sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 22, 2007 Witam, ja też justem. Właśnie wpadłam do domu i szybkie jedzonko robie. RRenka, Rrenka, niech żyje nam!!!!! Ale pokazałać swojej NNNN...Super, super że spróbowałas, a że się udało to już w ogóle bosko. A to że sie powyżywałaś na Bogu ducha winnych ludziach, to co?Czy komu ś się z tego powodu krzywda sta ła??Najważniejszy jest teraz Twój sukces i za niego możemy się napić :D Lidzia chora??? nic nie wiem na ten temat?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Marzec 22, 2007 Lidzia zycze duzo ,duzo zdrowka i szybkiego powrotu do zdrowia.:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Marzec 22, 2007 Cześć koleżanki i koledzy :) Kiedy tu byłam ostatnio, to było jakieś 970 stron... A teraz 1028, więc chyba nie dam rady nadrobić. We wtorek wreszcie podpisałam umowę w pracy! :D Przez studia, pracę i pracę mgr nie mam na nic czasu, ale to i dobrze, bo nie ma miejsca na myślenie o głupotach... Deprecha gdzieś tam się czai, ale staram się jej nie dopuszczać do siebie, wróciłam poza tym na siłownię i jest lepiej. Leków na razie nie odstawiam, pewnie nastąpi to w lipcu. Ech, nie lubię tych głupich myśli, które się czasem pojawiają, ale - mimo że nie zaglądam tu regularnie - to przypominam sobie wtedy o Was, i że my wszystkie musimy sobie jakoś radzić! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Marzec 22, 2007 Renka - ale się uśmiałam z Twojego opisu - że jeszcze się bułką udławisz! Ale gratuluję Ci - wielki wyczyn za Tobą! Pipek, a ten pomiar serotoniny można wykonać w laboratorium jak każdy inny hormon? Tyle że to pewnie należy robić przed podaniem leku, bo teraz, jak biorę Seroxat (to wprawdzie paroksetyna, ale jakoś tam na serotoninę działa chyba), to pewnie zmierzy tylko działanie leku, a nie to, ile ja tego tak naprawdę mam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Marzec 22, 2007 Rrenka ...wiesz ....JESTEŚ DZIELNA ! :D i podziwiam Cię za odwagę i siłę woli że potrafiłaś Sobie przetłumaczyć i wrócić do miejsca telepawki :) kochana kaca to byś mogła mieć gdybys uciekła , ale przecież wróciłas na zakupy i pokazałaś kto rządzi Ty czy Twoje myśli ;) Beatha znam to uczucie, kiedy chcesz uciekac w bezpieczne miejsce gdy nie wiadomo skąd narasta w środku jakiś niepokój i lęk ...oraz obawa że nie da się rady ... Piszesz że tam psychoterapia jest modna u nas chyba nadal jest ...wstydliwa . Wstydzimy się że nie radzimy sobie w życiu i wstydzimy się ośmieszenia i odrzucenia przez innych . Czy podczas Twojej terapi szukałaś początków nerwicy czyli powodu przez który twoja dusza teraz cierpi? Mam podobne zdanie do Twojego co do leków bo uważam że jesli coś komuś pomaga bez różnicy co to jest , jesli ktoś czuje się na tyle dobrze że może normalnie w życiu funkcjonować to powinnien się tego trzymać nawet może to być jakieś ...czary - mary ;) Bo wiara w swoją metodę leczenia może przynieść poprawę samopoczucia .. w końcu podświadomość można zmusić do wszystkiego . Ale oprócz farmakologi albo terapi trzeba też trochę własnej siły żeby rozpędzać te myśli . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nusia 35 0 Napisano Marzec 22, 2007 ZGREDKU!1 JAK MOZESZ TO NAPISZ GDZIE PODESLAC ZDJECIE PIPUS dziekuje ci za informacje pszynajmniej w skrocie wiem co sie u was dzieje .....LIDUSZKO ZYCZE POWROTU DO ZDROWIA :):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Marzec 22, 2007 Lidziu zdrówka życzę Marijke wiesz że często myślę jak Sobie radzisz :) i bardzo się cieszę że tak dobrze Ci idzie , że wracasz do nas coraz silniejsza i nie dajesz się ...i tak trzymaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Marzec 22, 2007 dziewczynki dzieki za slowa uznania! a ja bylam na siebie wsciekla ,ze sie znow toto przyplatalo!ale tak juz bywa i pewnie zdarzy sie nie raz ale da sie przezyc jak widac,widac ,ze pokonala te france i nasza kolezanka zza wielkiej wody Beata ! Beatko dalas rade tak jak i ja dzisiaj ,tak wlasnie trzeba isc wbrew sobie i logicznemu mysleniu! witam wszystkich tak wogole i dawno nie widziana nusie i marijke,marijke Ty tak gleboko sie zapisalas na karcie naszego forum swoimi osiagnieciami ,ze nawet jak raz na miesiac sie pojawisz to pamietamy Cie!!!!!Gratuluje Ci pracy i sukcesow! Mnie na wieczor rozbolala glowa ,moze po stresie a moze tamto na bazarze bylo wlasnie zwiastunem bolu glowy,nie wiem ,wzielam apap i lece jeszzce do tesciowej bo mi przeszywala troszke ciuszkow,moze mnie maz odbierze i jak sie przejde po powietrzu to mi ten bol glowy odejdzie bo mnie gniecie.Buziaki ,pa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Marzec 22, 2007 Niusiu dlaczego piszesz ..u was ? przecież ty też jesteś ....nasza ;) więc pisz co u Nas .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Marzec 22, 2007 Lidus zdrowka Ci zycze i naszym abmitnym kolezankom piszacym prace zycze jasnych umyslow i stworzcie super prace! PA,pa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Marzec 22, 2007 Marijke,sa jakies zasady przez badaniem ,nie pamietam juz dokladnie.jak cos znajde to podesle link.pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Marzec 22, 2007 Nusiu,zdjecie wyslij na maila Zgradka!!!Kliknij w jego nick i zobaczysz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
goofer1982 0 Napisano Marzec 22, 2007 witam ponownie....dzisiejszy dzionek minął w miarę aktywnie....nawet udzielałem korepetycji z angielskiego-choć to nie moja działka....nerwica teraz daje o sobie znać,ale jakoś daję radę...walka bez leków jest ciężka, ale na razie wolę taką walkę niż lekową...jakoś trzeba się trzymać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zgredek 0 Napisano Marzec 22, 2007 Witam, jestem w domu. Filmowałem dzisiaj od 8 do 16 festiwal piosenki dziecięcej. Potem jeszcze mi się trafił wernisaż. Jestem zdechły, padnięty, zmęczony, głodny, śpiący i tak dalej A dzisiaj na fottki to już nie mam siły :| wybaczcie, poprostu mi się nie chce ... Jestem na czacie jakby co Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olabasia 0 Napisano Marzec 22, 2007 Witam wszystkich bardzo milutko.....wpadlam na chwilke nie mam kiedy z Wami poplotkowac jestem troszke zmeczona jak wracam z pracy to nic mi sie juz nie chce poza tym czuje sie w miare ale myslami jestem zawsze z Wami.........pozdrawiam serdecznie zycze zdrowka jutro weekend to sobie troszke to odbije i posiedze z Wami lubie tu byc razem dzieki Wam jestem silniejsza i pewniejsza DZIEKUJEEEEEEEEE.......buziaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 22, 2007 obiadek zjedzony. Zaraz się kładę-od rana zasiadam do magisterki a na 14 do pracki. Całuje wszystkich, miłego wieczoru, papapapa Lidusia-dużo zdrówka, pij mleczko z miodem, chociaż jest fuuuuuuj, ale podobno pomaga :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Marzec 22, 2007 Słoneczko ...mleczko z miodem ...i masełkiem :O jest jeszcze bardziej tfujjjjjj :) i tez pomaga ;) a zwłaszcza czosnkiem zagryzany Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Marzec 22, 2007 Słoneczko, Efcia.... jak to fuj????? pychota..... mmmm mniam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Marzec 22, 2007 oj pusciutko tu i na czaciku tez! bylam na wieczor u tesciow ,poszlam na piechte 1 dlugi przystanek,glowa mnie bolala i szlam ciezko mi bylo jakbym plecak jaki dzwigala,fatalnie! a jeszcze u tesciow najarane w chalupie brrrr! zmachana bylam jak po lekcji w-f-u ale posiedzialam i sie polepszylo a juz calkiem dobrze jak mezus zadzwonil ,ze po mnie wpadnie bo wlasnie jedzie juz do domciu......w sumie to spacer dobrze mi zrobil bo jdnak glowa mi prawie przeszla ,tylko ten ciezarwplecach i nadal mnie bola kosci w nadgarstkach ,nawet szklanke z herbata ciezko mi trzymac:( tesciowa mowi ,ze to moze byc reumatyczne ,moze trzeba by sie przebadac ale jakie to badania trzeba zrobicczynajpierw isc do reumatologa? moze i cos w tym jest....... Chyba sie pozegnam bo Was nie ma ,DOBRANOC!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Marzec 22, 2007 Rrenia tez juz poszla spac.I ja zycze spokojnej nocki.:D Zgredziu,mmoze jutro nie bedziesz taki zmeczony i zajrzysz na maila?Bedze Ci wdzieczna.:D Dobranoc wszystkim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olabasia 0 Napisano Marzec 22, 2007 Dobranoc kochani ..........spokojnej nocki Wam zycze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olinka141 0 Napisano Marzec 22, 2007 Dobranoc .................. . spokojnej nocki :) życze............ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Marzec 22, 2007 dobranoc wszystkim.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Marzec 23, 2007 dawno mnie nie było ale nie mam możliwości czytać ani odpowiadać, zmana czasu i praca :) już za parę dni będę w POlsce a wtedy pośle zdjątka do galerii może jakieś świeże? wszystkich pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Beatha Napisano Marzec 23, 2007 Do renki037 Gdzies tam duzo wczesniej pisalas, ze lekarz przepisal Ci atenolol, na co Ty go bierzesz, bo ja na podwyzszone cisnienie, szczegolnie w sytuacjach lekowych albo w czasie wizyty u lekarza cisnienie mi skacze do gory, ja wtedy sie panicznie boje, a wiadomo, ze wtedy ono jeszcze moze podskoczyc, ale wiem tez ze zwalnia prace serca. Jak mozesz to napisz mi w jakich dawkach go bierzesz i na co? Dzieki z gory. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda45 Napisano Marzec 23, 2007 Nie moge uwierzyć jeszcze wszyscy śpią? to korzystam z okazji i jako pierwsza wszystkim życzę miłego dzionka. U mnie na Śląsku pochmurnie i zimno tylko 4 st.C. Ale dzień może okazac się całkiem dobry. Pozdrawiam wszystkich, widze ze grono forumoiczów poszerza się mocno (jakaś plaga z tą nerwicą). Mam lekową od 3 lat i leczę się jest coraz lepiej czego i wam wszystkim życzę. Pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iwona 0 Napisano Marzec 23, 2007 Dzień dobry:))))) MUSZE WAM COŚ UŚWIADOMIĆ...Goofer napisał mi jakiś czas temu, że muszę mieć mocną psychikę, skoro sobie radzę. To mi przypomniało moje niespełna 26 letnie życie... żyłam w ciągłym poczuciu winy, przede wszystkim dlatego, że ojciec wywierał na mnie taką presję a może dlatego że sama jednak byłam bardzo ambitna.Słuchajcie!każdy ma swoją schizofrenie, lęki, coś go tam boli, ale nie można się poddać.To Wy jesteście Panem Swojego Losu!To wszystko co myślicie, że macie- tak na prawdę nie istnieje.To umysł chce byc sprytniejszy od Was- coś Wam wmawia, chce przejąć nad Wami kontrolę!Rzeczywiście więc Wy wszyscy musicie podjąć walkę z samym sobą! nie boicie się ludzi, przestrzeni, śmierci!boicie się samych siebie!A nawet jeśli umrzecie, coś Wam się stanie????Takie życie- problem w tym że trzeba je przyjąć takim, jakim ono jest!Co ma byc to będzie!Nie wynajdujcie problemów, zanim jeszcze nie powstaną!Ja jestem na razie przekonana że leki to nie lekarstwo, mam je oczywiście cały czas w torebce- ale ani razu ich nie zażyłam. Proponuje Wam jogę, spacery, pobiegajcie po lesie, pokrzyczcie, jesteście normalni, a tylko Wam się wydaje że nie jesteście!Na mojej pierwszej i mam nadzieję ostatniej wizycie psychiatra powiedziała, że Bardzo Trudno Jest Być Cały Czas Twardą. Musiało się to na mnie wcześniej czy później odbić.Rzeczywiście- to mi uzmysłowiło, że chociaż zawsze byłam wrażliwa, w niektórych sytuacjach słabsza, to wszyscy widzieli że jestem twarda, bo jestem!tylko czasem trzeba spuścić powietrze-podobno na to skutkuje joga(mam zamiar się zapisać)Ostatnio moja siostra weszła do pokoju, kiedy sobie leżałam i mówi do mnie_a co ty płaczesz??przecież ty nigdy nie wyłaś...No więc czasem trzeba! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lajla 86 Napisano Marzec 23, 2007 w mojej rodzinie nerwica jest chyba normalna chorowala na nia moja babcia moja ciocia siostra mojego dziadka i moja mama moj brat no i oczywiscie ja tyle tylko ze oni wszyscy sie z tego wyleczyli a ja zaczelam chorowac we wakacje 2006 chociaz juz w gimnazjum mialam nerwobole ale dokladnie pod sercem okropny bol jakby ktos wbijal ci noz nie dalo sie oddechu wziasc bo juz bolalo i musialam lezec nie ruchomo raz bylam z tym tylko u lekarza jak zdarzylo mi sie to pierwszy raz dostalam recepte na silny lek przeciwbolowy w tedy z reszta i tak sie tymi bolami nie przejmowalam bylam jeszcze mloda i jakos nawet o tym nie myslalam. u mnie nerwica zaczela sie gdy we wakacje bylam za granica u rodziny mialm tez za granica chlopaka z ktorym zerwalam wlasnie w tym okresie mialam kilka stresujacych dni z powodu tego zewania i gdy pojechalasmy z kuzynka ktora miala urodziny i z jej znajomymi na dyskoteke tam zemdlalam wyniusl mnie ochroniarz na zewnatrz i sie ocknelam. potem po przyjezdzie do polski nie poszlam z tym do lekarza i choroba zaczela sie nasilac przez kilka dni nie moglam zasnac chociaz oczy mnie juz bardzo bolaly i naprawde bylam senna nie moglam zasnac wiec lezalam cala noc z zamknietymi oczmi nie raz potem mialam tak dziwnie wszystko poprzekladane bo w sumie doszlo do tego ze niekiedy nie bylam pewna czy spalam czy tylko lezalam i oczyms myslalam z zamknietymi oczami czy moze jednak cos mi sie snilo. potem poszlam do lekarza ogolnego on zauwazyl u mnie objawy stresu wiec przepisal mi sedam lek na bazie psychotropow ktory po 2 miesiacach zazywania uzaleznia po nim czulam sie lepiej nawet spalam ale dopiero sie zaczelo jak doszly do mojej choroby jak juz pisalyscie dziewczyny napady leku tzw. ataki przynajmniej przezemnie. u mnie to byl prosty mechanizm najpierw robilo mi sie slabo mialam uczucie jakbym miala zaraz zemdlec wiec lecialm szybko do okna zeby moc zlapac swiezy oddech potem gdy sie troche uspokoilam bylam mi nie dobrze ale nigdy nie zwymiotowlam nastepnie mama kladla mnie na lozku z nogami w gorze dostawalm strasznych drgawek ktore czasem nie przechodzily a organizm sie meczyl i wyczerpwal u mnie karetka byla 2 razy a ja sama do szpitala z mama chyba bylam jeszcze ze 4 ale to tylko wtedy gdy samo mi nie przechodzilo takze dostawal relanium i jakis syrop jeszce a czasem jaks tabletke. w miedzy czasie tych zdarzen chodzilam i leczylam sie juz u neurologa pierwszy lek przepisany przez moja pania doktor byl nie udany wogile mi nie pomagal a i ciezko mi bylo pozniej odstawic tamten lek od lekarza ogolnego sedam i przezucic sie na ten od neurolog wiec ona zminila mi tem pierwszy lek przepisany przez nia na asentre teraz zazywam ten lek juz jaies trzy miesiace i jak do tej pory to moja choroba znikla juz nie boje sie zostawac sama w domu nie boje sie sama wychodzic i wielu innych rzczy moge wrescie chodzic po sklepach i wychodzic do ludzi:)) chociaz mnie pomoglo tez durzo samo myslenie o tej chorobie no i moja kochna mama ktora wiedzial doskonale jak mi pomoc bo sama to kiedys przechodzila. teraz mieszkam w niemczech mam tu prawie cala rodzine moja mama tez tu przyjezdza mieszkac takze bedziemy w komplecie dalej zazywam asentre i jeszce bede musiala przez 3 miesiace tylko czasem choroba objawia mi sie tym ze nie moge spac 1 noc ale przynajmniej teraz po takiej nie przespanej nocy nie czuje sie tak jak kiedys jakbym nie przespala ich 10! i z lozka nie moglam wstac i do ubikacji 2 krokow zrobic bylam taka slaba ze mama musial mnie podtrzymywac i do niej prowadzic. Dziewczyny sama sie przkonalam ze jest sposob na ta chorobe starajcie sie umiec sobie radzic podczas napadu ataku powtarzajcie sobie to co moja mama mi powtarzala ze ta choroba wymeczy ale nie zabije!!!! postarjcie sie malymi kroczkami robic coraz wiecej rzeczy same!!! zajmijcie sie czyms co was cieszy ni wiem ukladaniem puzzli ja je ukladalam mama kupowala mi najwieksze jakie sa w sklepie i to zajmowalo mi duzo czasu. ja mialam byc leczona w szpitalu ale na szczescie tak sie nie stalo z pomoca mamy z tego wyszlam za co bardzo jej dziekuje!!!!! teraz wszystko sie poukladalo jestem szczesliwa chociaz nadal zazywam lek ale nie uzalezniajacy i najmniesza dawke chociaz wiem ze nawet bez nigo bym sobie teraz poradzila ale pani doktor kazala mi go zazywac tak profilaktycznie chociaz sama przyznala ze objawy minely!!!!! takze dziewczyny jestem przykladem na ta ze jeslli tylko bedziecie myslec pozytywnie i smiac sie z tej choroby to ona szybko minie !!! przestancie sie przejmowac!!!! zycze powodzenia:)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Marzec 23, 2007 Witajcie! Ja tez podpisuje liste.Zycze wszystkim spokojnego dnia.U mnie pada deszcz i jest chlodno.A tu po zakupy trzeba pojsc! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Marzec 23, 2007 Witam Was Nowe Nerwuski!!!:D Zaraz poczytam Wasze posty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach