Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Nerwice to na pewno masz, tak samo jak my. Wiec jesli chcesz sie zdecydowac na cos bardziej radykalnego, to moze byc ta klinika. Najpierw mozesz zapisac sie do psychiatry, on ci wystawi skierowanie do szpitala, na otwarty oddzial nerwic i lezysz tam od 8-12 tygodni. Codziennie masz terapie, zajecia, faszeruja cie lekami. Ale moze sprobuj najpierw z dermatologiem. Przez tych pare lat cos sie moglo zmienic :) Zreszta jak ci lekarz przepisze sterydy, to nie musisz ich kupowac, to juz twoj wybor. Mozesz wtedy pojsc do innego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może kosmetyki z serii AA? Czytałam gdzieś, ze dobrze sie sprawuja na skórze z atopią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nerwice to na pewno masz, tak samo jak my" nie bylabym taka pewna, ze kazdy z nas ma nerwice...to moze ocenic tylko specjalista. Owszem mamy jakis problem ale ja nie dam glowy, ze wszyscy maja nerwice... tak samo jak nie kazdy co przesadza z alkoholem jest alkoholikiem od razu ;) a nasz problem chyba jeszcze moze miec kilka przyczyn... "Najpierw mozesz zapisac sie do psychiatry, on ci wystawi skierowanie do szpitala, na otwarty oddzial nerwic i lezysz tam od 8-12 tygodni. Codziennie masz terapie, zajecia, faszeruja cie lekami." Nie do konca tak, tam Cie lekami nie faszeruja, na otwartych oddzialach...wiem bo moja mama leczyla sie tak z nerwicy. To glownie polega na grupowych zajeciach i spotkaniach z psychologiem. Tyle, ze tego sie praktycznie nie da polaczyc z praca czy studiami, taka prawda :o pa pa 🌼 kitty - bedzie dobrze ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kucze, albo po tych rekawiczkach, albo po stycznosci z tyloma chemikaliami dzisiaj wylazła mi wysypka na rekach, swietnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kuzynka tez sie leczyla na otwartym oddziale nerwic i dostawala codziennie porcje lekow, tak samo jak wszyscy pozostali pacjenci :) Wyszla jakis miesiac temu, wiec to swieze dane. Ale widocznie oddzial oddzialowi nierowny. Ten, na ktorym byla, to pomoski, na akademii med. w gdansku, ponoc najlepszy w polsce. Nie wiem, nie znam sie (a moze powinnam :P moze powinnam sama sie tam polozyc). Moze rzeczywiscie nie wszyscy z nas maja nerwice, ale pewnie wiekszosc, a nasz nalog jest tego wynikiem. Ja np. juz w dziecinstwie mialam stwierdzona, pare osob tu pisalo, ze tez mialy. Problematyk tez moze miec, ale po to napisalam, zeby zapisal sie do psychiatry, zeby to jeszcze potwierdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, to ja tez :D ja mam w sobie chyba za duzo testosteronu, bo czesto bywam agresywna :P i wlasnie jak mam cos niefajnego na twarzy, to wyzywam sie (podobie jak kitty) na rezcie otoczenia, a szczegolnie na najblizszych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambitna
swietnie sie czuje jak mnie tak olewacie :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ambitna, nie olewamy :) Widocznie trafilas na moment, gdy toczyla sie zazarta dyskusja, kazdy chcial sie wypowiedziec w danej kwestii, a potem juz zapomnial zeby odpowiedziec na posty innych. Rozumiem Cie, bo tez kiedys bylam w podobnej sytuacji. Mam na mysli Twoj "uraz" do tabelki. Ja kiedys mialam uraz do tego forum. Na poczatku mi pomagalo, a potem bylo gorzej i gorzej. Mialam wrazenie, ze po kazdym poscie napisanym tutaj szlam automatycznie sie zmasakrowac. Potem znajdowalam akceptacje i pocieszenie wsrod ludzi sie tutaj wypowiadajacych, i to znowu dzialalo na mnie zle. Dlatego zrobilam w koncu przerwe w pisaniu na forum, bo juz nie moglam na nie patrzec :) I wtedy mi sie polepszylo, poszlam do dermatologa, przepisal Isotrex, potem byl wyjazd, gdzie sie ladnie opalilam i jakos tak przez 2 miesiace mialam wzgledny spokoj. Niestety potem nastapilo gwaltown3 pogorszenie w grudniu, ktore trwalo do momentu powrotu na forum i wpisania sie do tabelki. Poki co tabelka mi pomaga, ale kto wie co bedzie za jakis czas... Pozostaje mi tylko zyczy tobie wytrwalosci i silnej woli, badz tu z nami i uzalaj sie, a jesli tylko uznasz, ze to ci jednak szkodzi, to nas porzuc :) Zrob to, co bedziesz uwazala za sluszne 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problematyk
Może w takim razie popróbuje jeszcze z tymi kosmetykami i ewentualnie dermatologiem. Bardzo nie chciałbym tracić kolejnych miesięcy na siedzenie w szpitalu... i tak zmarnowałem już ładnych kilka lat w domu :/ Szpital to już ostateczna ostateczność... Gdyby nie to drapanie i wyciskanie to jestem raczej normalny facet i pewnie niewiele osób domyśla się, że mogę mieć taki problem, a ja momentami umieram i czuję się jak wrak człowieka...ile jeszcze można cierpieć z tak głupiego powodu jak wyciskanie twarzy...Może dałoby się za pomocą hipnozy wymazać to z głowy heh...Kiedyś nawet szukałem, ale niestety w moim mieście nie ma hipnoterapeutów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne, to jest ostatecznosc. Zawsze mozna sprobowac jeszcze z normalna terapia u psychologa. Ale dermatolog i odpowiednie kosmetyki/masci to dobry poczatek by cos z tym wreszcie zrobic. Zycze powodzenia 🖐️ Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhgfdsaa
czy ktoś może mi powiedzieć jak działa maseczka z cynamonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madosia
maseczka z cynamonu... nie słyszałam o takiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku dziewczyny pomocy dostałam jakiegoś uczulenia na policzkach :( takie czerwone plamy a na nich taka lekka skorupa tylko,ze ja tam nic nie majstrowałam i nei wiem od czego to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka7
może masz jakiś nowy kosmetyk albo maść? i jesteś zwyczajnie uczulona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 3 tygodni mam kremy firmy Avene i nic więcej nie stosuje Kurcze może to tak ma być po tym kremie na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na siebie
alko ja na wszelkie niezidentyfikowane podraznienia, tudziez uczulenia i inne podobne uzywam zawsze masci z wit. A., moze sprobuj ja nalozyc na jakis czas potem zetrzyj i zobacz co sie dzieje. jesli ci nie pomoze to napewno nie zaszkodzi::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak będe wracała z pracy to sobie kupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna - Ewa
Gópia Baba życzyłyśmy sobie przedwczoraj szybkiego snu, prysznica i innych rzeczy - no niestety przy odchodzeniu już od biurka drapnęłam jednego strupka za uchem bo .. nie wiem, i tak się zaczęło - kolejny raz poszłam spać o 4 ( chyba) wczoraj miałam męczący strasznie dzień, twarz a raczej niektóre miejsca - szczególnie na linii włosów pod boczną ( hah) maskującą grzywką- oraz z tyłu w okolicy uszu / włosów - po prostu bolały mnie masakrycznie, pulsowały, niedawno miałam tak z plecami ale przeszło, pożarłam tabletki przeciwbólowe, pojechałam po południu na kurs, wróciłam ok 19 i jeszcze miałam później na 20 aerobik, a no i nie wspomniałam że miałam straszne problemy żeby nałożyć kamuflaż tak by nie było widać po nocy, ale to prawie było nieosiągalne, strasznie źle się czułam z tym, chodziłam z twarzą zwróconą w kierunku ziemi, z tego takiego ciągłego bólu byłam wykoczona, i jeszcze ani nie mogłam się uśmiechnąć ani szerzej buzi otworzyć - bo strupki pękają, makijaż kamuflaż by szlag wziął. Zapisałam sobie wszystkie te specyfiki które mi podałaś - poszłam do apteki , zakupiłam je i jeszcze zakupiłam bodymax na przesilenie wiosenne;-)) stwierdziłam że muszę z tym skończyć. Jeszcze na aerobiku koleżanka mi mówi czy aby nie za mocno nakładam puder(sic!) Oczywiście w moim kamuflażu nie chodzę cały dzień - staram się go przynajmniej raz zmyć i nałożyć od nowa ale dalej bo nie skończę a zaraz muszę wychodzić - mąż zobaczył mnie wczoraj bez makijażu - nie czaiłam się czy też nie wyrzucałam go żeby szedł spać jak zawsze, był załamany, nie spodziewał się że te czasem widniejące punkty spod makijażu są aż takie, szczególnie z tyłu za uszami, nie mógł uwierzyć że robię sobie, swojemu ciału taką krzywdę, przegadaliśmy pół nocy, wylałam morze łez, pewne postanowienia zapadły, najważniejsze jest to że obiecałam zakończyć tę rzeź, jeśli nie, to po prostu zniszczę sobie to na co ciężko pracuję od kilku miesięcy ( ma to związek z przyszłą pracą), jeśli zdrapię czy wycisnę choćby jeden punkt to pójdziemy do psychiatry, bo będzie to oznaką że jestem bezsilna - więc potrzebuję pomocy specjalisty, po zastowosaniu tych maści jest nieco lepiej, od razna nic nie ruszyłam, naprawdę, po prostu zrozumiałam, że zaprzepaszczę swoją życiową szansę, po całej tej rozmowie czułam się tak jakby mi ktos zabrał 30 kg z ramion, mąż obiecał że już nie pozwoli mi zostać samej w pokoju i nie pójdzie spać , zwyczjnie będzie mnie pilnował , dziwnie to brzmi, ale lepiej tak niż mam znowu mieć nocny odlot. Mam nadzieję że wytrwam, kciuków nie ma co trzymać - bo mój los jest w moich rękach. Cieszę się że znalazłam to forum, na pewno będę zaglądać , pisać i muszę wytrwać. Gópia - Babo jeszcze raz Ci dziękuję za wsparcie i porady;-))) Miłego dnia:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhgfdsaa
gdzieś na jakimś forum przeczytałam o maseczce z cynamonu. Sprobowałam dziś rano. Efekty są powalające! Niesamowicie ściąga pory i nawilża skórę! Jedynym minusem jest okropne pieczenie, które zaczyna się minutę po nałożeniu maseczki. Najgorzej wytrwać pierwsze 3-4 min, później czuć tylko lekkie podszczypywanie, a po 10 min nie odczuwa się już nic! dla osób z wrażliwą cerą polecam opcję z twarożkiem. pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super, że pogadałaś z mężem, razem powinno być chyba lepiej 🌻 Nie będzie łatwo tak od razu nie wycisnąć czy nie zdrapać nic, bo odruchowo ręce błądzą po twarzy, plecach czy ramionach. 1. Ważne by przestać OD RAZU !!!jak się zauważy, że się to robi, albo jak mąż zauważy to niech zwraca uwagę. 2. Możesz spróbować metodę z recepturką, ja ją kiedyś stosowałam i w sumie nie wiem dlaczego przestałam:P Trzeba mieć cały czas recepturkę na nadgarstku i jak się coś odruchowo wyciśnie czy podrapie to strzelić sobie z niej, tak żeby zabolało. Ja czasami waliłam nawet jak się dłużej gapiłam na skórę:P To niby ma oduczyć tego odruchu wyciskania, drapania etc. Pewnie metoda skuteczna tylko trzeba być konsekwentnym, i jak dalej się zaczyna dobierać do skóry to trzaskać aż się odechce....hyh...:O To znaczy chcieć możesz ale ruszać NIE ! :P:P:P 3. Jak masz dużo lusterek pod ręką to też się ich pozbądź, pochowaj czy coś. Bo odruch sięgania po lusterko, które leży akurat blisko też pewnie jest:P 4. BARDZO WAŻNE - Nie pozwalaj sobie na wyciśnięcie chociaż jednej krostki! Mówię to na podstawie swoich ciągłych doświadczeń i upadków, więc ucz się na czyiś błędach a nie na swoich:P Jak wyciśniesz jedną to później trudno się powstrzymać, bo myślisz a jedna, no to druga nic nie zmieni...no to kolejna i tak dalej, wychodzi z tego masakra:O Możesz umówić się z mężem że to on będzie ewentualnie za Ciebie robił ( no jak już coś strrraaaaaasznego będziesz miała na twarzy:P ) Ale z kilku dni niewyciskania, wiem, że da się chodzić nawet z białym przyszczem po ulicach;) to w żaden sposób nie upośledza człowieka:P 5. A jak już będziesz się wybierać do psychiatry, to traf na takiego co potraktuje Cię poważnie:O a nie...:O Pomoc farmakologiczna się może przydać (nie wiem wiele więc więcej nie mówię:P ), ale więszość zależy od nas samych. Spróbuj na początek sama. Cieszę się jeśli do czegoś się jeszcze przydałam i w jakimś stopniu moje słowa coś Tobie dały:* No dobra... mądrala lekarz idzie leczyć się sam:P:P:P idę poszukać recepturki:P Powodzenia życzę wszystkim. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na siebie
wiecie co z tym chyba nie da sie wygrac:( ledwo jedna ranke zaleczylam to na drugim policzku wyskoczyl nowy element, ustal sie przez cala noc, noi jak tu go nie wycisnac, zrobilam to rzecz jasna. Nie jest w zlym stanie , nie ma ranki ale czerwony placek jest. Mimo wszystko daje sobie plusa bo wiem ze nigdy nie przetsane wyciskac. Mam kolezanki z idealna cera ale nawet jak im cos wyskoczy raz na rok to tez wycisna..- nie ma co popadac w obled na tym punkcie. W oogole ten prawy policzek mam strasznie pechowy, znacznie wiecej tam niedoskonalosci. tak sie zastanawiam czy by czasem telefonu czesciej nie przecierac bo gdzies czytalam ze wlasnie prawy policzek jest zawsze narazony na wiecej bakterii chociazby wlasnie tych ze sluchawek telefonicznych. Wy tez tak macie ze jedna strona twarzy zawsze jest w gorszym stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam prawa strone policzka gorszą:( Zdecydowalam że po świtech jednak będe szla do kosmetyczki na oczyszczanie jak nie pomoże to juz sama nie wiem co zrobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XY2
Ja się załatwiłam na AMEN. Mam 10 ran do wyleczenia, porozrzucanych po całej twarzy [1 - czoło (mała), 2 - broda (małe), 2 - lewy policzek, 5- prawy policzek]. Na szczęście przede mną kilka dni wolnego wiec mam nadzieje, że uda się wszystko zaleczyc. Kupiłam puder propolisowy. Bardzo ładnie zasuszył. Święta spędzę w domu. Jeszcze tylko dodam, bo nigdy nie wspominałam, że w tym roku dołączylam do grona dorosłych. Szkoda tylko, że jako dojrzała ponoc osoba, nie potrafię zapanowac nad tak niszczącym mnie zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XY2- wszystkiego najlepszego z okazji 18! :) U mnie dzisiaj dobrze :) zostało tylko to małe cholerstwo, co goi mi sie już 8 dzien :o naprawde nie wiem dlaczego to tak długo trwa, zwykle po kilku dniach juz bylo krzyku, no góra tydzien, a teraz? :o no nic, tak mysle, ze za dwa dni sie tego pozbede, poza tym skora nadal sie łuszczy mimo, że juz odstawiłam ten Zorac, no ale widocznie tak chyba ma byc. Nie moge sie juz tego wtorku doczekać :) jak to mój tata mówi: \"pojade na wymiane twarzy\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam dzisiaj doła :( Moja mamuśka miała urodziny kupiłam jej porcelanowe jajko takie świateczne bo chciała coś świątecznego do tego czekoladki zapłaciłam 20zeta a ona dzisiaj rano poszła do centrum i zobzcyła,ze te jajka były po 10 złotych teraz ze mna nie gada ;/ powiedziała,ze jej sie przykro zrobiło bo taki tani prezent kupiłam :( mi sie zawsze wydawało,ze nie liczy sie ile coś kosztuje tylko intencja a i wypomniała mi jeszcze, że na gwiazde kupiłam jej zbyt tanie kolczyki fakt nie kupie jej swetra za 120 złotych z solara a pewnie jedynie to by ją uradowało A i oczywiście do mnie jeszcze z takim tekstem, że sobie mogłam kupić szalik za 22 złote pytałam się jej czy coś takiego chce powiedziała, że nie powiedziała też, że żadnych kolczyków ani nić z tych rzeczy tez nie chce a teraz siedzi i jest na mnie wściekła ;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak można sie na własne dziecko wściekać, ze sie kupiło za tani prezent???? Nie przejmuj sie tym. Gdyby moja tak zareagowała, to na następne urodziny chyba bym nic jej nie dała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×