Moja nerwica...

no juz lece spac-do jutra i spokojnej nocki.

ja mam 36.moj tata 66 ale ja nie moge za nim nadazyc.noooo troszke sobie polegiwalam.he he.

Dobranoc dziewczyny spokojnej nocy bez nerwów, prądów,cierpnięcia nóg i rąk oraz bulów głowy.

dobranoc

A ja nie wiem czy te objawy,które mnie napadają to jest nerwica,ale mam coś takiego,że ogólnie jestem osobą odważną ale gdy przyjdzie isć mi na zajęcia i usiąć w ławce wcześniej niż na ostatniej i mam świadomość,że ktoś za mną siedzi,ze ktoś na mnie patrzy,to mam cos takiego,ze sztywnieją mi mięśnie i następuje drganie głowy i teraz mam taką sytuaję że tak siedzę i przeżywam nie każdą klasówke czy test ale zajęcia,jak ja na nich wytrzymam bez drgania głowy,bo przecież ktoś może to zauważyc,to są takie trzęsące ruchy.Na ostatniej ławce tego nie odczuwam.To nerwica?

:(

Gabi ja tez mam koszmar w glowie i sercu boli mnie jedno i drugie w nocy wzielam 2 xanaxy i nic strasznie mnie zdenerwowal syn i mialam powazna rodzinna rozmowe

nie powinnas brac 2 xanaxow tylko 2 tabletkę cos na uspokojenie!Xanax jest na lęki poza tym szybko uzaleznia,więc nie powinno się przekraczac dawki.

Boze to co mam wziac za leki na uspokojenie bo ja w tym domu oszaleje i bardzo boli mnie serce nie mam checi zyc

sama widzisz ze xanax nie pomaga na zdenerwowanie:(uspokaja i łagodzi lęki ja bym wzięła relanium też swinstwo ale przynajmniej działa uspokajająco albo syrop hydroxyzyna czy coś ziołowego z apteki. Czasem dobrze jest się wykrzyczec na domowników i powiedzieć im kilka słów prawdy niż tłumic to w sobie bo potem nasilają nam się objawy:(

nie moge juz dalej tak zyc jestem uzalezniona od wszystkich bo jestem chora ja nie mam przebicia glosu a hydroksyzyna dziala uspakajajaco jak sie ja bierze

post wyzej pytasz o cos na uspokojenie a teraz piszesz hydroxyzyna uspokaja:Ono pewnie ze uspokaja...zdecyduj się o co ci chodzi

Marysiu wez coś na uspokojenie i porozmawiaj wtedy z domownikami ,powiedz im że prosisz ich o pomoc w takiej postaci żeby nie dawali Ci powodów do tego żebyś się bardziej denerwowała. Nie wiem jaką masz sytuację ,ale jeśli porozmawiasz z nimi i powiesz co czujesz i o tym co cię boli to skoro to są ludzie dorośli lub dzieciaki takie które coś już rozumieją to będą wiedzieć w jaki sposób Ci pomóc żebyś nie musiała tyle łykać leków na uspokojenie.

Ada777 jak najbardziej zadzwon do dawnego swego przyjaciela. :) Przecież to zawsze jest miło porozmawiać z kimś kogo się kiedyś znało. Ja mam również takiego znajomego którego poznałam jak miałam 16 lat ;) i wyobraz Sobie że do tej pory utrzymujemy kontakt . Piszemy do Siebie meile,wysyłamy sobie życzenia na święta i imieninowo- urodzinowe . Wytłumaczyłam mojemu mężowi kto to dla mnie jest ,bo na początku był zazdrosny i bał się że go zosawie dla tamtego :) Z mężem jestem już 24 lata i nigdy na żadnego innego bym go nie zamieniła ,ale z przyjacielem nadal utrzymuję kontakt. dzwoń !

Pipek to widzę ze my tu jesteśmy już "leciwe kobitki" :) ja mam 43 lata

Dzieki Wam wszystkim za pomoc ale moge liczyc na Was a nie na domownikow bardzo bym chciala zeby tak bylo mam46 lat a czuje sie na 89-90 lat to moje zycie mi tak dokopalo potrzymujcie znajomosci bo zycie jest ciezkie dla Nas a taka przyjazn duzo pomaga niewiembo ja tylko dom dom dom

mamo Julki! nerwica mi paradoksalnie pomogła nie brać leków, bo jak dostawałam receptę i przynosiłam takie świństwo z apteki, siadałam nad ulotką i zwyczajnie bałam się je brać! tym bardziej że na większości z nich jest jak byk że mogą potęgować stany lękowe, powodować koszmary senne itp i kupa skutków ubocznych, więc jak się naczytałam wywalałam to do kosza. A potem psycholog powiedział mi że leki to tylko uśmierzacz a problem zostaje i wydłużają terapię, bo czujesz się lepiej i nie pracujesz nad sobą tak intensywnie. Przerobiłam to i popieram. Ada777, wiesz, takie gdybanie to często źródło frustracji, masz nowe życie, ono jest TWOJE, a marzenia i wyobrażenia... sama wiesz. Pozdrawiam!

pytanko a Ty przechodziłas psychoterapie? jak długo trwała?

Witam! Efka,my chyba jestesmy w takim wieku ze pomalu wszystkie swinstwa nas dopadaja. Marysia bralas krople L 72?moze zamiast xanaxu wez 20 kropelek L 72? Pozdrawiam.zycze milego popoludnia.

moja terapia trwała od stycznia do lipca, 6,5 mca, częstotliwość spotkań co 10 dni.

czesc zglaszam sie z tym samym problemem co wy kochane wszystkie tzn nerwica

mam 29 lat i najgorsze wydanie tej cholernej nerwicy choruje 10 lat

Efka 43 spróje zadzwonić jak mąż wyjedzie za granice.Może odświerze starą znajomość tym bardziej ,że jedno zdarzenie z przed lat nie daje mi spokoju.

Marysiu mnie domownicy też nie rozumieją , mąż nazywa mnie czubkiem i już, kiedyś się z nim kłóciłam, a teraz udaje ,że go nie słysze tylko w nocy mam póżniej drętwienia i na drugi dzień jest mi słabo ,nieraz myśle że mogłabym skopać mu dupe i może toby mi pomogło.Moi pseudo przyjaciele też już dawno dali sobie ze mną spokój , niektórych znałam 20 lat i co , z czasem mojej choroby nie dzwoni telefon ,a "przyjaciółka" jak wpada to na pięć minut tak jak nigdy by nic się nie stalo, a ja na nich wszystkich zawiodłam się i już.To gadanie z wami naprawde dobrze robi.I jeszcze jedno mama znajomą ,która bardzo mi pomogła i pomaga ,nigdy bym się po niej nie spodziewała ,że tyle mi od siebie da nawet głupie płyty relaksacyjne kupiła z myślą o mnie, a nikt jej o to nie prosił.Chyba mam nowego przyjaciela.

Minia trzeba marzyć ja jak nie moge zasnąć to marze spróbuj pomaga.

Wikuszka opowiedz coś więcej o sobie.

widze ada77 ze tylko ty tam jestesc wiec moze pogadamy.nie przestudiowalam calej twojej histori bo dopiero wczoraj znalazlam ta strone i jestem nowa internautka ale pomalu sie wprawiam

moja nerwica zaczela sie 10 lat temu nie mam z kim o tym pogadac poniewaz kto to zrozumie tylko moj wspanialy maz jest ze mna i jak mam ataki paniki pomaga mi ale napewno ani w jednym procencie nie zdaje sobie sprawy jak to jest

10 lat to kawał czasu męczarni dobrze ,że masz w mężu oparcie.J choruje od półtora roku.

przede wszystkim panicznie sie boje zostawac sama w domu albo jak nie ma kogos bliskiego przy mnie ty chyba tez z tego co zdazylam przeczytac