Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Czesc Lidzia!:D 🌻 🌻 Moje mile kolezanki!:D -czy moglybyscie jeszcze raz przeslac mi Wasze fotki???Bardzo prosze!!!.Zapchala mi sie poczta i musialam wszystko wykasowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pipus nie było mnie chwile na czaciku bo na skypie robiłam pozdrawiam cie serdecznie buziole:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się :) Potem doczytam, co napisałyście, po dwóch dniach zebrało się czytania na dwie godziny ;) Byłam wczoraj cały dzień w Łodzi z seminarium na studiach, było bardzo miło, chociaż, muszę się przyznać, czułam się źle :( Cały czas byłam zmęczona i trochę taka rozedrgana wewnętrznie, przeszło mi, kiedy wsiedliśmy do pociągu powrotnego. Czy któraś z Was ma tak czasem, jakby serce biło \"płytko\"? Nie wiem, jak to opisać, wydaje się, że bicie serca - chociaż miarowe i ok. 70 na minutę - jest takie niepełne, coś jak płytki oddech? Próbowałam sobie wytłumaczyć, skąd moje kiepskie samopoczucie wczoraj, bo nie było powodów, ale może jakoś podświadomie bałam się tego wyjazdu, nie wyspałam się, za wcześnie wypiłam kawkę... No nieważne, dałam radę :) Jak wracaliśmy, to na wysokości Pruszkowa popsuł się pociąg, zdecydowaliśmy się wysiąść i w śniegu po kostki doszliśmy do WKD (warszawska kolej dojazdowa) stacja ... Tworki :D (warszawianki wiedzą, że to szpital psychiatryczny...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozbawiły mnie te Tworki, bo zastanawiałam się, czy nie wejść i spytać, czy mogłabym na oddziale dla nerwusków i osób z depresją na trochę zostać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marijke humorek wspaniały tez miałabym ochote trochę posiedziec w szpitalu ( tak serio) mam namiar na Kraków klinike Psychiatrii juz pisałam tysiąc razy (nie chcę męczyc tematu) ale jeśli któraś z WAs napisałaby, że była tam i miło wspomina pewnie bym poszła, przebadaliby mnie i zapisałabym się na kursik wychodzenia z nerwicy... MOże jest ktoś kto tutaj czyta z Krakowa i miał styczność mam parę nazwisk i nie wiem co wybrać... Skłaniałabym sie i może znowu zrobiła bym jakiś kursik, dla urozmaicenia życia... Pozdrawiam i wyśle fotki tym, które mnie nie widziały jeszcze..pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnim wspaniałym pomysłem na zapomnienie o N była szkoła makijażu w Krakowie było wspaniale, dla mnie czasami nerwowo, bo wszystko brałam strasznie poważnie a to wszystko miało byc rozluźnieniem :) skończyłam wspaniale z wysoka ilościa punktów i portfolio i czułam sie dumna z siebie...teraz znowu na cos bym postawiła, ale właśnie na taki kurs walki z własna osobowością, stawania sie śmiałą osobą, ja chyba uciekam przed problemami, wole nie rozmawiać, nie spotykac sie z ludźmi, mam dosłownie 2 przyjaciółki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liduszko.rzeczywiscie moja poczta nie działa :( podaj mi jak mozesz twojego maila,to do ciebie napisze,ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, pamiętacie mnie jeszcze? :( Nie mam ostatnio dobrego humoru.... tak w ogóle to mam zły okres :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiak, pamiętam :) Wygadaj się może, jeśli masz ochotę, co się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiak witaj nie bądź smutna wszystko będzie o.k czasami sa takie okresy. Przetrzymasz dzielnie pisz może pomożemy, :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam wiadomosc do Pipka oraz Basiijuz,nie wiem,czy dotarły? nie pisze dzis z Wami za duzo bo złapałam jakas infekcje to raz,a kolejka u mnie jak zwykle do kompa-to dwa,a ja na koncu tej kolejki:) zdjec narazie nie przesle,bo nie wiem narazie jak:P ,pozdrawiam wszystkich nerwoskow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasska 33 wysłałam na pocztę. Teraz dopiero weszłam na chwilę do kompa:-) i zmykam. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marijke ..uśmiałam się :D Ale wspaniale że pomimo tych drobnych niedogodności idziesz dalej . 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto to MONIA czyli oliwka.....itd?dostalam kontrolnego maila Byla moja przyjaciolka u mnie na kawce prosto z pracy ,teraz glodny chlop wrocil wiec ide do kuchni ,corka na zabawie szkolnej,wpadne pozniej Gosiak uszy do gory i wal co Ci na watrobie lezy! Zgredku ,zyjesz? 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efcia, żyję, ale wczoraj nie było najlepiej :( Nie miałam typowego ataku lękowego, po prostu cały czas czułam się kiepsko i nie umiałam tego przezwyciężyć. To dziwnie bijące serce (albo wrażenie dziwnie bijącego serca) mi przeszkadzało, poza tym raz było mi gorąco, raz zimno (a do menopauzy mam jeszcze ze 25-30 lat ;) ). Ale to pewnie kwestia napięcia, niewyspania, może zbyt wcześniej wypitej kawy, licho wie. Miałam po prostu nadzieję, że nie będę miała już tych beznadziejnych dolegliwości somatycznych. A przede mną w kwietniu i w maju jeszcze dwa sześciodniowe wyjazdy ze studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marijke ale zobacz co osiągnełaś . Pomimo złego samopoczucia nie uciekłaś ,nie wynajdywałas pretekstów żeby się usprawiedliwiać .Dziewczyno dałaś radę ! byłas zdala od bezpiecznych dla Ciebie kątów . Stresik w takich sytuacjach jest dopuszczalny . Chociaz nie powinnam ale spójrz wstecz i zobacz jaka byłaś a jaka jesteś . Teraz już wiesz że nic się nie ma prawa stać ale każdy człowiek zdrowy czy chory ma prawo mieć jakieś odczucia niepszyjemne związane ze zdrówkiem . Niech Cię te objawy nie zastanawiają przyjmij je jako coś normal i nie myśl o nich . ciesz się tym co osiągnełaś ...bo to jest bardzo dużo ! Znów gdzieś pojechałas i wygrałas ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienko odebrałam bardzo dziękuje . Na pewno się powtórze ale u Ciebie wcale nie widać N ... bo jak można coś takiego mieć jak z fotki widać radość w oczach !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wielkie Wam dzięki. Muszę zmykać od kopma ale nawet nie wieice jaka to radość Was widzieć! Mam wnusia w domu i właśnie zasypia a klawiatura wali nieludzko. Jutro spokojnie wysmaruję duży pościk:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marijke kiedys jezdizlam do Pruszkowa kolejka WKD obok Tworek do rodzinki ,znalam kawaly i zarty o Tworkach ...no to mialas przezycia ,nie ma co ale i poczucie humoru! Spisalas sie na medal ,jeszcze jedno doswadczenie na twojej drodze i nie pozwolilas aby N Ci je popsulo ,jestes COOL!!!! Oddech jakby plytki o ktorym pisalas dobrze znam ,pojawia sie w lasnie w takich napietych sytuacjach ,nawet jak sie wydaje ,ze sie nie denerwujemy i charakterystyczne zmeczenie w zwiazku z dlugotrwalym wzmozonym napieciem.Na takie dziwne bicie serca mozna powtorzyc atenolol po 6-7 godz. nie zwolni nas ,tylko przytlumi te dziwne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×