ada7777 0 Napisano Październik 19, 2006 Nerwusku może za dużo tych wszystkich leków.Na mnie działał tylko leksotan ale on strasznie uzależnia.Ponoć lekami strasznie szybko można sobie nerwy rozpieprzyć .Mi się wydaje ,że odwiedziłam za dużo lekarzy i za dużo leków brałam ,a przecież organizm też musi odpocząć między jednym lekiem a drugim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 19, 2006 Miałam całe takie tygodnie jak ty dzisiaj musisz jakoś się przemuc.Ja niestety zawsze wędrowałam do łóżka to był błąd może ,żebym walczyła od początku byloby dziś inaczej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alma666 0 Napisano Październik 19, 2006 Cześć dziewczyny. Wpadam do was czasami i chetnie czytam wasze wypowiedzi. Od miesiąca jestem bez leków i od dwóch tygodni chodzę na psychoterapię. W zasadzie we wtorek byłam drugi raz. Chcę powiedzieć że w moim przypadku to strzał w 10!!!!!!!!!!!! -tkę. Poznałam już jaką mam osobowiść i co w ziwązku z tym czycha na moją psyche. Jednak najbardziej cieszę się z ogólnego DOBREGO samopoczucia. Dobrze śpię, a przedtem bez IMOVANE zero spania. Zawroty głowy mocno uspokoiły się, pozostało jeszcze to buczenia w głowie, ale maja terapeutka powiedziała ze to juz niedługo minie. Poprostu nasze wrażliwe ciała mocno odbierają pracę naszych narządów. I potrafię już kontrolowć atak lęku, w zasadzie dawno nie miałam ostrego ataku. A wszystko to dlatego, że wreszcie uświadomiłam sobie że to tylko nerwica.Wydaję mi się że to klucz do sedna sprawy. Nie szukam już innych chorób i jeżeli mocnej zawróci mi się w głowie bagatelizuje i mówię sobie TO TYLKO NERWICA I przechodzi. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 19, 2006 Dziewczyny zaraz jade chyba dostane jakiegoś świra boje się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
onka222 0 Napisano Październik 19, 2006 ehhh te nerwice :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nerwuska chwilowa 0 Napisano Październik 19, 2006 ada trzymaj sie nie daj sie!!!:) jestem z Toba! wsadz N do kieszeni i zasun zamek:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tomahawk Napisano Październik 19, 2006 Cześć, wam pomóżcie mi jestem nerwowy strasznie mam teraz problemy i ostatnio jestem podładowany że szok, jestem hipochondrykiem ekg i inne badania cholesterol dobry i zły itd mam wszytsko dobre za neidługo ide na wysiłkowy, z nerwicy mam nadciśnienie więc zazżywam tebletki, wziąłem od mamy dziś foban czy mogę wziąśc dawkę 50 czy to za dużo? wziąłem na razie połowę 10 minut temu i nic piję zioła i nic ostatnio zjadłem 10 persenów i nic moja waga to 96 kg i 186 cm wzrostu wię ckurcze czemu nic na mnie nie działa, teraz mam czarne myśłi że dostanę zawału zresztą dziennie takie mam ale teraz to juz przesada, pomocy, potrzebuję parę słów, ma ktoś takie problemy z tu obecnych? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 19, 2006 Adusia wróciłaś z psychoterapi ? pochwal się jak było i czy już mogę puscić kciuki ? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tomahawk Napisano Październik 19, 2006 wiem jestem nowy i nikt mi nie pomoże? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 19, 2006 Witaj Tomahawku ! Czy ten afobam jest Twój czy mama go dostała ? Bo takie leki na pewno wiesz mają skutki uboczne i jesli teraz jesteś rozdrażniony i się zle czujesz po zażyciu takiej tabletki możesz odczuć poprawę ..ale moze być tak że dojdą jeszcze inne objawy związane z przyjęciem leku . Skoro masz dobre wyniki to sam widzisz że coś tu nie tak ...że fizycznie jesteś zdrowy a wszystko co Ciebie denerwuje to jest tylko w Twojej głowie. Od tego się nie umiera ,ani się nie wariuje ..piszesz że nałykałeś się juz persenów i pijesz ziółka i nadal nic ..wiesz dlaczego bo się boisz że coś się z Tobą stanie że jesteś chory i może być jeszcze coś gorszego .W ten sposób się nakręcasz ,zamiast wyluzować to czekasz co się będzie działo. Te leki które chcesz wziąść sa psychotropami i bardzo uzależnieją jesli nie byłeś u psychiatry to takich leków lepiej nie bierz. Pytasz o te myśli związane z zawałem ...my tu wszystkie miałyśmy lub mamy takie myśli,ale jak one przychodzą to trzeba nie bać się tego i uwierzyć że to tylko nerwica i naprawdę nic złego się nie stanie . Poczytaj trochę wstecz naszych wpisów Sam się przekonasz co czujemy i wiesz....ty też to samo czyjesz co my! Więc nie jesteś Sam ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 19, 2006 Pomogą Ci tylko dziewczyny dziś w wiekrzości miały \"misje\" do wypełnienia :D niektóre sa na terapiach a inne mają problemy w domu, inne nie spały całą noc ...Więc wyszło na to że na razie tylko Ja tu jestem ,ale poczytaj to o czym piszemy... A tutaj kazdego mile witamy i kazdemu staramy sie pomóc . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tomahawk Napisano Październik 19, 2006 Dzięukuję bardzo wam..mam kochającą żonę i bardzo kochającą córeczkę i zamiast myslec o nich to moja głowa czasami jest lub zawsze zaprzątnięta tym co wcześniej napisałem, zamiast myśleć o nich cały czas to mam takie sytuację że zapominam o tym żeby to Im było jak najlepiej, aż mi się łzy cisną do oczu, dziękii jeszcze raz , chyba musze to wypłakać, ale fajnie że jesteście...poczytam a foban już wziąłem ale na razie 0,25 tabletka na pól bo czytałem w poprzednich waszych czy inncyh użytkowników żejest dobry że od razu pomaga...Jeszcze raz wam dziękuję, hipochnonrdyk i probemy na głowie to straszna rzecz... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 19, 2006 Efcia puszczaj kciuki już wróciłam i jestem w jednym kawałku.Moja mądra koleżanka wywiozła mnie inną drogą cały czas prawie przez las.Powiedziała ,że sprawdza moje nerwy myślałam ,że ją zabije ,ale co miałam zrobić wysiąść .Dojechałam cały czas miałam w głowie ,że jak mnie złapie to ciekawe co ta pizda zrobi ,ale udało się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 19, 2006 Tomahawk takiego wielkiego chłopa też powaliło?ja też latałam na ekg co chwile ,zrobiłam wszystkie możliwe badania i nic .Nie miej wyrzutów z powodu żony i córeczki ,porozmawiaj szczerze z żoną a ona napewno cię zrozumie i pomoże.Ja swoje dzieci zaniedbałam strasznie emocjonalnie przez rok liczyłam się tylko ja i moja choroba.Nadrabiam to teraz . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 19, 2006 Nerwuska a te cholere schowałam w buty ,a że juz śmigam w kozakach nie miała szans ,zeby wyjść. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 19, 2006 Halo ja wróciłam ,a wy gdzie znowu u Efki przy śmietniku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 19, 2006 Witaj Tomahawk,trudny masz nick.Dobrze ze napisales.Wziales pol tabl.0.25 afobamu-a skad go masz od lekarza?On dziala po ok 30 min.Ja tez jestem hipochondryk.Mysle ze malo czytales nasze posty,bo tu wiekszosc z nas ma takie objawy jak ty na codzien.Poczytaj,bo nikt nie bedzie witajac nowa osobe,pisal po raz kolejny o swoich objawach.wazne ,ze badania masz ok.Byles u psychologa? napisz cos wiecej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 19, 2006 czesc Ada i jak bylo ,o czym dzi gadu gadu na terapii? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 19, 2006 Tak jak Efcia ci napisala.nie bierz samemu lekow psychotropowych,bo moga bardziej ci zaszkodzic niz pomoc.Wspomagaj sie ziolowymi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 19, 2006 Rozmawialam dzisiaj o moim mężu i o mojej matce-oboje dają mi w kość ,ale ułożylam dziś plan działania i załatwie ich .Szczególnie mojej matce nie dam po sobie już dłużej jeżdzić i może się na mnie obrazić mam to gdzieś.Rozmawiałam też o sobie ,że nie potrafie się cieszyć z tego że nic mnie nie boli bo odrazu mam wrażenie ,że mnie złapie jeszcze więcej .Boje się czuć się normalnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nerwuska chwilowa 0 Napisano Październik 19, 2006 ada buty to dobre miejsce! ja tez sie dzisiaj zebralam i pojechalam na zakupy i bylo ok dostalam sie na terapie indywidualna i zaczynam 6 listopada,hurraa!!!!!! pani doktor powiedziala,zebym przestala brac ten lek rano i zaczela jutro na wieczor to moze bedzie lepiej czesc Tomahawk!nie zrazaj sie,ze tu tyle kobitek!Sluzymy pomoca! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 19, 2006 Moje gratulacje nerwusku .Napisz jak często będziesz chodziła na terapie i czy prywatnie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nerwuska chwilowa 0 Napisano Październik 19, 2006 na bezplatna,a jak czesto to jeszcze nie wiem pewnie sie wszystkiego dowiem na miejscu tam sie czeka po pare miesiecy,wiec mam duze szczesci,ze sie dla mnie miejsce znalazlo:) az sie troche boje,bo nigdy w zyciu na terapii nie bylam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 19, 2006 Nerwuska na poczatju cię zatka że cos w tobie siedzi a pózniej jakoś poleci.Najwazniejsze to być szczerym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nerwuska chwilowa 0 Napisano Październik 19, 2006 ada tzn? mozesz cos wiecej napisac?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Październik 19, 2006 witam was wszystkich.jak wam minął dzionek:-) u mnie od rana było ok ale po południu się zaczęło.nie wiem czy wy tez tak macie ale mnie od tygodnia napięcie trzyma non stop.gdy zasypiam to przechodzi mnie taki ból w brzuchu i wedruje do serca.czesto zrywam sie bo mam wrzanie ze moje serce sie zatrzymało i sprawdzam sobie puls.mam wrazenie ze zaczynam miec depresje bo juz nie moge przestac o tym myslec.staram sie wychodzic z domu, przełamywać lęk ale nie widze żadnej poprawy.najgorsze jest to ze zle sie czuje juz w domu a kiedys w domu bylo ok:-(.wracam do rexetinu.jednak bez leku nie podołam.napiszcie mi czy wy tez macie takie stany depresyjne.mnie juz nic nie cieszy.przestaje mnie obchodzic przyszłośc.co ja mam robic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Październik 19, 2006 czy jest ktos jeszcze?to moze jutro cos napiszecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nerwuska chwilowa 0 Napisano Październik 19, 2006 netka u mnie to poczatki,ale tak sie przerazilam objawami nerwicy,ze zaczelam wlasnie wpadac w tako dolek.Pobieglam szybko do lekarza i przepisal mi lekki lek antydepresyjny i zazywam go od piatku.Podobno efekty zaczynaja sie po tygodniu.Moze czytalas wczesniej to wiesz jak sie narazie czuje :/ ale stany depresyjne sa mniejsze juz a nerwica wlasnie mnie zaczyna dopadac dlatego szybko tu weszlam:) zazylam 2 perseny i wypilam melise i staram sie z tym zyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Październik 19, 2006 Ja jestem :) wróciłam z pracy i mam sie dobrze, Ciesze sie NERWUSKO ze udalo Ci sie wyjsc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nerwuska chwilowa 0 Napisano Październik 19, 2006 witaj aniolku!:) jak sie czujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach