Gość marzena-marysia60 Napisano Styczeń 24, 2007 przedewszystkim to ty sama siebie nie szanujesz . pisałaś o ksiegowości waszym sklepie i ,,,ze też tam pracujesz ,to w końcu co u ciebie jest prawdą , pracujesz i nie zarabiasz?to w diabły ze sklepem jak nie masz ztego kasy to nie pracuj tam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marzena-marysia60 Napisano Styczeń 24, 2007 no tak mąż ciężko pracuje ma kasę aty po prośbie , wstydź się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rety Napisano Styczeń 24, 2007 co tu sie dzieje ,dziewczyny opamietajcie sie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fakt lubisz się uzalac Napisano Styczeń 24, 2007 kiedy marysi-marzenie jest wygodnie być w roli ofiary :( i jeszcze obcy ludzie w necie na nią najeżdżają :P dziewczyno, czy ty sobie zdajesz sprawę, ze cała wasza rodzina jest chora?? Ty i dzieci uzaleznieni od leków, mąż ucieka w alkohol - jak długo chcesz to ciagnąc? Nie boisz się, ze cię mąż zostawi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marzena-marysia60 Napisano Styczeń 24, 2007 nie moge ,jak ona mnie wk.............. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marzena-marysia60 Napisano Styczeń 24, 2007 i daj je tez osiobie ktora jest ci bliska i potrzebuje pomocy bo dostaniesz po buzi czy w domu też stosujesz takie argumenty, nie dziwię się u was w domu nikt nikogo nie szanuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Witajcie wieczorowa pora! Pelasiu,znam Jelonki i dobrze sie tam czuje jak u siebie. Witajcie Pomaranczowi-moze zaczernijcie sie to pogadamy i nadajcie jakis konkretny nick. Renia kuruj sie i daj chorobie.Mnie jakos glowa odpuscila dzisiaj narazie ale jestem jakas kolowata na to niskie cisnienie.Myslalam ,ze bedzie gorzej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
basiaijuz 0 Napisano Styczeń 24, 2007 tak nie można. Tak nie wolno. To nie ma być terapia wstrząsowa . Nie dla ludzi cierpiących na nerwicę. Rozumiem , że chcesz pomóc Marzenie ale nie tędy droga. Aby być taką odważną jak Ty w radach trzeba naprawdę dużo pracy! A do Ciebie Marzenko! Wszystko da się zrobić jak się chce! Można też po prostu wszystko rzucić. Ja wiem ,nie od razu ale pomyśl może dzisiaj czego oczekujesz od życia? Jaka chcesz być? Jakie są Twoje marzenia Co chcesz osiągnąć? A może lepiej tak: jaka chcę być . Zatrzymaj się na chwilę na swoich uczuciach: czy masz żal do bliskich, jeśłi tak to zastanów się dlaczego. Nie ważne ile ma się lat , czasami warto coś porzucić aby coś osiągnąć. Próbuj małymi kroczkami , a za każdy kroczek nagradzaj się jak tylko możesz. I ważne: nie zostawiaj tego takie jakie jest. Nie bój się zmienić życia na lepsze. Może wtedy rodzina zrozumie jak Ty się zmienisz. Przynajmniej spróbuj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Wrocilam niedawno z zajec z palacu -musze powiedziec,ze stolica zasniezona ,ale nieodsniezona,bloto i ciezko chodzic. Marzena,faktycznie caly czas piszesz o xanaxsie i moze sie to nudzic.Czy u Ciebie nic nie dzieje sie pozytywnego,nie masz zadnych radosci,zadowolenia.Nic nie piszesz o tym.A moze warto Rozejrzec sie dokola i zobaczyc cos dobrego w swojej rodzinie,usmiechnac sie do nieznajomego i wtedy Tobie zrobi sie przyjemniej.To tez jest pewnego rodzaju terapia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Basienko Jak na mnie wsiadly pomaranczowe Basiu co ja chce ja ci napisze 1 chce by corcia na 199procent wyszla z nerwicy 2 chce zeby w synie zmniejszyla sie agresja i byl choc troszeczke wyrozumialy dla mnie i choc raz zapytal sie czy smieci sa do wyrzucenia 3 maz zeby w miare normalnie rozmawial i niw wyzywal i krytykowal wszystko i wszystkich i wysmiewal sie 4 zeby dziadek poszedl mieszkac do siebie i przychodzil na posilki lub spac to sa moje pragnienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Marzena,nie lykaj tyle xanaxu-on juz nie dziala na Ciebie-to tak jeszcze odnosnie xanaxu. A pilas te krople Bacha lub L 72?Moze sprobuj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Reniu mialo byc NIE DAJ sie chorobie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Pipek Tak usmiecham sie do ludzi Ale mam znajomych i wszyscy mowia mi o tym jak ja sobie z tym radze wszystkim Lubie byc wesola i chyba mnie lubia kolezanki bo mnie zapraszaja do siebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Pilam L 72 2 butelki ale nie pomagaly Musi byc cos mocniejszego Chetnie bym sie pozbyla Xanaxu i to bardzo ale jak mnie telepie to nie moge sobie poradzic i wtedy siegam po lek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marzena-marysia60 Napisano Styczeń 24, 2007 basiaijuż, ciekawe jak będziesz się czuła jak kilka tygodni przeczytasz "Ale teraz moje zycie jest koszmarem Sytuacja w domu jest tragiczna Nie mam wlasnego domu bo cale zycie wtracaja sie moi rodzice i teraz po smierci mamy ojciec mieszka u mnie powiedzial ze mnie pilnuje zeby mi sie krzywda nie stala Jest to tragedia dla mnie bo chce przez chwile byc u siebie Corka tez dostala nerwicy Maz awanturnik juz psychicznie mnie wykonczyl swoimi przygryskami a syn sterydowiec Basienku rozwiaz ta sytuaxje" ty się starasz, by zrozumiec jej sytuację, szukasz jak można by jej pomóc a ona i tak z jakiś czas, jak znajdzie się nową osoba na forum ponowi pytanie co ma zrobic z synem sterydowcem , starym ojcem i chamskim mężem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marzena-marysia60 Napisano Styczeń 24, 2007 a tak wogóle napisz marzena co zrobilaś aby osiągnąc po 1, po 2 , po 3, po 4. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Marzenka,ciesze sie ze jestes wesola i lubiana wsrod kolezanek.Wiem,ze jest Ci ciezko z rodzina i do tego ta nerwica,ale moze warto niekiedy wyluzowac-robic tylko to co naprawde niezbedne-opieka nad tata.Nie ugotuj obiadu nie zrob zakupow itp.moze reszta domownikow zrozumie ze sama nie dajesz rady! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Wlasnie ,szkoda ze te ziolowe i homeopatyczne leki sa slabe!I nie dzialaja od razu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Pipek Wiesz jak jest ciezko kiedy zle sie czujesz a musisz zrobic wszystko sama ale obiad zawsze jest ugotowany bo posilek cieply trzeba zjesc Moze nie codziennie z dwoch dan ale zawsze gotuje i 6 pokoi posprzatac Jakos sobie radze ale nie jest zawsze ze mna tak ok bo nerwica daje mi w kosc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Wczoraj odwiedzily mnie kolezanki przyjechaly 40 km od mojego miejsca zamieszkania a jutro pojade ja do nich jak bedzie w miare pogoda Pojade samochodem moze dam rade Pogoda jest kiepska to sie troche boje ale ma byc tam mala imprezka takie tam babskie spotkanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marzena-marysia60 Napisano Styczeń 24, 2007 to ty jeszcze sprzątasz po dzieciach ale idiotka z ciebie. A do tych obiadów to deserze nie zapomnij . Będziesz mogła więcej wypominac i użalac się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hexa Napisano Styczeń 24, 2007 Co tutaj sie porobiło.Moze sie umówcie na zywo i polejcie po twarzach.Spokój mi tu.To forum jest potrzebne tez innym ludziom, którzy chca sie pocieszyc, uspokoi, czegos dowiedziec, a nie przygladac jak jedna mądrzejsza od drugiej pouczają sie jak ma wygladac zycie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marzena-marysia60 Napisano Styczeń 24, 2007 ok, na dziś odpuszczę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to na nic Napisano Styczeń 24, 2007 Ona musi SAMA dostrzec to, co inni widzą :( Żadne terapie wstrząsowe nie pomogą, nawet podczas terapii psychoterapeuta nie wskazuje nam gdzie popełnilśmy błąd, bo nie uwierzymy, sami musimy wyciągnąć wnioski, terapeuta tylko nas naprowadza na właściwy trop. A Marysia pewnie poczuła się zraniona tymi uwagami, chociaż wypływają z dobrej woli piszących... Ale dołączam się do apelu - Marysiu-Marzeno jesteś uzależniona!!! Odmów zapłacenia rachunku za syna a pieniądze przeznacz na psychoterapię!!! Tu wszyscy dobrze Ci życzą :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Styczeń 24, 2007 weszlam na czata sadzac ze tam pokoj pelny po brzegi a tam pusto....moze ktos wejdzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Rrenka na czacie byla Liduszka i ja dluzszy czas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Pipek na jakim czacie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Styczeń 24, 2007 tym Zgredka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Ide kolacyjke robic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Styczeń 24, 2007 Jak wejsc do niego ja jestem nieoswojona z kom tak jak Wy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach