Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

Ja sie już tak przyzwyczailam, ze sie kłóce z mezem w czasie ciąży, ze juz nawet on tego nie zauważa. Ja mam zly nastroj i sie czepiam. Chociaz w pierwszej ciazy wszystko brałam zbyt serio i sie czesto obrażałam, bo wydawało mi sie że facet powinien sie inaczej zachować , ale faceci sa inni niż kobiety i dopiero jak to zrozumialam poczułam sie w zwiazku naprawde szczesliwa. Ale to tylko takie moje troszke świerze a troche stare odkrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się nie czepiam. Skoro np. ma poodkurzać, to nie wkurzam się, jak to jest za godzinę. Kiedyś sama bym to zrobiła, potem wydarła i nie odzywała ze dwa dni. Teraz mi to Lotto. Ale trzeba było dużo czasu, żeby to zrozumieć. Nauczycielki, Czy Wy żyjecie, czy smarkacze Was zamęczyły ?Ja po 6 godzinach mam dość. Wieczorem o 8 kleją mi się oczy. Nie wiem, jak to będzie dalej. Piszcie dziewczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła Mamo! Głowa do góry! W ciazy jesteśmy bardziej drażliwe i to tez ma wpływ na facetów. Mój mi czasem (oczywiscie w zartach) powtarza, ze gdyby nie to, ze noszę w brzuszku Jego Małego Kazia (tak nazywamy nasze maleństwo, choc nie ma to nic wspolnego z przyszłym imieniem) to by mi dokopał, bo nie moze ze mna wytrzymać. Ale poza tym to sie stara, choc ze mna nie jest łatwo. Dobrze jest w naszym związku, jestesmy ze sobą 7 lat(od roku małżeństwem). Ale tego co przechodziliśmy w 2 i 3 roku naszej znajomości, nie chce nawet wspominać, były to nieustajace kłótnie i rutyna, ale na szczęście to mineło. Najważniejsze to żeby duzo ze sobą rozmawiać o wszystkim, wyjaśniać problemy na bieżąco, bo pozniej zostają niepotrzebne urazy. Mowic o tym co nas boli. Faceci sa mniej czuli i mniej inteligentni niz my, im trzeba mowic w prost, oni nie umieja czytać między wierszami. Najwaażniejsze, ze twoj Mężczyzna wie ze zrobił zle i przeprasza. Nie chowaj długo urazy i nie rozpamietuj, a będziesz szczęśliwsza, nie ma co rozdrapywać zabliźnionych ran. Trzymam za ciebie kciuki i za twój związek! Duzo sie usmiechaj, żeby maluszek nie był Pesymistą! I pisz do nas! Myśl o tym co jest i będzie, a nie o tym co było. Całuski 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RRR, jeszcze zyje, ale dzieci daja mi tak samo w kość, tym bardziej ze jestem pierwszy raz wychowawczynią i to 4 klasy podstawówki i ta rola mnie troche przerasta, bo z moimi smarkaczami same kłopoty! Zresztą w ubiegłym roku uczyłam w gimnazjum i w liceum, a teraz w podst. i gimnazjum i zupełnie sie do tych maluchów z tysiacem pytań i ich powolnością nie mogę przyzwyczaić. Wykańczają mnie psychicznie i fizycznie. Ale co tam, damy radę przecież!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak RRR, tylko, ze jak ja poprosze mojego meza, zeby poodkurzał to on powie dobrze zaraz i mogla bym tak miesiac czekac a on by tego nie zrobił. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Mama
Dziekuje Wam za wsparcie,czasem takie parę słow znaczy więcej niz mozna przypuszczac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkkka24
heh.... nie mialam pojęcia ,ze trwa 9miesiecy +1 tydzien !! Dlaczego ?? Czuję się podle ,mam doła ,nic mi nie smakuje tylko same chemiczne żarcie... i na czerpanie radości z faktu macierzynstwa przyszlego juz mi sił nie starcza... jakoś sobie tego wszystkego wyobrazić nie mogę... fajnie ,ze tak tym żyjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! Podziwiam nauczycielki, które mają całą klasę na głowie. Ja mam jedną dziewczynkę, chorą na Downa ale tak daje mi popalić, że wracam do domu skonana...O 20 jestem już tak śpiąca, że nie widzę na oczy... Ania 26 zmartwiłas mnie tymi swoimi mdłościami, jesteś tydzień \"przede mną\" i jeśli Tobie zamiast lepiej jest gorzej (wymioty) to az się boję!!!Zwłaszcza, że u mnie jest tak samo: jeśli tylko poczuję głód od razu wszystko mam w gardle i muszę natychmiast cokolwiek zjeść!!!Ostatnio na radzie pedagogicznej właśnie się zaczęło...Musiałam, nie bacząc na dziwne spojrzenia wyjąć z torebki cukierki (tylko to miałam ) i je po prostu wcinałam jeden po drugim... :) Ja jeszcze nie robiłam zakupów ciążowych ale muszę to szybko nadrobić bo już nie mam żadnych spodni, które by mnie nie uciskały!Pozdrowienia dla wszystkich mamuś!PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkkka24
bo ja nigdy nie chcialam zostać mamą... i teraz mnie to wszystko przerasta... szczególnie syt. materialna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna80, niestety ja tez sie tym zmartwiłąm, dzis byłam z mężem u jego klienta, 15 km od domu i myslałam, że wmu auto zahaftuje, az sie zatrzymał, zeby mi cos kupic do jedzenia, zebym chrupałą całą drogę. Czuje sie dzis okropnie! Ale co tam wszystko jest dla ludzi, tłumacze sobie, ze to tylko Maluszek po żołądku mnie kopie! mikkkka24, poczekaj az poczujesz ruchy swojego skarba, na pewno wtedy nie pożałujesz, a zobaczysz, wszystko się ułoży! Buziaczki❤️.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszytskie mamy dawno sie nie odzywałam ale byłam na urlopie i nie miałam dostepu do neta. Przed urlopem byłam u lekarza i zmienił mi się termin porodu, tzn. według @ mam uerodzić 10 kwietnia, a według aparatu USG 17 kwietnia, dlatego teraz wszystkim mówie, że urodze między 9 a 17 kwietnia. Poza tym to wszystko w najlepszym porządku, maleństwo ma sie super mi też idzie na lepsze. Najgorsze, że w poniedziałek do roboty ale cóż coś trzeba robić. Zmieniam tabelkę, tzn. aktualizuję ją zmieniam swój termin ponieważ w karcie ciąży mam wpisany 9 kwietnia więc zostaję przy tymn terminie. Pozdrawiam Nick............termin porodu.....kg. nabyte......cm w pasie........płeć ************************************************************************************** RRR..................30.03.06...........1kg............78cm...............??? witch 3.............01.04.06.......... 6 KG............85 CM.............???? Ania26..............02.04.06.........2,9kg............89cm..............????? kizia.................02.04.06.......... 2kg............89cm..............????? Elizabetaa..........02.04.06..........-4kg............78cm.............????? MEGI&#.............04.04.06..........???????............??/................??? Happy_27.......... 05.04.06.........??????...........??????...............???? Przyszła Mama.....05.04.06..........2kg............60cm..............???? Czekolada_29.......08.04.06.......-2,5kg...........81cm.............????? macieja8.............09.04.06..........1,5kg..........??????............????? dowa.................10.04.06.........??????..........??????...............???? ANNA80..............10.04.06..........?????.........???????................???? Mina29...............10.04.06.........??????..........??????...............???? KASIUNIA10009.....13.04.06..........1kg..........91 cm..............????? georginia............15.04.06...........2kg.........??????................???? Słonko80.............15.04.06..........-2kg...........??????............????? ona27.................16.04,06.........??????...........?????..............???? grazie................16.04.06.........???????...........86cm.............????? dorota275...........17.04.06..........??????..........64 cm............???? Elunia_K.............19.04.06..........???????.........??????.............????? rybka25.............19.04.06............0kg...........74cm............????? Silvia27..............21.04.06............?????...........?????.............???? Lolcia................23.04.06...........??????............79cm...........???? magdek..............26.04.06...........?????...........???????..............??? EVI_1985............27.04.06...........??????...........68cm............???? Roza.................29.04.06.............2kg............77cm............??? serek................30.04.06............ 0 kg ..........71 cm...........????? alaa...................??????.................???...............???.............???? Agnes78_Bdg.......?????..................?????............?????.............???? gdusia...............??????..................????............????..............???? **************************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekolado, ja wiem, jak to jest, ale weź męża raz czy drugi na przeczekanie. Inaczej sama wiesz niania, kucharka,sprzątaczka i tak dalej w jednym. Własnie, zazdroszczę jednej Ani pracy z tylko jednym dzieckiem, choć zdaję sobie sprawę, że to trudne. Ja mam np a 26 osobowej klasie chłopca z ADHD, dziewczynkę z upośledzeniem lekkim, o różnych \"dys\" nie wspomnę. Drugiej Ani na pociechę napiszę, że do czwartaków można się przyzwyczaić, sama tez ich mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z facetami to już tak jest. Mój za czasów kawalerskich potrafił dla siebie i dla mnie ugotować coś pysznego. A teraz jak jeden dzień miałam gorszy i nie byłam w stanie nic pichcić to „biedaczek” obiad sobie zastąpił kanapką. A jak się cieszył jak mu pomidorówkę ugotowała następnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Mama
Dzis mi lepiej,nie jest świetnie,ale tez nie mam takiego doła jak wczoraj..Pozwoliłam sobie na colę i humor mi się poprawił,poza tym mimo wszystko myślą przewodnią w moim zyciu jest teraz dzidzia,a ostatnio moja ciąza jest dla mnie rewelacyjna,znoszę ja swietnie,nie mam mdłosci,ani nic mi wyjątkowo nie smierdzi,więc nie mam zamiaru się zasmucac teraz,kiedy powinnam się cieszyc kazdą chwilą.Widzę tez,ze mój męzczyzna ma sumienie,które na szczęscie gryzie go kiedy cos zrobi,więc nie jest tak znowu najgorzej..Brzuszek zaczyna mi się robic widoczny,choc nadal mieszcze się w ciuchy,poza tym za tydzien mam usg na którym zobacze moje malenstwo które juz powinno brykac w brzuszku i wyglądem przypominac miniature człowieka..a nie fasolkę..Dziewczyny,napiszcie czy ćwiczycie wogóle w ciązy,oraz czy robicie np:cwiczenia mięsni dna miednicy?Pozdrawiam Was-buziaki.Ps:mam jeszcze jedno,wazne dla mnie pytanie,napiszcie co o tym sądzicie,mam psa,jest to bullterrier(to te na które mówi się pies-świnia,z powodu garbatego pyska)rasa ta jest uznana za niebezpieczna,pies ma teraz 3 lata i jest b.łagodny,biega bez kaganca i smyczy,nie atakuje nigdy psów,ani nawet kotów,jednak w stosunku do ludzi jest raczej bierny,po prostu jest łagodny,ale woli aby go ktos nie męczył.Pytam Was,czy nie obawiałybyscie się trzymac w domu psa o tak ogromnych mozliwosciach wraz z małenkim dzieckiem,pomimo iz bardzo go kocham chcę poznac obiektywne zdanie innych ludzi na ten temat.Z góry dziekuje za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mamo zazdroszczę Ci, że nie masz tych wszystkich uciążliwych dolegliwości!Co do pieska w domu to trudno mi powiedzieć jak zachowa się Twój czworonóg, ja mam pekińczyka, pupilek całej rodzinki :D jest zupełnie niegroźny, łagodny więc myślę, że nie będzie z nim problemu. Mam dzis nie najlepszy humor bo wróciłam właśnie od lekarza, internisty,(znów mam gorączki) i powiedział, że coś nie tak jest z moim sercem :( :( :( Zrobił mi EKG, zlecił echo serca ale tak strasznie zmartwił :(....Mam zrobić mnóstwo badań, zobaczymy co mi jest bo w tej chwili nikt nie ma pojęcia skąd te gorączki a one są przecież niebezpieczne dla dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Mama
Aniu,mam nadzieje,ze z srecem to ponajwyzej jakas drobna arytmia,one sie często objawiaja w czasie trwania ciązy,w koncu to wielki wysiłek.Trzymam z całej siły kciuki za Ciebie i Twoją dzidzię.Ja dopiero w poniedziałek mam isc do lekarza i na badania więc w sumie jeszcze niewiem jak tam moj stan zdrowia pokarzą wyniki.Powiem Ci szczerze,ze w tej chwili wogóle nie odczuwam zadnych nie ciekawych dolegliwosci,nawet plecy mnie dzis wogole nie bola,tylko kilka razy miałam lekkie skurcze macicy i nie moge zbyt gwałtownie się podnosic,bo lekko mna zarzuca,poza tym czuje się swietnie,piersi mnie nie bolą wogóle,a apetyt na seks mam jak po długim pobycie na bezludnej wyspie..Tak więc zyczę Wam wszystkim tego samego Kochane,powiedzcie,jak u Was z seksem???...Ograniczacie się,wprowadzacie jakies pozycje,unikacie czegos?Mam nadzieje,ze nie jestem zbyt wscibska,ale przeciez jesli ktos nie ma ochoty o tym mówic,nie musi.Pozdrawiam Was Dziewczyny..Ps:Dziewczyny,skąd jestescie?..Ja jestem z Warszawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Przyszła Mamo, u mnie z sexem marnie, na poczatku miałam obiekcje, pozniej nie czułąm sie najlepie, no i przez to, ze ciagle mam infekcje (mój ginekolog stwierdził, ze tak bedzie przez całą ciążę), nie mamy nawet kiedy się kochać. Mój Mąż bardzo cierpi!!!! Ale, cóż. Czasemi w przerwie między infekcjami, można by, ale ja znowu padam jak trup, zwłaszcza po weekendach kiedy jezdze na studia podyplomowe, a tak sie składa ze jade teraz drugi weekend z rzędu, to sama sobie wyobraź jak to u mnie kiepsko z tym sexichem. Mam nadzieje, ze to sie zmieni. A zmieniam tez lekarza, to moze on cos poradzi na te infekcje. Musze tu jednak pochwalic Mojego Męża, ze ma naprawde duzo cierpliowści, czego akurat w tych sprawach się nie spodziewałam. Przyszła Mamo, ciesze sie ze z humorkiem lepiej, a co do pieska, to ja bym chyba sie obawiała mieć go w domu, jak bedzie maleństwo! Anna80 trzymam kciuki, zeby wszystko z twoim Serduszkiem było w porządku.Pozdrawiam wszystkie mamusie! Ja jestem z pod Rzeszowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Mikkanie martw sie, czasami tak jest, że ciąża to nie jest jedno wielki pasmo radości, nie wszystkie przeciez mamy chca swoje dzieciatka, ale jak sie juz ta kruszynka urodzi to zobaczysz, ze pokochasz ja całym sercem i najpiekniejszym widokiem dla Ciebie bedzie ta uśmiechnieta bezzebna gebusia. A sytuacja materialna zawsze sie jakoś uklada. Nie wiem czy masz meza/partner czy nie , ale jesli byłas w stanie utrzymac siebie to poradzisz sobie z dzidziusiem. Malenstwo na poczatku (zwlaszcza jesli karmisz piersia) nie pochlania dużo pieniedzy. :) POzdrawiam wszystkie mdłościowe kobietki i łacze sie w bólu-damy rade. acha ciaza trwa 40 tygodni = 9 m-cy i jeden dzien. (to od czasu ostatniej @) a od zapłodnienia 38 tygodni = 9 m-cy bez jednego tygodnia. Macieja dobrze ,że sie wreszcie odezwalas, mam nadzieje, ze odezwie sie też gdusia. RRR mojemu mezowi piasek na podłodze nie przeszkadza, tak jak zreszta balagan w domu, zeby go przetrzymać, musialabym chyba czekac rok. Przyszła mamo ja tez z Wawy, a jeśli chodzi o pieska to napewno trudna decyzja bylo by oddanie go, zwłaszcza jesli go kochasz. Pies tej rasy na pewno bedzie chcial podporzadkowac sobie niemowle i może wtedy zrobić mu krzywde. Jesli go nie oddasz musisz pilnowac, aby pies nigdy nie znazł sie sam na sam z dzieckiem i,żeby wiedział, ze to dziecko jest nad nim a nie odwrotnie. Ja bym takiego pieska nie odważyla sie zostawic, ale nie mam go wiec nie moge wiedziec jakie sa Twoje uczucia wzgledem niego, napewno jest on jak członek rodziny. Na pewno wszystko sie ułozy i nie bedziesz sie musiala o to martwic. U mnie libido bliskie zeru :) Anna80 ja też mam chore serce, jeśli bierze sie leki to wszystko powinno wrocic do normy. Mam nadzieje, ze to jednak nie serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w środę byłam na usg i widziałam maleńkiego czlowieka, ruchy rączek, nóg, pikające serduszko... wzruszyłam się straszliwie, nawet nie wiedziałam, że aż tak to weZmę do siebie.. niestety, mój niemąż nie mógł być przy nas, bo usg było dowcipne, a tak się umówiliśmy, że tego akurat nie będzie oglądał. no i zapomnieliśmy wziąż kasety vhs... ale jest zdjęcie :D no i rodzina już powiadomiona - lekki szok, ale ogólnie się cieszą. szok - moja mam jest strasznie \"kościelna\", a tu ślubu nie widac i nie słychać, tego nie potrafi przeboleć. no, ale w końcu to jest nasza sprawa... Przyszła Mamo - Czekolada ma rację - nie zostawiaj psa sam na sam z dzieckiem, pilnuj, a na pewno będzie wszystko ok. może jest z niego wybyk natury i naprawdę nie jest groźny?... znam taki przypadek, pitbulla łagodnego jak cielę.. no ja sama mam w domu doga niemieckiego, młode bydlę jeszcze i też się trochę obawiam. jedno jest pewne - jak się dziecko urodzi, nie można odsunąć psa od siebie, trzeba go tak sammo traktować, żeby nie czuł się zazdrosny, a akceptował nowego członka \"stada\". pozdrowienia serdeczne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aktualizuję - wg daty Om - nic się nie zmieniło, wg usg - termin mam na 13.04, ale coś wierzę w to pierwsze :) więc nie zmieniam. no i dodaję kg :G Nick............termin porodu.....kg. nabyte......cm w pasie........płeć ************************************************************************************** RRR..................30.03.06...........1kg............78cm...............??? witch 3.............01.04.06.......... 6 KG............85 CM.............???? Ania26..............02.04.06.........2,9kg............89cm..............????? kizia.................02.04.06.......... 2kg............89cm..............????? Elizabetaa..........02.04.06..........-4kg............78cm.............????? MEGI&#.............04.04.06..........???????............??/................??? Happy_27.......... 05.04.06.........??????...........??????...............???? Przyszła Mama.....05.04.06..........2kg............60cm..............???? Czekolada_29.......08.04.06.......-2,5kg...........81cm.............????? macieja8.............09.04.06..........1,5kg..........??????............????? dowa.................10.04.06.........??????..........??????...............???? ANNA80..............10.04.06..........?????.........???????................???? Mina29...............10.04.06.........??????..........??????...............???? KASIUNIA10009.....13.04.06..........1kg..........91 cm..............????? georginia............15.04.06...........2kg.........??????................???? Słonko80.............15.04.06..........-2kg...........??????............????? ona27.................16.04,06.........??????...........?????..............???? grazie................16.04.06..........1 kg...........86cm.............????? dorota275...........17.04.06..........??????..........64 cm............???? Elunia_K.............19.04.06..........???????.........??????.............????? rybka25.............19.04.06............0kg...........74cm............????? Silvia27..............21.04.06............?????...........?????.............???? Lolcia................23.04.06...........??????............79cm...........???? magdek..............26.04.06...........?????...........???????..............??? EVI_1985............27.04.06...........??????...........68cm............???? Roza.................29.04.06.............2kg............77cm............??? serek................30.04.06............ 0 kg ..........71 cm...........????? alaa...................??????.................???...............???.............???? Agnes78_Bdg.......?????..................?????............?????.............???? gdusia...............??????..................????............????..............???? **************************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkkka24
mam partnera ,ale widzą ,ze bardziej mogę liczyc chyba na siebie... no i wlasnie ja nalezędo tych matek ,które nigdy matkami zostać nie chcialy... jakoś staram sie z tym oswoic ,ale mam dni kiedy po prostu rozklada mnie to na łopatki. Dlatego tez nie przygotowywalam sie fizycznie na to ...nawet nieświadomie bedąc w ciazy zdarzyło mi sie palić na imprezie marihuanę... :( :( Teraz mam wizje uszkodzonego płodu i jakiegos niedorozwinietego dziecka Przez ostatnie 2 tyg. bylam chora ...przeziembiłam sie na maxa ...czy to moze spowodować jakies uszkodzenie ? Jak szybko mozna wykryc wady rozwojowe ?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Mama
Mikka,nic sie nie martw,organizm ma swojego rodzaju blokadę i nawet jesli nie tylko na tej imrezie,ale wogole zdarzało Ci się od czasu do czasu zapalic jointa,czy haszysz to nie masz powodu do obaw,do uszkodzen mogłoby dojsc wówczas gdybys paliła ustawicznie non-stop,jednakl i wówczas THC nie jest czynnikiem nawet na tyle szkodliwym co papierosy,najgorszym narkotykiem dla malenstwa jest kwas.Od razu mówie,ze absolutnie nigdy nie zapaliłabym nawet trawki(choc tez się zdarzało,przyznam,choc sie nie chwalę,bo napewno nie ma czym)ale w ciązy nie wolno byc takim nieodpowiedzialnym i swiadomie pchac w siebie te gówna,ja nawet palenie rzuciłam i sądze,ze nawet po urodzeniu dziecka juz do tego nie wrócę..Pozdrawiam Was Dziewczynki-ps:nie oceniajcie mnie surowo,pomyslcie o tym inaczej-jestem z Wami szczera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikkka czytałam gdzieś, ze przez pierwsze 4 tygodnie plód jest bardzo chroniony jakaś tam blokada, ktoras chroni maleństwo przed szkodliwymi czynnikami. A samo przeziebienie nie przenika do płodu, grypa i inne ciezkie choroby moga wplywać na zachamowanie rozwoju, ale na nic wiecej. Nie mowie oczywiscie o chorobach dzieciecych typu Swinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszytkie Mamusie po kilku dniowym milczeniu :) Byłam na tym 2 dniowym firmowym szkoleniu-integracji. Było OK. Tyle że na wieczornej imprezie nie piłam alkoholu i oczy wszystkich były skierowane na mnie i zaczęły się ciche rozmowy pod nosem i pytania czy aby nie jestem w ciąży. Powiedziałam, ze jak przyjdzie ten czas to wszyscy się dowiedzą ale i tak kilka osób nie dawało mi spokoju. Czułam się przez to dziwnie i już pare minut po 23 uciekłam do pokoju. Natomiast dzis rano koleżanka z mojego działu zaraz po przyjściu do pracy stwierdziła że będzie czekała na radosne nowiny ode mnie. Muszę jeszcze milczeć przez jakieś 2 tygodnie. 4 października idę do gina i po tej wizycie dopiero im powiem. Mam nadzieję że nie będą mnie więcej pytac, bo nie umiem kłamać komuś prosto w oczy i to jeszcze w takiej sprawie. Pozdrawiam wszystkie Mamusie i życzę udanego tygodnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes_Bfg
Hej, uzupełniam tabelkę, datę wypełniłam wg @ bo lekarz jak zwykle podaje termin późniejszy! Tylko mnie martwią te kilogramy ale nie jem za dwóch ani się nie głodzę... pozdrawiam Nick............termin porodu.....kg. nabyte......cm w pasie........płeć ************************************************************************************** RRR..................30.03.06...........1kg............78cm...............??? witch 3.............01.04.06.......... 6 KG............85 CM.............???? Ania26..............02.04.06.........2,9kg............89cm..............????? kizia.................02.04.06.......... 2kg............89cm..............????? Elizabetaa..........02.04.06..........-4kg............78cm.............????? MEGI&#.............04.04.06..........???????............??/................??? Happy_27.......... 05.04.06.........??????...........??????...............???? Przyszła Mama.....05.04.06..........2kg............60cm..............???? Czekolada_29.......08.04.06.......-2,5kg...........81cm.............????? macieja8.............09.04.06..........1,5kg..........??????............????? dowa.................10.04.06.........??????..........??????...............???? ANNA80..............10.04.06..........?????.........???????................???? Mina29...............10.04.06.........??????..........??????...............???? KASIUNIA10009.....13.04.06..........1kg..........91 cm..............????? georginia............15.04.06...........2kg.........??????................???? Słonko80.............15.04.06..........-2kg...........??????............????? ona27.................16.04,06.........??????...........?????..............???? grazie................16.04.06..........1 kg...........86cm.............????? dorota275...........17.04.06..........??????..........64 cm............???? Elunia_K.............19.04.06..........???????.........??????.............????? rybka25.............19.04.06............0kg...........74cm............????? Silvia27..............21.04.06............?????...........?????.............???? Lolcia................23.04.06...........??????............79cm...........???? magdek..............26.04.06...........?????...........???????..............??? EVI_1985............27.04.06...........??????...........68cm............???? Roza.................29.04.06.............2kg............77cm............??? serek................30.04.06............ 0 kg ..........71 cm...........????? alaa...................??????.................???...............???.............???? Agnes78_Bdg.......21.04.06.............2,5kg..........?????.............???? gdusia...............??????..................????............????..............???? **************************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dziś spokój....Co u Was? Przyszła mamo co do sexu to u nas przynajmniej marniutko... ;) Libido totalnie mi opadło mam nadzieję, że to się zmieni w drugim trymestrze... Dawniej miałam ciągle \"chcica\" ;) a teraz nic mnie nie rusza, chociaz mężuś się stara...;) Na szczęście jest wyrozumiały! Mikka>>> Jeśli to Cię jakoś pocieszy to moja ciąża też jest nieplanowana i przez pierwsze tygodnie kiedy dowiedziałam się o ciązy daleko mi było od entuzjazmu...Byłam przerażona, bałam się nowej sytuacji a dzidzię planowaliśmy dopiero za 2, 3 latka- stało się inaczej. Powoli oswajałam się z tą myślą, a kiedy zobaczyłam jak maleństwo bryka i wywija fikołki na USG poczułam się szczęśliwa- czego i Tobie gorąco życzę!!! Pozdrawiam cieplutko wszystkie mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na libido nie mogę narzekać, \"chcica\" jest większa niż przed ciążą ;) tylko mój niemąż jest trochę rpzerażony, czy mu sił wystarczy hihihihi :D poza tym zimno, jestem przeziebiona, lecę zaraz do łóżka, na szczęście mogę sobie na to pozwolić. mdłości nie ma, ale głowa za to boli niesamowiecie... pewnie przez to osłabienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×