Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

Hej mamusie!!!!Moja szwagierka tez byla ostatnio z 5-cio tygodniowym synkiem na udraznianiu kanalikow.Faktycznie ten zabieg to nic przyjemnego dla dzidzi.Z pierwszym dzieckiem byla az 4 razy na tym zabiegu. ROza ja tez tak mam jak ty , ze jak karmie jedna piersia to z drugiej samo mleko mi leci.Najgorsze jest to ze moja mala strasznie łapczywie ciagnie i po jakims czasie sie dusi zamiast sobie odpoczac to ona ciagnie az sie zadlawi.Moze z czasem sie naUCZY SPOKOJNIE JESC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie i malństwa:) Bylismy dzis na wizycie patronackiej u pediatry, malutka znowu w tydzien przybrała 400g czyli w 2 tygodnie po wyjściu ze szpitala 800g, waży 4100g pediatra mówi ze wygląda na miesięczne niemowle:) za 3 tygodnie idziemy na szczepienie i pediatra poleciła nam szczepinke razem z hibem za 130 zł i pewnie sie na nią zdecydujemy. przepisała też witaminki i żelazo bo martynka po żółtaczce ma słabą morfologie, dowiedziałam się też ze do 2 lat będzie konieczna kontrola morfologi tak co 6 tygodni.ńajgorsze jest to pobieranie krwi bo jest z raczki i jest\"wyciskana\"krew:( Malutka ma też troszke zaczerwienone gardziołko i troszke kicha ale to prawdopodobnie nic groznego, maż właśnie poszedł do apteki, pediatra poleciła nam do udrażniania noska aspirator nose Frida ciekawe tylko czy jest w aptekach jest to produkt którym mama lub tata za pomoca wężyka ustami wyciaga z noska dziecka niepotrzebne wydzieliny podaje niżej link do tego produktu w skandynawi to juz istnieje 10 lat a w Polsce to dopiero nowość http://www.skandprojekt.pl/index0.htm Pozdrawiam i życze zdrówka dal maluszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kwietniówki! Nie odzywałam sie bo byliśmy z małym w szpitalu. Żółtaczka mu wzrosła. ale już jest dobrze. Oj Kacpi płacze... Zmykam napisze potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słoneczko, ja mam aspirator frida ale musiałam kupic pzez Allegro bo u nas w aptece o czymś takim nie słyszeli sprawdza się dobrze bo nie wkłada się nic dziecku do noska takjak gruszke . i nawet jak ruszy głową w tym czasie to nic się nie dzieje. więc warto mieć taką rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona ogromnie dziękuję Ci za wszystko co napisałaś dla mnie i dla innych mam z tycm problemem!Ja naprawdę bardzo, bardzo staram się, dokarmiłam ją tylko 2 razy w przeciągu 5 dni, przystawiam do cyca ale nie widze poprawy :( Najgorsze sa dla mnie chwile gdy ona chce nadal jeśc a cyce sa puste wtedy zaczyna tak żałosnie płakać ,że chce mi sie płakac z nią...Boję się że traci na wadze ssie obie piersi tylko max.10 minut więc tego mleczka musi być malutko :( Kiedy próbowałam dać jej butelkę ona płacze jeszcze głosniej, nie można jej uspokoić dopiero przestaje gdy po jakimś czasie znów napłynie mi troszkę pokarmu...Nie wiem na jak długo starczy mi sił, czuję się jakbym głodziła własne dziecko :( :( :( To już trwa 5 dni, we czwartek idziemy do lekarza , zobaczymy co on na to. Ania26 jak tam relacje w domku, coś pisałaś o kłopotach z mężem. Wiesz ja na początku też nie mogłam się odnaleźć, miałam wrażenie że się oddalamy ale juz jest dobrze. U Ciebie tez na pewno będzie ok! Róza moja córcia też macha nerwowo łapkami przez sen, zwłaszcza tuż przed wybudzeniem.Zdarza jej się nawet kwilić i marszczyć czółko przez sen jakby śniło jej się coś niemiłego. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A MNIE BOLI GARDŁO - MA KTOS NA TO JAKIES RADY? jAKIE LEKI MOŻNA BRAC? Agnes - moja starsza córka Nati miała przetykanie kanału łzowego w szpitalu, bardzo sie darła podczas zabiegu ale pomogło bo żadne krople ani masowanie nie dawało rezultatu, strasznie jej ropiało. Niestety teraz ma ślad. Ja tez tak czasem mam ze mała na rękach śpi a jak kładeto sie wybudza. Ale nauczyłam wozic i bujac i teraz biegam szczególnie na dworze po wertepach a wtedy super spi. Aniu - to popuszczanie przechodzi po kleiku ryżowym, jest to ewidentnie od przeciążonych jelitek.Miejmy nadzieje ze szybko sie unormuje. a masz w pampersach czy tetra? Nie robią się odparzenia? Moja Julia ma to sapanie i chrząkanie no i pediatra zabroniła my główka i kazała podawac Nasivin bo to sapka i jakby katarek ale z noska sie nie leje czy Wasze też cos takiego mają? Czy katar to tylko wtedy jak leje się z noska? Mam aspirator Frida ale jeszcze nie używałam. Wyobraźcie sobie ze mój mąz wcale nie oczekuje na zblizenia ze mną, twierdzi ze sie oczyszczam czyli jeszcze jestem brudna i go do mnie nie ciągnie. W ogóle jest oschły no i to jest przykre dla mnie bardzo. Dzis chciałam do gina to nawet ze mną nie pojechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
któras z Was pisała ze dzidzius miał katarek - i jak trzeba postępowac? Jak szybko przeszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_krz
ja byłam już u lekarza i przepisał mi środek antykoncepcyjny w zastrzyku, który działa przez 12 tygodni i jest bezpieczny dla kobiet karmiących piersią. Moja malutka też robiła często bardzo żadkie kupki, ale teraz zaczyna robić gęstsze i żadziej. Zaczyna się więc normować. Mam jednak inny problem, małej pojawił się na języku biały osad od mleka. Lekarz poleciL ścierać go pieluchą z przegotowaną wodą, ale małej strasznie się to nie podoba i wrzeszczy. Czy u waszych maleństw też się coś takiego pojawiło i jak sobie z tym radzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga mi połozna powiedziała ze to pleśniawki jak nie schodzą i kazała coś kupić w aptece na to, a jak nie mam oporów to zasiusianą pieluszką jej jęzorek przemyc pare razy dziennie:) Aniu ty chyba pisałaś o bakteriach w moczu, mogłabyś mi napisać jak zachowywało sie twoje maleństwo, czy było niespokojne. Ja mam takie podejzenie ze moze mieć bakterie ale nie wiem dokładnie. Asmana ja zauważyłam ze moja mała jest co drugi dzień niespokojna i tylko na ekach albo przy mnie a jak ją uspię i zostawię to już po godzinie płacze. Mam nadzieje ze to przejdzie bo meczące sie to robi:O Viki skąd ja to znam, moze ten pokarm tach szybko leci ze mała nie nadąza. Ania 80 moja to nawet dwa razy zaczynała płakać przez sen, a ja lece do niej patrzę a ona słodko spi. Wiecie nad ranem Majka tak głośno śpi ze szok, steka kweka nie wiem czy to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, pogoda dziwna, wczoraj burza, tak lalo i grzmialo i blyskalo, ze popalilo instalacje z internetu i przez 24 godz nie mialam netu, mala przed burza byla wczoraj niespokojna, a dzis caly dzien spi i spi. jadla ktoras z was baklazana??? bo ja mam straszna ochote ale jakos nie wiem czy ryzykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia 1 ,a jak wysoki pozim bilu.był u twojej dzidzi. Mój synek ma już 3 tygodnie i ciągle utrzymuje mu się żółtaczka ma powyżej 11 bylam z nim na badaniu i u lekarki ,która kazala odsawić go od piersi aby sprawdzić czy to od karmienia bo jeśli tak to nie grożne,ale może być inna przyczyna i w piątek znów na badania. Teraz się męczymy bb muszę go karmić butelką i odciągać sobie pokarm, aby móc póżniej karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renila, na katar najlepiej najpierw płukać wodą morską , ja mam disnemar, póżniej ściągnąć gruszką.Można stosować krople euphorbium- są homeopatyczne, mogą być stosowane długo. Nasivin tylko 3-5 dni. No i trzeba uważać, u malucha z kataru może dojść do infekcji ucha, oskrzeli, płuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dzięki do \"pomaranczowej\" :) bede małej masować kącik oka, może ustąpi a jak nie to w czerwcu pojdziemy do okulisty. Wiem, ze to bolesne, mój brat jako 3-4 tyg maluch miał to robione, już wtedy był silny klocek z niego i tak się wyrywał, że okulistki ledwo dały mu radę. Szkoda mi małą narażać na to samo :( Co do katarku to trzeba uwazac, bo czasami moja mała sapie i charczy a jak jej wkropię soli fizjologicznej to ustępuje. Czasami to nie katar tylko wysuszone śluzówki noska. Któraś pisała o zbawiennym działaniu suszarki. Moją Julkę uspokaja dźwięk odkurzacza... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny🌻 Er mały miał dużo prawie 20 tej bilirubiny, teraz spadło do 8. Ale słyszałam że naświetla sie dzieci od 10 poziomu. Mi też powiedzieli, że to przez karmienie piersią i przez to, ze miałam cesarke. Ale ja nie zrezygnowałam z karmienia, Kacper poleżał chwile na fototerapi ( a ja z nim), dostawał tabletki i kroplówke i dzieki Bogu już jest dobrze. W nastepnym tygodniu mamy kontrole. Nie martw się er to napewno samo zniknie, tym bardziej, że wasz wskażnik bilirubiny nie jes bardzo wysoki:) Na katarek polecam przemyć dzidziusiowi nosek solą fizjologiczną. Oczyści i nawilży nosek a po chwili wypłynie z niego katarek. U mnie z seksem narazie marnie bo to nie minęło jeszcze 6 tygodni i nie byłam u gina. A chce się jakoś zabezpieczyć, żeby Kacpi nie miał szybko rodzeństwa:D Ale je4śli chodzi o ochotę to jest, owszem i to z obu stron:) I bardzo mnie to cieszy. I choć mam nadal zwiśniety brzuch to nadal podniecam mojego mężą. NA SZCZĘŚCIE!! Bo z tymi chłopami to różnie bywa. Ja tez chciałabym zeby mi maz wiecej pomagał, aqle rozumiem ,ze on pracuje a ja siedze z małym. tak to juz jest. moj kacpi pierdzi i beka jak stary chł:D buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasika, pytalam sie Ciebie o pocieta macice:) powiedz mi cos wiecej, ja tez mialam CC i cos mnie w srodku caly czas pobolewa. I czy to norma, ze nastepna ciaza po 3 latach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja jakoś ostatnio tzn od 3 dni mam problem z małą:O, jak przystawiam ją do piersi kiedy jest głodna to je spokojnie a gdy juz zje puszcza sutek i zaczyna sie , denerwować wściekac i chce jeszcze, jak jej dam to po chwili znowu puszcza i to samo, zasnąc tez nie zaśnie, potrafi tak przez 1,5 godz. Ja jak juz widzę ze to samo sie zaczyna to nerw mnie łapie, dziś ryczałam. Boje się ze przez te nerwy strace pokarm. Nie wiem co mam robić. Teraz na szczęscie śpi, ale ciekawe jak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roza, moja tez tak czasem robi, zwlaszcza po kapaniu wieczorem,ja mysle ze dzidzia jest juz najedzona ale chce sobie jescze pocyckac cycusia tylko ze pustego a tu leci mleko i to jej sie ne podoba,albo nazbieralo sie jej powietrza i wtedy trzeba dac ja na prosto do odbicia , odczekac chwilke i znow przystawic jesli nadal bedzie chciala cyca. Wczoraj bylam z Oliwią u kontroli, mala przytyla 600g. przez 2 tyg. dosc tak sobie rośnie.Jest zdrowa i silna i oby tak dalej. jesli chodzi o sex to ja nie mam wcale ochoty w przeciwienstwie do mojego meza.O n nie moze sie juz doczekac.Ja brzucha nie mam juz w cale,zupelnie mi sie skurczyl,a skura spowrotem zrobila sie jedrna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dawno mnie nie było bo Olek bardzo absoruje mój czas. Ma kolkę i całe dnie bywa marudny. Najgorsze są popołudnia, od 16:30 do 18:30. Na szczęście w nocy potrafi nawet osiem godzin bez przerwy spać, więc chociaż jako tako się wysypiam. Teraz już jestem na diecie bezmlecznej i Mały dostaje sporo Esputikonu i Lakcid. Wygląda na to, że Olek coraz lepiej znosi objawy i jego niepokój zaczyna się zmniejszać. Teraz pierwszy raz od prawie tygodnia usnął w dzień i dał się odłożyć do łóżeczka bez krzyku. Na spacery też coraz bardziej lubi chodzić. Problemów z karmieniem już nie mam. Olek przybiera prawidłowo i już czuć Go na rękach przy noszeniu. W ubiegły poniedziałek ważył 4400g - czyli kilogram w ciągu niecałego miesiąca od urodzenia. U mnie też nienajgorzej. W prawdzie krwawię jeszcze, ale już niewiele i bóle przy karmieniu już prawie ustały. Wizytę u gina mam za dwa tygodnie i mam nadzieję, że wszystko jest dobrze. Brzuch płaski aż trudno uwierzyć, że kiedyś siedział w nim dzidziuś. Bardzo dziękuję za zdjęcia Maluszków. Wszystkie dzidziusie są przecudne! Dowa co u Ciebie! Wiem, bywam tu rzadko. Jeśli Ci łatwiej to napisz choć kilka słów na maila. Jak z Twoją laktacją, rozkręciła się? Pozdrawiamy Was gorąco i przepraszam, że tak rzadko zaglądam! Bardzo mi Was brakuje, ale cóż... obowiązki... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irlandia piszesz ze Olek cały dzień potrafi nie przespać, moja mała tak samo ale nie pomyslałam o kolce, bo mówią ze przewaznie pojawia sie wieczorem. Ja tez nie moge odejśc od małej bo sie budzi a jak mi sie uda to śpi godzinę i koniec. A czy przy piersi wiercił Ci sie okropnie i denerwował? Viki ja juz sama nie wiem, mi nawet pokarmu nie zdązy sie sporotem zrobić bo cały czas przy cycu. pozatym jestem tak zdenerwowana tym faktem ze nawet nie czuje ze w piersiach jest pokarm, a nie chce go stracić przez nerwy. Dziewczyny czy przy kolce brzusio jest twardy? Czy nie koniecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mala tak samo wije sie przy piersi wieczorem po kapieli, a od 2 dni przez caly dzien spi, w nocy tez, nadrabiam zaleglosci w sprzataniu. moze troche schudne, bo mi waga stoi ostatnio, brzuszek mam narazie, i mam jeszcze kreske na bruszku, tez macie???, a to juz 8 tygodnii, bede musiala sie wziasc za siebie, bo same spacerki nic nie daja. pozdrawaiam elizabetaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elizabeta u mni jest 4 tygodnie po porodzie i krecha jest nadal widoczna, do zwalenia zostały mi 3 kg i zwisek:D Nosze pas i troche jest lepiej. agnes połozna powiedziała mi ze maly byl bardzo zakrecony w brzuszku i ze pocieli mni tam dosc mocno. to dlatego musze odczekac 3 lata do nastepnej ciazy. norma jest rok dwa i mozna miec dzidzia. mnie juz nic nie boli no chyba ze czasami. doskwiera mi tylko zaparcoa i bole pecherza. a jak jest u ciebie konczei idziemy sie kapac sorry zabledy ale trzymam kacpre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja o płaskim brzusiu to na razie marze, waga stoi w miejscu, kreska jest od piersi do spojenia łonowego, a na dodatek dzis, czyli 7 tyg, od porodu dostałam okres, jestem wściekła miałam nadzieje, ze przy karmieniu piersia jeszcze z pół roku go nie zobacze, a tu taka niespodzianka! Brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasika, mnie od czasu do czasu pobolewa brzuch, tak jakbym miała jeszcze jakieś małe skurcze, nie wiem czy to macica czy co... na poczatku czerwca idę do gina zobaczymy co powie. Zaparcia są cały czas, już trochę lepiej ale jeszcze boli:( A co do pęcherza to ja od porodu w ogole nie odczuwam parcia na pęcherz, i w ogóle rzadko chodzę do wc. Oj nie wiem czy to normalne. Aniu26, to faktycznie szybko wrócil Ci okres, ale pociesz się, że to znaczy, że organizm szybko wrócił do normy i wszystko jest ok! moja Julka dalej nie myśli więcej sypiać w nocy. Jej rekord to 4,5h i nic dłużej. ostatnio jest marudna i nerwowa, zarówno jak pije z piersi jak i z butli. Nie wiem, czy to nie początek kolki, oby nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, ja też mam z karmieniem siedem światów. W nocy jest dobrze, co prawda czasem je co 1,5 g, ale w dzień bywa, że przy cycu dostaje Miki szału. Ciągnie jak wściekły, pręży się i w końcu zwykle idę robić flachę a pokarm ściągam. I co mam zrobić, macie jakąś radę na małego złosnika?Ja wiem, że jak dziecko chce sobie possać, a mu leci mleko, to się złości, ale mój jak jest głodny, to też tak reaguje.Myślę, że mleko mu za wolno płynie, czy co? Z zazdrością czytam, jak niektóre z Was piszą, że dzieciaki dają im pospać w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam widzę że największe nasze mzrwienie to KARMIENIE. Mo lekarka powiedziała, że takie niespokojne dziecko podczas jedzenia to zaparcia, i chba to prawda bo Iza jak sobie puści bączka bądź zrobi kupe to od razu sie uspokaja i zasypia i cycuś nawet jej nie pomaga.Jeżeli jest już bardzo, źl i widzę że bardzo się męczy pomagam jej troszke termometrem wtedy się wygazuje i tak nie cierpi. Od wczoraj zaczełam pić herbatke z kopru włoskiego zobaczymy jakie efekty przyniesie. Dziewczyny co wy jecie bo ja zupełnie nie mam koncepcji moja waga spadła 11 kilo jeszcze 7 zapasów mam:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Obiecałam że się odezwę i napiszę jak poród ale Kacper jest tak absorbująy że nie miałam kiedy siąść do komputera. Dziś jednak z marudnym Kacprem przy cycu ale postanowiłam się odezwać. O porodzie nie będę pisać bo to już po takim czasie nie ważne ;) Przeleciałam szybko co u was słychać i widzę że większość ma te same problemy co i ja. Kacper jest karmiony cycem i sztucznym (Bebiko1). Przy moim cycu to by siedział cały czas a najlepiej mu się przy nim zasypia przez co nie najada się i wiecznie jest głodny. Z dnia na dzień jest to coraz bardziej męczące. Moja waga leci w dół bo tak na prawdę nie mam czasu i nie mam jak zrobić sobie porzadnego jedzenia. Schudłam już 15 kg co mnie bardzo cieszy bo może uda mi się wrócić do mojej wagi z przed 3 lat jednak z drugiej strony martwi bo to za szybko takiki spadek wagi. Przez pierwsze 2 tygodnie była moja mama więc dbała o moje posiłki o ich częstość i przede wszystkim jakoś. Pomogła mi bardzo pranie, prasowanie, gotowanie, sprzątanie itp. Bez niej nie dała bym rady. Teraz jestem sama z Kacprem bo mąż do pracy musi chodzić i nie ma czsu na prowadzenie domu nie mówiąc już o tym że brak czasu dla siebie :( Czuję że tracę siły, jestem strasznie osłabiona, mam zawroty głowy, słabo mi ale jak odłoże małego do łóżeczka to zaraz wrzask jak by go ktoś ze skóry obdzierał więc nie pozostaje nic innego jak wziąść na ręce i skupić się na nim :( A jest co dźwigać, bo wczoraj byliśmy u lekarza i Kacper waży juz 4610g więc dość sporo. Cieszę się zę rośnie ale martwię że tak mało śpi w dzień. Zdażają sie czasem dni że prześpi prawie cały ale to jest raz na pare dni i wtedy chyba odsypia te [pozostałe dni. Pokarmu też mam chyba swojego za mało a jego potrzeby są coraz większe. Lekarz, położna, mama każdy mi mówi że mam tylko swoim karmić nie sztucznym ale jak bym nie dokarmiała to wiecznie był by głodny :( Poza tym ma problem z jelitkami. Lekarz mówi że do 6 tygodnia to normalne. Ale dla mnie to nie jest normalne jak dziecko nagle zaczyna płakać, zwijać się i w końcu krzyczeć z bólu a ja nie mogę nic zrobić. Kolka to podobno nie jest a masowanie nie pomaga, noszenie nie pomaga a lekarz mówi że tak musi być :( Daję małemu herbatkę z rumianku i lakcid ale to nie wiele pomaga. Już nie raz łzy mi poleciały z tej bezsilności. O właśnie Kacper zasnąl przyu moim cycu i jak go będę chciała odłożyć to znowu się obudzi ... OK, zmykam i wkrótce postaram się znowu odezwać. Kasika napisz mi prosze jaki masz pas poporodowy. Mnie też pozostał zwis na brzuszku i oprócz ćwiczeń chcę też kupić pas ale nie wiem jaki. Pozdrowienia i buziaki dla Wszystkich mamuś i dzieciaszków ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sineqanone ja nie nosze zednego pasa bo mi brzuch sam tak szybko sie skurczyl , po pierwszym porodzie zreszta tak samo,pierwsze co to wrocilam do swoich wymiarow w pasie a potem reszta, zostalo mi jeszcze 7 kilo, 14 juz ucieklo,Ja jem wszystko oprocz slodyczy, smazonych zeczy i wzdymajacych czyli ogolnie jem to co zdrowe.Oliwia na razie nie ma kolek i ladnie spi dlatego moge sie zajac tez starsza coreczka zeby nie czukla sie odsunieta, moze dzieki temu ze mam dosc czasu dla niej nie czuje sie zazdrosna.I to mnie bardzo cieszy.dziewczynki widze ze wiele z was ma problemy z karmieniem i zycze wam zeby szybko minely.Jak sobie przypomne to po pierwszym porodzie tez nie bylo lekko, wydawalo mi sie ze mam za malo pokarmu mimo ze mleko mi tryskalo, jak wiki plakala po karmirniu ,to myslalam ze sie nie najadla i lecialam po flache.Kolek nie miala ale cos jej przeskadzalo.Z czasem jednak odstawilam butle i zaczelam sama piersia , ilosc mleka unormowala mi sie w zaleznosci od potrzeb wiki i wszystko bylo dobrze.Jesli chodzi o okres to po pierwszym porodzie dostalam go po 9 mies. wlasnie wtedy przestalam karmic piersia.Liwie tez chcialabym karmic do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×