KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

a wiec ;) u mnie dobrze. jak na Bułagarie to źle, ale jak na to co ze sobą robiłam to dobrze ;) czyli. byłam dzisiaj u fotografa, bo potrzebuje zdjecia na studia, i swobodnie mogłam popatrzeć kobiecinie w oczy ;) troszke mniej konfortowo czułam się kiedy podeszła do mnie cholernie blisko i zaczeła mi ustawiać twarz ale ok :D przeżyłam ;p co wiecej zrobiła mi chyba ładne zdjęcia ;) jutro odbieram. zaraz lecę do lekarza po zaswiadczenie ze nie mam przeciwskazan zeby byc aktorką ;) a później mam jazdę, wieczorem moze spotkam się z przyjaciółką ;) to dobrze ze mam tyle zajęć, nie mam czasu zadręczac się myslami o skórze, minus jest taki ze nie wyrobie sie zeby zaliczyc dzisiaj kosmetyczke ;] ani jutro tym bardziej, wiec teraz obiecuje sobie srode albo czwartek, jak ja tam pojdę chyba zostanę świętą :D niesprawiedliwe jest to, że na policzku mimo tego że nie wyciskałam to z jednego pryszcza zrobil mi sie i tak strupek ;| w dodatku go zerwalam wczoraj wiczorem wiec dzisiaj boli i sie na nowo goi... na szczescie to tylko jeden maly strupek ! nie jest taki straszny ^^ przeyję go. ale mam widząc mnie rano z pretensją "co do za nowa rana, znowu wyciskałas, ty chyba zwariowałas" nie chcialo mi sie jej tlumaczyc, miala racje niepomalowane wygladalo to nie najlepiej, czerwona plama na bialym policzku. (reszta przebarwien nadal cholernie czerwona ale chyba poooowolutku blednie) kolejny plus, pomalowana wygladam calkiiem dobrze (mam nadzieje ze nie za sztucznie..) wiec zrobilam kreske typu pin-up, czerwone usta i we włosy wplatalam czerwona wstążke w rezultacie ucharakterywzowalam sie na lata w stylu pin'up ;) i slicznie wygladam ;) jednak jeszcze nie jestem w stanie w dziennym świetle tak rzucac sie w oczy, moze wieczorem jak wyjde z przyjaciolka to sie odważę ;) i jeszcze jedno, dostałam zaproszenie na kawe od sąsiada który mi się bardzo podoba :D jejku nie chce go przestraszyc swoja skórą wiec nie wiem kiedy sie z nim spotkac.wypadało by na weekend. no zobaczymy ;) ja się trzymam mam nadzieję że i wy tez ;*

uda mi się ciesze sie ze sie trzymasz :-) i humor Ci dopisuje :-) fajnie sie czyta Twoje posty a czy ktos mi moze powiedziec czy tapeta (gruba i szczelna) jest wystarcajacym zabezpieczeniem przed slonecem?

Aune690-jejku kochana tak mi przykro ale nie poddawaj sie ;* napewno jeszcze będzie dobrze,zobaczysz:) ja wczoraj pochlałam i efekty są takie że dzisiaj wyglądam okropnie,wszystkie blizny bardziej widoczne i jeszcze samopoczucie fatalne ehh ale cos za cos :P co do no scaru to ja osobiscie nie polecam, po 2 tygodniach stosowania wydawalo mi sie ze faktycznie dziala ale w 3 tyg tak mnie wysypalo ze szkoda slow, poziniej smarowalam juz punktowo ale w miejscu gdzie posmarowalam na 2 dzien pojawil sie pryszcz! wiec niestety odstawilam no ale wiadomo pewnie na kazdego inaczej dziala

zuzak co do tapety wydaje mi sie że tak ! bo ja pomimo że duzo przebywam na słońcu to twarz pod tapetą mam ciagle białą ;] dulcita chyba narazie zrezygnuję z no-scar'u bo kasy szkoda a na lato zeby rozjasniac twarz to nie jest dobry pomysl ^^ nie wiem jak to będzie zobaczymy z czasem. mam nadzieję że lepiej... cieszę się że nie wyciskam, wszystko jest prostsze :D co to będzie kiedy już będę miała zdrową ładną skóre ;) jeeejku ;) póki co martwi mnie ta Bułgaria, najbardziej to jak będę pływać, kocham pływać a z tapetą nie bardzo. chyba ze będę uważac jak cholera zeby nie zachlapac buzi ;p z jednej strony się cieszę na ten wyjazd a z drugiej cholernie panikuję, na prawde nie wypbrazam sobie mojego funkcionowania tam ^^ oby stał się cud w ciagu tych 2 tyg, ze moja skóra nabierze oieknego jednolitego kolorytu xD

jak myslicie ktory z tych prep jest lepszy krem seboton do skory łojotokowej czy z la roche do skory tłustej i z zaskórnikami?? bo zamierzam kupic jedno albo drugie;)

Hallo:D A więc moje kochane tak,u mnie wszystko idealnie:D lekko juz jestem opalona,cera piekna i taka jestem szczęśliwa,że chciałabym was wszystkich obdarzyć pomyslnoscią:** jejku jak bym chciała byście były zadowolone ze swoich buziek i pisały same miłe rzeczy,wiem,że tak bedzie...tylko walczcie o to każdego dnia i nie krzywdźcie sie już;) Uda mi sie-jestem mega zadowolona z Ciebie!!!! ściskam Cie mocno i życzę pieknych wakacji na które zasłuzyłas w 100%:** ja za 2 tygodnie jade do włoch i nie moge sie juz doczekac:D Powiem wam w tajemnicy,że jestem zakochana :D powodzenia:*

Hej,Hej! Ja już też mam ładniejszą buzię, tylko zostały przebarwienia z którymi walczę - jest ich coraz mniej:D Co myślicie o tym kremie? Czytałam o nim pochlebne opinie: http://bielenda.pl/karoten-krem-dzien-noc/ Pozdrawiam!

aha i mi bardzo pomogła maść tribiotic (ale nie wolno jej stosować dłużej jak tydzień) i zwykły krem Nivea

wróciłam właśnie ze spaceru po mieście z przyjaciółką. wyglądałayśmy i czułyśmy się cudownie. ja jeszcze trochę nie pewnie ze względu na mocny makijaż ale dzieki swojemu ciału i dość ładnej buźce, długim rozpuszczonym włosom czułam się w porządku ;) balbisia stęskniłam sie za Tobą ;* to przecudownie że się zakochałas i ze za 2 tyg bedziesz we włoszech ;) no i idealna buźka, gratulację ;* zazdroszczę :D jestem bardzo ciekawa jak to będzie ze mną w i po wczasach. bo mam nadzieję że już na studia pójdę jako śliczna naturalna dziewczyna ;) buziaki kotki ;* czerpcie z życia mimo wszystko jak najwięcej radości ;*

... co do wysypu po tym jak przestajemy ruszać, przez chwilę jest o niebo lepiej a potem bach krosty- mi sie wydaje, ze to normalna rzecz, latami wyciskamy najmniejsze niewidoczne zaskorniki, potem nagle przestajemy, pory sie nagle zapychaja i z tego musi zrobic sie pryszcz- i wtedy porażka, bo znów to ruszamy,, mysle, ze wlasnie ten etap trzeba przeczekać i to jest z tego wszystkiego najtrudniejsze zadanie. Wtedy zaatakowac specyfikami na pryszcze itp kupie chyba tribiotic, moja szyja wyglada fatalnie, z 6 wielkich bolących gul, tak strasznie sie boje że to rusze, a jak sie rozniesie to koniec, mam przeje***ane na pół roku ;( zwiążcie mi rece...

Hej dziewczynki :* troche dawno nie pisałam:) zacznę od tego, że strasznie się cieszę, że u was jest lepiej:) Uda mi się i balbisia zazdroszcze, ze już niedługo będziecie wygrzewać się na plaży i opalać coraz śliczniejsze cery:) i wszytkim dziękuje, że pisałyście ostatnio takie pozytywne posty, bo i mi dały one wiele optymizmu:) a tak w ogóle to widzę, że u was love is in the air;) gratuluję! enchilada a próbowałaś na te gule paste lassari? mi pomaga a kosztuje chyba 2 zl. Może warto spróbować:) to teraz może powiem co u mnie. A więc na dzień dzisiejszy kiepsko. Najadłam się truskawek i dostałam paskudnego uczulenia. Nie powinnam ich jeść ale co zrobić jak są takie pyszne:) że też ja musze je mieć tylko na buzi;/ cala jestem w wysypce i jak się umaluję to wygląda jakbym miała calutką buzie w zaskórnikach. A na dodatek dostałam to uczulenie dziś a wczoraj uraczyłam buźke jeszcze migdałem, co pewnie dodatkowo ją podraznilo. Ale są też plusy uczulenia. Nic wtedy nie wyciskam, więc mam nadzieję że jak już zejdzie to będzie wszytsko okej:) a teraz coś z pozytywów. W zeszłym tygodniu miałam buzię ładną. Poszłam do douglasa bo chciałam kupić jakiś podkład. Podeszła do mnie pani i zapytala co mnie interesuje, no to pokazałam jej podkład który chciałam. A ona na to "ale po co pani taki kryjący jak ma pani taką ładną buzię" a dodam, że na ten podkład na wizażu dziewczyny narzekały, że kryje bardzo średnio;p wiem ze one w tych perfumeriach muszą być miłe i troche słodzić ale zrobiło mi się niesamowicie miło:)) widzę chociaż, że to niewyciskanie przynosi jakies efekty:) trzymajcie się dziewczynki i nic nie wyciskajcie:*

Ehh... ja znow nie wytrzymalam:( zawsze jak robia mi sie zaskorniki po nie wyciskaniu, nie moge sie postrzymac i chociazby po miesiacu i tak zrobie masakre...:( Stosujecie cos co zapobiegnie powstawaniu zaskornikow?

Witajcie słoneczka:) Uda mi sie jestem przekonana,że na studiach bedziesz jedna z piekniejszych dziewczyn i wiesz co ,na pewno o wiele bardziej wrażliwa bo po takich przeżyciach i zmaganiach samej z soba tak musi byc:*** Moje drogie co na zaskórniki czy wagry??? to takie proste że az śmieszy mnie bo tyle kasy co ja wydałam na kosmetyczke i już tez miałam iśc znowu na oczyszczanie bo jak pisałam jakis czas temu ,że bez niej znowu moja skóra zaczeła sie zanieczyszczac.... a wiec najwazniejsze jest jej oczyszczanie,nawet nie zdajemy sobie sprawy,że nie zawsze dokładnie oczyścimy pory po całym dniu,choc niewatpliwie tak myslimy.... pewnie myslicie że zwariowałam,ale ta sciereczka do twarzy o której już pisałam tak cudownie oczyszcza i peelinguje skórę że juz nie potrzebuje kupowac zadnych peelingów czy oczyszczac skóry u kosmetyczki bo pory mam czysciutkie jak ta lala:D przeprowadziłam test na moim facecie jemu tez kupiłam ta sciereczke bo chociaz nie ma wielkich problemów ze skóra to czasem cos mu sie przydarza i miał sporo wagrów,wczoraj mu sie przygladam i szok!!!! prawie juz ich nie ma a skóra taka spójna:) tak wiec polecam. milego dnia buziaki:*

hejka ;-) mam pytanie do tych co migdal robia... wczoraj chcialam zrobic i nie mialam wody destylowanej wiec w aptece sprzedali mi wode do iniekcji czy cos w tym stylu (jest napisane ze do sprzadzania mazidel czy czegos w tym stylu tez,a w skladzie tylko woda) i mi sie migdal nie chcial rozpuscic. no i w koncu taki nie rozpuscozny probowalam na twarz nalozyc ale bardziej mnie szczypalo jak przedtem twarz alkoholem przemylam wiec to chyba nie dzialalo czy dlugo Wam sie to rozpuszcza? w moze wode trzeba podgrzac? chyba to co robilam wcale nie podzialal

enchilada ja nigdy nie moge tego momentu przeczekac jak sie chrosty rzucaja :-/ az mnie rece swierzbia i w koncu je rozdrapie..

dżiga Boze jak ja bym chciała usłyszec od kogoś ze mam ładną skórę :D mam nadzieję że jeszcze to usłyszę :D u mnie dzisiaj troche kiepsko, jutro mam dostać okres wiec w sumie co się dziwić. ale nie wyciskam i to jest ok. boje sie tego mojego plażowania ! aaaa. dobra, nie bede panikować bo to nic nie da. może w koncu wybrałabym sie do tej pieprzonej kosmetyczki ! tylko kiedy cholera ;< postaram się w czawrtek może... sama nie wiem. wątpie zebym pszła przed wyjazdem ;]

Balbisia a o jaka to ściereczke chodzi? I gdzie ja kupiłaś na jakiejś stronie czy normalnie w sklepie? ;)

http://www.mega-clean.com/produkte/sonstige/micro_peeling_sensation.html http://www.hygi.de/micro_peeling_sensation_das_peeling_tuch_,pd,6203.html?mcid=13 ja kupiłam u nas w sklepie kosmetycznym a w polsce to nie wiem ,ale mysle że gdzies mozna kupić.

http://www.decido.de/angebote-gesichtspflege-c_109724.html?tf=4unr na 15 pozycji jest ta sciereczka do kupienia ale to nie polska stronka:( na pl.tylko znalazlam to http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=42319 jest troche inna ale dziewczyny opisuja podobne dzialanie

ooo w koncu znalazłam temat dla mnie :) ile ja się kombinacji chwytałam by miec ładną czystą skórę na twarzy.. u kosmetyczki: oczyszczanie manualne, mikrodermabrazja, kwasy... mnóstwo toników, żeli, kremów .... a teraz zainteresowałam się tym urządzeniem: (zamówiłam sobie i czekam aż przyjdzie) http://www.musingsofamuse.com/wp-content/uploads/2009/12/Clarisonic-Mia-Sonic-Skin-Cleansing-System-221.jpg clarisonic mia - ma duzo pozytywnych recenzji Jest drogie ale ja juz w sumie tyle kasy wydałam na moją twarz ze kilka stówek w jedną czy w drugą mnie nie robi bo chcę mieć w końcu ładna cere :(

http://www.fightingoverme.com/gallery/showphoto.php?photo=172018&size=big&cat= http://www.fightingoverme.com/gallery/showphoto.php?photo=172019&size=big&cat= obie top modelki, obie śliczne, obie maja problemy z cerą i kilo tapety. Ale nie wyciskają i nie wygląda to źle. Więc powtórze setny raz: każdy ma prawo do niedoskonałości! ale zadna nie może niszczyć i cery i przez to calej siebie. uda mi się jestem pewna że usłyszysz to nie raz:) wrócisz z wakacji to sama będzesz tak o swojej skórze myślała:) zuzak nie trzeba wody podgrzewać, tej której używamy do migdała, ale trzeba mu zrobić kąpiel wodną w gorącej wodzie. W jakimś małym naczyniu(kieliszku) rozpuszczasz kwas z wodą a potem wstawiasz to do jakiegos większego naczynia z gorącą wodą i raz dwa się rozpuszcza:)

pierniczku z rodzynkami haha;) mniam;P my juz tez o tym urzadzeniu pisałyśmy ,ja nawet poważnie myslałam o zamówieniu go na ebayu bo jak Ty kupe kasy wydałam na te same zabiegi i na kosmetyki z górnych półek i nic...a tu mila niespodzianka bo natknelam sie na ta sciereczke i juz tej szczoteczki nie potrzebuje:D ale myslę ,że ona tez sie spisze bo chodzi o dokładne oczyszczanie porów.

właśnie mi głównie chodzi o te pory - na całej twarzy mam wielkie rozszerzone pory. Mam nadzieję ze ta szczoteczka mi chociaż dobrze je oczyści - wiem ze nie znikną ale chociaż niech jaśniejsze będą..

Niestety mi się zepsuł aparat, muszę go wysłać do naprawy. Jak przyjdzie to zrobię z bliska zdjęcie mojej twarzy. Zobaczycie cerę ok 15 zabiegach mikrodermabrazji (w okresie dwóch lat) po kilku zabiegach manualnego oczyszczania i po kwasach... niby taki zestaw a cera hmmm.... jak gdyby nic...

pierniczku jestem pewna że zobaczysz różnice po tygodniu oczyszczania tym czymś u mnie tak było.tak sobie mysle że nikt o tym nie mówi,żadna kosmetyczka bo co by zrobiły bez tylu zabiegów oczyszczania skóry....a te uginajace sie półki z peelingami???? kupowałam juz najdroższe jakie były na rynku a ta szmatka po mocniejszym tarciu okreznymi ruchami pieknie peelinguje:D

na pewno się skusze na tą ściereczkę. Na razie poczekam na moją szczoteczkę clarisonic :) w przyszłym tygodniu przyjdzie i od razu zdam Wam relacje. W ogóle będę tu zaglądać - fajny temat :)

zapraszamy:) Och a ja mam sie dzisiaj pakowac bo sie przeprowadzam do własnego mieszkanka:D tylko,że nie mam ochoty jak popatrze na te wszystkie rzeczy.....tyle ich;P i robie wszystko tylko nie to co powinnam...

U mnie super :) czoło, broda, nos, policzki przy nosie i boki policzków idealne, o jednolitym kolorze, wyglądajace jak zdrowa, normalan promienna cera, tylko w takich symetrycznych pasach po srodku kazdego policzka mam przebariwenia po tym wysypie, dwa na dole brody i jedno miedzy brwiami, bledną, jak dobrze, ze nie ruszyłam tego wysypu :) rano robię makijaż i nie ruszam go cały dzien, zadnego pudrowania, nic. W tym upale dość szybko przestaje byc matowa,ale strasznie lubię ten naturalny połysk, to wyglada tak zdrowo :) Pelny mat przy takim upale nie jest zresztą wazny. Jest dobrze :)

kocham was dziewczyny ;* każde ciepłe słowo skierowane w moja stronę wywołuje uśmiech na mojej twarzy i nową nadzieję ;) co do tych dziewczyn ! są piękne ! ii zazdroszcze im pewności siebie pomimo tych niedoskonaśłości, ja z taką buśką chowałabym się we włosach (bo pewnie bym to wycisnęła) a to właśnie największa głupota jaką robiłam w swoim życiu te cholerne wyciskanie, na sczęscie (nie zapeszajac) rzuciłam to :D i uczę się akceptacji samej siebie w 100% ;) został mi TYDZIEŃ będzie co będzie ;) narazie czuje się dobrze ;) gorzej czuje się po kąpieli kiedy zmywam makijaż :D dzisiaj jestem na nogach od 4 rano i od tego czasu mam tapetę, delikatnie ją poprawiałam w ciagu dnia i lekko chusteczką dotykałam zeby zlikwidować błyszczenie, cieszy mnie to że mam tylko 1 ! warstwę podkładu i mam nadzieję ze staje się ona coraz bardziej lekka ;) tak mi się przynajmniej wydaje ;) martwi mnie troche czoło, bo chociaż pomimo tego że chyba najmniej nakładam juz na nie podkładu to jest pełne zaskórników, nieładnie wygląda takie pełne grudek... zrobię sobie zaraz mikro i mam nadzieję że z czasem się wyrówna. generalnie nie wiem czemu ale mam bardzi dobry nastrój :D reszta mnie dzisiaj nie obchodzi ;)

aaa trzeba kapiel zrobic :-) ;-) to dlatego sie nei rozpuszczalo.... :-) dzieki :-) jak u siebie zauwazam takie cos jak maja te modelki to normalnie czuje sie jak alkoholik na widok flaszki ;-) mysle o tym co chwile ale moze w koncu mi ta obsesja sie zmniejszy... ciesze sie ze u Was usper :-) u mnie tez ciut lepiej niz zazwyczaj moze w koncu bedzie do przodu a nie dreptanie w miejscu tez mam dzis dobry nastroj moze taki dzien pozytywny :-)