Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Smutna... tak mi przykro...los potrafi być taki okrutny! A co mówią lekarze? Czy ten guz jest złośliwy? Nie potrafisz myśleć pozytywnie, to wmawiaj sobie na siłę coś co cię pociesza, dodaje ci sił. Nie chcę tu popełnić gafy podając przykład bo nie wiem jaki w rzeczywistości jest przebieg choroby,ale możesz sobie powtarzać do znudzenia: "jestem na tyle silna aby walczyć z chorobą". Nawet jak wydaje ci się to bez sensu to pomyśl,że lepiej wmawiać sobie taką myśl niż sie dołować. mogłabyś napisać jakie miałaś objawy, jak przebiegała twoja choroba? Wierzę, że do wielu osób cierpiących na zaburzenia lękowe wiele to wyjaśni. pozdrawiam cię serdecznie,trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry dziewczynki:) Wróciłam...nie mam jeszcze czasu na przeczytanie zaległości - ale widzę że dużo nowych Osób się pojawiło - Witam Wszystkich bardzo ciepło i pamiętajcie nie jesteście sami - tu zawsze można znaleźć wsparcie...ja znalazłam. Smutna - trzymaj się dziewczyno i nie poddawaj - najważniejsze jest nasze nastawienie...jak będziesz mocno wierzyła że wyzdrowiejesz - to na pewno tak sie stanie - masz dla Kogo walczyć - więc walcz - choć by sił brakowało! ps. Ja przez te 2 tygodnie ...uwolniłam się od naszej \"przyjaciołki\"...ale już po powrocie - miałam jeden napad.... to cholerstwo jest paskudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justah
Ale sie wyludnilo dzisiaj na forum!!! ewciaaa olewac facetow i tyle! jak odchodzi i chce tylko zdrową i caly czas usmiechnietą kobietę to nie jest wart niczego! co to za facet ktory chce byc z kims tylko wtedy kiedy jest wspaniale!!?? szramka ale ci zazdroszcze dobrego humorku:) lekarstwa widac pomagają!:) a napisz co bierzesz? moze rexetin? a ty masz nerwice czy depresje? u mnie raz lepiej raz gorze, nie biore leków bo sie boje ale tak bardzo chcialabym poczuc chęc i radosc do zycia!!! ze czasami zastanawiam sie czy zacząc brac leki a nie czekac na rezultat poprzez terapię ehhh xanaxix gdzie jestes?:) a pamietacie jolante99? juz dlugo sie nie pokazywala na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) Szramka ma rację . Chyba tym lękom trzeba dać przyjsc i się wyszumieć :) ja nie narzekam na ostatnie dni wogóle!! nie wiem ile mnie tu nie było ale przez ten czas głowa zachowywała się bez zarzutu. tylko i wyłącznie codzień męczyły mnie duszności. okropne. dusiło i jakbym tam coś miała, wiecie kulkę czy cos takiego.. sama juz nie wiem czy normalne są te duszności.. przed okresem jestem to może też przez to:) wogóle przeprowadzam się niedługo. sama mieszkać będę!!! tyyle co się nałaziłam i nazałatwiałam ostatnio to powinnam odreagowywać przez miesiac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeej, przecież od nerwicy niekoniecznie się umiera... więc gdzie Jesteście? ale smutno. latem było nas wiecej niz przygnębiającą jesienią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem:) zdrowko-a moze bylas taka zajeta ,ze czasu nie bylo na nerwice?;) mi na okolicznosc przeprowadzki o ktorej wczesniej pisalam \"zawal serca\"przeszedl;) dusznosci tez znam niestety.zaczely sie w wieku 6 lat....... ile rodzice naprowadzali mnie po lekarzach.szkoda gadac.samo przeszlo ...zeby wrocic juz w doroslym zyciu.ale nigdy sobie tym glowy nie zawracam bo \"znam\"to z dziecinnstwa i wiekszego lęku nie budzi to we mnie. ksiuni-poszla sobie\"\'przyjaciolka\"?i bardzo dobrze.i niech nie wraca😠!!!! justah -jak oceniasz terapie?czujesz ,ze to dla ciebie dobre czy jeszcze za wczesnie? szramka-widze ,ze ostro sie wzielas do dzialania .super!ja tam na odleglosc wyczuwam pozytywna energie:Dtak trzymac! :D🌼:D🌼:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torello
dzien dobry kazdej/mu :) duzo slonca w sercu przede wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Biorę venlectin i cloranxen (doraźnie).Lęki mam dalej ale jak tylko mnie dopada niepokój mówię sobie: \"chodź lęku, chodź\":) Gadam do niego, chcę przyśpieszyć jego nadejście,bo po co mam się męczyć? A jak ma przyjść to jak najszybciej,żeby sobie szybciej poszedł. Co do cloranxenu mam go jeszcze brać przez 2 tyg. a potem z niego zupełnie zejść... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justah
witam wszystkich! xanakix terapia mi troszke pomaga, mysle ze jeszcze za wczesnie na to by powiedziec ze pomaga tak naprawdę, wiesz bylam u psycholog dopiero pięć razy. ona mi powiedziala ze ja nie mam nerwicy tylko to sie nazywa w psychologii dekompresja...w ogóle duzo rzeczy wychodzi na tej terapii ktorych bym sie nigdy nie spodziewala...moze ktos z was spotkal sie wczesniej z takim terminem w psychologii, ja znalazlam na necie malo na ten temat, ale chodzi tu o klopoty z adaptacją, czyli taki kryzys zyciowy heheh i podczas ktorego tez wystepuja lęki i inne pierdy!:) ta psycholog powiedziala ze duzo osób m taką dekompresje ale to dla mnie amle pocieszenie:) szkoda ze nie ma magicznej tabletki z chęcią bym taką połknęła:) zbieram do miasta po ziółka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam wasze wpisy to one dają mi siłe do walki ale ostatnio wysiadam ....mam nerwice od 13 lat chodziłam na terapie i nic brałam leki i jeszcze gorzej nie wiem co dalej robic .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka, jak nie wiesz to ja ci podpowiem: spróbuj podjąć terapię raz jeszcze i zmienić leki. A co się dokładnie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawne osoby napweno mnie pamietaja a tym nowym po krótce opowiem cos o sobie może ktos cos mi poradzi ...od 13 lat mam nerwice przez 6 lat brałam leki które strasznie mnie uzależniły chciałam juz popełnic samobójstwo coraz wieksze ilości leków a zadnej poprawy w koncu zdecydowałam się na kolejne dziecko i chcąć nie chcac musiałam leki odstawic lezałam 5 miesiecy w łózku i wyłam z braku lleków pózniej troche sie uspokoiła szczesliwie urodziłam dzieciątko i znów po 3 miesiacach mnie złapało ale jakos dawałam rade zaczełam czytac ksiązki na temat nerwicy co dużo spraw mi wyjasnilo ale dolegliwości wróciły i ciągle się nasilają wpadłam w błedne koło nerwicy chodze na psychoterapie ale od niedawna i na razie wiem tylko tyle ze nie powinnam była wogole brac leków .....one mi nic nie dały tak powiedziała psycholog .... wiele razy meczyłam się z bólami brzucha wzdęcia bóle przelewanie w jelitach wymioty powiedziałam sobie ze to tylko nerwy wiele razy byłam z tym u lekarza aż w końcu zrozumiałam że nie ma sensu bo to na tle nerwowym ....przeszło weszło w serce kołatanie nierówne bicia arytmia szybki puls znów lekarz badania leki które troche mi to wyciszyly ale nie psychotropowe ...jak sie uspokoiło z sercem to znów głowa tak na zmiane od 6 lat kreci mi sie cholernie w głowie tak ze az sufit wiruje poszłam znowu do lekarza laryngolog po badaniach stwierdził ze to od błednika okulista ze to od oczu bo na lewe ledwo co widze neurolog że to od szyjnego kregosłupa bo jak obracam głowe w bok to bardziej mi sie kręci psychiatra ze to z nerwów ludzie pomózcie bo zwariuje kto ma racje z czego tak sie kreci jak serce jest spokojne to głowa sie kreci a jak z głowy wyjdzie to sercem kołacze czy ktoś moze mi coś poradzić juz dłużej nie dam rady najbardziej boje sie zawału serca ,,a z głowa nie da sie normalnie funkcjonowac bo nie można stac na nogach ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szramko żadne leki mi nie pomagają biore betaserk na zawroty i neotropil i dalej mi sie kreci brałam torekan vicebrol flunarizine opakorden propranolol isoptin betalog zok i mase innych których nie pamietam juz tyle tego było i nic ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka,posluchaj... to co ci sie dzieje,to nerwica...pamietaj,ze objawy somatyczne sa przykre ale nie znam nikogo kto by na to umarl...tak twoj organizm walczy z lekiem,ktory jest w twojej glowie... dobranie dobrych lekow tez wymaga czasem czasu i wielu zmudnych prob. Uzbroj sie w cierpliwosc,zmien psychoterapuete,przeczytanie ksiazek to nic-trzeba pracowac nad soba! Nie jestes sama,pamietaj! Jestes w diabelskim kregu leku,lek wzmaga lek i tak w kolko. Musisz to przerwac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella34
Jestem z Pomorza,mam 34 lata.Na nerwicę choruje od 9 lat-mogę do Was przyłączyć?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella jasne że możesz:) witamy:) bianka_120 biedaczko, ciezko masz z tym garniturem lekarstw. a ja tak się cieszyłam że zaniki świadomości mnie opuściły na długo a dziś znów się przydarzyło.. jutro zaczynam praktykę pedagogiczną i boję się, tyle spraw na głowie i wogóle.. pozdrawiam Was iskierki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiss42
witajcie chciałam sie Was poradzić jak sobie radzicie z nerwica bop ja juz nie mam sił pomóżcie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wieczorkiem:) specjalne powitanie dla nowych nerwusow:D dopiero wrocilam do domu.wiecie gdzie mnie ponioslo?na koncert Dody;)hihihi sama moze bym na to nie wpadla ale corka tak marzyla zobaczyc ja na zywo..... jak wysiadlam z samochodu i upchalam sie w tlum(koszmarrrrrrr)zaczelo sie -PANIKA.............mdlosci ,zawroty,potrzeba ucieczki...bleeee 1.nie bylo mozliwosci uciec .tlum makabryczny😭 2.predzej trupem bym tam padla niz popsula corce taka radoche.tkwilam wiec z panika w jednym miejscu gadajac do siebie -WYTRZYMAJ!!!!!i nie wiem czy bylam bardziej przerazona czy wsciekla😡 przeszlo jak KRÓLOWA;)zaczela spiewac.:) bylo super !warto bylo wytrzymac.nawet pospiewalam (dobrze ,ze w tym halasie nikt nie slyszal mojego wokalu:D) poczytam co nowego u was jutro.padam aktualnie na twarz ze zmeczenia. buziaki milej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaco21
CZesc:) Postanowilem do was napisac :) Co u was ? :D jak zyjecie ? :) Ktos mnie tu jeszcze pamięta ? :PPPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witajcie1
Choc pewnie jeszcze tu nikogo nie ma ? Dzieczyny nie wim co robic, za chwile musze wyjsc do pracy, a tu mnie tak wzielo , ze boje sie wyjsc w ogole z domu. Jest mi slabo ,serce wali jak oszalale, siodme poty- boze co ja mam zrobic? Jestem sama i to poteguje strach, nie wiem co sie znowu stalo, mialam dzisiaj koszmarne sny , moze tym sie przejelam, nienawidze takich snow.Teraz jeszcze boli mnie brzuch, chyba oszaleje za moment!Strasznie sie boje , ze mi sie cos stanie.-ratujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia40
Z tego wszystkiego zapomnialam wpisac ze to ja marysia40 - sami widzicie totlny swir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka witajcie Jaco KierowniczkaBianka 🖐️ z tych starszych znajomych A szczególnie witam nowe nerwusiatka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim-starym i nowym! Xanaxix normalnie jestem z ciebie dumna:D Brawo! Słuchaj,ja mam remont w firmie taki,że ho ho! Poniewierają mną z miejsca na miejsce, śmierdzi farbami,wszędzie pełno pyłu i dzisiaj jak zbierałam jakieś szpargały zakręciło mi się w głowie jak nigdy przedtem, ciemno przed oczami, słabo! I co? Powiedziałam sobie - albo stara zemdlejesz i cię wyniosą albo jakoś przetrwasz...Ciągle czuję niepokój ale staram się tak tego nie rozkminiać! Kierowniczka, poszłaś chyba do roboty bo nic nie napisałaś więcej? Pamiętasz,że nie wolno ci iść na zwolnienie?;) Napisz jak przetrwałaś ten dzień,ok? buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×