Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wierze ze moze byc lepiej

CZY KTOS Z WAS TEZ TAK MA???

Polecane posty

Eviaczek, gdyby to był \"ten\", to byłabyś z nim nadal ;) nie marudź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego, co wiem, \"ten\" przychodzi i zostaje. Nie odchodzi nigdzie. Albo i też nie daje przyczyny, aby go rzucić. O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAK
bo ja wiem, z tym rzucaniem różnie jest, mnie "ten" częściowo jak sam mi powiedział zostawił, bo nie chciał mnie krzywdzić- to długa i zawiła historia ;) ale ja nie chce Jego dobrego serca tylko Jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAK
ej dziewczyny ja lecę spać, a co tam ;) wpadnę jutro i Wy też macie być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAK - wybacz, że tak długo czekałaś na odpowiedź: tak, 8 m-cy jak z bicza strzelił i wszystko pogrzebane *eviaczek - podpisuję się pod tym obiema nogami ;) - u mnie właśnie tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze moze byc lepiej
nuenn obys miala racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mykam nyny jutro trzeba do pracy:(...ale popoludniu badz wieczorkiem wpadne...raczej wieczorkiem...milutkiego dnia wszystkim zycze...papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAK
no dobra idę zaraz :P była dziewczyna--> na pewno pogrzebane? ja długo się starałam żeby normalnie ze mną gadał i w sumie to jesteśmy teraz jak dobrzy znajomi, mam ochote zdziałać cos wiecej ale potrzeba czasu i jakiegos znaku ze on jeszcze cos czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie jest wstanie odpowiedzieć na zwykłe \"cześć\". Myślę, że najlepiej nasze wzajemne \"stosunki\" oddaje zwrot Odi et amo (Kocham i nienawidzę). Jakby pozamiatane. Chyliłam kornie łeb trzy razy, zajebiście bolała mnie duma, a jednak.. Nie stać mnie już na to, bo: primo: za bardzo bolało; secundo: żadnych skutków. Nigdy nie będziemy nawet znajomymi, cholernie przeżywamy obydwoje każde spotkanie - jak dwie chore wrony. Zatem u Ciebie może jeszcze nie wszystko stracone..? Będę trzymać kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh wpadam na chwile przed wyprawą do łóżeczka ;) Jutro weekend i mam imieninki;) więc będę świętować nareszcie hihihihihi zapominać jakoś nie zapominam i co najgorsze wcale się nie staram, kurcze obiecywalam sobie nie napisac juz do niego ale poległam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAK
no dobra, jestem pierwsza :classic_cool: ale upał niesamowity, 31 w cieniu :) a dopiero 10.30 była dziewczyna--> wiesz mi były też na początku nawet cześć nie mówił, nie chciał ze mną wogóle gadać, nie wiem co to jest- chyba męska duma, bo obrażać się nie miał o co. Ale z czasem jakoś to szło, momentami było bardzo źle, wyładowywał swoją złość na mnie, mnie obarczał winą, ale szybko mu przechodziło, za jakis czas przyznał że tak robił bo było mu lżej. Więc zrozum tu facetów. Teraz gadamy normalnie. Nie widujemy sie raczej, chyba że w większej grupie, bo mamy wspólnych znajomych. Nie narzekam bo jest dużo lepiej niż było. Ale nie robie sobie nadziei na więcej. No i do szmat czasu- 8 miechów. panarea--> wszystkiego najlepszego, Twoje zdrówko :) I nie masz co się smucić że do byłego napisałaś. Ja tez tak zrobilam, niestety potem żałowałam. Zaprosiłam znajomych i Jego na piwo, ale nie przyszedł i nawet życzeń nie zlożył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) zmienilam nicka, wczesniej mialam "nie wierze ze moze byc lepiej":P wczoraj ludzilam sie ze moj ex napisze do mnie, ze mnie przeprosi, pogodzimy sie i znow bedziemu utrzymywac stosunki stricte kolezenskie, ale zonk, nic takiego sie nie stalo! no coz trzeba zyc dalej postanowilam ze dzis zaczne sobie dietke, bo troszke przytylam przez te stresy, poza tym od rana sie opalam i ogolnie sampoczucie mi sie poprawilo, doszlam do wniosku ze nikogo do niczego nie zmusze, jak by chcial to by COS zrobil, a tak poza tym to mi sie marzy ze on przyjedzie do mnie do domu z ogromnym bukietem kwiatopw, przeprosi mnie i bedziemy zyli dlugo i szczesliwie, ale wiem ze to marzenia scietej glowy i takie rzeczy zdarzaja sie tylko w filmach:p zycze Wam milego dzionka❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phili
Samotność w związku jest gorsza od samotności bez faceta. Mam chlopaka a czuje sie tak jak wy: samotna i smutna. To jest dopiero dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Phili, ja z tej samotności wyszłam i jest mi lepiej.. Chyba już wolę być stricte sama niż w naciąganym związku z kimś, kto mnie nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phili
Nie rozumie i przede wszystkim nie ma czasu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phili
Nie takie proste rzucic w diably 1,5 roku razem. Kocham go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam do niego, zero odpowiedzi, ma mnie w dupie a ja mam za swoje, nie powinnam była pisać ....ale jak ktoś wcześniej fajnie napisał \"Lepiej mieć za swoje niż za cudze \" ;) Miłego Weekendu kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAK
panarea--> nie przejmuj się, męska duma go ponosi ;) Ja idę się spotkać m.in z ex, zobaczymy co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhh jak ja kocham wracanie \"do siebie\" po imprezie.....:d:d:d mam nadzieje ze w miarę sympatycznie spędzacie weekend :) do uslyszenia pozniej;) aaaa zapomniałam dodać ze się nieszczęśnik odezwał ale nic szczególnego krótka gadka szmatka o niczym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!:) a wiec wczoraj wyszlam do ludzi, ale tylko sie zdolowalam, poszlam na imprezke z kolezanka, jednakze nikogo ciekawego nie bylo, odzyly tylko moje wspomnienia dotyczace ex, w lokalu bylo 2kolesi idento jak on, lysi, dobrze zbudowani:(, myslalam ze sie potne:( jak to wszystko kurewsko boli!!! najgorsze to to ze kumpela zaczela z tym jednym lysolem krecic:( to juz bylo ponad mohe sily, ma jednego chlopa, a jeszcze do innych uderza:( no coz widocznie jest mi pisana samotnosc, a tak powaznie mowiac to musze o tym moim bylym ZAPOMNIEC, nie wiem czeum go tak idealizuje?:( JAK zycze powodzenia na randce:) mam nadzieje ze wpadniesz tu jeszcze i napiszesz jak bylo, trzymam za Ciebie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panarea lekki kac? ehh mam to samo, bo wczoraj mialam imieninki:D a dzis znow szie cos szykuje:) panarea skoro sie odezwal to ma \"przeblyski\", byc moze zatesknil, mysli nad powrotem, zazdroszcze Ci ze macie ze soba kontakt, ze zostaliscie znjomymi, wiem to tez boli, sama przez to przechodzilam, zaluje tylko ze sie na koniec chamsko poklocilismy wirtualnie:P i juz nici z naszej \"przyjazni\":( pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też po swoich imieninkach oraz urodzinkach koleżanki :D wracając do męskiego tematu to kontakt jest ale już nie ten sam, jest juz tylko \"znajomym\" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×