Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Dlaczego Wy sie tak klociecie? czy te KOSIE,nowe uczestniczki forum moga chociaz nie wyrazac az tak bardzo swych opini co do tego naszego forum? jesli jest Wam tu zle,przeciez sa inne,czemu goscicie u nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób to koniecznie
Spróbuj znaleźć w ciągu dnia kilkanaście minut na ćwiczenie. Usiądź wygodnie, rozluźnij mięśnie, przymknij oczy. Wdychaj powietrze nosem, wydychaj ustami. Podczas wdechu wypychaj okolice brzucha (używając mięśni brzucha i przepony), spychając powietrze do niższej części płuc. Zatrzymaj oddech i policz do pięciu. Potem wolno wydychaj, rozluźniając barki, tułów i brzuch. Oddychaj swobodnie, głęboko. Wciągane powietrze wyobrażaj sobie jako życiodajny, oczyszczający strumień. Wraz z wydechem wizualizuj opuszczający cię brud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób to koniecznie
Oddech życia Żyjesz w pośpiechu i stresie. Zbyt wiele rzeczy cię rozprasza i nawet prawidłowy oddech okazuje się często trudny do wykonania. A przecież oddychanie to podstawa egzystencji! Człowiek robi 12–14 wdechów na minutę. W ciągu minuty wdycha i wydycha 6 litrów powietrza. Spróbuj znaleźć w ciągu dnia kilkanaście minut na ćwiczenie. Usiądź wygodnie, rozluźnij mięśnie, przymknij oczy. Wdychaj powietrze nosem, wydychaj ustami. Podczas wdechu wypychaj okolice brzucha (używając mięśni brzucha i przepony), spychając powietrze do niższej części płuc. Zatrzymaj oddech i policz do pięciu. Potem wolno wydychaj, rozluźniając barki, tułów i brzuch. Oddychaj swobodnie, głęboko. Wciągane powietrze wyobrażaj sobie jako życiodajny, oczyszczający strumień. Wraz z wydechem wizualizuj opuszczający cię brud. Towarzyszy nam od pierwszych chwil życia. Oddech warunkuje nasze istnienie. To prawda oczywista, ale mało doceniana. Codziennie wykonujemy tysiące oddechów, nie zastanawiając się nad tym, że prawidłowe oddychanie ma wpływ na nasze zdrowie i nastrój. Oddech to nie tylko źródło energii – to także lek na skołatane nerwy i klucz do zrozumienia samego siebie. Oddech to energia Pomiędzy oddechem a psychiką istnieje ścisły związek. Rytm oddychania zmienia się pod wpływem myśli i emocji. Kiedy odczuwamy coś intensywnie (np. niepokój), instynktownie spłycamy, przyśpieszamy bądź wstrzymujemy oddech. Jeśli przez dłuższy czas towarzyszy nam stres i napięcie, odbija się to na oddechu. W wielu systemach filozoficznych przywiązuje się wielką wagę do sposobu oddychania. Wierzy się, że jest to nie tylko reakcja chemiczna, ale też skomplikowany proces energetyczny. Świadoma praca z oddechem była przez tysiąclecia częścią jogi, tai-chi oraz innych duchowych szkół na Wschodzie. Docenia ją też współczesna psychoterapia. Oddech to energia – także z punktu widzenia fizjologii. W procesie oddychania dostarczamy komórkom tlenu potrzebnego do spalania substancji organicznych. W trakcie tego spalania wytwarza się energia. Lepiej dotleniony organizm lepiej funkcjonuje. To dlatego po długim spacerze na powietrzu ciało nabiera elastyczności, a mózg staje się bardziej trzeźwy. Nie jest też tajemnicą, że jogini, którzy skupiają uwagę na oddechu, zachowują dobrą kondycję i jasność umysłu do późnej starości. Jeśli więc chcesz być zdrowsza i poprawić jakość swojego życia, zacznij od świadomego oddychania. Żyj tu i teraz Prostą i skuteczną metodą pracy z oddechem jest medytacja stosowana we wszystkich wschodnich szkołach życia. W medytacji siedzącej, ze skrzyżowanymi nogami wykorzystuje się oddech brzuszny, nazywany przeponowym. Jest on najbardziej naturalny i zbliżony do sposobu, w jaki oddychaliśmy jako dzieci. Ma na celu wykorzystanie całych płuc, zwłaszcza ich dolnych płatów, które z wiekiem, gdy nasze ciało robi się coraz bardziej spięte, są powoli wyłączane. Oddychanie brzuszne podczas medytacji ma jeszcze inne znaczenie. Kieruje myśl do naszego centrum energetycznego, które znajduje się właśnie na wysokości brzucha. Żyjąc w pośpiechu, nieświadomie zatrzymujemy energię w głowie. Kierując oddech w dół, powoli wyciszamy się i po jakimś czasie jesteśmy w stanie odnaleźć równowagę we wszystkim, co robimy. Oddychanie brzuszne sprawia, że oddech stopniowo wydłuża się, pogłębia i spowalnia, a to prowadzi do uspokojenia myśli. Skupienie na oddechu podczas medytacji pozwala nam żyć chwilą teraźniejszą – czyli tu i teraz. To bardzo ważne, bo w natłoku spraw wciąż jesteśmy zajęci tym, co było lub będzie. Zapominamy, że tylko przeżywając chwilę teraźniejszą, możemy tak naprawdę doświadczać życia. Techniki oddychania Oddychanie brzuszne jest podstawowym sposobem oddychania w praktyce buddyjskiej i tai-chi. Polega na wypychaniu brzucha podczas wdechu i wciąganiu przy wydechu. Uczy się go między innymi w szkołach rodzenia, ponieważ pomaga rozluźnić mięśnie podczas porodu. W tai-chi stosuje się też oddech odwrócony: podczas wdechu brzuch jest wciągany, a przy wydechu wypychany. Technika ta służy gromadzeniu energii i zwiększeniu wydolności organizmu. Oddychamy tak, np. podnosząc jakiś ciężar. Osoby praktykujące jogę stosują pranajamę – technikę oddechową, która składa się z wdechu, wydechu i zatrzymania oddechu. Wdech dostarcza siły życiowej, wydech oczyszcza ciało z toksyn. W momencie wstrzymania oddechu energia rozprzestrzenia się po organizmie. W latach 80. XX wieku popularną metodą świadomego oddychania był Rebirthing, rozpropagowany przez Amerykanina Leonarda Orra. Kontrola oddechu jest tu elementem pracy nad sobą i ma na celu odrodzenie się poprzez sięganie do doświadczeń narodzin i przełamywanie związanych z nim blokad. Ziewaj na zdrowie Obecnie w terapiach stosuje się Integrację Oddechem, czyli Breathconnection, łączącą w sobie kilka metod. Technikę tę opracowała Australijka, nauczycielka jogi Nemi Nath. Breathconnection to również praca nad sobą. Świadome oddychanie polega tutaj na płynnym przechodzeniu wdechu w wydech. W trakcie godzinnej sesji terapeutycznej system nerwowy wycisza się, emocje ulegają rozładowaniu, uspokajamy się. Wszystkie techniki oddechowe uczą jednego – że oddech to potężne źródło zdrowia i spokoju. Może być naszym wewnętrznym przewodnikiem, z którym docieramy do podświadomości, uczymy się siebie, kontaktujemy z intuicją. Mocny, głęboki oddech potrafi przynieść natychmiastową ulgę w chwili stresu. Często korzystamy z niego instynktownie... choćby ziewając. Oddech to doskonałe lekarstwo, które w dodatku nic nie kosztuje i które zawsze mamy pod ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NEEERWWWWYYYYYYYYY
Nerwy- to coś złego, Więc pozbądź się jego, Pójdź drogą dobrego, A odnajdziesz siebie samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam CO TU SIE DZIEJE WITAM TYCH ZLOSLIWYCH MY TU NAUK SCISLYCH NIE POTZEBUJEMY PISZEMY CO CHCEMY JESLI KOMUS NIE ODPOWIADA TO W KOMPIE MOZLIWISCI JEST MULTUM A NIE WTYKAC SIE WLASNIE TUUUU POZDRAWIAM NASZE NERWUSKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
same sobie to robicie MNIE ciebie tez szkoda ze nie umiesz zrozumiec chorego człowieka kto ci dał prawo oceniac innych i wysyłac do psychiatry ja sie lecze u psychiatry od 6 lat mnie ciebie szkoda co to wogóle jest ty chodziłas do szkoły specjalnej NIKT NIE POTRZEBUJE BEZNADZIEJNYCH \"RAD\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I KTO TU MóWI O NISKIM STOPNIU INTELIGENCJI ja mam niski ty ktosiu żaadennnnnnnnnnnnnnnnnnnnn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak wogóle to witam miłe nerwuski jak minął dzien bo mnie fatalnie ale moze wieczor bedzie lepszy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc jak nikogo nie ma to ide sie kąpać jutro czeka mnie duzy stresior ide do szpitala no i jeszcze ten ciasny tomograf moze jak wróce to sie któraś nerwusiasta pojawi pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowa
nie wiedziałam ze na swiecie tyle debilek jest to ma byc choraoba to debilizm jest same wariatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie dziewczyny,sorry teraz za te slowa brzydkie ale nerwy juz mnie ponosza, kierowniczka13 i magda s,prosze nie sluchajcie tego teraz napisze kilka wrednych slow. DO KUR...Y NEDZY,NIE MASZ GDZIE WPIERD.... C SWEGO WSCIBSKIEGO NOSA,JEDNA Z DRUGA, A O STOPNIU IQ MOZNA BY DUZO POWIEDZIEC PO WASZYCH WYPOWIEDZIACH.... ufffff.... ulzylo mi nerwuski,nie gniewajcie sie ale musialam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem na luzie,mnie to jebie co pisza!!!!co u ciebie mamunieczka?ja dzisiaj mialam dzien po japonsku JAKO TAKO hi hi.ale jutro bedzie lepiej.buziaki.pszcie cos bo sie nudze! ps.dzisiaj mam fajki,to mam ochote na pisanie,moge siedziec i siedziec,i sie truc,hi hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj mely1,mnie tez to lata kolo..... ale ile mozna macic? ja tez mam fajeczki i sztachnelam sie wlasnie tak mocno,ale pale light.... U mnie dzis tez w zasadzie bylo po japonsku,ale wiesz,mialam dzis mala zjebeczke w pracy i zwykle ostatnimi czasy nie miglam tego sluchac,zaraz ryczalam i wszczynalam awanture ale dzis ze stoickim spokojem wysluchalam wszystkiego,gryzlam sie w jezyk aby nic nie mowic i pomoglo.... jestem z siebie dumna ale byl momencik,ze sie rozplacze ale dalam rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz postepy robisz,tak dalej.badz silna.ja ostatnio duzo poczytalam o umysle czlowieka co on to wszystko potrafi,mowie ci niesamowite.naprawde,ale to naprawde musimy myslec tylko pozytywnie,to dziala i niesamowicie do tego.!!!!nasza wyobraznia jest niesamowita,moze nam niezle poprzekrecac w glowach wiem to po sobie.wiem jedno ,nikt nam nie pomorze jak my same sobie nie pomorzemy!!i wiesz co jak bedziesz miala kiedys jakis atak,albo zle chwile, to pomysl sobie o mnie,ze mowie do ciebie"przestan,uspokuj sie,nie denerwuj sie ,nic ci nie jest, nic nie jest,to tylko nasze wyobrazenia,trzymaj razem ze mna(mely1).jestem z toba, bo jestem taka jak ty" mowie ci pomoze ci! ide napije sie teraz magnezu,ponoc dobry na nerwy,popijasz sobie takie cos,czy lecisz na lekach?buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty mada s juz sie wykapalas?lepiej ci troszeczke?dawaj na forum!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecadło
hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecadło
czytam i czytam i mimo iż jestem facetem (19 lat) to mam nerwicę ale faktycznie, czytałem jakieś 10 ostatnich stron ,nie za dobre psycholoszki z was. czuję się gorzej niz jak tu nie zaglądałem. żaluję. nikt mnie nie ujął,wręcz przeciwnie, ciocie dobre rady ale za to jakie rady, ojć zbłądziłem . znikam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znikaj,znikaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!dowidzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mely1,ja uwielbiam Ciebie sluchac,jestes bombowa,zikaj,znikaj, malo nie peklam ze smiechu.... kochana dziewczyna jestes,a smiech to zdrowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakies abecadlo z pieca spadlo i o ziemie sie huklo.... A idz na meskie nerwicowe forum... mely1 powiedz,czemuu sie tak wszyscy na nas uwzieli,jakis pomor czy co? Tak nagle wszyscy na nas naskakuja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CO JEDEN TO LEPRZY POCO TU KUKAJA TO NIEWIEM I ZARAZ NAUKI NAM DAJA JAGBYSMY TEGO POTRZEBOWALI HA HA HA JA MYSLE ZE CHCA DONAS DOLACZYC TYLKO SIE WSTYDZA ................... I WIDOCZNIE NIE MAJA NIC DO POWIEDZENIA A SZKODA MY CHETNIE POGADAMY POZARTUJEMY ITP BO TO TEZ ZALEZY OD DNIA BO MY TO KOBITKI HUMOZASTE TYLKO MUSICIE TRAFIC NA DOBRY DZIEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powoli zaynam sie wkurwiac.jak sie komus nie podoba to niech nie czyta i sobie do swojego psychologa idzie pogadac,a nie komentarze glupkowate dodawac.albo niech sobie jakies nowe forum zaloza i niech tam sie pocieszaja i podnosza na duchach!czy to forum sie nazywa do cholery PRZECZYTAJ A JUTRO BEDZIESZ ZDROWY,albo NERWICA-JAK SIE WYLECZYC Z DNIA NA DZIEN....? kazdy sie troche wyzala i pociesza,no ale jak inni sa zawiedzeni to niemusza tego czytac. a pozatym,o ktorej zawsze wstajesz do pracy ze tez tak wieczorowa pora przesiadujesz tu,tak jak ja? pamietaj "trzymajmy sie ramy to sie nie posr........"hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wszystkim Nie ma rady na złośliwców a tak naprawde jest jedna.... IGNORANCJA...ponieważ tylko spokojem możemy wygrac, a jeśli któraś zaczyna sie kłócić z JUDASZEM to to tylko \"dolewa oliwy do ognia\". Jesteśmy tutaj po to aby się wspierac w trudnych chwilach i dzielić swoimi osiągnięciami i nie uwazam ze napisanie przez forumowiczkę że nie chce jej sie żyć jest czyms złym, wrecz przeciwnie trzeba ją uświadomić że życie z nerwicą ma taką samą wartosc jak życie bez nerwicy, tylko trzeba pozwolić sobie pomóc i spróbowac kazdej możliwoscci. Ona potrzebujepmocy, każdaz nas potrzebuje , tylko jedne potrafia sie zmobilizować a innych trzeba przekierować. Nie oddniosłam wrazenia żeby te słowa miały w jakikolwiek sposób egatywnie wpłynąc na moje samopoczucie. Nie chciałabym zeby ktokolwiek miał kiedykolwiek takie odczucie , że życie nie ma sensu. Bądżcie ludzmi, wyrozumiałymi ludzmi. Zrobiło sie bardzo agresywnie , spore poruszenie ale mam nadzieje że na tym koniec. Forum publiczne, fakt, ale ludzi na wysokim poziomie , czy ktoś sądzi inaczej? mnie tez nie podoba sie pare rzeczy na forum min. kopiowanie książek he he, o co już kiedyś żarłam sie z podpowiadaczem, ale olałam temat i poprostu nie czytam jak ktoś coś kopiuje typu : co to jest nerwica.... i strona w strone pisze i pisze i pisze. Ale fakt, moze to komuś pomaga? tak samo z Magdą S, ja chetnie z nią o tym porozmawiam. Madziu, rozumiem Cię, nerwica czasem daje takie myśli i wiem jak Ci cieżko ale uwierz mi, warto walczyć o swoje życie bo moc możliwości przed Tobą. Mnie też takie myśli ogariały, ale teraz wiem ze myliłam sie. Zycie trzeba godnie przeżyć Spokojnie czekam jutra,ono ma wiecej rozwiązań niż pozycji kamasutra ! Wierze Że Kiedys Stane na Szczycie i powiem...\"Kocham Życie\" Magda S i inne dziewczyny, jak macie los problemos , poczciwa Madziarka do usług, walcie smiało, chocby żygac damy rade. Razem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mely1 ,juz Ciebie normalnie chyba kocham,przeciez ja sie tak usmialam do lez jak Ciebie czytalam,najpierw totalna zlewka a potem zaczynalas sie wkurwiac! jestes super,szkoda,ze Ciebie nie widze,kurde dziewczyny jak bym chciala sie spotkac z Wami i cala noc gadac... A Oni niech sie odpierdola od Nas i na drzewo,bo takie dzikie to tylko na drzewach a nie wsrod cywilizowanych powinni przebywac,skoro nie trafil na swje forum,to kurwa mac czemu nam krew burzy,az mnie ponioslo,sorry dziewczynki... pale fajke za fajka z nerwow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziewczyny ja dzis naprawde jestem z siebie dumna,wytrzymalam zjebeczke w pracy od szwagra,bylam taka cichutka,nie wydaralam sie,potulnie i z godnoscia przyjelam co mi mial do powiedzenia.jeszcze nie tak dawno wybuchnelabym placzem,zrobila olbrzymia awanture i wybiegla z placzem z pracy w polowie dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj madziareczko,co do zygania to nie chcialabys zygac ze mna,hehehe... tak po Sylwestrze zygalam,nie wiedzialam jeszcze wtedy,ze nie moge alkoholu pic przy tych lekach,boze film mi sie urwal tak ok 0.30 po polnocy... Potem moj facet mnie niosl,wyjal mi soczewki sam z oczu i pamietam tylko,ze mowil cisnac mnie po brzuchu,zebym pomogla mu.Ale ja nie wiedzialam w czym a On chcial pomoc mi w tym wlasnie ZYGANIU!!! caly zlew,noc zarwana a rano znowu.... jasna cholera.... nigdy w zyciu tak nie mialam ale te leki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Shirpunia, u mnie tez podejzewano tarczyce, też mnie dusiłó w gardle jakby mnie ktoś za nie trzymal, zewnetrznie też miałam widoczne wole, stwierdziło to kilku lekarzy.Poszłam do endokrynologa , zrobiłam badania i tarczyca książkowa, jak malowana i nic a nic sie z nią nie działo. A objawy, były poprostu spowodowane nerwica. Kiedy już sie okazało że jest ok z moją tarczycą, objawy same mineły. Nie wiem tylko czy nie lepiej by było gdyby to jednak była tarczyca a nie nerwy...ale ucze się z nią żyć, i nie narzekam. Wiem, ze inni mają gorzej i zawsze jest człowiek bardziej cierpiący ode mnie, a moja choroba, jestem tego pewna , ma jakieś przesłanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe mamunieczko, niezły "odlocik" miałaś.Ale jest cowspominać. Ja to nie pije alkoholu od kiedy biore leki, lekarzmnie uprzedził że to niebezpieczne. nawet małego drina, lampki wina ,nic a nic. już na samą myśl że mogło by mi sie coś stać drrrrrżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok biore tablete i spadam spac, przynajmniej raz przed 24 tą. miłej nocki, przespankej, papaty do juterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×