Gosiak67 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Liduszko twoja rodzina rozumie że twoje zachowanie,to nie Twoje humory i ci pomaga? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 wypadki były są i będą sama widzisz co się robi każdy zagoniony i wogóle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Ja jak robię bilans to wychodzi, że jestem nadopiekuńcza do syna i męża i zamiast dostać podziękowanie za moją troskę marudzą mi i robią fochy że jestem upiardliwa. Albo właśnie samochód - moja pięta achillesa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Gocha nie zawsze są takie dni że sama wojna ale oni się do tego przyzwyczaili mąż chodzi z corką na zakupy ja tylko na osiedlu u siebie robię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Gocha masz gg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Grudzień 7, 2006 ...i stale mnie coś boli ..... Ps. :) jak to przeczytałam to chce mi sie smiać, bo wypada dodać, że jeszcze ciągle narzekam.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Gocha ja też marydzę i narzekam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Liduszko mamy wspólne gg ale jak mój małżonek widzi, że nawijam na gg to mam przytyki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 i jeszcze literki gubię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Grudzień 7, 2006 ;) ...... hihi nie wiem dlaczego ;) ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Gocha nie rozumiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 chodzi mi o te przytyki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Grudzień 7, 2006 wiesz jest zazdrosny - zapewne. Nawet o rozmowę, no i nie lubi jak mu tylek obrabiam jak tego nie słyszy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 aha\'\'\'\'\'\':):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Miło się z tobą rozmawiało. Dzięki Teraz zmykam bo moja drug połowa chce pograć w Kurniku w karty.Papatki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
to już chyba koniec 0 Napisano Grudzień 7, 2006 a ja natomiast panicznie sie boję jeździc tramwajami i winda, ostatnio jak zaczał mi się tramwaj psuc dostalam histerii i pokłóciłam sie z motorniczą nie mam dzis czasu gadac bo jutro kolokwium:-( jutro bede sie udzielać:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
to już chyba koniec 0 Napisano Grudzień 7, 2006 aha Marijke ja doskonale WIEM ze musze iśc do psychiatry tylko widzisz ja sie oszukuje jak jest troche lepiej to sobie wmawiam ze juz nigdy nie wróci,,,,ale dałas mi na otrzeźwienie, na mnie trzeba chyba bata żebym rzeczywiście się zmobilizowała... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Gosiak pa pa córcia gadala na gg pa dobrej nocki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 to już chyba koniec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Efcia zarąbiste te maile ale się uśmialam :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Pa pa dobrej nocki wam życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dana39 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Cześć dziewczyny!:):):): Witaj Liduszko jak zwykle mam pecha nie mogę Cię zastać kiedy ja tutaj zaglądam Ciebie już nie ma. dziś byłam na basenie i żyję nic mnie tam nie dopadło, nawet specjalnie się nie stresowałam pomyślałam sobie trudno jak coś się stanie to będą musieli mnie ratować i oczywiście wszystko było ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dana39 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Liduszka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Cześć dziewczyny :) Dana, na basenie ratownicy zawsze są przystojni, to nawet niezłe miejsce na jakiś mały ataczek n. ;) To już chyba koniec, skąd ja znam ten mechanizm: jest mi lepiej, jak fajnie, jednak nie potrzebuję lekarza. Tylko on jest, jak już pisały dziewczyny, zwodniczy. Tyśka, super fotka, bardzo ładna i sympatyczna z Ciebie osoba :) Mam nadzieję, że przekonujesz się do wizyty u specjalisty... ;) U mnie w miarę ok, pani psychiatra powiedziała mi po dzisiejszej terapii, że ze mną ... to w sumie krótka będzie praca :) Parę rzeczy trzeba wyprostować, może seroxat będę brała jeszcze tylko 3 miesiące :) Zaczęłam się tym bardziej zastanawiać, skąd u mnie nerwiczka, skoro mało jest rzeczy do przewartościowania. Chyba że nagle coś się pojawi, hihi ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Dana wpadłam na sekundę robilam sciągę na historię córci te okropne daty pozdrawiam pa pa buziaczki dobrej nocki pa Marijke Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Dobranoc Lidiuszka A o czym córcia się teraz uczy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Grudzień 7, 2006 dziewczynki uciekaja spac a mi sie polepszylo na wieczor tzn.spiaczka mi przeszla-kawusia swoje zrobila i pojechalam rowerem do dalszego sklepu ,zasapalam sie az dech zapieralo tak dawalam w gaz !Samochodu nie prowadze wiec sie na rowerze wyzywam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Faktycznie pusto tu dzisiaj. MamoJulki, to super, że tak dobrze funkcjonujesz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
to już chyba koniec 0 Napisano Grudzień 8, 2006 Mam pytanie ile czasu zajmuje wam opanowanie 14 stron A4?? Dodam, ze jest tam troche skomplikowanych nazw które trzeba wbić do głowy Ja sie uczyłam tego wczoraj kilka godzin i dzis prawie cały dzien, czy to ja taka tępa sie zrobiłam czy to choroba juz nawet w tej dziedzinie mnie ogranicza?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
to już chyba koniec 0 Napisano Grudzień 8, 2006 jak widzicie noc to moja pora żerowania, ale Was dzis jakos nie widze.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach