Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wierze ze moze byc lepiej

CZY KTOS Z WAS TEZ TAK MA???

Polecane posty

U mnie już nie tak źle - ale widzę że dziewczyny niestety mocno podłamane - może jakiś mały wyjazd do rodzinki (o ile rodzinka w miarę) - ja tak zrobiłem - polepszenie nastąpiło dość znaczne - zapomniało się o problemach i dołach na jakiś czas... ... jeżeli jednak zostajecie w domu przy kompie to może jakieś twórcze wypowiedzi na tym forum - może pomagając i doradzając innym pomożemy sami sobie - nieco nadziei wróci i w ogóle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Licho ja niestety chyba nic tworczego nie doradze, bo sama sobie nie radze, mam takie jazdy w mozgu ze szok;) rodzina mowisz...hmmm mnie stale podpytuja kiedy znow z kims bede i to jest dolujace, bo ja mysle ze niepredko.... fajny dlugi weekend, szkoda ze samotny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAK
Ranyyy jak ja dobrze rozumiem takie sytuacje z rodzinką ;) Początkowo to byłam wściekła albo ryczałam wręcz jak ktoś mnie pytał o ex, teraz to raczej nie zwracam na to uwagi i odpowiadam 1 zdaniem. Zresztą nie wszyscy wiedzą o tym, że już się rozstaliśmy ;) Tak to już jest. Moja mamcia i babcia pytają o Niego i normalnie odpowiadam, bo przecież się kontaktujemy, ale kiedyś to wrrrrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAK za to moja mama i babcia bardzo lubily mojego ex, moja babcia wrecz go uwielbiala, zawsze sobie rozmawiali, no naprawde przypadli sobie do gustu, zawsze wspominaja go z sentymentem, mysla, ze juz nigdy nikt lepsze mi sie nie \"trafi\", najgorsze to to, ze ja mysle podobnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Minął miesiąc i jest już nieco lepiej...niby wiem to co chciałam wiedzieć a wcale nie jest lżej...nie wiem czy jest sens czekać na rozwój wydarzeń, bo to się może ciągnąć w nieskończoność i zakrawać o masochizm... pozostaje mi tylko być obojętną i nie nastawiać się na happy end. skupię sie na tym co realne dookoła, na pracy..studiach.. pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAK
żonkilu--> moja mamcia i babcia właśnie też Go bardzo lubiły :) z moją mamą dogadywali się super, z tatą mieli wspólne tematy. Dlatego często dosyć o Niego pytają, zwłaszcza mama, bo tato raczej nie- chyba męska duma :) nie da skrzywdzić już córeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładną burze wywołałem i tyle gorzkich wspomnień u miłych kobiet. W sumie to miałem powiedzieć że miły był wyjazd bo rodzinka mieszka w świętokrzyskim, ładne widoki - można odetchnąć miłym powietrzem, pospacerować.. ładne lasy. A co do tych ex ciągle wspominanych przez babcie i ciocie - cóż... ja tego nie przeżywam - ale to smutne - trochę jakby wbijały szpile w plecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusia
Moja rodzinka wcale tego złośliwie nie robi, po prostu większość po prostu nie wie o naszym rozstaniu, a ja nigdy nie mam ochoty im tego tłumaczyć. Mama i babcia pytają, ale dlatego że bardzo Go lubiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mil3nka
najgorzej jest gdy...rzuci sie faceta, on na gwalt znajduje sobie nowa panne,marzac o tym, ze bedziesz zazdrosna,potem sobie wkreca ze jestes...i szuka w Tobie wroga, wymyslajac , ze niby sie jej czepiasz, ze sie z niej smiejesz...wszystko to jego urojenia, bo on zwyczajnie chce, zebys byla tą złą...okrutną...ale przede wszystkim zazdrosna...tylko o co...przeciez to Tobie na nim nie zalezalo...i to Ty zakonczylas zwiazek...czemu on tego ne rozumie...chyba jest zbyt zadufany w sobie i nie moze zniesc porazki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mil3nka
żalosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mil3nka - niestety zdecydowana większość facetów po prostu nie umie z kobietkami ... po prosty być... to oni często coś potrafią coś zniszczyć... a kiedy ona odejdzie to ich duma nie pozwala im się przyznać że może to była ich wina i na siłę próbują zrobić sobie ze swojej byłej wroga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mil3nka
...to wlasnie jest zalosne...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szypuła centralna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×