Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość dulcitia
dziewczyny ja mam tak samo też nawet w domu w dzień siedze w makijażu bo wstydze sie przed rodziną :( zuzak doskonale cie rozumiem ja jak nie mam tapety to staram sie nie ruszac ale jak nałoże to te strupki, suche skórki itp sie tak uwidaczniają że musze to wyrwac i kółko sie zamyka :( też nienawidze sie tapetowac i nie raz słysze jak ludzie komentują że jak sie można tak tapetwoac itp a mi wtedy tak głupio jakby nie mogli zrozumiec że nie każdy ma ładną cere i może sobie chodzic bez. A pamiętam sytuacje jak kolega sie do mnie tak mocno przytulił i cała tapeta na jego bluzie, myślałam że sie wtedy spale ze wstydu :O:O Lola, Znam Wasz Ból - macie bardzo ładne buźki, zazdroszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dulcitia
mi przez tą belisse wyszły takie ogromne wulkany zaczerwienione i bolące naprawde nigdy w życiu nie miałam czegoś takiego na twarzy to nie są zwykłe pryszcze tylko jakieś wielkie podskórne bulwy które w ogóle nie chcą schodzic :( nie wytrzymałam już i zaczęłam to wyrywac na siłe ale sie odnowiło w dodatku zrobiły mi sie na tym strupy i rany, możecie sobie wyobrazic jak to paskudnie wygląda pod tapetą a bez jeszcze gorzej :O a jak to zejdzie to nawet nie chce wiedziec jakie blizny mi po tym zostaną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
dulcita serduszko wiem co czujesz ;* musisz jakoś przetrwać ten najgorszy okres a późnioej wziąć się w garść ;* wszystko będzie dobrze ;* uwierz że moja buzia wygląda jak po wojnie... ale walczę i chcę wygrać tą walkę nie chcę się już nigdy poddawać. właśnie oglądałam stare zdjecia z wakacji sprzed 2 lat, Boże jaką miałam ładną skórę... na pleckach, na dekoldzie na buzi wszędzie śliczna po prostu ! a wtedy sobie z tego sprawy nie zdawałam, widziałam tylko cienie pod oczami, a teraz tak bardzo mi tego brakuje, tak bardzo chciałabym znowu widzieć cienie a nie rany... eh. musi mi się udać ;) te 28 dni portarktuję jako odwyk a później będę dążyć do ideału ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dulcita, nałóż na to aspiryne, a potem masc cynkowa, moze troche pomoze. poza tym laguappa polecala tribiotic na rany!!! walcz moja droga, walcz! jeden kłopot z głowy, a i inne może wydadzą się mniejsze. u mnie teraz zły czas, może przez to ze w domu mam niedobre relacje ostatnio...moze to ja jestem taka beznadziejna. nie wiem, ale nie mogę sie dogadac. m.in. dlatego wyjeżdżam, choć wiem, że od kłopotów nie da się uciec, a trzeba je rozwiązać. Boże...dlaczego to życie jest tak strasznie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
Jesteś taki niesprawiedliwy Gdy mówisz O sobie Jesteś w błędzie Zmień głosy W swojej głowie Spraw, by Ci polubiły Zamiast Tak komplikować Spójrz jak je wyolbrzymiasz Pełen nienawiści Co za męcząca gra... Wystarczy! Zrobiłam wszystko, co mogę sobie wyobrazić Przegoniłam wszystkie moje demony Widzę, że zrobiłeś to samo Bardzo, bardzo proszę byś nigdy nie czuł się Jakbyś był mniej niż Zajebiście idealny Pięknie, pięknie proszę Jeśli kiedykolwiek poczujesz jakbyś był nikim Jesteś dla mnie zajebiście idealny jesteśmy zajebiście idealni ;* nie psujmy tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dulcitia.. Lola mam rację! aspiryna u mnie zdziałała cuda na dwie bulwy nad nosem, z którymi zmagałam się od początku maja :) były gigantyczne, nakładałam na obie aspirynę (nawet na noc - od niedzieli) i dziś są dużo mniejsze. Jedna wyciśnięta, został tylko strupek, w drugiej coś siedzi pod skóra i nie bardzo wiem, co z tym zrobić, ale już tak nie rzuca się w oczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola dzięki za wsparcie :-) staram sie nie ruszac w dzien, ale jak ide do lustra i stupek jest taki wybrzuszony to go niby lekko uklepuje a potem prawie sam odlazi... dzis wykrylam nowe cos ale mialam 2 podejscia rano do lustra ale sie wycofalam ;-) na razie sie trzymam :-) tak chwalicie apiryne a ile po niej nie mozna sie opalac? ;-) bo mi na plecach i dekolcie sie zrobily takie cosie (na dekolcie rozdrapalam, a na plecach troche tez.. no tak jak twarz oszczedzam to co innego... a wczoraj patrzylam jak szla ulica dziewczyna gruba bez mejkupu w bluzce na naramkach ale z ladna skora i sobie mysle ze chyba wolalalbym byc gruba ale bez takich problemow..) i mysle czy tego nie zasmarowac ale w nastepnym tygodniu chcialam slonce (pewnie sztuczne) zaliczyc i nie wiem czy nie zrobie sobie wiekszej szkody dulcita ciesze sie ze nie jestem sama z ta obsesja tapety nawet przed rodzina. a ostroznie z przytulaniem, przymierzaniem ubran, itd. jak sie ma tapete jest stresujace. a na te bulwy to moze ta aspiryne? jak tak Dziewczyny chwala. ja uzywam tribiotic ale to na rany i nie za czesto. srodka na wyskakujace cosie jeszcze nie znalazlam niestety Lola czasami wyjazd dobrze robi na problemy w domu, spojrzy sie na to z innej perspektywy, z dystansu. nie wyjezdzasz na zawsze. co do problemow to jak to sie mowi... "jak nie urok to sraczka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie do kobiet ktore uzywaly migdala. zrobilam go sobie sama 3dni temu i efekt cudowny ale teraz wysypalo mnie na calej buzi bolesnymi krostkami, ktorych nie mialam ot tak ;/ to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trianele
zuzak i dulcita :) nawet by mi do głowy nie przyszło, że można po domu chodzić bez tapety :P naprawdę reszta dziewczyn tak robi? o rany to tylko pozazdrościć... ja czekam aż zrobi się ciemno i mąż mi się nie będzie mógł przyjrzeć :P paranoja totalna :/ Mąż mi się potem dziwi czemu nie lubię światła w sypialni...a ja się zwyczajnie wstydzę tego maltretowania twarzy :( tym bardziej, że najczęściej miało miejsce wieczorem przy kąpaniu się, więc i efekt był wtedy najgorszy. Na razie trzymam się i leci kolejny dzień bez dotykania. Ale kusiło wczoraj mocno :P dulcitia: jakiś czas temu zaczęłam brać vitapil na włosy i skórę. bardziej w sumie chodziło mi o włosy... i zaczęły mi się problemy z plecami :/ nigdy tam nic nie miałam a mnie wysypało. na początku nawet nie wiedziałam jaka jest przyczyna dopóki nie zaczęłam grzebać w internecie i znalazłam złe opinie o tym produkcie. podobnie jak ta belissa. także też nie poecam :/ zaczęłam szukać i zdecydowałam się na silicę. drugi tydzień leci i nie widzę efektów ubocznych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
to już 2 noc z rzędku kiedy poszłam spać bez żadnego przyglądania się, wyciskania, rozdrapywania, zdrapywania itd. i efekt jest cudowny :D póki co łuszczę się jak wąż który zrzuca skórę ;p ale to dobrze, niech złazi ten paskudny stary naskórek, muszę walczyc z przebarwieniami w końcu ! efekt niedotykania jest na prawde wspaniały, jak już utrzymam się te 28 dni to postaram się wrzucić jakieś zdjecia żeby pokazać co da się zrobić przez tyle czasu ;) (narazie wygladam strasznie, i też nie wyobrażam sobie pokazania się komukolwiek bez tapety ^^ matko jestem wymalowaną 19nastolatką to starszne^^ obym szybko z tym zerwała ;) ) buziaki, ja się trzymam mam nadzieję że i wy dacie radę ;* (ps. mój sposób to po prostu omijanie szerokim łukiem luster, i zaraz po zmyciu makijażu iść prosto do łóżka ! rano tapeta i nic nie dotykamy :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziga
tawinna pisałam o wysypie wczesniej:) to calkiem normalne, nic nie ruszaj! wszytsko poschodzi szybciej niż zwykłe krostki(w moim przypasku tak było). Po prostu buzia sie oczyszcza:) wytrzymaj to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff nie jestem sama w chodzeniu w tapecie po domu :-) alez mi ulzylo.. ja tez czekam az maz mi gdzies zniknie, robie demakijaz (czasami nakladam miejscowo i tak puder - taki obled) i szybko do sypialni (swiatlo zgaszone) :-P no i moj tez narzeka co ja tak wciaz siedze z zaslonietymi zaslonami, albo czemu jak on wejdzie do lazienki to marudze zeby wyszedl (chowajac sie za wlosami, recznikiem itp.) Trianele gratulacje ze tak dlugo dajesz rade :-) tak trzymaj ;-) u mnie lepiej niz zazwyczaj ale plecy i kawalek dekoltu zmalretowalam ;-/ po migdale jest wysyp? a myslalam ze sie tylko skora luszczy... uu to musze przed weekendem zrobic kolo srody jak zrobie to powinno na weekend chyba byc najgorzej a po lepiej? dobrze kombinuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziga: dziękuję, uspokoiłaś mnie. :* przez matury nie mam czasu teraz na czytanie całego wątku... zrobiłam migdała w poniedziałek i największy wysyp nastąpił po 2dniach, skóra łuszczy się minimalnie we wrazliwych miejscach tak jak przy platkach i bokach nosa, takze radze w tych miejscach stosowac mala ilosc kwasu. reszta buzi pomijając wysyp bolących krostek, jest cudownie wygladzona, po pierwszym razie widac rozjasnienie przebarwien i blizn, oczyszczenie i sciagniecie porow, pięknie. na pewno powtorze sobie ten zabieg, za jakis tydzien. efekt uboczny jest na razie uporczywy ale mimo to warto robic migdała, gdyz slady po tradziku po prostu znikaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tawinna ale ten wysyp to nie sa jakies pryszcze czy cos w tym stylu? tylko rozumiem ze wysypka? a jakie stezenie na 1 raz mialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziga
zuzak ale wysyp to nie jest reguła może go wcale nie byc:) ja miałam za pierwszym razem a potem już nie. Jeśli masz jakieś podskórne zmiany to wtedy moga wyjść na wierzch w postaci pryszczków małych:) ale warto to przecierpiec. Ja w poniedziałek mam zamiar zrobić sobie migdałka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam dość ostro. Zrobiłam sobie 25%, ale bez przecierania alkoholem skory przed, to podobno wzmacnia efekt, jak sie odtlusci skore, ale jakos sie balam za pierwszym razem, i nie wiem czy moglby byc tak zwykly apteczny spirytus salicynowy? wysypka wygląda nieco podobnie do tych bolących pryszczy hormonalnych, co niektorym wyskakują przed okresem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
ej nie straszcie mnie że będę miała wysyp po migdale :D nawet jak pójdę do kosemtyczki ? (bo sama na pewno nie zrobię) ale nie wiem czy potarfiłabym przetrwać taki wysyp, po za tym nie mam czasu na jakieś wysypy :D ale fakt jest taki że ja nie mam trądziku tylko jakieś tam wągry i zaskórniki wywołane tym że jak wyciskałam to sobie zanieczyściłam skórę ^^ dzień 2 z 28 leci i jest baaaaaaaaaardzo dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylapka88
Ja tez tak mialam z tymi krostkami, ze juz skora sie unormowala, nie wyciskalam, bylo ok, zrobilam migdalka i po paru dniach wyszly mi pryszczki podskorne, ale najlepiej tego nie ruszac to same zejda, a jak rozdraznisz to zrobisz z nich wielka kroste, najlepiej smaruj czyms antybakteryjnym, np.mascia Tribiotic, pasta cynkowa na noc, pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uda mi się: myślę, że to bez różnicy czy robisz sama czy u kosmetyczki, możesz dostać wysypu.. jeśli masz zanieczyszczoną skórę w głębi to kwas po prostu wyciągnie to na wierzch i w ten sposob sie oczysci skora. moze byc nieprzyjemnie, ale jak juz wszystko zostanie wyciagniete, nie powinno wysypywac od zabiegow, ani ogolnie. wiele specyfikow leczy tradzikowa skore na zasadzie wyciagania zanieczyszczen by pozniej nie mialo juz co wychodzic. jakos przecierpie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
o cholera :D wiec jeśli się zdecyduję to chyba będę się modlić żeby mnie nie wysypało ; ( mogłabym tego nie przeżyć ^^ póki co jest ok. w sensie goję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dulcitia
dziewczynki dziękuje Wam bardzo ;* naprawde bardzo mnie podnosicie na duchu :) spróbuje z tą aspiryną ale w jaki sposób ja to mam nakładac bo nie orientuje sie za bardzo...dzisiaj mam jakiś lepszy humor nie dotykam nic od wczoraj umyłam tylko buzie mydłem siarkowym i kupiłam sobie iwostin krem na noc bo pamiętam że kiedyś jak miałam jakieś pryszcze to smarowałam tym kremem i na drugi dzień już było lepiej, mam nadzieje że teraz też tak będzie :) Trianele właśnie mnie na plecach też wysypało a nigdy nie miałam z tym problemu :O ehh człowiek uczy sie na błędach teraz przynajmniej wiem że nigdy więcej nie wezmę tego świństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
jejku jak ja mam dość tego pieprzonego podkładu... z jednej strony jest dla mnie ratunkiem a z drugiej cholerną udręką... ale mam nadzieję że z tygodnia na tydzień nakładać będę go coraz mniej, aż w końcu w ogólę... bo póki co to 3 warstwy... plus poprawki w ciągu dnia no i przeglądanie się we wszystkim czym się da gdzie się da... kiedyś robiłam to, by zobaczyć jak ładnie wyglądam, teraz robię to by zobaczyć jak źle wyglądam... mhm. dobra, ważne że nie psuję już nic, z dnia na dzień będzie lepiej ;) dzień 2 dobiega końca. w sobotę spokojnie będę mogła pójść na imprezę ;) i wyglądać świetnie ;) i tańczyć z czystą przyjemnością ;) jejku tam bym chciała móc zrezygnować już z tego sztucznego wyglądu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche mnie wystraszykyscie tym wysypem bo moj mozg jeszcze nie ma etapu nietykania zupelnego. zastanawiam sie czy na dekolcie i plecach nie sprobowac, robilyscie tam? uda mi się w pelni Cie rozumiem, ja nienawidze tapety, czuje sie w niej fatalnie, ale bez niej czuje sie dobrze tylko gdy jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziga
zuzak ale nie bój sie tak tego, bo wcale możesz nie mieć wysypu:) a jeśli nawet sie zdarzy to wierz mi to szybko zniknie i nie będzie wyglądało jakoś mega strasznie:) a co do pleców to ja osobiście nie robiłam ale czytałam o migdale na plecach i tam polecane są wyższe stężenia nawet 45%, 50% bo wiadomo skóra jest grubsza i bardziej oporna na złuszczanie:) jeśli się boisz nałożyć na twarz to spróbuj na plecach najpierw i zobaczysz jak to działa:) a używałyście dziewczyny podkładów mineralnych? ponoć pomagają poprawić stan cery, no i nie zapychają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra to zaczne od plecow i dekoltu jak tam cos dziwnego wyjdzie to nie ma upalu to sie ubiore w golf ;-) moze w weekend sprobuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trianele
dziga - ja próbowałam podkładów mineralnych. bare i EDM. ale szczerze mówiąc jak ma się sporo do ukrycia to ciężko trochę zakryć to minerałami. Ale może zależy to od wprawy. No i jak ktoś ma suchą skórę to niestety - "proszek" to tylko podkreśli. Obecnie używam czegoś co też niby jest podkładem mineralnym (cliniq) i osobiście jestem bardzoooo zadowolona :) I z krycia i ze wszystkiego (nie wiedziałam, że z moja suchą skórą może się sprawdzić jakiś podkład "w proszku"). Już mam drugie opakowanie co jest u mnie rzadkością. Bo zazwyczaj nic mnie nie zadowala i próbowałam już mnóstwa podkładów. Ten na razie ze mną zostaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
3 dzien z 28. ale trudny to dla mnie dzień, może dlatego że muszę wyjść do ludzi ;[ (ang. póżniej do mamy do pracy a później byłam umówiona z koleżanką jednak chyba odwołam, nie mam nastroju...) wczoraj nie obyło się bez wpadki, dlatego jestem zła. stworzyłam sobie 2 nowe strupki... aj. na szczeście na czole. więc jakoś przeżyje, po za tym powinnam się cieszyć że niczego wiecej nie dotknęłam, cała reszta twarzy jest nienaruszona, goi się i jest lepiej. jednakże jestem zła na siebie że ruszyłam te 2 maleństwa robiąc z nich strupki, głupia jestem. wczoraj też zrobiłam mikro, na twarzy, dekoldzie i plecach. efekt jak zwykle powalający, gładka skóra, jakby odświeżona, cudowna, szkoda że nie mogę robić go codziennie ;) raz na tydzień to zdecydowanie za mało :D ale cóż, trzymam się tego 1 na tyd. przebarwienia powoli powoli chyba się zmiejszają i bledną, ale to dopiero 3 dzień więc nie mogę przecież oczekiwać cudów, za tydzień, dwa będzie widać większe rezultaty, także nie jest źle. chyba jest dobrze nawet jak na 3 dzień ;) tylko jakoś nastrój mi siadł dzisiaj... może przez pogode ;> chociaż nie, pewnie to przez to że muszę się skonfrontować z luddżmi ;p a podkładu na mojej buźce wciąż za dużo... dam radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dulcitia
ja byłam wczoraj na grillu i była tam dziewczyna z trądzikiem, miała bardzo dużo przebarwień i blizn i ani grama podkładu! przyglądałam sie jej jak głupia i wiadomo nie wyglądała za fajnie ale zazdrościłam jej tej pewności siebie i tego że nie wstydzi sie tak pokazywac. ja bym tak nie potrafiła nawet przed rodziną sie wstydze i chodze wymalowana a co dopiero wyjscie bez tapety do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×