Wasze dziwne nawyki - wpisujcie!!!!!!

A ja raczej mam mało takich dziwactw i musialąm się nieźle zastanowić zeby się wpisać ;) Poza tym moje dziwiactwa nie spędzają mi snu z powiek ;) * Jak wieszam pranie na balkonie to wieszam raczej tak- ze na najblizszych sznurach wieszam bielizne i akerpetki a na dalszych rzeczy większe a najlepiej jak na ostatnim wisi coś duzego- np koc czy pościel ( bo po co mają ludzie moje pranie ogladać ? :P ) * Nie lubie jak na stole czy gdzies gdzie siedze stoją brudne nauczynia- jak kubek jest pusty od razu go wynosz ebo mnie rozprasza i denerwuje. A brudne naczynia po obiedzie na stole- rzecz niedopuszczalna, źle się czuję jak nie wyniosę ( mój mąz za to czuje się swietenie ;) . * kiedys jak jadłam kanapki to zawsze najpierw szybko zjadałąm skórke by póxniej delektowac się miękkim , pysznym środkiem :) * cebulę kroje tylko na szklanej desce i pilnuje by mąz tez tak robił ale to po to by drewniana nie smierdziała cebulą- jakby smierdziała nigdy bym jej juz nie uzyła :P * jak jestem u rodziców zawsze najpierw wchodzę do kuchni i zaglądam do lodówki . Przewaznie nie jestem głodna. Ciekawa tez raczej nie ;) Ale zajrzec muszę :) Na razie tyle. Pomyśle jeszcze.

A mój tato nie uśnie jak nie wyklepie przed snem poduszki. Poza tym to musi byc odpowiednia poduszka bo jak mu nie odpowiada to budzi moją mamę w srodku nocy i domaga się aby mu dała odpowiednią poduszkę, lktóra potem obowiązkowo wyklepie :)

A oto moje nawyki: - nie zjem miesa lub wedliny jak widze tluste lub zyłki,blee -nie lubie spac przy otwartym oknie bo boje sie,ze wleca szerszenie albo inne owady,a jak juz jest otwarte okno to sie przebudzam w nocy i rozgladam czy mi nic nie fruwa po pokoju -jak wieszam pranie moze byc obojetnie jak ale na poczatku lub koncu musi tez wisiec cos duzego,zeby ludzie nie widzieli moich majtek czy skarpetek -teraz juz mi to przeszlo,ale kiedys skladalam majtki w kostke i ukladalam w szufladzie,po slubie maz mnie wysmial i z czasem mi to przeszlo -w nocy jak musze wstac to boje sie chodzic po korytarzu,bo mysle,ze zaraz ktos bedzie dobijal sie do drzwi -jak wlaczam kompa to pierwsze co robie uruchamiam gg i kafeterie -obojetnie co zjem musze umyc zeby -nawet gdy nie jestem glodna musze zajrzec do lodowki,choc wiem co w niej jest -rano nie zjem sniadania jak jest niepozmywane -gdy sie budze,pierwsze co robie to patrze przez okno i pewnie jest tego wiecej ale narazie tylko to sobie przypomnialam:)

Teraz juz raczej nie mam takich dziwactw ale kiedyś trochę było. Przypomniało mi się jedno: zawsze słoidziłam herbatę wiecej niż potrzebowałam , później nie mieszałam do konca zeby nie była za słodka ;) a na koniec nie wypijałam do konca bo tam była baaardzo słodka - az się pić nie dało. Wiecznie denerowałam ludzi tą niedopitą herbatą. Co śmieszniejsze nie zdawalam sobie sprawy, że tak robię az do dnia kiedy mi to mąz uświadomil :D

Zawsze jak mam coś zrobić to wydaje mi się, że to tak duzo roboty , że nie zdążę i bardzo się z tym spieszę. Jak byłam w pracy to miałam tak codziennie, i efekt był taki, że wszystko zrobie w 3 godziny ( a latalam biegiem jak durna ) a potem sie okrutnie nudziłam. ( Chociaz teraz mam taką prace, ze 8 godzin biegiem i się wyrobić nie można :( ) Jak sie budzę rano to tez z myslą, że mam tak duzo do zrobienia, zrywam sie, żeby nie tracić czasu a potem pól dnia siedzę przy kompie bo nie mam co robic :D Ciekawe z czego biorą sie takie schizy. Widze, że wiele jest dziwnych a mimo to się bardzo powtarzają. Interesujące.

1) jestem strasznie ciekawska - nacisnęłam f5 bo o nim pisaliście i chciałam zobaczyć co się stanie 2) mam straszne pecha i to od dzieciństwa ale jestem na tyle uparta że jak się uprę to dostaje to czego chcę i dlatego niektórzy postrzegają mnie za dziecko szczęścia - dotałam prawo jazdy mimo że nawet mój kochany tatuś uważa że jeżdzić nie umiem 3) jestem leniwa często rezygnuje na starcie mimo że mogłabym powiedzieć dwa słowa i nie mieć problemu 4)jestem tak łatwowierna, ze nawet jak ktoś po raz setny mnie wrabia to ja i tak uważamże była to tez moja wina i trzeba spróbować jeszcze raz - moja kolezanka skuciła mnie ze wspólnymi znajomymi a ja sie nadal z nia kumpluje 5) jestem strasznym skąpcem - kupuje zawsz kartę za 50 złoty na 3m-ce, albo najtańszą która starczy mi na pakiet. 6) jestem kompletnie zakompleksiona - od dziecka mam problem z obgryzaniem paznokci, obsesje do wietrzenia mieszkania, lęk przed nie istniejącymi potworami, a jak się zdenerwuje to aż się cała trzęse 7) jestem strasznym bałaganiarzem i skąpcem zawsze gasze światła i przykręcam kaloryfer

Ale napweno nikt mnie nie pobije! nie pamiętam żebym przez ostatnie5 lat nie miała na stopach skarpetek przez dłużej niż czas kompieli! nie wiem mam jakiś uraz czy coś ale nawet w lato mam je na nogach albo "stopki"! dobrze że śpię sama bo oczywiście nie zasne jeśli moje stopy są gołe!

moim nawykiem jest ze gdy tylko sie budze od razu pisze od mojego misia...; Dnie umiem inaczej zaczac dnia; P on niestety umie;/

a ja zawsze po sexie musze isc siusiu!!!i po kapieli tez musze zrobic dwie kropelki:))

przeczytalam wszysciutko i i na poczatku myslalam ze sama zadnych schiz nie mam.... ale teraz juz po na mysle wiem, ze mam.... - nie zasne jesli nie jestem dobrzez przykryta pod szyjka, reszta moze byc odkryta byleby szyjka byla otulona; -dodaje cyfr na tablicach rejestracyjnych.... ale dzieki temu potrafie wszystko szybciutko dodac i nie dam sie oszukac -cos jeszcze bylo ale nie pamietam.... na szczescie nie ma schiz co do drzwi, wody, gazu itp. -nie kasuje smsow az mi sie skrzynka przepelni :) no jak sobie cos przypomne to wpisze

troche tego jest ogladam sie za chlopakami i dziewczynami,ogolnie za ladnymi ludzmi:) jak ja:) maluje sie codziennie mam obled na punckie komorki,simsuje bez przerwy wydaje za duzo a nie powinnam za szybo sie zakochuje codziennie rano kawka uzaleznienie do rozmow telef. zawsze na noc smarueje sobie twarz np,sudocremem albo mascia cynkowa,nawet jak mi nic nie wyskoczylo jak sie kremuje robie kropki na twarzy,wlaczam muze i dopiero kremuje ( :) ) ciagle grzebie przy kolczykach za czesto sprawdzam maila mam manie macia rak wstrzymuje jak musze siusiu(teraz np) za duzo nutteli jem troche by sie tego zebralo... zawsze mam mp3 playerprzy sobie,nawet w kosciele itd itd :)

a ja muszę wypić rano kawę w szlafroku inaczej mi nie spakuje

czytanie kafeterii przynajmniej raz dziennie

1) zawsze sprawdzam klamka, czy NA PEWNO zamknelam drzwi na klucz 2) przynajmniej kilka razy przed wyjsicem z domu prawdzam czy na pewno mam w plecaku/torebce wszystko co potrzeba - bilet, klucze, portfel itp. 3) nuce jakies debilnie piosenki (czasem w myslach) i nie moge przestac 4) prasuje absolutne wszystko co sie da 5) nie zasne jak mam jakakolwiek faldke na przescieradle, albo zagieta pidzame gdzies (mnie nawet poduszka potrafi gniesc w twarz jak jest zle ulozona) 6) a ostatnio mam nowy nawyk - ja jezdze dosc dlugo pociagiem do pracy, i po drodze mijam kilka lak-pastwisk. no i na nich sa krowy i konie, a ze to jest w anglii sa tez kroliki. wiec musze zobaczyc krolika - rano, zeby miec dobry dzien i po poludniu tez - zeby sie nie zepsul. w zwiazku z tym zawsze musze siedziec w pociagu po tej samej stronie. ale bede sie musiala oduczyc, bo sie za tydzien przeprowadzam... :(

hehehe fajny ten topic, dzieki temu przekonuje sie ze sa ludzie dziwniejsi ode mnie ale to dobrze bo nie jest nudno na tym swiecie:) No to moim przyzwyczajeniem jest to: mam obsesję na punkcie kolczyków, ciagle sprawdzam czy sa dobrze zapiete i czy prosto wiszą kawe pije tylko z jednego kubka bo inaczej nie smakuje jak rano wstaje to pierwsze co robie to wyglądam przez okno zawsze spie przy otwartym oknie bo inczej mam wrazenie ze sie dusze, gorzej jest zimą :P jak klade sie spac to zawsze chowam nogi pod kołdrą bo boję sie, że zaraz coś wyskoczy spod lóżka i mi je odgryzie aha no i jeszcze nie wyjde z domu jesli sie nie skropię perfumem, wtedy ciągle mysle ze czegos zapomnialam, czegos brakuje a to jest straszne uczucie

aha no i jeszcze jak jem cos, co sklada sie z wielu warstw, np wafelek to lubie go jesc właśnie po kolei warstwami i robie to doslownie za kazdym razem i wszedzie co doprowadza mojego faceta do szału bo twierdzi że to obleśnie wygląda. No ale co ja mam zrobic jak mi inaczej nie smakuje????

aha - i pije tez tylko z jednego kubka, on jest tylko moj i niech ktos go probuje ruszyc tylko... a jak jem tort, to tez go jem warstwowo - najpierw biszkopt z dolu, potem masa, potem kolejny biszkopt i tak do samej gory. a jak masa jest jakas super hiper, to w ogole najpierw biszkopt, a potem mase z calego kawalka :)

moim nawykiem jest kafeteria,codziennie musze chociaz na sekunde spojrzec co sie dzieje na forum,jak wychodze z domu musze sprawdzic czy jest wylaczony gaz, woda itp.nie zjem miesa jak widze tluste lub zylki.

-choc wiem ze mam rozporek zapiety to i tak co 5 minut sprawdzam czy mi sie nie rozpiął -sprawdzam lodowke i wszystkie szafki w kuchni choc nie jestem glodna -uwielbiam czytac ksiazki ale problem w tym ze czesto czytam jedno zdanie kilka raz( tak jakos automatucznie i nie potrafie tego powstrzymac) -przed wyjsciem z domu zamykam wszystkie drzwi od pokoi -nie jem szynki kotletow itp. gdy znajde w nim choc jedna zylke lub takie biale 'cos' -zegarek stoi nad tv i gdy ogladam cokolwiek co 1minute spogladam na niego do gory -gdy ogladam jakis nagrany film mam nieodparta ochote przewinac i obejrzec jakis fragment kilka razy(nawet gd nie jest zbyt ciekawy) -spie tylko przy otwartym oknie(mieszkam przy ulicy i gdy nie slysze żadnych halasow mam wrazenie ze cos sie źłe dzieje) -zawsze przynajmniej raz w srodku nocy sie budze i staje przy oknie

szkoda zeby padl taki topic

palenie papierosów przy kompie:P wypalam ich 2 razy więcej:(

Jak sie najjem to mi sie jesc nie chce i juz nie jjjjem!

nawykow jak wy:) ale np jak zamykam drzwi to sprawdze 2 razy czy sa zamkniete,ale potem jak jade w autobusie zastanawiam sie czy na pewno je zamknelam:( I chociaz mam przed oczami widok ich zamykania, to sie boje ze mi sie zdaje:):) Tez notorycznie odwiezam komputer, wszystkie strony internetowe na ktorych siedze, czyszcze liste polaczen w telefonie i arhciwum na gg:) Potem moj chlopak kochany mysli ze cos ukrywam przed nim.... :) Nie zasne jak nie jestem cala okryta po szyje nawet jak jest 30 stopni !! Zawsze jak siadam a wutobise czy tramwaju to zastnawiam sie kto tu przede mna siedzial, moze ktos kto "nieladnie" pahcnial:( ... Jak ide to nie tak jak wy nie deptam tych kreseczek miedzy plytkami na chodniku, tylko wlasnie DEPTAM:) ale do tego stopnia ze jka nadepne np lewa noga, to potem zaraz musze nadepnac prawa, zeby jej nie bylo smutno lol tak samo mam w chodzeniu po schodach, jak cos jem to kazdy gryz jem na odwrotnej stronie raz na tej raz na tej...na zmiane:) cdn

1. zanim zasnę dotykam obiema rękami do kaloryfera(nie wiem po co) 2. zawsze z wędliny obcinam skórki i wszelki tłuszcz 3. myję zeby przy umywalce trzymając jedną nogę na koszu do brudnej bielizny 4. zawsze gazetę czytam od końca( co to może znaczyć?) 5. zawsze jak idę w nocy do łazienki to mam wrażenie że ktoś zaraz mnie zabije 6. jak zobaczę karawan to ślinię palec i dotykam czegoś czarnego w moim ubraniu

hihihihi dobre

hihi Monika ja z wstawaniem w nocy do lazienki mam podobnie ale nie mysle ze czlowiek mnie zabije a dusza jakas :) -mam swoje trzy ulubione kubki i tylko z nich w domu smakuije mi kawa czy inne napoje i nkomu nie wolno z nich pic(nie wiem jak to bedzie jak moje dziecko dorosnie) -spie z ukochanym i zajacem pluszowym...i nie umiem zasnac bez niego -ciagle zapalam swieczki i kadzidelka bo wydaje mis ei ze cos zle pachnie a podobno nic takiego nie mozna wywachac -zawsze kalde glowe zeby widziec drzwi nigdy nie zasypiam odwr w strone sciany bo boje sie znowu tych piekielnych dusz -zakrywam szyje tak mi zostalo od dziecinstwa kiedy spie ..brat naopowiadal mi o wampirach ijakas trauma pozostala;) -zawsze sprawdzam czy odgasilam dobrze papierosa i zawsze wydaje mi sie ze zostawilam gaz zapalony -mam paranoje na punkcie mycia sie i robie to przynajmniej 4 razy dziennie -mam paranoje na punkcie zmiany koloru wlosow..cale zycie je zmieniam i nigdy mi sie nic nie podoba -mam paranoje na punkcie rozciagania i kondycji mojego ciala wiec cwicze od lat jak debilka -kazdy dzien obojetnie co sie dzieje musze zaczac od kawy i papierosa -zawsze wacham mojego rozmowcy i tak tez wzbudza on moja sympatie albo i nie -kiedy siedze w toalecie do mowie i smieje sie do siebie -kiedy gotuje to mowie do siebie -zawsze mam ciuchy nawet sportowe kolorystycznie dobrane i nigdy nie zaloze czegos w pastelach chocby bylo piekne -boje sie ciemnosci i zawsze musze miec lampke zapalona -przyklejam wyute gumy do zucia wszedzie co sie da -mam ochydny zwyczaj gaszenia papierochow w szklankach z resztakmi napojow -mam ochydny zwyczaj picia z butelek -mam ochydny zwyczaj dlubania w nosie i wycierania lap w koc -jak wychodze z domu to sprawdzam z piec razy czy mam klucze i dokumenty oraz karte lub kase..a z kluczami to najczesciej trzymam je przed soba zeby miec pewnosc -jak sie umowie zawsze musze byc wczesniej bo mam paranoje ze sie spoznie i tak moge w nieskonczonosc

1. zawsze kasuję, niepotrzebne maile i smsy w komórce 2. jak gdzieś idę, sprawdzam co ajkis czas czy mam telefon i portfel 3. mam ulubiony kubek zktórego piję kawę 4.zanim wyjdę z domu sprawdzam czy wszystko wyłączyłam (kilka razy) i czy zamknęłam drzwi, apóźniej i tak sie zastanawiam czy je zamknełam :O, nieraz było tak, że wracałam się na 4 piętro i sprawdzałam jeszcze raz 5. mam parę liczb, które są dla mnie szczęśliwe, np: 11, 29, 3, 15 -daty urodzin (moje i kogoś kogo kocham) 6. Każdego 29 dnia miesiąca muszę komuś coś przypomnieć 7.Często bawie się włosami 8. Nie wyjdę z domu bez pomalowanych rzęs i wnieumytych włosach 9. Teraz już nie, ale jak byłam mała wbiegałam szybko do klatki i bięgłam po schodach, bo myślałam, że ktoś jest w piwnicy 10.NIGDY NIE JEŻDZE WINDĄ BO SIĘ BOJĘ, MAM KOLEŻANKĘ KTÓRA MIESZJKA NA 10 PIĘTRZE I ZAWSZE WCHODZE NA NOGACH 11 nawet jak jest ciepło śpię przykryta po samą szyję 12. myję zęby po kazdym najmniejszym posiłku 13 choćbym nieweim jak byłazmęczona nie zasne przy zapalonej lampce 14 mam manię zapamiętywania numerów rejestracyjnyvh samochodów, moich znajomych i rodziny 15 herbatę i wodę, piję tylko ze szklanki, nie moze to być kubek

*Śpię twarzą do drzwi, bo boję się, że ktoś wejdzie *Czasem jak się odważę obrócić to całe plecy muszę mieć przykryte. *Nogi i ręce zawsze są pod kołdrą "na wszelki wypadek" *Kiedyś wrósł mi paznokieć u nogi i teraz wręcz obsesyjnie sprawdzam, czy już nie zaczął znów wrastać, potrafię chwycić za nożyczki godzinę po obcięciu i poprawiać dotąd dopóki nie uznam, że jest ok. Oczywiście nikt nie może mnie tam dotykać... *Uwiebiam wąchać - ubrania, owoce, warzywa, płyty, kartki, nawet swoją komórkę *Nie znoszę wilgoci, a teraz robi się chłodno i zawsze jak przychodzę do szkoły to mam włosy poskręcane.Więc biegnę szybko do łazienki i poprawiam.Oczywiście przed wyjściem z domu pół godziny się męczę z prostownicą - kolejna obsesja... Więcej nie pamiętam ;P

16. obsesyjnie gubię .. kolczyki 17. zawsze jak gdzieś idę, muszę mieć przy sobie trochę wuięcej pieniędzy , na wszelki wypadek, jakby coś się stało,chociaz nie planuję nic kupić

Kurcze jak tak czytam też mam tego sporo: zawsze jak ide się kapac pod prysznic to wszystko myje w kolejnosci: -zęby zawsze jedną pasta i jedną szczoteczką tej samej firmy -buzie mydłem w płynie nie w kostce - reszte ciała żelem pdo prysznic i ostra gąbką - potem na koncu włosy zawsze tak samo jakis głupi właśnie nawyk sporo tego mam jeszcze...