marijke 0 Napisano Grudzień 8, 2006 Witaj Neciu Chyba coś jest w powietrzu... Ciężko tak funkcjonować, ale masz rację, że trzeba. Nie możemy myśleć: a co jesli nie dam rady? Necia, spróbuj w ogóle nie myśleć o przyszłości. Mnie to troszkę pomaga, bo nie nakręca na zasadzie: a co jeśli zabraknie mi sił? A co jeśli wszystko wróci? Moi przyjaciele na mnie krzyczą, jak tak zaczynam marudzić i chyba mają rację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Grudzień 8, 2006 renka chyba najlepszym psychologiem dla mnie jest własnie moja mama.po rozmowie z nią czuje się dużo lepiej.wiem ze zawsze moge na nią liczyć. ostatnio gdy byłam w poradni zdrowia psychicznego to był taki tłok.ilu ludzi cierpi.rozmawiałam z niektorymi.oczywiście depresja i nerwica.nie wiem juz co się dzieje.coraz wiecej ludzi to dotyczy.to przerażajace. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Grudzień 8, 2006 marijke ja już staram sie na wszystkie sposoby.skupiam się na mieszkaniu.przeglądam katalogi z meblami.ale to jest cały czas w tej głowie.niech mi ktoś zrobi pranie mózgu :-) iiyama mój mąż tez nie rozumie co mi jest.słysze ze sobie coś ubzdurałam.spytałam go kiedyś czy on myśli ze mi to sprawia przyjemność.ze ja lubie chodzić do psychitry?ten kto tego nie przeszedł nie zrozumie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Grudzień 8, 2006 ja swoja bardzo kocham i jednoczesnie nienawidze! ale to pokrecone....nieswiadomie ale przyczynila sie do stanu w ktorym jestem ale i tak tego nie rozumie....przestalam dawno probowac jej wyjasniac ,biore ja jaka jest ale jest miedzy nami dystans ,stosunki co najwyzej poprawne ,czasem jak na nia patrze to mam glupie mysli-ze jest moja matka a taka dla mnie obca niczym sasiadka-jak to strasznie brzmi ale odkad sobie to uswiadomilam jest mi z tym lzej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Grudzień 9, 2006 moj tata potrafi tylko narzekac ,ze jest przemeczony ,obolaly ....i tak cale zycie ,z nim zawsze bylam na dystans ,mysle ze duzo we mnie jest z niego ,sklonnosc do utyskiwania ,tylko ze on obarcza tym wszystkich a ja trzymam w sobie,moj tata ma chyba cale zycie stany depresyjne -jaks ich odmiane -ja go nazywam smerfem marudą cale zycie narzeka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 9, 2006 to prawda, kto tego nie przeszedl to nie zrozumie, ja sama nie pojmuje jak jest wszystko ok jak mozna byla tak strasznie sie bac to jest wtedy odlegle i nieprawdziwe, albo wypieram z pamieci , nie chce tego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Grudzień 9, 2006 Boze,ale jestem wyrodna corka ...ale ja tak to widze i nic na to nie poradze ,ze tak czuje zawsze czulam przed nimi respekt .....mam bardzo slabe wrecz mgliste mile doznania,malo we wspomnieniach ludzkich uczuc bliskosci ,raczej pamietam tylko nakazy ,niezadowolenie ,ze chce inaczej niz oni by widzieli moja przyszlosc ,zawod..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Grudzień 9, 2006 Dziewczynki koncze bo juz zaczynam smecic .....ide jeszcze z psem,jestem pogibana ze o tej poze laze ,portier z mojego bloku juz sie do moich nocnych spacerkow przyzwyczail ale nadziwic sie nie moze DOBRANOC! PA,pA! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Grudzień 9, 2006 rrenka a jakiego masz psa? obroni Cię w razie czego? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 9, 2006 no ja juz wysiadam, ide polozyc swoj zezwlok obok chrapiacego pierniczka, zaraz pewnie wmelduje mi sie na podusie kicia i pomruczy mi do snu. jutro tez jest dzien z rana na silownie i jak przyladuje w worek treningowy, to ta deprecha poleci pod sciane i nogami sie nakryje, zawsze laduje ile sil w worek , czasami to worek ma imie i nazwisko jak mi sie kto narazil wtygodniu i futruje ile sie da i wiecie co? pomaga. DOBRANOC. pchly na noc karaluszki do poduszki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
to już chyba koniec 0 Napisano Grudzień 9, 2006 ten nick jest odzwierciedleniem mojej duszy oddaje to co mnie boli... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Grudzień 9, 2006 dziewczynki ja tez juz sie zegnam.dobrej nocki wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chinkaa Napisano Grudzień 9, 2006 Dziwczynki pewnie jeszcze spia, a moze zaczynaja pryskac sie woda... Tymczasem ja juz po obiadku, chcialam zyczyc Wam dobrego dnia - pozytywnego i spokojnego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 9, 2006 Witam serdecznie wszystkich Chinka witaj miłego dzionka a raczej popołudnia Jeżeli chodzi o znak zodiaku to ja strzelec jestem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 9, 2006 http://www.echo.3w.pl/cgi-bin/echo/zdrowie/zdrowie/art/2002/2 ...............dość ciekawie piszą jak by która chciała poczytać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Grudzień 9, 2006 hej! ja juz zwarta i gotowa zaraz pedze na zajecia! :) Pozdrawiam milego dnia! a Chince popoludnia juz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 9, 2006 iiyama dziękuję za maila teraz dopiero go przeczytałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 9, 2006 http://www.echo.3w.pl/cgi-bin/echo/zdrowie/zdrowie/art/2002/140............to dla tych co się boją wizyty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość starababa Napisano Grudzień 9, 2006 Witam wszystkie - wczoraj wieczorem myślalam,że poszłyscie spać, a tu chyba 3 strony zapisane. A więc większość z naszych cierpietniczek to WAGI i PANNY,znaki zodiaku nie klamią.Nie wiemczy powinnam wam coś radzić, ale Wasze wpisy świadcza o DEPRESJI.Ja tez do niedawna tak miałam,jak zrobiłam przerwę w braniu leku.Mój dobry psychol zapisał mi flueksotynę.Dopiero po 2 m-cach brania 1 raz dzienne doszłam powoli do siebie.Mam już ten luksus,że nie muszę chodzić do pracy,ale nie byłam w stanie wyjść z domu - ateraz mogę.Na dodatek po tym leku - jako jedynym na nerwicę - schudłam.Poczytajcie sobie o tym leku.Oczywiście nikogo nie namawiam,tylko dzielę się swoimi doświadczeniami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość starababa Napisano Grudzień 9, 2006 Co do waszych miłych wspomnień,to przpomniałam sobie jak moj stary zaraz po ślubie,gdy byłam w pracy zrobił mi kipisz w moich papierach i zdjęciach i wszystkie - nie dotyczące jego - zniszczył.Ale jaja. Dzisiaj mam imieniny - mam imię ktorego serdecznie od dziecka nienawidzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Grudzień 9, 2006 Witam! DLA STAREJBABY!!!!! Duzo zdrowia,Radosci,powodzenia w zyciu rodzinnym i spelnienia marzen. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D mimo wszystkich problemow-Badz sloncem dla tych,ktorzy go potrzebuja!!!. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Grudzień 9, 2006 A jak masz na imie Starababo?,ze uwazasz ze imie Twoje jest brzydkie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Grudzień 9, 2006 Starababo, masz na imię Leokadia czy Joanna? Oba imiona są bardzo ładne :) Życzę Ci samych dobrych i radosnych dni i dużo dużo zdrówka. Zyj sto lat szczęśliwa i uśmiechnięta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Grudzień 9, 2006 Niestety podopadała nas depresja dla odmiany, u mnie dziś niewiele lepiej, tzn. wstałam i coś tam porobię, nie mam poczucia odrealnienia, więc ogólnie mogło być gorzej. Tyle że każdy spadek formy skłania mnie do odłożenia planów o drugich studiach za granicą. Nie mam siły za tym teraz biegać, a równie dobrze mogę jechać nie za pół roku, ale za półtora. Moja Mama uważa, że wyjazd by mi pomógł, ale powtarza, że zrobię, jak zechcę, że rozumie, że depresja i nerwica to choroba, i przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobić sobie przerwe po mgr w Polsce i potem zająć się planowaniem następnego etapu. I chyba tak zrobię... Przepraszam, że znowu o tym piszę, ale ciągle się waham i po okresach optymizmu i tryskania energią stwierdzam, że to za duże wyzwanie teraz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Grudzień 9, 2006 Starababo, ja jestem wdzięczna za każdą radę A imprezka jakaś będzie? Ciekawe, co tam u dziewczyn, które tu wpadały niedawno - bettttką, bubą, hendrą... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 9, 2006 Stara babo to dla ciebie W dniu Twojego święta Jest ktoś kto o Tobie pamięta Pamięta o Tobie I śle Ci życzenia By spełniły się wszystkie Twoje marzenia Żyj w szczęściu i radości A uśmiech niech Ci życie uprości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 9, 2006 Marijke witaj u mnie dzisiaj piekny dzień az mi milo na duszy jak słońce zagląda w okienko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia100 0 Napisano Grudzień 9, 2006 stara babo to życzenia dla Ciebie !! W tym Uroczystym Dniu z okazji Imienin szczere i serdeczne życzenia: długich lat życia przepełnionych zdrowiem i szczęściem. Pogody ducha, pomyślności i ludzkiej życzliwości. Dni pełnych słońca i radości oraz wszystkiego co najpiękniejsze i najmilsze w życiu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 9, 2006 Kasienko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach