Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Gość kasienka17
U mnie teraz dolegliwością jest napięcie i przukurcz mięśni szyji, mam wrażenie ze z tyłu szyji tam gdzie zaczyna się głowa mam takie gule jakby... i wogóle ciągle dokucza mi uczucie delikatnej niestabilności równowagi i jakby leciutkich zawtotów, zawsze przy tym mój wzrok sie jakby tak dziwnie "rzodwaja" nie wem jak to nazwac... czasem jest lepiej czasme mam ochote tylko spac.. najgorsze jest to, ze boje sie znowu mamie pow. ze cos mi dalej dolega, albo ze dokucza mi cos innego, bo ona sie tylko zacznie martwic i albo powie mi (jak będzie miała zły humor) 'znowu ci cos dolega? znowu do lekarza?" itp. albo powie zeby moze pójsc jednak do jakiego psychologa albo przeczekac...a póki co na razie nie chce isc do psychologa, kiedys byłam (jak miałam 13 lat) i sama rozmowa mi pomogła, teraz wprawdzie mam rózne dolegliowsci fizyczne ale postaram sie jeszce odprezyc, święta się zbliżają, może mi przejdzie a jak nie to chyba po nowym roku faktycznie pomysle o wizycie. :* papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane kobitki!!!!!wreszcie przeczytalam juz wiecej wypowiedzi waszych na temat tej cholrnej choroby :(objawy sa tak rozne i straszne ze az przeraza,Jezu jakie to straszne uczucie zyc z tym.Chcialam was zapytac jeszcze czy tez mialyscie taki jakby bol w dolku miedzy piersiami niby zaklowa a jest to taki pusty bol tak jakby od zoladka przechodzi na serce pokloje z lewej strony wzdloz reki jakby ktos szpilka klol od srodka a pozniej prawa strona to samo i jakby zoladek- tak pod zebrami obie czesci bola.Chwilke to przechodzi a pozniej znow wraca i daje znac o sobie czy to tez sa nerwobole??>???Przeraza mnie to wszystko , bo krazy to wokol serca i jest mi zle z tym Buziaki dla wszystkich cierpiacych :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja tez spytam , ostatnio mam dodatkowy?? objaw : dretwienie lewej reki w nocy od paru dni ...troche sie niepokoje kurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lollka ostatnio tez tak mam i nawet w ciagu dnia, bylam ostatnio u lekarza i pytalam , ona stwierdzila ze tym wogole niepowinnam sie przejmowac bo to na tle nerwowym.Moge Cie pocieszyc ze to tez jeden z tysiaca moich objawow POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te bole o których piesze powyzej to mam nawet w tej chwili - hm ...no niepowiem...wkurzajace ale tym sie nie przejmuje naprawde Julka ponawiam pytanko : jak długo chodzicie na terapie? czy czujecie poprawe. Z tego co wiem to nerwicy nie wyleczy sie lekami one jedynie łagodza objawy, przycznami musi zajac sie terapeuta.... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lollka ja dopiero mam pierwsza terapie w sobote, a w poniedzialek dopiero psychiatra, ja naprawde nie daje sobie rady boli mnie wszystko, teraz nawet zoladek tak jak wczesniej klatka piersiowa taki scisk jakby mi slon siedzial,promieniuje to w dol, zaklowa serce , bola rece i nogi szczegolnie kolana jak z waty,mam to wszystko teraaz az mi ciezko p[isac , nie wiem co sie za chwile stanie, juz nie wiem co mam robic, biore leki , ale jak sama widzisz nie dzialaja one na psychike.Czy ktos ma tak jak ja????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babola
Julcia20 - mam podobnie.. nogi jak z waty.. :/ to wkurzające, Dzisiaj np, wzielam rano hydroxyzine 10mg i pojechalam do chlopaka po okolo 30 min. a ze mieszka dlaeko - okolo 40 min w autobusie, to sie troche mocno stresowalam (w autobusach jest najgorzej)- no i oczywisce wsiadam i czego dostaje?? nogi miekkie jak nie wiem co...ale sie zawzielam..i mowie sobie ze kurde nie wpadne w panike napewno... potem odrazu prawie sie przesiadalam wiec wsztsko przeszlo. Nnastepnie wsiadam do busa i juz troche zestresowana jak bedzie... wzielam ksiazke zeby nie myslec i pomoglo..z minut na minute hydroxyzina zaczynala lepiej dzialac,az na koniec juz podziwialam widoczki i bylam totalnie wyluzowana :) coprawda musial mnie odwozic hehe( bylam tak dlugo ze lek przestal juz dzialac,a ja sie zestresowalam na nowo,ze bede musiala jechac sama) ale to i tak dla mnie przelom ze sama pojechalam tak daleko :) I jestem pewna ze z dnia na dzien bedzie lepiej :) Trzymaj sie Julcia :) grunt to sie nie zalamac tlko walczyc. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Babola, ja siedze tylko i rycze nie mam sily , boli mnie w mostku , klatka piersiowa , lokcie jak reumatyzm,zoladek.....Ja juz nie wiem jestem ciekawa czy lekarze maja racje, nie wiem dlaczego tak mam , dla mnie zawsze co powiedzial lekarz bylo swiete, a teraz nie wierze w ta nerwice...... chyba za slaba mam psychike na to wszystko , a tak bardzo chce zyc BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie moje kobietki!!1!juz tak sie zdolowalam ze zadzwonilam do wrozki, powiedziala mi ze to napewno newrica i ze juz sobie sama z nia nie daje rady i ze wlasnie ztego wynika moj stan psychiczny.Powiedziala duzo wiecej madrych rzeczy ktore narprawde sie zgadzaly, zapewnila mnie , ze nie dostane zawalu i jakos w to wierze.Naprwde jest mi wiele lepiej psychicznie.Musze chodzic na terapie 2 lata chociaz poczuje juz poprawe po 2 miesiacach brania lekow, ale terapii mam nie przerywac.Leki dzialaja dopiero po 2 tygodniach wiec nie zalamujcie sie jesli jeszcze nie bierzecie 2 tygodnie a nie czujecie ze wogole dzialaja.Mam nadzieje, ze troche mnie to podnioslo na duchu i podtrzyma dosc dlugo.Sprobujcie naprawde wrato zadzwonic, ona napelnia energia glowke, dala mi kilka wskazowek na co naprawde powinnam zwrocic uwage przy swoim zdrowiu a nie myslaec o zawale , ktory mnie nie czeka jak narazie - chybaze bede sie meczyc z ta choroba i nie walczyc ze 30 lat to twedy moge dostac zawalu, ale to tylko na wlasne zyczenie.Troche mi lepiej POZDRAWIAM :*******

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babola
JUlcia - piszesz o bolu itd. a uwierz ze w moim przypadku ból byl najlepszy w nerwicy. Ciesz sie ze nie masz jakichs irracjonalnych objawow zawrotow glowy i uczucia ze odplwasz...mdlejesz... i ze cos cie coagnie do tylu.... bo ja wlasnie tak mam...i wole bol. :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evita777
czytam te wasze wypowiedzi i jestem w szoku. Jakiś czas temu dostałam, jak teraz się dowiaduję pierwszego nerwobólu. Myślałam że mam coś z sercem. Zrobiłam wszystkie badania łącznie z badaniami na tarczyce i okazało się że to początki nerwicy. Właśnie kilka dni temu robiłam badania w przychodni i okazało się że mam bardzo wysoki puls. Zresztą nie pierwszy raz. Poza tym faktycznie wiele rzeczy mnie strasznie przeraża. Problemy urastają do rangi niemożliwych do rozwiązania. Jednak nie dzieje sie tak zawsze. Potrafię cieszyć się życiem. Ale.... Myślicie że czeka mnie to co was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babola nie przejmuj sie ja mam to samo kiedy mam taki straszny atak to pierwsze co to dusznosci, omdlewaja mi rece i nogi, czuje sie jakbym z tylu glowy miala magnes i ciagnie mnie wtedy do tylu, jakbym gdzies odjezdzala.Mam jeszcze takie dziwne uczucie - pamietam ze mialam je juz w przedszkolu ze mowilam ze sie ,,nie czuje\" tzn wylaczalam sie jakby z tego w czym bralam udzial i czulam sie jakbym wszyszla z siebie i stala obok i wszystko ogladala w troszke zwolnionym tempie.A dzisiaj szczegolnie pisze o sercu , poniewa mam to caly czas nie mam momentu zebym nie czula tego serca tego bolu, jest to uczucie bolu polaczone ze strachem boli mnie wszystko serce i wokol niego , klatka piersiowa , brzuch , zoladek, jutro napisze Ci Babola dokladnie od poczatku jakie mam objawy,naprawde to jest straszne.A ataki takie mam co drugi dzien , a codziennosc to bol serca , ktory zazwyczaj wogole nie przechodzi. TRZYMAJ SIE CIEPLUTKO I MILEJ I SPOKOJNEJ NOCY ZYCZE WAM WSZYSTKIM SZCZEGOLNIE TOBIE BABOLA I SOBIE OCZYWISCIE, PAMIETAJ NIE JESTES SAMA!!!!!!!MAM TO SAMO!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolka
Babola, ja mam tak samo jak Ty.Bol potrafi byc nieprzyjemny, ale ja tez wole jak mnie cos pobolewa niz te zawroty glowy, uczucie omdlenia, zachwiania rownowagi. Wkurza mnie tez to ze czesto jestem slaba. Staram sie nie siedziec w domu, pracuje, probuje byc aktywna tylko ze czasami to takie ciezkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BABOLA skleilam troche mich wypowiedzi abys mogla wszystko przeczytac naraz, przepraszam jesli bedzie sie cos powtarzalo , ale chcialam to jakos szybciej zrobic. Ja mam dopiero 20 lat i mecze sie z nerwica Ktoregos dnia okazalo sie ze mam cisnienie 190/130 i to z niczego, zaczely sie dusznosci i zawroty glowy, myslalam wtedy ze serce mi wyskoczy gardlem.Podejrzewali u mnie tarczyce lecz po badaniach wykluczuli , echo serca tez ok.Wiec niewiadomo z czego to sie tak stalo, a nigdy wczesniej nie mialam wogole problemow z cisnieniem. Bylo to ok miesiac temu.Od tamtej pory moje zycie to koszmar.Codziennie mam ataki dusznosci, leku przd zawalem.Boli mnie serce - odczuwam takie goraco czasami klocie, az do mostka i naokolo az lopatka, towrzyszy temu uczucie dretwienia rak i jakby reumatyzm- czuje wtedy wszystkie swoje kosci na reku -szczegolnie na lewej, az ramiona barki.Peka mi glowa jakby mialo cos ja rozsadzic, szczegolnie tyl glowy bardzo czesto i znow ten strach.Trzese sie wtedy jak opetania i nic nie jest w stanie mnie uspokoic.Towarzyszy temu tez uczucie jak na wymioty. Kiedy mam wyjsc do znajomych jest to dla mnie tragedia gdyz wtedy czuje ze zaczyna mnie dusic i jezeli ide sama to mam wrazenie ze zaraz zemdleje.Najgorsze slowa dla mnie ktore przypadkiem uslysze to BOL, SERCE,ZAWAL , SMIERC- mam wrazenie ze to o mnie.Boje sie nocy bo mam mysli ze to moja ostatnia,bo umre na zawal.Boli mnie poprostu wszystko.Lekarze stwierdzili ze pomoze mi tylko psychiatra,biore leki ale tylko gdy mam silny atak bo boje sie uzaleznic.Lekarz domowy przepisal mi Doxepin i validol do ssania, czasami biore na nadciosnienie Bisocard.Boje sie wszystkiego,codziennie jest gorzej, a ja mam dopiero 20 lat.Co jakis czas laduje na izbie przyjec i robia mi EKG - wszystko jest ok,mam tylko za wysoki puls ale twierdza ze to od stresu, bo mam bardzo silna nerwice,dostaje hydroxizinum i noc jakos mija, ale nadchodzi kolejny dzien - koszmar i strach o wlasne zycie.Lekarze jak mnie widza to mam wrazenie ze juz niechca mnie nawet badac.Dla mnie najgorsza jest ta mysl o zawale, kiedy na chwilke zapomne ze cos mnie boli i jestem chwilowo szczesliwa to cos nagle tak mnie zakloje w klatce piersiowej czy serce ze wedy juz trace nadzieje na wszystko.Kiedy nie czuje innych dolegliwosci to ciagle dusznosci w klatce piersiowej. Przedwczoraj mialam taki scisk wklatce piersiowej za jak bralam oddech to cos mnie bolalo w mostku , myslalam ze to juz zawal!!! Pojechalam do lekarza rodzinnego i ona dala mi Afobam,kazala brac po pol tabletki a ja wzielam cala pospieszylam sie i jak zwykle na zlosc przeczytalam ulotke i tam pisze ze po przedawkowaniu mozna zapasc w spiaczke i trzeba kontrolowac funkcje zyciowe.Ale sasiadka powiedzial mi ze pierwsza dawka nigdy niezaszkodzi bo to nie mam czym przedawkowac troche mnie podniosla na duchu, ale ta moja psychika ..... zawsze wie lepiej swoje. I teraz wiem ze mam nieprzespana noc, bo znow strach o wlasne zycie.Dostalam takze tabletki Kaldyum jest to potas.Cholerka ten nerw chodzi mi po calym ciele mam uczucie jakby bolal mnie zoladek, za chwilke serce , reka noga szczegolnie w kolanie, kark,kregi szyjne i ramiona, mam wrazenie ze mdleje, wymyka mi sie spod nog ziemia, czuje ze lece do tylu, w glowie sie tak kreci ze lapie siescian, omdlenia rak itd to najczesciej spotyka mnie.Dostalam lekture do poczytania od mojego lekarza jest to LOUISE L. HAY -sa to ciwczenia oparte na ksiazce\" Mozesz uzdroiwc swoje zycie\" tego samego autora ,bo powiedziala, ze podlozem mojej newricy wegetatywnej jest ojciec alkoholik, ktory wplywa na cala rodzine w taki wlasnie sposob. Ja nigdy tego tak az nie odczuwalam ale widocznie kodowala to juz psychika wiem rowniez ,ze az tak nie mialam sie czym denerwowac ale moja wina jest ze zawsze tllumie swoje uczucia w sobie.Kazdy mi mowi, ze nie widac po mnie,ze jestem zdenerwowana odwrotnie usmiechnieta zawsze i nastawiona optymistycznie do swiata tak mnie odbieraja.Miewam takie sny iz prosilam mame zeby mnie szybko wybudzila ze snu, bo jak nie zdazy to umre i snilo mi sie to druga noc z rzedu - czuje sie juz jak psychicznie chora!!!!!Wczesniej czulam sie taka slaba - krecilo mi sie w glowie kiedy przystane i z kims rozmawiam to nie mam ochoty na to , bardzo mnie meczy rozmowa z kimkolwiek, czuje wtedy jakby ziemia wysuwala mi sie spod nog i wrazenie ze zaraz umre,zaciska mnie w klatce piersiowej i przychodzi mysl o zawale. Czulam sie tak zle poniewaz poszlysmy na zakupy sylwestrowe a ja nie bylam nawet w stanie przymierzyc ani jednego ciuszka, nie mialam si li kolowrotek w glowie. Dlaczego to mnie spotkalo???za co????nie moge soie poradzic!!!!Troche mi przeszlo po tym AFOBAM-ie ale te klocia i bole z pieczeniem i uczuciem ciepla w okolicach serca i calej klatki piersiowej to tragedia dla mnie, czasami mam uczucue jakby ktos siedzial mi na klatce piersiowej jest taka scisnieta i to samo dzieje sie z zoladkiem!!!BYlam dzisiaj u lekarza na kontroli poszlam poprostu porozmawiac , bo znow dokuczal mi bol w okolicach serca - uczucie goraca od srodka i taki jakby skurcz. Bola mnie takze jajniki tzn nie jest to tez bol tylko uczucie jakbym miala dostac miesiaczke , a jestem dopiero po. Bol serca przemieszcza sie w gore do klatki piersiowej i pod pache boli mnie miejsce miedzy pacha a lewa piersia, pozniej jakby piers - boczne jej czesci i wszystko przechodzi na prawa strone. Powiedzialam lekarzowi rodzinnemu a ona ze to nerwobol i bede go czula dopoki nie zaczne z nim walczyc.Bardzo sie boje tego zawalu i zaczelam z nia romawiac o tym, stwierdzila , ze ludzie z zawalem nie narzekaja na bole serca i nawet nie wiedza , ze go maja.On łapie nagle i niespodziewanie, a nie tak jak ja mam bole juz od jakiegos czasu.Biore ten AFOBAM dopiero 3 dzien, jest mi naprawde lepiej, bo moge wychodzic juz do ludzi i nie czuje sie az taka slaba i , ze zaraz zemdleje, ale te bole serca one mnie przerazaja.!!!Jeszcze poszlam do kolezanki do baru odwiedzic ja prosto od lekarza i powiedziec co stwierdzil, bo ona tez ma podobne objawy jak ja i napatoczyl sie facet , starszy i sluchal o czym rozmawiamy.Zaczal mi wkrecac, ze lekarze zle lecza , ze mam cos napewno z sercem, zebym zmienila lekarza itd.Bardzo sie przestraszylam i naprwde juz nie wiem co mam robic.Ale czy istnieja jeszcze jakies badania na serce oprocz EKG i echo serca????? echo serca mialam robione dokladnie miesiac temu wszyszlo ok a ekg 1,5 tygodnia temu tez wyszlo ok.Czy przez ten czas moglo cos sie zrobic???Co jaki czas trzeba robic badania???Tak bardzo sie boje, przeraza mnie juz ta codziennosc i bezradnosc!!! ciezko mi uwierzyc ze to ta nerwica, jak pisalam wczesniej mam jej wszystkie objawy, ale mnie denerwuja te bole serca i te skaczace cisnieniemysle, ze chyba pojade do innego miasta do kardiologa i tam porobie badania na serce zeby sie upewnic czy wszystko jest ok, tu mi robia i mowia ze mam nadczynnosc serca ale na tle newrowym i wkurza mnie to ze kazdy lekarz dziwnie reaguje jak sie dowiaduje ze biore leki na nerwice jak bralam DOXEPIN to pierwszy lekarz skrzywil sie ale nie zabronil, wczoraj innemu juz jak powiedzialm ze biore AFOBAM to powiedzial ze nie jest za tym aby brac takie leki, woli zebym leczyla sie sama psychicznie.Walcze probuje chociaz , ale musze zmienic lekarzy zobaczymy co mi inni powiedza, tym wogole jakos nie wierze. Trzymaj sie BABOLA juz teraz wiesz co naprawde przechodze!!!!!!BUZIACZKI P.S. powiem ci szczerze ze te zawroty glowy i omdlenia przeszly mi po afobamie teraz zostaly tylko te bole o ktorych ciagle pisze .....(szczegolnie dzisiaj) POWODZENIA, jak cos potrzebujesz jeszcze to pisz pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BABOLA skleilam troche mich wypowiedzi abys mogla wszystko przeczytac naraz, przepraszam jesli bedzie sie cos powtarzalo , ale chcialam to jakos szybciej zrobic. Ja mam dopiero 20 lat i mecze sie z nerwica Ktoregos dnia okazalo sie ze mam cisnienie 190/130 i to z niczego, zaczely sie dusznosci i zawroty glowy, myslalam wtedy ze serce mi wyskoczy gardlem.Podejrzewali u mnie tarczyce lecz po badaniach wykluczuli , echo serca tez ok.Wiec niewiadomo z czego to sie tak stalo, a nigdy wczesniej nie mialam wogole problemow z cisnieniem. Bylo to ok miesiac temu.Od tamtej pory moje zycie to koszmar.Codziennie mam ataki dusznosci, leku przd zawalem.Boli mnie serce - odczuwam takie goraco czasami klocie, az do mostka i naokolo az lopatka, towrzyszy temu uczucie dretwienia rak i jakby reumatyzm- czuje wtedy wszystkie swoje kosci na reku -szczegolnie na lewej, az ramiona barki.Peka mi glowa jakby mialo cos ja rozsadzic, szczegolnie tyl glowy bardzo czesto i znow ten strach.Trzese sie wtedy jak opetania i nic nie jest w stanie mnie uspokoic.Towarzyszy temu tez uczucie jak na wymioty. Kiedy mam wyjsc do znajomych jest to dla mnie tragedia gdyz wtedy czuje ze zaczyna mnie dusic i jezeli ide sama to mam wrazenie ze zaraz zemdleje.Najgorsze slowa dla mnie ktore przypadkiem uslysze to BOL, SERCE,ZAWAL , SMIERC- mam wrazenie ze to o mnie.Boje sie nocy bo mam mysli ze to moja ostatnia,bo umre na zawal.Boli mnie poprostu wszystko.Lekarze stwierdzili ze pomoze mi tylko psychiatra,biore leki ale tylko gdy mam silny atak bo boje sie uzaleznic.Lekarz domowy przepisal mi Doxepin i validol do ssania, czasami biore na nadciosnienie Bisocard.Boje sie wszystkiego,codziennie jest gorzej, a ja mam dopiero 20 lat.Co jakis czas laduje na izbie przyjec i robia mi EKG - wszystko jest ok,mam tylko za wysoki puls ale twierdza ze to od stresu, bo mam bardzo silna nerwice,dostaje hydroxizinum i noc jakos mija, ale nadchodzi kolejny dzien - koszmar i strach o wlasne zycie.Lekarze jak mnie widza to mam wrazenie ze juz niechca mnie nawet badac.Dla mnie najgorsza jest ta mysl o zawale, kiedy na chwilke zapomne ze cos mnie boli i jestem chwilowo szczesliwa to cos nagle tak mnie zakloje w klatce piersiowej czy serce ze wedy juz trace nadzieje na wszystko.Kiedy nie czuje innych dolegliwosci to ciagle dusznosci w klatce piersiowej. Przedwczoraj mialam taki scisk wklatce piersiowej za jak bralam oddech to cos mnie bolalo w mostku , myslalam ze to juz zawal!!! Pojechalam do lekarza rodzinnego i ona dala mi Afobam,kazala brac po pol tabletki a ja wzielam cala pospieszylam sie i jak zwykle na zlosc przeczytalam ulotke i tam pisze ze po przedawkowaniu mozna zapasc w spiaczke i trzeba kontrolowac funkcje zyciowe.Ale sasiadka powiedzial mi ze pierwsza dawka nigdy niezaszkodzi bo to nie mam czym przedawkowac troche mnie podniosla na duchu, ale ta moja psychika ..... zawsze wie lepiej swoje. I teraz wiem ze mam nieprzespana noc, bo znow strach o wlasne zycie.Dostalam takze tabletki Kaldyum jest to potas.Cholerka ten nerw chodzi mi po calym ciele mam uczucie jakby bolal mnie zoladek, za chwilke serce , reka noga szczegolnie w kolanie, kark,kregi szyjne i ramiona, mam wrazenie ze mdleje, wymyka mi sie spod nog ziemia, czuje ze lece do tylu, w glowie sie tak kreci ze lapie siescian, omdlenia rak itd to najczesciej spotyka mnie.Dostalam lekture do poczytania od mojego lekarza jest to LOUISE L. HAY -sa to ciwczenia oparte na ksiazce\" Mozesz uzdroiwc swoje zycie\" tego samego autora ,bo powiedziala, ze podlozem mojej newricy wegetatywnej jest ojciec alkoholik, ktory wplywa na cala rodzine w taki wlasnie sposob. Ja nigdy tego tak az nie odczuwalam ale widocznie kodowala to juz psychika wiem rowniez ,ze az tak nie mialam sie czym denerwowac ale moja wina jest ze zawsze tllumie swoje uczucia w sobie.Kazdy mi mowi, ze nie widac po mnie,ze jestem zdenerwowana odwrotnie usmiechnieta zawsze i nastawiona optymistycznie do swiata tak mnie odbieraja.Miewam takie sny iz prosilam mame zeby mnie szybko wybudzila ze snu, bo jak nie zdazy to umre i snilo mi sie to druga noc z rzedu - czuje sie juz jak psychicznie chora!!!!!Wczesniej czulam sie taka slaba - krecilo mi sie w glowie kiedy przystane i z kims rozmawiam to nie mam ochoty na to , bardzo mnie meczy rozmowa z kimkolwiek, czuje wtedy jakby ziemia wysuwala mi sie spod nog i wrazenie ze zaraz umre,zaciska mnie w klatce piersiowej i przychodzi mysl o zawale. Czulam sie tak zle poniewaz poszlysmy na zakupy sylwestrowe a ja nie bylam nawet w stanie przymierzyc ani jednego ciuszka, nie mialam si li kolowrotek w glowie. Dlaczego to mnie spotkalo???za co????nie moge soie poradzic!!!!Troche mi przeszlo po tym AFOBAM-ie ale te klocia i bole z pieczeniem i uczuciem ciepla w okolicach serca i calej klatki piersiowej to tragedia dla mnie, czasami mam uczucue jakby ktos siedzial mi na klatce piersiowej jest taka scisnieta i to samo dzieje sie z zoladkiem!!!BYlam dzisiaj u lekarza na kontroli poszlam poprostu porozmawiac , bo znow dokuczal mi bol w okolicach serca - uczucie goraca od srodka i taki jakby skurcz. Bola mnie takze jajniki tzn nie jest to tez bol tylko uczucie jakbym miala dostac miesiaczke , a jestem dopiero po. Bol serca przemieszcza sie w gore do klatki piersiowej i pod pache boli mnie miejsce miedzy pacha a lewa piersia, pozniej jakby piers - boczne jej czesci i wszystko przechodzi na prawa strone. Powiedzialam lekarzowi rodzinnemu a ona ze to nerwobol i bede go czula dopoki nie zaczne z nim walczyc.Bardzo sie boje tego zawalu i zaczelam z nia romawiac o tym, stwierdzila , ze ludzie z zawalem nie narzekaja na bole serca i nawet nie wiedza , ze go maja.On łapie nagle i niespodziewanie, a nie tak jak ja mam bole juz od jakiegos czasu.Biore ten AFOBAM dopiero 3 dzien, jest mi naprawde lepiej, bo moge wychodzic juz do ludzi i nie czuje sie az taka slaba i , ze zaraz zemdleje, ale te bole serca one mnie przerazaja.!!!Jeszcze poszlam do kolezanki do baru odwiedzic ja prosto od lekarza i powiedziec co stwierdzil, bo ona tez ma podobne objawy jak ja i napatoczyl sie facet , starszy i sluchal o czym rozmawiamy.Zaczal mi wkrecac, ze lekarze zle lecza , ze mam cos napewno z sercem, zebym zmienila lekarza itd.Bardzo sie przestraszylam i naprwde juz nie wiem co mam robic.Ale czy istnieja jeszcze jakies badania na serce oprocz EKG i echo serca????? echo serca mialam robione dokladnie miesiac temu wszyszlo ok a ekg 1,5 tygodnia temu tez wyszlo ok.Czy przez ten czas moglo cos sie zrobic???Co jaki czas trzeba robic badania???Tak bardzo sie boje, przeraza mnie juz ta codziennosc i bezradnosc!!! ciezko mi uwierzyc ze to ta nerwica, jak pisalam wczesniej mam jej wszystkie objawy, ale mnie denerwuja te bole serca i te skaczace cisnienie mysle, ze chyba pojade do innego miasta do kardiologa i tam porobie badania na serce zeby sie upewnic czy wszystko jest ok, tu mi robia i mowia ze mam nadczynnosc serca ale na tle newrowym i wkurza mnie to ze kazdy lekarz dziwnie reaguje jak sie dowiaduje ze biore leki na nerwice jak bralam DOXEPIN to pierwszy lekarz skrzywil sie ale nie zabronil, wczoraj innemu juz jak powiedzialm ze biore AFOBAM to powiedzial ze nie jest za tym aby brac takie leki, woli zebym leczyla sie sama psychicznie.Walcze probuje chociaz , ale musze zmienic lekarzy zobaczymy co mi inni powiedza, tym wogole jakos nie wierze. Trzymaj sie BABOLA juz teraz wiesz co naprawde przechodze!!!!!!BUZIACZKI P.S. powiem ci szczerze ze te zawroty glowy i omdlenia przeszly mi po afobamie teraz zostaly tylko te bole o ktorych ciagle pisze .....(szczegolnie dzisiaj) POWODZENIA, jak cos potrzebujesz jeszcze to pisz pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo sie boje tego zawalu i zaczelam z nia romawiac o tym, stwierdzila , ze ludzie z zawalem nie narzekaja na bole serca i nawet nie wiedza , ze go maja.On łapie nagle i niespodziewanie, a nie tak jak ja mam bole juz od jakiegos czasu.Biore ten AFOBAM dopiero 3 dzien, jest mi naprawde lepiej, bo moge wychodzic juz do ludzi i nie czuje sie az taka slaba i , ze zaraz zemdleje, ale te bole serca one mnie przerazaja.!!!Jeszcze poszlam do kolezanki do baru odwiedzic ja prosto od lekarza i powiedziec co stwierdzil, bo ona tez ma podobne objawy jak ja i napatoczyl sie facet , starszy i sluchal o czym rozmawiamy.Zaczal mi wkrecac, ze lekarze zle lecza , ze mam cos napewno z sercem, zebym zmienila lekarza itd.Bardzo sie przestraszylam i naprwde juz nie wiem co mam robic.Ale czy istnieja jeszcze jakies badania na serce oprocz EKG i echo serca????? echo serca mialam robione dokladnie miesiac temu wszyszlo ok a ekg 1,5 tygodnia temu tez wyszlo ok.Czy przez ten czas moglo cos sie zrobic???Co jaki czas trzeba robic badania???Tak bardzo sie boje, przeraza mnie juz ta codziennosc i bezradnosc!!! ciezko mi uwierzyc ze to ta nerwica, jak pisalam wczesniej mam jej wszystkie objawy, ale mnie denerwuja te bole serca i te skaczace cisnienie mysle, ze chyba pojade do innego miasta do kardiologa i tam porobie badania na serce zeby sie upewnic czy wszystko jest ok, tu mi robia i mowia ze mam nadczynnosc serca ale na tle newrowym i wkurza mnie to ze kazdy lekarz dziwnie reaguje jak sie dowiaduje ze biore leki na nerwice jak bralam DOXEPIN to pierwszy lekarz skrzywil sie ale nie zabronil, wczoraj innemu juz jak powiedzialm ze biore AFOBAM to powiedzial ze nie jest za tym aby brac takie leki, woli zebym leczyla sie sama psychicznie.Walcze probuje chociaz , ale musze zmienic lekarzy zobaczymy co mi inni powiedza, tym wogole jakos nie wierze. Trzymaj sie BABOLA juz teraz wiesz co naprawde przechodze!!!!!!BUZIACZKI P.S. powiem ci szczerze ze te zawroty glowy i omdlenia przeszly mi po afobamie teraz zostaly tylko te bole o ktorych ciagle pisze .....(szczegolnie dzisiaj) POWODZENIA, jak cos potrzebujesz jeszcze to pisz pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
To znowu ja. Nawet nieźle się trzymam. Właśnie przed pół godz wyżyłam się na swoim Chłopaku. Jestem z siebie \"dumna\". Czasem mam takie uczucie, że mam związane ręce. Wszystko bym chciała a nic nie mogę. Taka niemoc. Frustracja i niemoc. W ciągu 2 sekund wymyśliłam absurdalną zasadę zakończenia wszelkich przejawów czułości: żadnych buziaków, przytuleń, głaskań i trzymania się za ręce. Tak po prostu małam ochotę zrobić tak irracjonalna rzecz. Jestem nienormalna. Nie zasługuję na Niego. Nie wiem po co On ze mną się jeszcze męczy. Z taką wariatką. Jestem z Nim a z drugiej strony nie moge byc z Nim, bo brak kasy, mieszkania itd... a taki brak czułości, wyziębienie się do minusowej temperatury może pozwoli mi przetrzymać następne 3 lub więcej frustrujących lat i pozwoli zapomnieć, że tak bardzo chcę z Nim być... Jestem nienormana. Naprawdę nie nadaję się do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babola
Julcia20 - sorki ze tak napisalam... faktycznie nie czytałam wszstkich Twoich wpowiedzi... a tu tle osob pisze ze mi sie myli kto co napisal. Jeszcze raz sorki. A co do zawału... to uwierz mi,ze to nie ten wiek!! Ja mam 21 lat i tez mam takie sciski w klatce piersiowej..nie moge wtedy wziasc glebszego oddechu i kluje mnie serce - to nic innego jak nerwoból!!!! uwierz... i nie mysl o tym sercu bo ja tez mialam robione EKG ze strachu. lekarz ktory mi to robil skutecznie odpedzil ode mnie takie mysli..Jesli jeszcze raz napiszesz,ze myslalas ze to zawal, to wlasnorecznie napisze do adiministratora,zeby ignorowal twoje posty :P zartuje... ale zaufaj mi ze to nic z serduchem. Trzymaj sie Julka i zobaczysz,ze w koncu pokonamy to cholerstwo...jestesm za mlode...Ja sobie powtarzam w kolko,ze nie bedzie jakis glupi lęk mi dyktowal czy gdzies pojade czy nie, bo moze akurat zechce dac mi o sobie znac. Nikt nie bedzie mną kontrolowal, bo jesli chce cos zrobic to zrobie! i koniec,a lęk niech spada :):) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka17
mnie oczka bolą dalej i główka i do tego te dziwne zachwiania równowagi, w dodatku znowu cos mi się dzieje z kończynami.. jak idę to mam takie dziwne wrażenie, że nogi same mi skręćaja na bok tzn. czasem jakby którąs noga nie stawiam pzred sobą tylko jak idę to tak jakby z boku to jest chyba niezuważalne ale mi sie wydaje ze czasme to wyglada jakbym faktycznie sie chwiała, miała upasc, albo jakbym byla podpita... jakby jedna noga byla ciezsza i mnie "ciagnela" w bok wraz z ciałem....mial ktos tak? codzien mam co chwilke jakies objawy, ktore sie non stop zmieniaja.... echh ale trzeba byc dobrej mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, witaj Julcia20, nie bylo mnie wczoraj przy kompie, nie widzialam, ze do mnie piszesz.... sorry. Jak bys chciala pogadac to wieczorkiem bede :). Jak sie dzisiaj czujesz.... moim zdaniem za bardzo sie koncentrujesz na tych objawach somatycznych, za wiele o tym myslisz i analizujesz. Ale bardzo dobrze to rozumie poniewaz kilka lat temu robilam to samo.... mysle, ze ignorowanie nerwicy i duuuuzo zajeci pozwoliloby Ci zapomniec o tych objawach. Nie mozesz sie tak dolowac... mi tez cierpna rece, szczegolnie lewa, trace czucie w dwoch palcach, mam wrazenie, ze te dwa palce mam sparalizowane ale olewam to i zajmuje sie czyms i.... mija. Wszystko mija... i tak sobie mysle, ze jakbym byla naprawde chora na jakas smiertelna chorobe to po tych 10 latach juz by mnie tu z Wami nie bylo lub tez juz by pewnie to jakis lekarz wykryl.... po tej ilosci badan jakie ja zrobilam. Piszcie duzo bo to tez pomaga i fajnie jest czasem zajrzec w tyl i przemyslec jeszcze raz to, co sie kilka miesiecy wstecz napisalo. Pozdrawiam wszystkich nerwicowcow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli macie jakies pytania , to chetnie na nie odpowiem , jesli ktos miał to co ja , czyli depersonalizacja , ze stanami lękowymi:( tam w tym linku podałam swoj numer gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia29
witam!zaczne od poczatku-mianowicie panicznie sie boje chorób ciągle mi sie wydaje ze własnie zachoruje ,albo jakiś sen mi sie przypomina ze wskazywał na chorobe albo moje dolegliwości.a ich nazbierało mi sie troche pobolewanie prwej połowy gowy albo jej mrowienie czsem całej czyje jagby mi ktoś obrecz zaciskał ,mrowienie twarzy czasami gorąco w rece albo tez mrowienie ,lek rzed snem pocenie dłoni dreszcze zmuszanie do wszystkich obowiazków boje sie sama siedzie ć w domu brak ochty na sex pobolewanie pleców wogóle wedrujace dziwne bóle po całym ciele delikatne zawroty głowy (przeszły gdy popiłam magnes)czuje ze mam ochote coś zjeść gdy tylko wezme kęs od razu chce mi sie wymiotować a i szum w uszach w dzień mi nie przeszkadza ale w nocy tak.Robiłam podstawowe badania cała biochemie ob morfologia tarczyca teraz czekam na rtg kregosłupa szyjnego usg jajników jestem tak panicznie wystraszona ze coś mi dolego ze zyć nie moge normalnie ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!prosze o pomoc !!!!!!!!!!może ktoś ma adres dobrego psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genowefa, moze i pomoze.... kto to wie, musze poszperac w necie i poszukac informacji na temat tego specyfiku a przede wszystkim ludzi ktorzy tego zazywali. Pytanie do Ciebie, gdzie to mozna kupic i ile to kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was serdecznie kobietki!!!!!wlasnie wrocilam z zakupow caly dzien od rana spedzilam poza domem i miestem wyjechlam 30 km dalej.Czulam sie dobrze nie powiem ze bardzo dobrze , ale i nie zle.Co jakis czas mialam , ktores z objawow ale trwaly krotko i zaraz zapominalam o nich.Ale juz tylko weszlam do domu i uczucie goraca w policzki i juz myslalam ze cisnienie skoczylo, zmierzylam i jest nawet za niskie.Kurde wczoraj rozmawialam z wrozkami i zapewnily mnie ze na serce nie umre napewno, ale wskazaly mi ze moge cos miec ze stawami glownie z czescia szyjna kregoslupa, pojde w poniedzialek zrobic badania a moze akurat.Troche mnie to podnioslo na duchu i dzisiaj juz mi troche lepiej, jak popatrzylam na tych ludzi ze nie widac po nich zadnej choroby az im zazdroscilam, ze zyja tak sobie i nie mysla o tym co bedzie za chwile czy cos ich nie zaboli i czy nie umra.Mam nadzieje, ze ten mi terazniejszy stan minie...Ide teraz do kolezanki pozniej tu zajrze jeszcze BUZIOLKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was serdecznie kobietki!!!!!wlasnie wrocilam z zakupow caly dzien od rana spedzilam poza domem i miestem wyjechlam 30 km dalej.Czulam sie dobrze nie powiem ze bardzo dobrze , ale i nie zle.Co jakis czas mialam , ktores z objawow ale trwaly krotko i zaraz zapominalam o nich.Ale juz tylko weszlam do domu i uczucie goraca w policzki i juz myslalam ze cisnienie skoczylo, zmierzylam i jest nawet za niskie.Kurde wczoraj rozmawialam z wrozkami i zapewnily mnie ze na serce nie umre napewno, ale wskazaly mi ze moge cos miec ze stawami glownie z czescia szyjna kregoslupa, pojde w poniedzialek zrobic badania a moze akurat.Troche mnie to podnioslo na duchu i dzisiaj juz mi troche lepiej, jak popatrzylam na tych ludzi ze nie widac po nich zadnej choroby az im zazdroscilam, ze zyja tak sobie i nie mysla o tym co bedzie za chwile czy cos ich nie zaboli i czy nie umra.Mam nadzieje, ze ten mi terazniejszy stan minie...Ide teraz do kolezanki pozniej tu zajrze jeszcze BUZIOLKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genowaefo - super ze sok z noni ci pomógł tego co czytam o soku z noni jest do wszystkiego.........ja tez go piłam ten oryginalny i podróbke kupiona w aptece....pomógł mi owszem na odpornosc , mniej sie przeziebiam, gardło mnie nie boli, system hormonlany sie uregulował - tak zareagował pozytywnie moj organzim. niestety nerwica i lęki zostały .......co organizm to inna reakcja . To co pomogło Tobie na nerwice u mnie nawet nie drgneło ale dobra odpornosc immunologiczna tez wazna . Pozdrawiam Was wszystkie ps . Dalej mi reka w nocy dretwieje....lewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia29
barzdo sie ciesz ze tu jestesie moze troche dziwnie zabrzmi ale ciesze sie ze nie tylko ja sie z tym borykam.ciągle mam uczucie suchości w ustach,i takie mrowienie rąk.mąż mi niepomaga tylko cały czas dogaduje ze to z braku zajecia!!wymyślam ale ja naprawde żle sie czuje ,w poniedziałek am wyniki kregosłupa to zobaczymy.zastanawia mnie tylko to ze duzo osób mówi oleku przed wychodzeniem na dwór jada środkami komunikacji ja wrecz przeciwnie.nie biore zadnych tabletek tylko pije litrami melise ,ale to za mało.juz sama nie wiem czy to objawy choróbska czy moich wymyśleń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×