Efka43 0 Napisano Marzec 11, 2008 Witam wszystkich .. Pelasiu a Ty tu cioo ;) buziole dla Ciebie .. Po wczorajszych pracach fizycznych dzis czuje moje kosteczki :) a jeszcze trochę jest przedemną :) Dzionek mimo zapowiedzi deszczu jest znów śliczny :) mam słonko ! Miłego dzionka wszystkim :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamunieczka 0 Napisano Marzec 11, 2008 czesc efcia,a o mnie to zapomnialas? ja tez istnieje jeszcze na tym forum,pominelas mnie,wpadam rzadziej bo musze troszke odpoczac od kompa,oczy mi padaja strasznie,cos sie tam z nimi dzieje. Pozdrawiam Was moje kochane nerwuski,bierzmy sie do sprzatania swiatecznego i niemyslmy o naszych chorobskach,pogoda w Gdansku i Gdyni jest piekna... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Marzec 11, 2008 pozdrowka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carolina. Napisano Marzec 11, 2008 hej zmartwiona ^^ no tak .całkiem mozliwe ze jest to nerwica. ja tez z poczatku domysliłam sie tego sama.... po tym jak chodzenei na ekg , holter i tak dalej wykazało ze serce jest zdrowe. ostatnio bylam na pierwszej wizycie u psychiatry ktory przypisał mi Hydro... cos tam ;P < nie pamietam nazwy dokonca, ale podobno lek bezpieczny od ktorego nei mzona sie uzaleznic> jest niby lepiej. ale ataki nie ustępuja. najgorsze jest w tym wszystkim chyba to ze mi towarzyszą mdłości.. jest mi nie dobrze..nie moge nic przełknąć. wiem tylko tyle ze czeka mnie jeszcze psychoterapia... pierwsze spotkanie szykuje sie w ten piatek. w sumie radziła bym Ci tez zebys zgłosiła sie do takiego specjalisty,jakim jest psychiatra, oni są w koncu po to by pomoc takim jak my. mam nadzieje ze predko wyzdrowiejesz. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze się czuję Napisano Marzec 11, 2008 Witajcie miłe nerwuski. Zobaczcie , jak my się świetnie dogadujemy. Pomimo naszych dolegliwości potrafimy sobie uprzyjemniać nasze trudne życie. Pamiętajmy , żeby się nie poddawać i nie pielegnować objawów nerwicy zwalczać za wszelką cenę . W nas jest siła, a tym samym ,siła złego na jednego. Mily dzionek się zaczał, a więc do boju z nerwicą.Mnie tak targa w piersiach , aż się czła trzęsę i plakać mi się chce. To jeszcze pozostałości po depresji. Pozdrawiam serdecznie.:::))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Marzec 11, 2008 witam wroclaw dzis dzien bez slonca ale jest wzglednie jade na zakupy choc ciezko mi wyjsc z domu ale IDE co bedzie to bedzie TE UPORCZYWE MYSLI kalacza sie ciagle to juz chyba mania jak myslicie?? pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamunieczka 0 Napisano Marzec 11, 2008 Kierowniczko bedzie dobrze,3maj sie na zakupach!!1 Carolina,ja mam juz 3 psychoterapie za soba jeszcze 22 do odrobienia.Ale bardzo mi pomagaja,jest fajny klimat,ja mam terapie grupowa. Mozna powaznie tam sie uspokoic.Podrowka!! Milego dnia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anika83 Napisano Marzec 11, 2008 Witam was . Przechodziłam przez to samo co wy. i też próbowałam wszystkiego. W wieku 18 lat się zaczęło. pewnego wieczoru gdy kładłam się spać odczułam drętwienie rąk i stóp zamknęłam oczy i miałam wrażenie że łóżko mnie wciąga dosłownie. Wstałam zszokowana i brakowało mi tlenu choć oddychałam bardzo głęboko. Chodziłam w kółko jak nienormalna. w Końcu upadłam i powiedziałam zapłakanemu ojcu że umieram. Przyjechało pogotowie, dostałam zastrzyk uspokajający.i od tego momentu średnio dwa razy w tygodniu odwiedzało mnie pogotowie. Trwało to długo, parę lat. Lekarze wykluczali po kolei wszystkie choroby, aż w końcu zdiagnozowali nerwicę. Po jakimś czasie doszła porządna arytmia serca. Nie zależnie od tego czy miałam lęki czy nie. Od czterech lat mam spokój. Pojawił się mój kuzyn z ziołami, które piłam systematycznie przez cztery miesiące. Jeżeli ktoś chce z tym skończyć raz na zawsze zapraszam na mojego e-maila annag1983@interia.pl TO DA SIĘ POKONAĆ!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anika83 Napisano Marzec 11, 2008 Hej dziewczyny trzymajcie się Cieplutko. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Marzec 11, 2008 cześć słoneczka:) wczoraj była tak cudna pogoda, że jak wyszłam z uczelni to radosc mnie jakaś sama w sobie ropzierała;) zrobiłam zakupy i spacerowałam po ulicach taka uśmiechnieta. dzisiaj już nie jest tak pieknie a ja mam jakieś sciski w głowie,jakos między oczami ech. a tak poza tym okey:) mam nadzieję że tu wszystko o.k bo nie czytałam co sie ostatnio działo;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Efka43 0 Napisano Marzec 11, 2008 Mamunieczko ..wybacz obiecuje poprawę i nie pominę ;) Ale dziś znów miałyśmy śliczny dzionek . W południe zrobiło się troszkę niejasno ale na szczęście mineło i znów było słonko :) Witajcie nowe dziewczyny .. Rrenko037 ... buziole Taka pogoda by mogła juz zostać , ani zimno ani gorąco :) Dziś musiałam dokończyć to na co wczoraj już sił mi zabrakło . Jutro nie wiem czy dam radę poruszać kończynami :) Ale już zastanawiam się jak w przyszłym tygodniu dam rade ..skopać całą działkę :) Będzie już mój chłop , ale on się cały czas narobi to pewnie spadnie to na mnie :P ..chyba musze częściej trenować :) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wrazliwa monika Napisano Marzec 11, 2008 witam, mam na imie monika, mam 23 lata na nerwice choruje juz koło 8 lat z małymi przerwami. u mnie zaczeło sie od podstawówki. pierwszy atak miałam w nocy, nagle zerwałam sie z łóżka i zaczełam sie źle czuć, takie ogólne osłabienie, mama zaczeła mnie uspokajać no jakoś mineło. dziwne to było uczucie tak jakbym była w nieswoim ciele, jakbym nie czuła twarzy choc jączułam no i to ściskanie w gardle....straszne, jakos wtedy nie zdawałam sobie sprawy ze to nerwicai nawet sie pozbierałam. Miałam spokój na 4 lata- żadnych leków i osłabniec tylko czasami kłopoty z zasypianiem. no i zaczeło sie jak byłam w 2 klasie technikum, dodam jeszcze że w związku z ukończeniem podstawówki jako wzorowa uczennica zaczeły sie kłopoty w szkole sredniej gdzie raczej nie czułam sie akceptowana przez otoczenie, moje przyjaciółi dostały sie do innych szkół , zaczeły sie wagary kłótnie z rodzicami, zmieniłam szkołe po miesiącu i znowu problemy brak akceptacji i przyjaciół i mało tego o mały włos nie zdałabym pierwszej klay szkoły sredniej-strasznie mi szło no ale jekos sie dało. Rozpoczełam drugi rok . no i... nagle pewnej nocy, wyskoczyłam z łózka, mam brała kapiel, krzyczałam do niej że ma wyjśc bo ja zaraz zemdleje że jest mi słabo, nie czuje swojego ciała, serce mi wali, duszno , zimno i dreszcze. cała noc sie tak czułam, potem przez dwa tyg tez tak samo lęk przed zasypianiem, byciem sama w domu, że mi sie cos stanie, że nie wiem co sie ze mna dzieje. pojechałam dolekarza rodzinnego i on powiedział że to nerwica, Do tej pory sie z tym zmagam, wczoraj miałam pierwsza wizyte u psychiatry, zapisał mi leki narazie na 10 dni a potem jakis inny lek no i potem oczywiście psychoterapia. Dodam jeszce że strasznie boje sie brac leków bo jak przeczytam ulotke to mam dosyć i boje sie ich brac,l wczoraj zammierzałam sie godzine żeby ja połknac że mi sie coś po niej stanie...no i dzis mam wziac druga ale tae sie boje mimo że nic sie niw wydażyło... wiecie co strasznie chciałabym sie wyleczyć, ale nie wiem jak to bedzie, oby dobrze...lekarz mi wogóle powiedział że jestem bardzo wrażliwa, bardzo wszysko przeżywam i biore do siebie idlatego t mnie złapało... życze wam wszystkim powodzenia, jak zkończe moje leczenie to napisze jak mi poszło a narazie trzymam kciuki za siebie i za wszystkie cierpiace osoby, niby ktoś kiedys powiedział: ''co nas nie zabije to nas wzmocni"(mam nadzieje).... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Marzec 11, 2008 czesc pozdrawiam wszystkich WRAZLIWA MONIKA JAKIE MASZ LEKI NAPISZ ja bylam na zakupach przezylam jest ok ale mam dzis strasznie nerwowy dzien wsrodku dzies jakis niepokuj i nerwy poszlam potem ochakalam ogrodek z zielska juz krokuski i zonkile kwitna troche przy pracy zapomnialam i juz teraz wieczor i siedze i juz zaczyna mnie brac niewiem czy czasem ten nowy lek tak na mnie dziala w nocy nie moge zasnac a rano wszystko wbijam sobie do glowy i jest 6 a ja mysle i nerwowka i zboku na bok okropne brrrrrrrr RENKA EFKA ZDROWKO MAMUNIECZKA I INNE POZDRAWIAM BO JUZ NIE PAMIETAM CHWILOWO Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Marzec 11, 2008 jakie inne maja pseldonimki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Marzec 11, 2008 jakie inne maja pseldonimki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość raczej-raczej Napisano Marzec 11, 2008 pseudonimki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ammarylis 0 Napisano Marzec 11, 2008 DO DOBRZE SIE CZUJĘ Fican@interia.pl to mój e-mail.Nie mam innego pomysłu na kontakt poza forum :-( Kierowniczko jesli i Ty zainteresowana Woniesciem jesteś to skrobnij tez do mnie.Odpiszę Ci i odpowiem na pytania. PELASIU kochana jak miło Cię znów usłyszeć(a raczej przeczytać hihi)Strasznie miło Cię wspominam ;-) Fantastyczna z Ciebie osóbka i bardzo lubiłam czytac Twoje wypowiedzi!!! Ciekawa jestem co słychac u Ciebie i z kim jeszcze masz kontakt??? Może z rrenką? liduszką?mamą julki? Efcia 43 Miłej nocki nerwuski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ammarylis 0 Napisano Marzec 11, 2008 DO DOBRZE SIE CZUJĘ Fican@interia.pl to mój e-mail.Nie mam innego pomysłu na kontakt poza forum :-( Kierowniczko jesli i Ty zainteresowana Woniesciem jesteś to skrobnij tez do mnie.Odpiszę Ci i odpowiem na pytania. PELASIU kochana jak miło Cię znów usłyszeć(a raczej przeczytać hihi)Strasznie miło Cię wspominam ;-) Fantastyczna z Ciebie osóbka i bardzo lubiłam czytac Twoje wypowiedzi!!! Ciekawa jestem co słychac u Ciebie i z kim jeszcze masz kontakt??? Może z rrenką? liduszką?mamą julki? Efcia 43 Miłej nocki nerwuski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ammarylis 0 Napisano Marzec 11, 2008 OOOO rozdwoiło mnie ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze się czuję Napisano Marzec 11, 2008 Droga moniko, pociesz się , że to tylko nerwica. Można z nią żyć , choć jest bardzo trudno. Osoby będące w naszym otoczeniu też muszą uzbroić sie w cierpliwość , aby z nami wytrzymać.Poczytaj sobie wcześniejsze wpisy ,jaki sposób my pokonujemy nerwicę, Same leki nie załatwiają sprawy. Musisz starać sie pracować nad sobą. bądz twarda dla same siebie, nie rozczulaj sie. Prowadz higieniczny tryb życia, dużo przebywaj na świeżym powietrzu. Jeśli masz możliwość , uprawiaj jakiś sport, zapisz sie na aerobik, wychodż na spacery. Każda z nas tu będaca wypracowuje sobie jakieś skuteczne metody, którymi sie posługuje. Jedna drugiej coś doradzi i jakoś przezwycięzamy to chorobsko, ktore w nas tkwi. Prosze, nie zamykaj sie w sobie. Wypracuj jakąs strategię działania a zobaczysz , że efekty w koncu się ukaża Myśl pozytywnie.. Pamiętaj, jak człowiek myśli, tak się czuję. Pozdrawiam:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze się czuję Napisano Marzec 11, 2008 droga ammarylis, wielkie dzięki, na pewno sie do Ciebie odezwę. Ja będąc we wrześniu w mosznej też mam kontakt z pewnymi osobami. Wymieniamy smsy i e-maile. to bardzo miłe , czasem wspominamy, jakieś ciekawe chwile razem tam spędzone. Mnie poratowałby jeszcze jeden taki pobyt, niestety prywatnie mnie nie stsć, a ze skierowaniem muszę jeszcze trochę poczekać. Jest to oderwanie sie od szarej rzeczywistości, ktore korzystnie wpływa na nasze skołatane nerwy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Marzec 11, 2008 witam RACZEJ RACZEJ nie poprawiaj mnie bo ta literka mi w tym czasie szwankowala w kompie a wiem jak sie piszesorki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Efka43 0 Napisano Marzec 12, 2008 Witam wszystkich :) Ammarylis a nie dostałaś meila odemnie i od Rrenki ? pisałyśmy do Ciebie i zaproszenie wysłałyśmy :) Kierowniczko mi nie przeszkadzaja błędy bo wiem że sama też robie ;) przecież to nie forum polonistyczne ... aby tylko można było zrozumieć co ktoś pisze :) no tak myślę :) i Dzielna jesteś że wczoraj dałaś rade z zakupami :) Trwaj jeszcze trochę zanim leki zaczna działać . Ja uwielbiam o tej porze sasanki mam je ale tylko fioletowe a podobają mi się też białe ..no i czekam na tulipany :) bo zawsze zastanawiam się jakie wyrosną :) Dobrze się czuje .. wiem też jak jest miło gdy można z kimś pogadać o tym co dolega . Gdy druga osoba to rozumie :) też mam takie kochane osoby z którymi rozstać bym się nie mogła :) I zawsze jak teraz wychodze to myślę o nich że przecież nie wypada powiedzieć że się nie udało jak one codziennie też zmagają się ze swoimi problemami . Moniko .. jeśli masz zaufanie do bliskich to poproś zeby ktoś był obok gdy masz brać tabletkę to trochę cie uspokoi . A za jakiś czas leki zaczną działać i lęk może minie . Dobrze też że chcesz iść na terapie , bo sam lek nie zawsze jest w stanie pomóc ...ale w niektórych przypadkach jest niezastąpiony . U mnie dziś mokro na dworzu :( ale okien na szczęście mi nie zachlapało bo inaczej moja praca by na marne poszła :) Ja czuje się ....dobrze :) tylko od roboty plecki czuje :) ale samo weszło to i wyjdzie :) Pozdrawiam wszystkie nerwuski i miłego dzionka życzę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamunieczka 0 Napisano Marzec 12, 2008 Witajcie moje kochane nerwuski,dzis u mnie jest pogoda tylko do poduchy,jest cieplo ale przygnebiajaco,pozdrawiam cieplutko,zapomnialam dzis wziasc tabletek przed wujsciem z domu i teraz jestem jakas bez wigoru,nie mam powera... Jestem dzis jakas dziwnie spokojna... czemu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wrazliwa monika Napisano Marzec 12, 2008 narazie biore taki lek o nazwie tranxene, dwa pierwsze dni po jednej tabletce wieczorem a dzis już rano i wieczorem, mysle jednak że na razie za krótko biore to żeby móc powiedziec że to mi pomaga. musze jednak prócz leków pomóc sobie sama czyli popracować nad psychiką. narazie biore leki ale nie moge doczekac sie psychoterapii.... POZDRAWIAM I DZIEKI WSZYSTKIMZA DOBRE SŁOWO:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Moniko Napisano Marzec 12, 2008 tranxene jest lekiem nalezacym do benzodiazepin -szybko uzalezniaja ,mozna je brac doraznie ,one nie lecza .......kolejna osoba u ktorej daja na dzien dobry benzo :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Moniko Napisano Marzec 12, 2008 doczytalam ze dal ci to na 10 dni a potem da inny,ciekawe jaki......troche dziwne zalecenie ,nie uzaleznisz sie po 10 dniach brania ale to troche dziwne ,powinien wprowadzic podstawowy lek a ten jako wspomagacz bo taka pelnia funkcje benzo-wspomagacza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do wrazliwa monika Napisano Marzec 12, 2008 tranxene to benzodwuzapina o najmniejszym wplywie uzależnąjącym z czasem też uzależnia jednak mniej niż xanax, lorafen.stopniowe wyjście z tego leku nie bylo dla mnie problemem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamunieczka 0 Napisano Marzec 12, 2008 Tak,to prawda,te benzodiazepiny sa okropne,ja czytalam wiele publikacji,trzeba ostroznie,lekarze czasem nie pomysla,ida na latwizne,poczytaj troszke Moniko o tym rodzaju leku... pozdrowko. Ja dzis zapomnialam lekow i teraz w pracy jestem jakas inna,oj bedzie sie dzialo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona____/__ Napisano Marzec 12, 2008 Dzis rano jak brałam prysznic i zbierałam się do pracy- nie zamknęłam łazienki na klucz- pomyślałam sobie, że jak zmedleje lub cośm i się stanie to rodzice jak wrócą szybciej mnie znajdą i nie będą musieli drzwi wywarzać. Smutne :(:(:( Jak sobie zdałam sprawę z mojego chorego myślenia, popatrzyłam w lustro, powiedziałam sama so siebie, że jestem idiotką i że o co mi właściwie chodzi. Pomogło :):) o do aktywności fizycznej- mi też to bardzo pomaga- ostatnio bardzo aktywnie sprzątałam pół dnia- wyciszyłam się, nie dręczyły mnie głupie myśli, miałam świetny humor, a wiczorm potowrnie zmęczona zasnęłam w ciągu minuty. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach