Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość uda mi się !
lola1989 ej śliczna buśka ; ) i tylko pozazdroscić wyjazdu do włoch ;) balbisia ja przeżyłam dzisiaj maturę to i ty przezyjesz tą kolację ;) cholernie się denerwowałam a wcale nie było tak starsznie, nawet miło :D na sekund parę chyba zapomnaiłam w ogolę o wszelkich problemach i poczułam się całkiem inteligentną dziewczyną, która ma coś do powiedzenia. bardzo bym chciała sie opalać bo nie lubię swojego bladego ciała, zdecydowanie bardziej toleruję je jak jest opalone, osttsnio też zaczynam dostrzegac jego mankamenty ;p a przecież jestem całkiem zgrabna ;] ii kolejny dowód na mój chory perfekcionizm, to to, że pomimo osiągnięcaia 100% z polskiego, czuję lekki niedosyt że mogła powiedziec jeszcze mnóstwo rzeczy, oj głupiutka jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkel99
balbisia - współczuje, właśnie po takich pechowych dniach zwykle leci się do lustra jakby to coś miało pomóc...a pomoże nam jedynie utwierdzić się w beznadziei... Te problemy to nie wina naszej twarzy, nie powinniśmy jej za to karać. Super że tego nie zrobiłaś! Powodzenia na spotkaniu :) uda mi się - gratulację, że mimo tych wszystkich stresów związanych z wyglądem potrafiłaś się skupić zdałaś na 100% :) lola1989 - wyglądasz bardzo dobrze, jakbym Cię zobaczył nie pomyślałbym że masz ten nałóg ;) współczuje też natłoku ważnych spraw, choć przynajmniej dzięki temu masz mniej czasu na zajmowanie się twarzą :P Wszystkim wam dziękuje, za pozytywne słowa :* mam nadzieje są szczere :P Bo ja nadal uważam że wyglądam okropnie i obleśnie ale to już takie moje natręctwo i chyba długo się będę z tego leczyć ;) Żeby nie było tak super to zrobiło mi się kilka kropek z białym czubkiem...jakby specjalnie żeby mnie sprawdzić czy to też wytrzymam :/ Uczucie spokoju wewnetrznego jest jednak zbyt przyjemne, przynajmniej mam pryszcze jak normalny człowiek a nie jakieś rany powypadkowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc dziewczynyyyy
rany nie wiedziałam że tyle osób ma ten problem co ja, myslalam ze jestem jedyna ale nie wiedzialam ze to wlasnie od wyciskania moja skora jest w nienajlepszej kondycji :( niestety ja jestem bezsilna uwielbiam wyciskac i robie to praktycznie codziennie jak przestac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
Bardzo szybko odnawia się wierzchnia warstwa skóry - naskórek. Tak zwany turn-over zdrowego i młodego naskórka, czyli wymiana starych komórek na nowe trwa 28 dni. mi zostało do Bułgarii właśnie 28 dni, dam radę :D JEZU jak ja mam mało czasu, przecież to cholernie szybko zleci, ej nie no teraz z tym koniec, skoro mogłam zdać i poradzić sobie z prezentacją poradzę sobie i z tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc dziewczynyyyy
wyciskanie wągrów nic nie daje prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkel99
Prawda. Fragment z artykułu na ten temat: ''po paru dniach zaskórniki zaczynają się odtwarzać na zasadzie efektu odbicia. Gruczoł dostaje sygnał: jestem pusty, a więc muszę się szybko napełnić. Najgorsze jest jednak to, że częste wyciskanie staje się powodem rozpychania porów i ich trwałego rozszerzenia. Dodatkowe niebezpieczeństwo to uszkodzenie naskórka. Nie dość, że ryzykujesz infekcję bakteryjną, to możesz jeszcze zostawić na skórze trwały ślad w postaci „dołka.''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbisia
majkel-dziękuje za słowa otuchy to bardzo miłe:) od grudnia niczego nie dotykam,no raz miałam małą wpadke ,ale bez szkód i szkoda by było to zepsuć ;) Cieszy mnie,że tak sie zawziąłeś i że masz tyle siły by niczego już nie ruszać mimo że cos tam sie tworzy nowego,super:) rozbawiło mnie twoje słowo"obleśnie" hahaha nie wierze że facet może tak sie czuc ze swoja skóra przeciez wy macie wieksze prawo do niedoskonałości ;) uda mi sie- gratuluje matury,jestem z ciebie dumna:***a teraz pokaż klase w niewyciskaniu;) do wyjazdu masz jeszcze troche czasu nie zmarnuj już ani jednego dnia:) A teraz troche o mnie,dobrze ,że dzień ten dobiega końca,dla mnie był strasznie dłuuuuuuuuuuugi,myslałam ,że juz sie nie skończy;) kolacja przebiegła w miłej atmosferze,bardzo ciepla,inteligentna i elegancka kobieta.....hm......zobaczymy co przyniesie przyszłość. jak dobrze,że tu trafilam,jest tu tylu wartosciowych ludzi:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie te doki po zaskornikach sa okropne;/ mam kilka jak sie ich pozbyc? Moja skora jest w kiepskim stanie..nie wiem co dalej...czy walczyc czy nie?ma to wogole sens skoro znowu sie poddam? ;/ Jestem zalosna,....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
balbisia masz rację nie mogę już zmarnować żadnego z tych dni ;) i nie zmarnuję obiecuję, rączki daleko od mojej skóry ;) pokażę że się da ;) będę kolejną osobą, której te forum pomogło ;) dzieki wam wszystkim ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola wygladasz super jakbym miala taki stan to bym pod sufit skakala ;-) uda mi się - wierzę w Ciebie bardziej niż w siebie :-) więc dasz radę. i gratuluję matury :-) balbisia dobrze że Ci już się humor naprawił :-) czasami są takie dni do d... majkel jak na tydzien nie tykania wygladasz super! gratuluje wytrwalosci w nietykaniu kropek (bo mi sie to jak na razie nie udaje.. ot mam z gorem ;-) ) Aneczka moze zle nie bedzie i moze ja mam po zasmarowaniu tapeta sklonnosci do paprania sie :-) mi sie czesto z malego mikro czegos robi potem rana wieksza bo zaczyna sie paprac - ale to moze od tapety nie wiem Trianele z moich obserwacji wynika ze te plamy od razu nei schodza, mi pomaga (wbrew opinia) opalanie nie rzucaja sie tak w oczy. i mowisz ze te kropeczki znikaja... hmm no ja jedna taka wypatrzylam wczoraj ale juz mialam ja zniszczyc ale zostawilam i zobacze co bedzie :-) na mikro i kwas czekam... i pocieszenie dla tapetujacych sie podobno ma byc chlodniej i pochmurno czasami do 26go maja, to oznacza mniej problemu z tapeta w upale i sloncu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Wasz ból
Dzień 5. Czuję się lepiej psychicznie, niż fizycznie. Na szczęście załamanie nerwowe minęło. Cieszę się, że ktoś wymyślił tabletki przeciwbólowe. Dzis mam wolny dzień i zamierzam spędzić go na słońcu. Lola, uda mi się !, laguappa, cieszę się, że mam Was na Facebooku, jesteście śliczne! majkel99, witaj. Bardzo mnie cieszy Twoja poprawa! Tak trzymaj! Lola, masz śliczną cerę!!!! Gratuluję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Wam :) trudno sobie wyobrazić, ze ja nawet w takij skórze potrafie wycisnąć coś co jest miktoskopijne w maleńkich porach, przy nosie, na brodzie :( moja mama chce zebym pojechała do lekarza po jakieś leki, bo ona nie wierzy, że na stałe sobie poradze, a ja...ja nie mam siły jej czegoś udowadniać. niby doskonale wiem o tym, ze pory sie rozszerzają, robi się w nich cos 2, 3 razy wieksze i to juz na drugi dzień. poza tym skóra jest uszkodzona, czasem przeradza sie to w rane, zakażenie, a na koncu strupa, po ktorym zostaje blizna i przebariwenie. W njlepszym wypadku mam przesuszoną skóre w tym miejscu, co wygląda źle :( nie wiem, ale z powodu skóry zrezygnowałam z wszystkiego i chyba juz nic sensu nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Wasz ból
Lola, no wpadek nie unikniemy. Ale jeśli już, to nauczmy się to robić umiejętnie. Ja też coś czasem wycisnę, ale potem staram się dezynfekować to miejsce i zostawić w spokoju. Tego musimy się nauczyć. Lola, masz śliczną cerę i naprawdę jeśli masz coś komuś udowadniać, to tylko sobie. A ja w Ciebie wierzę, bo wiem, że jesteś silna i ten smutny stan jest przejściowy. Ja przecież 3 dni temu też się poddałam. Na szczęście na chwilę. Lola, walczymy dalej, głowa do góry :*** Ps. Jeśli potrzebujesz pogadać, łap mnie na Facebooku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
moi kochani ;) zaczynam dzisiaj pierwszy dzień z 28 dni w którym to odnawia się naskórek ;) jestem peeeeeeeeeeeełna optymizmu, od wczoraj nic nie tknęłam i czuję się z tym cudownie ;) wszystko mi się pięknie goi już niedługo będę mogła zacząć walkę z samymi przebarwieniami, ale póki co postanowiłam, że żyję teraźniejszością, dniem dzisiejszym dzisiaj nic nie dotykam i tak już będzie zawsze, bo zawsze jest dzisiaj :D to tylko jutro nigdy nie nadchodzi ;) dzisiaj obudziło mnie takie jakieś cudowne przeświadczenie że mam już zdrową śliczną skórę, niestety konfrontacja z lusterkiem wyrwała mnie z tego pięknego snu, jednak zrobiłam makijaż i wyleciałam na piękny spacer z psem, jest śliczna pogoda, matury już prawie skończone, wiec zaczynam 4 miesięczne wakacje :D jestem szczęśliwa ;) ze skórą dam radę ;) to będzie dobrze, mądrze wykorzystane 28 dni ;) a po Bułgarii jestem pewna, że nie będę miałą już totalnie żadnego problemu ;) jejku to cudowne :D idę poopalać trochę nogi i plecki, na buske jeszcee za wcześnie ;) (tem. u mnie pod Wrocławiem ma dojść do 27 stopni w cienu, jejku ; ) chcę cieszyć się piękną pogodą, nie chcę czekać na pochmurne dni, chcę cieszyć się z każdego dnia ;) z z tych słonecznych szczególnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jesteście WIELKIE :):):) a szczególnie dziękuję Loli 1989!! Kobieto, uratowałaś mi życie, no, może chwilowo, ale jednak!! czytałam wcześniej o tej maseczce aspirynowej, ale jakoś nigdy nie stosowałam, zawsze coś innego nakładałam, a to drożdże, a to glinkę.. pierwszy raz nałożyłam w niedzielę i wczoraj. Dodatkowo smaruję kawałkiem aspiryny te moje dwie wielkie krochy nad nosem i jedna prawie zniknęła (wchłonęła się?) a druga niestety rozdłubałam, gdy wpadałam w wielki dół w niedzielę i jest gorzej, ale tez znika. poza tym policzki i broda wygładzają się, bo przy nich nie majstrowałam zbytnio :) pod tapetą bardzo nie widać :) jestem przeszczęsliwa z tego powodu, mam nadzieję, zę będize jeszcze lepiej :) martwi mnie trochę, że przy nakładaniu aspiryny nie można iść do solarium, ale mówi się trudno :) przeżyje :) życzę Wam wszystkim, dziewczyny, (i Majkelowi ) samych pięknych dni i wytrwałości :) pozdrawiam gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trianele
Dobrze tu widzieć taki optymizm :) Wspólnie damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elotka, to mega :) miło slyszec takie słowa, odezwij sie lola1989@onet.pl Na pewno odpiszę, zawsze możemy wspierać się na duchu. U mnie dół, dół, dół. W poniedziałek lecę na Sardynie na 4 miechy i będę musiała się tam śmiać i non stop bawić ( animator kulturalny), wiec mam nadzieje, ze to jest dobre rozwiązanie, jesli chodzi o totalne wyjscie z problemow. Bo innego nie widze. Nie wyobrażam sobie siedziec w wakacja w domu, brac jakies leki i chować się przed ludzmi albo tlumaczyc, dlaczego nie wyjechałam. Błagam niech ktos powie, ze dobrze robie :(((((niby ten wyjazd same zalety wszystko za free, wiec całą kase przywioze do domu, bede tam sie duzo ruszac i grzac we wloskim sloncu. a jednak cos mnie boli bardzo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy aspirynie nie mozna sie opalac - notuje to w palce bo nie wiedzialam :-) uda mi sie ale optymistyczny post :-) od razu czlowiek ma wiecej zapalu do walki ;-) u mnie tez upal a ja w tapecie do tego goja sie rozne "wyczyny" wiec spod tapety stercza wrednie skorki.. ahh... jak ja nie znosze tapety. a kiedys mialam taka durna sytuacje ze koles przy mnie (i innych osobach)sie rozgadal jak to on nie lubi dziewczyn co sie tak mocno pudruja. myslalam ze sie zakopie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Wasz ból
Lola gdybym mogła, to chętnie bym pojechała z Tobą! Trzymam za Ciebie mocno kciuki! I wydaje mi się, że tego Ci trzeba, zmienić klimat, otoczenie, ludzi. I to może być sukces! Jejku, Ty lecisz na wakacje, uda mi się! leci a wakacje, ale Wam laski zazdroszczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Wasz ból
zuzak, ja punktowo smaruję sudocremem te moje wyczyny i szybciej mi się to goi. Już niedługo będzie dobrze. Wierzę w to głęboko! trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Wasz ból
Nie pomyślałam, żeby wkleić zdjęcie przed opalaniem. A jednak słońce działa cuda. Jest lepiej, nie idealnie. Widoczne ślady po ostatniej masakrze... http://www.bankfotek.pl/view/962113

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam Wasz ból po sudocremie mi sie to takie bolace robilo, w kazdym razie na ranki nie pomaga mi... Lola dobrze ze lecisz a nie siedzisz w domu! najgorzej to sie zamknac. a pozatym masz sliczna buzie, jak na moj gust tapety nakladac to Ty nie musisz, wiec lec, zajmij sie 100 spraw i zapomnij o drapaniu, duszeniu itd.! a macie problem z tapeta na rankach? czy tylko ja tak mam? w pracy laze poprawiac..no masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
zuzak nie cierpie takich sytuacji :D bidulko jak sie zle musiałas poczuc ;* ja wlasciwie od roku czuje się tak beznadziejcie z tapetą na twarzy ^^ mh. i tez slysze czesto komentarze na ten temat (od mamy szczegolnie, koelzanki, kolegi ^^) lola1989 ejjjjjjjjjjjj wariciie nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę tych animacji ;) tez sama się kiedyś zastanwilałam że chciałabym być animatorką ;) musze kiedys z tobą o tym pogadac ;) jak sie zalapalas do tej pracy ;) to genialna robota ;) trzymajcie się forumowicze, dzisiaj nic a NIC nie dotykamy, no i tak codziennie ;) w końcy zawsze jest DZISIAJ ! no ;) damy radę ;) dopiero mój 1 z 28 dni a ja juz tak fajnie się czuje xD mam nadzieję ze nie będzie przez ten czas żadnych dołów ! a jakby co potrzymacie mnie na duchu albo prześpię taki dzień :D i już :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam Wasz ból masz stan super! az zazdroszcze ;-) ojjj daleko mi do takiego.... slady sa znikome. no slonce bardzo pomaga a (podobno w weekend ma go nie byc a chcialam sie opalac...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tu nie tykac jak tapeta odlazi z ranek itd... no nie radze sobie, chyba jestem tu jedyna osoba ktora nawet 1 dnia nie dala rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
zuzak ja mam cholerny problem z tym pieprzonym makijazem, z jednej strony nie umiem bez nego narazie żyć a z drugiej doprowadza mnie do szału ! na randkach wiadomo, trzymam się z daleka od faceta ; ( brakuje mi już bliskości^^ nawet teraz choc jestem sama z mamą w domu chcilam isc do lusterka i poprawic podklad ^^ glupek ze mnie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz ja sie nawet przed mezem ukrywam (o prawda nie 3 tony tapety jak na wyjscie ale nie umiem bez) no i ogolnie mam przez to odchyly ze az sie dziwie ze wytrzymuje ;-) oo tak bym chciala nie miec tej tony tapety... w pracy latam poprawiac, w akzdym lustrze sie przegladam (jaki jest stan) i ciesze sie ze nie bedzie slonca (a ja w sumie lubie upaly...ale nie z tapeta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
zuzak wiec jesteś jedyną dziewczyną na tym forum która ma tak jak ja ;) reszta dziewczyn zawsze radzi mi żeby zmyła w domu makijaż, ale ja nie potrafię nawet w domu nawet przed rodziną ^^ ale mam nadzieję się z tego wyzwolić ;) bo to jest ochydne ;) lecę znowu z psem ;) chociaż głowa mnie trochę boli ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo jejeeee ile tu optymizmu :) jesteście wspaniałe!!! dzięki Wam wszystkim i każdej z osobna:) potrzebowałam tego zapewnienia, super:) trzeba walczyć, choć jest źle, bo dziś to czujemy, a jutro zapomnimy. uda mi sie, piekne słowa, dziś trzeba żyć, dziś trzeba działać, dziś trzeba się zmieniać, bo bez dziś, nie ma jutra! mądre to jak cholera :) te wakacje w Bułgarii na pewno dadzą Ci dużo siły, ale pilnuj sie i po nich, bo powrót do rzeczywistości jest trudny;) na pewno teraz Ci się uda. zuzak, każda z nas to miała, na świeżą ranę nie da sie nałożyć makijażu. tylko, ze ja akurat jak zdrapywałam, to starałam sie nie wychodzić i jakoś tak to mi sie w nocy zasklepiło,ze rano nałożylam korektor. tylko, ze ja nigdy nie zdrapywałam rano czy w ciagu dnia, gdy miałam make up. postaraj sie nie drapać wówczas:) proszę Cię:) zobaczysz, buzia odwdzięczy Ci się. wiem, że jesteś silna i musi Ci się udać! No to co, walczę!!! walczę z życiem, przeciwnościami losu i samą sobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
dostałam od babci ksiażkę "kochaj siebie a nie ważne z kim się zwiążesz" :D jak tylko coś mądrego przeczytam zaraz wam tu napiszę :D ah chciałam zrobić sobie zdjęcia aparatem, przekopałam zały dom za ładowarką do baterii póżniej za bateriami póżniej za aparatem i jak już zrobiłam te zdjecia ( w makijażu) to stwierdziłam że są ładne hahahaha :D to znaczy w sensie, że są niewyraźne więc nie widać na nich tak moich problemów skórnych którymi chciałam się wam pochwialić :D więc przykro mi bardzo, nie zobaczycie narazie mojej buśki ani z ani bez makijażu :D ale postaram się zrobić jakieś lepsze zdjęcia żeby pokazać jak przez te 28 dni zregeneruję skórę ;) buziaki ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×