Wasze dziwne nawyki - wpisujcie!!!!!!

ja też obchodzę autko dokoła. zawsze na noc robiłam sobie herbatkę i stawiałam na podłodze obok łużka robiłam tak do puki nie zobaczyłam jak mój piesek ją sobie popija.

* zawsze jak zjezdzam winda w dol to mam wrazenie ze sie nie zatrzyma na parterze i zjade nizej (moze do piekla?? :D:D:D:) * jak spedzam duzo czasu w domu to co chwile sprawdzam skrzynke mailowa czasami nawet co 5 minut!!! * mam obsesje na punkcie wyciskania pryszczy, wyciskam nawe takie malenkie, ktore widac tylko w lusterku powiekszajacym i nawet te ktore jeszcze sie nie \"zrobily\" (pozniej mam brzydkie plamy na twazy, ale to jest jak nalog) * pare lat temu dostalam lornetke i czasami jak mi wpadnie w rece to potrafie siedziec i godzine ogladac co sie wokol mie dzieje, choc niewiem w jakim celu:D:D:D * zawsze jak wychodze z domu to mam wrazenie ze nie ubralam butow * mam maniakalna potrzebe przegladania sie we wszystkich witrynach w miescie * zanim cos kupie to zawsze sprawdzam date waznosci * jak siedze w pokoju to musze miec zamkniety balkon (nawet jak jest upal) bo mam wrazenie ze jest zimno :D:D:D moze to jakas schizofremia :D:D:D to tyle jak sobie cos przypomne to jeszcze napishe ;)

moze powrocmy do tego topicu bo jest swietny coo??

1. musze pierwsza rano czytać gazete, bo jak ktoś przede mną ją otworzy to już spazmów dostaje 2.przeglądam sie wszędzie gdzie tylko moge 3.obsesyjnie czesze włosy 4.jak stoje w kolejce do kasy sprawdzam 10 razy czy mam peniądze 5.przed wyjsciem z domu 50 razy sprawdzam czy mam w tprebce klucze,portfel i komórke

nigdy nie zasne przy otwartych drzwiach z pokoju, najpierw musze je zamknąć

oo a ja nie znasne nigdy przy zamkniętym oknie, musi być choć troche uchylone

mam połowe dziwnych nawyków z tego topiku;) a do tego jeszcze: - co chwila sprawdzam czy mi z torby nie świstneli komóry i portfela (chociaż nie nosze nigdy wszystkich pieniedzy razem) i musze ja ciagle zapinac i odpinac a mam taką klapę niewygodną:P - zawsze tuż przed wyjsciem z domu ide sie wysikac,chocby to byly dwie krople - kasuję w komórce listy połaczen wychodzacych i przychodzacych - musze miec czysciutką liste bo mnie szlag trafia bo ma nieprzejrzyste menu w kom (sagem..) i nigdy nie wiem czy to ja dzwonilam czy to do mnie dzwonili .. - tak samo jest z smsami - zadnych smsow, chyba ze jakies wyjatkowo wazne i mile:) - wyrywanie włosów-już na szczęscie z tego nawyku jakoś się wyrwałam, ale swego czasu miałam łysy placek na środku głowy. i wciąz nie wiem skad się wzieło to wyrywanie i "macanie" czy też "przejezdzanie" palcem wskazujacym i kciukiem po pojedynczych wlosach - nie chodzi tu bynajmniej o wykrywanie rozdwojonych koncowek ;) - zamykanie drzwi na klucz gdy ide do zsypu - wyłączanie czerwonej kropki w telewizorze na noc,bo zasnąc nie mogę :O - to samo jest z moim wymarzonym budzikiem elektronicznym z czerwonymi cyferkami ktory na reszcie sobie sprawiłam,ale okazalo sie ze spac nie moge bo co chwila sprawdzam ktora godzina... utrapienie... - u mnie na biurku nic nie może leżec ,oprocz lampki bo cholery dostaje że jest bajzel:P (ale nie jestem jakąś wściekłą porządnisią w innych dziedzinach zycia) chyba wszystko. wpadne jak coś sie przypomni:) a Wy piszcie dalej bo to naprawdę bardzo śmieszne:D

Swietny topik ;) 1. zawsze myje rece zanim pojde do toalety 2. zanim wyjde z domu sprawdzam, czy wlozylam buty 3. wieszajac pranie skarpetki musza wisiec parami. lubie tez wieszac pranie kolorystycznie: na jedym sznurku czarne, potem granatowe... albo biale, 4. mam swira na punkcie niebieskiego, wiec wszytsko co kupuje musi byc tym kolorze, oprocz skarpetek 5. nie wloze jednokolorowych skarpetek 6. tez licze stopnie wchodzac po schodach 7. za nic nie przejde pod jakims rusztowaniem, wszytskim co zaslanie niebo :) wyjatek to mosty 8. ja natomiast zamalowywuje tylko A i O jak sie nudze :)

no to ja: * wstaję zawsze prawą nogą, mimo że musze się specjalnie odwracać na łóżku * co parę minut smaruję usta pomadką ochronną bo mi się wydaję, że już są bardzo suche *stojąc w kolejce w sklepie kilkakrotnie sprawdzam, czy na pewno mam przy sobie pieniądze * paza tym zdarza mi się \"zagapiać\" na ludzi, np. w autobusie i potem jest mi głupio jak się zorientują, że się na nich gapię...

hmmm standardowo sprawdzanie drzwi ciągłe mycie rączek (jak u Ryśków w lanie ;)) odświeżanie pulpitu ciągłe wyłączanie listwy jak komp jest wyłączony przed snem muszę sprawdzić czy lodówka jest domknięta, kran i gaz dokręcony muszę umyć zęby na noc przed snem muszę sprawdzić czy dom jest zamknięty także: jedna ręka czegoś dotknie to i druga, jedną nogę "wyciągnę" to i drugą często jak chodzę to liczę sobie kroki do 3 (1,2,3 1,2,3 1,2,3...) trzęsę kolanem :D podobno miewam "nieskoordynowane" ruchy ;)

Usmiałam sie do łez, więc teraz pośmiejcie sie z mego wpisu: 1.Nie cierpie mokrych reczników- używam ręczniki tylko do pirwszego wytarcia (potem do "brudasa"). Mam kupe prania z tego powodu 2. Poprawianie firanek, serwet na ławie. 3.sprawdzanie co pare chwil, czy jest portfel 4. zasmarowuje masłem wszystkie dziurki w chlebie, bo inaczej nie zjem kromki 5. Motyw z gazetą, nikt nie tyka przede mną 6. Wieszanie prania- równo i w\g rozmiarów (skarpety w parach) 7. gdy muje podłogi, blaty, meble dmucham na scierke, nie wiem czemu.... 8.w podróży- biorę butelkę z woda i myje rece co parę chwil, bo mam wrażenie, że sa brudne (jazda w samochodzie) jak sobie przypomne, to napisze.

Oto moje nawyki: *przed wyjściem z domu sprawdzam przynajmniej pięć razy czy wyłączyłam prostownicę i żelazko *zawsze kładę kapcie prostopadle do łożka, w tym samym miejscu *za każdym razem jak wejdę do łazienki sprawdzam czy kosmetyki są odwrócone \"przodem\", a nie tylnią nalepką, jeżeli jest inaczej zaraz je przestawiam *grzebienie pod lusterkiem muszą leżeć \"ząbkami\" w moją stronę *zawsze przed pójściem spać muszę (wszystko musi byc wykonane pokolei): -zrobić siusiu -umyć ręcę -sprawdzić jaka jest temp na dworze -sprawdzić czy wyłączyłam żelazko -pochować buty do szafek -sprawdzić czy są zamknięte drzwi (robie to 3 razy) -wszystkie te czynności muszę wykonać, przy zapalonym świetle w ubikacji *codziennie muszę przynajmniej raz umyć podłogę w łazience, bo widok mokrych włosów i innych brudów doprowadza mnie do szału

1. Ja nie moge zasnać jak czuje puls w uchu. 2. Nie wystawie ręki zza kołdry bo boje sie, że ktoś ją dotknie 3. Nie zasnę dopóki nie odpukam 3x w parapet

Wiecie co, ale się naśmiałam jak to czytałam. Zaraz to wydrukuję i przeczytam mamie!Normalnie KaBaRet!!!!:)

mam wrażenie,że nie wszystkie opisane wyżej czynności są w pełni normalne. niektóre podchodzą bardziej pod nerwicę!:P

wow ale odkrycie???serio???to nie są normalne zachowania1?!?!?!?

Jak to nienormalne zachowania????? radze przeczytać ten topik jeszcze raz, od początku a zorientujesz sie, ze 80% forumowiczów ma takie same "schizy",,,,,hihi.....z gazetą, firanami, portfelem, żelazkiem....a ja myślałam, ze tylko ja mam jakies głupkowate nawyki...Pazdrawiam Wszystkich na tym topiku i musze w tym miejscu koniecznie zakończyć zdanie i całą wypowiedź kropką, co niniejszym czynie.

ja mam taką shize jeszcze z czasów szkolnych- jak widzęprzejeżdżającą karetkę pogotowia, to muszę powiedzieć do siebie trzy godziny mojego szczęścia stop :), a jak jedzie duża erka to mówie sześć godzin mojego szczęścia stop. to jest chore ale nie mogę się od tego odzwyczaić. a tak pozatym, to poprawiam firankę i serwetkę :) nie lubię jak leży nie tak. jak oglądam film to muszę bawić się włosami :)

1) budze sie rano i chocbym mila sie spoznic do szkoly to i tak drzemka na telefonie musi byc. 2) wieczorem zawsze szykuje sobie ciuchy na rano ale jak tylko wtsaje od razu szukam innych 3) uwielbiam perfumy mam ich mnostwo ale kolejnego nowego nie moge przegapic :P 4) mam manie wyduszania niewidzialnych pryszczow u mnie i u mojego chlopaka 5) potrafie zgadnac ktory kolega nie myl zebow bo widze swymi oczami lekki osad na ich klach :) :P 6) nikt nie otwiera przde mna gazety ani paczek z kosmetykami 7) gdy zasypiam zawsze przykrywam glowe poduszka bo sie boje ze zobacze biale zjawy wogole to stuknieta jestem przed kazdym wyjsciem lece do kibla i to juz kazdy moj znajomy wie :)

Kiedy zasypiam nie moge miec stóp pod kołdra chocby nie wiem jak bylo zimno :D a do tego nie zasne kiedy mam cos na szyi wiec zawsze przed pojsciem spac zwiazuje wlosy w kitke na czubku glowy :) no i przed kazdym wyjsciem z domu myje zeby

świetne to jest, musze to dać do przeczytania mojemu chłopakowi bo mówi że ja pedantka jestem ;) * wieszanie prania-wszystko musi być równiutko, skarpety parami i spinki to przyczepiania prania muszą być dobrane kolorami, * nie zasne, jeżeli nie odłoże wszystkiego na swoje miejsce, pilniczka do paznokci, kubka po herbacie itp. * wszystko mam poukładane równiutko i kazda rzecz ma swoje miejsce, miski w szafce muszą być zawsze odłożone po kolei tam gdzie stały, * przed wyjściem siusiu koniecznie, * codzennie wieczorem przegląd mordki czy coś mi nie wyskoczyło i usunięcie odrazu, * systematyczne wyrywanie brwi, nie znosze gdy zaczyna coś odrastać, * teraz się tego oduczyłam, ale malowałam codzennie paznokcie na inny kolor i pewnie pełno innych nawyków o których teraz nie pamiętam

Czasami jak jade AUTOBUSEM i widze radiowóz, to zastanawiam się czy zapięłam pasy...

mialam kiedys taka kolezanke ze krecila sobie loka na glowie jak siedzialysmy w pracy i nikt nie widzial to mi to nie przeszkadzalo ale jak szlam z nia ulica a ta sobie krecila loka to mnie szlag trafial wygladala jak kretynka a juz stara baba z niej 30 cha na karku

ja tez staram sie nie nadepnąć szczelin miedzy plytami chodnikowymi, w sklepie zawsze biore rzeczy spod spodu, i kazdy moj dzien musi byc schematyczny wszystko robie w okreslonej kolejnosci (mycie zębow, makijaż śniadanie)

Super topik:)Ja:zawsze przed wyjsciem z domu czyszcze paznokcie,poprawiam firanke,sprawdzam czy waz od prania jest zalozony na brodzik(po kilka razy choc go zalozylam),przed pojsciem spac przymykam drzwi od pokoju i gasze swiatlo, inaczej nie zasne,rano musze miec zawsze 10 min na rozbudzenie zanim wstane, zawsze gdy ktos dzwoni do drzwi to najpierw patrze jak wygladam,, czasem tez sie zagapiam na innych, gdy mi kot czarny przebiegnie droge najpierw mysle ze mnie pech spotka a potem sobie zaraz mowie ze przeciez nie jestem przesądna;)gazety często przeglądam od końca...na razie to tyle;)

kiedy patrze na zegarek elektroniczny to dodaje, odejmuje, mnoze, dziele wszystkie cyfry potem liczby, tak zeby wyszlo cos podzielnego przez dziesiec albo 5. jesli nie chce wyjsc dobry wynik, ktory by mnie satysfakcjonowal, to licze za ile minut baedzie godzina, ktora da wynika odpowiedni moim wymogom :-)

a ja zasze kasuje polaczenia nieodebrane z komory jezeli sa to strzalki od dziewczyn. zostawiam tylko te od facetow!! nie wiem czemu tak robie i wiem ze to nie ma sensu, ale jenak... taki nawyk

1. Obsesyjnie myję ręcę i zęby (nawet w pracy mam szczoteczkę i pastę ;) ). I wystarczy, że tylko przejde obok mojego pieska i go pogłaskam po mordce, to juz lecę ręcę umyć. 2. Ubrania, które wiszą na krześle musza wisieć równo - żeby się nic nie pogniotło. Mój narzeczony zwija wszystko w kłebek, albo rzuca byle jak - wtedy ja wkraczam do akcji i te jego ciuchy składam równiutko. Wrrr tak mnie to wnerwia :P 3. Pieczywo "skrobię" margaryną. Kiedy mój facet robi mi kanapki, to podnoszę np. plaster szynki, żeby sprawdzić ile mi tego masła naładował. Jak limit jest przekroczony, to mi przynosi łyżeczkę i te masełko ściągam. 4. Mam manię (chyba z dzieciństwa) odkrawania "skórki" od wędlin - żadnych żyłek, tłuszczyku blee 5. Kładę się spac zawsze na lewym boku, żeby po kilku minutach przwrócić się na ten własciwy - prawy :) 6. Jedni obgryzają paznokcie - a ja usta... Wargi to będę miała niedługo jak murzynka! 7. Jak ktos postawi np. szklankę na ławę bez podstawki to.... radzę uciekać! No to chyba wszystko na razie :D

UFF JAK SIE TAK BLIZEJ NAD TYM ZASTANOWIC TO TEZ MAM PARE GLUPICH NAWYKÓW - PRZED WYJSCIEM Z DOMU SPRWDZAM KILKA RAZY CZY WYŁĄCZYŁAM ŻELAZKO(NAWET JEŻELI WCZEŚNIEJ NIE PRASOWAŁAM) -NIE ZASNĘ NA \"CIEPŁEJ\" PODUSZCE, PRZEWRACAM JĄ Z JEDNEJ STRONY NA DRUGĄ AŻ W KOŃCU ZASYPIAM. -OBGRYZAM WARGI I WEWNĘTRZNA STRONĘ POLICZKÓW -OGLĄDAM SERIALE POMIMO TEGO ŻE WIDZĘ JAK SĄ CZASAMI BEZNADZIEJNE(NIC MNIE TAK NIE RELAKSUJE;)) -UWIELBIAM PRAĆ, A W SZCZEGÓLNOŚCI WĄCHAĆ PRANIE ZARAZ PO WYJĘCIU Z PRALKI -ZAWSZE PO WYJŚCIU Z DOMU MAM WRAŻENIE ŻE CZEGOŚ NIEWYŁĄCZYŁAM ALBO NIE ZAMKNĘŁAM DRZWI I JAK WIDZĘ NA ULICY STRAŻ JADĄCA NA SYGNALE TO ZAWSZE BOJĘ SIĘ ŻE TO DO MNIE -A NO I NAJGORSZE: POTRAFIĘ ZADZWONIĆ DO MOJEGO NARZECZONEGO 15 RAZY ALBO I WIĘCEJ TYLKO POTO ŻEBY SPRAWDZIC CZY NIC MU SIĘ NIESTAŁO I NIE ZNIKNĄŁ NAGLE. NASZCZEŚCIE JEST TAKI KOCHANY,ŻE TO ROZUMIE. -