Moja nerwica...

Oj Zgredku pilnujesz swojej listy:) Ale chyba będzie ciężko:(

Witajcie, Mam nadzieje że zostane zaakceptowana na tym forum :(

Angel witaj:) Jasne że zostaniesz zaakceptowana

Fajnie :)

Angel poczekaj na Punce ona też ma nerwice natręctw

Poznałam Punce, to właśnie dzięki niej dowiedziałam się o tym forum :)

Aha,to fajnie:) Ja na razie musze iść na zakupy ale niebawem wracam:)

:):):):):):):)

rrenka, corcia cala zdrowa i zadowolona. mimo, ze to nie muzyka mojego pokolenia to od wczoraj slucham jacowe radio ,techno i budzi mnie ono na rowni z kawka, jeszcze chwilka i zrobie poranna gimnastyke, bo poki co siedze w pizamie przed kompem i sie przeciagam zerkajac co chwile na wyrko. ale juz powoli podryguje na krzesle by w niewymuszony sposob przejsc do sklonow i wymachow , potem kto wie moze i podskokow a i pare brzuszkow by sie przydalo - wiosna idzie. kicia dostala w prezencie pileczke ktora jak turla to piszczy miauczy i cwierka i ja za chwile oszleje i wyrwe kotu noge z tylka, albo schowam pileczke. buziole dla wstanietych coraz przytomniejsza tunia

to fajnie ,ze corcia juz w domciu i zadowolona moja sunia poszlka spac na lóżko corki ,wtulila sie w jej maskotki i tak bedzie kimac az do popoludnia ,spioch z niej nieziemski ja tez jeszcze w pizamce ,po sniadanku ,teraz popijam kawke i siedze na allegro

rrenka,masz doswiadczenie tylko w kupowaniu czy tez sprzedawaniu?

biedna kicia. A cierp ciało coś chciało hiehiehie zabawek dla futerka się zachciało no. i ja muszę chyba zacząć jakąś gimnastykę. Wczoraj się okazało jak to u mnie z kondycją wygląda. chyba w baletnice się przez miesiąc pobawie. Najwyżej na noszach mnie wyniosą :) zgredek

rrenka, corcia mocno sobie podszlifowala jezyk , poodychala innym \"powietrzem\" ciotka ja porozpuszczala, ciotki przeciez od tego sa by rozpuszczac siostrzenice, powozila ja na motorze, byla w chinatown na rozpoczeciu chinskiego nowego roku- roku swini.och miejsca duzo by trzeba na wymienienie wszystkich atrakcji, ale juz jest na uczelni na zajeciach.

iiyama Ja mam psiaka, który szaleje ze swoimi zabawkami piszczącymi i jak tak zacznie to potrafi cały dzień z nimi szaleć. Rety aż łeb pęka. Ale za to jest kochany przytulak :)

zgredek ,kicia biedna czy ja? wlacz to jacowe radio albo w screamerze i sie poruszaj troche w rytm muzyki, nabierzesz formy szybciutko.

jasne , zwierzaki sa super moja kicia z adhd nieraz mnie wyrywala z depresyjnego przymulenia. przesle ci moja kicie.

to bylo do angeli

daję znak zycia :) :):)

iiyama podaj ci mój adres mailowy angel61@vp.pl Czekam na zdjęcie :)

Dziewczyny a któraś z was ma jamnika?Bo utrapienie głowy z tym chuliganem,piszczące zabawki ma na pięć minut bo zaraz rozwala ale za to uwielbia piłki i każe sobie je rzucać!!!Ale kochana psina:)

Witam Wszystkich U Mnie tylko -3 * szkoda że nie ma śniegu , bo teraz dziwnie wyglada . Jest też słonko :D I wysokie ciśnienie na dworzu . Wszystko razem sprawia że moje samopoczucie jest super . Po wczorajszych \"orgiach\" u Zgredka został mi nawet dobry humor .... Dziś zrobiłam Sobie postanowienie i przez okres postu nie będę jadła ...słodyczy! mam nadzieję że wytrzymam :O Pozdrawiam wszystkich i miłego dnia życzę ! Rrenko miło widzieć Cię z uśmiechem na twarzy

Ja mam JAMINKA dłogowłosego króliczego ---szaleje z tymi piszczałkami

Angel i ich nie rozwala? Mój jest normalny,czarny podpalany.Właśnie stoi przy mnie i gapi się tymi swiomi cudnymi ślepiami i krzyczy-rzuć mi piłke.Ja mu zaraz pokaże kto tu rządzi:)

Efka,wytrzymasz ja mam takie samo postanowienie wię kupiłam sobie słonecznika prażonego łuskanego:)

Podaj mi swój mail to ci prześle mojego rozrabiake. Kacper bo tak się wabi, strasznie szczeka uwielbia się przytulać zabawki ma tylko na chwile bo zaraz je rozwala. :):) strasznie go kocham

Czyli znowu się przekonałam że wszystkie jamniki są takie same:) nadia3-77@tlen.pl ale niestety ja mam zdjęcia mojego fredzia na komórce więc tylko w ten sposób moge Tobie go wysłać,musze to wszystko zrzucić na kompa tylko trzeba kupić kabel.

Angel to nie kupuj mu już piszczałek tylko piłki z lanej gumy.Nie rozwali ale trzeba mu rzucać,uczy to cierpliwości:)

On na dodatek usypia w pyszczku z tymi zabawkami :):)

Cześć,tez podpisuję listę obecnośći.Dopiero wstałam,pije kawę i słucham wariującego psa.Biega jak oszalały z moim kapciem,rzuca go do góry i szczeka.Łeb mi pęka:-) Ratunkuuu!!!!!

Mój ma to samo ale już się uspokoił i leży spooookojnie na podłodze:) Ojej jaki cudny:) :) :)