Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość MilenaMienaMilena
Też musze wstac rano, ale jeszcze jakieś zajęcie pewnie sobie znajdę, ale nie wyciskanie :) nie nie nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrian 18
Jak z tego wyjść pomóżcie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMienaMilena
Kitty, acne derm jest na trądzik i przebarwienia. W pierwszej fazie przebarwienia bledna, a na działanie przeciwtrądzikowe trzeba poczekac dłużej. Jednak ponoć efekty po nim sa trwałe :) jeszcze nie stosowałam, ale z Qulka tak o nim dyskutowałysmy i zdecydowałam sie go zakupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMienaMilena
Adrian 18, raczej to co napisze , nie będzie zadowalające, ale większość z Nas, praktycznie wszytskie na dobra sprawę z tego nie wyszła. Szukamy złotego środka. Założyłysmy tabelkę, w której wpisujemy plusy w dniu kiedy nie wyduszaliśmy, - jak się zmasakrowalismy itp. To nas motywuje i niektórzy radzą sobie świetnie. Mi wystarczyła "zimna woda na łepetynkę", bo kiedyś miałam głupie wzorce w umysle, ja np mam chyba nerwice i stąd ten nałóg wyciskania ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMienaMilena
Heh, tzn co ja bredzę, wystarczyła "zimna woda" nie , tak prosto nie jest, musiałam zebrac się w sobie, ale tak jak alkoholik, jeśli znowu wpadne w trans będę walczyła od zera....nie jest tak łatwo przestać..;/ niestety, chociaż sa tacy którzy potrafia powiedzieć" koniec, stop- i nie duszą. Trzeba sobie poproetu uświadomić ile czynimy sobie złego właśnie wyciskaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jeszcze nie spie :p poprawka mala i na dzialanie przeciwtradzikowe i na leczenie przebarwien trzeba poczekac... z przebarwieniami chyba nawet dluzej ;) ja zdecydowalam sie jednak na skinoren zel - wyglada na to, ze da sie go na dzien stosowac bo jest duzo lzejszy :) ogolnie na wszystkich ulotkach, ze efekt widoczny po 4 tygodniach minimum, a pelny to i po paru miesiacach zyczcie cierpliwosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMienaMilena
Nowo nabyte przebarwienia ponoc leczy w miare szybko, czytałam wypowiedzi forumowiczek, no ale pewnie na różne osoby, różne przebarwienia podziała inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena, nowo nabyte przebarwienia to sie same dosc szybko lecza czyli bledna... wiec mysle, ze stad te wrazenie ;) ale nie spieram sie...jak komus pomaga szybciej to nawet lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMienaMilena
W sumie niech wypowiadaja się Ci co stosowali, ja nie więc piszę to co wiem z drugiej ręki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMienaMilena
To czemu te stare jak były nowe również szybko się nie wyleczyły ? :P Nie nie chce sie kłócić :) ale czasami lubię się droczyc hehehe, od jutra może zaczne stosować i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czemu :P Ale na szczescie nie kazdy syfek zamienia sie w blizne lub przebarwienie :p Gdyby tak bylo to ja nie mialabym na twarzy miejsca bez blizny lub przebarwienia :p Ja mam wrazenie, ze u mnie gora 5-10% przebarwien zostaje na dluzej reszta jakos z czasem (krotszym lub dluzszym) blednie i znika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze polecicie jakis krem z kwasami czy nie wiem czym.. o silnym dzialaniu przeciwtradzikowym zeby nie zatykal porow.. i bez recepty... ???? a moze brevoxyl? stosowalyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
No chyba tak jest...ja to wogóle się dziwie, że po tym moim automaltretowaniu powłoka na mojej twarzy przypomina skóre :) nie jest źle jak sobie zreasumuję to co tam sie działo, o ho ho ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Ja nie znam się na takich specyfikach kitty, wyciskałam cały czas, więc jak cokolwiek mogło pomóc? Tzn stosowałam tego wszystkiego multum, ale to tylko przysłowiowa kasa w błoto. Jednak rozpoczynam REatack.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitty... Ty chcesz zameczyc swoja skore? sama pisalas, ze masz tradzik z przesuszenia i zadrapania stwierdzony przez dermatologa... i jeszcze chcesz silne kwasy na to? :o brevoxyl jest dobry ale mi po nim skora schodzi strasznie choc zamiast 2 razy dziennie to raz dziennie stosowalam....aha i to nie jest kwas ale dziala przeciwtradzikowo, to fakt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitty... jest jedna zasada jesli cos jest mocne to zazwyczaj jest na recepte ;) taka prawda :o ale to chyba i lepiej w sumie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echhh... no bo mam tradzik z zadrapania... i po masakrze wyskokuja mi takie duze ropne pryszcze i wszystko sie babrze.. chce to porazdnie wysuszyc i jak najszybciej zluszczyc.. do tego stosowalam benzacne 10% ale wlasnie sie skonczyl i mysle co teraz wziac czy znowu to czy jest cos lepszego bez recepty:PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitty, tylko jak Ci lekarz powiedzial, ze masz przesuszona skore...to doprowadzajac do jak najszybszego zluszczania to tylko samo mozesz zaszkodzic, a nie pomoc na dluzsza mete bo takie mocne wususzanie juz przesuszonej skory powoduje, ze te skorki zatykaja pory, do tego skora produkuje loj ze zdwojona sila ...i wcale nie jest lepiej :o jak juz musisz to stosuj te srodki typu beznzace tylko miejscowo na to co sie babrze 🌼 a przy okazji - brevoxyl ma ta sama substancje co benzacne tylko inne troche nowsze podloze czy jak to sie fachowo zwie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kitty, posłuchaj Quleczki. Nie przesuszaj skóry benzacne czy brevoxylem, uwierz jest Ci zbędny skoro masz przesuszoną cerę. To wszystko pewnie przez nie. ja kiedyś tez robiłam ten błąd że używałam namiętnie wszystkich takich antytrądzikowych specyfików i wcale nie było lepiej. Bo twarz mi się łuszczyła, pory się zapychały i masakrycznie dużo łoju się wydzielało, że się strasznie świeciłam. Musisz zagoić buźkę a nie ją męczyć. Na Twoim miejscu zainwestowałabym w krem Alantan plus (ok 7-8zł) ładnie wspomaga gojenie ranek, ja go stosuję nawet na duże powierzchnie bo jest nieszkodliwy. Oraz tribiotic tylko miejscowo na bolące gule (saszetka ok 2zł). ( to już było powiedziane ale przypominam - nie stosować tribioticu dłużej niż 7dni) Oba do kupienia w aptece. Na pewno pomogą i nie przesuszą. Potrzebna jest tylko cierpliwość w nieruszaniu twarzy:O żeby się to wszystko ładnie podgoiło. Powodzenia 🌻 I koniecznie zacznij używać jakiegoś kremu nawilżającego, może też zapytaj w aptece o jakiś lekki krem. Nawilżanie a natłuszczanie to co innego, z reguły ludzie mają obawy że jak zaczną używać kremu nawilżającego to dostaną wysypu, gówno prawda... jak skóra jest odpowiednio nawilżona to produkuje mniej łoju i się pory nie zapychają. No trzeba tylko uważać by nie pomylić nawilżającego kremu z tłustym lub półtłustym bo różnica jest zasadnicza:P NAWILŻAJCIE LUDZIE ;) dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gobia babo... ja pamietam, ze kitty ma od dermatologa lekki krem nawilzajaco/lagodzaco/przeciwtradzikowy pharmaceris T sebostatic - z ogorkiem i kwasem azelainowym ( tym samym co jest w acne-derm i skinoren) ... tylko do niego niestety tez trzeba cierpliwosci bo to nie jest krem , ktory dziala mocno i szybko :) http://www.pharmaceris.pl/produkt.php?id=784 swoja droga ja go sobie chwalilam jako lekki, nie obciazajacy i nie wysuszajacy krem, ktory z czasem pomaga cerom takim jak nasze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za moment drugi dzien ze skinorenem... po uzyciu skora jest lekko sciagnieta ale nie jakos bardzo wysuszona :) Bo acne-derm nie byla nawet sciagnieta u mnie...ale rozumiem, ze to kwestia baz bo tamto jest krem, a to zel :) za moment bede eksperymentowac czy da sie na to make-up zrobic :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj znac Quleczka, bo ja chyba dzisiaj tez go sobie zakupie i zastanawiam sie czy w kremie, czy w zelu... Ale sie dzis fajnie czuje, tak jakos lekko na duchu i na twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli w kremie sie zdecydujesz to chyba jednak taniej acne-derm...bo wtedy juz mala roznica. Skinoren jest sporo drozszy - ja znalazlam za 45zl, w necie czasem widze 37-40., a Acne-derm to jakies 15-20 :) Jedyna roznica na plus Skinorenu ma 30g, a Acne-derm 20g :) Jedno za to wiem, ja nie jestem w stanie zrobic makijazu na Acne-dermie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na stronie jednej z aptek znalazlam cos takiego (dotyczy Skinorenu): Wskazania Trądzik pospolity (żel), trądzik pospolity i przebarwienia (krem). Wiec moze lepiej jednak krem kupic, bo ja troche tych przebarwien mam :| Sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez to znalazlam....ze niby przebarwienia to krem :) Powiem tak - kremy (oba) maja kwas w stezeniu 20%, zel ma 15% ... nie sadze by przez to nagle przestal dzialac na przebarwienia ;) Ja jedno wiem, ja potrzebuje cos na dzien bo na noc mam co drugi dzien brevoxyl, a co drugi maseczke soraya... a acne-derm nie nadaje sie dla mnie na dzien no nic, odczekalam 15minut po myciu i toniku, ide nakladac skinoren :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiedam, ze idealnie to samo...ta sama substancja aktywna w tym samym stezeniu i postac kremu... tylko, ze ta baze kremu z czego innego nieco zrobili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bede nakladac raczej na noc, wiec moze lepiej krem... Znalazlam na kafe topik dot. porownania acne dermu i skinorenu. I jest tam jedna wypowiedz, cytuje: 16:14 piękna Probowalam i jednego i drugiego. Acne derm niby to samo co skinoren ale w moim przypadku nie podzialal skutecznie, nie zwalczyl pryszczy,niczego nie poprawil. natomiast skinoren jest cudowny-jestem mu wierna juz bardzo bardzo dlugo i u mnie usuwa wszelkie krostki i pryszcze. zawsze wieczorem smaruje pryszczyki na noc i rano albo ich nie ma albo sa duzo mniejsze. ja stosuje skinoren systematycznie juz pare lat i dzieki niemu mam ladna cere dlatego go polecam. a acne soie odpusc-to wcale nie to samo co skinoren, mimo ze sklad podobny. jednak polak nie wyprodukuje takiego dobrego specyfiku co niemiec taka prawda pozdrawiam mam nadzieje ze pomoglam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu wypowiedz dot. roznicy miedzy zelem a kremem: 31.10.2006] 14:24 no wlasnie ja tez nie wiem.. dowiedzialam sie czegos na temat roznicy miedzy zelami a kremami, co dotyczy roznych specyfikow. Przykładowy lek moze byc w trzech postaciach: maść, krem, żel. Każda z postaci lekarstwa może mieć taki sam skład, jednak działanie może być inne. Maść działa najłagodniej, żel najsilniej. Każdy musi wybrać rodzaj tego leku, bo jeśli ma na przykład twarz przesuszoną/suchą wybierze maść lub krem, a nie żel. Dlatego też myślę, ze Skinoren w żelu bedzie mial mocniejsze(lepsze) dzialanie niż Acne Derm. Pewnie bardziej piecze niz Acne ale uzywajac dluzej skora sie przyzwyczaja. Tak jak juz pisalam wczesniej, Acne Derm nie robia w postaci żelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×