istna rzeźnię (dziś tak właśnie miałam). Wydawało mi się, że jest nawet ładnie, zaczęłam od jednego wystającego, kiedy odkryłam iż w porach których o nic bym nie podejrzewała jest pełno shitu!!! Wyglądam tragicznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Tak mi wstyd chodzic nawet po domu :( wstydzę się tego jak wyglądam :(:( dlatego kiedy siedzę w domu- wyglądam koszmarnie, nawet nie chce mi się doprowadzić do ładu i potrafię chodzić cały dzień w piżamie. Wiem, że nawet jak przyjdzie niezapowiedziany gość to go nie przyjmę :( A propo nerwicy, u mnie tez cos dawno temu wykryto, miałam nawet krople uspokajające. Często bolała mnie głowa i okazało się, że to własnie z nerwów :( Pozdrapywałam wszystki nawet strupki po wcześniejszych malych grzeszkach :( Nienawidzę Świąt :( nienawidze siebie, mam dosyć takiego życia. Banalny problem a niszczy wszytsko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
nawet mi się juz nie chce wstawiać tych jeeban ych minusów...po co? Nawet jak bym się zarzekała, że niczgo nie dotknę, to i tak wyduszę choćby nieświadomie! Fak fak fak! Sory dziewczyny, czuje się bezsilna, opuszczam was. Nie chcę myśleć już o tym problemie, nie chcę o tym czytać....chcę mieć z tym jak najmniej wspólnego. Mam dosyć. Uzależniłam się od tego forum, od wyciskania, od fajek i od paru innych rzeczy :( Niszczę sobie życie i nie potrafie przestać, a codzienne zaglądanie tutaj sprawia, że przejmuje na siebie wasze problemy, myślę o tym.....dłużej nie umiem..ŻEGNAM!!! Dziękuję za wszytsko, może kiedyś wróce, jak zobaczę seens, narazie wole schować to do środka. Może kiedyś nie wybuchnie i nie zaowocuje kolejną chorobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bloody86pl
a ja się chciałam pochwalić, bo czuję, że ze mną jest dużo lepiej. Oczywiście nadal zdarza mi się w chwilach słabości czule podotyć krostki tu i tam, ale od dwóch tygodni nie wycisnęłam nic. Nic a nic. Jak mówię, że jestem w trakcie walki z nałogiem, to znajomi twierdzą, że faktycznie widzą różnicę, że już nie chodzę z czerwonymi plamami:) I chcociaż krosty nie zniknęły, a wręcz ostatnio zakwitłam, to doszłam do wniosku, że tego naprawdę nie widać, a po 2 dniach smarowania żelem punktowym każda zmiana znika bez śladu. Ciągle nie mogę opanować macania się, ale ochota na wyciskanie jest znacznie mniejsza. No i nie wstydzę się wychodzić czasem tylko z lekkim pudrem, bo te maleńkie pryszcze łatwo przykryć. Lepiej mi ze sobą i nie wstydzę się swojej twarzy bez makijażu. To tak ku pokrzepeniu serc! Mam nadzieję, że nam wszystkim się uda :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dostałam dzisiaj @ no i jestem troche wysypała no ale to norma jest :P dzisiaj i tak tylko siedze w domu i będe gotować mam nadzieje, że bez ciskania sie obejdzie Milena przykro mi :( bo ja widziałam poprawie na twojej buzi 3maj się Słońce:* i mam nadzieje, że wszytsko bedzie oke :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calvinclains_gurl
ja mam ten sam problem, widząc wągry na nosie, bodzie czy nawet na policzkach.. same wiecie, ale zdaża się to tylko podczas wieczornej toalety, wiec na noc smaruję twarz kremem silnie nawilżającym (np.nivea), mimo mojej tłustej cery, a rano nie widac rzadnych wybulwień, a w zależności od spustoszeń jakich sobie nabawiłaś, maleńkie zaczerwienienie w owym miejscu. Polecam rówmież korektor przeciw wypryskom z oriflame-ewelacyjny(ok.22zł) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, kurde. Wczoraj przy wycieraniu buźki ręcznikiem z tego paskudnego pryszcza, o którym Wam pisałam zeszła wierzchnia warstwa naskórka. Lekko przycisnęłam, wylazło trochę ropy i dużo krwi:-/ Zdezynfekowałam, posmarowałam na noc Sudocremem. Dziś czerwona krosta nadal jest, niby trochę mniej napęczniała i mniej boli, ale chyba nie wyszło wszystko, bo nie chciałam za mocno naciskać. Ciekawe czy się "odrodzi"... No i skąd tyle tej krwi?:-/ Mam nadzieję, że nic gorszego z tego nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambitna
jak nie wycisnie sie z pryszcza 'rdzenia' czyli takiej malej twardej grudki to on sie odradza na 100% w tym samym miejscu albo w innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie, kurczę, wiem:-/ Nie jestem pewna, czy nie wycisnęłam, ale zdaje mi się, że niestety nie:-( Wolałam zostawić inż męczyć, bo to wrażliwe miejsce, prawie pod samym okiem:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że Milena opuściła nasze grono bez wyjścia z nalogu:O Ale jak ma to Tobie pomóc i dzięki temu nie będziesz się tak skupiać na tym, to życzę z całego serca powodzenia 🌻 Mi jakoś lepiej jak jestem i zaglądam, bo to też trochę czasu zajmuje. Jakby zaczęło to działać demotywująco to też pewnie bym zniknęła. Właśnie jak się przyglądamy sobie namiętnie to się najczęściej kończy masakrą, bo jak nie patrzymy to nie wiemy, że coś tam jest i nie ma co kusić. Też nie mogę patrzeć na swoje przebarwienia i blizny, bo wtedy łapię doła, że to wszystko tak strasznie wygląda... i że nigdy nie będę już wyglądać jak człowiek, więc wyciśnięcie kilku pryszczy nic nie zmieni...:O Jedyna rada to - NIE PATRZEĆ :O No a problem faktycznie niby banalny, ale niszczy życie... Jak ostatnio pomęczyłam twarz to znowu sie poczułam koszmarnie:O To było straszne, byłam zdecydowanie niesympatyczna i czaiłam się gdzieś za swoimi włosami zastanawiając się tylko czy wszyscy widzą to co mam na twarzy.:O Powodzenia jeszcze raz🌻 Trudno tak wypośrodkować między walką z uzależnieniem, a dystansem do siebie i do tego zdrapanego pryszcza. Staram się to robić na każdym kroku i pomimo upadków podnosić się, walczyć dalej. Czasami jak coś zdrapię, to trzasnę z recepturki i na trochę pomaga:P i po jednym, będąc konsekwentym daje rade jakoś. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Narazie jest trudno, bo mimo woli jak sie make up robi, to widzę jak to wszystko się buduje. Liczę, że wytrwam... bloody ---> gratuluję, powodzenia 🌻 kreteczka, poczekaj z tym pryszczem, aż się zagoi. Ewentualnie później zobaczysz co z nim trzeba zrobić:O agusia, z całego serducha GRATULUJĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WYTRWAŁAŚ 30 DNI BEZ WYCISKANIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SUPER !!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echhh.. po 3 dniach wreszcie wyszlam ze szpitala:P jedyne dobre to ze nie mialam jak sie zmasakrowac.. ale bede teraz musiala przez 3 iechy brac tabl antykoncepcyjne jasminella.. stosowala je jush ktoras z Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny mam kilka WSKAZóWEK ...coś czuję ,że ta wypowiedź będzie długa ;) w tym momencie mam 21 lat, odkąd skończyłam 15 miałam problemy z pryszczami...trądzikiem..bliznami..., nie wiem czy na tle nerwicowym czy z nawyku,,,ale zawsze się wyciskałam i rozdrapywałam efekty... tragedia, nawet jeżeli już moja skóra zaczynała wracać do normy i wszystko zaczynało się goić musiał rozdrapać wszystko od nowa...mój brat chcąc mnie zmobilizować do zaprzestania tych karygodnych praktyk ;) krzyczał za mną, że mam dziurawą gębę chcąc mnie chyba popędzić w depresję ;) przyznaję, że nie należe do super modelek ale to mój jeden jedyny kompleks, na punkcie którego jestem bardzo mocno przeczulona... oto jak wyglądałam 3 lata temu : http://rhcp_sa.w.interia.pl/przed.jpg i to jeszcze mam na sobie kilo tapety ;) chodziłam do dermatologów... nic nie pomagało... gdy porozmawiałam z koleżankami okazało się ,że lekarze przepisuja wszystkim standardowe leczenie...skinoren, differin itd. oczywiście nic nie pomagało masę kasy poszło w błotu nie wspominając już o straconym czasie i nadziei. Ok 18 roku życia wykryto u mnie endometriozę (cystę na jajniku), przed zabiegiem zaczęłam stosować hormony... nie tyle w ramach antykoncepcji co w celu zredukowania bądź wysuszenia cysty...hormonem tym był mercilon, po którym moja cera wyglądała rewelacyjnie ( pomijam , że schudłam wtedy do 56kg... to były czasu :D ) po odstawieniu hormonów problemy z trądzikiem znowu wróciły a ja znowu zaczęłam się drapać i wyglądać jak zombie. Na jednej z wizyt u ginekologa rok temu zasugerowano mi zrobienie badania krwi (trochę późno nie sądzicie?) , gin po zobaczeniu moich wyników zaczął się śmiać, że mam tak wysoki testosteron, że to aż dziw ,że nie rosną mi wąsy :D , więc zaczęłam brać Diane ( BROń BOZIU NIE DAJCIE JEJ SOBIE WCISNąć) utyłam po niej 14 kilo..to było we wrześniu 2007 , skóra się nieznacznie poprawiła a po odstawieniu Diany wszystko było \"po staremu\" a ja z tych 72 kg zeszłam do dzisiaj do 63,7kg i nie moge wrócić do swojej wagi. POWIEM WAM CO POMOGłO ...mianowicie wizyta u prywatnego dermatologa estetycznego w salonie dermatologii i kosmetologii...trzy miesiące zażywania TETRALYSALU i smarowanie się CLINDEACNE, DUAC, oraz METRONIDAZOL (maść) wszystko to to antybiotyki... na które bardzo trzeba uważać ja przyznaję, że nie brałam żadnej osłony przez co miałam ostatnio kilka chistorii zdrowotnych ale jeśli będziecie mądrzejsze ode mnie to nie powinno dziać się nic złego. JEśLI CHODZI O BLIZNY próbowałam już kilku rzeczy...NO-SCAR (krem dawniej perła inków) działa ale efekty są słabo widoczne... na pewno wybiela blizny ale ich nie spłyca- dużo tańszy i moim zdaniem lepszy jest CEPAN kremik cebulowy...może nie pachnie bajecznie ale na prawdę działa!!! ja robiłam sobie3 mikrodermabrazje diamentowe... jeden zabieg kosztował mnie 250zł ale już byłam tak zdesperowana po tylu latach męczarni ,że musiałam sobie odżałować tych kilka stówek, natomiast MOJą REWELACJą jest krem francuski LOCACID !!! polecam go wam wszystkim bez wyjątku !! poczytajcie o nim w internecie...jest lepszy od wszystkiego powyżej a wymiennie z CEPANEM daje super efekty !! nadal ich obu stosuje więc wiem co mówię. LOCACID działa złuszczająco...po dwóch dniach od jego nałożenia będziecie się łuszczyć jak od opalania na mocnym słońcu i wtedy należy wykonać peeling... dobry jest peeling rozgerzewający z clean&clear. oto jak wyglądam teraz http://rhcp_sa.w.interia.pl/po2.jpg jest różnica ;) ale mimo, iż praktycznie teraz nic mi się już nie robi... może sporadycznie jakies 2 -3 pryszczyki przed okresem TO NIE MOGę SIę POWSTRZYMAć żEBY TEGO NIE ROZDRAPAć co dziewczycy robić??? buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich :) dawno nie pisalam ale na biezaco czytam co u Was i wpisuje sie do tabelki. nie odzywalam sie bo kompletnie nie mialam czasu.. strasznie jestem zaganiana, choc tak naprawde sama nie wiem czym.. i co sie dzieje z moim czasem.. bo w sumie ostatnio ciagle tylko praca i praca... chyba jestem przemeczona.. :( bylam w zeszly piatek na peelingu kwasem pirogronowym w prywatnym gabinecie u mojego dermatologa (150zł)... i od razu po wyjsciu cholernie zalowalam.. :( strasznie buzka mnie piekla, nie dalo sie wytrzymac, i jeszcze porobily mi sie na twarzy pecherze!! w nastepny dzien czyli w sobote liczba pecherzy zmalala ale okropnie sie luszczylam, zaden krem nie pomagal, nie ruszalam sie z domu przec caly weekend.. no ale w poniedzialek niestety do pracy.. makijaz wygladal tragicznie na luszczacej sie skorze.. bylam zalamana.. strasznie zalowalam ze zrobilam ten peeling. . na szczescie od srody juz bylo lepiej... i dzisiaj mozna powiedziec ze prawie juz sie uporalam ze skutkami tego peelingu.. nie sądze zeby mi pomogl (choc pewna nie jestem) - ale wiem ze drugi raz tego nie zrobie... nie przezylabym tej męki z twarza po zabiegu.. dziewczyny to bylo 20 razy gorsze od zmasakrowania.. ale powiem Wam szczerze ze w jednym ten peeling mi pomogl- uswiadomilam sobie i co najwazniejsze zrozumialam ze wyciskanie to glupota.. ze moj tradzik, przebarwienia i blizny to nic w porownaniu z tym co dzialo sie z moja twarza bo tym zabiegu... koszmar... ngdy wiecej... a powracajac do tematu nalogu: staram sie nie wyciskac, ale jak pryszcz jest juz dojrzaly BIALY to oczywiscie go usuwam.. na szczescie ostatnio jest lepiej.. :) a wiecie co okazalo sie matoda w moim przypadku? ograniczenie spogladania i siedzenie przed lustrami.. bardzo ciezko nie zerkac co chwile w lusterko.. ale jesli juz sie uda tego nie robic tak czesto to to naprawde pomaga.. ------> kitty bralam yasminelle przez pol roku, odstawilam ją tylko dlatego ze tragicznie mnie po niej wywalilo.. wielkie bolace gule glownie na policzkach... ale nie zniechecaj sie bo z tego co wiem wiekszosc dziewczyn dobrze je toleruje. to sa hormony a wiadomo ze to indywidualan sprawa kazdej z nas..wracaj szybko do zdrowka 🌼 --------> babo dzieki za gratulacje 🌼 z calego serca zycze wam udanych i radosnych Świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambitna
czuje sie tak jak Milena ;] zrobilam dzisiaj scene w domu ze nie jade do babci na sniadanie wielkanocne jak sie zobaczylam rano w lustrze, wygladalam gorzej niz kiedykolwiek i nie mam zamiaru sie ruszac z domu przez najblizszy czas, biore sie za siebie. polecam ksiazke SEKRET Rhondy Byrne, z ktorej dowiedzialam sie ze jezeli sie na czyms skupiasz i o tym myslisz to bedziesz tego miec 5 razy wiecej, dlatego tez na razie znikam z tego forum, bo za kazdym razem jak tu wchodze to cera mi sie przypomina :) wroce jak sie wylecze, obiecuje, nie wiem kiedy to nastapi ale wroce xD pozdrawiam Was dziubki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
burza nocna - gratulacje! ja takze teraz jestem na kilku antybiotykach. clindacne np. pomaga mi to tak roznie...ogolnie mam gladka cere tylko pozostay dwa ropne pryszcze... tyle ze u mnie to jest tak ze czasem mam cere idealna a czasem wysyp takich bolacych podskornych pryszczy, ze mi sie przez miesiac z domu nie chce wychodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj ide do kosmetyczki na oczyszczanie!!!!!! mam tyle wągrów na czole,ze az płakać mi się chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! :) Ja wlasnie wrócilam z peelingu kwasem TCA :) Było o wiele mniej bólu niz poprzednio i krócej to trwalo, z racji tego, ze skora byla juz w lepszym stanie, to moze lepiej zareagowała. Wlasciwie to nie widac, ze mam kwas na twarzy, buzia zaczerwieniona tylko, ale strasznie mocno sciagnieta. Teraz bede powoli czekać na efekty... Przez jakies 10 dni absolutnie nic nie ruszyłam na twarzy! :) I widze juz jasne swiatelko w tunelu, ze udalo sie tego nie robic. Jednak mam chyba silna wole, bo jesli chce to potrafie. (podobnie bylo z odchudzaniem, zawzielam sie i udało sie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego naj po swietach ;) To byly pierwsze swieta od baaardzo dawna, kiedy mialam w miare normalna cere i nie wstydzilam sie siadac do stolu z rodzina. Ale niestety nie jest tak dobrze, jak myslalam, ze bedzie. Zaskorniki nadal wylaza, ale juz nie w takiej ilosci jak przedtem (pewnie to zasluga Skinorenu). Czasem zdarza mi sie usunac pare (gdy wpisuje do tabeli +/-), czego nie zaluje, bo usuwam tylko te, ktore sie do tego nadaja i po ktorych wszelki slad zanika. Na szczescie nie odradzaja sie na nowo w tych miejscach. Ale chetnie juz zaprzestalabym w ogole ruszania twarzy, tylko zapisala sie na mikrodermabrazje. Chcialam isc dzisiaj, ale niestety juz nie zdazylam sie zapisac. Pozostaje mi czekac do nastepnego tygodnia. Generalnie jest niezle, ale Skinoren strasznie wysusza mi twarz. Staram sie ja nawilzac woda termalna, kremami, ale to malo daje. Tym bardziej teraz, gdy przez ostatnich pare dni nakladalam Skinoren dwa razy dziennie. Musze sie jeszcze przemeczyc troche, moze kupie druga tubke, a potem bede nawilzac nawilzac i nawilzac. A jak u was? Przy okazji witam nowe osoby 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×