dana39 0 Napisano Grudzień 5, 2006 Witaj Marijke ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dana39 0 Napisano Grudzień 5, 2006 Zmykam spać dobrej nocki wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Grudzień 5, 2006 AAA jesteś wielka teraz tylko bedzie lepiej-trzymam kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aaa2005 0 Napisano Grudzień 5, 2006 Ada - jest we mnie wiele lęków ale myslę że dam sobie radę-MUSZĘ! Dobrej nocy papa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Grudzień 5, 2006 Dobranoc Lekarka powiedziała mi ostatnio fajną rzecz o śnie - kiedy mijają kłopoty z nim i zaczynamy budzić się wyspane, to wkrótce zaczniemy się budzić zadowolone :) Tego Wam życzę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość To już chyba koniec Napisano Grudzień 6, 2006 Marijke jutro ci wysle maila ale chyba pogadamy dopiero w piatek bo w piatek mam kolokwium miałam duzo czasu na nauczenie sie oczywiscie robie to na ostatnia chwile..... dziekuje ze chcesz mi pomóc Ja lek czuje non stop rano, wieczorem, w nocy. On mnie paralizuje i nie pozwala robić nic konkretnego. Mam w mieszkaniu syf i nie sprzatam bo przeciez On Lęk stoi przeszkoda, patrze na jedną stronę tekstu godzine i nie rozumiem co czytam - czuje tylko narastające przerażenie i gulę w brzuchu. jak mówiłam 3 dni zabieram sie do nauki i dopiero wtedy na tyle sie uspokajam, ze moge sie czegos nauczyc. Wszystko mnie przeraza ale jak sie zastanowic co konkretnie to nie wiem....bo powodu to ja nie mam, jestem zdolna i przy wkładzie pracy moge sie nauczyc wszystkiego. Boję się chodzic na wykłady, jak mam isc na wykład to zaraz rewolucja w brzuchu, chodze tylko na zajecia obowiazkowe mam pełno objawów somatyczny o jezuuu co ja mam robic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość To już chyba koniec Napisano Grudzień 6, 2006 jeszcze cos mnie martwi jak coś robie np. cos przepisuje i do końca mam np. strone...i ktos mi w tym momencie przerwie to dostaje ataku furii, nie okazuje tego na zewnatrz ale wszystko sie we mnie gotuje nie mam tez zdania na temat własnej osoby w jednej chwili uwazam się za osobe wartościowa i dosyc zdolna, za chwile rycze, ze jestem tepe zero, mało tego nic niewarte zero mogłabym tyle zrobic, tyle mam planów, ale lek mnie ogranicza ....np. dzisiaj cały dzien nic nie zrobiłam bylam na zajeciach tylko rano a potem do wieczora tylko sie przemieszczałam z kata na kat z tym swoim przekletym leiem , ani nie posprzatalam ani sie nie nauczyłam ani doslownie nic konkretnego no i teraz zasnac nie moge a o 6 pobudka.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 to tak jak ja przeciez tyle moglabym zrobic, ale mam pustke w glowie gdy mysle jak sie do tego zabrac, i ciagle sie na siebie wkurzam, lękow niem juz bo sie lecze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 nie oczekuj, ze ktos tu cie zdiagnozuje, bo to tylko moga zrobic lekarze, ale jesli widzisz , ze sobie nie dajesz rady to koniecznie idz do lekarza nie czekaj ,ze samo przejdzie , moze chwilowo odstapi ale wroci jeszcze silniejsze.Badz rozsadna zwroc sie o pomoc.mnie tez wk.............. moja bezwolnosc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 a zmien nick bo to wcale nie koniec to ciut inna rzeczywistosc, dla ludzi jak widzisz jest nas tu troche Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 moj piekny kot spi pod monitorem a ja nie moge, zawsze tak jest jak maz wyjezdza, do rana sie walkuje a potem nieprzytomna caly dzien Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 ej jest tam kto? czy tak pisze sama do siebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 no to jestem tutaj sama, i co mam zrobic z tak dluga noca? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 o ja chyba też się dołącze:( ciągle sie czymś zamarwiam i w ogóle teraz ta jesień..tylko się wziąc i...eh. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 wiesz co ale zaraz bedzie zima a po zimie to juz wiosna i bedzie fajnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 a tak naprawde od od momentu jak dopadly mnie te glupielęki to tak naprawde przestalam sie bac innych rzeczy, bo one byly tak gigantyczne ze reszta to pryszcz,nie zamartwiaj sie bo tak naprawde co ci to da?rozwiaze to jakis twoj problem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 kot sie obudzil ziewnal i na drugi bok , o k. jak kicia ma dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Też chciałabym się dołączyć.Chcialabym was wspierać i odwrotnie:) Na początek coś o sobie.Mieszkam w Gdynii z bratem,rodzice od 4 lat mieszkają w Norwegii,studiuję dziennikarstwo:) Mama zawsze była dla mnie jak przyjaciółka:) Niegdy nie bylam duszą towarzystwa i mialam problemy w nawiązywaniu znajomości.Do tej pory nie mam bliższych koleżanek,z którymi umawialabym się na pogaduchy.Kiedyś było mi z tym dobrze.z tym dobrze.Zawsze lubiłam cisze i spokój.Ale od 2 lat odczuwam jakąś wewnętrzną pustkę.nigdy dotąd nie miałam potrzeby komuś się wygadać a teraz mam i to cholernie wielką! Mamę widuję 3-4 razy w roku.. Mam mężczyznę od 2 lat,ale wiadomo faceta nie można traktować jak przyjaciółkę.Nie ma między nami takiej bliskości.Wiem,że On mnie kocha ja Jego także.Jest dobrze. Od piątku siedzę chora,zapalenie krtani+przeziębienie. Ma spooro czasu żeby kilka rzeczy przemyśleć.Ciągle się czymś zamartwiam i wynajduję nowe zmartwienia.Nie moge spać.Chodzę spać o 2-3.Wstaję nie przytomna..poza tym od dłuższgo czasu czuję się okropnie.czy to ta pogoda?Nie wiem bardzo tęsknie za mamą nie mogę doczekać się przerwy świątecznej:) Kiedy dopadają mnie smutk,stan przygnębienia i inne pierdoły nie mam dosłownie na nic ochoty!Nawet nie dbam w tym czasie osiebie:( Inni mimo stanu przygnębienia wychodza z domu,szukają rozwiązania a ja nie.Najchętniej leżałabym w łóżku gapiąc się w ściane.Wykańczają mnie huśtawki nastrojów. po prostu sama juz sobie nie radzę:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 samotnosc to taka bardzo ludzka cecha, kazdy tego doswiadcza moze tylko tych wrazliwszych to bardziej boli, jesien tez nie sprzyja euforii. dlaczego uwazasz ,ze faceci nie nadaja sie na przyjaciolki kiedy ja uwazam, ze oni sa kapitalne przyjaciolki, sa konkretni,malo ckliwi,ale ale jestes z facetem , piszesz,ze jest wam dobrze i czujesz sie jednoczesnie samotna , hm?masz internet moze zmam mozesz pogdac na skype czy gg, ja tak gadam z siostro , ktora mieszka daleko, widzimy sie w kamerce, czasami o pierdolach a czasami bo musimy sie poradzic. nie pisz, ze nic nie robisz, jestes tu to pierwszy krok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Tylko czasami myślę,ze to takie głupie żalić się na jakimś forum..Myślę,że faceci są z innej bajki.A już w ogóle ten z którym jestem.Ja czasami chcę żeby tylko wysłuchał i nie komentował teksrami w stylu\"nie marudż,nie narzekaj\"Mówiłam mu o tym setki razy.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 co myslisz o rozmowie na gadu gadu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 ten typ- facet , tak ma jak mu mowisz o problemie to on natychmiast nuruchamia zwoje mozgowe by dac ci rade co masz zrobic, choc tego nie oczekujesz wystarczyloby ci by wysluchal przytulil i pomilczal, niestety faceci sa ciut ułomni oni sie Panu Bogu ciut nie udali dlatego stworzyl potem kobiete. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Wiem,że faceci od razu udzielają rady.Szkoda,że czasami nie myślą:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 ja gada nie mam, a z siostra gadam na skype , to wygodny komunikator,ale moje dzieci wola gg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Ok:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 jak przestalam usilnie zrozumiec mojego meza to latwiej jest mi go zaakceptowac, oni sa faktycznie z marsa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 ja tez zaprzestalam.dobrze jest jak jest.a ze czuje sie samotna do tego juz sie przyzwyczailam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 ej nie mow ze sie przyzwyczailas jestes za mloda na to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 sorki jesli cie to urazi, wtedy wydeletuj moja wpowiedz, ale cos czuje tak podskornie ,ze wcale nie jest tak ok z tym facetem, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach