pipek 0 Napisano Lipiec 30, 2006 http://pl.wikipedia.org/wiki/Nerwicanie wiem czy czytaliscie te strone?jak nie to zachecam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Lipiec 30, 2006 http://pl.wikipedia.org/wiki/Nerwica to jest wlasciwy link,poprzednio nie zrobilam przerwy miedzy wyrazami i wyszly glupoty-przepraszam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fitnessska Napisano Lipiec 30, 2006 pipek,czyli ja moge wariowac?schizofrenie podejrezwasz,tylko na podstawie nastrojow deprseyjnyh i mysli samobojczych?nigdy bym sie nie zabila,za duzy tchorz jestem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Lipiec 30, 2006 Witajcie dziewczyny!!! Widzę, ze dzisiaj jakoś sie trzymacie, to dobrze. Pozdrawiam wszystkie gorąco :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Lipiec 30, 2006 mariolciaaa troszke lepiej , chodze na rehabilitacje już 2 tygodnie. Jest poprawa staram sie też wyciszać. fitnessska spróbuj sie wyciszyć. nie wmawiaj sobie chorób typu schizofremia. bo one sie pojawią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Lipiec 30, 2006 Wyleczyć się z samotności Powszechnym wrogiem ludzkości jest samotność... jest ona uniwersalnym uczuciem. Występuje wśród pysznych i pokornych, bogatych i biednych, a nawet między małżonkami... Każde serce odczuwa ból samotności. Nawet Jezus, zanim został wydany i ukrzyżowany, czuł się samotny, dlatego prosił swoich uczniów, aby czuwali wraz z Nim. Wykorzystaj swój czas na budowanie przyjaźni nawet z indywidualistami, którzy niekoniecznie mogą pasować do twojego środowiska. Najlepszymi przyjaciółmi nie zawsze są ci, których ty najbardziej potrzebujesz. Odwiedzaj ludzi starszych i chorych, dziadków, ciocie, wujków. Swojemu sąsiadowi zaoferuj pomoc. Prowadź regularną korespondencję... Pamiętaj, że to, co robisz dla kogoś, pomaga tej osobie, a jednocześnie pomaga tobie. Spójrz na siebie jako na osobę wartą miłości, nawet jeżeli w tej chwili nikt nie klęka przed tobą z różą w dłoni, aby ci to powiedzieć. Ale zauważ, że poczucie osamotnienia nigdy nie znika w ciągu jednej nocy. Musisz pozbywać się go stopniowo... każdego dnia. Mogą być chwile, kiedy zapłaczesz... ale tylko chwilkę. Życie toczy się dalej. A w swoim życiu zdaj się na Chrystusa jako twego Pana i Zbawcę. On... ponad wszystkich... może stać się twoim osobistym Przyjacielem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Lipiec 30, 2006 Pipek Przeczytałam. No zgadzam sie z tym, tak to jest. Jak się czujesz? Mnie wciąz powieki opadają, chyba dzis prześpie dzień. deszcz nadchodzi i czuję to w gnatach.Pijasz kawkę? ja tak lubiłam dobra kawę, a teraz tylko te bezkofeinowe piję ze strachu, żeby mi serducho nie skakało. dziś dobra kawa by sie przydała...i dobre ciasteczko! Uwielbiam dobre ciasta domowe, a Ty?Teraz i tego sobie odmawiam, bo cukier powoduje fermentację i gazy-a na tym punkcie mam bzika. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Lipiec 30, 2006 Fitnessska,nie mysle tak tylko zasugerowalam ze takie sa przypadki.to pewnie zwykla nerwica,ale te twoje mysli samobojcze sa najgorsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Lipiec 30, 2006 Maaaja ja dzis czuje sie nawet ok.choc zaczyna bolec mnie glowa.kawke owszem popijam-2 szkl.dziennie po 1lyzeczce ze smietanka.,rozpuszczalna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Lipiec 30, 2006 ja z ciast to tylko drozdzowe i sernik lubie.chodze dzis i ciagle ziewam przez te pogode. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Lipiec 30, 2006 Pipek! ja też lubię drożdzowe.na dziś umówiłam się z kolezanką i idziemy na spacer, może gdzieś na kawkę wpadniemy? Cieszę się i lece szykować. Zycze Wszystkim miłego wieczoru! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Lipiec 30, 2006 Maaaja,milego wieczoru! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Lipiec 30, 2006 Wpadnij potem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Pipek Napisano Lipiec 30, 2006 Pipku a Ty masz jakis inne zajecie niz tylko nerwica i komp? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
basia19g 0 Napisano Lipiec 30, 2006 Witam dziewczyny:) ja kurcze dzis gadalam z moim chlopakiem o mojej nerwicy to powiedzial ze mam walczyc ze soba i sobie wmawiac ze to tylko nerwy, ale to nie jest proste:( piszcie co robicie oprocz brania tabletek. I dalej nie jestem przekonana do tych ziolowych czy one nie uzalezniaja i czy pozniej nie bede musiala brac silniejszych:( BARDZO prosze o odpowiedzi. BUZKA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Lipiec 30, 2006 PINKA znalazlam cie na innym Forum,tamta dziewczyna chyba nie potrzebuje juz pomocy bo sie nie odzywa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dwa_mahy_dwie_jamahy Napisano Lipiec 30, 2006 basia: mi pomaga modlitwa i dobra ksiązka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Lipiec 30, 2006 Cos do poczytania i zastosowania BĄDŻ EGOISTKĄ Dlatego nie kłóć się, nie martw ,nie denerwuj, nie narzekaj-czyli po prostu przestań sobie szkodzić. Jak najczęściej pytaj siebie jak to co robię, wpłynie na moje zdrowie i samopoczucie? * Unikaj poświęcenia się. Jeśli zauważysz, że robisz to tylko w poczuciu winy wobec drugiej osoby-zrezygnuj z działania. Zmuszanie się do czegokolwiek-bo trzeba lub wypada-nie prowadzi zbyt daleko. Jednak to co robimy całym sercem, z radością, przynosi efekty, służy innym ludziom. Naucz się wybierać. W każdej sytuacji masz prawo wyboru. Jeśli czujesz, że coś nie jest dla ciebie, nie służy ci, zawsze możesz to zmienić i zmień koniecznie! Pamiętaj, ze jesteś panią swego losu. Wybieraj, aby żyć tak jak tego pragniesz. Jak najczęściej rozmawiaj ze sobą. Czy rozumiesz siebie? Czy przyjaźnisz się ze sobą? Za każdym razem, gdy coś cię boli, gdy zaczynasz chorować, zadaj sobie pytanie: co to znaczy? Dlaczego boli? Dlaczego tak często łapię infekcję? Co chce mi przekazać moje ciało poprzez ból ?Pytaj siebie o emocje: dlaczego się boję, dlaczego czuję niechęć, złość, smutek? Dlaczego rozpaczam, żałuję, pragnę? Czy mój strach jest uzasadniony, z czego wynika? Jak mogę poradzić sobie z nim? Jakie sytuacje wywołują takie, a nie inne uczucia? W jakich sytuacjach znajduję się najczęściej? Jakich uczuć pragnę dla siebie? Co mogę zmienić, aby takich uczuć doświadczać? Wybaczaj. Pamiętaj, że złość, gniew, urazy i nienawiść niszczą nas znacznie skuteczniej niż zatrute powietrze i jedzenie. Naprawdę nie opłaca się nienawidzić! Patrosz się o siebie, czyli wybacz wszystkim, którzy kiedykolwiek uczynili ci krzywdę. Nie skarż się i nie narzekaj. Nic tak nie dołuje jak użalanie się nad sobą. Jeśli po kilku godzinach spędzonych na licytowaniu się z innymi, kto jest bardziej nieszczęśliwy, ma więcej kłopotów i cięższe życie-odczujesz wyczerpanie, znużenie i brak chęci do życia, wyciągnij z tego wniosek! Bądź czuła i wyrozumiała. Nie dlatego, żeby inni powiedzieli: jaka jesteś dobra i wspaniała. Bądź taka dla siebie. PROSZĘ przesyłam jeden z artykułów, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Lipiec 30, 2006 Wklejam artykup pewnej kobiety : "Jestem 56-ciolatką.Z nerwicą borykam się ponad 20 lat.Najpierw tabletki,lekkie wyciszenie/ uważać,zeby sie nie uzależnić.Trzeba mieć dobrego i życzliwego lekarza/a potem cięzka i wieloletnia praca nad sobą.Afirmacje,muzykoterapia.ćwiczenias jogi,długie spacery itp.Ale generalnie ataki nerwicy dopadają mnie jeszcze od czasu do czasu.Jak jest raz mocno osłabiony system nerwowy,do tego inne schorzenia,to niestety dopada Ciebie ta "koleżanka " nerwica.Trzeba ją polubić ,nauczyć się z nią żyć,nie ma wyjścia.Właśnie teraz mnie dopala .Mam straszny nerwoból w okolicy serca.Parę lat temu wzywałabym pogotowie,a dzisiaj zasiadam do kompa ,piszę i czekam aż odpuści.Zyczę wszystkim znerwicowanym cierpliwości i wytrzymalości.Nie jest to proste ale można z tym żyć chociarz bywa dokuczliwe.Pozdrawiam." Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Lipiec 30, 2006 "Ważna w w zyciu jest umiejętnośc relaksowania sie, korzystania z dostępnych przyjemności życiowych, uprawianie hobby. Odrywanie sie psychiczne od zmartwień. Dobrze jest też miec przyjaciół/ki, więcej przebywać z ludźmi" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Lipiec 30, 2006 Dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek. 0 Napisano Lipiec 30, 2006 do do pipek - mam inne zajęcia oprócz nerwicy a czemu pytasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
basia19g 0 Napisano Lipiec 31, 2006 Staram sie z tym walczyc. Jestem wierzaca wiec tez sie modle. Teraz niestety nie moge byc zrelaksowana bo jestem w ciaglym stresie i moze dlatego nerwica powrocila...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez do do Pipek Napisano Lipiec 31, 2006 skoro i tak bedziesz gledzic o objawach to juz wiesz czemu ktos pyta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Lipiec 31, 2006 podszywaczu cholerny wylacz sie!nie odpowiadaj za kogos! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Lipiec 31, 2006 ZNOWU POJAWIL SIE INNY PIPEK(Z KROPKA)>PATRZCIE NA TO Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana_wawa_ Napisano Lipiec 31, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oo faktycznie jest kropka Napisano Lipiec 31, 2006 ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Lipiec 31, 2006 Wawa,nie wiem czy to ty pisalas to wszystko?czy podszywacz?lepiej zabezpiecz sie haslem! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Lipiec 31, 2006 Maaaja co slychac?dzis jeszcze upal,nie mam wcale sily!niskie cisnienie na dworzu,ledwie zyje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach